Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

Czesc dziewczyny A mi jakos smutno dziś bo moja koleżanką poroniła. I wogóle dziwne bo była w 7 tyg a na scanie powiedzieli ze to 4 tc i dziś mieli jej powtórzyć emergency scan i już nic nie znaleźli bo miała krwawienia. Ahh szkoda gadac. Nie wyobrażam sobie przechodzić przez to. I będę mieć kapę jak mu sie w tym cyklu nie uda. Dagus kulasz sie jeszcze? Goga już pewnie tonie w pieluszkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ciąża obumarła skoro zamiast 7 był 4 tydzień, z dwojga złego lepiej że organizm wydalił martwy zarodek sam niz miałaby miec zabieg bo z tymi zabiegami to różnie bywa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hope w końcu miałam proroczy sen więc ty i Smile musicie być w ciąży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, znowu plamię :/ Od wczorajszego wieczoru był spokój, a teraz znowu niespodzianka :/ Już nie mam słów do tego wszystkiego, przepraszam że tak ciągle o sobie ale naprawdę nie mam się już komu wyżalić, a do czwartku daleko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a żal sie żal od tego jesteśmy ;) kurdę nie wiem co to może być, jesli to nie jest mocne krwawienie to trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczeka,c do czwartku....jeszcze tylko dwa dni.... wiem, żeto żadne pocieszenie ale nic nie mogę innego wymyslić... jesli nie będziesz mogła wytrzymać do czwartu to moze jest u ciebie jakiś inny gin do którego moznaby się było wybrać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest krwawienie jak w niedzielę, plamienie "jedynie", więc postaram sie poczekać do czwartku, wolałabym nie iść do żadnego innego ginekologa skoro do niego chodzę już tyle czasu... Moze to ze stresu, miałam ciężką sytuację rodzinną w tamtym tygodniu, ale teraz już jest lepiej więc to chyba nie jest powód... Nic, poczekam, chyba że będzie gorzej... Już nawet myślę, ze może miesiączka się zbliża, ale to dopiero 21 dc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm o ciężko powiedzieć mogłabym wymyslać różne rzeczy ale chyba nie warto ;) do czwartu szybko czas zleci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację, jakoś to zleci... Kurde tak ładnie dzisiaj u mnie było, ale już się chmurzy, nie wiem jak u Was, ale u mnie tego maja wcale nie widać, już kwiecień był ładniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tutaj to ostatno nawet całkiem ładnie jest.... tyle że mnie to wszystko jedno bo i tak w samochodzie pół dnia spędzam.... i klimą sobie pogodę robie ;) wczoraj przejeechałam troszkę ponad 300km dzisiaj to samo.... jutro się szykuje tez tyle :o mam już dosyć tej cholernej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to co robisz, jeśli można zapytac? ;) Bo właśnie cały czas piszesz o tych rozjazdach i już kiedyś miałam zapytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem przedstawicielem handlowy :O lipa na maksa, nie polecam chyba ża ma sie mniejszy teren.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziekuje Wam wszystkim 🌼 Dzisiaj wreszcie przyjechaliśmy do domu, jesteśmy po pierwszym kąpaniu i mały teraz śpi sobie słodko. A oto relacja z porodu ;) : nie chce Was straszyć ale dla mnie poród to była masakra!!! Bolało jak jasna cholera :o i myślałam że juz nie dam rady. We wtorek rano zaczęły odchodzić mi wody płodowe, a że były różowe to sie wystraszyłam i szybko pojechaliśmy do szpitala. Tam zaraz przyjeli mnie na oddziałi ciągle robili ktg, przez dzień był spokój a wieczorem około 22 zaczeły mi sie skurcze i około 2 w nocy były już co 3-4 minuty, o 5 rano w środe wzięli mnie na porodówke, skurcze zaczeły być coraz rzadziej, o 14 dostałam kroplówke na przyspieszenie a już byłam zmęczona po całej nocy skurczów, i sie zaczeło na całego, ból okropny i byłam już taka zmeczona ze nie miałam siły