Nowy cykl, nowe starania o ciążę. GUDZIEŃ 2009

Izkaaa powiedz rodzinie że jak coś ważnego się wydarzy to dowiedzą się pierwsi z waszych ust i że dzieci lubią przychodzić kiedy nie ma presji;D i nie przejmuj się tym. U mnie jest to samo, już nawet męska część mojej rodziny żartuje z mojego biednego narzeczonego tekstami typu - no co jest u was? Może trzeba zrobić wyścig dla mobilizacji? Takie słowa złośliwie i żartobliwie komentuję i wtedy się kończy cała ta paplanina:D

izaa1 dokładnie jak piszesz okres świat i te życzenie potomka i te usmiechy i pytania starcie się nie starcie, poprostu oszalec można i "zyczliwe" koleżanki no to jak tam, kiedy... szału idzie dostać. Powiem Wam, że jak czytam Wasze posty to tak jakby ktos siedział w mojej głowie i pisał to co czuje, zaczęłam się już utorzsamiać z Izaa1 :):):) cieszę się, że zdecydowałam się na forum i na taką formę wsparcia :):):) fajnie, że jesteście :) mam nadzieję, że kiedyś spotkamy się np. na forum najszczęśliwsze mamy na świecie czego sobie i Wam życzę, ja jeszcze w tym miesiącu dmucham świeczki także pomyślę, też o Was :):):)

Oj racja, nikt nie zrozumie nas lepiej, niz my starające sie :) przeżywamy razem wzloty i upadki, wymieniamy sie informacjami, cieszymy sie i płaczemy razem ;) Moje przyjaciółki mają dzieci, i nie wiedza co ja przeżywam. A co do rodziny, to uwierzcie ze mi nikt nigdy nie wyskoczył z tekstem, kiedy będą dzieci...a jestem juz parę lat po ślubie. Taktowna rodzinka nie ma co. Ale to i tak mnie bardzo nie pocisza, bo od kiedy się staram mam wrażenie że wsyzscy na mnie patrza i myślą, kiedy ona wreszcie będzie mnieć dziecko. Wiem, ze to sa może moje urojenia, ale ciężko mi się ich pozbyc :( Kaja ja się staram 5 chyba juz cykl, własnie mam dni płodne. NIe wiem, kiedy owulka bedzie bo w poprzednich cyklach miałam raz w 13, raz w 14 a raz w 16 dc, więc nie mam pojęcia kiedy to bedzie teraz. Przytulanki za to całkiem spontaniczne ;)

bardzonowa to w takim razie wszystkiego najlepszego w tym miesiącu:), dużo optymizmu , siły i poczucia humoru kiedy natrafią się gorsze dni (oby takich nie było) noi oczywiście.....wiadomo ,czego jeszcze życzę:). To pomyśl o nas kiedy będziesz zdmuchiwać świeczki, a nam, żebyśmy wszystkie razem mogły nawet się nie przenieść ale stworzyć swój własny nowy kącik dla zaciążonych przyszłych mam:)..tego wszystkim życzę jak najprędzej:)

mnie też pewnie czekają takie pytania. Zresztą jak co roku... masakra. A najgorsze to są koleżanki którym za pierwszym razem się udało, tak sobie zaplanowały, że ma być w tym miesiącu i tak im wyszło i nie rozumieją, że może być inaczej. A kiedy ktoś z rodziny zapytał czemu jescze nie mamy, to odp. tak samo głupio, że jesteśmy jeszcze za młodzi na dziecko ;) ale potem niektóre stare citki były zbulwersowane takim tekstem, że niby jesteśmy niedojrzali skoro tak myślimy ;) a ja się z nich śmiałam w duchu jakie są denne i łapią wszystko :) ludziom brakuje wyobraźni zwłaszcza tym z gromadką dzieci

*ciotki zamiast "citki"

coś tu puściutko :)

gwiazdencja w 100% się z Tobą zgadzam:):):) my też mówimy, że jeszcze czas etc. i dokładnie tak jak piszesz, ludzie bardzo płytko patrzą...

albo mówię, że najpierw kariera ;) a potem dziecko i śmieczą mnie ich głupie miny :)

boję się Świąt, a raczej świątecznych spotkań, że nie wytrzymam i albo powiem żeby się nie wtrącali, albo się poryczę :( już nieraz leciałam niby pilnie do wc, a tam ocierałam łezki :( jedno jest dobre w takich doświadczeniach - że uczę się wrażliości w tym temacie i na pewno nikogo nigdy nie spytam: no to kiedy w końcu będziecie mieli dziecko?

