King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Cześć wszystkim :) P.Y.T. - mam te same odczucia! :/

wklejałam to wczoraj kto go tak wspiera??? kto się za niego modli?? grono znajomych chyba... i trzeba ogłaszać światu, że się za to dziękuje??? boi się odpowiadać na maile? a to niby czemu? musiał nagrywać coś takiego? zero słowa o Michaelu, nawet zero obrony... zastąpić słowo "pacjenci" słowem "fani" i mamy oświadczenie Michaela w sytuacji gdyby sfingował swoją śmierć i ustami Murraya chciał dać coś do zrozumienia fanom... tak czy inaczej - dziwne nagranie, bardzo dziwne. brzmi jakby tysiące ludzi miałoby być jego odbiorcami... Z tego co czytam na zagranicznych stronach, forach, to oczywiście faceta obrzucają błotem... więc o czym on mówi? oczywiście kochany TMZ zamieścił to jako pierwszy...

jeśli to taki zabieg i podsunęli mu ten pomysł prawnicy, by nieco się wybielił i pokazał, że też jest człowiekiem, to i tak mu to nie wyszło... mówi tak jakby był niesamowicie cenionym i znanym lekarzem... ...a znajomym można podziękować telefonicznie

on się urodził w Trinidadzie i Tobago, stąd taki akcent

P Y T Ty swoje a ja swoje chyba nie dojdziemy do porozumienia, bo jakos nie mogę dobrac odpowiednich słów by napisac ci szczegółowo o co mi chodzi. Ja cie nie oceniam, nie bronie ci interesowac sie jego zyciem miec swoich poglądow to nie tak - mi jedynie chodzi o jakies granice na ktorych relacja miedzy fanem a idolem powinna sie zatrzymac. Jesli owy fan posowa sie dalej coraz głebiej itd to relacje miedzy idolem a fanem ulegają zniszczeniu. Owych fanow jest miliony a idoli jeden nie latwo to udzwignąć czyż nie? P y t jeszcze odnośnie calego zamieszania i tego czy MJ tego chcial czy nie - wiec tak logiczne ze musialo mu sie to podobac skoro w to brnął i siedzial w tym tyle lat , ale podobalo mu sie to do czasu i do tych wlasnie granic, na ile chcial na tyle sam dal nam sie poznac tylko ze my zamiast uszanowac to dalej szukalismy dziury w calym a zakonczenie tego znasz. dziewczyny mam tez prośbe mi sie ten filmik w ogole nie wyswietla nie wiem co jest nie tak w kazdym razie czy moze ktos mi chociaz troszke zrelacjonowac o co tam chodzi ?

http://www.youtube.com/watch?v=bPXbIqLTAsA "I want to thank all of my patients and friends who have sent such kind e-mails, letters and messages to let me know of your support and prayers for me and my family. Because of all that is going on, I am afraid to return calls or use my e-mail. Therefore, I recorded this video to let all of you know that I have been receiving your messages. I have not been able to thank you personally, which as you know is not normal for me. Your messages give me strength and courage and keep me going. They mean the world to me. Please don't worry. As long as I keep God in my heart and you in my life, I will be fine. I have done all I could do. I told the truth and I have faith the truth will prevail. God bless you and thank you" mniej więcej: "Chciałbym podziękować wszystkim moim pacjentom i przyjaciołom, którzy przysłali mi miłe maile, listy i wiadomości, w których wyrażają swoje wsparcie i modlitwy za mnie i moją rodzinę. Z powodu tego wszystkiego,co się teraz dzieje, boję się odpisywać na maile i oddzwaniać. Nagrałem to video po to, aby powiadomić was, że otrzymałem te wiadomości. Nie jestem w stanie podziękować wam osobiście, co jak wiecie nie jest czymś zwykłym dla mnie. Wasze wiadomości dają mi moc i odwagę. Znaczą dla mnie bardzo wiele. Proszę, nie martwcie się. Tak długo, jak długo będę miał Boga w sercu i moim życiu, będzie dobrze. Zrobiłem wszystko co mogłem. Powiedziałem prawdę i wierzę,że prawda zwycięży. Niech Bóg was błogosławi. Dziękuję wam"

