zarzadzanie zasobami ludzkimi

czy opłaca sie studiowac? Kim moge byc po tym kierunku, czy to opłacalny zawód i przyszłościowy? Jakie przedmioty sa na tym kierunku jest matematyka?

ahaa, to mogliscie mi bardzo

po prostu zarządzałbys swoimi majtkami w pralce czy juz wyjac czy jeszcze niech sie piorą

ja przestudiowałam pół roku ;) kierunek dość opłacalny, w tej chwili, jak będzie za 3 lata- ciężko powiedzieć, mnóstwo agencji rekrutacyjnych się otwiera- rynek może być przesycony... ale z tego co się orientuję- opłaca się. ja nie widzę siebie w roli menagera więc zrezygnowałam, ale moi znajomi pracują w branży i nie narzekają. najlpeiej studiować to zaocznie i łapać się teraz na praktyki/do pracy w agencji pracy/kadrach. matematyka jest, statystyka, ekonomia, finanse, różne psychologie i zarządzania też, ale to już zależy od uczelni chyba, każda ma swój "kanon"

nie powinno byc matematyki. moja mama zatrudnia ludzi po takich studiach. mowi ze nie zarabiają oni wiecej niz 2000zł....przecietnie. babka na najwyzszym stanowisku po tych stidiach ma u nich 3 tys. wyzej juz nie awansuje. chcialam kiedys isc na te studia, ale w polsce płacą ci grosze. chyba ze otworzysz wlasna firme

ps. moj chlopak jak na wozku widłowym robił to zarabiał 3 tys. takze nie polecam

a trudna ta matematyka, czy kulejący z matmy moze sobie poradzic?

w Uk np/.

jakbys studiowała to na uniwersytecie ekonomicznym to tam nie powinno byc matmy. wiem bo myslalam kiedys o tym kierunku. jesli jest to na pierwszym roku...i tak, jest trudna. sama sobie nie poradzisz, jak masz kogos dobrego do pomocy to może. I tak, rzeczywiscie kierunek jest obecnie płacalny jedynie za granicą

matematyka jest, przecież to nie jest kierunek stricte humanistyczny. zresztą matma jest nawet na psychologii, więc to przecież nic dziwnego. matematyka u nas była mniej-więcej z zakresu rozszerzonej matury: macierze, algebra, funkcje trygonometryczne, całki, ciągi. jak się przysiądzie porządnie to nic skomplikowanego. tak w skali 0-10 dałabym 6,5, jeśli chodzi o trudność. czyli całkiem łatwe.

to jaki inny kierunke humanistyczny proponujecie? O podobym znaczeniu tylko, ze lepiej opłacalny

humanistyczne kierunki raczej ogólnie nie bywają opłacalne.

a co cię interesuje? w czym jesteś dobra?

interesuja mnie reklama, Hr, chce racowac w wielkiej korporacji i zarabiac dobrze, i musi to byc kierunek humanistyczny, nic z grafiki ani z malarstwa, prezentacje tez nie sa moim konikime, lubie prace z ludzmi, z młodymi ludzmi nie lubie pracowac sama wole w zespole.

może psychologia reklamy? albo jakaś filologia(najlepiej rzadka- chińska, skandynawska, arabska etc) plus studium organizacji reklamy/ studia podyplomowe z PR/ reklamy/HR

nie z filologii raczej nie bede dobra, nie interesuje mnie to, myslałam głownie o tych zasobach, ale z ta matma ciężko, moze ta psychologia w biznesie

no niestety, jak się chce mieć dobrą opłacaną pracę to trzeba się trochę pomęczyć na studiach. czy naprawdę jedynym problemem jest dla ciebie konieczność uczenia się matematyki?

ja sie uczyc moge matmy, tylko nie wiem czy sie naucze, ma naprawde oporny mózg na nauke matematyki, a znasz jakies dobre szkoły w Warszawie, gdzie mogłabym studiowac zarzadzanie zasobami ludzkimi?

z pierwszej ręki w warszawie to znam tylko sgh i swps, (ja obecnie urzęduję w krakowie, więc nie bardzo się orientuję w warszawskich uczelniach.) same dobre rzeczy o obu słyszałam, ale nie wiem, czy mają tam zzl, a matematyki jak wszystkiego mozna się nauczyć ;] trzeba byc upartym i nie dać się, nie załamywać, tylko pracować. tyle. była jeszcze jedna całkiem fajna uczelnia, nawet się zastanawiałam, ale pamiętam tylko, że była na ul. Pawiej, poszukaj może znajdziesz ;)

o dzieki, a ty studiujesz zarzadzanie zasobami ludzkimi? Ogólnie fajny kierunek? Duzo nauki?

