Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

witajcie, ja przez dwa dni pod rząd wstawalam ok7 rano,to i tak o godzine pozniej niz zwykle do pracy, a szłam spac okolo polnocy i dzis nie wytrzymalam i popopoludniu padlam i spalam 2h! Ciąza to nie choroba, ale do normalnego funkcjonowania tez daleko. I tez tak mam, ze jak pobiegam chwile z mopem i szmatą to zaczyna mnie boleć brzuch i muszę chwilę usiąść. Badalam cukier po obciazeniu glukoza i wyszlo 129, wiec chyba normalnie. Co do termometrow to ja tez jescze nie kupilam i tez chce taki dobry do ucha i czołą. jakby któraś znalazla cos w necie to proszę o linka:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrzylam na allegro na termomentry i zastanawiam sie nad dwoma: Microlife FR100 lub Microlife NC100. Cena podobna ok 100zl. Ten drugi jest bezdotykowy, niby na podczerwien, brzmi niezle, ale nie jestem przekonana czy to taki dokladny pomiar. Moze ktoras z mamus ma dosiwadczenie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja o tych bezdotykowych to wiem tyle, na ile zetknelam się z nimi w szpitalu. W tym co leżalam, to z takich korzystali. I na tym moja wiedza się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za odpowiedz ! widzialam ten bezdotykowy na allegro za 249 zl poszukam jeszcze tanszych modeli a jak nie znajde to decyduje sie na ten przykladany do czoła za 110 zl widzialam .pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Wam szczerze ,że jak dla mnie wydanie 100 zł na termometr to przesada ale jak ktoś ma takie życzenie :) u mnie spox, ten ból był wywołany tym ,że cały dzień byłam na nogach... lekarz kazał mi się oszczędzać...a no i mam łykać magnez z b6 2x dziennie. z dzidzią też wsio ok - następna wizyta 8 luty musze poszukać na poczcie i powklejać pare lekcji :) Wczoraj kupilam 4 pary śpioszków - ale miałam radoche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do Kuby miałam termometr który kupiłam w aptece za jakieś 10 zł, taki elektroniczny który odczytuje temp po dosłownie kilku sekundach i powiem wam że dobry jest. Można nim mierzyc wszędzie temp, ja mierzyłam w dupce bo najlepszy wynik podobno daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
a co sądzicie o laktatorach elektrycznych??? chcialabym sie zaopatrzyc w ten przyrzad nie znam sie na firmach moze ktos doradzi? wiem ze pobudza laktacje chcialabym go wziasc na porodowke do szpitala niechce jakiegos za 580 zl... ani recznego(bo chodzi mi o wygode) gora do 300zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
w przyszly weekend ide pobuszowac po hipermarkecie bo beda pieluszki jumbopack z 54zl przecenione na 35zl Pampers rozne rodzaje.... trzeba skorzystac z promocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
znowu nadszedl weekend i cisza na forum..... własnie pozegnalam gosci byl brat z zona i dzieckiem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
Gdańsk Przymorze LECLERC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka - co do laktatorów zgadzam się co do Medeli. Super laktator, elektryczny, dobrze ściąga pokarm. Mówię to z własnego doświadczenia bo przy Kubusiu początkowo cały czas ściągałam pokarm. Najpierw taki laktator pożyczyła mi koleżanka, potem sama taki sobie kupiłam , jak nie był mi już potrzebny to ja pożyczyłam kolejnej znajomej, a teraz korzysta następna:) A to przykładowa stronka z allegro z tym konkretnym modelem: http://www.allegro.pl/item874871126_laktator_elektryczny_mini_electric_medela_okazja.html Jeśli chodzi o