SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Monia kat dobre:D:D:D:D:D: Nawet nie zwróciłam uwagi:D

Monia mów mi MISTRZUNIU :D:D:D:D:D

Dobra dziewczynki ja spadam spać, widze że coś przycichłyście. całuję was mocno:*

ja też uciekam MISTRZU :) zajze jutro po pracy i mam nadzieje ze bedziecie całuski i zycze dobrej nocki

Dobrej nocki Czarna, dzięki BUziaki i dobranoc

jA TO MAM PECHA, w koncu znalazlam topic a wyjuz srudowyra, oj nie ladnie :P:D przytulania siezachcialo co? :D

Dianka, ja jeszcze jestem, ale zaraz zmykam Zapraszam na zaproponowany przeze mnie temacik: mamy tam temacik o ciażach i o dzieciach i mozemy zalożyć o czymkolwiek sobie życzysz. A fotki świetne- chyba nie przytyłaś duzo w ciazy, bo szczplutka jesteś a brzuszek masz nie taki znowu duży :)

http://www.kobitki.o-nas.pl/index.php

No, widzę, że tylko ja zostałam......dobranoc w takim razie i do jutra :)

Monia :) Nie duzo? 15kg na + hehe, ale ogolnie przytylam na brzuchu fest :) Mala24lb - a wpadne do Ciebie do sklepu, ale juz po porodzie po jakies zwiewne haleczki :D hehehe

Cześć Dziewczyny Wcięło mi posta, wrrrrrrr.... Dianka, ja przytyłam 16 kg, a urodziłąm w 35 tygodniu, więc sie nie przejmuj. A po porodzie tak szybko brzuszek Ci się nie wklęśnie, wiec pomyśl raczej o jakimś gorsecie i ćwiczeniach- jak już przestaniesz krwawić. Karmienie piersią tez szybciej obkurcza macicę, wiec na pewno z pozytkiem dla obojga :) Buziaki, udanego dnia- jedziemy na zakupy, bo w lodówce swiatło :)

Dlaczego tak wczesnie urodzilas? Ile mala wazyla? Ide spac do mojego F bo po nocce chrapie ;)

Witajcie dziewczyny, dzięki Dianka90 za odpowiedź, no nic czekam, może dziś zrobię test ciążowy to będę wiedzieć bo ja już sama nie wiem:/ a wczoraj mnie strasznie bolał brzuch tak jakby macica czy coś w tych okolicach. :-)

Dianka90 A zapraszam serdecznie.Coś mi się wydaje, że i tak się poznamy osobiście :) Tylko to okrutnie drogi sklep eh te galerie :) Ja w sumie z mężem wcześniej się nie zrozumieliśmy, bo on myślał, że nie będę się zabezpieczała i jak coś by było na rzeczy to zrezygnuję z pracy, a ja zrozumiałam, że dogadaliśmy się że na rok odkładamy starania i miał trochę focha. A ja jutro pierwszy dzień nowej pracy.Stresuję się aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa............................................ Wczoraj wieczorem przestałam pisać, bo mnie z neta wywaliło i koniec.Szlag mnie trafia z tym iPlusem.Nie polecam przynajmniej w moim regionie, bo zasięg kiepski

mala24lb - no to powodzenia w nowej pracy :-) jak ja nienawidzę się stresować z powodu pracyyy auuu a co to za praca? możesz zdradzić?:)

Cześć dziewczynki.... wklejam link do zdjęcia dzidziusia: http://images50.fotosik.pl/190/e2d24cfc9b4be268med.jpg czarnaONA wiesz co mój mężulek to pieje z zachwytu, że będzie tatusiem... juz chciał dwa lata temu a ja miałam opory, ale dobrze, że teraz to się stało....

dziewczyny czy moge wam zadać pytanie założyłam nowy temat i poprostu nie dostalam zadnej odpowiedzi moze wy mi tutaj poradzice?? z góry bardzo dziękuje

izuśka a jakie masz pytanko ?

kochammegomisia No jak na razie to praca w sklepie z bielizną :) Po studiach pewnie coś lepszego się znajdzie, ale jak na razie to super jak dla mnie, ale stresik mam :) Z mężem to muszę się dogadać co do dziecka.On mówi, że może mnie utrzymywać i płacić za szkołę, ale ja nie chcę tak, bo źle sie czuję jak ktoś za mnie płaci.Zawsze wolałam być samodzielna.Pracowałam już jako nastolatka, żeby rodzice nie dawali mi kasy.To na promocjach, to jako barmanka i muszę mu to wytłumaczyć.Też mi ciężko rezygnować z dziecka i pewnie ciężko będzie pogodzić pracę ze studiami tym bardziej, że praca nie jest w moim mieście i będzie problem z powrotem do domu po 2 zmianie, bo busa juz nie ma o tej godzinie, ale chce spróbować i zarabiać na siebie.No i zależy mi na stażu pracy.

