Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czerwone jabłko

Zelixa cz.II - sukcesy i porażki w odchudzaniu

Polecane posty

Gość innnaa
hej sorka ze nie pisałąm ale miałam dośc nerwowy wrzesień, miałam obrone pracy mgr, no i sie obroniłam :) jakiś sukces a co do diety i Zeli to przyznam ze starałam sie jak mogłam i nie objadałam ale jak jestem w nerwach to hmmm jem i przyznam ze podajadałam wieczorami:( i troszke sie zaniedbałam i powiedzmy ze tak od 20 tab nic nie zeszło w dół, od jutro postaram sie wracać do dietki ale bede potrzebowała dużo wsparcia bo trudno mi jakoś bedzie sie zebrać spowrotem do dietki:( ale jakoś ostatni mam depresje jesienną i jeszcze mąż chory i okres miałam i jakoś przestałam widzieć sens diety i ogólnie dbania o siebie :( jak moge prosić o pare słów wsparcia bede wdzieczna pozdrawiam Was cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaa
to znowu ja :) boli mnie jeszcze ze musze sie męczyć aby schudnąć, odmawiać soebie wszystkiego nie moge zjeść czegoś czego bardzo lubie, smuci mnie jak patrze na koleżanki które opychają sie fast foodami i nie tyją lub przytyją i pójdą na siłownie czy na pływalnie i wracają do normy, a ja odmawiam sobie smakołyków i d... nie mówię ze ja zawsze byłam chuda ale nosiłam roz 38, 40 i jak troszke powiedzmy boczki dostałam to dietka i było ok, a teraz szkoda gadać :( a wcale nie zmieniłam diety ani trybu życia, tylko lekarz zapisał mi jakieś świństwo które wpłynęło na moje hormony i mam teraz problemy nie tylko z wagą ale i z zdrowiem, i z ciążą i z poczuciem własnej wartości, mam dość powoli tego całego odchudzania i starania sie o to aby było dobrze, mam dość wstawania rano i szykowania sobie tabletek na cały dzionek, i męczyć sie a i tak nie wieadomo jakie bedą rezultaty :( sorak ze sie tak uzewnętrzniłam ale gdzieś musiałam wylać swoje żale sorka jak kogoś uraziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka73
cześć!!!!! innnaa>ja cię chyba ubiję i to z poniedziałku:-p przez ciebie będę miała zły cały tydzień:-P moje gratulacje -PANI MAGISTER :-) I nie waż się mówić że to,, jakiś sukces"jeśli nie okupiłaś tego tytułu ciężką pracą przez wiele lat to jesteś geniuszem.To też sukces więc ciesz się dziewczyno:-)nie znam nikogo kto codziennie opycha się fast foodami ( a co dopiero żeby był po tym szczupły)mój mąż mógł kiedyś jeść dużo i chudł przy wzroście178 ważył 56 kg i anatomię można było na nim studiować ale był chory.przykro mi że tabletki które miały ci pomóc zaszkodziły , nie mogę ci obiecać że nawet jak się bardzo postarasz to wszystko ci się uda.Alternatywa- położyć się i umrzeć.Nigdy nie byłam optymistką, ale nie martwię się już na zapas , jeżeli pojawia się problem a ja mogę coś zrobić to robię,jeżeli nie to chowam głowę w piasek i krzyczę nie widzę cię więc cie nie ma:-)taka sprytna jestem.Która z nas ma wspaniałe życie gdzie wszystko się układa?nie radzę się przyznawać(mogłabym zabić z zazdrości)Głowa do góry i pchamy swoje saneczki pod górkę(nikogo nie interesuje że ciężko i nie ma śniegu dobrze jeżeli nie musimy robić tego same)Na depresje wącham sobie olejki jest ich trochę o tym dzialaniu każdy znajdzie coś dla siebie.Nie wiem czy to będzie wsparcie dla ciebie ale w życiu się tak nie rozpisałam. pozdrawiam wszystkie ZELKI :-) i nie obiecuje że dziś jeszcze czegoś nie napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaa
