Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka8138

Nowy cykl, nowe starania o ciążę. GUDZIEŃ 2009

Polecane posty

Czytałam artykuł dzięki :) mnie taki posmak pojawiał się jak brałam kwas foliowy ale to i tak naprawdę rzadko. Teraz nie biorę kwasu, a ten dzisiejszy posmak już mi się skończył, więc nie sądzę, żeby był on objawem jakiejś choroby. Ola mierzysz temperaturę? zawsze w cyklch masz 37? napisz jak to u Ciebie wygląda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka dziś skusiłam się i zmierzyłam ok. godziny 8.00 rano i wyszła 37.00 Normalnie w 18 tym dniu cyklu mam 36.6 a najniższą nawet 36.3 także zaskoczył mnie ten szybki skok po owulacji. Mówiłam kiedyś lekarzowi że tempka wzrasta u mnie dość późno bo ok. 22 d.c albo później (stąd jegoprzypuszczenia że szwankuje u mnie progesteron i stąd teżmoje badania hormonalne). Poza tym nie mam jakichś innych nowych objawów no może zaskoczył mnie ostry ból jajnika 3 dni po owulacji i trwał calutki dzień. Ociężały i wydęty brzuch mam jak zawsze po owulacji co miesiąc i nie wiem czy u wszystkich tak się to objawia. A jak u ciebie? Mierzyłaś tempkę;) ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola nie mierzyłam bo ja potem schizuję :) nawet miałam ochotę po to, żeby sprawdzić czy w ogóle miałam owulkę, ale bałam się to zaczynać. U mnie po owulce tempka skaka z 36,3 (lub 36,4) na 36,6 i potem pnie się cały czas do góry. Jeżeli tak szybko po owulce masz tempkę 37 to całkiem możliwe że staranka zakończyły się sukcesem :) musi się jeszcze utrzymywać przez kilkanaście dni. Wiadomo , że u kobiet które zaszły w ciążę występuje stan podgorączkowy. Ale jakie jest wtedy samopoczucie? czują podwyższoną temperaturę? ja mierzyłam kilka dni przed okresem tempkę w ciągu dnia i dochodziła do 37,7 wieczorami, a nie czułam się wcale inaczej. Jak jest u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czuję się całkiem normalnie, nie jestem osłabiona ani nie czuję tego stanu podgorączkowego w jakiś "ciążowy" sposób:), zmieniło się tylko tyle że tak oczekiwana w poprzednich cyklach podwyższona tempertatura przyszła o wiele wcześniej niż w poprzednich miesiącach i to mnie cieszy. Zobaczę jutro i przez kolejne dni jak to będzie wyglądało bo jeżeli skoczy jeszcze trochę to mnie ucieszy:). No ja nie wytrzymalam i chyba już teraz będę robić te pomiary tempki a jak spadnie nagle w dół to będę mieć nauczkę;D. Dobrze robisz że jej nie mierzysz skoro to cię uspakaja, ja też powinnam była zaniechać ale z natury jestem tak niecierpliwa że ciekawość wzięła górę:/. Dorka a jak tam brzuch i piersi, nie czujesz jakichś bóli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm, sama nie wiem. W sumie nie mam takich gwałtowynych bóli jakie miałam w tamtym cyklu. Na razie chyba trochę ćmi mnie brzuch i tyle. Jeśli się udało, to chyba nawet nie mam prawa oczekiwac żadnych objawów tak szybko. Co do tempki to zmierzę może jutro rano. Tak jak Ty jestem trochę niecierpliwa, więc nie wiem czy na pewno dotrzymam danego sobie słowa zeby więcej nie mierzyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miej sobie za złe ciekawośći;) tylko rób jak uważasz byle nie traktować temperatury jak wyroczni:). Mnie troszkę boli brzuch i tak bardzo bym chciała wiedzieć co się tam w moim ciele wyprawia ( o ile wogóle;) ) a niestety trzeba poczekać. Testuję 30go jak tylko choć o dzień lub dwa spóźni się okres. Daj znać jak będziesz testować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzonowa
