Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość baśka_rada

choroba męża a seks

Polecane posty

dziadeczka - aleś się zakręciła. Mam wrażenie, że zaprzeczasz swoim własnym opiniom. najpierw atakowałaś baskę, że nie kocha męża, a teraz przekonujesz gizele, że kocha. Sory - coś tu nie gra p.s - z tym ze Cie trafiłam to niby złośliwe miało być - ups nie wyszło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baśka_rada
Przeczytałam Wszystkie zdania, które wymieniliście między sobą od ostatniej mojej wypowiedzi. Kiedy zakładałam ten temat, byłam niespokojna z wiadomego powodu- przyjaciólka, alkohol, wypeplanie o kochanku... Teraz jest już dobrze, wyjasniłysmy sobie wszystko i temat powinien zostac zamkniety. Odsłaniając jednak fakty z mojego prywatnego życia i przyznając się do " grzechu", "winy" czy jak to nazwiecie, sprawa wygadania stała się nieistotna a ważnym stała się moja postawa wobec męza, kochanka oraz zasad tak oklepanych i standardowych jak amen w pacierzu. Rzucić- nie rzucić, mówić- nie mówić. Kochać się...aaa i jeszcze kocha- nie kocha. Ja zwyczajnie staram się żyć nie wadząc nikomu, nie tworzę teorii, niczego nie zakładam. Jeśli przyjdzie zmierzyć mi się z konsekwencjami moich czynów, to dam sobie radę. Nie wpieprzam się też do spraw cudzych, bo każdy dom ma swoj wewnetrzny kodeks. A to, że komuś się wydaje,że...dla mnie nie ma większego znaczenia. Mam dobrego męża, mam dobrego kochanka i niech tak zostanie. Zycie samo pokaze co bedzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo każdy dom ma swoj wewnetrzny kodeks nie dom tylko czlowiek, bo chyba trudno mowic o kodeksie "domu" skoro jeden z domownikow robi cos za plecami drugiego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baśka_rada
Dom to nie tylko sciany. A "własny" polega na tym, że może byc inny od tego jakim chciałbys go widziec np. Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dom to nie tylko sciany. A "własny" polega na tym, że może byc inny od tego jakim chciałbys go widziec np. Ty. albo nie zrozumialas albo tylko udajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczery to ty nie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absurdy absurdy
"mam dobrego meża , mam dobrego kochanka" w sumie ty tu najlepiej jesteś urządzona...... to zdanie wyklucza miłość. gdybyś kochała, kochała bardzo, nie byłabyś w stanie uprawiąc sexu z innym. serce by ci rozerwało, skoro taaaaaak kochasz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czego sie spodziewalas
na tym forum? Ze ktos poprze , ze masz prawo do sczescia, do seksu do zycia? od katoli tego oczekiwalas? naiwna jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do absurdy adsurdy masz racje
ona nie ma moralnego kregoslupa albo calkiem sie jej juz zlamal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogranczenie umysłowe tu jest
autorko jesteś pojebana :O piszesz że kochasz męża a jebiesz się z innym?? widać, że piździsko cię swędzi gorzej niż sukę podczas cieczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do postu powyzej
sadzac po kulturze wypowiedzi na pewno jestes praktykujacym katolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absurdy absurdy
tu nie chodzi o moralność. nic z tych rzeczy. chodzi o uczucia. jesli taak kocham to nie zdradzam. sytuacja jest trudna, ta cała sytuacja jest dramatycznie ciężka, ale nie to rozpatrujemy. ktoś zadał tutaj dobre pytanie,,,,:gdzie są uczucia, myśli autorki gdy ma seks z kochankiem?" no własnie, gdzie? zwyczajnie go zdradzasz. zdradzasz swojego męża kalekę i nie zachwyca mnie fakt, że z nim zostałaś mimo takiego uszczerbu na zdorwiu. nie, nie zachwyca. bo co to za trudność?skoro zdradasz? żadna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygi**
18:04 [zgłoś do usunięcia] do postu powyzej sadzac po kulturze wypowiedzi na pewno jestes praktykujacym katolem a po twojej wypowiedzi wnioskowac można że jak autorka jesteś cichodają ze swędzącą cipą 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absurdy absurdy
prawo do sexu, do życia? a do czego ma prawo jej mąż??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygi**
PRZEGRAŃCY ŻYCIOWI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygi**
co to za wytłumaczenie, że swędzi ją cipa i też należy jej się współżycie skoro ma męża?? żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzygi**
współżycie z innym skoro ma męża? **

