Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Ej a ja nie spitoliłam sprawy, bo daras zasypia sam w łóżeczku! System alarmowy mu nawala czy co???:P A mamy mu brakuje non stop:) Nawet jak jest u ojca to sie wykręca, zeby na mnie luknać:) Spadam go przebierać, bo ma jeszcze pieluche po nocce:) tak tylko wpadam na sekundę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia Twoja córeczka waży jak najbardziej prawidłowo...moja ma 5 miesięcy i 3 dni, waży 7040gram, ma 69cm, obwód głowy 42cm, a klatki piersiowej 42,5cm. Dziewczynki z reguły mniej ważą od chłopców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kojo Florian też zasypia sam w łożeczku:), ale w nocy włącza mu się przytulanka i lepiej mu się śpi wtulonym we mnie:) efekt odcycania:D:D:D:D normalnie wali się na bok i tuli:D:D:D:D:D:D, starszy też miał taki okres tylko że on nigdy nie zasnął zaraz tylko buszował H , i dpoiero zasypiał ok 21, w nocy też były tuliśki, a jednak potem zdażało mu się już spac coraz dłużej i dłużej aż byłam mniej potrzebna a wwieku 15mcy przeprowadził się do swojego pokoju i skończyły się nocne marki:):):):) teraz to bardziej są nagromadzone emocje z przedszkola:):) i ze względu na Floriana nie moge go nie wziąsc do nas zresztą chce spac w nocy nie łazic :P, i w dupie czasem bo nie zawsze jak się smuki zapomną:D:D:D:DD: to śpimy we czterech na szczęście mam duże łóżko:D:D:D:DD:, i tak sobie myslę że jak Florian się wyprowadzi do OLiśka to odżyjem:) i w ogóle bardziej odcycuje na razie ile dwa tygodnie , do pół roku to dzidziol mój też musi się przyzwyczaic:):):):):) i ten pieprzony katarek:(:(:(:( a gdzie tam marzec , lato tyle podróży i nic zdrowiuścy 😭😭 a teraz ciągle:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki! No tak, z ta folia to u nas tez sie sprawdza, szczegolnym zainteresowaniem cieszy sie duzy balon-krolik napompowany helem, z ktorego zeszlo juz nieco powietrza i mozna go zlapac raczka:), tak go zawsze Mati wytarmosi, ze szok! To cos na wzor tych "dzwonkow ministranta", hehheheh Moj synus tez w nocy tak ma, ze postekuje tak jakby na cyca, a jak mu daje to nie zawsze chce i wtedy wystarczy go mocno przytulic i taki utulony usypia...Tylko ze to kosztem jest takim, ze meza juz jakis czas temu wygonilam do innego pokoju bo na tyle osob to w łóżku juz miejsca nie ma, zwazywszy na fakt, ze Mati spi zazwyczaj w poprzek lozka... Wczoraj wywołalismy z mezem wszystkie zdjecia naszej pociechy (no moze znaczna wiekszosc) i bede zakladac Album Matiego - powkladam zdjecia od takich najwczesniejszych do aktualnych, bedzie na pewno fajnie wygladalo. Bo tak to ciagle te zdjecia oglada sie na kompie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia, podaję mojego emaila: emikow1@o2.pl ( majówkowego, z wiadomych względów nie będę podawać na forum) - dziękuję z góry serdecznie :) U nas noc minęła w miarę spokojnie, dzisiaj tylko dwie pobudki 2 i 5 rano a potem mała spała do 9( bez karmienia sie nie obeszło- boshhee..ona umiera z głodu normalnie, jak jej nie dam cyca to cała we łzach i się aż zanosi...i jak tu ją olać???? Gryfno, Agnes..a jak wam noc minęła? Kirsten, ..fajnie masz, tyle przytulanek w łóżku:) Mój m pracuje na nocki, a małą jednak wolę w jej własnym łóżeczku, bo nie lubię targania za nos i włosy ;) Izi- twoja malutka też taka drobniutka, w porównaniu do mojej..pół kilo róznicy w wadze to raczej dużo...powinnam jej zacząc jakieś odchudzanko?? a właśnie dziewczyny, jak dajecie słoiczki to ile wam maluchy zjadają, bo moja wczoraj wciągnęła cały słoiczek zupki jarzynowej i się zastanawiam czy nie przegięłam :o do tej pory dawałam po pół na dzień kojoneczka- u ciebie te pobudki to raczej chyba przez zęby..w końcu już macie 2 za sobą :) gratulacje:)... u nas na razie zębów nie widać, więc wina leży po mojej stronie... wczuta mama leciała do łóżeczka na każde zakwilenie swojego kurczaka i teraz ma za swoje :P jeeeju..ale pogoda niewyjściowa u nas, chyba przyjdzie nam siedzieć w domu cały dzień :( buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryfnofrela - jak sie objawialo to, ze Twoj Tymek nie mogl jesc marchewki? mial jakies uczulenia? Pytam bo moj maly ma wysypke i tak sie zastanawiam od czego, a nowoscia jest zupa jarzynowa... mmmm, mam jeszcze prosbe, czy moglabym prosic o mozliwosc obejrzenia Waszych dzieciaczkow i jednoczesnie pochwalic sie moim? Bylabym wdzieczna: jw1@autograf.pl Olcia, poprosze o ten artykul....