Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Babeczko smialismy sie wczoraj z ich siedzenia na schodkach i ze miloscia zyja a tu prosze wysiedzieli wypoczynek:) Moze posiedzcie tak z Dzordzem to i Wam Jaszczurka kupi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kessi- powodzenia w biznesie, udanego życia i pożycia :) (na amory się zebrało, a tu jeszcze marzec :P), mamy tylko jedno życie więc ...przeżycia go poswojemu...,najlepszego w dniu urodzin :) pia-dziękuję ci, my jeżdzimy o różnych poraach, w tym roku niestety przypadnie wyjazd na początek lipac, a póżniej może wrzeseiń lub pażdziernik.ja się męcze w hotelach typu mudndurek-garniuterk-do nie dla nas. lubię czystość, chludność, przyjemne wnętrza, i swobode.przejrzałam ten hotel- nie ma tam sztywności?....bardzo ładny i chyba wiem, który to, czy on jest świeżo wybudowany?...jak wróci ci równowaga napisz jak się pasckal sprawował :) .Włamanie--czy bierzecie poduwagę, któregoś z pracowników lub ich kręgu? dobrze, w tym całym zdarzeniu,że to tylko kasa (ważna ale nabyta)..kradzież to podłość. mamuniu- pewnie dzień w dzień przelatjesz net w poszukiwaniu...w jakim woj,poszukujesz ...często siedzę a portalach o pracy więc jak cośwpadnie mogę podrzucić... olek od małęgo ma styczność z różnymi fakturami, więc może dlatego się niczego nie brzydzi....zabawiał się kisielem,budyniem,kaszkami, cukrem,ryżem,mąką, papierem ściernym,makaronem,wełną, woreczkami do lodu wypełnionego barwnikami i wodą, żelem, piaskiem, liścmi,trawą, papierem, herbatą w granulkach...............itd......urządzaliśmy z tym różne zabawy. ale porządkowy też jest jak szafka jest otwarta to zamyka, jak go poproszę gdy coś upadnie to podniesie... od rana jesem z olkiem sama mąż pojechał przeprowadzać naszych znajomych, ogarnęłam mieszkanie, i patrzy na mnie nowe zwierciadło więc zarazskorzystam ,bo olek śpi.....:) baryło-jak jest z tymi butami ?wcześniej pytałam cię o nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kessi- powodzenia w biznesie, udanego życia i pożycia :) (na amory się zebrało, a tu jeszcze marzec :P), mamy tylko jedno życie więc ...przeżycia go poswojemu...,najlepszego w dniu urodzin :) pia-dziękuję ci, my jeżdzimy o różnych poraach, w tym roku niestety przypadnie wyjazd na początek lipac, a póżniej może wrzeseiń lub pażdziernik.ja się męcze w hotelach typu mudndurek-garniuterk-do nie dla nas. lubię czystość, chludność, przyjemne wnętrza, i swobode.przejrzałam ten hotel- nie ma tam sztywności?....bardzo ładny i chyba wiem, który to, czy on jest świeżo wybudowany?...jak wróci ci równowaga napisz jak się pasckal sprawował :) .Włamanie--czy bierzecie poduwagę, któregoś z pracowników lub ich kręgu? dobrze, w tym całym zdarzeniu,że to tylko kasa (ważna ale nabyta)..kradzież to podłość. mamuniu- pewnie dzień w dzień przelatjesz net w poszukiwaniu...w jakim woj,poszukujesz ...często siedzę a portalach o pracy więc jak cośwpadnie mogę podrzucić... olek od małęgo ma styczność z różnymi fakturami, więc może dlatego się niczego nie brzydzi....zabawiał się kisielem,budyniem,kaszkami, cukrem,ryżem,mąką, papierem ściernym,makaronem,wełną, woreczkami do lodu wypełnionego barwnikami i wodą, żelem, piaskiem, liścmi,trawą, papierem, herbatą w granulkach...............itd......urządzaliśmy z tym różne zabawy. ale porządkowy też jest jak szafka jest otwarta to zamyka, jak go poproszę