Styczen 2009 na nowo

He, moj Kuba to wygodnis- najlepiej jak mama karmi, gdy dostanie do rak butle czy lyzeczke to ja gryzie jedynie :) sam zjada tylko produkty o stalej konsystencji-wafle ryzowe, biszkopty, banany itp

czy wasze dzieci tez tak gaworzą ? mojemu Domisiowi buzia się nie zamyka nadaje jak radio a jak jakaś piosenka leci to śpiewa albo miauczy jak kot . piszczy , popiskuje i ogólnie czasami jak by się żalił :)

No ja wczesniej narzekalam ze moj nic nie mowi, ale odmienilo mu sie i teraz nadaje jak radyjko :) to gaworzy, to piszczy to sie drze, to znow ''spiewa''. normalnie chwili ciszy nie ma, no chyba jak jest w nowym miejscu i widzi nowych ludzi to najpirw z zainteresowaniem sie przyglada, np jak pojdziemy w gosci do kogos. Ale juz w kolejce w sklepie gdy mu sie nudzi a ktos stoi przed nami to zaczyna zaczepiac, patrzy wtedy na takiego czlowieka i krzyczy ''e!'' :D

nom to teraz wiem że wszystko z nim oki :)

Ja tak tylko wtrace nie na temat refleksje po przejzeniu dzisiejszych tematow na kafe- Kluczu jak smiesz tak wszystkich denerwowac- wstydz sie! a fe! :D hihi rozbawilo mnie to troszke bo podczytujac tu i owdzie smiem przypuszczac skad te nerwy :) Mam nadzieje ze mi drogi kluczu wybaczysz to wtracenie? :D

hej :) własnie wróciłam z zakupów skwar na dworze niesamowity . mały bawi się w łóżeczku grzechotkami a ja pojijam kawkę .

My tez sie rozplywamy, dzis normalnie tropiki...maly wypil butle i padl a ja ide robic kawe bo padne.

DOMIŚ JUZ PO KOMPANIU , JESZCZE W CHODZIKU ŚMIGA Z GRYZAKIEM W BUZI :) NIE W GŁOWIE MU JESZCZE SPANIE

Eh maly spi, ja czekam na mezulka bo myje samochod (to sobie pore wybral :D ) no i mnie krew z nudow zalewa, dobrze ze zaraz wroci. A jak Wam wieczor mija? A no i co sie dzieje z milka? Milka wracaj do nas! Ja wiem ze powroty mezow sa absorbujace zarowno przed, po jak i w trakcie ale pomachaj nam tu chociaz! Martulka- nastepna niewiadomo gdzie sie podziewa :P A no i Modliszka magda miala tak tu z nami pisac...

nie mam dzis weny na pisanie. Jakas zla jestem na wszystko...WRRRRR!!!

Czesc no jestem jestem :) Siedze sobie przed kompem bo mezus oglada mecz :( A tak chcialam obejrzec Londynczykow... uwielbiam ten serial,zreszta nie ten jeden,mam ich kilka:D Tylko musze czekac cierpliwie do wrzesnia:) A tak poza tym to u nas ok,goraco przeokropnie! Julcia sie meczyla w nocy przez ten zaduch,pewna pani mi dzis podpowiedziala zeby w takie upaly mokra pieluszka i zimna woda pocierac cialko odrazu ulga!Ja tak sobie dzis robilam i jej tez:D Lece jeszcze poprzegladac co tam na necie slychac:)

Czesc dziewczyny caly czas was czytam.Jakos mam wrazenie ze chyba nie bardzo wam przypadalam do gustu dlatego nic nie pisze. A moze sie myle?Ale chyba klucz od strychu to za mna nie przepada? Dlatego trzymam sie z boku chociaz nie ukrywam ze milo bylo z Wami pisac

Czesc wszystkim z rana ale mnie maz dzis wkurwil... rano wstawal do pracy, wchodzi do lzienki i sru drzwiami, to ja oczy myk, slysze jak leje wode, ok nie ma spania. Potem grzebie w szafce oczywiscie tez ''cichutko'', potem zaczal wywalac wszystkie buty z szafki na podloge, wiec nie musze mowic jaki to dzwiek, a na koniec krzyknal czesc i klapnal drzwiami...No a maly co- dzien dobry o swicie :o jeszcze wrocil sie po portwel i do nas ''pa skarby''. Nosz kuzwa skarbem to moge byc ale nie bladym swicie po ostrej pobudce. No i tak ledwo na oczy widze...A w ogole nie wspomnialam ze dzis musial wczesniej wyjsc bo costam przywoza im do pracy a musi jeszcze do babci do szpitala zajechac (jednak po kontroli zostala w szpitalu). Dzieki Bogu Kuba zasnal jeszcze ale ja juz po spaniu mam :o Modliszko- my po prostu teraz weszymy wszedzie podszywy itp :) wiec cierpliwosci, a po jednym dniu pisania to mi przynajmniej ciezko kogos ocenic, takze pisz smialo.

Cześć . ja niestety już na nogach :( musze chyba otruc psa sąsiada bo normalnie nie wyrabiam .codziennie przed 7 wyje i szczeka a wiecie jak to w bloku wszystko sie niesie .Ledwo co na oczy patrze bo bo pózna książke czytałam

Heh no to iskierko witaj w klubie zombiakow :D Ktoras jeszcze dolacza? :)

to i ja sie przyłącze . mała w nocy dała ostro popalić . nie ma jak to ząbkowanie ....