studiowałam przez chwilę ;) ale stwierdziłam, że to wszystko- korporacje, bycie managerem, stres itd- sama wiesz, to nie dla mnie, na dodatek odkryłąm w sobie pasję fotograficzno-graficzną. i rzuciłam studia. teraz zaczynam komparystykę na UJ (studia porównawcze cywilizacji) a za rok spróbuję jeszcze zaocznie się dostać do Opavy (obecnie najlepsza uczelnia fotograficzna w Europie ) praca w studio nie bardzo mnie interesuje, ale kto wie... może kiedyś się spotkamy przy jakiejś kampanii ;)

ale same studia wspominam bardzo miło. trafiłam na fantastyczną kadrę- bardzo kompetentni, charyzmatyczni wykładowcy. najczęściej praktycy w zawodzie, to ważne. i nie wierz, że uczelnie prywatne są gorsze. wiadomo są takie, gdzie płacisz i masz papierek, ale u nas naprawdę trzeba było zakuwać i nie było zmiłuj, że cały tydzień w pracy i nie ma czasu.

oby:), a to zarzadzanie zasobami ludzkimi to jest specjalizacja cy jako kierunek bo nie moge znalezc

ja uciekam, bo mi laptop zaraz się przepali :) powodzenia na studiach ;)

Jest e-book, o naszym haerowym piekiełku - pikantne ciekawostki z rozmów rekrutacyjnych, negocjacji z klientami, najciekawsze opisy rekrutacji - wszystkich którzy lubią podglądać innych przez dziurkę od klucza , zapraszam do czytania. http://wydaje.pl/e/interwju-czyli-co-dzieje-sie-za-kulisami-rozmow-o-prace

Właśnie kończę ten kierunek i bardzo polecam. Studia bardzo przyjemne (przynajmniej na UEKu). Bardzo uprzejmie proszę o wypełnienie krótkiej ankiety służącej mojej pracy magisterskiej. Ankieta jest anonimowa i skierowana do osób, które w swej pracy zawodowej zetknęły się z tematyką zarządzania talentami. Bardzo prosze pomóżcie!!! http://www.ebadania.pl/e1c8a5669b31bbb4

Czy mógłbyś mi powiedzieć "gościu" który skończyłeś ten kierunek , czy przedmioty na II roku SUM ZZL na UEKu są bardziej praktyczne, czy więcej teorii? Czy przygotowują bardziej do twardego czy miekkiego ZZL? Czy na ćwiczeniach są jakieś projekty, czy uczą tam praktycznych umiejętności, które można wykorzystać w pracy czy te przedmioty tylko fajnie brzmią w nazwie? Pytam, ponieważ mam dylemat między zzl na ueku a na UJ. Nie wiem, czy oprócz wiedzy z przedmiotów specjalnościowych będę równie dobrze przygotowana z ogólnego zarządzania. Wiadomo, że w przyszłości może być różnie i mimo, że interesuje mnie zzl, to nie wykluczam możliwości pracy w innych dziedzinach zarządzania. Pozdrawiam! :)

"zarzadzanie zasobami ludzkimi" - chyba jakis nazista wymyslil te nazwe

Witam Ja osobiście nie studiuję zarządzania zasobami ludzkimi tylko zarządzanie jakością ale i tu mam do czynienia z tą problematyką i uważam ze nie tylko warto się w nią zagłębić ale również uświadamiać przedsiębiorcom jak duży potencjał tkwi w ludziach i ze to oni tak naprawdę są siłą napędową przedsiębiorstwa. Uważam, że tego typu kierunki zmieniają sposób patrzenia na to co dzieje się w przedsiębiorstwie i na rynku.

Specjaliści od zarządzania zasobami ludzkimi są ciągle poszukiwani na rynku pracy. Jednak sam kierunek studiów o takim profilu to trochę za mało w obecnych realiach. Moim zdaniem warto jest pracować równolegle lub odbyć nawet wolontariat, nabrać trochę doświadczenia i wtedy przeskakujemy automatycznie kilka poziomów wyżej od całej reszty absolwentów bez doświadczenia. Polecam także skorzystać z szkoleń tematycznych, Czasami można załapać się na fajne okazje: http://szkolenia-balans.pl/szkolenia/zarzadzanie-zasobami-ludzkimi/, cóż więcej mogę rzec, czytać, drążyć, praktykować, ciągle się rozwijać :)