Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

Witam w poniedziałek bez zmian - 2w1 zimno, pada, wilgoć, bez szans na poprawe pogody raczej.... echhh.... w nocy z soboty na niedziele prawie nie spałam, dość ze zgaga zmutowana to jeszcze jakies uwaga - skurcze miałam.... nawet juz tak co 10 minut prawie i co?? Jak wreszcie nad switem usnełam to przeszły... no i całą niedziele odsypiałam tą zarwaną noc :] Na spacer to ciezko wyjść, pranie , sprzątanie... ile to mozna?? Dzis pozostają jedynie wędrówki po schodach, choc juz tez tracę nadzieje ze to cos da :/ Mam w brzuchu małego upraciucha, który chyba jako Bliźnięta chce sie urodzić... a starsza córka jest Bliźniak - i charakterek ma taki że powtórki to ja bym nie chciała :D a Byczka nie znam w sumie żadnego :) Jak zawsze gratuluje kolejnym Mamusiom, trzymam kciuki za te co jeszcze sie nie rozpakowały , no i śliczne zdjecia maluszków na nk podgladam czasem z lekką nutką zazdrości bo marze o przytuleniu takiego maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziś rano, ja nadal 2 w 1, niedługo jadę na moje pierwsze KTG i po zwolnienie, bo wczoraj mi się skończyło, odezwę się jak wrócę. a jak malwi83, selkunia i mielonna?czekam na wieści od Was dziewczynki i oczywiście innych nierozpakowanych mamusiek również:) buźka w ten deszczowy poranek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izi - ja na porodówce potrzebowałam tego dmuchanego kółka, o którym pisałam wcześniej, bo przed porodem nawet mi przez myśl nie przeszło, że będę taka poorana :) Poza tym mąż dowoził mi.... PAPIER TOALETOWY! To podobno zmora szpitali. Notoryczny brak papieru w wc! A uwieżcie po porodzie nie wystarczy "strzpnac" (jak to czasem w pleneże bywało hihi) :P Dodka - ja kupiłam laktator ręczny medeli. Jestem baaaaardzo zadowolona. Kosztuje ok 90 zł. Naprawdę wystarczy! Ma świetna siłę ssania i jest bardzo prosty w obsłudze. Porównywałam z aventem (siłę zasysania ma duuużo słabszą i przez to pewnie dłuzej trwa odciąganie). Z medelą rach ciach i pierś pusta a butelka pełna. W nawale pokarmu niezastąpiony :) No normalnie reklame zrobiłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2w1 wciąż,już nawet mi się pisać nie chce:( Czekam z niecierpliwością na mojego szkraba! Gratuluję i "zazdraszczam" rozpakowanym,łączę się w bólu niecierpliwości z oczekującymi jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć majóweczki, ja wczoraj cały dzień miałam skurcze, tylko nieregularne, czasami co 10 min a czasami co godz i niebolesne, czułam tylko takie twardnienie macicy jakby powietrze z niej uchodziło. W nocy też mnie męczyły, nawet brzuch pobolewał i jeszcze mała się bardzo wierciła, bo pewnie przez te skurcze ciasno jej się robiło.A jak się ruszała to czułam taki kłujący ból w dole brzucha. Nie wiem czy to szyjka się rozwiera, czy może na jakiś nerw mi uciskała główką. Po tej ciężkiej nocce rano pobolewał mnie krzyż, ale teraz już przestał, tylko co godzinkę jakiś skurcz przepowiadający, więc przyjdzie mi pewnie jeszcze poczekać na poród:( W środę mam ostatnią wizytę u gina, zrobi mi usg i wystawi skierowanie do szpitala. Gratulacje dla kolejnych majowych mamuś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! ja tez ciagle czekam i tez juz nie wiem co pisac:( wlasnie odwiozlam coreczke do zlobka i strasznie plakala zebym zostala z nia:(serce mnie bolalo jak odchodzilam ale nie moge dac jej do zrozumienia ze jak bedzie plakac to mamusia zostanie. Teraz siedze i czekam na nia i na porod;) Mala w brzuszku juz prawie wcale sie nie kreci, tylko jakies sporadyczne ruchy, brzuszek jest nisko i lapia mnie skurcze w posladki wiec mam nadzieje ze w tym tygodniu juz bede po porodzie:) Zycze wszystkim czekajacym i tym szczesciarom, ktore maja juz swoje skarby przy sobie milego poniedzialku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie 2w1 :D Ale pospalam dzis do 11 i tylko głod mnie wygnał z łozka bo pogoda to jakas masakra :( Nie wiem czy mi sie snilo czy rzeczywiscie w nocy mialam z 3 skurczyki bo sie obudzilam i czulam taki odchodzacy wlasnie bol brzucha jak na okres, no i spalam dalej, bo stwierdzilam ze jak bede rodzic to pewnie poczuje mocniej, no ale tak 3 razy sie obudzilam z tym bolem; oj chyba nie chcialabym rodzic w nocy, bo moja jedyna mysl byla ze jeszcze sie musze wyspac porzadnie :D Majóweczka gratulacje! :) Selkunia