termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

aaa wiec czas na przemyslenia :P za 2 dni postarzejemy sie rocznikowo o 1 rok... bede wiec miała 29... a plan był do 30 stki zrobic drugiego dzieciaka :o chyba sie nie wyrobie :P kurde duzo niewiadomych na ten nowy rok. kiedy podpiszą umowę miedzy dwoma firmiami (która miała byc podpisana juz we wrzesniu, drugi termin to był grudzien a dalej niepodpisana) co z nami bedzie. kiedy do nowej firmy? Bosz... nie lubie takich niewiadomych. lubie wiedziec na czym stoje... a tak ogólnie odchodzący 2011 rok był dobry :) dla mnie, dla mojej rodziny. nie było moze spektakularnych sukcesów :P ale było spokojnie, bez szalenstw ani na plus ani na minus. lubie spokojne zycie ;)

Meaa a jak robisz to z ciasta francuskiego?? podaj przepisik, bo bede miala 3 bta z Twojego przepisu juz heh :p Ja robie salatke jarzynowa, do tego malutkie kanapeczki, mam pasztet wlasnej roboty, bigosik na cieplo, zrobie cyce zapiekane w piekarniku z marchewka i porami, pieczen.

Izu ten przepis na 3 bita to jest chyba przepis Kimizi sprzed 2 lat :D ja go tylko powielam bo bardzo moim smakuje :P te talarki są banalnie proste rozkładasz ciasto francuskie sypiesz na cąłą powierzchnie słonecznik obrany (łuskany) zawijasz w roladkę słonecznikiem do środka, kroisz na 0,5 cm plasterki i układasz na blasze - 15 minut w piekarniku i są. pyszne. niby nic a nikt nie wierzy ze tam sam słonecznik jest :) wszyscy sie pytają co tam dodaję, ze takie dobre :D aa peiczesz do uzyskania rumianego kolorku a te mini pizze kiedys Pia podawała, kazdy dodaje co mu tam pasuje ja po prostu rozłozone ciasto francuskie smaruje serkiem żółtym w pudełeczku (ementaler np) na to układam plasterki salami. zawijam i kroje w grubsze 2 - 2,5 cm talarki i tez do pieca. fajnie smakują z ketchupem :)

a wczoraj w new yorkerze stoje z Nadią do kasy, laska juz nas obsługuje a moje dziecko konspiracyjnym szeptem, który słyszało chyba pół sklepu :P MAMUSIU A CEMU TA PANI MA TAKĄ BŁYSCĄCĄ KROPKE NA BUZI?? :D patrze... bo wczesniej nie zwróciłam uwagi a ona ma kolczyk tak dziwnie pod nosem, własciwie między nosem a ustami troche z boku ;) :D

Meaa hehe, ja pojechalam do dentysy i przyszla rodzina pakistanczykow ale takich typowych panie mialy pozaslaniane twarze czarnymi chustami. a kuba sie wystraszyl wdrapal sie na mnie i palcem pokazuje na nie i mowi do mnie kto to mamus kto to ale go szybko odwrocilam bo nie rozumialy co on mowi ale widzialy zachowanie... Mmmm to ze slonecznikiem brzmi smacznie choc ja nie przepadam za ciachem francuskim... a ile tego slonecznika sypiesz?? i naprawde niczym nie smarujesz?? kroisz to na jakies talarki czy po upieczeniu ??

a juz doczytalam ze musze pokroic... oki choinka poszle precz:( i smutno tak kuba mowi ze teskni za nia :( Jeszcze 5 dni i moje dziecko idzie do przedszkola matko...