gdy coś upadnie to podniesie... od rana jesem z olkiem sama mąż pojechał przeprowadzać naszych znajomych, ogarnęłam mieszkanie, i patrzy na mnie nowe zwierciadło więc zarazskorzystam ,bo olek śpi.....:) baryło-jak jest z tymi butami ?wcześniej pytałam cię o nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolka zachodniopomorskie,ale ja szukam konkretnie w moim miescie,inne nie wchodza w archubą. Kessija to Cie kobieto podziwiam!!!masz duzo samozaparcia i siły fizycznej,te Twoje niedosypianie mnie przeraża:((i wiem,ze lepiej byloby pójśc do"normalnej"pracy,zrobic swoje i wrócic do domu,a będąc w domu wszystko masz na głowie. Moja kuchnia to obraz nedzy i rozpaczy😭-wyszłam z małą pomimo okropnej pogody,bo chlopy wiercili w ścianie ,wiec i tak by nie pospała,a tak spala godzinkę na spacerze.Ja zmarzłam jak diabli:((A wczoraj bylo tak pieknie...Chcę jeszcze pojechac do szpitala zobaczyc maleńka Haneczke-mam nadzieję,ze sie wyrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolka zachodniopomorskie,ale ja szukam konkretnie w moim miescie,inne nie wchodza w archubą. Kessija to Cie kobieto podziwiam!!!masz duzo samozaparcia i siły fizycznej,te Twoje niedosypianie mnie przeraża:((i wiem,ze lepiej byloby pójśc do"normalnej"pracy,zrobic swoje i wrócic do domu,a będąc w domu wszystko masz na głowie. Moja kuchnia to obraz nedzy i rozpaczy😭-wyszłam z małą pomimo okropnej pogody,bo chlopy wiercili w ścianie ,wiec i tak by nie pospała,a tak spala godzinkę na spacerze.Ja zmarzłam jak diabli:((A wczoraj bylo tak pieknie...Chcę jeszcze pojechac do szpitala zobaczyc maleńka Haneczke-mam nadzieję,ze sie wyrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuniu- :) chcesz podać miasto? kompletnie bez aluzji do kogokolwik...napomyślenie. "codzienność wykańcza,praca stresuje, rodzina nas męczy. Bez przerwy narzekamy"nie dam rady,nie mam już siły". A przychodzi nieszczęście-choroba, wypadek-i jesteśmy w stanie unieść sto razy więcej. Czy konieczny jestaż taki bodzieć, żeby obudzić uśpioną energię? Bo, że ona gdzieś głęboko w nas drzemie,to pewne..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi 200 lat dla Ciebie. Ach jak fajnie mieć 18 : p heee. Nie mogę pisać bo w pracy jestem i z telefonu tylko życzenia sle :) wszystkiego naj!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi 200 lat dla Ciebie. Ach jak fajnie mieć 18 : p heee. Nie mogę pisać bo w pracy jestem i z telefonu tylko życzenia sle :) wszystkiego naj!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć i czołem:D Kessi >> zdrówka, zdrówka, zdrówka, aby dziewczynki nie chorowały, a interes Tobie kwitł, żeby mężyk w kość nie dawał, krótko mówiąc spełnienia marzeń i takiego szczęścia rodzinnego jakie teraz macie, bo z opisów wnioskuję, że bardzo kochająca z Was rodzinka:D A my dzisiaj wyjechaliśmy na cały dzień do Wrocławia. Pogoda zrobiła sie pod psem, więc o 10 wyjechaliśmy, w drodze Lenka usnęła na pół godzinki. W galeriach handlowych szalała, bajerowała ekspedientki, podglądała ludzi w przebieralniach, piszczała z radości, chichrała się do małych dzieci, palcowała wystawy sklepowe, chowała sie w ubraniach wiszących na wieszakach, z wózkiem robiła cuda niewidy - szał pał, oczy jak 5 zł i rogal na buźce. Mój beztroski mąż zapomniał spakować bidon, więc Lenka nauczyła sie pić z butelki z wyciąganym dzióbkiem (takiej jak są wody mineralne te w