Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Malutka ja też byłam dzisiaj na badaniach. Co prawda glukozę mam juz za sobą i nie musiałam pić 75g ( o mały włos ). Za to zrobiłam sobie próby wątrobowe ( Aspat, Alat ) a kierunki cholestazy. Trochę swędzi mnie skóra i dostałam jakąś wysypke nie wiadomo skąd. Wolę sprawdzić, tym bardziej że jutro mam wizytę i pójdę z gotowymi wynikami. Poza tym trochę boję się jutrzejszej wizyty - przez te bóle krocza gin może mnie położyć w domu. A nie mam na to ani czasu ani ochoty. Wiem co to znaczy byc na zwolnieniu, gdyz całą pierwszą ciąże na nim spędziłam. Dla mnie coś okropnego. A drugiej strony cieszę się na tę wizytę gdyż sprawdzi czy po tym całym stresie jaki przeżyłam nie odbiło sie zbytnio na naszym malutkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agus: daj znac co Ci lekarz powie na bóle krocza. Ja idę pojutrze i tez się poskarże na to swojemu. A czujecie jak są ulożone w brzuszku wasze dzieci? Bo mnie dzis rano kopalo rownoczesnie z prawej i lewej strony wiec wnioskuje, ze Mlody lezy w poprzek. Ogólnie to częsciej i mocniej odczuwam kopniaki w dolnej częsci brzucha i wnioskuje ze te mocniejsze to te nózką wiec o głowce na dole na razie nie ma mowy. Udało mi sie złożyc fotelik po wypraniu:) i wyglada jak nowy:) No ale to tylko po moim siostrzencu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awertyty
Zapraszam do super gry gdzie mozna wygrać kilka złotych, nie jest to duża suma, ale zawsze się przyda. Ja już wygrałam i pieniązki dostałam do domu, nie musiałam nigdzie wychodzić. Naprawde warto. Polecam!!! Zagraj , spróbuj a sam/a sie przekonasz jakie to łatwe i proste. :http://puzz.net.pl/?p=zwdFBFAJqN3D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć babeczki ja wam powiem ze ja cukru nie robie-nie zlecił mi lekarz pytał mnie o wiek wiec moze nie musze jeszcze robic-aczkolwiek do najmłodszych nie zaliczam się;-) ja wam powiem cos o tym kroczu to wszystko jest normalne-wszystko się rozciąga napiera ciezar na krocze i dlatego tak boli ja mam problem z krzyżem wiec mówie wam masakra a jeszcze wam powiem ze odczuwam ruchy dziecka słabo wiem ze jedne kopią mocno inne słabiej,wiem ze u m mnie dopiero jest 18 miesiecy po porodzie i wszystko jest jesscze rozciagniete ale jednak i zastanawia mnie(musze poszukac w necie)czy to nie przez to ze mam łóżysko na przedniej scianie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goba ja tez mam łozysko naprzedniej ścianie. I kopniaki, ktorych i tak jest wiecej w dolnej czesci, maz jest w stanie wyczuc tylko z boku a nie z przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba to nie jest ból spowodowany rociąganiem się wszystkiego. Ja juz raz rodziłam i w pierwszej ciąży tego nie miałam. A ten ból jest nie do zniesienia, boli przy wszystkim: przewracaniu sie z boku na bok, wstawaniu, siadaniu i itp. najprostszych czynnościach. Zobaczymy co powie lekarz i wam napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ruchy odczuwam bardzo mocno, często aż podskakuje z zaskoczenia albo normalnie sycze bo czasem to aż prawie boli. Brzuch lata mi we wszystkie strony, musze sobie go podtrzymywać i troche stopowac maleństwo bo czasem jest to nie do wytrzymania... Nawet kto spojrzy na ten mój brzuch to sie dziwi jak tak moze dziecko kopać:) Goba ja włąśnie słyszałam że to czy odczuwasz ruchy zależne jest od ułożenia łożyska, tylko nie pamiętam dokładnie co i jak. A co do lakatatorów jeszcze to pewnie ze każdy może mieć swoje zdanie, tylko że dla mnie wydawanie 400 czy 500 zł na jakis super elektryczny sprzęt , który nie wiadomo czy kiedykolwiek sie przyda jest bez sensu. Agus a ten canpola to dobry był, bo ja bede chciała jakiś kupic ale tak myśle ze do 100 zł to maksymalnie. No ale to dopiero po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