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akoj :) Olcia równiez poproszę ksiażkę na maila agnes3d@icpnet.pl :) dzieki :) Tease ja bym sie nie spinala z tym usypianiem cyckiem, no bo ja np nie moge poradzic sytuacji, ze karmie malego po kapieli a on je je i w koncu przysypia przy cycku jeszcze jedzac, przeciez nie bede nim potrzasac az sie obudzi, co prawda nie bujam go wcale i przekladam do lozeczka on czesto jeszcze cos tam zerka z polzamknietych powiek, wiec chyba ma swiadomosc ze w lozeczku zasypia... fakt ze jestem tez leniwa i w dzien na drzemki ciagle mu daje cycka, ale zwykle tez na ten czas wypada pora karmienia... poza tym jestem w szoku jak Twoja Mala wciaga sloiczki SZOK!!! Chrup jak na razie nienawidzi ich szczerze, w ogole nie wie jak polykac mam wrazenie, trzyma to wszycho w buzi i za chwile wypluwa i tak od 2 tygodni, nie wiem co na to poradzic, ostatnio dodaje troche mojego mleka to jakby cos tam polnie ale to moze z dwie lyzeczki :O Wczoraj maly sukces, Kuba przyjal na wieczor kaszke na moim mleku z butli od tatusia :D i w sumie juz prawie przysypial, ale finalnie jeszcze troche go dobilam cyckiem i przespal do 3 :D jak dla mnie to sukces, bo nie bylo juz pobudki kolo polnocy, pozniej byla jakos o 5:30 no a potem to juz 7:30 wstal na dobre :) dzis mamy zamiar troche wiecej tej kaszki zrobic, bo to bylo tak na probe, no i musze chyba tez troche ten smoczek wyciac, bo na moje to za ciezko to leci :) fakt ze jak go pozniej wzielam do odbicia to tak mi sie wtulil w cyca, ze az mi sie zal go zrobilo, ja taki miekki dydek, pewnie ciezko mi bedzie go odstawic no bo przyzwyczailam sie, no ale jak mus to mus, bo moze sie okazac ze za chwile musze byc w pracy.. poki co karmie ale chce czesciej dawac butle, zeby w koncu sie nauczyl z niej pic i chce tak jak Kirsten utrzymac moze karmienia nocne (licze ze moze ich nie bedzie za jakis czas ;) ), bo to jednak wygoda.. tylko Kirsten powiedz mi czy Ty sobie w dzien jakos odciagasz mleko, czy tak Ci sie uregulowalo ze nie musisz i czy nie zaniknie laktacja jak tylko w nocy?? bo ja sie nie znam :)) Ja nie lece na kazde zakwilenie, bo przyzwyczailam sie ze Kuba wydaje rozne odglosy i np potrafi sie w nocy obudzic na chwile i zasnac dalej, wstaje tylko jak wchodzi na glosne obroty tak ze ciezko go zignorowac :)tylko ze on wlasciwie nigdy nie placze, tylko tak glosno gaworzy az w koncu zaczyna tak krzyczec i breczec, to juz wiem ze domaga sie uwagi :D a czasami tak glosno breczy i nagle nastaje cisza to wiem ze zasnal :D to jest najpiekniejsza chwila :D i nie biore juz go do lozka od czasu jak wstaje miedzy 7-8, bo kiedys bylo tak ze o tej godzinie jeszcze zasypial ze mna w lozku na min 2 godzinki, ale od kiedy te czasy sie skonczyly to niestety spi w lozeczku i chyba mu tam dobrze, bo nie protestuje :) rano go biore do lozka jak juz sie obudzi i zaczyna sie domagac tego ale to na zabawe, to oczywiscie tarmosi mnie i meza, bije, krzyczy, a ja mam powieki na zapalki i mysle o tym zeby tak zniknac na chwile hehehe Kojoneczka, Kuba znow uwielbia byc u tatusia, tatus duzy silny to moze go nosic, a on uwielbia byc wysoko, a ja po prostu najczesciej sie z nim klade na macie albo siadam a to juz niekoniecznie mu sie tak podoba :D inna sprawa ze moj maz czesto w domu, taka mial nature swojej ostatniej pracy i Kuba sie do niego od małego bardzo przyzwyczail, jak sa takie dni ze mojego meza nie ma caly dzien to Kuba jakby mniej spokojny takie mam wrazenie :) albo sobie wmawiam :) Izi, Filatelistka dzieki ze jestescie dumne hehehe :* Filatelistka krolik z helem hehehe a nie gaworzyl ostatnio jakims zmienionym glosem?? ;) pamietam jak nad morzem kupowalysmy z siora i kumpela balony z helem i krecilysmy filmy jak gadamy po tym helu, normalnie beka na maksa a bylo to o zgrozo z 3 lata temu takze bylam calkiem dorosla ;) Izi ciesz sie ze nie masz tesciowej ciagle na glowie, bys oszalala pewnie :) a tak to jest ze tesciowe to raczej beda latac do córki