sportowych butelkach) - poszło jej to w mig. Potem beztroski tatuś zostawił tą butelkę w którejś przymierzalni, więc Lenka zmuszona była nauczyć sie pić soczki w kartonikach ze słomką - też nie miała problemów. Obiadek zjadła z naszych talerzy - jeden pieróg z kapustą i grzybami, 1 kluskę śląską i 2 małe pulpeciki. Potem wsunęła 2 jogurty. Jak wróciliśmy była tak padnięta jak jeszcze nigdy dotąd i śpi sobie już od ponad pół godziny, obawiam sie tylko, że te emocje dnia dzisiejszego odbiją się w nocy, ale spisała sie dzisiaj na medal:D I oczywiście zahaczyliśmy o cukiernię SOWA - zjadłam na miejscu i wzięłam też na wynos:D Amorku >> z tego co piszesz to tam u Was są super te wyprzedaże i trwają chyba non stop, gratuluje udanych zakupów. A dlaczego nie jesteś przekonana do legginsów? Z Twoja figurką to śmiało możesz tak śmigać. Ja nosiłam legginsy zimą do kozaków i swetrów tunik, ale na wiosnę do niskich butów to dupa jak klepisko, więc chowam do następnej zimy:o Pia >> no właśnie, osądzanie nikogo co prawda nic nie da, ale tak jak Mamaolka pisze, ktoś musiał być poinformowany, że Was nie ma. Szkoda, że taka wiadomość na koniec urlopu:( Lenka przeprosiła się z mlekiem, za to obrażona jest od dłuższego czasu na kaszki, nadal nie podchodzi jej kakao, za to na każdy posiłek mogłaby jeść jogurty (to akurat ma po mnie:p ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć i czołem:D Kessi >> zdrówka, zdrówka, zdrówka, aby dziewczynki nie chorowały, a interes Tobie kwitł, żeby mężyk w kość nie dawał, krótko mówiąc spełnienia marzeń i takiego szczęścia rodzinnego jakie teraz macie, bo z opisów wnioskuję, że bardzo kochająca z Was rodzinka:D A my dzisiaj wyjechaliśmy na cały dzień do Wrocławia. Pogoda zrobiła sie pod psem, więc o 10 wyjechaliśmy, w drodze Lenka usnęła na pół godzinki. W galeriach handlowych szalała, bajerowała ekspedientki, podglądała ludzi w przebieralniach, piszczała z radości, chichrała się do małych dzieci, palcowała wystawy sklepowe, chowała sie w ubraniach wiszących na wieszakach, z wózkiem robiła cuda niewidy - szał pał, oczy jak 5 zł i rogal na buźce. Mój beztroski mąż zapomniał spakować bidon, więc Lenka nauczyła sie pić z butelki z wyciąganym dzióbkiem (takiej jak są wody mineralne te w sportowych butelkach) - poszło jej to w mig. Potem beztroski tatuś zostawił tą butelkę w którejś przymierzalni, więc Lenka zmuszona była nauczyć sie pić soczki w kartonikach ze słomką - też nie miała problemów. Obiadek zjadła z naszych talerzy - jeden pieróg z kapustą i grzybami, 1 kluskę śląską i 2 małe pulpeciki. Potem wsunęła 2 jogurty. Jak wróciliśmy była tak padnięta jak jeszcze nigdy dotąd i śpi sobie już od ponad pół godziny, obawiam sie tylko, że te emocje dnia dzisiejszego odbiją się w nocy, ale spisała sie dzisiaj na medal:D I oczywiście zahaczyliśmy o cukiernię SOWA - zjadłam na miejscu i wzięłam też na wynos:D Amorku >> z tego co piszesz to tam u Was są super te wyprzedaże i trwają chyba non stop, gratuluje udanych zakupów. A dlaczego nie jesteś przekonana do legginsów? Z Twoja figurką to śmiało możesz tak śmigać. Ja nosiłam legginsy zimą do kozaków i swetrów tunik, ale na wiosnę do niskich butów to dupa jak klepisko, więc chowam do następnej zimy:o Pia >> no właśnie, osądzanie nikogo co prawda nic nie da, ale tak jak Mamaolka pisze, ktoś musiał być poinformowany, że Was nie ma. Szkoda, że taka wiadomość