Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 324234234

co sądzicie o karmieniu piersią w miejscach publicznych

Polecane posty

Gość ja pierdolle co za ...
widać niektóre a przede wszystkim offerma leczą kompleksy na kafe, ale cóż da się wyleczyć w szpitalu psychiatrycznym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak czytam i czytam
i aż oczom nie wierzę... Kiedyś dziecko moje podniosło samo bluzkę i dorwalo się do cyca.Była w nosidełku,a ja mialam biust w biustonoszu,żeby nie bylo,na wierzchu.Na przeciw szedł facet,minę miał dziwną,ale nie wrogą.Zawstydziłam się,a on na to:proszę się nie wstydzić,ja patrzę,bo moja żona już nie karmi,a to był taki piękny widok. Zastanawia mnie,że to głównie kobiety są zbulwersowane i obrzydzone.O facetach,mających kobietę tylko za "dziurę" nie wspominam,bo pewnie i tak swoją kobietę walą po rogach jak zauważą pierwszą zmarszczkę.Szkoda,że macie takie dziwne pojęcie o życiu,o macierzyństwie.Szkoda,że faceci są dla was ważniejsi i ich upodobania,szkoda facetów,którzy nie znają słowa ojcostwo.I nie akceptują zmian w kobiecie.Szkoda tego świata dgy kobieta,matka porównuje karmienie do wydalania.I uważa karmienie za obrzydliwe.Znam parę rzeczy bardziej obrzydliwych,np ochydne,wylewające się cyce z dekoltu mające być niby sexi,spalone wlosy blond i wałki między bluzką a spodniami.To jest oblecha.I te dziwne poglądy na temat karmienia naturalnego.Coś czytacie poza kafe? Staram się nikogo nie oceniać,bo każdy ma prawo żyć jak chce,ale ludzka głupota czasem aż prosi się o skomentowanie. Franka mnie kompletnie rozwaliła,aż szkoda jej i dziecka,bo chyba dziewczyna ma sporo problemów natury psychicznej.A jaka milutka,najlepsza matka na świecie,zgroza.Mam poważne wątpliwości czy co poniektóre kobiety w ogóle powinny mieć dzieci?Skoro same są tak puste jak bęben???to co przekażą dziecku?Kurcze,a tak chętnie człowiek jeszcze by pożył na tym swiecie,tylko jak pomyślę o towarzystwie to mam chęć zostać odludkiem.Jedyną inteligentną osobę spotykać w łazience,przed lustrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak czytam i czytam
Dokładnie,dookoła pustka emocjonalna,wiekszość się zdradza,ma problemy egzystencjonalne,psychiczne,fobie.Brak empatii,szacunku dla siebie,żadnych norm moralnych.Jak żyć w takim beznadziejnym świecie?Chyba tylko zwyczajnie,po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak czytam i czytam
Może nie najinteligentniejsza tylko życiowo mądrzejsza? Może zbyt mocno zdajaca sobie sprawę z ludzkiej głupoty,bezmyślności?Może w ogóle nie nadająca się do dzisiejszego świata? Tak wiele pytań i tak dużo bezdennie głupich odpowiedzi. Czas zmienić forum.Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czytam i czytam nie powinnam mieć dziecka??? dlaczego ??? bo jestem mamą butelkową??? bo nie podoba mi się pierś do której jest uczepione dziecko??? nie bardzo rozumiem o co ci chodzi??? nie jestem typową matką polką która całkowicie odda się wychowywaniu dziecka i dla której świat będzie kręcił się wokoło dziecka, w życiu trzeba być czasem egoistą. odkąd urodziłam i przez to że nie karmię piersią mam wiele czasu dla siebie, mogę umawiać się z koleżankami, wyjść spokojnie na zakupy i cieszyć się życiem a nie tylko siedzieć z dzieckiem i zmieniać mu pieluchy, poczytajcie sobie na forach ile jest zdołowanych właśnie takim trybem życia kobiet. plusem jest też to ze ojciec dziecka ma z nim większy kontakt i głowę daję że mimo tych wyzwisk skierowanych w moją stronę jestem o niebo lepszą matką od tych które mieszają mnie z błotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wytłumaczcie mi proszę dlaczego matka karmiąca piersią jest dla wielu "lepsza" niż taka jak ja??? bo dla mnie karmienie piersią nie ma nic wspólnego z byciem dobrą matka. zołza :) uwielbiam cię :) mam nadzieję że jeszcze sie tu odezwiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