niż do synowej co im synalka zabrala ;) juz widze jak mi Kuba przyprowadzi jakas panne wrrrrrrrrrrrrrrr ;) jak tam Pati po szczepieniu? :) Co do pampkow to od dluzszego czasu uzywamy 4, ale teraz robie tak ze na dzien zakladam mu 4 toujours z lidla, bo on znow tak czesto sral, ze bym zbanczyla na pampkach, a na noc dostaje juz papmpersa 4, no bo w nocy to tak mu nie zmieniam czesto, bo on przy kazdej zmianie tak sie rozbudza, ze pozniej musze sluchac jego donosnego gadania przez pol godziny az nie padnie znow :) Aha ja Was wszystkie czytam w calosci jak cos :D Aha Filatelistka co do naszej klasy wyslij do mnie (mail powyzej) albo do Gryfno swoje namiary na konto na naszej klasie to dostaniesz zaproszenie :) dobra spadam, bo tym razem musze przyszykowac troche materialow na drugi etap rekrutacji w jednej firmie, jak nie urok to sraczka, chcialabym sie tak zrelaksowac, moze w koncu pocwiczyc, a tu kurna ciagle jakies pierdoly musze robic :O koj,koj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) my po szczepieniu. znowu sajgon. tymon płaczliwy, z temperaturą, poważny, markotny:( cały czas chce bym była obok niego.. poza tym noc była fatalna. do północy byłam przy jego łóżeczku z 6 razy. wzięłam go w końcu do siebie a męża wygoniłam do innego pokoju, bo do pracy przecież chodzi i musi się wyspać bardziej ode mnie.. mały był przy mnie, budził się co chwilkę - żadna nowość - ale przynajmniej miałam go "pod ręką" więc co chwilę łyk herbaty, smoczek, pieluszka, klepanie w tyłek i zasypianie na kolejną krótką godzinę.. masakra. pisałam o tej maści znieczulajacej.. dałam na udko a piguła i tak musiała wbić w te drugie więc pomysł mamy na znieczulenie samego wkłucia spełzł oczywiście na niczym.. tymon płakał tylko podczas wstrzykiwania substancji, samo ukłucie go tylko szokło. po chwili noszenia na rękach, utulenia, już się uspokoił. no ale powtórka ryku była przy wkładaniu kurtki, bo tego mój syn co najmniej nienawidzi heeh. tymon za półtora tygodnia kończy 6 miesięcy i waży ok.7500:) piszę około, bo jak zwykle się wiercił i nie dało sie podać precyzyjnej wagi;) nie mierzyli mi ani obw.kl.p. ani głowy więc nie wiem co i jak. pytałam o gluten - 2ł. kaszki manny do zupki jarzynowej. tylko tyle mi powiedziała. pipa głupia jak zwykle nie miała czasu więc zero wyjaśnień a z mojej listy pytań, nie zadałam żadnego. izi - ja też codziennie sama. mój mąż co prawda pracuje co drugi dzień, ale gdy jest dzień pracujący, wychodzi z domu ok.6.30 i wraca po 23 - z przerwą na obiad w domu - co oznacza, że trza coś mu przygotować..niby wszystko ogarniam ale kurde nie mam dla siebie na nic czasu. gdy mały kima te dwa/trzy razy dziennie po te plus-minus 40minut, to ja se zjem, zapalę, pomyje po tym co zjem. gdy mały zaśnie około tej 21.00 to trzeba pochować zabawki, posprzątać po kąpieli, przygotować butelki na noc i w ten sposób robi się 22, ja padam na pysk a nawet se nie usiadłam, nie mówiąc o wypoczęciu. kładę się czym prędzej, w łózku się kręcę i wiercę a ok. północy zaczyna się wstawanie do młodego, więc momentami nawet nie wiem jak się nazywam.. a gdy mąż jest w domu, bo ma wolne, zawsze jest coś do załatwienia, musimy gdzieś pojechać więc tak naprawdę nie pamiętam, kiedy siedzieliśmy i kurde nic nie robiliśmy. no albo siedzimy na chacie, mąż bawi się z mistrzuniem a ja mam pranie, prasowanie, ogarnięcie domu etc. agnes - ja to jak twoja siostra i karina:) wódką sie nie upijałam, tzn bania była ale zawsze w formie hehe. i wszystkie chłopy w szoku, bo bez zapity i bez skrzywienia heh olciack - ja też poprszę:) katarrrina@o2.pl tymon zasypia po kąpieli sam, mimo tego obudzony już dwie/trzy godzin y później. zęby już wyszły a nic się nie zmieniło w tej kwestii:( w nocy ani smoczek ani herbata nie wystarczają. herbata uspokajająca/woda/sok uśpią EWENTUALNIE NA GODZINĘ. mleko też nie zawsze go uśpi. gdy nie przybędę na czas do łóżka, by dać mu się napić, wsadzić smoka i owinąć pieluchą - obudzi się na bite dwie godziny. od kilku dni praktykuję usypianie małego sam na sam, tzn zostawiam go w swoim królestwie, on tam sie pokręci, trwa to nieraz do pół godziny:) ja tam podchodzę, on się śmieje, wierzga nogami, cieszy się aż w końcu oczy