Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Pia - Syrop z czosnku - główka czosnku -szklanka wody przegotowanej ostudzonej pokroić czosnek bardzo drobno i zalać tą wodą na 24 godziny -potem dodać 3/4 szklanki soku (jaki kto woli, mama dała z czarnej porzeczki) -troszkę soku z cytryny -łyżkę miodu Pia- Kubus i nie umie wydmuchac nosa i nawet jak mu leci z niego to kwiki jak widzi jak ide do niego z chusteczka:O i w przelocie mu wycieram. smutne z Twoja koleznka, ehhh niesprawiwedliwe jest to wszystko. bo czlowiek chce w takich chwilach byc wsparciem ale sam boi sie, ze sie rozklei zamiast wesprzec. Pia po prostu badz.ja wczoraj dowiedzialam sie, ze w u mnie w miescie zginal chlopak w wypadku mlody, wczesniej jego kuzyn popelnil samobojstwo( znalam Go) i ciezko mi z tym:( i znow naszla mnie refleskja nad tymi co znalam a nie ma ich juz wsrod nas:( jak bylam mala myslalam, ze umieraja tylko "staruszkowie" ze kazdy bedzie kiedys babcia i dziadkiem.... powinno tak byc. Babeczko- chyba w ktorys dzien zrobie pierogi straszna mam ochote. myslisz, ze jak nie mam maszynki do sera wystarczy, ze zagniote ten ser widelcem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samadamo ciesze sie ze chrzciny udane a Twoj Dawidek to kochane dziecko. Normalnie az zazdroszcze. Albo ja nie nadaje sie na matke :( moze moje dziecko nie jest takie a ja jestem do dupy :( Sa dni ze jest kochany, ale to bicie, kopanie, teraz szczypanie i drapanie i jeszcze rzuca czym popadnie. I tlumacze i prosze i do kata idzie i nic. tzn. jak mowie ze do kata to mowi mami nie nie ciem i zaraz leci do mnie i mojaaaaaa kosiammm i mnie tuli i caluje. A zaraz znowu to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo Pia maila wysłałam Cari, linka do Ciebie również :) Nie mam weny. Ciężko mi się wbić w temat. Moja bratowa była w szpitalu, krwawiła 11tc. Na szczęście po kilku dniach niepewności odetchnęliśmy z ulgą. Krwiak już nie zagraża i ładnie się wchłania. W pracy zapiernicz, w piątek wesele, ja mam okres........ Dunia kochana To by było na tyle aha Miśka, placek wyszedł genialnie :) jest przepyszny :) dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku ja tez nie mam maszynki a ser ucieram taka drewniana palka z zoltkiem :) Kuba nie dosc ze nie da sobie przy katarze nosa wytrzec to jeszcze nie da sobie zrobic inhalacji ta maszyna. Ale jak zagrzeje w garnku wody i do gotujacej dam lyzke soli. Zamieszam wylanczam i nad garnek na 10 min. glowe. Potem po pol godzinie zakrapiam i taka ropka splywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu- ujela wlasnie to co chcialam napisac " najwazniejsze byc" Pia- zdrowka dla Pascala, niech szybko wraca do zdrowia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu- masz na mysli warzeche? to tez nie mam, musialabym kupic. bo faktycznie tym sie ugniecie jakos ten ser nie majac maszynki. na pocieszenie Kubus tez nie dalby sobie robic inhalacji, ile nagimnastykujemy sie zeby mu psiknac marimerem szok. a pamietam jak kiedys spokojnie sobie lezal i bez niczego dal sobie psikac a teraz??szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku dzis debiutuje z ta maszynka, tak to ugniatałam widelcem albo paluchami.....zobaczymy do czego sie nadaje ta maszynka, mama kupila w opakowaniu sa w 3 wielkosciach i widziałam ze laeza nierozpakowane to jej świsne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku pochodziłam pare godzin i w końcu dotarło że nie o tą maszynkę pytałas co ja myslałam:) A wiec