nie zam iarzam miec az tak super laktatora za 400-500 zl gora 250 juz upatrozny wczoraj bylismy z mezulkiem u znajomych na obejrzeniu 2tyg dzidziusia.....jest super slodziutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Jka tam Wasze brzusie??? tak czytam, że niektóre skarżycie się na bóle krocza.....ja nic takiego nie odczuwam, a przecież mnie też się wszytsko rozciąga, nie? W poniedziałek byłam na wizycie u gina, i jestem na zwolnieniu :) dostałam aż do następnej wizyty więc mniemam, że posiedzę w domku do porodu :D To żadna konieczność, więc się cieszę. ;) Z dzieckiem wszystko dobrze, waży ok 1,5 kg i jest ułożone pośladkowo ....hehhee głowa w górze, oby za bardzo zarozumiałe nie było :P co do laktatora to się wstrzymam do porodu, a kupię jak będzie taka potrzeba. Jest też opcja, że mogę wypożyczyć ze szkoły rodzenia taki elektryczny na tydzień czy dwa i zobaczyć jak mi się sprwadza i dopiero potem sobie zakupić. Dziś idę do kina na "ciacho" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
a moj synus jest juz gotowy do porodu i ułożony jest główką w dół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, ja dzisiaj po wizycie u lakarza. całe szczęscie wszytko ok, bałam się że po tych porządkach sobotnich coś sie mogło pootwierać, ale nie, szyjka zamknięta, nieskrócona. Mała siedzi główką do góry i kopie jak oszalała !!:):) ale ciesze się bardzo po długo ta moja dzidzia się nie uaktywniała, a jak w końcu dała znak to na całego :) na zwolnienie ide pod koniec przyszłego tygodnia i już zostanę do porodu, nie będę się już męczyć, bo nie ma sensu . pozdrawiam Was serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuśki ale dzis tu cisza... ja nad laktatorem jeszcze sie nie zastanawiałam, z tego co pamiętam siostra miała wiec w spadku został. Nawet nie wiecie jak sie ciesze ze te wszystkie rzeczy dostaniemy po małym od łóżeczka, wózka, elektrycznej niani, sterelizatora do butelek po ubranka, wieksze lepsze zabawki nawet łóżeczko turystyczne. Połowa rzeczy jest nawet u nas na strychu. Ubranek już nasz mały ma całe pudełko których ja nakupowałam w prze różnych rozmiarach :). Mysle ze wiele wydatków nam odpadnie. Jeszcze bedziemy mieli rzeczy po siostrzeńcu hasbenda w sumie najwiecej ubranek bo miedzy maluchami bedzie równy rok różnicy - a ubieraja go przecudnie :) Jeszcze z ciekawszych rzeczy zamówiliśmy już pokój w hotelu miedzy 4-10 lipca w Polanicy na wakacje. Niestety tylko na tydzień bo nie wiem jak bedzie z małym nie chce ryzykować az dwóch tygodni, jak mały sie sprawdzi na wakacjach to pod koniec sierpnia pojedziemy do znajomego na agroturystyke tez na tydzień w bieszczady. Do Polanicy maż bedzie miał dofinansowanie 30% bo to jest hotel firmowy, ja sie nie załape bo na macierzyńskim chyba te wszystkie dodatki nie przysługuja. Nas połączyła praca :) A co do naszego remontu to dzis wanna juz jest wstawiana i to z tego co sie orientuje ostatni dzień robót. Ale stolarz po drzwi przyjedzie dopiero w przyszłą srode, ale za to mamy czas na kupienie wykładzin, posprzatanie i rozkładanie mebli już sie doczekac nie moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama27