offerma- gdzieś Ty się wychował? w skansenie ? taka mama kupuje pieluchy, jedzenie, musi iść na pocztę, do urzędu, ech, wyrodna skoro jesteś facetem- gówno wiesz o siedzeniu z małym dzieckiem, jak potrafi cieszyć możliwość swobodnego pójścia po gazetę albo zwykłe pisanie na kafe i nie chodzi o brak miłości do dziecka czy bycie złą/dobrą matką rozumiem, że dobra matka to ta, która waruje 24 godziny na dobę przy maluchu, masło kręci w domu, a jedzenie pod oknem- kury po podwórku biegają i świnki kwiczą? chcesz ze wszystkich kobiet zrobić cierpiętnice? siedź w domu i pilnuj? a co z ojcami? nie muszą się już poświęcać? a oni wyrodni chodzą do pracy... porzucają swe dzieci na wiele godzin, zwyrodnialcy sorry, ale masz podejście średniowiecznej matrony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbym siedziała cały czas z dzieckiem w pieluchach garach itp to byłabym zasiedziałą smutną kurą domową :P a tak wyjdę do ludzi, rozerwę się i zadowolona wracam do domu, do dziecka, taka matka jest wiele bardziej warta niż taka która ma już wszystkiego dość, siedzi non stop z dzieckiem, bo wychowywanie dziecka to ciężka harówka i sądzę że zdecydowana wiekszość kur domowych ma serdecznie dość w dość szybkim czasie takiego trybu życia. poza tym dzięki temu że podchodzę trochę do tego egoistycznie dziecko ma wiekszy kontakt z ojcem więc moja wada zmienia sie tylko i wyłącznie na korzyść dziecka :) handlaro pietruchą często mamy tych samych "idoli" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakbys wiedział oś o wychowaniu, dobrym wychowaniu, to byś wiedział że dziecko nie powinno być karmione "wszędzie" ale najlepiej jest się wypowiadać w tematach o których nie ma sie zielonego pojęcie offermo ile ty masz lat i czy posiadasz dzieci??? czy wolisz lalki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce wam sie jeszcxze
dyskutowac z ofermą?😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd ty możesz wiedzieć czy syna nie kocham, idiota z ciebie czy jak??? to że mam możliwość i chęci wyjścia z domu i pozostawienia dziecka z ojcem to jest oznaka bycie złą matka i niekochania syna??? i ty śmiesz mi mówić że mam iść do psychiatry??? czy każda kobieta która urodzi dziecko ma być przywiązana do dziecka tylko dlatego ze jest matka??? ty jesteś jakiś dziwoląg a nie człowiek ze zdrowym podejściem do życia. jestem czasem zmęczona i jest to normalne, poza tym urodziłam wcześniaka, tułaliśmy się po lekarzach i po szpitalach, raz w tygodniu odwiedzamy jakiegoś lekarza non stop mamy kontrolę, jak byliśmy w szpitalu po kilka dób siedziałam przy łóżku. miał przetaczaną krew. i ty uważasz mnie za złą matkę??? po tych przeżyciach naprawdę mam czasem dość, bo jestem zmęczona psychicznie i dlatego z radością zostawiam dziecko z ojcem żeby sie zrelaksować od tej codziennej harówki jaką jest wychowywanie dziecka bo nic w życiu nie jest trudniejsze i bardziej męczące ale zarazem dające wielka satysfakcje jak wychowanie dziecka, a teraz uciekam, bo właśnie idę SAMA do centrum handlowego na zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mylisz pojęcia i widzisz czarno-biało nie porównuj maltretowania dziecka do pójścia z koleżankami na kawę dla niewtajemniczonych: zacytowana książka dotyczy tego właśnie tematu jakże adekwatne porównanie, gratulujemy wyczucia równoważności ;) czyli na jakieś 25 lat mam się zamknąć w domu, bo jestem matką? jak podrzucę dziecko dziadkom lub zatrudnię nianię, żeby sobie z mężem pójść na wesele kolegi, jestem płytka? jak pracuję i dziecko jest pod opieką niani- jestem rozpieszczoną smarkulą? to, że ktoś chce zrobić też coś innego, nie oznacza już hierarchii wartości i degradowania tego, co dla niego ważne rozumiem, że jeśli w danym czasie robię coś innego, niż to, co dla nie najważniejsze, neguję zupełnie wartość tego drugiego? skąd taki tok myślenia? co jest dla Ciebie najważniejsze? chyba kafe, skoro nie podważasz tym samym niczego innego a nie sądzisz, że na rozpieszczoną smarkulę lub smarkacza wyrośnie dziecko wychowywane w totalnym poświęcaniu się dla niego? albo właśnie na taką offermę, która kobietę sprowadzi do samicy zajmującej się swym miotem i zakaże kontaktowania się ze światem w imię rodzicielskiego poświęcenia? to może teraz wyjaśnij, jak wygląda życie przykładnego ojca- cierpiętnika, oczywiście nie marnującego czasu na kafe, tylko robiącego w tym czasie soczek jabłkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż za argumenty ;) dyskutować potrafimy rzeczowo ;) książkę czytałam, bo musiałam, lektura uniwersytecka dla mnie- przesadna, zbyt filozoficzna, zbyt daleko idąca wychowując dziecko metodą am wychowałabym sierotę życiową wg mnie szkoda Twych kobiet tylko ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polelumolelum