na koniec urlopu:( Lenka przeprosiła się z mlekiem, za to obrażona jest od dłuższego czasu na kaszki, nadal nie podchodzi jej kakao, za to na każdy posiłek mogłaby jeść jogurty (to akurat ma po mnie:p ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć i czołem:D Kessi >> zdrówka, zdrówka, zdrówka, aby dziewczynki nie chorowały, a interes Tobie kwitł, żeby mężyk w kość nie dawał, krótko mówiąc spełnienia marzeń i takiego szczęścia rodzinnego jakie teraz macie, bo z opisów wnioskuję, że bardzo kochająca z Was rodzinka:D A my dzisiaj wyjechaliśmy na cały dzień do Wrocławia. Pogoda zrobiła sie pod psem, więc o 10 wyjechaliśmy, w drodze Lenka usnęła na pół godzinki. W galeriach handlowych szalała, bajerowała ekspedientki, podglądała ludzi w przebieralniach, piszczała z radości, chichrała się do małych dzieci, palcowała wystawy sklepowe, chowała sie w ubraniach wiszących na wieszakach, z wózkiem robiła cuda niewidy - szał pał, oczy jak 5 zł i rogal na buźce. Mój beztroski mąż zapomniał spakować bidon, więc Lenka nauczyła sie pić z butelki z wyciąganym dzióbkiem (takiej jak są wody mineralne te w sportowych butelkach) - poszło jej to w mig. Potem beztroski tatuś zostawił tą butelkę w którejś przymierzalni, więc Lenka zmuszona była nauczyć sie pić soczki w kartonikach ze słomką - też nie miała problemów. Obiadek zjadła z naszych talerzy - jeden pieróg z kapustą i grzybami, 1 kluskę śląską i 2 małe pulpeciki. Potem wsunęła 2 jogurty. Jak wróciliśmy była tak padnięta jak jeszcze nigdy dotąd i śpi sobie już od ponad pół godziny, obawiam sie tylko, że te emocje dnia dzisiejszego odbiją się w nocy, ale spisała sie dzisiaj na medal:D I oczywiście zahaczyliśmy o cukiernię SOWA - zjadłam na miejscu i wzięłam też na wynos:D Amorku >> z tego co piszesz to tam u Was są super te wyprzedaże i trwają chyba non stop, gratuluje udanych zakupów. A dlaczego nie jesteś przekonana do legginsów? Z Twoja figurką to śmiało możesz tak śmigać. Ja nosiłam legginsy zimą do kozaków i swetrów tunik, ale na wiosnę do niskich butów to dupa jak klepisko, więc chowam do następnej zimy:o Pia >> no właśnie, osądzanie nikogo co prawda nic nie da, ale tak jak Mamaolka pisze, ktoś musiał być poinformowany, że Was nie ma. Szkoda, że taka wiadomość na koniec urlopu:( Lenka przeprosiła się z mlekiem, za to obrażona jest od dłuższego czasu na kaszki, nadal nie podchodzi jej kakao, za to na każdy posiłek mogłaby jeść jogurty (to akurat ma po mnie:p ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo hejo :) mała śpi już od 20 tej :) fajna była do południa, potem tatuś ją wziął na spacer, wrócili w (jak to Pia mówi) posrakanym humorze, chyba niedospała ;) i zrobiła sobie dzień matki... czyli mama i mama... tak więc wszędzie mnie ciągneła za rękę, no i tak sobie spędziłyśmy razem czas do wieczorka :) i poszła ładnie lulu. Dżordż pojechał po teścia do Gliwic bo wrócił z Austrii i trzeba go odebrac i jego samochód bo on z zagipsowanym kulasem... a ja siedze i czekam... mial byc romantyczny wieczór a mam kafeterię ;) eeeeh a winko czeka... ;) Kessi - wszystkiego NAJ!!! 