same mu się zamykają, więc ja go na boczek, stałe elementy tzw. usypiacze i w końcu sam zasypia. muszę go tego nauczyć, bo za miesiąc będą już w pracy i nikt go na rękach nosic nie będzie.. tease - ja też wolę, jak mały śpi we własnym łózeczku, bo tego targania i kopania nie lubię:) poza tym już mam kolejną fobię, że jak będzie zbyt często przebywał z nami w naszym łózku, przyzwyczai sie i znowu będę musiała od czegoś go odzwyczajać;) filatelistka- -tymon miał zatwardzenie, bóle brzucha, odruchy wymiotne i wręcz całkowitą bezsenność po marchewce. żadnej wysypki nie było agnes - ja też dumna, bo tyle o tym pisałaś, że fajnie, że w końcu udało ci się skończyć:D muuuaaaaaaa!!! my jeszcze używamy trójek. nic więcej nie piszę, bo 1) nie mam siły 2) nie mam weny 3) nie mam czasu jutro jedziemy na weekend w góry. przewietrzyć się:) godzinna trasa z tymonem wariatunciem to będzie wyzwanie:D no nic. muszę to przecierpieć, bo inaczej ja zwariuje, wyląduję w psychiatryku i maly będzie się chował bez matki.. cześć dziewczęta!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nio agnes fajnie jak taki cycek obróci się n boczek przodem do Ciebie i tak się wtuli i zaśnie:):):):), ja schodziłam z karmieniami po jednym na tydzień , zamiast dawałam butlę,:):0 troszkę na początku było wrażenie że są przepełnione ale po tym czasie laktacja sama się stopniowo zmniejszała:), raz musiałam przystawic wieczorem o 23 na zaspańca bo niedoczekałabym pobudki w nocy ale to tylko raz:) potem teraz karmię w nocy ale to takie karmienie że pociągnie dwa razy i zaśnie albo wezmie i wypluje, bardziej już mu wystarcza przytuleniue na razie, starszego też odstawiałam w ten sam sposób i nic nie musiałam odciągac:):), Florian na noc co prawda szukał, na początku piersi odwracał się od butli, ale kładłam go na swojej poduszce na łóżku i tak dawałam butelkę i tak sobiej pił ąż go zmagało, przez to że Ci chrup przysypia na piersi to się nie najada:) budz go ja wczoraj szturchałam miśka bo w połowie kimał już, a ja nie mam zamiaru zaraz wstawac:), a na piersi wieczornej zawsze go już ostatnio rozpraszał Oliwer i on się odwracał do brata zamiast jeśc potem już nie chciał a o 1 w nocy wsciekły głód a ja niepatomna:):):):), teraz bynajmniej jak zje konkretniej w dzien to go tak nie ssie w nocy:):):) Gryfno w góry ale wam fajnie:):):):) może Tymon wróci do sił w zmienionym klimacie:):):) tease w nocy to może bardziej się małej pic chce:):), i bardziej sprawdza czy jest mama:):), może nie dojada w dzień:):) u nas tak było:):) ja traktowałam to już ostatnie karmienie piersią jako karmienie a młody jednak nie jako przekąskę i tylkoe sam skracał i jak podałam zaraz po butlę i wessał całą to już wiedziałam na czym stoję:):):) filatelistka taki balon super sprawa jak masz taki mocno nadmuchany i przywiążesz do nózki to dziecka nie ma:):):) OLiśkowi tak robiliśmy bo aktuat kupiliśmy na dni miasta :):) albo do łóżeczka :):):) super zabawa była:):) u nas piękna pogoda jest ale co chcuałam iśc na spacer z dzieciakami ale mój mąż zabrał ze sobą obie pary kluczy ten człowiek nigdt się nie nauczy miec jednych:O, i dobrze że sasiadka byłą w domu to poszłam po starszego, następnym razem będzie leciec z pracy :):):):) zadzwonie żeby poczekali i już :):):):) to się nauczy:):):):):) kuzde felek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Olcia CK ja również poproszę o maila z tą książką, bo ja też usypiam małą cyckiem i nie mogę jej tego oduczyć:( Mój mail zola8282@wp.pl I również jeśli mogę to chciałabym dołączyć do was na nk:) Napiszę ci swoje namiary Agnes. Naskrobię coś więcej wieczorem bo mój szkrab się obudził i domaga się uwagi:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkońcu mam wolną chwilkę. Hania śpi, zobaczymy jak dziś minie noc. Ostatnio się chwaliłam że znów ładnie śpi i przechwaliłam:( Od paru dni znów pobudki w nocy 3-4, nie da się oszukać smoczkiem i musi być cycuś choć na chwilkę. Normalnie masakra, a jak za bardzo się rozbudzi to nie śpi 1-2 godz. Dobrze ze Olcia już wysłała książkę to dziś zaczynam lekturę bo coś z tym trzeba zrobić. Myślę że u nas to nie z powodu głodu te pobudki, bo przecież nieraz potrafi spać do 5 bez jedzenia i jest