termometr to początkowo też kupiłam taki elektroniczny mierzący temp w uchu i na czole ale po kilku miesiącach się zepsuł i zwróciłam do sklepu. Zostałam przy takim zwykłym elektronicznym - jak dotąc niezawodny i nie taki kosztowny:) Z przydatnym przy karmieniu rzeczy były dla mnie wkładki laktacyjne do stanika wielorazowego użytku tego typu : http://www.allegro.pl/item873699842_koronkowe_wkladki_laktacyjne_wielorazowe_avent.html Głownie do użytku domowego bo na wyjścia np do lekarza używałam jednorazowych. Miałam też coś takiego:http://www.allegro.pl/item878196007_medela_wkladki_formujace_brodawki.html ale u mnie się nie sprawdziły. Jak jeszcze coś sobie przypomnę z niezbędnych mi przy Kubusiu rzeczy to jeszcze napiszę. A mój Piotruś ważył wczoraj 891 gram, położony jest głowkowo ( na połówkowym usg był ułożony poprzecznie). Jak na razie ma się dobrze i mam nadzieję że tak zostanie do końca. Lęcę spać:) Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, co do laktacji to pobudza ją oczywiście koper włoski a hamuje szałwia. Ja piłam szałwię w nawale mlecznym i potem zanim laktacja mi sie wyregulowała w sumie też bo miałam dużo pokarmu, często robiły mi sie zastoje,a raz miałam zapalenie piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej *Justynka - tak, tak ciąża nie choroba, ale zdecydowanie czuję się "ograniczona" , zwłaszcza, że brzuch mnie pobolewa, więc dużo leżę, mało chodzę ... *Moluś - cieszę się, że wszystko dobrze :) *Malutka - z tego co czytałam, to laktator warto kupić dopiero po urodzeniu, bo przecież nie wiadomo czy będziesz mieć pokarm pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
tez tak myslalam ze po porodzie ... ale rozmawialam z innymi mamami i wszystkie kobiety maja pokarm roznica jest jesdnak w tym ze niektore maja go bardzo malo na samym poczatku .....i mimo wszystko poddaja sie i wybieraja mleko sztuczne......a wystarczy przwcierpiec 1msc...i pozniej okazuje sie ze tego pokarmu nie jest wcale malo..... polozna mowila ze trzeba przetrzymac ten czas......... nie stresowac sie......... dac sobie czas i szanse..... i rzeczywiscie cos musi w tym byc.... moja bratowa tez w sumie nie miala duzo i sie wkurzala.... chciala przerzucic malego na sztuczne mleko ale przetrzymala 1msc pozniej miala tyle mleka ze moglaby otworzyc mleczarnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, mozecie się ze mnie śmiac, ale ja kupiłam dzis juz lovele i właśnie robie pierwsze pranie w niej: pokrycie fotelika samochodowego. Sam fotelik wrzuciłam do wanny i umylam płynem do naczyń. Mam nadzieję, że uda nam się potem poskładać wszystko do kupy i pomontowac paski tak jak były... No i powoli zacznę prać wszystkie ciuszki, potem prasowanie i ukladanie w komodzie dla maleństwa. Przez 3 mce nic mi się nie zdąży zakurzyć, szczególnie złożone ładnie w szufladach, a jakby dziecko się chciało popieszyć to ja będę przynajmniej gotowa:) czy ja jedyna taka niecierpliwa, czy ktoraś też już zaczęła takie zabiegi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna - ja też juz poprałam ciuszki. Na razie nie prasuje, gdyz jeszcze raz będę je prała. Wtedy dopiero będą poprasowane. W międzyczasie czeka mnie wymiana szafy w pokoju dziecinnym i moje wczesniejsze prasowanie poszłoby na marne. Przygotowuje to wszystko na przyjęcie maluszka, gdyz poprzednio urodziłam w 36 tygodniu i nawet torby do szpitala nie miałam przygotowanej. Teraz dodatkowo przeżywam stres z pobytem w szpitalu i operacjami mojego męża. My też mamy małe mieszkanie 32 m i dwa pokoje. No i oczywiście kredyt, ale wzieliśmy go na 15 lat. I tak sporo jeszcze zostało. No i dobre wiadomości, stan mojego męża ustabilizował się. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. Nadzieja że do mojego porodu całkiem juz wyzdrowieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny. ja dzisiaj na urlopie - wziełam jeden dzień,bo w sobote moja mała dała znak, ze nie podoba jej się zachowanie mamy :( nie pomyślałam,bo do tej pory nic mi nie było i wziełam się za porządki, niby nie jakoś szybko,ale jednak całą sobote na sprzątaniu spędziłam, kurze, podłogi itp i pod wieczór chwycił mnie taki ból brzucha, że się przestraszyłam, czy czasami nie rodze . może to smiesznie zabrzmi, ale ja nie wiem, czy łatwo bedzie taki poród rozpoznac czy nie, mała rzucała mi się w podbrzuszu i kopała w dół brucha cały czas a ja byłam przerazona. po jakiejś godzinie się uspokoiła, ale ja już wczorajszy i dzisiejszy dzień w łóżku spędziłam - w razie w. jutro ide do lekarza - mam nadzieje ze wszystko ok. ale sprzątanie w takiej formie na dłuższy czas sobie odpuszcze. pozdrawiam Was wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja niemam weny do pisania mój tato narazie bez operacji -czekaja az mu żółć z przewodów poschodzi wiec moze w tym tygodniu??/ co do prania to narazie zrobuiłam renament w rzeczach co i jak założe ,poprałam te z plamami w naszym proszku a prac w loweli bede w marcu i układac niema co wczesniej bez sensu teraz musze zrobic liste zakupów (jedna juz mam ale teraz na spokojnie)i popisac czego mi brakuje :-) uparłam się na posciele ale mam 5 par:żółte,zielone 2*,niebieskie i różowe ale óżowe są z kory i nie mają boczka wiec juz sama niewiem kocyk napewno bo moja 2 ma swoje wiec i 3 bedzie miało materacyk i takie drobiazgi agus trzymam kciuki za męża trzymajcie się do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybko sie bierzecie za to pranie i prasowanie, no ale przynajmniej sie nie bedziecie stresowały ze z czymś nie zdąrzycie. Malutka z tym laktatorem to ja bym sie wstrzymała. Duzo dziewczyn naprawde nie ma wcale pokarmu, albo szybko rezygnuje z karmienia i wydawanie kasy tylko po to żeby leżał w szafce mija sie z celem... A jest tyle tego w sklepach że zawsze zdąrzysz kupić, a w pierwsze dni po porodzie to i tak bedziesz cały czas z dzieckiem i nie bedziesz potrzebowała pokarmu ściągać. Ja jestem jedna z tych oszczędniejszych i długo sie zastanawiam zawsze czy cos sie przyda czy nie i kupowanie laktatora przed narodzinami dla mnie jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś super że z mężem coraz lepiej :) Goba czy Twój tato ma kamienie w woreczku zółciowym??? Mój tato właśnie przez taki rutynowy zabieg by zszedł w ciagu dwóch tyg miał trzy operacje pierwsza niby rutynowa i pozniej dwie w ostatnich chwilach na odratowanie. Jeśli jest stan zapalny to lepiej podleczyc niż ruszać. Dlatego podziwiam Aguś bo my jestesmy juz dorosłe i mama miała w nas pomoc i wsparcie przy tym wszystkim. A u nas remont trwa i sie przestraszyłam jak konto pustoszeje :) ale za to bedziemy mieli wszytko swieżutkie i tak jak chcemy przed porodem, teraz doceniam że tak wiele rzeczy dla małego bedziemy mieli po siostrzeńcu :) Ja pewnie jak skończymy remont poskładamy meble wezme sie za przygotowaniami dla małego czyli gdzieś w lutym. Bedzie pranie prasowanie układanie już sie doczekac niw moge :) Musze poszukać jakiejś pralni zeby wyczyscili obicie/pokrowiec wózka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pościele