Hej dziewczyny betatka pokazuj chate po remoncie :) pochwal sie, fajnie masz z tym urlopem, my w tym roku chyba sobie odpuscimy bo tez wykanczamy chate i wydatkow co niemiara, ale do morza mam 15 km wiec pewnie nie raz z maluchami pojedziemy poplazowac moje malenstwo tez daje popalic kopniakami zwlaszcza wieczorem i w nocy, mam porownanie w poprzedniej ciazy mniej coreczka kopala a tu normalnie nieraz takie wstrzasy brzucha ze widac golym okiem z daleka ;) a co do laktatora to ja mam z poprzedniej ciazy aventa reczny i pewnie gdyby byl zly to bym go wywalila i kupila nowy bo bardzo mi sluzyl i pomogl jak mialam zapalenie piersi,porobily sie takie nawaly mleka az guzy i trzeba bylo szybko odciagac i rozmasowywac,bol masakra ;( nie wypowiem sie czy warto kupic przed czy po, moze i po ale zdecydowac jaki trzeba teraz potem ewentualnie wyslac meza do apteki(tam napewno niestety przeplaci na allegro duzo taniej)i kupione! potem juz nie ma czasu czekac na zamawianie przez internet.Ten aventa byl wygodny,cichy,szybki i doskonale masowal piers podczas sciagania pokarmu.Kupilam go tanio (na allegro) bo niby uzywany(ale jak nowka) kobitka raz go wyprobowywala i wlasnie nie miala pokarmu, wiec poszedl w odstawke. Swojego gina mam w pt wiec juz sie nie moge doczekac zeby zobaczyc malenstwo na usg, glukoza wyszla mi teraz ok wiec nie mam cukrzycy na 75 wyszlo 102 a wczesniej na 50 wyszlo 159 , zapytam sie o badanie przed porodem od 33 tyg ponoc robi sie na obecnosc paciorkowcow hmmm... w pierwszej ciazy 2 lata temu nic mi nie robil a to ten sam lekarz wiecie ze trzeba robic to badanie?czy to takie dodatkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka zazdroszczę tego, ze większość rzeczy dostaniecie w "spadku " my niestety jesteśmy pierwsi z rodziny i wszystko musimy sami zbierać :( no ale cóż, przecież nie będziemy bardzo narzekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matrioszka - to masz tak jak ja przy pierwszym dziecku. Jak bedziesz miała potem kolejne w drodze, to będziesz zadowolona,że większość/wszystko dla dziecka masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku mieliśmy zamiar i chec kupowania nowych rzeczy ale z czasem zeszlismy na ziemie. Zreszta ten remont nas wykończy finansowo :(. Ale za to na przyjecie małego bedziemy mieli tak swiezutko. A co do urlopu to u nas w pracy sa tzw. wczasy pod grusza (ciagiem dwatyg urlopu) oczywiście zalezne sa od przedziału dochodu na jednego członka rodziny, w tym roku dostaliśmy po niecałe 900zł za wczasy na głowe. U nas jest wymóg jednego dwutygodniowego urlopu w ciagu roku, za który jeszcze pieniadze sie te pieniądze. A pojedziemy do hotelu gdzie pracownicy maja dofinansowanie 30% (z wyżywieniem), wiec zal nie jechac :). Jeszcze hasbend dostanie za wczasy pod grusza mniej bo ja juz oświadczenie o dochodach bede składac jak wróce i bede go dzieliła na trzy wiec wyjdzie niższy automatycznie zwrot wyższy :) Co do kopniaków to rano tatuś mówił ze jak wieczorem odladał tv to czuł jak mały dawał popalić i sie pytał jak ja byłam w stanie normalnie spać :). Ale zmeczenie wieczorami czuje, bo wstaje ok 6 z hasbendem i juz sie nie kłade bo przyjezdza Pan złota raczka fakt faktem sprzatania nie mam zbyt dużo (narazie) ale zawsze po coś trzeba do sklepu OBI wyskoczyć, obiad ugotowac. Miedzy czasie rodzice wróca to sie zawsze siadzie pogada. I tak cały dzień schodzi a pod wieczór zmęczenie czuć. Myśle nadal wstawać rano i powoli sobie sprzatac i udładac to wszystko :) A pożniej do kwietnia błogie lenistwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka ciesz sie że tyle dostaniesz bo te wszystkie rzeczy na początek to spory wydatek, a jeszcze sie zdąrzysz nakupować... No i fajnie że już macie zarezerwowane wakacje, my to zawsze na ostatnią chwile...w tym roku bedzie troche