ok. Zresztą czasami daje się oszukać smoczkiem. To chyba rzeczywiście tak jak pisała Olcia - brak cycusia i mamy powoduje że się wybudza:( No chyba że to idą wkońcu te zęby, bo w dzień to wszystko ląduje w buzi, a ślina leci, że cały śliniak mokry:) W dzień mała jest przekochana, śmieje się, piszczy, tarmosi mnie, ostatnio bardzo posmakowała jej moja broda i co ją biorę na ręce zaczyna ją gryźć:):) A i pochwalę się że wkońcu zaczęła się przekręcać na brzuch:) Na początku trochę jej pomagaliśmy i trzymaliśmy za rączkę, a po 2 dniach już sama śmiga:) Teraz tylko ją położę na przewijak to już myk i próbuje na plecy się przewrócić. Z oczu nie mogę jej spuścić. Nawet w łóżeczku się przewraca. A na brzuchu wręcz pływa:) Nogi i ręce odrywa i macha nimi uśmiechnięta od ucha do ucha. Albo tyłek do góry i próbuje pełzać, tylko rąk jeszcze nie umie przesuwać:):) Kasiah moja waży 7250 i ma 66 cm, więc tak jak twoja córcia prawie:) Filatelistka ja też biorę małą w nocy do łóżka zazwyczaj ok 3-4, jak się obudzi (mam zawsze nadzieję że ostatni raz):) i ona zajmuje pół łóżka a my z mężem drugie:D Jeszcze mam do ciebie pytanie jak robiłaś synkowi zwykłą kaszkę mannę na swoim mleku? Bo jego się chyba nie gotuje....Też chcę wprowadzić ten gluten wkońcu bo Hania kończy jutro 5 m-cy. Ale to zleciało:) Ja też się muszę zabrać za wywoływanie zdjęć bo już dobrę parę setek napstrykane:) Ja też czytam wszystkie posty w całości:) Agnes gratuluję skończenia pracy:) Pamiętam jak męczyłam się z moją. Ja czekałam z pisaniem do ostatniej chwili i potem musiałam sobie przeznaczyć po 2 tyg na rozdział i się tego trzymałam (oczywiście pisałam w ostatnie dni siedząc do rana:)). My tez używamy jeszcze 3 i są ok, tylko kupa czasami bokiem wychodzi Gryfno zazdroszczę wyjazdu, uwielbiam góry. Hania też już zaliczyła weekend w górach we wrześniu:) Kończę te wypociny:) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja z wieczora! Kurde blade kurza twarz!pisze posta mając gryzak w buzi i gryze....... bo łupie mnie ząb!i jestem zla na siebie bo normalnie palantka ze mnie.ten ząb robilam u dentysty kiedy to zaszlam w ciaze wiec musialam przerwac bo mialam zrobic rtg zęba no i od tamtego czasu tak z tym rozwierconym zębem chodze!wiec w koncu mnie łotr dorwal.ja sie dentysty nie boje ale lenistwo.no a ze zaczyna rwac to musze sie wybrac. no i dziwne bo zaczelam zagryzac gryzak malego przednimi zębami i nie czuje tego łotra z tylu! Gryfno żabko próbowalam dzis wlozyc stope do ust...ni chuja cos mi strzyklo w kręgoslupie. Bylismy wczoraj u lekarza.wazy maly 8100!a nie wiem ile mierzy,oczywiscie zapomnialam zapytac o glute kiedy co i jak no ale skleroza nie boli choc dziwne bo mialam zapisane na kartce pytan:-) Mamy rozpulchnione dolne dziąslo wiec moze niedlugo zawita Mr."ZOMBEK".... szczepienie mamy jak skonczy 6 msc ,na razie konczymy 5.:-) Izzi mnie tez tesciowa wkurza no ale co zrobic:-)taki urok tesciowych.ciekawe jakie my bedziemy w przyszlosci!hehhe Filatelistka bede Cie zdrabniac moze byc Filka?????al pojechalas z tym rewolwerem!jutro ide na imieniny musze to podszlifowac by ich zagiąc:-) Kurde jak jest u Was?bo ja jak dam malemu zabawke do rczek to on zaczyna nią targac!chce ja rozerwac na strzępy!wkurza sie przy tym niemilosiernie i zaczyna sie drzec!wiec za chwile mu ją biore bo nie chce by tracil humor! Kirsten wódka nie musi byc ble,wodke trzeba umiec pic.ja chlam wodke od dawien dawna i nigdy nie poszedl paw ani nie stracilam filmu.no ale to dobrze ze teraz pijesz wino.:-) aaaaaaa i gratki ze uzywacie juz 4+ .racja 4 to nic.ja tam w 4rkach szukam mojego syna taki jest mały:-) Co do nocek czasem musze go bujnac a czasem spi w moich ramionach i przekladam go do lozeczka.róznie jest.ale jakos nie narzekam bo spi cale noce wiec przed wlozeniem go do lozeczka lubie jak chwile spi na moich rekach.lubie czuc jego zapaszek swiezej wykremowanej skorki i calowac po paluszkach....kocham Cie syneczku Ty moj najdrozszy cmok :-) :-) :-) :-) aaaaaaaa przypomnialo mi sie hm to mnie dziwi ze jak karmie malego rano przewaznie 6-6.30 i odkladam go jeszzce na lulu to zasypia sam.hm ciekawe dlaczego nie jestem mu potrzebna:-) Gryfno niech Tymek wraca do siebie jak