ja bardzo chce byka urodzic, moze dlatego ze z bykami zawsze sie dobrze dogadywałam i zylam w harmonii, ale blizniaka procz pierwszego chlopaka co mi serce zlamal to nie znam chyba zadnego hehehe, wiem ze podobno dwoistosc natury jest ciezka czasem do zniesienia :D Kojoneczka dobrze ze piszesz o tym papierze zaraz dopakuje rolke albo reczniki papierowe :) Zola mi jak Mlody sie rusza tak gwaltownie tez glowka i raczkami gmera w dole to tez mam mocne kłucia, takie ze az sie zegne czasem w pol, ale u mnie nie mialo to nic wspolnego z rozwieraniem sie szyjki bo ona dalej zamknieta :O Paulus3d faktycznie chyba juz porod tuz tuz u Ciebie :) Izi to picie oleju rycynowego bleee, tez to czytalam w necie, ale nie wiem czy bym sprobowala :) z drugiej strony jak bede po terminie to chyba juz wszystkiego bede sie chwytac...przeraza mnie ze jeszcze niby po terminie mozna z 2 tygodnie chodzic, koszmar jakis :O najbardziej mnie dziwi ze ten brzuch sie nie obniza nic a nic, czy ten porod moze tak przyjsc nieoczekiwanie jak sie brzuchol nie obnizyl? :) No nic trzeba chatke troche ogarnac a pozniej pisze moja prace, bo z domu to mnie końmi dzis nie wywleka nawet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Melduje się rozpakowana. Staś urodził się 11 maja, APGAR 10, waży 3700 i mierzy 56 cm i jest bardzo spokojny kiedy nie jest głodny:). Poród obył się przez cięcie, trochę z powikłaniami ale na szczęście jesteśmy już w domu cali i zdrowi - Staś właśnie chrapie smacznie obok kiedy to pisze. Niestety mamy kłopoty z karmieniem piersią - na jego potrzeby to co zdążę wyprodukować to zdecydowanie za mało - więc w zasadzie większość dnia wisi mi na piersi. Nie poddajemy się jednak i czekamy na sławny nawał laktacyjny i zwiększenie produkcji. Może ktoś ma podobne problemy - może założymy sobie wątek wsparcia dla mam głodnych skarbów - bo tu psychika jest najważniejsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo ;) GRATULACJE- dla wszytskich rozpakowanych jak i tych co się jeszcze kulaja ;) Ja też sie właśnie zastanawiam nad tym pasem ale nie wiem jaki..? Polecacie jakiś? My na weekend byliśmy u teściów :) Pies szału dostał bo takie małe zawiniątko rączkami wywija ;D a on nie widział co sie dzieje,zapachu nie znał ciagle chciał wąchać ;)) Dziadkowie w siódmym niebie :) Dali małej ręczniczek do kąpieli z kapturkiem na którym sa wyhaftowane pszczółki z racji tego,że Pszczółka nazwisko : D i z wyhaftowanym imieniem malutkiej. I tysiac innych ubranek wiekszych i mniejszych. W sobote wieczór kazali nam wyjść z domu i nacieszyć sie soba :D bo niby pewnie przy małej nie mamy czasu a tu jest własnie na odwrót ;D Mała jest mistrzem w strzelania min a jak robi kupe to po minie od razu wiadomo kiedy :D:D:D Ja jestem 11 dni po porodzie i jeszcze krwawie. Na porodówce powiedzieli mi ze mam jeden szew rozpuszczalny w środku więc położna nic nie ściagała a w piątek jak byłam w toalecie i sie podcierałam to na papierze zostały mi nitki... Ale że nieby wszytsko ok... A co do żółtaczki to mnie wypuścili do domu po 2 dniach i mała przechodziła ja w domu. Lekarka kazała mi z nia na słońce wychodzić i nawet pół dnia chodzić ale hmm... Gdzie jest to słońce? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm dwupaki kochane tez macie takie schizy ze nie urodzicie nigdy?? :/ i pałacie żądzą mordu - jak ktos zadaje pytanie - kiedy wreszcie urodzicie?? i nie macie siły sie usmiechac nawet kiedy życzliwa pani w sklepie "pociesza" ze ona urodziła dwa tygodnie po terminie?? (DWA TYGODNIE) kurcze - nie wyobrazam sobie ze tak miałabym śmigac jeszcze dwa tygodnie.... Zastawiamn sie czy gdybym przestała chciec urodzić to moje przekorne dziecko samo podjęło by tą wiekopomna decyzje i przyszło na ten wredny i zimny dzis jak ... świat?? echhh tylko jak mam przestac chciec?? Nawet udawac ze przestałam nie pootrafie :( Do tego jeszcze dochodzi to ze zaczynam sie obawiac o zdrówka malutkiej :( echhhh izi66 - trzymam kciuki za ktg, odezwij sie jak wrócisz agnes3d - ja najpierw ściskałam nogi zeby baran sie nie urodził , bo ja baran jestem i cieżki charakter, moj tato tez baran i jak zaczniemy sie kłócić to idziemy na rogi :( a teraz zostało tylko kilka dni byczka i gdybym szpagat umiała to byłaby moja ulubiona pozycja :D a co do opadania brzucha - to w pierwszej ciąży w ogóle mi nie opadł , no chyba ze przed samym porodem, no i teraz tez dość wysoko jeszcze jest , moze czeka na ostatnią chwile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Ja nadal zapakowana. Jeszcze ponad tydzień do terminu a ja już się nie mogę doczekać. Ostatnio się przestraszyłam, bo wszyscy znajomi mówią mi, że mam mały brzuch jak na końcówkę ciąży, Ale położna mierzyła mi brzuch i jest wszystko w normie. Więc pozostało mi myśleć pozytywnie. Wczoraj mały strasznie mocno się ruszał i wyciąga, super uczucie :-). Gratuluję wszystkim nowo upieczony mamuśką :-). Pozdrawiam. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane :) Majóweczka, Anna Magdalena - gratuluję :) U nas poprawa, zwalczyliśmy katar, dziś idziemy do kontroli czy aby nie zszedł na płuca lub oskrzela ale nie podejrzewam bo Mały nie zachowuje się jak chory :) ma apetyt, lekko pokasłuje tylko pozbywając się resztek śluzu. Mój Smok mały się przestawił z 2 cycków i spania po nich 3 h na 1 cycka i spanie po 2h... nie wiem czemu tak, no ale cóż. Dobre i to ;) Tak czekam na pierwszy spacer - przez moje choróbsko i katar Małego na razie tylko balkon wchodził w grę i to na krótko :( ale mam nadzieję że w przyszły weekend nadrobimy - oby tylko pogoda była w końcu majowa ................ Laktator --- ja mam po Mamie mojej laktator AVENT ręczny ale jeszcze nie miałam sposobności go używać bo Mały je na bieżąco, a zastój rozpracowałam ręcznie nad umywalką i okładami z pieluszki. Mój Synek w ogóle bojkotuje butelkę - jak miał katar to dwa dni z rzędu dawałam mu herbatki z lipy jakieś 40 ml i wyssał ale wtedy chciało mu się pić i miał zatkany nosek więc z butelki łatwiej - ale teraz wczoraj i dziś absolutnie nie chce się dossać ... Macie tak też? Ja tam nie zamierzam uzywac butli i cieszę się że ciągnie cyca jak ta lala ale co jak będę chciała wyjść, żeby zjadł moje ściągnięte mleko??? A i siadam już w miarę niormalnie mimo że miałam 5 szwów ale kość ogonowa daje mi tak czadu że hej :o Mam nadzieję że niecierpliwe Mamusie 2w1 szybko się rozpakują!!! Rozpakowanym juz Mamusiom życzę dużo cierpliwości, zdrówka i przespanych w miarę nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej majówki, U mnie od 2 dni zaczęła sie akcja ze wzdęciami u malutkiej, dziś zaczęłam stosować espumisan, to zobaczę czy będzie jakaś poprawa. Bo w nocy to była masakra, spałam moze 1,5 godz. i dziś jestem padnięta. Agnes- jak mozesz to wyśłij mi na email skład tego specyfiku na kolkę i wzdęcia. W czwartek idę do pediatry z Kingą, to by mi przepisała. A mam pytanie do Was. Jakie pieluszki używacie? Ja mam Pampers i Happy, a kupowała któraś z Was wybróbować te tańsze np. z Rossmana lub z Biedronki? Bo spro tych pieluszek wychodzi;) na dobę. Pozdrawiam wszystkie rozpakowane i te nierozpakowane mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) ja nadal 2 w 1 tylko bez części czopa ,wczoraj zaczął mi odpadać" na raty" ,15 minął termin liczony od OM teraz czekam na termin z karty ciąży , dzisiaj na ktg pokazały się jakieś dosyć silne skurcze ale położna mówiła żeby się nimi nie sugerować bo mogę urodzić za godzinę a równie dobrze za tydzień .... ogólnie to drętwieją mi pośladki i mam jakiś dziwny bezwład w nogach jak mnie skurcz złapie ,aż się boję co to jest...? i wstąpiła we mnie jakaś energia znowu ,na tyłku nie mogę usiedzieć,mieszkanie to mam tak już wypucowane że masasakra..."D Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych mamusiek 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie kochane, *ja właśnie wróciłam z mojego pierwszego KTG, wszystko jest ok, moja pani doktor zbadała mnie jeszcze i powiedziała, że rozwarcie jest na 2 palce czyli na 4cm i dalej kazała bałamucić męża:), masować sutki, szczypać się po brzuchu itp. Co do tego rozwarcia to w czwartek jak byłam u niej w gabinecie to też niby było na 2 palce, więc jestem sceptyczna co do tego, bo nadal brak jakichkolwiek objawów... *co do zwolnienia(miałam do wczoraj) to powiedziała,że jak nie urodzę do jutra to mam do niej jutro do gabinetu wejść to mi da jeszcze parę dni... a Ty Selkunia masz jeszcze zwolnienie? *W każdym bądź razie przede mną czekała dziewczyna na KTG, której termin też minął 15 maja...niby ma jakieś nieregularne skurcze, ale mijają jej, a wcześniej niby jej pani doktor mówiła jej,że na pewno do 30 kwietnia urodzi, a tu nic... i odesłali ją do domu,a kolejną z terminem na 15 maja przyjęli