trudno bo z dwójką maluchów ale myśle że damy rade:) Mama pierwsze słysze o tym badaniu, ja tego też nie miałam z Kubą..Może jakaś obowiazowa nowośc:) Betatka sporo macie za te wczasy pod gruszą, ja dostałam niecałe 500 zł w tym roku, ale zawsze to coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta gratuluje wam serdecznie:) Mam sentyment do tego miesiąca bo w tamtym roku urodziła sie moja córcia teraz skończyła 9 miesiąc. A ja jestem swieżą wrzesnióweczką ,chodz powiem wam że zazdroszcze wam kwietnia wspaniały miesiąc na poród. Mozna cała wiosne i lato spacerować . trzymajcie sie cieplutko pozdrawiam i życzę wam wszystkim szczęśliwego rozwiązania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka. Ja już jestem po wizycie. Z malutkim wszystko w porządku. Bardzo się bałam że zaszkodził mu stres który przeszłam. Ale jest silny. Łożysko mam umiejscowione z przodu dlatego tak słabo czuję ruchy. Waży "trochę" ponad normę - 1287g, a ja jestem w 29 tygodniu. Mama - to badanie to wymaz z pochwy, który robi się przed planowanym terminem porodu. Po ty by jeśli istnieje jakieś zakażenie można było je wyleczyć. Ma to uchronić nasze dziecię, aby podczas porodu siłami natury nie zostały zarażone. Je w poprzedniej ciąży też nie miałam robionego wymazu, bo poprostu nie zdążyłam. Małemu się spieszyło i urodziło się w 36 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguś widzisz jak Twój maluch sie wspaniale trzyma - a jaki duży :) Koleżanka ma właśnie jakąs bakterie i z tego powodu bedzie miec CC. A co do Paciorkowca to ja ponad rok walczyłam z gronkowcem. Wychodziły mi czeraki na tyłku to za jednym razem miałam ich 7. Wtedy wyszła mi cukrzyca II stopnia (podobno dziedzidzna - po babci), a teraz przy badaniach jest ok w przyszłym tyg ide na druga krzywa, pierwsza miałam na poczatku, i wtedy wycieli mi wszystkie migdałki bo niby tam było siedlisko. Mnie lubia tego typu syfki łapać :) A najważniejsza wiadomość dnia - Zona kuzyna dzis o 6 rano urodziła synusia, wiem ze 3kg wazy zdrowy i z mms widac ze calutki czerwony :), Urodziła moim zdaniem szybciutko o 24 zaczeły sie bóle, o 3.30 byli w szpitalu a od 6 mały juz jest :) a ja dzis w palnach mam zamiar jechac po firanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do awertyty
jaki jest koszt tego smsa ktorego trzeba tam wyslac do weryfikacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama27
no wlasnie Agus pewnie dlatego tez tego badania nie zrobilam bo urodzilam w 36 tyg. ale teraz sama poprosze lekarza zeby zrobic jak bedzie juz 33 tydz.ponoc juz mozna od tego tyg. ja jutro mam wizyte u gina wiec zobacze ile moje malenstwo wazy tez mam 29 tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, to prawda co piszą w ksiażkach o III trymestrze, ze ma sie juz dosc bycia w ciązy i chce sie juz miec malca przy sobie... Ja czasami mam az takei glupie mysli, ze wolalabym zeby urodzil sie jako wczesniak, zeby szybciej byl z nami i zebym nie musiala juz nosic tego ciezaru ze soba. No ale wiadomo, ze to niekorzystne dla dziecka i lepiej zeby urodzil sie w terminie:) No ale nie zostaje nic innego niz cieszyc sie luzem, lenistwem ze moge się wysypac i nie mam tysiaca planow na dany dzien. Dzis ide do lekarza, ciekawe ile znow przytylam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie dzis w nocy bardzo bolała brzuch. Cały czas leżę. Dzwoniłam do lekarza, kazał mi brać nospę 3 azy dziennie po 2 i mam leżeć. Boję się,żeby nic się nie stało. To dopiero 27 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysza mam nadzieję, że to nic poważnego. Może się dziecko jakos