najszybciej po tych szczepieniach!ale masz fajnie w gory!!!!!!!!!!!udanego wyjazdu!!!!! lece spadam uciekam chyba gryzak juz nie pomaga...na ten ząb! buziaki milego wekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem w szoku, normalnie nie wierzylam ze ta metoda zadziala na mojego darciucha a jednak, wczoraj usnela w przeciagu 7 minut i to sama, musialam isc raz do niej i spala do 7.30! Oczywiscie przebudzala sie ale nie musialam isc do niej bo usypiala za sekunde znowu. Nie powiem bo kosztowalo mnie to strasznie duzo nerwow, przez te 2 ostatnie dni to byla dla mnie masakra, te placze, och.... gdyby nie moj maz to napewno juz dawno bym zrezygnowala z tego. Mam nadzieje ze moze niektorym z was tez pomoze, chociaz wiadomo ze nie u kazdego sie sprawdzic bo wszystkie dzieciaczki sa inne. Mam pytanie, za ile kupilybyscie body lub spiochy z jakims smiesznym napisem body w kolorze czarnym, czerwonym, zielonym, naprzyklad czarne w kolorowe kwiatki albo z jakimis fajnymi napisami, takie smieszne, pytam bo zastanawiamy sie wlasnie nad cenami naszych ubranek, a najlepiej pytac Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia, jeszcze raz bardzo dziękuję za książki, od wczoraj stosuję się do porad, mała za każdym razem usypia sama w łóżeczku bez protestów, kładę ją spać pół godz po karmieniu żeby jedzonko nie kojarzyło jej sie ze spaniem.. mimo to dzisiaj obudziła się jak zwykle po 1.00... więc ja zgodnie z radą, żeby skracac karmienie i wydłuzac przerwy pomiędzy nimi- przeczekałam do 1.30 (ryk niemiłosierny) i dałam Tylko jednego cyca!!! cóż za rozczarowanie przeżyła moja córa, mówię wam, nieziemsko się wydzierała do ok 3( współczuję sąsiadom :o )..potem dopiero wpadłam na pomysł żeby dać jej wodę do picia, wypiła łapczywie pół butli i usnęła po 5 rano powtórka z rozrywki..przetrzymałam do 5.30 i dałam jednego cyca i pół butli wody, usnęła...i wstała o 8.30....teraz już normalnie ją nakarmiłam i sie bawi, ale ogólnie widze że jest w złym humorze, kurcze nie wiem czy dobrze robie, ale mam zamiar powtarzac ten schemat i czekac ...oby coś się zmieniło:) Olcia, fajnie że u Ciebie tak łatwo zadziałało, oby mój uparciuch tez w końcu sie poddał.. Gryfno, faktycznie z tego co mówisz, Tymon to cięzki przypadek, pewnie będzie ciężko nauczyć go normalnie spać, szczerze, to na Twoim miejscu nie wiedziałabym od czego zacząć.. życzę wytrwałości i udanego weekendu w górach Kirsten, moja w dzień faktycznie nie dojada...ale za to wieczorem wypija dwie butle mleka z 1 godzinowym odstepem..ok 20:00 (150ml) i 21:00( 120ml), a potem jeszcze cyc, więc powinno jej wystarczyc do rana.. Karina..współczuję z tym zębem, ja mam ósemki do wyrwania( dłutowania) bo nie mają miejsca a chcą wyjść, wszystkie cztery, boję się tego bardziej niż porodu : ok, lecę do mojej marudy, spodobało jej się ryczenie w nocy i postanowiła kontynuować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karina ble bo już na sam widok i zapach mnie trzepie:D:D:D ale jakimś pysznym drineczkiem nie pogardziłabym;);P tease to może wprowadz miałej wiecej tego mleka w dzień a nie pod rząd bo taka ilośc rozpycha żodądek i jak to przez nią przeleci w nocy to potem ją ssie może daj te 150 dwa razy z np 2,5 odstępem blisko juz wieczora wtedy się naje i żołądek też odpocznie:):) i wtedy pierś w nocy będzie tylko jako ugaszacz pragnienia:):) mój misiek naaszamany wciąga już całe słoiki :):):):) jezdzi teraz na brzuchu, i wygniata nadmiar:D:D:D:D normalnie nie poleży chwili na pleckach na przewijaku czy do spania się śmieję że teraz to trzebaby go przyszywac do łóżeczka bo zmęczony a buch na brzuch i stęka:D:D:D:D:D:D narka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej czy ja rowniez moglabym prosic o przeslanie tej ksiazki na maila, lub chociaz podanie tutylu? :) dzieki monsa28@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole to czytam was od zawsze, nie odzywam sie bo na poczatku moja ciaza byla zagrozona wiec nie za bardzo chcialam sie udzielac bo nie wiedzialam jak sie skonczy (jedna juz poronilam) a potem to juz tak jakos wyszlo...wydawalo mi sie ze juz za pozno aaa chcialam byc majowka a jednak zostalam czerwcowka, mojemu sie nie spieszylo :) wiem gryfno co