maszynkę do mielenia mam ale nie chciało mi sie brudzic 200 rzeczy i zmiksowałam w robocie wszystko razem......alemozna widelcem napewno nikt sie nie otruje:) Mi natopmiast chodzilao o takie maszynki co sie skladaja i lepia pierogi.... Ja własnie sie poddałam bo ciasto mało kleiste, twarde i wałkował je dzordz....już mysłam ze pizdę nim na droge bo akurat walec jedzi bo nam asfalt lej ( wow) ale wiecie co zrobiłam, pociełam cale ciasto w pasy, posmarowałam farszem( ser biały, zółtka, budyn) poskladałam na pół( takie kanapki) wysmarowałam rozpuszczonym masłem z mlekiem i kakao Mix Fix.... na blaszke i wsadzilam do piekarnika, zobaczymy co z tego bedzie.....najwyżej wywale! Odebrałam Czarka z przedszkola....długa rozłaka miedzy moją dwujka dobrze im robi.....nawet ładnie sie bawi( tfu tfu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia tak mi przykro z powodu przyjaciółki:((Pozostaje miec nadzieję.... biedny Pascal:((takie uroki żłobkowania:(( Mea,a w jakiej blaszce piekłas?w dużej czy sredniej?bo ja mam średnia i nie wiem jak wyjdzie-planuje piec w sobotę. Babeczko no widzisz,Czarus sie przyzwyczai:)) Izu ,a czy mały jest tez taki przy tacie?jak bym mogła to bym Cię zastąpiła w pracy,a Ty bys sobie pospała:)) Obcięłam Zosi włoski:))hehe fajnie wygląda!!a ile było krzyku!!matko jedyna!!jakbym ją ze skóry obdarła:((jak da mi zrobic fotke to wrzuce zaraz:))loczków juz nie ma,choc włoski troszke sie kręcą. no i zrobiłam:)) spokojnej nocy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uffff jak dobrze, ze juz wieczor :( mam dosyc maly dzisiaj przeszedl samego siebie. Mamuniu jest taki i przy mnie i przy tacie. I dzisiaj mi nie chodzi o spanie moje bo bylam w domku. W niego jakis diabel wstapil i taki byl :( Oby jutro bylo lepiej... Jutro jade sie spotkac z kumpela i jej synkiem o rok starszym wiec zobaczymy :) mam nadzieje, ze Kuba sie nie popisze bo az wstyd:( Ja wiem, ze tylko spokojem i tlumaczeniem da sie dziecku cos przelumaczyc, ale jak mnie Kuba ktorys raz z rzedu leje w glowe gryzie albo szczypie i drapie jednoczesnie to jak ja moge mu spokojnie tlumaczyc ze tak nie ladnie bo mamusie boli :( jak mnie boli naprawde bo ten jak chapnie mnie to matko... I jak ktorys dzien z rzedu mam to samo to ja juz nie umiem byc spokojna. Przeciez ja z tym dzieckiem niedlugo nigdzie do nikogo nie pojde bo wstyd :( mam dola jak stad do pl:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowa pora. Zdrowka dla naszych milusinskich.Taki teraz okres zdradliwy. Samadamo no co Ty:) jestem,jestem:) Ostatanio chodzilam z Natalka po sasiedzku bo przez ta pogode oszalec mozna w domu.Tam ma kolegow to jej razniej.Sasidka w trakcie remontu i kupowania meblelkow wiec mamy o czym plotkowac.Dala mi fajny katalog z roznymi firmami do urzadania wnetrz i cynk fajnego sklepu meblowego.W niedziele bylam na zakupach w wiekszym miescie wiec wybralam sie do tego sklepu na zwiady.Ile fajnych rzeczy widzialam jejku.A przez Dzordza kupilam sobie dywan:) jasny krem do sypialni.A dzisnareszcie fajna pogoda wiec wiekszosc dnia na polku bylam z Natalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko u nas ten sam problem byl ostatnio.Natalka nie chce brac lekow a zwlaszcza antybiotykow.Wlasnie jak ostatnio byla chora to miala przepisany antybiotych i nie wbrala.Juz przy pierwszej dawce szal-pal a na koncu i tak zwymiotowala jak chcialam przemycic w kaszce.Moze juz znalzlas jakas metode zeby jej podac a jak nie to ew. zastrzyki. Asik ciekawe co to