mala24lb ja Cię świetnie rozumiem, mój facet też tak mówi ale ja wolę być samodzielna, mieć swoją kasę na to czy na tamto, a nie ciągle brać od mojego faceta, nie ważne że ja zarabiam 3 razy mniej niż M. ale to zawsze wystarczy na moje potrzeby plus jeszcze odłożyć coś na nasze przyjemności. A poza tym ja bym chyba zwariowała w domu.. teraz jestem już 3 tyg w domu ale od jutra znowu zaczynam szukać pracy bo to nie dla mnie, mogę umrzeć z nudów!:-\

Scherza :D Jaki liliputek :D A jaka ma cieniutka pepowine :) Ja na usg w 32tc widzialam normalnie jakbym sznur w brzuchu miala :D Zajebisty plodzik :)

Witam dziewczyny! Długo mnie tutaj nie było, ja dochodzę do siebie po operacji. Miała być laparoskopia ale jak się okazało, była laparoskopia, ale w trakcie musieli mnie ciąć i mam 3 dziury i do tego szrame pod brzuszkiem. Z dnia na dzień jest lepiej, ale było naprawde źle. Mam nadzieje, że moje cierpienie kiedyś mi los wynagrodzi.

jak to moja pani doktor powiedziała jak zobaczyła dzidzie ze to taki malutki misio... taki słodziutki.... mężulek od razu widzi, że to chłopak he he :D co chwilę tak zerkam i nie mogę się napatrzeć..to takie niesamowite... witamy ponownie Żanetka

Witaj Zaneta, a co sie stało- jeśli moge zapytać??? Bo tak tajemniczo napisałaś. Wrócilismy z zakupów, mała śpi, ja tez sie zaraz kładę. śliczny dzidziuś na fotce :) Dziewczyny, zapraszam do popisania: www.kobitki.o-nas.pl Buziaki

Scherza-ale masz fasoleczke! Przesliczna! U mnie staranka w tolu, owu dzisiaj (wg kalendarza) takze zobaczymy co z tego bedzie!? MoniaKat-my chyba mamy dostac @ w tym samym terminie? Oczywiacie mam nadzieje ze sie nie pojawi ani u ciebie ani u mnie! Ostatnio cos spac nie moge, mam problem z zasypiamiem, potem sie budze w nocy, a w ciagu dnia padam na pysk, ale tez nie mohe sie zdrzemnac bi nie moge zasnac! Wrrrrrrrrr...........

Sherza gratuluję Ci Twojego maleńskiego szczęścia, to musi byc cudowne, móc oglądać swoje maleństwo:) Gratuluję Ci jeszcze raz.. Żanetka, jak tam u Ciebie? Co to za operacja?

Dziewczyny melduję się, że jestem, ale znowu ukradkiem z pracy, nie mam kiedy Was czytać. Mam nadzieję, że jak przyjadę z pracy to będzie już internet to nadrobię zaległości. :D U mnie nic dobrego, 36 dc bez okresu test negatywny, biorę luteinę we własnym zakresie na wywołanie, znowu się rozregulował mój cykl :( Tak bym chciała mieć regularne cykle, a tak to nie trafiam w owu, alvo jej w ogóle nie mam :(

ja juz po pracy,zaraz obiadek lece gotowac,potem z psem do weterynaża bede musiała pojechac bo piszczy i kuleje. scherza sliczna dzidzia tylko pozazdroscić ja wczoraj z moich obliczen mialam owulke więc postanowiłam dzialac,ale niewyszlo bo ogladaliśmy film i zasnełam,obudzilam sie o 2 w nocy ale to juz stwierdzilam ze niebede budziła mojego S i przepadlo. sprubujemy dzisiaj moze jeszcze nie zapuzno (mam nadzieje ze znowu niezasne :) )

Dianka, wody mi odeszły w 34 tygodniu i w szpitalu tydzień trzymali mnie na fnoterolu...niestety natury nie oszukasz i nawet najwieksza dawka- w kroplówce fenoterolu nie pomogła, jak dostałam skórczy ok 21 wieczorem, tak 3 wrzesnia 2007 urodził się nasz kwiatuszek- 8:20, 2340 g/51 cm. Był problem z oddychaniem, wiec 11 dni leżała w inubatorze z sepsą, ale o tym na moim blogu można przeczytać.... Everlast, nie martw się, jak sie rozregulowało, to trzeba wyregulować. scherza- super, ze z dzidzia wszystko oki :) tylko tak dalej ARCT- też to zauwazyłam i oby @ nie przyszła :) Buziaki

hej dziewczyny:) usycham z tesknoty:(( moj R wyjechal nie ma go dopiero drugi dzien. wy o wodach rozprawiacie...eh ciekawe jakie to uczucie jak ci w brzuszku taka malutka istotka rosnie i coraz kopniakiem uraczy... nowy topik powstal o libido jak je podniesc. a u was jak z libido??