Izu - powodzenia w przedszkolu :) bedzie dobrze! sypie tak zeby przykryło całe ciasto, gęsto

a teraz psalm dziękczynny :P dzięki o S... (Mamunia wie jakie imię :P ) składamyyy dzięęęęki o wszechmogocny kierowniiikuuu ide do domu :P paaa

Mea oo widzisz jaki dobry szefuncio:-D A jak sie mąż ucieszy:-P Zosia pospala troszke,zjadla cała zupe i teraz dojada paluszkami:))Czekam na męża-jak wroci to pójde do kauflanda(u?)na zakupy-sie wyrwe z domu:-P

hehe Mamuniu ;) jak po zakupach? odpreżyłas sie? tak teraz spojrzałam :o co to jest "wszechmogocny" ? :D to ze szczęścia :P chodziło mi wszechmogącego :P

Meaa 2 pytania, czy to ciasto musi sie przegryzc czy mozna je zrobic i podawac po chwilowym schlodzeniu w lodowce?? I te talarki z ciasta francuskiego na cieplo czy na zimno sie podaje?? Ja po zakupach ale jeszcze jutro po pieczywo musze jechac swierze i warzywa i owoce dokupic... Kupilam serpentyny i 50 balonow :D Warzywa na salatke juz ugotowane, teraz lece sprzatac a jutro gotowanie mnie czeka... Mamuniu, tak myslalam czy ktos potrzebuje lokowki lub tego blenedera,ale niestety nikt mi do glowy nie przychodzi... Ja nie potrzebuje, chyaba ze blender reczny niestety :(

czesc Mamuniu - macham ;) dzis nawet na fb zagladam tylko jak mam jakies wiadomosci nie mam do niczego glowy... Adasiowi ida zeby i jest okropny, Marta robi sie coraz wieksza zazdrosnica i przylepa i beksa... Rano po 5 wstalam ogarnelam kuchnie wyszorowalam podloge bo mlody raczkuje wszedzie, przywalil dzis policzkiem o krawedz stolu i wyglada cudnie.. Od wczoraj wertuje strony hurtowni bo szukam disneyowskich pizamek i w koncu dzis zamowilam. Musze cos pokombinowac na dluzsza mete i zeby sie oplacalo. No i mezyk dniowki caly tydzien ma dzis w koncu wolne. Zadzwonilam do banku i podnioslo mi sie cisnienie bo baran doradca od 14 grudnia nie dostarczyl dokumentow a tylko to nas blokuje od decyzji ehhh opiernicz mu sie nalezy - i tak dobrze ze tknelo mnie zadzwonic Dobra spadam bo po 7 do znajomych jedziemy a za pol godz maz przychodzi buziole poczytam jutro i popisze

ja tylko napisze,ze ten rok jest do doopy!!!Zoska ma ospe-kropki na plecach,czole,za uszami,nogi itd-mąz pojechal p oten preparat do smarowania-zajebiscie--kolejne 2 tyg w domu!!!:-P Jutro jeszcze na dyzur pojedziemy ...ehhh P.S.ja jeszcze nie miałam ospy:-O