dziś na porodówkę, więc dziś same 15-sto majówki były:) * Selkunia,wiwas83, paulus3d, zola82, agnes3d, dressmaker-84, pije trampki mnie też dopadają ogromne doły, dziś jak byłam w szpitalu na tym KTG i usłyszałam płacz dziecka, które się urodziło to poryczałam się, silniejsze to było ode mnie..., ale wiadomo,że URODZIMY:) i ,że za parę dni będziemy dzielić się swoimi przeżyciami z porodu...:) Co do brzucha to niektórym moim kumpelom w ogóle nie opadł,a urodziły...więc chyba też nie ma co się tym tak sugerować. * a malwi83 i mielonna są jeszcze z Nami?:)odezwijcie się dziewczynki * gratulacje Anno Magdaleno!!! KWIETNIOWE MAMUSIE: Martuśka83....07.04.2010.. Gubin....26....synek........?/?................? magdalunka...10.04.2010...Toruń....39....Jurek....... ?/? ........(35t2d) misia1990.....13.04.2010...Bielsko...19....Antoś.......2 800g/?..(37t6d) Oluuusia.......16.04.2010...Cz-owa...27....Lenka.......28 50g/?........? aganiok79.....19.04.2010...Gdynia...30....Aleksandra..3750g/?....(39t) baaja........22.04.2010...Przemyśl.24...Krzysztof..2730g/52cm(36t5d) OlciaCK........23.04.2010...Kielce....23.....Julia....... .ok.2400g/?......? Pralinka34....23.04.2010...ok.W-wy...35...Borys...2320g/49cm(24t6d) Estera0904...26.04.2010...Hrubieszów...17...Amelia......3020g/52cm.. Bergamotka81.27.04.2010...Kraków...28...Kacper....3650g/ ?....(40t) Broneczka25...28.04.2010...Gdynia...27....Jaś.....3300g/ 55cm...(39t) kirsten2.........28.04.2010...de.......30....Florian..3720g/52cm...(39t) Maniocha .....29.04.210...Warszawa...27...córka...2970g/52cm.(39t) Anda76..........30.04.2010.Dąbrowa G..33.KINGA...3150g/56cm...(39t) MAJOWE MAMUSIE: Zuziaa1987.....01.05.2010...Szczytno..23...Lenka...3200g/ 52cm...... wi82..............01.05.2010...Ełk...27...Sebastian...3260g/56cm...(38t) niezapominajka1101..02.05.2010..CA..30..córka...3100g/51cm...(36t) gryfnofrela......02.05.2010...Katowice..26.Tymon...3100g/51cm..(39t) Kojoneczka.....03.05.2010...Zielona G...28.Darek...3750g/56cm..(39t) Justysia125.04.05.2010..Goręczyno..25.Aleksandra.2900g/51cm(39tc) terka83...05.05.2010...opolskie...27...córka...3250g/54c m...(38t5d) Seta052010.....06.05.2010...Elbląg...24...Dawid....3200g/55cm...(40t) Demi1982 .......06.05.201...Sopot...27...Filip........4009g/...?.... (39t) gitanita...06.05.2010.ok.Krakowa.25.dziewczynka.3240g/52c m.(39t) szubi....06.05.2010...Cieszyn...20...Roksanka...3100g/52cm...(39t5d) roxi200....06.05.2010....J-bie....27.... Marysia....3500g/56cm....(40t) kasiah21...06.05.2010....BXL.....26... Alexandra...2890g/48cm.....?.. Kaja21...06.05.2010...woj. śląskie...27...synek...3800g/?..........?..... wiki 27...06.05.2010...D-ca............synek....2940g/55cm....... ..(38t) Anna MAgdalena...11.05.2010...Łódź...35...Staś...3700g/56cm...(39t) zieloneszkiełko..12.05.2010..Kraków..24..Bartosz..3700g/57cm..(39t) Dagus83.......12.05.2010...Tychy...26...Asia...2850g/49cm ..........? Paulina_UK....13.05.2010....UK....20....Olivia Gloria....3650g/?....(40t) majóweczka ...13.05.2010...woj.śląskie...25...syn...3200g/56cm...? * Ando76 co do pieluszek to moje kumpele przez pierwsze pół roku to tylko pampersy stosowały, bo jednak najlepsze były pod względem chłonności i w ogóle..., ale nie wiem, może dziewczyny, które urodziły mają inne doświadczenia:) * Broneczko pogoda na weekend ma być, więc mam nadzieję,że doczekasz się swojego pierwszego spacerku:) życzę dużo zdrówka dla Was * Agnes3d powodzonka w pisaniu pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izi66 nie mam juz zwolnienia :/ jutro podjade do mojej przychodni do gina , to moze mi wypisze :] jutro tez na ktg sie umówiłam, jak cos to bedziemy wywoływac... albo i nie... ech juz nic mi sie nie chce sprzątac, nic mi sie nie chce jesc, w ogóle to nic mi sie nie chce :( i jeszcze leje , leje drugi dzien bez przerwy :( i ma lać do piątku... naprawde perspektywa urocza :/ a ja nawet kaloszy nie mam zeby iść sie przejść . Warta niedaleko płynie - ciekawe czy tez wezbrała... pije trampki - fajnie masz ze cos ci cie chce :D i gratuluje pożegnania choc częsci czopa :D Anda76 - ja z moją starsza tez uzywałam pampersów :) fakt ze to było wieki temu ale byly najlepsze, chłonne , miękkie i dobrze trzymały zapiecia :) znaczy te rzepy :) broneczka - padac ma tylko do piatku , wiec na weekend pewnie słoneczko sie pokaze wreszcie i spacerek zaliczycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! 