hej! co do magistra to oczywiście ciesze sie i jest mi bardzo miło ze wreszcie skocznyłam pewien etap w moim życiu!! i powiedzmy sobie szczerze ze ten lepszy etap w moim życiu, zawsze jakoś mi sie udawało co zaplanowałam to miałam nie wiem czy Bóg czuwał nade mną czy jakaś karma mi sprzyjała ale naprawdę wszystko układało sie jak ja chciałam bez jakiś trudności, nie myśl sobie ze rodzice mnie rozpieszczali czy ze ktoś mnie wyręczał po prostu chciałam i po jakimś czasie było!:) poprostu wiedziałam ze jak sie czegoś mocno pragne i się dążę do tego to wcześniej czy póżniej osiągne zamierzony cel. teraz nie chodzi ze sie poddałam w walce z swoją wagą czy z chorobą tylko chodzi bardziej o sens walki, ponieważ nie cierpie na bardziej poważna chorobę i nie umiera sie nią, nie czuje sie jej objawów i większość kobiet raczej dziękowała by ze cierpi na nią ale mi ona odebrała wszytsko co chciałam... jak moge Cie prosić to podaj swój mali kruszynko to Ci wiecej opowiem i może zrozumiesz lepiej o co mi chodzi :) pozdarawiam reszte dziewczyn :) i piszcie częściej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka73
hej!!!!! innnaa>grancia68@interia.pl proszę pisz:_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka73
hej!!!!! po raz trzeci dziś -dojrzewam do pamiętnika:-)pochwalić się chciałam 2 miesiące na zeli i 10 kg pa,pa:-)pochwalić to ja powinnam zelę bo grzeszę tylko czasami i staram się trzymać dietę ale kalorii nie liczę i nic nie ćwiczę. W tym tygodniu też się nie zapowiada mam 3 zmianę i pewnie będę wymięta .lecę na zakupy.pa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zelka1111
hej widzę pusto tu. ale wczoraj mnie wzięło i strach pomyśleć ile kalori połknęłam . Zelki nie biorę już dość długo i nie tyle napadło mnie na jedzenie co odreagowałam na stres. I to nadal jest mój największy wróg i zastanawiam się czy nie powinnam zacząć brać czegoś na nerwy. "innnaa ' trzymaj sie i uszy do góry każdy z nas ma problemy i jak się rozejrzysz do okoła to zobaczysz że inni mogą mieć gorzej . najważniejsze to pozytywne myślenie a na wyniki czasem trzeba poczekać. Myślę że wiem co cię męczy i dlaczego tak piszesz. Ja nawet tutaj nie mam odwagi piszć o moich smutkach a jest ich sporo . kruszynka73 - masz racje popieram to co pisałaś do innnaa ja jestem tego samego zdania. i proszę piszcie coś bo zaglądam na forum codziennie tylko nie mam kiedy pisać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kruszynka73
hej!!!!! właściwie wpadłam się pożegnać, bo niestety nie ma z kim popisać:p postaram się zmienić forum na taki z codziennym wsparciem:D powodzenia dziewczyny było mi miło wszystki was poznać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iskierka nadzieji
Witam was.. choc nie wiem czy tu ktos jeszcze jest.... forum ruszylo pelna para...a teraz pustki. Jesli was również dopadła ta jesienna deprecha to rozumie. U mnie narazie tragedia. Przypominam ze zaczynałam od 120kg, szło jak po maśle, motywacja, brak apetytu, 0 skutkó ubocznych, i kg leciały (15), ale od tygidnia nic...Mam wrazenie ze zela przestaje działać. Odczuwam normalny głód, zwłaszcza wieczorem, nawet w nocy sie budze z takim wilczym apetytem ze bym konia zjadła... co sie dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudna1
