klub mam krakow

kornelkowa, tylko nie przęspij uświadamiania na temamt życia w rodzinie swojej Mani

nadal wykręca numer do poradni alergologicznej?

hmm ktoś będzie kiedyś musiał. Chyba że się sama uświadomi :P Mania to taki ewenement że na pewno mnie czymś radosnym kiedyś zaskoczy. Tego się spodziewam (i nie koniecznie mam na myśli ciążę w wieku lat 15. Myślę raczej o jakimś wyjątkowym pomyśle na życie)

Wczoraj oglądała discavery i mi zapowiedziała ze chce mieć tatuaż... Dlatego trochę boję się jak to będzie dalej skoro w wieku lat niespełna trzech jest już zdecydowana na tatuaż i wie konkretnie jaki wzór i w którym miejscu go sobie życzy.

ją trzymała z dala od kafeterii

discovery

czyli dziewczyna wie. czego chce

Jak na razie nie przejawia żadnego zainteresowania laptopem więc chwilowo ten problem odpada :P Zresztą wątpię żeby odziedziczyła zainteresowania po mamusi, raczej bardziej pasjonuje ją hobby jej tatusia.

tak :D Przyszłość moich dzieci jest już naszkicowana: Mania będzie dinozaurem, panią od psów, będzie miała tatuaż i makijaż mascarą (to ostatnio jej obsesja- ciapanie się moimi kosmetykami) i będzie baletnicą i będzie grała w pingponga i będzie miała zęby stałe (jej obsesja więc może stomatologia, albo przynajmniej technik pomoc dentystyczna?!) Kornel będzie "iuuu brumm" czyli strażakiem, tudzież policjantem (po dziadku). Kornel wyróżnia dwa rodzaje samochodów : iuu brumm czyli pojazdy uprzywilejowane i bruum - wszystkie inne.

nie jesteś ciekawa, co wyjdzie?

to samo- miniaturka tatusia :D Jasne włoski, błękitne oczy, słodka minka, różki i ogonek z dupci wyrastający. Gdyby wyszło co innego byłabym mocno zdziwiona :D:D:D

ty to jesteś najfajniejsza z tej paki, bo ta szczesliwa i mamaFifi to nie do wytrzymania

hej dziewczyny co slychac? ale sie rozpisalyscie wdze ze jakies spotkania przy kawie sie Wam szykuja .nie udalo mi sie dodzwonic zajete a jak wolna linia to nikt nie odbiera :(

a ja myślę ze cała paka fajna :D I licze na to że się kiedyś spotkamy (chociażby w Tesco bo do kobierzyna to jakoś mi nie po drodze :P) A z mamusią fifi to się na 100 musimy spotkać. Na starym temacie tez były fajne dziewczyny, ale niestety się posypał :( W sumie poznałam na forum kilka super mamusiek :D:D:D z jedną taką małpą nawet w ławce siedziałam przez pewien czas :P:D No i dlatego mimo, ze tyle tu złośliwości to jednak mam jakiś sentyment do tego forum. Nauczyłam się tylko, że bardzo łatwo jest coś umieścić w sieci, a bardzo trudno to potem stamtąd wykasować. Niestety kiedyś przez przypadek dowiedziałam się że wpisując w google odpowiednią informacje można uzyskać całą moją autobiografie łącznie z pełnym albumem, adresem, numerami telefonu i drzewem genealogicznym... i trochę się przestraszyłam. Na szczęście uświadomił mnie o tym ktoś kto nie miał złych zamiarów, a mogło się skończyć niesympatycznie...

szczęśliwa bo tam dodzwonić się jest sztuką. Najlepiej się przejść osobiście albo próbować do skutku. Spróbuj teraz może mają już trochę luzu i ktoś podniesie.

my pomaranczki zadbamy, żeby ten topik nie umarł a ani w rejestracji nie podnosi słuchawki, bo ma pewnie przerwe obiadowa, jak w "Misiu", nie?

za chwilke sprobuje .kurcze dziewczyny suuper bylo by sie kiedys spotkac :) Kornelkowa mamo a jak to sie stalo ze takie informacje o Tobie byly w necie?

kafeteria, nasza klasa, fotosik, garnek, bobasy, ogłoszenia na gumtree, stronki klubów mojego męża, protokoły, sprawozdania i inne pierdoły. Było tego dużo. Nadal jest dużo bo nie wszystko da się usunąć.

ulala no to nie za fajnie ...Kornelkowa mamo sprawdz sobie poczte wyslalam Ci wiadomosc

Nic nie dostałam. Ten mail obok nicku to taki "żarcik kafeterii". Wysłałam ci kiedyś namiary na NK z mojego maila i na niego musisz pisac. Mamani tlen nawet chyba nie istnieje, a przynajmniej ja takowego nie zakładałam.

hmmm a ja nie mam Cie chyba na nk

masz :D:D

hehe sorki skleroza nie boli :D

w necie tyle informacji z waszego życia prywatnego? nasza klasa jest durna, sprzedać swoją prywatnosć po to, żeby jacyś obcy kudzie, z którymi nic tak naprawde was nie łączy ogladali i podziwiali Was? na innych portalach też lepiej nie pisać szczegółów, bo po nitce do kłębka...

nie znacie, a już przesyłając takie linki od razu ujawniłyscie się, co robicie, gdzie mieszkacie, do jakich szkół chodziłyscie i w ogóle.... nie czujecie jakiegoś przekraczania granic?

Pomarańczo a dlaczego Ty mnie nie lubisz?? Co ja Ci takiego zrobiłam...chyba dzisiaj nie zasnę, człowiek się stara a tu takie przykrości.... Szczęsliwa a ja Ciebie też nie mam na nk. Dlaczego?? :)

Masz rację. Nasza klasa jest fajna bo można spotkać ludzi, z którymi kontakt się urwał, ale najlepiej ją zablokować na wszelkie możliwe sposoby i nie podawać zbyt wiele informacji o sobie. Właśnie ostatnio "spotkałam" na NK koleżankę ze szkoły z którą nie widziałam się 10 lat, a kiedyś się w sumie lubiłyśmy. Mam nadzieje, ze uda nam się odbudować znajomość.

hmm dobre pytanie. Jakos tak tego nie czuje. Wszystkie laseczki wyglądają bardzo sympatycznie :D:D żadnej nie wyziewa z oczu żądza mordu :P:D

mamo Fifi wyslij mi na emeila link to zaraz sprawdze.dziewczyny powiedzcie mi jak to bylo z zabkowaniem u Waszych pociech?

Wysłałam:)