05.05.2010r urodziłam slicznego chłopca Michasia miał 3900g i 58 cm i 10 pkt Po wizycie wylądowałam w szpitalu i poród miałam wywoływany gdyż na ktg zanikało tętno dziecka podczas skurczów. Na szczescie wszystko sie dobrze skończyło i mały urodził sie zdrowy bardzo sie bałam przebiegu porodu cesarke miałam mieć tylko w ostateczności Na wieczór miałam załozony specjalny cewnik/balonik (róznie na to mówią) i rano miałam juz rozwarcie 5cm. o 10.00 podano mi oksytocyne, potem ćwiczyłam na piłce pod prysznicem a o 14.00 juz urodziłam sama akcja porodowa trwała 20 min. Przez cały czas miałam monitorowane tętno dziecka i na prawde bardzo dobra opiekę. Nawet mi nie przeszkadzał tłum młodych stażystek i stażystów kręcących się dookoła. To moje drugie dziecko i porównując porody to tym razem było gorzej. za pierwszym razem to przy 3 skurczu mały sie urodził a tym razem trwało to troche dłuzej. Najgorsze było to ze musiałam pomiedzy bólami partymi 3 razy po 3 skurcze przeczekać i nie przec. Ale teraz juz jestem szczesliwą mamusią i w zasadzie juz nic nie pamiętam. I wam zycze szybkiego porodu POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wędrówka do szpitala zakończyła się powrotem do domu ;) podłączyli mnie pod KTG poobserwowali, lekarz ocenił że skurcze regularne, w sumie mogłoby się już coś zacząć, aż dziwne było dla niego że ja w takim dobrym nastroju :) ale po badaniu stwierdził, że jeszcze jestem zamknięta, więc mogę poczekać w domku na grubszą akcję ;) No chyba że nadal nic mnie nie ruszy, to we środę ostatecznie o 8smej rano ląduje z tobołkami na oddziale i się mną zajmą, bo to już będzie prawie tydzień po terminie. A mówię Wam, u mnie w Dąbrowie Górniczej dziś dzieciaczki rodziły się jedno za drugim :D Zeszło nam tam może ze dwie godz, a tu jedno za drugim jak z taśmy produkcyjnej schodziły :) 3 dorodne sztuki przy nas się wykluły :) A kobitki nawet głośno nie krzyczały ;) Słychać było jęki i kwęki, ale w miarę spokojnie to szło :) i co rusz położna z tatusiem na oddział noworodków niosła krzykający tobołek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) ja tak znowu z doskoku, na chwilkę, na dwie:) LAKTATOR - ja mam ręczny medeli - jest okej, choć nie całe mleko wyssie z cycka. muszę nieraz se cycucha pognieść by wyleciało do cna. DO SZPITALA - ja brałam ręcznik papierowy, bo ciekło ze mnie jak z kranu aż żal ręcznika przecież. poza tym słynne tantum rosa - dla mnie ogromna ulga. mąż przywoził mi stopery, bo jak zwykle miałam zasrane szczęście i trafiłam na salę z babą, która chrapała gorzej od niego samego:) dzięki temu pospałam chociaż te 4 godziny na dobę:D no ale lepszy rydz niż nic hihi papieru toal nie pakowałam - u mnie był w szpitalu ale za to deficyt mydła do mycia rąk.. mąż dowoził mi również poduszkę, bo miałam szpitalnego fleka o grubości mojego palca wskazującego.. PAS POPORODOWY - ja nosze już od tygodnia, tzn. tydzień po porodzie przyodziałam się w ten magiczny pas cnoty. póki co nie widac rezultatów, gniecie i ciśnie mnie ale wiem, że takie cacko może zdziałać cuda - sprawdzone u zaprzyjaźnionych mamusiek:) anna magdalena - rozumiem doskonale:) mnie nie starcza pokarmu, bo mój synek ciągle chce jeść i ciągnąć cokolwiek, co ugasi głód i pragnienie. jestem zmuszona jechać na butli i dokarmiać, bo po prostu mały płakał ciągle, domagał się mleka i jak się okazało u lekarza na wizycie kontrolnej - malutko przybierał - trza go było dokarmiać niezaleznie od tego czy mi sie to podoba czy nie. a lekarka ZABRONIŁA mi go trzymać przy cycu 24/h choć w naszym przypadku tylko to wchodziło w grę - ale nie ukrywajmy, na dłuższą metę jest to wyczerpujące - nie masz nawet czasu tyłka umyć.. ja karmiłam NAN ACTIVE ale po tym te cholerne kolki nie do wytrzymania, za namową lekarki zmieniliśmy więc na BEBILON DLA DZIECI ZE SKŁONNOŚCIAMI DO KOLEK I ZAPARĆ. jedziemy na tym od piątku wieczór i póki co, tfuuuuu tfuuuuuuu jest dobrze. ja mam butelki tommee tippee i sa świetne, te antykolkowe. fajnie się z nich ciągnie, tzn nie za lekko a smoczek jest mega podobny do sutka co spokojnie pozwala małemu wrócić do mojego cycocha - nie widzi większej róznicy między sutem z gumy a maminym cycem:) mojemu synkowi dziś wreszcie odpadł kikut i wielka feta w chałpie:D maluch polubił się kąpać, tzn nie beczy już jak beczał a to już mega