przechodzisz bo ja mialam identycznie to samo, 6h snu na dobe!!!! w koncu zaczelam mu podawac nutramigen i jest o wiele lepiej!!!!! moze twoj tez jest uczulony na bialko krowie? pozdro p.s. jestem z bielska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akoj.. U mnie znow sajgon bo Kuba w nocy cos goraczkowal, budzil sie co chwile, stekal, raczej go nic nie bolalo bo jak sie rozbudzal to pogodny i w ogole, ale temperature mial nawet 38,4 wiec dalam mu czopek to wtedy troche pospal, teraz znow mial temperature i jakis taki marudny, ale nie ma znow zadnych innych objawow, wiec zachodze w glowe co moze byc, bo zadzwonic na dyzur pediatryczny to mowia oczywiscie odczekac 2 dni... moze to ta 3-dniowka, bo zeby to chyba nie az taka temperatura no nie wiem :( macie jakies pomysly? Tease z tego co piszesz to duzo wytrwalosci wymaga to usypianie ehhh ja chyba za leniwa jestem, w nocy to chce szybko szybko byle tylko spac dalej, choc moze jak u Ciebie zacznie ladnie dzialac to mnie zmotywujesz :) co do ósemek to ja juz nic nie mowie bo te zeby mnie do szalu doprowadzaja, gorne jakos wyrosly, dolne maja miejsce ale kurna nie moga sie do konca przebic odzywaja sie srednio raz na kwartal, stan zapalny masakra i juz 100 lat zwlekam zeby isc naciac dziasla, na sama mysl mi slabo :O Olcia fajnie ze u Ciebie zadzialalo, dzieki za lekture, jak tylko znajde czas to zabieram sie za czytanie :) co do cen body to w sklepach jest mega rozstrzal cenowy, ale ja nie dalabym pewnie wiecej niz 20 zl ale to musialoby byc takie naprawde fajne, bo w Pepco sa i po 4,90 ale jakosc i wyglad bez rewelacji :) Gryfno, Zola dzieki ze jestescie dumne ;) swoja droga to faktycznie tak jak Gryfno napisala przez pol ciazy i po porodzie ciagle pisalam ze musze pisac prace az do znudzenia a to nawet nie magiserka ino smieszna praca na podyplomowke ktora miala miec max 40 stron magisterka to mi poszla duzo szybciej ;) no ale wtedy mialam mlody lotny umysl hehehe a teraz lenistwo i demencja ;) Gryfno mam nadzieje ze w gorach nabierzecie nowej energii :D no moze Tymon bardziej do spania bo zycia to w nim nie brakuje hehe fajnie, ze Tymon spi teraz dosc regularnie w dzien, mi tez rytm wyznaczaja drzemki Kuby, ale te prace domowe ehhh, bo w tych przerwach chcialoby sie odpoczac a tu ciagle cos kurna do roboty i to nic przyjemnego, dzis w koncu piekna pogoda a tu zalegam w chacie z chorym Kuba:( Kirsten ja tez Kubie kupilam balon na dniu poznanskiej pyry hehe i uwielbia go :) ale niestety nie zajmuje go dluzej niz moze 5 minut :D Karina Ty to masz metody dziewczyno z tym gryzakiem :D swoja droga bol zeba to chyba najgorszy bol, no ewentualnie porodowy gorszy :D co do wkladania giry do buzi to probowalam z siadu tureckiego i wtedy sie da, natomiast tak jak dzieci to robia czyli prawie prosta noge to za diabla :D jak Gryfno daje rade to maz musi miec z niej duzo pozytku hehehe oj ja tez lubie tak sobie tulic uspionego pachnacego Chrupka nie ma nic cudniejszego :D Sasa82 witamy :) dobra spadam, bo cos depresyjna jestem dzis, pewnie przez niewyspanie i to ze znow nie wiem co z Chrupkiem, nie lubie jak mu cos dolega :( koj,koj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć i czołem laluchny, napisałam wczoraj posta a la elaborat i pod koniec mi sie skasował,tak sie wk...łam,że dopiero dziś mi przeszło! Moja mała waży 8100 (sic!),lekarz mówi,ze ok,a na dodatek ona je dziennie ze 4-5 razy mleko,czasem 120,czasem 150,a czasem 90,więc nie wiem jak to robi.Obiadek raz zje,raz wypluje,owoce nie za bardzo,więc naprawdę nie wiem;) Teraz będę się chwaliła i oczekuję moooorza pełnych zawiści komentarzy;) zrzuciłam już całe 29.5kg,które przytyłam w ciaży!Już myślałam,ze ostatnich pięciu mi sie nie uda,ale znalałam dietę south beach i jak dla mnie rewelacja.Teraz jeszcze tylko sprawić by cycki sterczały nie tylko przy myciu podłogi na czworaka i będzie git!;) Linea negra u mnie też jeszcze widoczna. Co do samodzielnego zasypiania to pisałam kilkakrotnie,że u mnie sie sprawdziło,a robiłam wg.tej samej książki-wcześniej moje dziecko usypiało tylko przy suszarce,odkurzaczu ewentualnie cycku.Więc szczerze tę metodę polecam. Mała miała wczoraj szczepionkę,powinna mieć niemal