opwiem Wam dziewczyny sobotni dzień: Byłam w sobotę z mamą, która jest na diecie pod okiem dietetyka i byłam w szoku ile oób się odchudza w w tej klinice. Co mnie pozytywnie zaskoczyło, że rezultat tych diet proponowanych przez lekarzy jest zaskakujący-pozytywnie. Moja mama schudzła 6,5 kg w ciągu miesiąca. Jej dieta jest oparta na częstych ale małych porcjach , chudnięcie około 5 kg na miesiąc, żeby nie powstał efekt jojo. Moja iocia jest po takiej terapii odchudzającej - pół roku trwała terapia-wynik 20kg mniej :) wyglada bosko,a lat ma 50,więc same wiecie jak ciężko w tym wieku jest schudnąć. Ja jestem pod wrażeniem , zwłaszcza,że ja ciągle się odchudzam i mimo strań moja waga stoi :( Serio kobiety z taką nadwagą podjeły się terapii odchudzającej i tak pieknie chudną, a jak sie wspieerają i takie są usmiechnięte. Mówię Wam warto się zapisać,bo lekarze badają przemiane materii, przepisuja herbaty i leki odpowiednie do osoby i do ewentualnych dolegliwości-wszystko jest pod kontrolą. A ten usmiech mojej mamy i błysk ,że mogła schudnąć i się świetnie czuje - rewelacja :) pozdr,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaa
hej!! wiec załamania cały czas jest, ale nie poddaje sie walcze codziennie z sobą i z dietka i mam nadz ze uda mi sie wkoncu wszytsko ułozyć i przezwyciężyć, ale ostatnio moja waga stoi :( a ciuszki mniejsze sa dziwie sie troszkę ZELKA>>eh tutaj jestem anonimowa wiec jakoś łatwiej jest pisać, a jak sie ja przynajmniej wypisałam to teraz mi lepiej :) dziewczynki jak tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cattivaa
Czesc Dziewczyny :) Wiec tak Zele biorę o 14.07.2009, start 90kg na dzien dzisiejszy 78kg, ale jeszcze długa droga przede mna. W trakcie brania jakies 10 dni temu robilam przerwe 14 dniową, bo zela przestała na mnie działac, zaczelam poprostu odczuwac głod i chciało mi sie spac jak przed zela o 21 :). W trakcie przerwy zaczelam łykać aquaslim, saszetka na 1,5l wody, piłam ale jakis efektow super nie bylo-chyba zadnych czesciej w toalecie z powodu wodyP.To że zaprzestałam brać zele na 2 tyg. nie spowodaowało że rzuciłam się drastycznie na jedzenie, za to stwierdziłam że i tak kiedyś przestać musze brać tabletki..... i coś działać :) Tak więc moim działaniem bylo zapisanie się na siłownie, powiem szczerze nienawidziłam wysiłku fizycznego, a teraz wręcz uwielbiam się pocić, chodzę raz w tygodniu nie przesadzam, czasem jak już mnie naprawde najdzie ochota to skocze 2 razy :) Kiedy zaczęłam jeść zelixe odrzuciłam całkowicie ziemniaki, i pieczywo, oraz słodycze, jak się okazuje to jednak nie wystarczy... Od trenerki dowiedziałam się że nie ma diety cud( głodówki, i inne diety wg krwi czy cos tam) poprostu trzeba jeść odpowiednie pokarmy w odpowiednich godzinach.Tak więc do nie jedzenia powyższego dołączyłam makarony i ryż, poprostu trenerka powiedziala jak chce mieć efekt to moge jeść co chce bylebym nie mieszała białka(mięso, ryby, jaja,biały ser) z węglowodanami( pieczywo,kasza,makaron,ziemniaki,ryż) żebym do tego białka dawała warzywa, i zebym nie przesadzała z owocami, bo maja dużo cukrów które sie cięzko rozkładają. Tak więc poradziła mi żebym jadła to co do tej pory , owoce do 14.00 najpozniej a potem juz same białko, i nie przekraczała godz.19.00, dodała żebym również po wysiłku fizycznym zaopatrywała organizm właśnie w białko żeby nie spalały się mięsnie tylko tłuszcz. Tak wiec na sniadanie opycham się chlebem waza , białym serem do tego(wiejski,allmette) na to szynka lub wędzony łosoś(który tylko pozornie wydaje się tłusty-ma w sobie zdrowy tłuszcz), w czasie dnia 1,5l wody, około 12 sałatka z owocow, 2kiwi, 3gruszki oraz wymiennie 2 nektarynki lub 1 banan, czasem dorzucam tez granat :) niami i jestem