Mialo byc o karmieniu piersia w miejscach publicznych a zrobila sie nagonka na Franke bo karmi dziecko butelka... :O Wyznacznik dobrej matki - karmiaca piersia, tak? A matka to cos wiecej, to osoba, ktora dba o wszechstronny rozwoj dziecka, zapewnia poczucie bezpieczenstwa, to osoba, do ktorej zawsze mozna sie zwrocic, ktora nie wysmieje, nie odtraci. Naprawde karmienie piersia nie jest wyznacznikiem bycia dobra mama :-) Opanujcie sie troche! A Franka decydujac sie na karmenie butelka dala swojemu dziecku jeszcze jedna cenna rzecz - mozliwosc bliskiego kontaktu dziecka z tata podczas pojenia ta nieszczesna butelka ;-) I jakos na fotkach ze stopki Franki widac szczesliwego, zadbanego malucha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos na fotkach ze stopki Franki widac szczesliwego, zadbanego malucha :D Jasneeeeeeeeee. To widac:D Ja tam widze pazokcie mamusi- strach sie bac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szeryf2352544 " te co karmia piersia publicznie maja brzydkie cycuchy. nie ma nic erotycznego w piersiach kobiety do ktorych jest przyssany dzieciak. Jakbym mial dzieci nigdy nie pozwolilbym kobiecie karmic piersia. Piersi sa po to by przyciagac seksualnie a nie do dojenia przez niemowlaka jak krowe. za duzo kosztuja kosmetyki na utrzymanie ich jedrnymi zeby zniweczyc to karmieniem. Od teog jest mleko z butelki" Anatomia...wszystkie samice ssakow maja sutki... nie dlatego zeby facet mial sie nimi zabawiac, tylko ich obecnosc jest uwarunkowana tym ze sluza do wykarmienia potomstwa...Tak to wyglada fizjologicznie. Mleko matki jest zawsze bardziej naturalne, latwiej przyswajalne niz mleko z butelki ( alergie, mniejsza przyswajalnosc zelaza). Karmiac piersia matka zapewnia dziecku przeciwciala, zapobiega alergiom pokarmowym i otylosci ( mniejsza produkcja komorek tluszczowych u dzieci karmionych piersia). To butla jest sztuczna , wiec szeryf nie pitol. Uwazam ze kobieta powinna sama decydowac o swoim ciele czy chce karmic butelka czy piersia. Natomiast to nie inne kobiety, ktorym to przeszkadza powinny decydowac ( bo np takiej pani Frani to sie kojarzy nieestetycznie) albo taki mezus ktory przywlaszczyl sobie piersi zonki i zabrania, bo to jest JEGO zabawka erotyczna. Poza tym jest wielka obraza moralnosci... Ile tak naprawde kobiet karmi piersia? liczba jest znikoma. Ile karmi dlugo piersia? jeszcze mniej. W poczatkowym okresie przy niemowleciu matka jest na ogol zmeczona i zabiegana i jakos nie w glowie jej ekshibicjonizm ( co to niektorzy pisza). WIec gdzie wy widzicie te dramatyczne scenki zylastych cycow obslinionych na dodatek ( a tu sie musicie wpatrywac, rzeczywiscie)? Przy tak znikomej liczbie matek karmiacych? Erotyka? erotyka jest wtedy kiedy obraz, czynnosc, przekaz ma na celu pobudzenie seksualne. To tak jak nie wsadza sie do jednego worka aktow artystycznych z porno... Wydawaloby sie ze gole baby a jednak... maja inna funkcje spoleczna i obrazowa. Jedne maja na celu podniecenie... Karmienie piersia nie ma w sobie erotyzmu, kojarzy sie z cieplem, macierzynstwem, opieka. Natomiast duzy dekolt z obicsla bluzeczka bez staniczka i sterczacymi sutkami - moze interpelowac erotycznie. Niby to samo- sprawa cyckow... tylko ze charakter i funkcja ich eksponowania zupelnie inna. Dla tepakow jeszcze inny przyklad- dlaczego nagosc na plazy jest tak malo podniecajaca?