bon prix bardzo Ci dziękuje. Tak to prawda faktycznie owe oświadczenie wywołuje mieszane uczucia. Dziwne ze w ogole cos takiego powiedzial i ze dopiero teraz. Na jego miejscu jesli bym miala skladac takie oswiadczenie to zrobilabym to natychmisat po takich wydarzeniach... a nie po takim czasie.

bon prix o, fajnie, zauwazylas, ze gdyby w tym oswiadczeniu zmienic słowa pacjenci an fani- byhłby jakby Michael zza kurtyny.. ja tylko pomyslałam wczoraj, ze podobne oswiadczenia dawał Michael ze prawda zwyciezy, zebysmy nie oceniali pochopnie... coz- napewno smutne jest to, ze Michael nie zyje na pewno murray mialpecha, ze to "za jego kadencji" sie stało liberial ciesze sie, ze tez tak myslisz ja jeszcze- wiem o co Ci chodzi to tak, jak moja mama mówi, ludzie powinni interesowac sie jego muzyka ale ja juz tak mam, jak pisałam- interesuje sie muzyka queen, czy wondera troche, carey, poslucham beyonce, timberlaka, jak sprzatam, ale poza tym nie interesuja mnie, bo nie jestem jakims wielkim ich fanem a Michael - moze niestety- on zawładnal mna totalnie swojego czasu i dlatego chciałam wiedziec o nim wszystko- a nie moja wina, ze w trakcie wyszły info o molestowaniu (oczywiscie ewentualnym) operacjach, probowkach itd czyli jak były zwierzatka, wegetarianizm, dzieci, akcje dobroczynne to ok a potem juz stop ja tez chcialąbym, zeby tych innych rzeczy nie bylo, ale one wyciekły i musialabym sobie zatkac uszy, zeby tego nie slyszec gdyby nie ta cala otoczka Michael nie byłby Michaelem gdyby nie cena, jaka poniosl nie byłoby tej slawy to była jego droga zyciowa a czy ja go oskarzyałm o molestowanie, czy ja o nim pisałam, ze jest manipulatorem (a tam, manipulator to za duze słowo, poprostu facet z jajami, ktory sam kieruje swoim zyciem)? nie to min mowili o nim lisa, jak widzisz, albo brat jermaine i wiele innych osob ja dowiaduje sie o tym, chcac lub nie chcac jesli ktos ma zamiar i wole buja w oblokach i robic z Michaela Anioła na ziemi, nie mam nic do tego a jesli chodzi o muzyke, to do jakiego stopnia- a ja jeszcze cos- znasz ją? czy znasz ją dokładnie z tekstami piosenek, z okresu jackson five, the jacksons, i wszystkie płyty jakie wydał? pytam z ciekawosci zakładam, ze znasz to wszystko

No to ja niezle do tyłu jestem z tymi newsami , bo znalazlam to dopiero dzisiaj ;/. Dobrze ze jest to forum i nasza MJ-owa encyklopedia P.Y.T ,bo inaczej to ja nie wiem .... hehe :D hmmm... nie wiem co mam mysleć o Murray'u :/ . Ale jedno jest pewne , gość ma przerabane na całej lini . Nawet jesli by go oczyścili z tego wszystkiego ,to na zawsze bedzie mial przypiętą łatke tego "ktory doprowadzil do śmierci MIchaela Jacksona' .