🌼 i spełnienia marzeń!! :) oczy mnie bolą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Zadna sie jeszcze nie chwaliła wiec mysle ze jestem pierwsza....wiec dziś pierwszy raz w tym roku ....GRilujemy!!!! :) :) Mamy tylko kiełbaske ale i winko i zapowiada si miły wieczór:) do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoooo Babeczko- mniam ale bym sobie zjadla taka kielbache z grila;) uwiebiam taka mocno przypieczona, ze niemal czarna hehehe a ja doslownie opilam sie cola, na codzien nie pije a dzis mnie naszedl jakis taki smak na nia, ze prawie 2 l butelke wydudlalam:P Kimizi- no co troche tutaj sa wyprzedaze i mozna fajnie sie obkupic:D a legginsy bardzoo mi sie podobaja... ale na kims, musze chyba do nich dojrzec;)wiem, pierdola jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka.... pisze juz z domowego lozka :-) Wczoraj w Kolobrzegu co odwazniejsi chodzili w bezrekawnikach a dzisiaj widzialam wielu w kurtkach i czapkach, widac trafilismy z pogoda. meaaa- ciekawe jak tesciu sobie poradzil ? Nie dosc, ze bez jezyka to jeszcze z usztywniona noga :-( To u Ciebie byla ta chmura dymu ? Babeczko - zapowiada sie dluga noc ale nie zapomnij przestawic zegarka :-) Kessi - rosnij zdrowo i wesolo :-) Wszystkiego najlepszego ! Mamaolka - tak, Hotel jest otwarty od sierpnia ub. roku. Zapomnialam napisac w sumie o najwazniejszym. W Aqarius maja fajna opcje, bo mozna zarezerwowac pokoje w Hotelu ale tez w Apartamentowcu. Pokoje w jednym jak i w drugim sa w podobnym standarcie , tylko te pierwsze sprzataja codziennie sprzataczki i ma sie wyzywienie a w apartamencie ( pelne wyposazenie ) sprzata sie samemu i zywi we wlasnym zakresie. Zamawiajac Apartament mozna sie poruszac po Hotelu tak jak goscie hotelowi, przy czym jak sie zamawia przez Hotel to jeszcze ma sie w cenie Basen bez ograniczen. Finansowo wychodzi korzystniej apartament i chyba kolejnym razem wlasnie tak zamowimy, bo ja czasami lubie jesc sniadanie w majtkach i koszuli meza :-P My oboje chodzimy "na sportowo" i podobalo mi sie, ze nie bylo wokol nas szyki-miki i mozna sie bylo swobodnie zachowywac a i Pascal nikogo nie draznil. Z tym wlamaniem to juz pal licho pieniadze, ale jestesmy mocno rozczarowani bo okazuje sie, ze nie ma zadnych sladow wlamania i tym samym zaweza sie krag podejrzanych :-( Z jednej strony plus, bo moze policja dojdzie do sprawcy ale z drugiej strony wolalabym, zeby to byl przypadkowy zbir. Wszystko wskazuje, ze byl to ktorys z pacjentow. 3/4 naszych pacjentow jest po 60-tce, wiec krag sie zaweza. Ktos przygotowal sobie juz wczesniej okno - bylo otworzone, ale domkniete do framugi - i podprowadzil pilota od rolet zewnetrznych. Rolety sie nam automatycznie zasuwaly na noc ale mogl je spokojnie z zewnatrz otworzyc. Gorzej, bo ma do tej pory pilota i musimy rozprogramowac caly system w "matce ". Siedze i czytam o systemach alarmowych bo nie wyobrazam sobie przezyc cos takiego we wlasnym domu. Trzy tyg. temu wlamano sie do kobiety(wdowy) dwie ulice dalej i ona do dzisiaj jeszcze nie nocowala u siebie, bo tak bardzo sie boi . W tym wszystkim zapomnialam napisac, ze wrocilismy z kolekcja siniakow ( a jakze ! ) i pelnym uzebieniem ! :-) No dobra , do pelnego to jeszcze troche brakuje ale mamy juz 16 zebow :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ wiec nocka super, poprzestawiałam w dzieciecym pokoiku mebelki, pozbyłam sie kolejki i juz wiecej miejsca , i moze teraz lepiej sa poustawiane łozka bo dzieci spały bez ruszenia nogą. dzordz w nocy poprzestawiał zegarki i jak wstalam to nie wiedziałam czy czas jest po staremu czy po nowemu, dopiero jak właczyłam tv :) Pia ehhh niemiła sytuacjia, i masz racje