za nowina?:) PIa zdrowka dla Pascala.To chyba prezet ze zlobka.Smutna sprawa z ta kolezanka:( pewnie Ci ciezko bo jak sie zachowc w takiej sytuacji? Moze jednak wyjdzie z tego obronna reka zwlaszcza ze ma dla kogo zyc. Amorku ale Was zlaplo z tym przeziebieniem.Ta pogoda pewnie Wam dala w kosc.Wracajcie szybko do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu ładna bąbeczka ci wyszła :) a blaszkę mam 39x24 :) poszłam zmierzyć w wróciłam z kawałkiem placka w łapce :D Duni sie coś pozmieniało i od kilku dni potrzebuje by ktoś przy niej był jak zasypia. dziwne... wystarczy siedzieć przy łóżeczku. nie wiem czy już sie zaczynają jakieś lęki nocne czy co. na razie uciążliwe to nie jest ;) dzisiaj Dżordż siedział 5 minut ;) i zasneła. w sobote jak Dżordż był na kawalerskim to ja siedziałam 20 minut i musiałam śpiewać ;) jak będzie bardziej kumata to będziemy jej do snu czytać bajeczkę. na razie chyba by ją tylko rozproszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu pociesze Cie ze ja tez mam takie dni.Czekam tylko do kapieli i niech juz idzie spac.Moja gwiazda ostatnio jak sie zlosci to rozwala wszystko co ma pod reka.Musi byc wszystko po jej mysli a jak nie to syrena,szopki i co tylko jej do glowy przyjdzie. Samadama a moze jakas bluzeczka z bufkami albo elegancki sweterek cieniutki tez z bufkami i do tego olowkowa spodniczka z wysokim stanem.A jak bardziej elegancko to sukienka dzianinowa bufiasta:) i jakies buty eleganckie ale na platformie.Ja jestem zakochana w tych bufkach sa rewelacyjne. http://kobieta.interia.pl/raport/moda-na-jesien/galerie/najnowsze-trendy/bufiaste-rekawy/zdjecie/duze,1112688,3,869 http://www.zeberka.pl/art.php?id=6460

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia ja do Ciebie słówko, bo mam tylko chwilkę.... Twoja przyjaciółka znajdzie siłę - jakiekolwiek nie byłyby rokowania to jej choroba jest potrzebna i ma sens...widocznie komuś jest potrzebna - może to próba dla niej albo kogoś z jej rodziny - a może dla Ciebie.... tak trzeba patrzeć na każde nieszczęście. Wiem, że wiara nie odgrywa w Twoim życiu znaczącej roli, ale może właśnie jest jak jest żeby to się zmieniło. Nie znamy planów Boga, ale one zawsze są dobre. Nie gniewaj się na mnie za ten wywód, ale czułam , że muszę to napisać. Jak patrzę na to, co los mi zsyła jako na coś koniecznego do udoskonalenia siebie pod względem siły to jest mi łatwiej to wszystko przyjąć i znieść. a też nie mam łatwo wżyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobodka o 5.50... 🖐️ Mamuniu ciecie nozyczkami super zapraszam Cie do mnie bo moj Kuba tak krzywo sciety :p Barylkooo mebelki super. Te dla dzieci to mi sie dla dziewczynki z orchidea podobaja rewelka :) Kessi halo halo cos sie nie odzywasz... Amorku chyba przeslalas mi z wiatrem wiruski bo wstalam i sie kiepsko czuje :( mam nadzieje, ze u Was juz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciepla wiem jak sie czujesz bo odkad zaszlam w ciaze mam takie przeboje z brzuchem :( Jak by skret kiszek. Fajnie, ze malutka ma sie z kim pobawic :) A Ty przy okazji sobie poplotkujesz. Ja dzisiaj od 11 mam znowu core kolezanki. Fajnie bo Kubal ja uwielbia i od rana tylko o Nati sie pyta, ale boje sie zeby nie bylo jak ostatnio ze bedzie natalke bil :( Narazie siedzi grzecznie i oglada bajeczke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Izu pobudka o 6:45:-P Goniu piekne słowa. Tez uważam,ze nic sie nie dzieje bez przyczyny,ale czasem to co sie dzieje jest strasznie niesprawiedliwe.... Mea dzieki:))musze zmierzyc swoja blaszkę. Barylko meblik ma świetne te mebelki...i ceny też:-O Jakos mi sie udało podciąć te kosmyki:))ale dzis luknęłam,że jeszcze musze ciachnąc z prawej strony,bo troszke krzywo. Pogoda super!!!wiec: 1)wieszam pranie+kurtki zimowe 2)myję okna(wiem,wiem,myłam,ale znowu syf!!!)