pozatym, kiedy czasem wchodze na youtube, albo na jakies amerykanskie fora, to tam sa ludzie, ktorzy maja wielka wiedze o nim bo mieszkali w tamtym kraju wiedza z kim mia wywiady, kto go lubił w wywiadowcó, kto co powiedział, dlaczego tak wygladalo dane zdarzenie, kto jaka ksiazke napisał, czesto mówia, ze to smeicie, ale czytali to naprawde duzo wiedza i jakos nikt tam nie ma do nikogo pretensji poprostu wiedza to, czy tamto i rozmawiaja ze soba a tu- jakas blokada, nie wiem czemu czyli wolno mi słuchac tylko muzyki a czym ja Michaela skrzywdziłam?

hej Wam :) Smooth nie ma sprawy, ja tylko poprosilam chlopaka on mi to zrobil;) remixy fajne, lubie kilimaty house,trance itp.. bardziej mi sie podoba Smooth Criminal:)

Feterynko, ale chyba jzu zaczne pisac tylko o muzyce, bo ktos włącza cenzure. tylko powtorze, ze pisalam to, o czym sie dolweidzialam, nigdy nie twierdzac, ze akurat tak było, jedynie, ze najprawdopodobniej tak było. i nikt nie musi czytac, mozna sie do michaela modlic, jak najbardziej ale moze ktos chciał sie czego dowiedziec. jesli jednak to burzy najczystszy wizerunek MJ a ktos cchiałby taki jego wizerunek w głowie miec, to sory poprostu nie bede o kontrowersyjnych rzeczach pisac, oczywiscie i tak selekcjonowalam tematy, tak mysle myslałam, ze tu mozna porozmawiac, bo w zasadzie muzyki tak, czy inaczej slucham sama

A ja popieram dziewczynę o nicku Czarny KiT kiT kaT która zwraca się do nas: "DZIEWCZYNY WY NIE MACIE WŁASNEGO ŻYCIA , ZAJĘĆ itp. itd? Non stop siedziecie na tym topiku , to smutne.. Kocham Mika i jego muzyke ale mam zdrowy dystans. Wam tez radze" Michaela nie ma,życie toczy się dalej. To jest naprawdę chore siedzieć całymi dniami i grzebać w jego życiu. Ja w każdym razie postaram się o ten dystans-może się uda;)

Daila, własnie ja tez mam zdrowy dystans do Michaela, tak to pojmuje a to, ze ktos pisze o siedzeniu tutaj, to juz inna sprawa, sam tu siedzi nie lubie "mentorow" ktorzy nakazuja innym, co maja robic znów juz cos komus przeszkadza jak juz nie ma co przeszkadzac, to chociazby siedzenie przed komputerem ręce opadają

O Michaelu zawsze było głośno i czy by chciał, czy też nie to do każdego z nas docierały przeróżne plotki, kontowersyjne informacje... i co miałam to tak puścić przez uszy nie przemyślawszy tego??? Lubię muzykę Jacksona, ale jako osobę to już tak średnio ;/ Możliwe, że taki negatywny obraz wykreowały media i ja się do niego momentami przychylam i zgadzam, co poradzę??? Nie wiem dlaczego, ale nie mogę sobie powiedzieć bez nutki zażenowania, że Michael był takim aniołem, o ciepłej osobowości, bez granic oddany fanom i pomocny ludziom zwłaszcza dzieciom ;/ Hmmm nie wiem, ale czasami wydawał mi się taki fałszywy, ten jego delikatny głosik, kobieca twarz i te powtarzane aż do zrzygania "I love you" pfff ;/ No ale słuchać go lubię a samego Michaela przecież kochać nie muszę ;p A Murray ma faktycznie przerąbane nawet jeśli nie przyczynił się do śmierci Jacksona każdy będzie go z tym faktem kojarzył. Każdy wie, że Michael jakiś czas temu był uzależniony od leków a dr ponoć o tym nie wiedział... Jak chciał sobie coś wziąć to nie musiał do tego potrzebować lekarzy, sam brał lewe recepty na inne nazwiska, w pewnym stopniu sam jest sobie winien. Ale rodzinka, która wcześniej nie potrafiła mu pomóc teraz szuka kozła ofiarnego ;/

http://www.youtube.com/watch?v=IM8tV4sLCt0&feature=related slyszalyscie??? Akon sie postarał.. eh Michael:( MISS U SO MUCH!