Bardzonowa,nic dziwnego,że czytając nasze posty,widzisz swoje lustrzane odbicie,mamy w głowach to samo,te same lęki,pragnienia i cel mamy ten sam,tylko droga do niego nie jest usłana różami.Jeżeli chodzi o te głupie,pozbawione taktu pytania naszych bliskich,to ja już parę razy nie wytrzymałam powiedziałam prosto z mostu dlaczego jest jak jest,oczywiście nie zagłębiając się w szczegóły.Jedno krótkie zdanie i koniec.Wtedy autor pytania robi się czerwony,zaczyna się jąkać i koniec rozmowy.A niech potem gada wszędzie naokoło i tak g... mnie to obchodzi,to nie nasza wina ,że jest jak jest.A że niektórzy ludzie nie rozumieją,że inni mają problem z poczęciem dziecka,to już ich sprawa,widocznie są ograniczeni i zamiast mózgu mają kłębek wełny i to baaaaardzo luźno zwinięty.

okropne są też takie rodzinne debaty typu: no nie wiem czemu jeszcze nie decydujecie się na dziecko, przecież wsyscy młodzi mają na początku ciężko z pieniędzmi, mieszkaniem, pracą i jakoś mają dzieci i sobie radzą. Wy też dacie radę. Nic nie mówię tylko słucham jak tu debatują jaką to pracę znaleźć, albo jak to im też było ciężko na początku. A żadna z tych niby inteligentnych ciotek nie zada sobie trudu i nie pomyśli, że to może boli? A ja nie mam zamiaru tłumaczyć całemu światu dlaczego nie mam dzieci. Potem byłyby debaty jakie są metody leczenia itp. masakra :(

dziewczyny trzymajcie się dzielnie, ja muszę narazie uciekać. Wpadnę tu jeszcze papa :)

Gwiazdencja,chyba tylko takie jak my babki mają w tej kwestii poczucie taktu,tylko ten kto zetknął się z problemem osobiście wie jak to naprawdę jest.Ja z reguły słysząc jakieś pytanie na temat braku dziecka trzymam nerwy na wodzy,ale czasami nie wytrzymuję i palnę jakiś tekst tonem takim,że ciekawski osobnik nie wie gdzie się schować.

cześć dziewczynki :) chciałam się tylko przywitać, ale chyba więcej nic nie napiszę, bo jakiegoś doła złapałam dzisiaj i chyba zrobię sobie pachnącą kąpiel. Jakby nie było jestem z Wami :) Miłego wieczoru wam życzę i cieszę się, że nasze grono się powiększa :)

hej dziewczyny.wpadłam tutaj na chwilkę i widzę ,że nikogo nie ma ,puściutko i cicho w Naszym kąciku.Ja też zaraz idę ,bo jutro poniedziałek i niestety rano trzeba się zwlec do pracy. Melita,mam nadzieję,że Twój dół już choć troszkę się zakopał i miałaś dziś lepszy dzień? Olka Ty to na pewno wariujesz cały dzień pod pierzyną,co? Pozdrawiam gorąco i życzę miłych snów,pa

miełgo dnia :):):)

no właśnie!!! Co tu tak pusto? Aż tak się za robotę zabrałyście, że nie macie na nic czasu??? Mój dół już zniknął :D mam fantastyczny humor bo mam wolne :) wieczorkiem idę na aqua aerobic a teraz sprzątam :) Co tam dziewczynki???

hejale cisza....Chyba rzeczywiście wszystkie zarobione ,że ho ho.Melita Ty to wiem,że moczysz tyłek w basenie ale reszta?Nikogo tu nie ma?