krzyczec, podawali mi tlen i wkońcu o 17 mały przyszedł na swiat :) potem rodzenie łożyska i wkońcu szycie które też boli :o wszystko 33 godziny... oj mały sie budzi :) jest słodki :) odezwe sie jutro pozdrawiam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale żeś się umeczyła .... ja tam nie wierze jak ktos mówi że poród to pikuś ... szczególnie pierwszy... bo podobno czasami kolejne jest troche łatwiej ;) najważniejsze, że dałaś radę ;) za jakiś może czas nawet pewnie z pewnym sentymentem na t spojrzysz i stwierdzisz, ze wcale tak xle nie było :P :D moja mama jest pielegniarką, pracowała przez jakiś czas na połozniczym sama rodziła dwa razy więc nie omieszkała mnie poinformowac o różnych szczegółach :) Goga czekamy na zdjęcia :) 🌻 alez ci zazdroszczę że masz już swojego skarba przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Goga aż mi dreszcze przeszły jak przeczytałam twój opis porodu. Sama się tego boję a mam jeszcze pół roku ;) Najważniejsze że mały zdrowy i już razem jesteście w domku :) A mam jeszcze pytanie : mąż był przy porodzie? Jeśli tak, to jak dawał sobie radę? Czekamy na fotki:D Marzena dobrze że się zdecydowałaś na wizyte i badania. Jak tam praktyki? Banmon kiedy twoja wizyta, bo domyślam się że @ juz była? A z tym jeżdżeniem to współczuję :O Daguś czy ty przypadkiem nie jesteś już na porodówce? Jeśli tak to trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa jeszce mi się przypomniało :) Goga , Daguś, Agnes i Amerie czy sprawdził się u Was ten chiński kalendarz planowania płci? My płeć Ktosia poznamy dopiero może 17 czerwca i juz nie mogę się doczekać. A z tego kalendarza wychodzi że chłopak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badanie mam na 21 maja :o eh najchętniej poszłabym już w ten piatek ale sie nie wyrobie bo jeszcze bede miała koncówke @ :o trudno jakos wytrzymam do nastepnego piatku ;) Ola zrobiłaś jakies nawe zakupy dla bobo ??? ;) chodzisz jeszcze na basen? ja chyba zczn e ale musze poczekac do badania bo nie chce sie nabawic jakiegos zakazenia (a na basenie ryzyko jednak zawsze jakies isnieje i nie chce kusic losu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola ja mam przeczucie że vhlopaczek bedzie u ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon ale to już hsg czy wizyta w klinice? Cieszę się że już coraz bliżej celu jesteście :) No i licze na to że testy owu przyniosą Wam szczęście. Nam też się wydaje że to bedzie chłopczyk, chociaż czasem jak patrzę w lustro i widzę ci się wyprawia z moję cerą to myśle że to jednak baba bedzie :) Może juz niedługo się dowiemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do basenu to różnie bywa :O aż wstyd się przyznać. Tłumaczę się tym że w pracy ca ły czas zadyma, mam nadzieję że już w przyszłym tyg to się zmieni. Ale i tak staramy się wpaść co najmniej raz w tyg i się popluskać. Mam nawet strój ciążowy do pływania bo brzuchol zaczął mi rosnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon chyba już poszła :O Ja tez już spadam bo powieki mnie przygniatają. Dobranoc Życzę Wszystkim miłej środy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrej nocki :) ja poszłam się trochę popluskać ;) to na razie jest termin hsg(ale hsg bedzie w klinice)Czy bliżej celu? no sama nie wiem raczej powiedziałabym że nawet po badaniu bedziemy stać w miejscu. Damy sobie dwa cykle na próby a później to do kliniki i dopiero się kierat zacznie :( :O nie chce nawet myslec o tym wszystkim bo nerwa dostaje i doła, poza tym depresja nadal trzyma i do M już trzeci dzien sie nie odzywam.... Ola dobry i raz w tygodniu na baseniku :) popieram to bardzo i szcun dla ciebie :) ruch w ciąży jest baaardzo ważny i dobrze że dbasz o was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goga, no to miałaś niezłą jazdę :( Ja jeszcze nie na porodówce, jeszcze nie, ale jutro