-uroki mieszkania na parterze i braku firanek:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo Izu, Mamuniu - pobudka o 6,40 do pracy... a moje dziecko jeszcze śpi.. :P :D meblik piękny, ceny również :o moja kolezanka ma tę savannę i ślicznie to wygląda. no i porządne ja postwię jednak na Ikeę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meaaa wbrew pozorom ikeaaa nie ma takich zlych mebli. ja mam sypialnie ikeaa i szafy mam porzadne :) Kurde musze przeprogramowac moje dziecko na inne spanie albo podmienie na Nadia :p Moze on taki jest nieznosny bo nie dosypia. W noc sie budzi po kilka razy a rano tak wczesnie na nogach :( Tylko jak to zmienic... Dalej szukam auta normalnie desperacja jak nie bedzie dzisiaj nic ciekawego to biore pierwszy lepszy :( 100 funtow na paliwo nam teraz idzie tygodniowo jak M tak daleko pracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... korzystam poki Pascal spi. Goniu - mowisz dokladnie tak jak moja przyjaciolka. Ona sie widzi w tym wszystkim narzedziem i czerpie cala sile z Boga. Imponuje mi jej pokora i spokoj. Przez te wszystkie lata byla w roznych wspolnotach i teraz dostaje sms od znajomych , kto gdzie sie za nia modli -jakis kolega ksiadz na Ukrainie, misjonarz w Meksyku, wspolnoty znajomych w roznych czesciach Pl (...) Dla niej to wazne i ciesze sie ogromnie, ze dostaje takie sygnaly wsparcia od ludzi. Jej corka jest rowniez bardzo zaangazowana w Oaze i ma swoja teorie - P.Bog chce, zeby tata choc raz w zyciu ukleknal i przemowil do Boga. Ja tez wierze, ale nie az tak. Ogromnie sobie cenilam, ze zadna nie starala sie drugiej przekonac do swoich przekonan ale moja pierwsza mysla jak uslyszalam o diagnozie bylo wlasnie to, ze moze wiara ja uzdrowi . Goniu, mysle, ze to jest wlasnie to o czym piszesz ! Z P. Bogiem jest latwiej jak bez Niego. Jestes na dobrej drodze Kochana ! meaaa - dziekuje za eMail. Dunia robi sie coraz bardziej podobna do taty poprzez wspolna dziurke w brodzie :-) Ogromnie podoba mi sie zdjecie "ogarnij sie kobieto " ! Nie dziwie sie, ze Cie co roku ciagnie w te same miejsca bo bardzo urokliwa okolica i chyba mimo turystow mozna znalezc spokojne miejsca. Amorku - dziekuje za przepis, syrop juz dochodzi do siebie. A Ty wracaj szybciutko do zdrowia. Pascal sie budzi..... Nie wiem kiedy i jak dotrzemy do przedszkola na 8.00 rano ! Chodzi spac miedzy 19-20.00 i rano ma najmocniejsze spanie. Jak go budze wczesniej to jest marudny. Chyba sprobuje go dzisiaj polozyc juz o 18.00 bo moze jutro bedzie na tyle zdrowy, ze pojdzie do przedszkola. Ide sie tulic....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej tak długo mnie nie było...może ktoś się ucieszy, że wróciłam :D. mam nadzieję, że wakacyjny czas udany i baterie naładowane na jesienne wieczory. Będzie bardzo wyrywkowo i krótko Gratuluje Cari i Goni dalszej edukacji. Meea świetnie wakacje jeśli nie miałabys nic przeciwko chęteni dowiedzialabym się więcej tak nam się spodobały te zdjęcia, że może za rok odwiedzilibyśmy te rejony. Babeczko- świetny wynik :) wagowy, najważniejsze byś się dobrze czuła. Jak jest z samą zuz w domu? pewnie pusto bez czarusia. Mamusiu- :) od kiedy