pełna, dostarczam organizmowi potrzebnych protein, polepsza się też moja przemiana materii, i około godz.16.30 jem obiad jaki tylko chce byleby nie bylo weglowodanow, ostatnio pokochałam piersi z kurczaka, robie je na parze, nie chodzi o duszenie , tylko w parowniku, posypuje ziołami, i smak jest cudowny, ze wstyem przyznaje pochłaniam całą wielka pierś, nawet czasem bez warzyw i jestem syta, wiecej nic nie jem, oczywiscie czasem sobie pozwole na jakis slodycz,, ale starm sie patrzec na kalorie, i wybierac cos mniej kalorycznego a naprawde pysznego :) aczkolwiek nie mam takiego pedu do nich jak przedtem, przed zelixa codziennie-naprawde!! cos slodkiego tak z 20dkg..... tak jak mowie zelixy nie brałam 2 tyg, i zylam, teraz wrocilam i waga znow spada, koncze wlasnie serie ostatnich 10tab 10mg i za jakies 2 dni znow 15mg i tak seria 60tab i koncze z zela, mysle ze to wystarczy.Polecam wszystkim silownie, juz nawet nie chodzi o pocenie, ale o nabranie jedrnosci, widze po sobie jak mi zaczyna wisiec skóra... i walcze z tym :) aaaa i najwazniejsze jem tran omega3- tłuszcz tam zawarty pomaga zwalczać oponke na brzuchu, ta dolna najgorsza- 1 tab dziennie :) trzymam kciuki:) do stycznia chce wazyc 70kg i to mi wystarczy :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was drogie panie !! dawno tu nie zaglądałam.. zelixe biore od 24.08 schudłam juz 7 kg jestem pod wrazeniem;) a wy jak tam ????? pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana1971
Witajcie długo mnie nie było i widze ,że mało piszecie u mnie same porazki kłopoty wiec i jedzienie no i na zapomnienie iprezki :( alkohol :( szkoda słów ale biore sie w garść i wracam do zeli i jakiejś ;) diety:) pozdrawiam mam pytanko co to za kliniki odchudzajace i na co trzeba zwrócic uwage ,żeby niewładować się na bombe tzn żeby dietetycy byli kompetentni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was dziewczyny! jakoś długo się nie odzywałam bo tylko praca i praca. chciałam się pochwalić moim osiągnięciem. zelixę biorę od 15 sierpnia. schudłam 10 kg :)) zaczynałam z wagą 83 kg > teraz... 73 :)) tyle ważyłam przed ciążą. taką wagę chciałam osiągnąć ale co tam... jeszcze pare kilo mniej nie zaszkodzi. przyznam szczerze że czasami zjem sobie coś słodkiego. nie liczę kalorii i nie ćwiczę. ruchu w pracy mi nie brakuje. zmieściłam się do moich ulubionych spodni sprzed 3 lat a te które nosiłam przez ostatnie miesiące... musiałybyście to widzieć!! wyglądam w nich jak w jakimś worku na ziemniaki. wiszą mi z każdej strony. czuję się lżejsza z czego bardzo się cieszę. jestem jak najbardziej zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochennn24
jestem przy 6 tabletce zelixy 15, po jakim czasie sa efekty wagi???pierwszy dzien suchosc w ustach,takie dziwne uczucie,nie jest tak bym miala duuuzo energi,u mnie jest odwrotnie :( nie umialam sie koncentrowac na tym co mowie.teraz juz jest lepiej,spie normalnie, tylko ze nie czuje bym chudla,jesc sie chce tylko sie ograniczam.a mam do stacenia ok 10 kg,i moj brzuszek po ciazy... mam duzo wody w organizmie, jak sie go pozbyc? po za tym nie moge tak cwiczyc bo na moim chorym kregoslupie sie to odbija ;/ nie wiem czy zrezygnowac czy brac dalej i efekty beda? poradzcie mi cos kobitki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gochennn24
