Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczesliwa86

klub mam krakow

Polecane posty

Gość w necie właśnie o to chodzi
żeby w łagodny sposób wyciągnąć jak najwiecej informacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornisiowi wyszły pierwsze ząbki dosyć wcześnie, a raczej zaczęły wychodzić i to trwało. Ogólnie objawia się tu niego stanem podgorączkowym, biegunką, wrednym humorkiem i gryzieniem wszystkiego co się da. Zęby wychodzą bardzo powoli i baardzo boleśnie. Mani wychodziły szybko i po klika na raz. Po 3-4 zęby na raz. Przerobiliśmy wszystkie chyba możliwe maści i zele, gryzaczki, masowanie dziąsełek, czopki viburcol no i odkryłam ze skuteczny jest jedynie nurofen w syropie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co innego jeśli te informacje są wyciągane z jednej osoby a co innego kiedy jest "przepływ" informacji. Z resztą to nie jest kwestia tego żeby się ukryć przed całym światem i nikogo nowego nie poznać bo być może ma nieuczciwe zamiary. Chodzi o to, że nie zawsze się chce żeby pewne osoby studiowały twoją biografię. Nieraz gorsi sa "starszy znajomi" niż nieznajomi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie Filis ma ponad 8 miesiecy a zebow brak ostatnio zrobil sie marudny w nocy czesto sie budzi smarowalam dziaselka dentinoxem ale to nic nie daje faktycznie jedyna pomoca tu jest syrop przeciwbolowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko syrop jak już na prawdę będziesz miała drastyczną sytuację. Bo to jednak harata wątrobę to raz a dwa można się do niego szybciutko przyzwyczaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem dostal syrop tylko raz jak juz bylo naprawde zle i nic innego nie pomagalo wiem ze z lekami to lepiej nie przesadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem dostal syrop tylko raz jak juz bylo naprawde zle i nic innego nie pomagalo wiem ze z lekami to lepiej nie przesadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem dostal syrop tylko raz jak juz bylo naprawde zle i nic innego nie pomagalo wiem ze z lekami to lepiej nie przesadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szczesliwa86
ale ci sie odbiło :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze pół godz i kolacja, kąpanie (dzisiaj mycie włosów, a to już wymaga sporo przygotowań i samozaparcia bo trzeba walczyć z uciekającym Kornikiem) Potem usypiano, ostatnia partia prania i minął kolejny interesujący dzień. Czuje ze po prostu zrobiłam milowy krok do przodu jeśli chodzi o mój rozwój intelektualny :P :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kornelkowej
z kafeterią to jest tak, że po każdym dniu należy sobie odjąć 2 punkty od swojego bieżącego stanu IQ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moj filis wlasnie robi pozadki w swoim pudelku z zabawkami za godzinke tez do kapania i spanie zobaczymy jak to bedzie dzis w nocy .pomaranczo bewnie bedziesz za nami tesknila co? ale nie martw sie jutro pewnie spotkamy sie w kobierzynie albo tesco przy papierach toaletowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pudełko z zabawkami to w naszym domu jedyna nieużywana na co dzień rzecz :D Moi z pomocą kota przebili (przegryźli) dmuchany basen i właśnie 800 sztuk kolorowych piłeczek wala mi się po całym domu... Ciekawe gdzie to sobie mam teraz wsadzić...chyba w d... :-o Ja za dzisiejszy dzień mam dziś -20. Czuje się jakby mnie ktoś zamoczył i wykręcił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to masz w mieszkaniu suchy basen .ja mysle ze jak Flis tylko podrosnie to tez bede miala wesolo jak narazie zasuwa po przedpokoju jakby czegos szukal. ostatnio w oko wpadl mu mop i ma okropne nerwy ze go chowam i nie daje do zabawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego mu nie dajesz? :D Mój syn np uwielbia wszelkie narzędzia do sprzątania. Ostatnio jak weszłam do łazienki zastałam go jak szorował kota szczotką do kibla. Kot spał niewzruszony. I nie! Wcale mi go nie żal. Zeżarł mi kabel do klawiatury, przegryzł głośniki, zdarł zdrapki z kart do konta internetowego, rozebrał choinkę, wskakuje do wanny jak tylko zostawię otwarte drzwi do łazienki, a potem cały mokry biega po domu i przeraźliwie miauczy, gryzie w nogi ludzi którzy nas odwiedzają, rozwalił mój ukochany wazonik :( A i tak go lubię :D Odkrywam przy tym kocie wielkie pokłady tolerancji w sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze wlasnie dla kota to byl suuper masaz :D wyobrazam sobie jak swietnie to wygladalo:D no wiesz ja widze ze moj tez uwielbia wszytkie scierki,mopy.i takie tam i chyba tylko to Go interesuje bo wszytkie zabawki ma w powazaniu poprostu juz mu sie znudzily a teraz wlasnie wspina sie na szafke od telewizora i probuje wyciagnac karte od cyfry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak. Dekodery są fajne :D My już mamy 3 z kolei bo dwa poprzednie nie przeszły testów antywstrząsowych przeprowadzanych przez