Hejka..... mamuniu - szkoda, ze koncowka roku z takimi atrakcjami . Zosia bym sie nie martwila bo im wczesniej ma sie ospe tym lepiej, wiec bedziecie miec w przyszlosci klopot z glowy. Martw sie bardziej o siebie :-( . Ja bylam juz mezatka i razem z mezem przechodzilismy ospe, rozchorowalismy sie w pierwszym tygodniu po przyjezdzie tutaj :-( W sumie nawet przez ospe chcieli nas deportowac bo nie zalatwilismy na czas formalnosci ale bylismy na pol zywi. Miej sie na bacznosci. Takie cuda przygotowujecie, ze od samego czytania zaczynam miec wyrzuty sumienia ale jakos nie mam pomyslu co przygotowac a ochoty to juz w ogole. Jak zawsze popsulo mi sie zarcie ze Swiat i jak zawsze powtarzam sobie, ze juz nigdy wiecej. To znaczy do teraz, bo poczytalam i juz kombinuje :-P Skusze sie na pewno na ciasto francuskie ze slonecznikiem. meaaa - Twoj maz powinien byc mezem mojego meza ! :-) Oni sa z tej samej planety, wiec by sie dogadali w dyche ! Duske i Lenke bym z miejsca zaadoptowala za ich odzywki ! Kimizi, Barylko - przypomnijcie mi na kiedy macie termin bo wierzyc mi sie nie chce, ze juz torby pakujecie ? Izu - dobrze rozumie, ze pracujesz ciagle na nocki w a dzien bawisz tego chlopczyka ? Tylko podziwiac ! Amorku - czyli w przyszlym roku o tej porze juz bedziesz na swoim ? Kapitalnie , niech Ci sie spelni ! U mnie nadal Nina i zaczyna sie robic dziwnie. Dziewczyny sa swietne. Mysle czasami o Myszce jak fajnie bedzie miala w przyszlosci ze swoimi dziewczynkami, normalnie jakby ich nie bylo , zawsze sobie cos wymysla i maja zajecie. Gorzej z Pascalem, z dnia na dzien jest coraz bardziej zazdrosny ale dajemy rade. Problem, bo Nina coraz mniej chetnie jezdzi do szpitala a jak juz pojedziemy to wisi na mnie, tuli sie do mnie i mozecie sobie wyobrazic w tej sytuacji jej mame. Mysle, ze powinnam sie z tego wycofac ale Nina nie chce slyszec o dziadkach juz nie mowiac o obcej kobiecie do opieki. Trzeba podjac jakies kroki, bo leczenie siostry Niny to dlugie miesiace, kilka operacji i masa terapii. No nic to, koniec roku sie zbliza i tak mysle sobie, ze juz bardzo dawno nie bylo Goni, Gumi_Agi , Cari, Babeczki czy Samadamy. Moze pokaza sie choc na chwilke.....

Mamunia >> ja to mam już normalnie schizy z ta ospą (też nie miałam!!!) - Ty piszesz, że Zosia ma, a ja automatycznie od komputera - jakbym sie miała przez internet od Zosi zarazić - świr ze mnie:o Lena idzie od poniedziałku do przedszkola po jednej dawce szczepionki (druga 20.01) i też mam stracha:o A Mamunia czadowe te tapety, też nie wiedziałam, że takie są:) Piszecie o mężach zapracowanych, i u mnie podobnie ... Ja non stop ślęczę nad kompem bo do szkoły wciąż coś przygotowuję, a mój mąż ma ciepłą posadkę za większą ode mnie kasę, w której no cóż ... zdecydowanie się nie przepracowuje (jakbym dokładnie napisała co tam robią to byście nie uwierzyły, ale o tym kiedyś w 4 oczy;) ). Ale jest "SUPER", bo mi nakręca ludzi na korepetycje - też bym mu nakręcała, gdyby to on popołudniami siedział nadal w pracy (bo korki to praca w domu)

O Pia - ja mam termin na 9.02;) Faktycznie w trudnej jesteś sytuacji ... chciałabym coś doradzić, ale nie wiem co ... jesteś niesamowitą kobietą, zawsze gotową do pomocy, a przy tym bije od Ciebie (z samych wpisów) takie ciepło, że nie dziwię się, że ta dziewczynka tak do Ciebie lgnie:) Tym bardziej, że jesteście niesamowitą rodziną, w której aż chciałoby sie być! Ale chyba faktycznie lepiej powoli dystansować dziewczynkę, bo może byc to duzy problem w przyszłości ...

Meaaa >> dzisiaj z brzuchem ok - pół dnia przesiedziałam u siostry z Lenką, bo sis miała urlop:) My jutro na sylwestra jedziemy do znajomych. Mi się baaaaaardzo nie chce, bo słonie na tym etapie ciąży najlepiej czują się na własnej kanapie w piżamie:p ale robię to dla męża, bo widzę jaką ma ochotę na tą imprezkę:) Tym bardziej, że bierzemy ze sobą ciasto i sałatkę i obie te rzeczy robi mój mąż:p Amorku >> juz teraz życzę Ci aby przyszły rok był dla Was jednocześnie pierwszym po powrocie do Polski;) Ok znikam, bo Lenka wzywa na kanapę - mamy ostanie dni luzu przed przedszkolem:)