tak ułożylo niekorzystnie i dlatego... trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaram się... Brzuch znowu mnie boli, tak ćmi w dolnej części. Staram się nie wstawać z łóżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was kochane:) Wczoraj wyszłam ze szpitala,strasznie się cieszę:)) Mam cukrzycę ciążową i jak pisałyście jestem na diecie i jestem ciągle głodna, ale czuję się dobrze. Trzymali mnie tak długo ze względu podwyższonego ciśnienia, no i na to też muszę uważać, biorę dopegyt3x1 i jest ok.ale lekarz już mi powiedział że nie mam co liczyć ze będę jechała rodzić z domu,tylko przed terminem porodu będę leżała na obserwacji do porodu:( W szpitalu straszne spuchłam, nogi jak balony. ale już jest ok, opuchlizna schodzi,trochę ruchu czyni cuda:) No i oczywiście się nasłuchałam krzyków rodzących i opowieści pacjentek na różne tematy.Napatrzyłam się jak dziewczyny z bólami się męczyły i teraz tylko o porodzie myśle:/ Z tego co wyczytałam to wy już nieźle wpadłyście w wir zakupów;) A ja jeszcze nic nie mam:( Muszę powoli ruszać bo czas mnie goni:)) Strasznie sie cieszę ze mogę już być z wami :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna super ze juz wyszłaś w domciu zawsze milej :), Ja powoli wpadłam w wir sprzatania oczywiście z rozsadkiem :) Nikomu nie pozwalam sobie pomóc hasbend i mama juz siły do mnie nie maja, a ja nie mam siły wysłuchiwania ich marudzenia zeby dała sobie pomóc i tak w kółko. Jeszcze teściowa dzwoniła ze bardzo chetnie przyjedzie pomóc w sprzataniu. A już mamy nasz pokoj sprzatniety i praktycznie całą łazienke, dzis w planach mam kuchnie :) I chcemy jechac po wykładziny. A wczoraj kupiłam firanki i nowa kołdre i poduszki dla nas nareszcie bedziemy mieli kołderke 200x200 :) Dobra zmykam do sprzatania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i kuzyna synus ma na imie Gniewko. Ważył równe 3kg i ma 52cm - malutki co nie :) Jutro albo w niedziele planuje jechac do cioteczki zeby mi te moje nowe firanki obszyła i tasme wszyła, i chciałabym wstapić do szpitala do mamusi i maleństwa bo akurat tam w szpitalu sa (oczywiście jak ich wczesniej nie wypisza) i zastanawiam sie co małemu kupic wiem ze jakiegos słodziutkiego ciucha tylko w jakim rozmiarze jak on taka kruszynka - mysle o 56 bo 62 to on w tym utonie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Joanna - to spoko, że już w domku jesteś ;) Trzymaj się i dbaj o siebie! Mysza - wszystko będzie dobrze!!!! Odpoczywaj, łykaj nospę.... i czekamy na znaki poprawy :D u mnie już 31 tc :) a dziecko cały czas ułożone głową do góry....jak się nie przełoży to idę pod nóż. Niby jeszcze trochę czasu na zmianę pozycji ma....ale ona tak ułożona jest od początku ciązy i chyba tak jest jej najwygodniej :O My z zakupami jesteśmy jeszcze na półmetku może.....a do porodu zostało 2 miesiące. Nie mamy wciążwózka.....ciężko się zdecydować. Dla Was widziałam to mniejszy problem ehhehee nic to w końcu coś kupimy. Z innymi zakupami też nie szalejemy....mamy łóżeczko i wszystko co do niego trzeba. Ubranek dosłownie kilka. Coś tam pewnie jeszcze dokupimy, ale każdy mi radzi, żeby kupować tyle tylko co do szpitala potzrebne a reszta to na bieżąco. Trochę rzeczy siostra mi dała.... Nie mam jeszcze żadnych kosmetyków dla dziecka, żadnych buteleczek smoczków i innych gadżetów. Ale paniki nie sieje, w sklepach wszystko jest, więc nie będzie problemu kupić. Od poniedziałku zaczynamy wykłady w szkole rodzenia. Jestem ich trochę ciekawa ;) Duży mróż brrrr - dobrze, że do pracy nie musze chodzić :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×