Ja tez po czesci zgadzam sie z Czarnym kit katem( nie pamietam dokladnie nicka) i Dalią O. Czesto wchodze na wsAz topik bo moge tu znalezc fajne i ciekawe linki ,czasem cos napisze pod róznymi nickami. Forum jest ok , ale tez sie zastanawiam czy nie szkoda niektorym czasu na tracenie czasu i tylu godzin przed kompem i gadanie w kółko o tym samym . Każdy ma swoje życie i nim powinien sie zająć . Nie chce nikogo absolutnie urazić ,tylko napisalam co myśle . WSZYSTKO ALE Z UMIAREM :)

posluchajcie tej piosenki Akona.. wyraza 100% moje uczucia:( MIchael wroc:((

Zachecamy do zapoznania sie z arabskimi elementami wystroju wnetrz i ogrodow .... http://www.allegro.pl/item707243513_wielkie_lustro_marokanskie_kosc_cedr_metal.html http://www.allegro.pl/item707386288_lampa_marokanska_abazur_skorzany_lampa_gwiazda.html http://www.allegro.pl/item714263431_tajin_tajine_tadzin_tagine_garnek_marokanski.html Te i wiele innych niepowtarzalnych aukcji ... www.marokostyle.com

''In this lifetime I wonna thank you, for showing me the man in the mirror'' ''im'a meet you there some day'' ''remember what he done'' :(:( piekne:(

aDEN, NIE SLYSZAŁAM, WŁASNIE SLUCHAM fajne to pierwsze zdjecie, Michael z Akonem na sofie takie piesni powoduja łze w oku a ja wlasnie ograniczyłam sluchanie Michaela, pomaga, własnie dzieku temu sie troche oderwalam i zaraz ide na dwor, jest piekna pogoda.. narkomanka, własnie, pewne informacje docieraly do nas i widze, ze kazdy ma inny obraz Michaela o tym i love you, pieknie napisał np pan Kwiatkowski, ten od Lłazienek warszawskich- ze on jakby tymi słowami zaklinal rozmowce, dzieki tym slowom tak pieknie układała sie rozmowa, relacje, kazdy mógł poczuc sie dobrze w jego towarzystwie nie naduzywał, nie mówił ich tak bez sensu, wg p. Kwiatkowskiego Michael to na pewo niezwykla osobowosc jesli chodzi o jego głos, to mysle, ze troche go podkreca, z drugiej strony wszyscy jego bracia maja takie zachowanie, takie "jacksonowe" czyli to nie było wymyslone od podstaw na pewno był dobrym człowiekiem, a szczegolnie wizjonerem marzycielem, na pewno i mysle jednak, ze bardzo duzo robił dla fanów dla podtrzymania swojego wizerunku, ajko najlepszego artysty równiez... ale kiedy umarł w wieku 50 lat, ja jako fan moge miec male "pretensje i wielki zal" ze nie zadbal o sibie bardziej ze takie piekne ciało traktował z bezwzglednoscia ostrza noza

P.Y.T No co Ty , nawet nie waż sie selekcjnować czekokolwiek :), pisz śmialo i nie zwracaj uwagi na te wpisy . Najlepiej niech każdy zajmie się własnym tylkiem (że tak powiem :p)a nie bawi sie w umoralnianie i nawracanie . Aden Nie widzialam jeszcze tego i pomimo ,ze nie luuubie Akona to milo ze zrobił taki kawałek

a ja sadze, ze kazdy powinien sam decydowac o tym co chce robic i miec prawo do wlasnego zdania na kazdy temat :) jesli komus odpowiada spedzanie czasu na formu to czemu nie ma tego robic?skoro nikogo tym nie krzywdzi..nie widze problemu :) a dla zmiany tematu troche tapetek z MJ :P http://img183.imageshack.us/img183/1707/wall27800wb9.jpg http://img227.imageshack.us/img227/2410/numberonesmv0.jpg http://img297.imageshack.us/img297/4695/newwall01dt0.jpg http://img141.imageshack.us/img141/4624/michaeljacksonintheclosxe0.jpg http://radikal.ru/F/s41.radikal.ru/i091/0809/fb/7c2f8b17fcec.jpg.html