Pia no to masz ciezka decyzje przed soba. Szkoda mi strasznie tej Niny:( no i jej rodzicow :( Pia tak pracuje na nocki w weekend a w tygodniu mam malego do pilnowania. Mamuniu wspolczuej ospy... mam nadzieje, ze jestes uodporniona bo i tak moze byc i nie zarazisz sie od Zosi... Ja jedyna zakazna chorobe jaka przeszlam to ospa... A fototapeta rewelacyjna hehe :) Kurcze mam do tego ciasta 3 bita te herbatniki ale okragle... nie ma nigdzie kwadratowych rany no... co za kraj wrrr

dobry wieczór :) Izu - dobrze by było, zeby chociaż pól godziny ciasto polezalo w lodówce. talarki ze słonecznikiem na zimno (przekąska jak chipsy) i w zyciu nie widziałam okrągłych herbatników :P :D Pia - "Twoj maz powinien byc mezem mojego meza ! " leżę i kwiczę :D :P wyobrażasz sobie tę kumulację??? :D z Niną ciężka sprawa... ja sama mam ochote się do Ciebie przytulić ;) więc wierzę, że sie przywiązała... ale wczuwając się w tę matkę... byłoby mi cięzko :( Mamuniu - o ja pierdziu :( ja sie bardzo boje ospy u Nadii, nie wiem czemu :( tzn wiem... boje sie, ze nie upilnuje zeby sie nie drapala i bedzie miala blizny :( ja miaalm 6 lat jak przeszłam ospe i mam na czole pare dziur... mój mąż ma dupną poospową blizne na plecach, sie musial drapać straszliwie. pilnuj jej. a Wiki miała??

Uff salatka pokrojona czesciowo jutro tylko cebula ogorek i jajko dokroic, ciasto wlasnie skonczylam ( kroilam te pierdolone kola w kwadraty) jutro tylko polewa. No i caala reszta wrrr plus sprzatanie bo dzis nie zdazylam :( Oko tzn powieka mnie od 2 dni boli swedzi , troche opuchlizna zeszla ale nadal nie wiem co to i od czego... i mam zaczerwienione... moze uczulenie... Mamuniu trzymajcie sie dzielnie i oby Ciebie ta ospa jednak ominela ... Ide wygonic meza spac, bo kupilam mu nowa gre i siedzi a jutro o 6 ma do rpacy wstac wroci o 17 i zaraz goscie bede i padnie mi przy stole :p

Hej Krostek przybywa:-O Tak więc ospa na 100%:(( Pia wspólczuje tej sytuacji-miałm tak iedys z synkeim kuzynki,przyjechal do nas na wakacje,mieszkaja w lesie,na wsi(typowe odludzie),nie chciał wracac,mówil,ze ja mam byc jego mama itp-przykro mi było,bo mówil to przy mojej kuzynce... Izu Wiki miala ospę w eiku 6 lat-przeszla ją dośc łagodnie,na to samo liczę(modle się)u Zosi... Kochane udanego sylwestra,samych radosnych dni w nowym roku,spelnienia marzen,przegnania chorob i kłopotów tego Wam(i sobie)życzę

Mamunia >> Zosia jest w tym wieku, że podejrzewam, iż ewentualne ślady po krostka szybko sie zagoją - im dziecko młodsze, tym ciało ma większe zdolności do regeneracji. Żeby tylko Ciebie nie dopadło! Izu >> mój mąż ma podobnie z PS - gra do 2-3, a potem ciężko mu do pracy wstać ... A mój mąż pojechał na 2h do pracy wyjątkowo w sobotę, bo normalnie tak nie pracuje, ale za to będzie miał wolny czwartek i kolejny długi weekend przed nami (akurat zdąży zrobić pokoje dla dzieciaków). A ja rosół nastawiłam, żeby miał na jutrzejszego kaca:p Lenka spędzi sylwestra u teściów, a ja coraz bardziej żałuję, że nie spędzę go w domu ... Akurat na polsacie leci "Ewa gotuje" - fajne sałatki prezentuje:)

Kochane życzę Wam udanych zabaw sylwestrowych, a w Nowym Roku spełnienia marzeń, zdrowia i radości z Dżordżów i naszych maluszków!!! No i kolejnych Julków i Julek w drodze:p I jak najmniej smutków!!! Życzyłabym ich wcale, ale czasami człowiek musi się odrobinę pomartwić, żeby docenić to co ma. Kochane wszystkiego NAJ, NAJ, NAJ!!!