Witam Was Kobietki :):) Byłam u drugiego lekarza ponoć specjalista... I diagnoza zupełnie inna niż u mojego ginekologa, tzn. z 19mm jajeczka okazało się dzień poźniej, że jest 14mm i nie gotowe na nic :( do tego uważa, że mam pcos- zespół policystycznych jajników:( więc straciłam nadzieję na ten i kilka kolejnych cykli ale tłumaczę to sobie, ze nic nie dzieje się bez przyczyny, że tak musi być. I cóż od stycznia serie badań najpier na bakterie a potem jak tu wyjdzie ok "idziemy dalej z badaniami" mnie chyba pozostało wierzyć w cud... więc i moje dmuchanie świeczek w tym misiącu na nie wiele się zzda. Będę trzymała za Was kciuki i przytulała się z mężem wiedząć, żże to tylko dla przyjemności. Całuje Was bardzo mocno :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzonowa trzymam za ciebie kciuki żeby udało się szybko wyleczyć te dolegliwości i żebyś na przekór losowi zaszła w ciążę. Jak będziesz dmuchała w świece to pomyśl o tym żeby udało się mimo wszystko szybko dojść do formy, tego ci z całego serca życzę!:). Ja też nie mam w tym miesiącu wielkich nadzieji pomimo tego że wyjątkowo się starałam;), po prostu przyzwyczajam się do tego że może długo jeszcze nie wypalić i straciłam ognik w oku. Jeszcze raz dużo zdrówka ci życzę i bądź mimo wszystko z nami:). Narazie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ja jutro jadę do kraju na Święta (nareszcie:) ) i pewnie już tu nie zaglądnę (dopiero po świętach) tak więc życzę Wam wszystkim zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia, i żeby wszystkie nasze plany i marzenia szybciutko się zrealizowały!:). Całusy dla Was i trzymajcie się cieplutko:) pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola Ja Tobie też życzę wszystkiego najlepszego i szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia i spełnienia tego najważniejszego marzenia. Ja ostatnio nie zaglądam, bo kiepsko znoszę ten okres. Miałam takie bóle, że nie mogłam nawet ruszyć się z boku na bok. Musiałam wziąć wolne w pracy. Dzisiaj jest już w miarę. Poza tym to świąteczne zamieszanie.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzonowa, mam nadzieję, że lekarz zastosuje jakieś dobre leczenie i będziesz mogła cieszyć się dzidzią. Ja kiedyś miałam torbiel na jajniku, ale teraz już jest wszystko ok (chyba) tak mówią lekarze nie musze się niczym martwić. Ten zespól co Ty masz to trochę gorsza sprawa, ale wierzę, że wszystko się uda wyleczyć :) Ściskam Cię cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, wpadam tu na chwilę przywitać się i życzyć Wam miłego dnia. U mnie już po @ i coraz bliżej do lutego i badań :) Mam nadzieję, że Wasze wyjdą dobrze :) Ściskam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzonowa
Cześć dziewczyny!:) A było tak pieknie sniegowo a teraz temperatura na plusie i lucha ech... nawet święta nie są po mojej mysli :):) ale cóż w każdym razie życzę Wam zdrowych, spokojnych, płodnych :):) Świąt w gronie rodziny, bez pytań " a kiedy...", w miłej, radosnej atmosferze, na pełnym relaksie - a może coś się uda a w Nowym Roku spełnienia tego najważniejszego marzenia - czego sobie i Wam życzę :):):) Cieszę się, że jesteście :) Zagladać tu będę także piszcie :) Ja jestem własnie w okresie bezowocnych starań pomimo dni płodnych ale co tam, chociasz gdzieś baaardzo głęboko wierzę i liczę na cud... one się chyba czasami zdarzają ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzonowa
oczywiście "chociaż" już od tego zamieszania wszytsko mi się pląta. Idę kończyć sprzatanie i ubierać choinkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Fantastycznych i mroźnych Świąt Bożego Narodzenia, prawdziwej zimy za oknem i ciepła rodzinnego. Niepowtarzalnych wzruszeń i zaskakujących prezentów" Drogie starające się koleżanki :) Życzę Wam już dzisiaj z okazji Świą5 Bożego Narodzenia, by dana Wam była radość z cudu narodzin dziecka w nadchodzącym Nowym 2010 Roku. Życzę Wam wielu wzruszeń i pogody ducha przy wiglijnym stole i miłych rodzinnych spotkań :) Trzymajcie się dzielnie kobitki. Bardzonowa - cuda się zdarzają, wierzę w to momo wszystko i Tobie tego cudu życzę :) Ściskam ciepło i do zobaczenia w wolnej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkaaa1
hej dziewczyny:)Długo mnie tu nie było,niestety miałam małą awarię ale na szczęście już wszystko ok.To,że się nie odzywałam nie znaczy,że o Was zapomniałam,cały czas myślę cieplutko i z ciekawością czytałam dziś Wasze wypowiedzi.Trochę mi to zajęło,bo zaległości miałam,że ho ho.U mnie nic nowego,byłam przedwczoraj na jakimś badaniu śluzu ale na wyniki muszę poczekać 2 tygodnie.Cały czas biorę leki na prolaktynę i nie tylko i niebawem po nowym roku będę robić badanie tego hormonu,żeby zobaczyć czy coś się zmieniło.Jestem teraz mniej więcej w połowie cyklu,więc przytulanko jak najbardziej wskazane ale mimo wszystko nie nastawiam się na jakiś wielki sukces.Już się nauczyłam,że nie ma się co napalać,zbyt wiele razy gorzko się rozczarowałam. U mnie już prawie święta jednak mimo wszystko non stop mam coś do zrobienia.Jestem wykończona tymi przygotowaniami,porządkami itp.No ale koniec już widać i pozostaje tylko czekać na mikołaja:D ściskam mocno🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkaaa1
Witajcie Kobietki,wpadam tylko na chwilkę. Chciałabym Wam Wszystkim życzyć cudownych ,magicznych Świąt,aby spełniły się Wam wszystkie marzenia,te duże i te małe,spokoju,wytrwałości w dążeniu do upragnionego celu i nadziei,która będzie trzymała Was za rękę,zarówno w złych chwilach jak i w dobrych.Od mikołaj pod choinkę to wiadomo czego Wam życzę-tego samego co sobie:)Pozdrawiam cieplutko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzonowa
Cześć dziewczyny! Świeta, świeta i juz po świetach a od Nowego Roku nowe nadzieje,marzenia i ta jedna myśl może ten rok będzie szczęśliwy (czytaj z pieknym ciążowym brzuchem :):):) i oby taki był dla Nas Wszystkich :) Mnie się już skończyły dni płodne teraz tylko liczyć na cud :) Nawet nie wiem jak to wszystko wyliczyć bo 6.12 dostałam @ ostatnie dwa cykle były na Bromergonie i miały długość 34 i 31 dni nie wiem kiedy miałam największe szanse. Dzisiaj 23dc i już mnie wszystko boli piersi mam bardzo wrażliwe, jajniki mnie kłują także czekam z niechęcią na tą wstrętną @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkaaa1
Cześć Dziewczyny:)No i już po świętach,jak dla mnie bardzo dobrze.Nie przepadam za tym okresem,dopada mnie wtedy jakiś melancholijny nastrój i łapię doła.Zamiast cieszyć się jak wszyscy inni popadam ze skrajności w skrajność i pociągam nosem po kątach.A...szkoda gadać.na szczęście jakoś to przeżyłam,choć nie było lekko. Co tam uu Was słychać?Olka do Ciebie to już może jakiś bocian się wyrwał z Afryki i lada moment zapuka do drzwi?Byłoby świetnie:)Jak tylko będziesz mogła to daj znać,niecierpliwię się ogromnie! Bardzonowa,powiedz mi ile czasu bierzesz ten bromergon,dwa?I na co ty konkretnie to łykasz?Ja biorę póki co jeden miesiąc,na obniżenie prolaktyny.Niebawem robię badania i ciekawa jestem czy coś spadło to cholerstwo. Pozdrawiam moooocno,piszcie co u Was;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzonowa
Ja bromergon biorę na obniżenie prolaktyny, od 20 października jeszcze nie sprawdzałam czy coś pomogło bo mój lekarz nie widzi potrzeby!W tym cyklu brałam Clo i teraz czekam czy coś pomogło ale szczerzę wątpię ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jestem nowa na tym forum. Od listopada rozpoczęłam starania o dziecko, jak na razie bezowocne. Obecnie to mój drugi cykl starań i trzymam kciuki aby się udało. Dzisiaj zrobiłam test ciążowy - wynik negatywny, ale myślę sobie że to zdecydowanie za wcześnie (jestem w 23 dniu cyklu, cykle 31 dniowe) ... cóż czasami niecierpliwość bierze górę :). Dni płodne miałam gdzieś pomiędzy 19 a 27 grudnia i w tym czasie do zbliżenia z moim M doszło dokładnie : 19, 21 i 24 (24 to podejrzewany przeze mnie dzień owulacji). Przyjmiecie mnie do grona ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotka80
Cześć dziewczyny to i ja dołączam.....moje staranka to takie nijakie były do tej pory tzn.bez mierzenia temperatury,bez robienia testów owulacyjnych....więc się nie przykładałam konkretnie ale muszę zacząć...@zaczął mi się w wigilię....więc dni płodne dopiero pewnie nadejdą...miesiączki mam w miarę regularne tzn.co 28 dni a czasami zdarzy się poślizg 3 dniowy...ale niepokoiło mnie i tak że niby nie starałam się ale nadzieja zawsze była a tak długo nic:(:(Zacznę brac kwas foliowy....witaminki i staram się na mus więc będę tu zaglądać codziennie:):)Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotka80
Cześć dziewczyny to i ja dołączam.....moje staranka to takie nijakie były do tej pory tzn.bez mierzenia temperatury,bez robienia testów owulacyjnych....więc się nie przykładałam konkretnie ale muszę zacząć...@zaczął mi się w wigilię....więc dni płodne dopiero pewnie nadejdą...miesiączki mam w miarę regularne tzn.co 28 dni a czasami zdarzy się poślizg 3 dniowy...ale niepokoiło mnie i tak że niby nie starałam się ale nadzieja zawsze była a tak długo nic:(:(Zacznę brac kwas foliowy....witaminki i staram się na mus więc będę tu zaglądać codziennie:):)Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotka80
Cześć dziewczyny to i ja dołączam.....moje staranka to takie nijakie były do tej pory tzn.bez mierzenia temperatury,bez robienia testów owulacyjnych....więc się nie przykładałam konkretnie ale muszę zacząć...@zaczął mi się w wigilię....więc dni płodne dopiero pewnie nadejdą...miesiączki mam w miarę regularne tzn.co 28 dni a czasami zdarzy się poślizg 3 dniowy...ale niepokoiło mnie i tak że niby nie starałam się ale nadzieja zawsze była a tak długo nic:(:(Zacznę brac kwas foliowy....witaminki i staram się na mus więc będę tu zaglądać codziennie:):)Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotka80
Cześć dziewczyny to i ja dołączam.....moje staranka to takie nijakie były do tej pory tzn.bez mierzenia temperatury,bez robienia testów owulacyjnych....więc się nie przykładałam konkretnie ale muszę zacząć...@zaczął mi się w wigilię....więc dni płodne dopiero pewnie nadejdą...miesiączki mam w miarę regularne tzn.co 28 dni a czasami zdarzy się poślizg 3 dniowy...ale niepokoiło mnie i tak że niby nie starałam się ale nadzieja zawsze była a tak długo nic:(:(Zacznę brac kwas foliowy....witaminki i staram się na mus więc będę tu zaglądać codziennie:):)Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarlotka80