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jej maz nie stracil praw
tylko mozliwosci ich realizowania. A wy ja obrzucacie blotem bo chce zyc. Tylko katole sa tacy podli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njsbjwwbdj
WWW.PARECZKI.PL NAJLADNIEJSZE POLSKIE DZIEWCZYNY W NECIE!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absurdy absurdy
przeczytałam wszystko uwaznie i nikt nie zastaowił się, co czuje i do czego ma prawo mąż. baska ma męża, dom, zaplecze i ma kochanka. sex, namiętnośc. a co ma maż???poza fotografią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do absurdy adsurdy masz racje
absurdy absurdy prawo do sexu, do życia? a do czego ma prawo jej mąż?? brawo!bardzo dobra wypowiedz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do absurdy adsurdy masz racje
maz nie ma nic bo kalece sie nic nie nalezy!no nie?!dla mnie i wiekszosci ludzi tu autorka to zwykla dupodajka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zawistne te katole
i do tego hipokryci. Przeciez maz jak tylko chce to moze korzystac ze swoich praw. No ...dlaczego nie korzysta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciche przyzwolenie
"od katoli tego oczekiwalas? naiwna jestes?" Autorka może swój problem, tzn. były problem, przedstawić na forum muzułmańskim, choć przecież to katolickim nie jest. Problem jest były i jest rozwiązany "Kiedy zakładałam ten temat, byłam niespokojna z wiadomego powodu- przyjaciólka, alkohol, wypeplanie o kochanku... Teraz jest już dobrze, wyjasniłysmy sobie wszystko i temat powinien zostac zamkniety." Baśka nie miała żadnych rozterek, dylematów moralnych. Problemem był tylko lęk, czy przyjaciółka się nie wygada. Kobitki sobie pogadały, koleżanka się nie wygada, już jest dobrze ;) A jej czytelnicy, ludzie z forum ? Jak zwykle nie stanęli na wysokości zadania, nie wsparli Baśki w sprawie z koleżanką a zainteresowali się zupełnie inną, ważną dla nich sprawą, problemem dla nich stała się Baśki " postawa wobec męza, kochanka oraz zasad tak oklepanych i standardowych jak amen w pacierzu. " Ano właśnie, te oklepane i standardowe jak amen w pacierzu zasady są problemem :O Dawno powinny znaleźć się na śmietniku, a jednak trzymają się ludzi. A może to ludzie jednak się ich trzymają ? A nie mówiłem, że w tym wszystkim chodzi o zasady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewolutionnnn
a o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Basiu! Przypadek Pani i Pani męża jest niebanalny i niezwykle skomplikowany. Proszę poczytać informacje,które znalazłem w internecie. Dołączam link do pewnej strony. http://www.zdrowie.med.pl/nowosc.phtml?slowo=wzw&nr=6 Jesteście bardzo młodzi, może jeszcze nie wszystko stracone. Napisała Pani, że mąż nie chce nawet słyszeć o rekonstrukcji narządów płciowych. Tak było wcześniej. Natomiast teraz mógł tym nieśmiałym krokiem rozpocząć nowy etap w Państwa życiu. Trwają dopiero badania nad takimi przypadkami, ale być może za kilka, kilkanaście lat nauka pójdzie do przodu. Podoba mi się Pani postawa i jako starszy mężczyzna z dużym doświadczeniem życiowym biję brawo. Wytrwałość, cierpliwość i siła psychiczna u tak młodej kobiety. Zapewne pięknej fizycznie i duchowo. Życzę Państwu jeszcze wielu lat w szczęściu. Pozdrawiam serdecznie. Marian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on ex
Do "tu akurat...."zasłanianie się moralnością, wycieranie ną gęby , katole....dawno takiego idiotyzmu nie słyszałem . Czy wiesz ,że prawo w.g którego żyjesz(mam nadzieję)i jego ochrony się spodziewasz oparte jest na dekalogu?Jestem katolikiem z wyboru rodziców lecz nie praktykującym- moja decyzja-i nie godzę się, żeby prawo, moralność, przyzwoitość, godność ...... CZŁOWIECZEŃSTWO z obawy przed takimi jak ty chować pod beret, to ty winnaś lub winieneś chować się przed LUDŻMI ze wsydu. Dziękuję " ciche przyzwolenie" oraz "absurdy" za wasze posty, logika jest "matką wszechrzeczy" a poczucie zwykłej ludzkiej przyzwoitości przywraca (wbrew treści wielu postów)wiarę, że istnieją jeszcze LUDZIE. Jeśli chodzi o baśkę to od pierwszych postów jest oczywiste, że dobro "rodziny" jest drugorzędne, ważniejsza była obawa o utratę twarzy... relatywizm moralny - ładne słowo maskujące zwykły brak kręgosłupa--- w.g Nicze,go "cel uświęca środki" ale jaki jest cel? w.g mnie własna wygoda - dobrze zostało to określone... zjeść ciastko i mieć je nadal... tu nie ma rozterek, nie ma dylematu, nie ma cichego przyzwolenia, jest egoizm a jedyna obawa to ta, że się wyda.... a wyda się i tak nawt po czasie i wówszas Boże miej w opiece tego "kochanego' . Tak Baśka ty dasz sobie radę-sumienia wszak nie ma. Ciche przyzwolenie, to wymysł, to tak jak zmęczony "sponiewierany" człowiek powie "a rób wreszcie co chcesz" to też weżmiesz na serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do on ex
ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do on ex
bo pierdolisz jak stara dawno nie ruchana baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×