ulga. no a teraz będzie jeszcze lepiej, bo nie ma nic lepszego od kąpieli i zanurzenia całego ciałka pod wodą:):) moje rozpuszczalne szwy dalej obecne, ale już mnie nie ciągną, nic mnie nie piecze. kurde, zajebiste uczucie, że twoja pipencja jako taka jak za starych, dobrych czasów;) moja kochana cipulka wraca do formy a ja razem z nią:D krwawienie też mi ustępuje, teraz tak cieknie mi jak na 3-4 dzień okresu więc da się przeżyć, choć tak cieknie i cieknie aż końca nie widać!! ja za 2 tygodnie idę pląsać na wesele, mam nadzieje, że już bez żadnej klechdy w majtasach.. a jeśli chodzi o jurność, to mąż juuuurrrrnyyyyyyyyyyyyyy, ja jurna również ale póki co musimy się obejść smakiem heh. ja spacer mam zaliczony i to nie jeden:D no ale mamy pauzę póki co spowodowana warunkami pogodowymi mój mąż dalej z nami w domku:) w czwartek kończy mu się opieka nade mną ale idzie jeszcze na tydzień tacierzyńskiego:D do roboty mu się nie chce wracać, woli być z maluchem i z żoną, co baaaardzo mnie cieszy:) używam pampersów i faktycznie, sporo ich znika.. mój synek przez dwa dni miał akcję pod tytułem ZAPARCIE a poza tym to sra na potęgę :D no ale te pampersy chyba najlepsze. do szpitala miałam mała paczuszkę huggies'ów i też zdały egzamin:) agnes - wielkie danke za skład specyficznego specyfiku:) ty też się trzymaj dziołszka z tym bebechem i ciesz się, bo masz ostatnie chwile wytchnienia;):) to się tyczy wszystkich ciężarnych - może i macie zadyszki, może i wyglądacie jak pumba i sie pocicie pod cyckami - po porodzie może wam zabraknąć czasu by zmyć ten pot spod cycków i sie umyc należycie:D CARPE DIEM:D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izi, Selkunia, mi mój lekarz sam zaproponował zwolnienie do 31.05 mimo że termin mam na 20, więc widać wszystko zależy od dobrej woli lekarza. Szkoda wykorzystywać urlop macierzyński skoro mogę przenosić ciążę nawet dwa tygodnie. Ja nadal mam dziś skurcze częste ale nieregularne i brzuch mnie nie boli jak na okres więc to chyba nie to:( Choć skoro to już drugi dzień mnie męczą to może coś się wkońcu ruszy. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* gratulacje Kasika79!!! KWIETNIOWE MAMUSIE: Martuśka83....07.04.2010.. Gubin....26....synek........?/?................? magdalunka...10.04.2010...Toruń....39....Jurek....... ?/? ........(35t2d) misia1990.....13.04.2010...Bielsko...19....Antoś.......2 800g/?..(37t6d) Oluuusia.......16.04.2010...Cz-owa...27....Lenka.......28 50g/?........? aganiok79.....19.04.2010...Gdynia...30....Aleksandra..3750g/?....(39t) baaja........22.04.2010...Przemyśl.24...Krzysztof..2730g/52cm(36t5d) OlciaCK........23.04.2010...Kielce....23.....Julia....... .ok.2400g/?......? Pralinka34....23.04.2010...ok.W-wy...35...Borys...2320g/49cm(24t6d) Estera0904...26.04.2010...Hrubieszów...17...Amelia......3020g/52cm.. Bergamotka81.27.04.2010...Kraków...28...Kacper....3650g/ ?....(40t) Broneczka25...28.04.2010...Gdynia...27....Jaś.....3300g/ 55cm...(39t) kirsten2.........28.04.2010...de.......30....Florian..3720g/52cm...(39t) Maniocha .....29.04.210...Warszawa...27...córka...2970g/52cm.(39t) Anda76..........30.04.2010.Dąbrowa G..33.KINGA...3150g/56cm...(39t) MAJOWE MAMUSIE: Zuziaa1987.....01.05.2010...Szczytno..23...Lenka...3200g/ 52cm...... wi82..............01.05.2010...Ełk...27...Sebastian...3260g/56cm...(38t) niezapominajka1101..02.05.2010..CA..30..córka...3100g/51cm...(36t) gryfnofrela......02.05.2010...Katowice..26.Tymon...3100g/51cm..(39t) Kojoneczka.....03.05.2010...Zielona G...28.Darek...3750g/56cm..(39t) Justysia125.04.05.2010..Goręczyno..25.Aleksandra.2900g/51cm(39tc) terka83...05.05.2010...opolskie...27...córka...3250g/54c m...(38t5d) Kasika79...05.05.2010...?...........?.....Michaś...3900g/58cm...(39t) Seta052010.....06.05.2010...Elbląg...24...Dawid....3200g/55cm...(40t) Demi1982 .......06.05.201...Sopot...27...Filip........4009g/...?.... (39t) gitanita...06.05.2010.ok.Krakowa.25.dziewczynka.3240g/52c m.(39t) szubi....06.05.2010...Cieszyn...20...Roksanka...3100g/52cm...(39t5d) roxi200....06.05.2010....J-bie....27.... Marysia....3500g/56cm....(40t) kasiah21...06.05.2010....BXL.....26... Alexandra...2890g/48cm.....?.. Kaja21...06.05.2010...woj. śląskie...27...synek...3800g/?..........?..... wiki 27...06.05.2010...D-ca............synek....2940g/55cm....... ..(38t) Anna MAgdalena...11.05.2010...Łódź...35...Staś...3700g/56cm.. .