mam only 2 sztuki, żółtą i pomarańczową w misie i sie zastanawiam czy kupować bo wogóle nie są zniszczone. Może kupie rózową jeśli sie okarze że rzeczywiście córa bedzie. No ale wtedy już cały komplet z ochraniaczami też bym musiała dokupić. Teraz musze kupić Kubie dużą kołdre i pościel, bo tą mała musi mi zwolnić dla rodzeństwa. A on już większy, wiec nawet pod ta mała kołderka to nie bardzo, bo sie mi odkrywa. Łóżko ma nowe, duże wiec i pora na kołderke dużą. No i pochwale sie że od czwartku mały bez smoka chodzi..jeden nałóg z głowy, teraz jeszcze pieluchy mi zostały.... Goba a twój mały jeszcze w pampersie lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zamierzam kupić laktator jeszcze przed porodem. W poprzedniej ciazy też kupiłam szybciej. I nie żałuję. Wprawdzie przez pierwsze 2 dni nie miałam pokarmu ( stres bo malutki na OIOMie), ale potem nie dałabym rady bez laktatora. Tym bardziej że mały przeleżał w szpitalu dwa tygodnie. Ściągałam pokarm i dowoziłam do szpitala. Więc tym razem kupię ten sam, czyli Canpol premium - ręczny, ale bardzo cichy i szybki. Byłam bardzo z niego zadowolona. NIe mam zamiaru wydawać kasy na elektryczny, bo potem cięzko będzie z niego korzystac w pracy. Goba - wiem jaki Ci cięzko, kiedy jednej z najbliższych Tobie osób grozi niebezpieczeństwo. Na nic słowa pocieszenia że będzie lepiej. U mnie płacz mi pomagał, i to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguś dzięki mi narazie płacz nie pomaga bo niewiemy kiedy operacja beatka mój tato ma guza trzustki natrazie mały 1 cm ale zrobił się żółty bo mu guz na przewody uciska wiec czekaja az zrobi się biały znowu i wtedy operacja ojciec lezy ok 100 km od miejsca zamieszkania czyli poznania bo tu nikt sie nie chciał podjąć operacji a tam się podjęli wiec lezy juz teraz bedzie 2 tydzien i czeka na operacje a co po operacji to zobaczymy bo podobno nie za ciekawie z tymi ludzmi po operaqcjach trzustki :-(no ale nie gadam nic bo czekamy na operacjie ale w duchu mówie sobie ze bedzie ok czarna mój kuba nadal w pampersie lata ,on jest z konca czerwca i mysle ze dopiero na lato wezme się za to bo teraz bez sensu jak on nawet nie uznaje nocnika-tylko w rajstopkach i ubrany usiadzie a na golaska niet. a jakie masz łóżko dla kuby?ja chuba kupie dziecią piętrowe potem takie niskie fajne jest w jusk http://www.jysk.pl/359/361/3100021/a/catalog a narazie mój śpi w turustucznym od ponad roku bo w zwykłymn nie cierpiał spac i wyjęłam mu turystyczne i zadowolony jak niewiem a co do smoka to mój wezmie raz na kilka dni ale narazie nie wyrzucam bo mam w razie co hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna a nie ucieka ci mały z tego łóżka?bo ja się tego obawiam najbardziej .tez bardzo ładne to twoje łóżko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ostatnio coraz częsciej własnie ucieka, jak spac jeszcze nie chce. ale ogólnie to i tak nie jest źle, bo czesto po prostu go zanosimy przytula sie i spi. Ale krzyknąć czasem trzeba. Bynajmniej nie żałuje że je kupiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
ja też jednak kupie przed porodem....wole miec swoj w szpitalu....laktator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
dzien doberek a ja od 6 na nogach (noc nie przespana.... budzilam sie caly czas,nie wiem dlaczego) o 7 bylam w przychodnina pobraniu krwi pozniej wypilam 75g glukozy i musialam czekac 2h na kolejne pobranie.... fuuuuuuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×