Ja już jestem cześc ;) byłam z kochanym mężusiem na zakupach a teraz szykuje się na wieczór ;) tłumaczyć chyba nie musze o co mi chodzi ;) Melitka cieszę się, że wrócił Ci dobry humor ;) Dziewczyny piszcie co Was :)

coś się tak mijamy jak pociągi jakieś czy coś.U mnie nic nowego,ciągle @ więc nic się nie dzieje.Przed świętami jeśli mi się uda idę jakieś badanie śluzu,nie wiem co to dokładnie będzie,coś jak cytologia,tylko dokładniejsze,no a zaraz potem muszę jeszcze raz zrobić prolaktynę,zobaczymy czy coś się zmieniło.Tak więc łykam tabletki i czekam cierpliwie. śpicie już babki?;)

czesc dziewczyny, wrócilam z pracy i się melduję :):):) u mnie dzisiaj też dobry humor dopisuje :) a na dobrą sprawę nie wiemm czemu, jutro czeka mnie mycie okien i szkoła także szybko zleci a w środę do lekarza, mam nadzieję, że clo działa i wszystko co potrzeba rośnie :):) w czwartek do drugiego lekarza , nie chce się dołować od poniedziałku :):):) pozdrawiam Was serdecznie :)

Cześć Dziewuszki :) Izkaaa trafiłaś w dziesiątkę:D mam nadzieję że coś z tego wyniknie:). Dziś weszłam tylko na chwilkę bo muszę korzystać póki się da;D. Dziś w połódnie poczułąm porządne bóle owulacyjne więc..wybaczcie że was opuszczę:) ale zaglądnę tu jutro. Buziaki dla was wszystkich:)

Cześć Dziewuszki :) Izkaaa trafiłaś w dziesiątkę:D mam nadzieję że coś z tego wyniknie:). Dziś weszłam tylko na chwilkę bo muszę korzystać póki się da;D. Dziś w połódnie poczułam porządne bóle owulacyjne więc..wybaczcie że was opuszczę:) ale zaglądnę tu jutro. Buziaki dla was wszystkich:)

Cześć Dziewuszki :) Izkaaa trafiłaś w dziesiątkę:D mam nadzieję że coś z tego wyniknie:). Dziś weszłam tylko na chwilkę bo muszę korzystać póki się da;D. Dziś w połódnie poczułam porządne bóle owulacyjne więc..wybaczcie że was opuszczę:) ale zaglądnę tu jutro. Buziaki dla was wszystkich:)

Bardzonowa,nic mi nie wspominaj o myciu okien bo aż mnie trzęsie w środku,mnie tez to czeka ale odwlekam ile się da.Ja tak zawsze mam ,kołuję się jak głupia a potem robię wszystko w biegu jak wariatka. daj znać co powiedział lekarz jak wrócisz w środę z wizyty,ale ja mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki baaardzo mocno.Oby było dobrze....będzie.Zmykam zaraz spać,bo zaraz mąż wyskoczy z wanny i znów będzie ględził co ja robię przy tym komputerze o tej porze.Jakby co to słodkich snów,czy czego tam innego słodkiego,cokolwiek zamierzacie robić

no to pracuj Oluś,tylko się nie obijaj,tak całą parą!Buziaki dziewczyny

czy duze sa szanse na zajscie w ciaze podczas owulacji stosujac prezerwatywy i robiac tzn. stosunek rzerywany?? Prosze o odpowiedzi z kilkoma słwami komentarzu Z góry wielkie dzieki

Cześć dziewczynki:) Podejrzewam że tylko z rana mam możliwość wejścia na stronkę bo na wieczór ciężko (stronka wygasa). Ja staranka mam w sumie za sobą:) i teraz już tylko szczęście potrzebne:). Na Święta przyjeżdżam do kraju i też pewnie zabiorę się za jakieś świąteczne "pomaganie" w domku:)). Postaram się nawiedzić kafe dziś wieczorem (mam nadzieję że się uda) to pogadamy:) Miłego dnia kobitki:)

xewax a któż to wie, ale zapewne jak nie chcesz to zajdziesz. nikt Ci na nic nie da gwarancji