od kilku godzin czekam na wnusia

Natko bardzo się ciesze:) wiedziałam, że jesteś zdolna :)tylko pamiętaj...MUSISZ SAMA CHCIEĆ!!!! A co do psychologów, to nie każdy taki jest..Naprawdę..Ja też chodzę do psychologa, jak nie radze sobie już..i się tego nie wstydze, bo taka rozmowa pomaga..pomyśl o tym:) Buziaki:)

są choroby ciala i choroby duszy.Wizyta u psychologa ,czy psychiatry, jest taka sama jak u stomatologa ,czy ortopedy.

No własnie Natka..słuchaj tu wszystkich co do Ciebie psizą..Każdy chce dla Ciebie jak najlepiej

Nie chodzi o to ... wiem ze za 1 razem na miescie bym oblała ;/ ale placyk doskonale umialam i na nim własnie oblałam .... nie rozumiem tego ?

wiem..ale ja im nie ufam:( Blue zdasz na nastepny raz:)

jakie można miec zabawy z dziećmi??

Blue-może stres to spowodował ? Ja pamiętam jak bylam wykuta na egzamin i oblalam ,bo w glowie mialam ze strachu jeden mętlik.Wystarczylo ,że wyszlam za drzwi i na wszystkie pytania odpowiedzialm śpiewająco.Bylam ostatnią osobą zdającą i przypadkowo egzaminator usłyszał moje odpowiedzi gdy już wychodzi i dal mi jeszcze jedną szansę.Strach ,trema i inne emocje potrafią sparaliżować nasze mózgi i cialo.Spokojnie ..

Natka chodzi Ci o zabawy z braciszkami?? To puść np. smerfy i tańcz z nimi:) karaoke możesz zrobić:) Rysowac z nimi..albo też dobre są kalambury:) dużo jest fajnych rzeczy do robienia:) Ja robiłam ostatnio z dziećmi zwierzątka z masy solnej:)wiesz ile bylo śmiechu i roadości:)

a moze tutaj coś znajdziesz? http://www.berek.pl/centrum/zabawy.html

Thx Madzia:) a jak Kusia??duza juz jest??

nooo dostałam 6:) był prosty sprawdzian:) matematyka nie sprawia mi kłopotów

zabawa w chowanego już ich nudzi..Maksiorek chowa sie tylko do kosza na pranie

Kusia rośnie jak na drożdżach:) właśnie szaleje:) Ide zrobić jej deserek..buziaki.. Ai gratulacje 6 z matmy:) a Pomyśl o tym psychologu:) i nie myśl, że to na zlość:)

Ale fajne zabawy na tym berku.Jak będe miala czas ,to muszę się podszkolić w nowych zabawach z dziećmi.Jak przyjedzie maluch ,to będziemy się bawić.Kupiłam dużo jablek i jutro ciasto muszę upiec.Zawsze piekę na życzenie męża tzw amerykańskie z jablkami ,ale ile można....a on może je jeść ciągle i ciągle:) wszyscy mamy już dosyć,a on zamawia znowu :) mama emilki-ta rolada jablkowa ,to na biszkopcie?

tak, na biszkopcie :)

Moje biszkopty nie wychodzą niestety :P

Naprawde ten miesiac jest okropny :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( Mój wujek miał dzisiaj wypadek :( Jakies fatum czuwa nad moją rodziną :(

mareas a jak robisz biszkopty? pomogę ci to naprawde łatwe! uwierz mi wystarczą dore chęci - dla mnie to najlatwiejsze ciasto! blue - co sie stalo wujkowi? :(

Jestem w szoku ... ktos mu podłozył cos na pakę , jechał samochodem ciezarowym i samochód wybuchł ...

ja jutro chce zrobic na niedziele jakies ciasto..ale nie umiem:( a chciala bym zrobic dla mamy bo to bedzie tez i jej swieto... Madzia ty jestes cukiernikiem:) daj jakies rady by dobrze wyszlo z przepisu:D

a te zabawy są fajne:) a musze sie zajac bracmi..wtedy fajnie sie czuje:) że ktoś mnie potrzebuje:) Blue..życie niestety jest niesprawiedliwe:(

mama emilki -ja wlaściwie nie piekę biszkoptów,bo kiedyś popelnilam to wykroczenie i wogole nie nie wyrosł :).więcej się nie zdecydowalam.Jeżeli masz sprawdzony przepis ,to poprosze....:) Nataszka-a może moje ciasto amerykanskie z jablkami?żawsze sie udaje i smaczne,wilgotne i tanie. Blue-dobrze ,najważniejsze ,że nic się nie stało wujkowi.

A jak sie je robi??

tak na wszelki wypadek podam ten przepis,bo póżniej mnie nie będzie,a warto upiec ,bo szybko się robi i zawsze udaje. -1 czubata szkl. cukru -3 szkl. mąki -1 i 1/4 szkl. oleju -1,5 łyżeczki cynamonu [ja nie daję] -1,5 lyżeczki proszku do pieczenia -1,5 łyżeczki sody oczyszczonej -5 ja-1,5 kg pokrojonych w kostkę jablek -kakao Olej z jajkami i cukrem zmixować,dodać resztę i na końcu wymieszać z jablkami.Piec ok 1 godz.w 180st.

Dziękuję bardzo..spróbuje zrobic..

mam do was pytanie..Czy moja mama jest w niebie?czy trafiła gdzieś indziej? czy ja ją kiedyś tam znajde? jak jest w niebie czy ja tez tam dotre do niej jak jestem taka glupia? Wiem, że to głupie pytanie..ale mnie dręczy dziś

Natashka-napisze Ci szczerze ...że sama sie nad tym czasem zastanawiam :-(,i chociaz bardzo chce w to wierzyć to mam okropne wątpliwości co jest tam,na drugiej stronie......,jedyne co mnie "cieszy" to to ze wszyscy sie tam znajdziemy i nie mamy na to wpływu kiedy... I chociaż mam 30 i pare lat;-) to też mnie to nurtuje, jak ja znajde "tam" moich bliskich ...przeciez miliony,ba miliardy ludzi (dusz) tam jest.... A moze rzeczywiscie urodzimy sie na nowo...........:)

Ja tam musze mame spotkać..poprostu musze..ale ja tak naprawde nie wiem gdzi eona tam jest:(

oo dawno tu nikt nie zagladał :(

Mi się dziwnie gada na takie tematy o śmierci więc tylko zaglądałam i czekałam, aż sie zmieni temat :) Ale zimno na dworze buuu chcę wiosnę , albo lato :P