Magdo a jak tam u Was z zebami? tzn ile ich juz macie?

u mnie z ząbkami w pożadku mam wszystkie :) A Baśka ma 2 na dole i 3 wychodzi juz go widać też na dole :)

hehe ja tez mam wszystkie a dla odmiany moj kawaler ani jednego :D szczerbatek maly. Ale chyba lewy dolny na horyzoncie

każdemu dziecku ząbki wychodzą w innym czasie . tak samo jak kazde dziecko zaczyna w innym czasie raczkować czy chodzić . moja córka zaczyna chyba powoli raczkować chociaż chętniej to na nogi staje i chce chodzić .

Z tym wlasnym tempem to masz racje, juz wiele razy sie przekonalam, zanudzalam tu dziewczynom ze a to maly nie sprezynuje a to nie gada, a tu prosze- skacze az lozeczko skrzypi i gada ze sasiedzi pewnie maja dosc :) Wystarczylo poczekac. Za to baaardzo szybko zaczal siadac,stac i raczkowac, jak dla mnie za szybko, bo za krotko mozna bylo robic cos bez obawy ze zaraz gdzies polezie czy cos zwali :)

ok . Uciekam sprzatać . dzisiaj mąż wraca wczesniej z pracy więc pewnie gdzieś wyskoczymy .odezwe sie póżniej . miłego dnia

No zmykam i ja powoli szykowac nas do wyjscia to zawsze latwiej poki maly spi, wszystko jest gotowe tylko nakarmic i ubrac :) A i zapomnialam powiedziec ze przyszla nam wczoraj spacerowka, jestem mega zadowolona, taka wlasnie chcialam. Teraz moje czwarte pietro mi nie straszne bo wazy tylko 6 kg :D

czesc dziewczyny! co tak cicho? A ja juz wiem dlaczego wczoraj bylam nie w humorze...przeziebienie mnie rozklada chyba. Mam mega katar i boli mnie gardlo. Dziwne, bo na dworze skwar:)

Hej dziewczyny ! Dawno nie pisałam, ale mam urwanie głowy, wykanczamy dom i mamy tyle pracy że szok, jeszcze do tego chlopcy ostatnio jacys marudni, może to skok rozwojowy, może ząbki ( choć jeszcze zaden nam nie wyszedl ) nie wiem sama, ale są męczący. teraz usnęli i mam chwile wytchnienia i zaraz pewnie pojde na góre spać bo ledwo żyje :( Jeszcze do tego glupia baba nażarłam się jak .... i aż mi nie dobrze. Ale tak to jest jak sie nie je caly dzień to się wcina na noc. Chłopcy usiedli :) czasem jeszcze na boczek się gibną jak nie zdąża rączka sie podeprzeć, ale generalnie siedza juz pewnie, musze w takim układzie kupić im kojec, będzie mi łatwiej ich ogarnąć :) Dziewczynki będę jeszcze rzadko do Was zaglądać, bo na prawdę nie mam czasu, ale jak tylko skończymy już malować górę ( zostaly jeszcze dwa pokoje ) to bedę pisać częściej i wkleje nowe fotki chlopaków. Trzymajcie się cieplutko :)

Czesc dziewczynki, to a w kwitnacym humorze z...kacem :D Przyjechala do nas wczoraj chrzestna Kuby wieczorem, pobawila sie z malym i biedny padl wymeczony o 20! To jak na niego bardzo pozno wiec spal jak kamien do niedawna. A my wraz z Nia i moja przyjeciolka postanowilysmy wybrac sie na podboj mojej wiochy (zawsze tak mowie na moja miescine :) ) no i obskoczylysmy chyba wszystkie mozliwe bary :D (wiele ich nie ma no ale wiadomo-tu piwko, tam drink i sie uzbiera :D ) Jak przyszlam to maz i Kuba oczywiscie slodko spali :) A rano ja tak slodko spalam ze nawet nie slyszalam kiedy moj m wyszedl do pracy :) Teraz maly wsadzil sobie smoka do buzi i proboje z nim cos powiedziec, czego efektem jest wydobywajace sie z pokoju ''leoleoleo'' :D W ogole zauwazylam ze ze smoczka zrobil sobie ostatnio gryzak. Ma go w buzi ciagle ale nie ssie tylko trzyma w raczce i gryzie. Zaraz sie zbieramy i wyskakujemy na bazarek po jakies produkty na obiad bo Wczoraj chyba J. byl samotny i z tej samotnosci wyjadl wszystko co bylo zjadliwe z lodowki :) Evika- kuruj sie tam, przeziebienie nawet lekkie potrafi byc upierdliwe dla czlowieka. Klucz- no to mozesz sobie teraz pospac, fajnie, fajnie :P A te chlopy to ja nie wiem, wyczucie maja, ze pozazdroscic-najpierw Cie do szewskiej pasji taki doprowadzi, a potem dziumdzia :) Modliszka- Ty albo utonelas przy sprzataniu, albo tak z mezem wyskoczylas, ze nie wrocilas do tej pory, bo od wczorajszego poranka Cie nie widac :D Saaa- Ty to juz w ogole zaginelas chyba, ze o milce nie wspomne Iskierko- pies jeszcze sie nie darl? :D Belucci- fajnie ze sie odezwalas, zagladaj jak bedziesz miala chwilke, koncz co tam masz robic w domku i wracaj hehe :)

no i Martulka tez sie zapodziala, wiedzialam ze o kims zapomnialam, dopiero sniadanie rozjasnilo mi umysl :P Przepraszam, wybacz moja skleroze

witam , wczoraj byłam tak zmęczona że padłam od razu po przyjściu do domu .

jestem i ja . pies sąsiadów dalej szczeka , ja nie wiem czemu on tak ujada pod tymi drzwiami może go rano nie wyprowadzają na spacer . a głupio tak zwrócic uwagę komus że piesz szczeka i budzi wszystkich , nie tylko ja się skarże na tego cholernego Mopsika .

To widze wypad udany :)