chyba lepiej by było gdyby to był jakis zbir niz ktos ze znajomych....no i gratki dla Pascala i za zęby i za siniaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj zjedlismy po 2 kiełnaski, ja siedziałam w domu a dzordz na balkonie pichcił, dzieci spałay...spokoj....tyle ze ten OKRES:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo witam was w letnim czasie :) choc za oknem letnio nie jest, jest ciemno, buro i leje...brrrr Eryk dzis bez humoru, ma gorszy dzien alboo (i to obstawiam) zeby mu dokuczaja. Jak tak bolesnie ma wychodzic kazda trojka to bedzie kiepsko... milej niedzieli, wpadne wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczko- mmm ale smaka robisz tymi kielbaskami z grilla... ehhh do tego taka wiosenna surowka... pyyyycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja tez sie witam o letniej porze:))pogoda taka sobie:cieplo,ale widać,ze będzie padac. Zmywarka chodzi jak zloto,a ja nic nie muszę robic:)) Mamaolka podam Ci miasto na @:))mamunia31@o2.pl-podaj swój adres e-mail:)) Pia welcome home:))kurcze,przykra sprawa z tym włamaniem.... Kimizi cieszę się,ze wyprawa udana i pojadłas słodkości:-D Mea doczekałas romantycznego wieczoru??:)) Babeczko podrzuc kiełbaskę:)) U nas nocka ok,malenka wsunęła sniadanko i teraz trzaska szafka w kuchni-moze tak stac godzine i walic drzwiczkami:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja tez sie witam o letniej porze:))pogoda taka sobie:cieplo,ale widać,ze będzie padac. Zmywarka chodzi jak zloto,a ja nic nie muszę robic:)) Mamaolka podam Ci miasto na @:))mamunia31@o2.pl-podaj swój adres e-mail:)) Pia welcome home:))kurcze,przykra sprawa z tym włamaniem.... Kimizi cieszę się,ze wyprawa udana i pojadłas słodkości:-D Mea doczekałas romantycznego wieczoru??:)) Babeczko podrzuc kiełbaskę:)) U nas nocka ok,malenka wsunęła sniadanko i teraz trzaska szafka w kuchni-moze tak stac godzine i walic drzwiczkami:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ja na momencik dziekuję wszystkim ślicznie za zyczonka no ale teraz piekę tą kremówkę szybka bo wieczorkiem goście sąsiedzi nasi przyjdą na kawke i drinka a poza tym jest już ten nasz kolega wiec nie wypada siedziec na kompie tyle jak mąż w pracy :P to ide pichcic Chciałam Wam tylko napisać coś... pamietacie jak pisałam o moim internetowym przyjacielu i ze sie tak długo starali o dzidzie on ma 38 ona 40 noi wczoraj o 19:30 urodziła im sie córeczka Martusia :D a ja o 19ej skonczylam 30 latek hahahah a buzia mi sie smieje do teraz no tak sie za nich cieszę jakby to moja rodzina była To spadam do kuchni i do gościa 🖐️ napiszę póżniej wczoraj probowaam pod wieczór ale nie mogłam chyba kafe fiksuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ja na momencik dziekuję wszystkim ślicznie za zyczonka no ale teraz piekę tą kremówkę szybka bo wieczorkiem goście sąsiedzi nasi przyjdą na kawke i drinka a poza tym jest już ten nasz kolega wiec nie wypada siedziec na kompie tyle jak mąż w pracy :P to ide pichcic Chciałam Wam tylko napisać coś... pamietacie jak pisałam o moim internetowym przyjacielu i ze sie tak długo starali o dzidzie on ma 38 ona 40 noi wczoraj o 19:30 urodziła im sie córeczka Martusia :D a ja o 19ej skonczylam 30 latek hahahah a buzia mi sie smieje do teraz no tak sie za nich cieszę jakby to moja rodzina była To spadam do kuchni i do gościa 🖐️ napiszę póżniej wczoraj