( chyba ze dla wyglodnialych prawiczkow). Dlatego ze rozbieranie ciala na plazy nie pelni funkcji erotycznej , majacej na celu wywolanie podniecenia. Ten sam stroj plazowy np w sypialni buduje atmosfere o napieciu seksualnym. Jeszcze inny przyklad, drogie panie jak jecie banana, czy loda - moze lepiej tego nie robic publicznie? :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polelumolelum - bo po wykarmieniu młodych matka, czyli pasożytniczy twór przy życiodajnej mlecznej piersi, powinna zostać uśpiona ;) tak, paznokcie też są ważnym wyznacznikiem wartości macierzyństwa matka zadbana to matka wyrodna wszystkie z ułożonymi włosami, pomalowanymi paznokciami, makijażem - publicznie spalić na stosie a Offerma na prezydenta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, paznokcie też są ważnym wyznacznikiem wartości macierzyństwa matka zadbana to matka wyrodna wszystkie z ułożonymi włosami, pomalowanymi paznokciami, makijażem - publicznie spalić na stosie :D Kobieto wyluzuj i nie dopowiadaj takich bzdur. Napij sie kawy i ochlon, albo juz lepiej nie pij:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polelumolelum
Hmmm Lena ja zawsze mialam zadbane paznokcie i nigdy nie scinalam ich bardzo krotko ale karmilam dziecko piersia - to troche lepsza matka w twojej hierarchii jestem? :D To moze oswiec mnie jak powinna wygladac DOBRA matka? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se sesese
offermo jeszcze padalcu sobie nie odpuściłaś: ?:P ale ja rozumiem człowiek przegrany na forum z wypowiedziami taki jak ty chwyta się wszelakich możliwości byleby jeszcze komuś dosrać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se sesese
wg offermy idealna matka to taka która wystawia cycka wszędzie gdzie tylko może by nakarmić dzieciaka i absolutnie nie może go karmić niczym więcej - tylko mleko z cycka po ponoć (właśnie ponoć najlepsze bla bla bla) dziecko nie może być dokarmiane niczym więcej np mlekiem z pudełka czy krowim bo gdy matka karmi mlekiem z kartonu to faszeruje je gównem chemicznym a jak dziecko pije krowie mleko to jest krową a nie człowiekiem (jak stwierdziła o mnie ;P) i ogólnie ma być zajechaną matką polką, zaniedbaną, śmierdzącą brudną, z obgryzionymi paznokciami i tłustymi włosami, najlepiej jakby ważyła jeszcze ze 120 kg taki tęgi babiszon :D tak można wywnioskować z tego co pisze ta osoba :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm Lena ja zawsze mialam zadbane paznokcie i nigdy nie scinalam ich bardzo krotko ale karmilam dziecko piersia - to troche lepsza matka w twojej hierarchii jestem Ani troche:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karminei w miescach publicznych hm... no jak musi to niech zrobi umiejetnie i dyskretnie a nie wystawi cycka i niech wszytscy patrza a co mi tam przecie mi wolnmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja karmiłam krótko i pamietam jak byli tesciowie u nas to wyszłam do pokoju obok nie krepowalam sie męża i swoich rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytam
Franka,karmienie piersią nie wyklucza możliwości wychodzenia.Z tym,że dla mnie były to krótkie wyjścia,bo już chciałam wracać do dziecka.Ojciec dziecka podawał mu butelką mój pokarm,odciągnięty. Co do egoizmu,powiem tak.Jak najbardziej nianie i wyjścia,ale nie ma nic bardziej upokarzającego,jak maluch płaczący w nieboglosy: niania,zostań!a mama niech wraca do pracy.Osobiście byłam świadkiem,zresztą nie pierwszy raz.Dla mnie jakieś dziwne są twoje wypowiedzi.Ale fakt,nie o tym temat.Dla mnie karmienie w miejscu publicznym jest całkiem normalne,zachowując dyskrecję,bo chyba nie mówimy o wywaleniu całego cyca na wierzch.I naturalne jest zabieranie dziecka z sobą.Niekiedy nie ma innej rady,trzeba zakupy zrobić z dzieckiem.I czasem je gdzieś nakarmić.Ty nigdy nie jadasz "na mieście"? Czy też oglądanie jedzących ludzi jest dla ciebie obrzydliwe? Mleko matki jest najzdrowsze i nie ma go co porównywać do mleka modyfikowanego.Ale ja akurat nie potępiam matek butelkowych,no chyba,że to właśnie egoizm powoduje sztuczne karmienie.Jeśli ktoś się decyduje urodzić dziecko,logiczne jest,że w pewnien sposób poświęca siebie,swój czas,figurę.Na tym polega macierzyństwo,a nie zwykłe urodzenie i wychowanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×