miesiac temu,ale taka była jakaś ni to podziębiona,ni to markotna,że lekarz kazał przyjść innym razem.Miałam isć w zeszłą sobotę,ale w piątek spiłam się z przyjaciółką grants'em (ponoć naszym hitem imprezy było radio disco-polo i hicior-sexy lala,sexy ciało-no comment;) takze dotarłam dopiero wczoraj.Melcia miała w nocy gorączkę,więc dałam jej calpol i rano było ok,za to mam wrażenie,ze zaczyna mi chyrlać czyt.mokry kaszel.Mam nadzieję,ze jej ta szczepionka nie osłabi. Dobra lecę na szybką fajkę i spać bo jutro czekają mnie porządki a mój luby siedzi na xboxie i udaje ,ze jest niewidoczny i sprzątanie go nie dotyczy. koj koj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiwas jak to zrobiłas ze juz tyle schudlas?? mi jeszcze zostalo 10kg :(( w ciazy przytylam bardzo duzo bo kolo 25kg, czesc z racji tego ze duzo musialam lezec no a reszta bo wpier.... slodycze non stop....mialam zajawke na sekacze - teraz to patrzec na nie moge takie to slodkie, nie wiem jak ja moglam to wcinac, ale normalnie mialam taka ochote, ze niewazne czy mroz -20 czy -15 wieczorem sekacz musial byc, wiec kurtka na dres i fik do sklepu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczynki Śliczne te wasze pociechy:):):) Fajnie widzieć z kim i o kim się rozmawia na forum:) Dodałam też zdjęcie mojej Hanusi:) Tease podziwiam cię za determinację. Ja co prawda jeszcze książki nie przeczytałam bo nie miałam kiedy, ale wczoraj próbowałam uśpić córę bez piersi. tzn po kąpaniu pojadła z cycusia, a potem zanim zasnęła dałam smoczka (ostatnio o dziwo czasami go zassie) i leżałam z nią. Oczywiście rzucała się z boku na bok, kopała nogami, wkońcu wypluła smoka i ani myślała spać. Ja zgasiłam lampkę i wyszłam. Myślałam że zaraz będzie jęczeć i mnie wołać, ale tylko po swojemu mruczała. Wracam za 10 min a ona śpi:) Niestety w nocy się budziła mimo to i smoczek nie dał rady:( Dziś rano też próbowałam ją uśpić bez cycka ale się nie udało:( Tak się rozpłakała, że jeszcze przy cycku mi szlochała i nie mogła się uspokoić. Kurcze nie mam serca ją zostawić jak płacze, ja też za miękka jestem:( Agnes współczucia z powodu gorączki. Przy ząbkowaniu ponoć też dziecko może gorączkować, może mu już ząbki idą?? Wiwas podziwiam cię za determinację:):) W 5 m-cy prawie 30 kg - rewelacja:) Kończę bo się Hania obudziła. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski:) u nas po staremu, pobudki tradycyjnie o 1 i 5.30...wiec na razie efektu brak, ale to dopiero druga noc szkolenia, za to zasypia ładnie sama wczoraj dałam jej mniej jedzonka na noc, za radą Kirsten, no ale i tak obudziła się o stałej porze..no i rano samą wodę tak sobie myślę, żeby może ją budzić godzinę wcześniej( o północy) i sama karmić na śpiąco..a rano tylko woda, muszę ją oduczyć tego wstawania w nocy bo jak wrócę do pracy to nie wyrobię zaczęłam też pilnowac małej w dzień pór i czasu spania, pierwsza drzemka max 1,5 godz do południa...druga max 1godz ok 16:00, a spanie od 21:00 do 8.30 rano zola- Twoje maleństwo jest prześliczne, te czarne oczęta..:) wiwas- gratulacje lachonie, poczytałam trochę o tej diecie, ale mi kurcze brak determinacji..nie mozna jesc chleba, ziemniaków i makaronów...ja tak nie dam rady, mi zostało jeszcze 4kg (przytyłam ok 14kg),ale mąż twierdzi że przed zajściem w ciąze byłam za chuda a teraz w sam raz..więc nie mam motywacji żeby się odchudzac, a poza tym jeszcze karmię małą późno macie te szczepionki, moja miała ostatnia serię 2 miesiące temu..ufff idę szykowac się na spacerek, spacerki robimy zaraz po obudzeniu- żeby mała na nich nie spała, tylko podziwiała piękno przyrody:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiah - super foty na NK - strasznie spodobała mi się ta zabawka zamontowana do łóżeczka czy możesz mi podać co to takiego, firma ewentualnie model czy nazwa - dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie prosze o ksiązke na mejla glowala.j@gmail.com mój mały w ciągu dnia śpi 2 razy po 5 min czasem po 30 min rekord to 1.5 h spania w ciagu dnia. na szczescie w nocy spi od 21 do jakiejś 7-8 rano z 2 przerwami na karmienie wiec nie jest zle Teraz jest maruda bo ma katar i nic mu nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×