probowaam pod wieczór ale nie mogłam chyba kafe fiksuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ maz wlasnie polozyl sie z Kubusiem:) a ja obiad robie. dzis schabowe, pyrki i surowka z kapusty i jablkiem:) a Kubus zje gotowane schabik i na koniec do tego wywaru wrzuce szpinaku i taki sosik na tym zrobie i gotowana marchewke:)chcialam zrobic ten sos z "naszych" przepisow z jajkiem i smietanka ale... nie mam smietanki:O dajecie juz moze surowki naszym maluchom?? u nas slonko tfu tfu pieknie swieci, jak Kubunia wstanie idziemy na plac zabaw, potem na jakies zakupy bo jakaas salatke chce zrobic bo pod wieczor przychodza znajomi ze swoja prawie 6-miesieczna coreczka:) i jeszcze musze skoczyc po body na ramiaczkach bo juz ta paszka Kubusia byla prawie super a od wczoraj znow taka zapieczona:O i mysle, ze zgrzal wczoraj sie na placu zabaw. bo raz bylo tak goraco, ze musialam mu czapke zdjac a ja myslalam, ze tez plaszcz zrzuce a nagle... jak to w irl deszcz i wiatr i tak zimno. przeszedl deszcz i znow cieplo i badz to madry jak ubrac dziecko:O Mamuniu- supcio, ze zmywara sie spisuje:) Kessi- pewnie znajomi szczesliwi jak nie wiem co:D duzo szczescia dla nich:) Babeczko- podrzucilas by troche te grilowanej kielbachy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie i ja :) Pia przykra sprawa, ale tak jak piszesz to musial ktos byc swiadomy nieobecnosci Waszej i dobrze sobie to zorganizowal. Mam nadzieje, ze znajdziecie sprawce. Kimizi hmmm to moze jak bede w czerwcu albo lipcu w Pl to sie spotkamy we Wro?? A my wczoraj bylismy na parapetowce u sasiadow. Moja kolezanka z chlopakiem wynajeli mieszkanie klatke obok nas :) I tak w papciach poszlismy do niej. Kubal oczywiscie byl bardzo towarzyski i zasnol o uwaga 12!!!!!!!! No szok. Myslalam ze dzisiaj chociaz pospi rano a ten nie wstal o 7 na stary czas. Ale teraz zasnol, ciekawe ile pospi. Wczoraj tez bylismy w biurze podrozy juz wakacje zaklepac, ale nie mozemy sie zdecydowac. Ktoras ma pojecie o Turcji ?? Upatrzylismy sobie taka wioske hotelowa. Jest tam mnostwo placow zabaw i w ogole nie trzeba stamtad sie ruszac, ale nie wiem czy to dobry wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ maz wlasnie polozyl sie z Kubusiem:) a ja obiad robie. dzis schabowe, pyrki i surowka z kapusty i jablkiem:) a Kubus zje gotowane schabik i na koniec do tego wywaru wrzuce szpinaku i taki sosik na tym zrobie i gotowana marchewke:)chcialam zrobic ten sos z "naszych" przepisow z jajkiem i smietanka ale... nie mam smietanki:O dajecie juz moze surowki naszym maluchom?? u nas slonko tfu tfu pieknie swieci, jak Kubunia wstanie idziemy na plac zabaw, potem na jakies zakupy bo jakaas salatke chce zrobic bo pod wieczor przychodza znajomi ze swoja prawie 6-miesieczna coreczka:) i jeszcze musze skoczyc po body na ramiaczkach bo juz ta paszka Kubusia byla prawie super a od wczoraj znow taka zapieczona:O i mysle, ze zgrzal wczoraj sie na placu zabaw. bo raz bylo tak goraco, ze musialam mu czapke zdjac a ja myslalam, ze tez plaszcz zrzuce a nagle... jak to w irl deszcz i wiatr i tak zimno. przeszedl deszcz i znow cieplo i badz to madry jak ubrac dziecko:O Mamuniu- supcio, ze zmywara sie spisuje:) Kessi- pewnie znajomi szczesliwi jak nie wiem co:D duzo szczescia dla nich:) Babeczko- podrzucilas by troche te grilowanej kielbachy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×