O własnie liberian wrócmy do przyjemniejszych rzeczy :) http://www.kozaczek.pl/fotki_gwiazd.php?idfot=45688&u=michael+jackson http://www.kozaczek.pl/fotki_gwiazd.php?idfot=45684&u=michael+jackson

Masz rację P.Y.T każdy ma inne zdanie na temat MJ i to jest fajne, że jeden człowiek budzi tak różne odczucia, pozytywane, jak i negatywne (choć te w mniejszym stopniu). Ja sama jakoś nie mogę się jeszcze zdecydować co tak naprawdę myśle o Michaelu, może dlatego, że cięzko zrozumieć, iż tak dobrzy ludzie są/byli na tym podłym świecie, za dużo obłudy nas otacza ;/ Każdy robi w wolnym czasie co chce ;p Ja tu wchodze zazwyaczaj jak jem lub po prostu coś robie na kompie :D:D Nawet jakbym siedziała na kafe 24h na dobe to jajco kogo to obchodzi :)

Feterynka, hehe ja dzis wstałam poźno ale w czasie kiedy tu siedze wstawiłam pranie, inne uprasowałam, zjadłam sniadanie, pozmywalam naczynia, okurzyłam podłogi, teraz bede gotowac dla psów jedzenie, napalilam w piecu, bo potrzebuje cieplej wody wiec to nie jest tak, ze siedze na tyle przed kompem jeszcze w miedzyczasie zerkne, poczytam cos, napisze akurat robie takie prace domowe, ze napisanie tu nie przeszkadza mi w tym, a mam z kims kontakt ale oprocz tego zyje jak normalny człowiek wiec nieuzasadnione sa wasze oboway i naprawde jak pisze Feterynka najlepiej neich sie kazdy zajmie soba normalnie zaczynam sie irytowac za bardzo wiec absolutnie, zeby sie paliło i waliło, robie sobie przerwe i zajmuje sie dalej swoimi pierdulkami

Słyszałyście piosenkę Keri Hilson "Knock You Down"???? tam jest taki fragment: o-m-g you listen to that bitch? woah is me, baby this is tragic cause we had it, we was magic i was flying, now i'm crashing this is bad, real bad, michael jackson now i'm mad, real mad, joe jackson you should leave your boyfriend now, i'ma ask him czyli: o-m-g posłuchałeś tej idiotki? woah to ja, Kochanie, to tragiczne. bo my to mieliśmy, byliśmy magiczni, latałem, teraz jestem rozbity To jest zły, naprawdę zły Michael Jackson Jestem wściekły, naprawdę wściekły Joe Jackson Powinnaś zostawić teraz swojego chłopaka, zapytam go. nie wiem jak to interpretować???

feterynka - ta druga fotka super :) ach ten zarys bicepsu :P

narCOMAnka - powiem Ci,ze ja tez nie wiem :( teraz uciekam, wpadne pozniej :))

narcomanka słyszłam ta piosenke i coż... "co poeta mial na myśli " :P? To chyba wie tylko on hehe , bez sensu jest ten tekst :) Jeszcze jak to spiewaja to Hilson łapie sie za krocze :/ Ale kawałek nie jest zły, jak sie nie wsłuchiwać w tresć :P P.Y.T Ja mam tak samo , w międzyczasie zdąże posprzatac, wyprac ,ugotowac, skoczyc po zakupy itd. Takze niech każdy robi to na co ma ochote i koniec tematu :)!