pewnie tam będę, od 18 mam skurcze z krzyża co 5minut, boli jak diabli, całe oddychanie ze szkoły rodzenia odchodzi na dalszy plan, bo nie idzie się na nim skupić :( Ale wód ani widu ani słychu... Dam mężulkowi pospać do północy i się chyba pozbieramy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagus trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie, mam nadzieję ze nie bedziesz się długo męczyła 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej na poczatek sorki ze pisze bez polskich znakow ale mam tylko jedna reke wolna bo na drugiej lezy Misiu i wcina mleczko ;) Banmon bede trzymac mocno kciuki za hsg 21 maja 🌼 Dagus lekkiego porodu zycze 🌼 Ola mi sie chinski kalendarz sprawdzil ;) sama jestem ciekawa kto sie czai u Ciebie w brzuszku :) Maz był ze mna cały czas i zniosl to dzielnie, jego obecnosc bardzo mi pomogła i teraz nie wyorazam sibie zeby go tam nie było... Misiu (odpukac odpukac) jest bardzo grzeczny :) prawie wcale nie płacze, jak ma mokro w pampersie to sie krzywi i wierci, jak jest głodny to otwiera buzke i szuka jedzenia, msi go cos naprawde wkurzyc zeby płakał... aaaaa i jeszcze jedno, zupełnie niespodziewanie udało mi sie urodzić jeszcze przed 30 urodzinami :D i tym sposobem mały jesy byczek tak jak jego mama ;) a zdjecia mam robione tylko telefonem bo aparat mam akurat chwilowo nie sprawny :( i nie wiem jak tu wrzucić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja u rodziców dalej..ale zeby humor mi sie polepszył to nie wiem... Goga GRATULACJE!!!! Ale troche mnie nastraszyłas tym porodem. Super ze wszystko ok🌻 Dagus koniecznie zdaj relacje jak juz bedziesz po🌻 Pozdrawiam wszystkie🌻 Na tescie 2 kreski,ale chyba R. nie da rady przyjechać... Mam juz to gdzieś chyba:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goga tylko pozazdrościć takiego bobaska grzecznego :) myslę że to fajna sprawa ze tata byl przy porodzie, ja jestem za :) Smile jesli dzis są dwie kreseczki to owulka może być jutro albo pojutrze więc może twój R jednak da radę przyjechać ;) zreszta od dwóch kresek na tescie do owulki jeszcze spora droga więc ja wierze że zdążycie, poza tym pamietaj o moim snie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ Marzena87...........23................10................. ........ok.19.05 Smile..................23................................ .............ok.30.05 HopeU................28.................................. . .........ok.01.06 Joasia1982............28................11............... .............03.06 Banmon...............26..................13.............. .. ... .......ok04.06 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię -=Goga=-..................37...........24.05.2010...... .Ch.....Michał Dagus83...................38...........26.05.2010. .........D ....Joanna Marta82...................30...........10.07.2010...przy porodzie...Marietta/Marieta agnes19....................27...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s................14...........22.09.2010 ..........?........... amerie9.....................17........................... ...................... Olka P........................14..........ok 07.11.2010..................... AsiaAaK.......................8..............ok.16.12.201 0 ......?............ Dagus już być może brzdaca tuli.... ciekawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie blada ta kreska była dziś..to może.. ale jak nie..TRUDNO..Trzeba wreszcie zmienić myslenie...Do końca roku daje sobie czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile nic nie chce mowic ale po pierwsze do końca roku to ty już z brzuchem bedziesz smigac po mieście a po drugie wiemy dobrze że myslenia się nie da zmienic :P :D jak słaba kreska to nie ma co się martwic pewnie owulka za jakies cztery dni bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×