(39t) zieloneszkiełko..12.05.2010..Kraków..24..Bartosz..3700g/57cm..(39t) Dagus83.......12.05.2010...Tychy...26...Asia...2850g/49cm ..........? Paulina_UK....13.05.2010....UK....20....Olivia Gloria....3650g/?....(40t) majóweczka ...13.05.2010...woj.śląskie...25...syn...3200g/56cm...? *Selkunia, a ja właśnie wcinam na potęgę:):):), a co sobie będę żałować, jak zaraz nic nie będę jeść...dziś na obiadek zrobiłam kurczaka po meksykańsku:), polecam Wam: 2 opakowania Knorr Fix kurczak po meksykańsku, 1 podwójny filet z kurczaka, 1 czerwona papryka, 1 puszka czerwonej fasoli, 1 puszka kukurydzy Filet i paprykę pokroić w kostkę i podsmażyć na oleju, potem dodać 2 szklanki przegotowanej wody, fasolę, kukurydzę i 2 opakowania knorr fix, gotować 10 min, serwować z ryżem...PYCHOTA!!!:) Potem jeszcze wciągnęłam ciastko francuskie z jabłkiem, na póżniej zostawiłam sobie zjedzenie loda:) i zrobienie frytek:), bo kupiłam dziś nowy ketchup kotlina amerykański specjalnie do frytek:) * malwi83 Twój termin z tabelki to 15 maja, więc tydzień po terminie to będzie w sobotę 22 maja:), a nie w środę...w każdym bądź razie może samo się zacznie i nie będziesz musiała kłaść się do szpitala, trzymam kciuki * gryfnofrela jak zwykle się uśmiałam po Twoim opisie, Ty to każdemu umiesz poprawić humor...:) * zola82 fajnie masz z tym zwolnieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tej pomarańczowej od zielonych wód...moja siostra miała zielone wody, lekarze krzyczeli, że dziecko się dusi, panika się na porodówce zrobiła i migiem brali ją na cesarkę. Ale każdy przypadek jest inny i rzeczywiście, nie jesteśmy lekarzami i lepiej się pofatygować na dyżur do szpitala. To tyle:) seta- ja plamię tak, jak 2 dnia okresu, w nocy troszkę bardziej, ale końca nie widać. Już mam dość tych podpasek. Pozdrówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem że w tabelce widnieje 15nasty ale to jest termin z usg połówkowego, mój lekarz trzyma się jednak tego z daty miesiączki, a ten wypadał na 13nastego... :P dopisywałam się do tabelki baaaardzo dawno temu, no mniej więcej jakieś 20 tyg temu ;) a potem już tego nie zmieniałam ;) więc stąd ta rozbieżność :D skurczyki mnie trzymają, chyba wycieczka na porodówkę na mnie podziałała, ale póki co nic więcej mnie nie rusza więc ze spokojem idę się zdrzemnąć ;) może później, może w nocy, może jutro.... :D już serio chciałabym żeby było po wszystkim, jak widziałam te maluszki dzisiaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie bardzo denerwuje jak kazdy dzwoni, pisze czy juz po porodzie. Najgorzej jak obcy ludzie mnie zaczepiaja i mowia 'z takim brzuchem to chodz wolniej' -dzis tak mi powiedzial pan w centrum handlowym:( Co najgorsze ze dzis pytalam meza czy ja naprawde wygladam tak jak odbijam sie w oknie sklepowym czy ono mnie pogrubia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam takie pytanie do Was... Bo położna przepisała vitaminke K i D3,wypisała recepte na K. Więc mój poszedł do apteki i przyniósł vitaminke D i Vigantol a mnie sie zdaje że to jest to samo... Czyli Vigantol to vitamina D?? a nie K??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Szuubi :)
Szuubi, te 2 preparaty to jest to samo- w obu wit D. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale beznadziejny dzien, no normalnie az rodzic sie chce bo nuda, ani wyjsc z chaty a w domu tez nic sie nie chce.. oczywiscie zajelam sie sprzataniem, jedzeniem, a pracy nie napisalam ani pól strony :O mysle tylko o porodzie juz i nie moge sie skupic na niczym innym... Anna Magdalena, Kasika79 gratulacje!! :) Gryfnofrela fajnie, że u Ciebie juz nie tak dramatycznie i wszystko zaczyna sie jakos ukladac.. no i humor Cie nie opuszcza :D Selkunia no tez sie modlilam zeby baran nie wyszedl hehehe bez obrazy :D a teraz musze przemyslec sprawe szpagatu bo niby kobieta w ciazy jest bardzo elastyczna ;) Broneczka w polowie tygodnia niby ma sie jakos rozpogodzic wiec spacerek tuz, tuz :) ja bym wlasnie chciala juz rodzic teraz w ten deszcz, zeby na sloneczny weekend byc w domu :D Izi fajnie ze na KTG ok :) Seta no z tym tylkiem po ciazy to chyba wiekszosc z nas bedzie przezywac jakies zalamki, ja po prostu nie wiem jak z tymi udami co mam teraz wcisne sie w rozmiar 34/36 ktory nosilam przed ciaza :) Jak Gryfnofrela napisala tak wlasnie czuje sie jak pumba, do 8 miesiaca jakos