nauka wraca do zadań dziennych? cieszę się, że zrobisz coś dla siebie. dziś tidziemy na grzyby :), jak nastawienie wiki do ciebie? Za chwilę idziemy z olkiem na spacer postaram się pózniej dopsiać. Jutro wyjeżdzam na 4 dni szkolenia. Póżniej chciałabym pomieszać :) przez ostatni czas stale nas nie było. Olek mi wydoroślał, spacery są badzije przyjemne, trenuje powtarzanie słów, zabawnie to brzmi zamiast mokre mówi moke- pomja "r" ...nie zapeszając jest mi z olkiiem o wiele łatwiej niż przed wakacjami. . Lot samolotem zniósł rewelacyjnie. Z nockiem jesteśmy w lesie ale nie próbuje. Potrafi zakomunikować swoje potrzeby ale nnie chce usiąśc ani na nakłdke wc ani na nocnik. więc postanowiłam poczekać, aż minie mu :) Z butli już nie pije . Dużo by piasać nie będę zanudzać.Wrócę, miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu a moze nie kładź go w dzień? moja mała od kilku dni nie śi w dzień. dziś sie obudziła o 8.40 :) Pia moze sie z Pascalem umówiła? :D Mamaolka - bardzo chętnie :) tylko czy interesuje cie cała słowenia? co tam można zobaczyc? (dodam, ze kraj wielkosci województwa śląskiego i mozna zobaczyc wiele na jednym urlopie :) ) czy konkretnie to miejsce u naszego gospodarza? jeju dziewczyny!!! ale mnie zaćmiłlo i teraz sie martwie czy nie szkodze Nadii!!! ja jej dalej podaję mleko NAN3 a przeciez juz daaaaaaaaaaaaawno powinnam podawac Junior... po pierwszym roku zycia... shit!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mamaolka witaj! W końcu jesteś:) Bez Czarusia w domu pusto i jakoś nieswojo, ale chociaż bedzie miał inna rozrywke jak wieczne wojny z siostrą. Jak wróci po 7 godzinach to ładnie sie bawią. :D Dzis jak sie żegnaliśmy w przedszkolu, nie płakał tylko miał łezki w oczach i przytulił sie do pani, wskoczył jej na ręce, pani mało sie w pol nie złamała:D ; tylko mowił : ''tylko przyjdz po mnie...Moje kochanie! Dzis był taki dzielny ze mi sie płakac chciało. Na korytarzyku wisi jego praca, malowali farbami narysowane warzywa, no taka dumna bylam z pierwszej jego wystawy! W domu wszystko mazał na jeden kolor farbami a rysunek swietny kolorowy:) Na koniec powiedziałm mu zeby nie płakał a jak wróci do domku to bedziemy robic Super Cyferki i Hultaj chochle, uśmiechął sie a ja wyszłam:) Wiem durna jestem pewnie sobie myślicie, ale mój mały syneczek juz taki dzielny! Pia czarek przeziebiony był i jeszcze troche nosem pociąga i tez podejzewam zarazki w przedszkolu, w dodatku rano zimno i czesto deszczowo to wszystko dziadostwo fruwa. Ja myśle ze jak sie wypłacza( a zmierza ku końcowi to jego płakanie) i wychoruje w przedszkolu to w szkole bedzie odporniejszy. chociaz Czarus to on od małego wiecznie cos go sie czepiało, od jakiegos 1,5 roku troche lepiej! Zuzia siedzi na nocniku:) Mamuniu ja tez sie wezme chyba za okna bo utytłane jak nie wiem co, az wstyd!! Zmywarka skonczyła, pralka pierze, musze nadrobić znowu pranie bo przez ta pogode to nie ma gdzie wysuszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff okna umyte w naszym pokoju i w kuchni:))jak czysciutko:)) Mamaolka:))słowna babka z Ciebie:))Fajnie,ze Olus ma sie dobrze i "dorosleje";-)) Z Wiki lepeij-juz sie tak nie buntuje,czasem cos tam odpyskuje,ale to chyba normalne??? Zoska stoi i wyje,gile po kolana,bo chce siegnąc grzechotke indiańską-juz ją dzis poobijała(gliniana),stary się wścieknie:-P Mea ,bo Ty zła matka jestes:-P;-)) Babeczko Czarus jest bardzo dzielny!!!:))po mamie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×