Kochane, niech Wam/nam w nadchodzacym roku nie zabraknie radosci, zdrowia i milosci. Ciesze sie, naprawde ciesze sie jak dziecko, ze siebie mamy..... Nie chce nikogo wyrozniac, ale .... Holly - mysle sobie dzisiaj o Tobie , bo Ty chyba nadal w lesie z bialoglowami ? :-( Wracaj do sil i zdrowia ! Gumi_Aga -Ciebie tez cieplo wspominam, martwi mnie Twoje milczenie..... Do Siego Roku wszystkim !

wpadlam na momencik... Kimizi, Pia- dziekuje;* mam naprawde nadzieje, ze uda nam sie, bardzooo bardzo tego pragne:) Mamuniu- zdrowka dla Zosi. z dwojga zlego moze lepiej ze przechodzi to jak jest mala. oby jak najlzej przeszla i jak najmniej kropek mojego meza kuzynka zalapala od swego synka po raz drugi ospe i wlasnie ten drugi raz byl dla niej ciezki a synek przeszedl bardzo lekko. buziaki dla Zosi my mamy tez zaproszenie do znajomych ale sama nie wiem czy wychodzic, niby zaraz obok mieszkaja ale jednak na dwor trzeba wyjsc, no i dzieci tez tam beda z tym ,ze te dzieci tez kaszlace:O a Kubus na antybiotyku. wczoraj bylismy u lekarki i gardlo zawalone, migdaly powiekszone, oskrzela na szczescie czyste. takze ma przepisany augmentin, syrop wykrzusny i Ventolin. wszytko ma na sile wlewane, bo uparciuch nie chce pic. no i ja chcialam Wam kochane zyczyc w nadchodzacym Nowym Roku przede wszytskim duzo zdrowia, jeszcze raz zdrowia, pieniadzorow, nieustajacych powodow do radosci, kolejnych maluszkow - Julkow i Julek:) satysfakcji z pracy, dumy z dzieci i Dzordzuniow naszych i spelnienia wszystkich marzen.

smaka narobilyscie tym jedzonkiem. u mnie salatka gyros :) chlodzi sie w lodowce:) nic zmykam, szampanskiej zabawy!!!

Kiedy Nowy Rok nadchodzi kieliszeczek nie zaszkodzi, kufel piwa to za malo, litr szampana by sie wszystko pospelnialo. Trzeba oipc wszelkie troski by nastepny Rok byl Boski!!! Zycze Wam kochane przede wszystkim ZDROWIA!!! Zeby przyszly rok byl lepszy a conajmniej nie gorszy jak ten, zeby te co szukaja pracy w koncu ja znalazly, zebyscie kochaly i byly kochane no i zeby spelnily sie Wasze marzenia! Poza tym zycze nam wszytskim zeby nasze dzieci dawaly nam tyle radosci co do tej pory ;) I zeby nasz topic trwal i trwal... Udanych sylwestrow i szczesliwego Nowego Roku

Witam w Nowym roku :) Wczoraj juz nie zdazylam napisac, bo sie nie wyrobilam z robota... Chcialam Wam wszystkim zyczyc w Nowym Roku mnostwa milosci, radosci, jak najwiecej tych przyjemnych momentow w zyciu, spelnienia marzen :) HAPPY NEW YEAR 2012 :)

Życzę wszystkim grudniówkom'08 i Wszym bliskim wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2012 :) meaaa-----> Spoko się wyrobisz! :D Do grudnia 2012 jeszcze trochę czasu ;)

hejka Noworocznie :) Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!!!! oby był lepszy lub chociaż taki sam jak poprzedni ;) byle nie gorszy ;) i duuużo duuużo zdrówka!!! Bywalec dla Ciebie też ;)