jestem przy 6 tabletce zelixy 15, po jakim czasie sa efekty wagi???pierwszy dzien suchosc w ustach,takie dziwne uczucie,nie jest tak bym miala duuuzo energi,u mnie jest odwrotnie :( nie umialam sie koncentrowac na tym co mowie.teraz juz jest lepiej,spie normalnie, tylko ze nie czuje bym chudla,jesc sie chce tylko sie ograniczam.a mam do stacenia ok 10 kg,i moj brzuszek po ciazy... mam duzo wody w organizmie, jak sie go pozbyc? po za tym nie moge tak cwiczyc bo na moim chorym kregoslupie sie to odbija ;/ nie wiem czy zrezygnowac czy brac dalej i efekty beda? poradzcie mi cos kobitki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzis powrót do zeli po przerwie miesiacznej przez chorobę:*( wiec będę się odzywać jak będą rezultaty:) pozdrawiam piszcie więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,witam.Śledzę stronę i Wasze wypowiedzi od dłuższego czasu,dziś postanowiłam dołączyć! Brałam zelixe 15 przez 3 m-ce i spadło mi 14 kg.Niestety po odstawieniu tabletek błyskawicznie przybrałam 8 kg!!!Dziś zaczynam kolejną serię,mam nadzieję,że się uda i tak już zostanie. Pozdrawiam serdecznie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie nas tu mało.... :-( :-(:-(Miała być dyskusja,wspieranie się..... Pozdrawiam wszystkie zelixsiary :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paloma_922
Halo czy ktos odwiedza to forum??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paloma_922
Ja od dzis wzielam sie za odchudzanie, oczywiscie z zelixą. Mam nadzieje, ze pomoze mi tak jak wam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paloma_922
Pewnie nikogo nie ma, ale co tam, napisze ;) Ważę 60 kg przy 160 cm wzrostu. Wiem, ze nie jest to jakaś wielka nadwaga, ale zle się z taką wagą czuje i wygladam jakbym ważyla 70 kg. Cóż, taka widocznie moja budowa :( Wiele razy probowalam schudnąć, bywalo nawet tak że ćwiczylam 4 razy w tygodniu na silowni, biegalam i jadlam jak ptaszek a mimo to nie zgubilam nawet kilograma! Te tabletki są ostatnim ratunkiem. Prosze mnie nie wyzywac, że przy takiej wadze biorę zelixę, bo to moja sprawa co robię z wlasnym cialem. Ale jesli ktos tez się odchudza, to odzywajcie się i dzielcie radami. Pozdrawiam wszystkie odchudzające sie panie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snieżka
ja brałam zelixe przez 2 tygodnie i schudła 5 kilo.teraz chce załatwić w aptece bez recepty ,bo lekarz rodzinny nie chce wypisac recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zelix
Witam, ja biorę Zelixę od tygodnia i na wadzę nie widzę zmiany nawet o gram:( Chyba coś robię nie tak....pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thesun
Witajcie, od dłuższego czasu zastanawiam się nad Zelixą i chyba w końcu nadszedł czas. Czytam regularnie forum i mam pytanie, choć może wczesniej coś przegapiłam. Czy w P-niu, jeśli tak to gdzie, w jakiej aptece kupię Zelixę bez recepty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuttkkkaaa
Witajcie, od dwóch dni stosuje zelixe (pół tabl. 15 mg), i jedyne co sie zmieniło, to to ze chce mi sie jeść podwójnie. Co jest nie tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny!!!! nie p=Bierzcie tego!!! to jest narkoyyk uzaleznia i dodaje sil czymu bo to amfetamina taki ma skład zwiekzsa cisnienie na poczatku kreci sie w glowie itp to to samo ajk bys zaczela brac amfe powaznie . Ja schudlam 7 kg w miesiac a metoda taka ze po 18 nie jadlam , jadlam czesciej i po trochu nie do syta piłam herbate zielono i bralam chrom w tabletkach po nim nie mialam wogole checi na slodkie moze i wam tez tak tzreba??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×