zespół KKM (Kornel & Kot & Mania) Ok Znikam zbierać piłeczki :D echh "nie miała baba kłopotu to kupiła sobie kozę"... :-o Dobrej nocki życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mieszkania to od zawsze chyba mieszkam w domu ( w domu, ale jakby w bloku tzn. mialam sasiadow, nie mialam ogrodu mieszkalam przez 4 lata i o 4 za dlugo :P ) , i uwazam ze zycia chyba bym tak nie mogla spedzic. Mam psa, szalu bym dostala jakbym miala swiatek piatek , deszcz czy slonce wychodzic z nim na spacer. A sasiadow mam jak najbardzoej, ale przynajmnej im nie przeszkadza jak halasujemy po 22 :P No i garaz, ogrod, kilka drzewek i duzo wiecej przestrzeni zyciowej niz nawet w duzym mieszkaniu. W mieszkaniu widzialam tylko jeden plus - mniej sprzatania, zero odsniezania, koszenia trawnika - czyli wiecej czasu dla siebie i dzieci :) Kornelkowa, ja mam w miare nowy dom, ale budowalismy sami, wiec znamy go od fundamentow, i odpukac nie jest tak zle z awariami ;) Ale wiem, ze te od deweloperow to jakas porazka czasem. Moja pierwsze zeby miala na 7 miesiecy. Dwa na raz. A potem dlugo nic. Na rok miala chyba 6 zebow, przy czym te 4 urosly tez prawie na raz jak miala z 11 miesiecy. U nas obajwialo sie marudzeniem, biegunka, gorszym snem. Ja dawalam tabletki homeopatyczne ( nie wiem czy sa w Polsce dostpne) i zel. Obywalo sie bez ibufenu czy nurofenu. Przed nami jeszcze piatki :o Dobram to i na mnie czas. Trzeba wypuscic psa i umyc malenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wstalyscie juz ? ja wlasnie skonczylam robienie obiadu ,Flis spi i mam chwilke dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cisza :D Ja dziś przeżyłam zawał serca. Śpię sobie rano i czuję ze coś włazi na łóżko. Patrze a to coś zielonego i sinymi ustami. Zanim dostrzegłam w tym czymś Kornela to umarłam. Skubanek dorwał flamaster i się pokolorował na zielono, ale tak idealnie cały. Cała twarzy i usta, dłonie, kolanka i stopy. Wsadziłam go do wanny szorowałam ale niestety dao to tylko tyle ze jest teraz jasno zielony. Mańka za nim biega i krzyczy "kosmiczny ogórek"... Potem odkryłam, ze pokolorował też swoją pościel i komodę... Ciekawe o której skubanek wstał, bo skąd miał pisak to wiem doskonale. Kot mu ściągnął z szafy. Maja razem jakieś czarcie pakty i układy. Także wyjście do kina dzisiaj odpada bo nie będę napotkanym ludziom tłumaczyć dlaczego moje dziecko jest zielone i że "nie! nie zdradzałam męża z kosmitą!" Idę uśpić córkę i kosmicznego ogóra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana-mama
Witam mamy z Krakowa :) Próbuję zorganizować spotkanie przy kawce i herbatce dla mam z Krakowa. Kilka mam jest już chętnych, zapraszamy kolejne :) Termin pierwszego spotkania: 23 lutego 2010 (wtorek) godz. 19:00 miejsce "Dynia cafe bar" ul. Krupnicza 20, Kraków www.dynia.krakow.pl/ I jak się nam uda to tak co tydzień zapraszamy wszystkie chętne mamy, na relaks i miłą rozmowę w towarzystwie innych mam Ja postaram się być chwilę przed 19:00 i zajmę miejsce w większej sali w głębi, znak rozpoznawczy hmmm będę mieć czerwony szal, czerwone rzuca się w oczy ;) kontakt do mnie: sfrustrowana-mama@gmail.com a szczegóły tutaj: http://forum.gazeta.pl/forum/w,567,107323696,107406519,Re_Spotkanie_mam_w_Krakowie_sa_chetne_.html Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny...:) Kornelkowa ja na Twoim miejscu to bym chyba umarła ale ze śmiechu:) Czy wybierałaś się do kina na seans dla matek z dzieckiem?? Bo z tego co wiem to w środy takie są w Multikinie. Nie wiecie może gdzie mogłabym zrobić USG, tzn Filipkowi, bo bidulkowi jąderko jeszcze nie zeszło więc bedziemy je szukać, tylko nie wiem gdzie w KRK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. chcieliśmy iść na planet 51. USG robią w szpitalu św Ludwika na Strzeleckiej. Wiem, ze tam robią USG brzuszka, główki, bioderek więc pewnie i takie też zrobią. Jak już doszłam do siebie to zaczęłam się śmiać a potem ogarnęła mnie panika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Kornelkowa, popłakałam się ze śmiechu z ogóra :D Zośka kiedyś dorwała flamastra zabałaganionego przez Starszą i zanim się zorientowałam, zdążyła go porządnie wyssać :) Efekt-jęzor cały niebieski, zlazło samo po jakimś czasie. Jula miała tylko ubaw po pachy, bo łaziła za nią i uczyła ją wystawiać język :) Wczoraj pisałam pracę na zaliczenie do 2, więc korzystam z tego, że Zośka właśnie zasnęła i idę też w kimono. Do spisania później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowana-mama
Ha ha no proszę :) Cześć :) Jaki ten świat tzn. internet jest mały ;) Mój brzdąc właśnie pełza po podłodze a ja korzystacjąc z okazji, że jest zajęty szperam po internecie gdzie by tu jeszcze ogłosic spotkanko i zaprosić mamy z Krakowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama muminów zaraz to sprawdzę. Moze byc prywatnie, bo jak mam czekać pół roku to dziękuję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×