matura 2010--studia.... ZAPRASZAM roczniki 90 i 91

:) Oj, no to może być ciekawie :D. Ale myślę, że jak trochę pogadacie, to na pewno trochę osób Ci się przypomni. Może odnajdziesz dawnego narzeczonego, który rysował Ci serduszka? (bo w przedszkolu to chyba każda dziewczynka miała takiego) :D

Hinatka, ja bardzo lubię pomarańczowy kolor, nie przepadam jednak za ludźmi ukrywającymi się pod nim, którzy nawet nie mają odwagi podpisać się imieniem

Hinatka, ja tam bardzo lubię pomarańczowy kolor, nie przepadam jednak za ludźmi ukrywającymi się pod nim, którzy nawet nie mają odwagi podpisać się imieniem

Hinatka, ja bardzo lubię pomarańczowy kolor, nie przepadam jednak za ludźmi ukrywającymi się pod nim, którzy nawet nie mają odwagi podpisać się imieniem

haha, no może odnajdzie się jakiś narzeczony :D ale może niech znajdzie się jakiś współczesny?

haha, no może odnajdzie się jakiś narzeczony :D ale może niech znajdzie się jakiś współczesny?

ja miałam na leżakowaniu ściągał gacie..

haha, no może odnajdzie się jakiś narzeczony :D ale może niech znajdzie się jakiś współczesny?

haha, no może odnajdzie się jakiś narzeczony :D ale może niech znajdzie się jakiś współczesny?

haha, no może odnajdzie się jakiś narzeczony :D ale może niech znajdzie się jakiś współczesny?

akurat z wypowiedzią "ATP co za tępak" zgodzę się w zupełności kolejne pokolenie wyjedzie do UK na zmywak... oj dzieci dzieci ....

ATP, myślałam, że to mi się przyszalało z ilością tej samej wypowiedzi, ale Ty mnie pobiłaś :D. No, może nawet jakiś na teraz, jeszcze lepiej by było. A najlepiej, jakby ten stary stał się nowym! :D Hinatka, to widzę, że masz traumatyczne przeżycia :P. A i chłopak jaki narwaniec, od razu do rzeczy przechodził :D:D. Ja pamiętam moje przedszkole podboje, jeden rysował mi serduszka, drugi mnie bronił przed pierwszym, a trzeci, taki, który mi się też podobał, dał mi kredkę, która mam do dzisiaj :D. Szkoda, że wraz z przedszkolem skończyło się powodzenie

faktycznie wypowiedź : "chemii nie da się nauczyć na pamięć i nie porównuj nauki chemii z interpretacją jakiegoś idiotycznego wiersza z polskiego." wyjaśnia wszystko bachor pcha się na medycynę a nie potrafi zinterpretować wiersza z języka ojczystego :D niech powróci stary system maturalny, wybije się to tępactwo umysłowe z teraźniejszych studiów :O

extinct no to żeśmy obie zaszalały :D:D:D zenek słodki jesteś, ale naprawdę mnie to nie rusza, więc szkoda twojego czasu na pisanie!

No, jak to mówią: trzeba czasem zaszaleć! :D W ogóle tak mnie coś tknęło i znalazłam na nk tego, co mi dał kredkę... Już nie mieszka dawno w moim mieście, ale... Dżizas Krajst, on jest straszny!!! To mi zrujnowało wspomnienia ;) A na zenki i inne najlepiej nie reaguj, bo i po co :). Wiesz, może oni (a raczej wciąż ta sama osoba) myślą, że na medycynie się interpretuje wiersze :D. Wiesz, będziesz stała nad stołem operacyjnym i szukała neologizmów pomiędzy flakami :D

haha, no widzisz, czasem lepiej tych miłości z przedszkola nie odgrzebywać :D:D a takie miałas piękne wspomnienia... i ta kredka pewnie już nie jest dla Ciebie taka piękna :D ja w ogóle nie widzę żadnego związku z interpretacją wierszy, a medycyną :D rozśmieszył mnie argument o laborkach i pracach pisemnych, bo żeby napisac prace pisemna nie trzeba umiec interpretowac poezji. Sama Szymborska nie zaliczyła matury, bo jak się okazało nie umiała zinterpretować wiersza, który sama napisała, no to sorry :D a fajny był tez argument, że licho zdam maturę - tę próbną z matmy napisałam na 80% :)

Fakt, straciła trochę na wartości :D. Ale i tak ją sobie zostawię, zawsze to mój pierwszy prezent od chłopaka :D Co nie. A na bank ktoś, kto umie interpretować poezję i w ogóle kształci się w jakichś dziedzinach filologicznych, nie potrafiłby napisać takiej pracy medycznej, więc takie argumenty są do bani :). To już macie wyniki? Czy sama sobie tyle naliczyłaś?

Maturę rozwiązywaliśmy w szkole, więc wiem co zrobiłam źle i mogłam sobie sama policzyc punkty. :) A te oficjalne wyniki będą w grudniu. Zostaw sobie zostaw, zawsze możesz myśleć o tym jaki był wtedy, a zreszta jakbys go teraz poznała tom oże okazałby się niezwykle sympatycznym chłopakiem :D

Aaa, to takie buty :). Myśmy tej matury nie omawiali, bo "po co?!". Sprawdzianów tez nie omawiamy, bo "po co". Dziwię się, ze nauczyciel w ogóle nam tłumaczy, a nie stwierdza "po co" ;/ Może by się taki okazał, ale po tym, co zobaczyłam, to szczerze wątpię :P

własnie wróciłam z tego spotkania :D co prawda były tylko cztery osoby, ale... taki jeden kolega ewidentnie się zainteresował moją osobą i zaproponował, że może mi zrobić sesję fotograficzną, bo on teraz zajmuje się fotografią :D:D:D normalnie jestem w takim szoku, że aż chce mi się śmiać :D

Ee, to frekwencja prawie jak na wyborach :D. No widzisz, "wykrakałaś" sobie :D. A fajny chociaż? Bo jeśli tak, to... :D

no własnie jak dla mnie to nie... i w tym jest problem :P

już oczami wyobraźni widziałam wasz romansełe

Pozdro dla mnie Hinatka, rozczarowałyśmy się

extinct, Ty mnie lepiej przytul ATP nam narobiła nadziei

To fakt, czuję się bardziej rozczarowana, niż gdybym to ja była na jej miejscu :(

we łbach jak leci , rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi rzygi

ojej, dziewczyny to ja was tak strasznie przepraszam, że Was rozczarowałam! jest mi bardzo przykro obiecuję siepoprawić! a teraz macie ode mnie po buziaku na przeprosiny a kolega niestety charakterem mi nie odpowiada, więc żadnych nowości nie będzie :P

ale może pomoże Ci w karierze modelki :P aaaj, oślinisz nas