to bylo, ale teraz musialabym pytac czy kazde lustro pogrubia, bo w kazdym wygladam jak mega wieloryb a jeszcze wpycham w siebie do slodkie no bo nie moge sie powstrzymac... i chce juz zobaczyc moje dziecko, czy wszystko u niego OK, jak wyglada, chce juz sie meczyc nawet po tych nocach a nie spac po 10 godzin jak teraz AAAAAAAAAAAA zaraz bede krzyczec :D I wkurzam sie ze nie wychodzi bo maz zaczyna nowa prace od przyszlego tygodnia i przeciez bedac pierwsze dni w nowej pracy nie moze od razu sie zwalniac, zeby mi cos pomagac i tez nie wiadomo jak z porodem czy bedzie mogl byc ze mna, a teraz poki co jest jeszcze w domu, no ale Mlody sie nie spieszy.... ehhh pozalilam sie troche, chyba pojde posprzatac jeszcze troche bo siedzenie na dupie mnie dobija :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, ja jeszcze czekam, az laskawy Senor Jaromir nas swoja obecnoscia zaszczyci. ach... dzis o 4.00 nad ranem w koncu mialam takie konkretne skurcze, jak zola82, co 10 minut i juz sie cieszylam, ze zaraz Jarek sie rozkreci i trzeba leciec do szpitala. niestety po paru razach przestalo, potem to tak ok. po godzinie sie powtorzylo, ale to tez tylko pare razy i koniec mojej radochy. probuje sie rozluznic, chociaz ciezko mi to jakos przychodzi, non stop mysle o tym, ze chce urodzic a Pierworodny nic sobie z tego nie robi. wczoraj jednak udalo mi sie w koncu na jakis czas zapomniec i zajac glowe czyms innym. bylismy na karaoke w parku i w kinie (moj ostani raz w tym roku mam nadzieje). swietnie bylo. kurcze, teraz sobie mysle, ze zamiast sie zamarwiac i zameczac, powinnam bardziej sie wyluzowac. przeciez to nasze ostatnie dni, Dziewczyny, wiec trzeba to maxsymalnie wykorzystac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Pierwsze dni Bartusia w domu przebiegają dość spokojnie. Dziś do 17 byłam z nim sama bo starszy w przedszkolu a mąż w pracy. Radzimy sobie jakoś, największy problem mam z siadaniem i zrywaniem sie do Bartusia bo szwy ciągną, ale jest ok. Bartuś duuuużo je, pokarm mam ale i tak bywa że muszę dopchnąc butlą. Wczoraj np. kolację zaczął ok 21 skonczył o 24 - jadł na 5 razy z piersi, co się najadł to go odłożyłam na chwilę i znów było "eeeeeeee":) dopchnęłam na końcu butlą - 80ml NAN activ i spał 3 godziny:) Czekam na pogodę ładną żeby wyjść na spacer bo na razie to nigdzie się nie wybieram;/ Wlazłam na wagę dziś, mam + 3 kg więcej niż przed ciążą więc nie jest źle:) Tzn ogólnie to mam dużo za dużo ale cieszę się że sie obyło bez wielkiego tycia w ciąży. fraugulke - odnośnie tej zielonej wydzieliny to jedź sprwdzić, bo tak jak Zuzia napisała to nic dobrego jak wody są zielone. U mnie jak chlusnęły te zielone wody to położne spanikowały trochę i sie zastanawaiły nad cc ale akacja szybko postępowała więc udało się sn. mielonna - tak, na szczęście z synkiem w porządku. Pediatra mówiła że przebadali go pod tym kątem (cokolwiek by to znaczyło) i wszystko jest ok. Dodka - ja skurcze, te już bardzo porodowe jakoś tak dziwnie wysoko pod żebrami prawie. Ale ogólnie jakoś tak dziwnie ten brzuch miałam że był i wielki i tak dziwnie u góy więc pewnie tak dziecko leżało. A laktator mam Aventu ręczny ale póki co nie uzywałam więc nie wiem jaki jest. izi66 - pas poporodowy mam zamiar kupić chyba sobie wybiorę taki z allegro z regulowaną szerokością. Coś w tym stylu: http://allegro.pl/item1011127474_tummy_trimer_new_gorset_pas_poporodowy_hit_l_xl.html No ale on to raczej dla babek po sn a nie cc. A w szpitalu to z pierwszego porodu pamiętam że bardzo się przydały ręczniki papierowe coby nie wycierać po myciu krocza zwykłym ręcznikiem. To kółko do siedzenia po porodze też fajna sprawa, jak któraś nie ma to można zrobic ze zwykłego ręcznika lub koca, zwinąć i ułozyć w koło żeby nie siedzieć centralnie na szwie:) Dziewczyny 2w1 głowa do góry, już bliżej niż dalej;) Nacieszcie się obecnością małego lokatora w brzuchu bo wkrótce będzie wam za tym tęskno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. A ja dzisiaj miałam na obiadek kiełbaski i udka z kurczaka z grilla :-). Pycha, wyżera. Później na deserek zaliczyłam loda magnum :-). Muszę korzystać, póki mogę:-). A w dodatku wczoraj i dzisiaj u nas była piękna pogoda i mam aż buźkę i dekolt przypieczony od słoneczka, na razie wyglądam jak raczek nieboraczek :-). Buziaczki. PAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×