sorry....coś mi net nawalił:(i tyle postów poszło...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dawno już nie pisałam..przed świętami chyba, chciała Wam życzenia wysłąć ale kafe szwankowało i nie udało mi się. Witam szarlotkę i Marchewę! bardzo się ciesze, że dołączyłyście do nas :) razem zawsze raźniej. Izkaa głowa do góry nie smuć się jesteśmy z Tobą!) Marchewa 23 dc to za wcześnie na test ciążowy. Zrób test w dzień @ albo 1 dzień przed. Ja tak robiłam i wyniki były prawidłowe (choć nie ttakie jak chciałam). Z tego co piszesz to przytiulanki byłyu dokłądnie w dni płodne, wi masz duże szanse. A masz jakieś "objawy"? daj znać ;) Szarlotka staranka dopiero przed Tobą ;) trzymam mocno kciuki. Zacznij obserwację swojego organizmu, naprawdę warto, zwłaszcza jeśli masz regularne cykle! dzięki temu będziesz wedzięc kiedy były dni płodne (śluz) i owulka (tempka). Ja parę miesięcy robiłam takie obserwacjE i dzięki temu lepiej znam swój organizm. Podczas tego cyklu nie prowadziłam już pomiarów tempki bo mnie to stresowało,ale dzięki obserwacjom wiem mniej więcej kiedy była owulka. Jutro testuję, więc okazę się czy trafiłam czy nie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dawno już nie pisałam..przed świętami chyba, chciała Wam życzenia wysłąć ale kafe szwankowało i nie udało mi się. Witam szarlotkę i Marchewę! bardzo się ciesze, że dołączyłyście do nas :) razem zawsze raźniej. Izkaa głowa do góry nie smuć się jesteśmy z Tobą!) Marchewa 23 dc to za wcześnie na test ciążowy. Zrób test w dzień @ albo 1 dzień przed. Ja tak robiłam i wyniki były prawidłowe (choć nie takie jak chciałam). Z tego co piszesz to przytulanki były dokłądnie w dni płodne, wi masz duże szanse. A masz jakieś "objawy"? daj znać ;) Szarlotka staranka dopiero przed Tobą ;) trzymam mocno kciuki. Zacznij obserwację swojego organizmu, naprawdę warto, zwłaszcza jeśli masz regularne cykle! dzięki temu będziesz wedzięc kiedy były dni płodne (śluz) i owulka (tempka). Ja parę miesięcy robiłam takie obserwacjE i dzięki temu lepiej znam swój organizm. Podczas tego cyklu nie prowadziłam już pomiarów tempki bo mnie to stresowało,ale dzięki obserwacjom wiem mniej więcej kiedy była owulka. Jutro testuję, więc okazę się czy trafiłam czy nie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dawno już nie pisałam..przed świętami chyba, chciała Wam życzenia wysłąć ale kafe szwankowało i nie udało mi się. Witam szarlotkę i Marchewę! bardzo się ciesze, że dołączyłyście do nas :) razem zawsze raźniej. Izkaa głowa do góry nie smuć się jesteśmy z Tobą!) Marchewa 23 dc to za wcześnie na test ciążowy. Zrób test w dzień @ albo 1 dzień przed. Ja tak robiłam i wyniki były prawidłowe (choć nie takie jak chciałam). Z tego co piszesz to przytulanki były dokłądnie w dni płodne, wi masz duże szanse. A masz jakieś "objawy"? daj znać ;) Szarlotka staranka dopiero przed Tobą ;) trzymam mocno kciuki. Zacznij obserwację swojego organizmu, naprawdę warto, zwłaszcza jeśli masz regularne cykle! dzięki temu będziesz wedzięc kiedy były dni płodne (śluz) i owulka (tempka). Ja parę miesięcy robiłam takie obserwacjE i dzięki temu lepiej znam swój organizm. Podczas tego cyklu nie prowadziłam już pomiarów tempki bo mnie to stresowało,ale dzięki obserwacjom wiem mniej więcej kiedy była owulka. Jutro testuję, więc okazę się czy trafiłam czy nie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×