Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

BUUUUUUU JAK LEJE :(:(:( Ja chce sloneczko i ciepełko :( no ale nic to witam sie z raneczka ;) wczoraj cos mi sie z netem psulo i z kafe i gg i normalnie mnie komp wkurzyl i wyłączyłam w pierony:P Wczoraj mezyk wrócił z pracy i pyta jak sie czujemy to mu mowie ze teraz on z terrorystka siedzi a ja ide sie polozyc :P bo mam dosyć :D smial sie co ja zrobie za rok :P Ej serio jak nie wiem co jej sie porobiło :o jak powiem NIE to rzuca sie na podłogę bije sie po buzi WYJE!! bo to nie jest płacz a wycie :o jak pora drzemki przychodzi i kladzie sie na podlodze/sofie bierze kocyk szuka smoka to zanosze ja do lozeczka a ta na bacznosc i znow wycie i mimo z tarla oczy to nagle w pelni sil :( Wyje tak do godziny nawet a potem pada umeczona usmarkana i spi. Oczywiscie ja wchodze do niej co 5-10 minut bo nie wiem czy wali w lozeczko glowa czy nogami i wole sprawdzic a ta wtedy stoi i rece wyciaga i znow ja klade i kaze spac a ta mnie bije :o Spala wczoraj prawie 3 godziny i ja tez sie zdrzemnelam Anetka mi pozwolila lalo a ona na bajki patrzyla lezac ze mna na sofie i mnei pilnowala :) Jak wstalam zrobiłam nam po goracej czekoladzie z piankami i sobie posiedzialysmy potulilysmy sie i wymyslałysmy imiona dla dzidzi :D Nie wiecie jaka moje dziecko ma wyobraznie :P Meżowi podoba sie Lily Lilianna w pelnej wersji i tez stwierdzil ze Anetka delikatne Marta troche mniej pewno przez to ze to taki łobuz to Lilcia bedzie pasowała do nich :) A Anetka chce Daisy albo Rose no i Emily sie jej tez podoba bo ma w klasie taka dziewczynke z reszta Lily tez jest :) A dla chlopca nadal tylko Artur mu sie podoba :P bo ja sie nie zgadzam na Kevin czy James bo chce bardziej polskie niz angielskie :P No i znow sie rozpisalam... Szarotko - jak fajnie ze zajrzalas heheh Marta ostatnio jakims cudem skasowala liste numerow :o oczywiscie blokuje telefon ale ona jakos tak umie go odblokowac juz od pol roku :P hahahah ach te nasze łobuziary Moj maz tez mówi ze mogłaby juz gadac po ludzku to mu mówie ze mówi troche i ja wiem co mówi a on nie :P Nie no powie np jak cos chce z kuchni otworzy szafke i krzyczy: "ciem to!!" jak powiem odnies buciki to mowi dobzie, Si, Pu(kupe ale oczywiscie jak zrobi), chce sie bawic to idzie i mowi BAWI, papa, tata, baba, mama, dzidzia, Neta, Ołi (sasiadki synek Owen), Baja jak pilot przyniesie i chce zeby jej wlaczyc TV (czasem sama wlaczy), wozi lale w wozku i mowi lala aaa, Pi (czyt. pić), ale najlepsza jest jak pierdnie albo Anetka czy ktos inny a ona jak radar od razu uslyszy i krzyczy O!! BU!! hahahah Duzo innych mowi sobie po swojemu i tu moj błąd Pia ;) bo ja ją rozumiem :p i tylko ja hahaha Mamuniu - zerknęłam sobie w necie na problemy/bunt 10latka i troche takich tematow jest w niektorych polecaja ksiazki o dorastaniu/dojrzewaniu ja pamietam ze bylam nie do wytrzymania ale jak mialam jakies 11-12 lat i tez wtedy okres dostalam :) oj mialam rozne dziwne pomysly :P pamietam jak sie z kolezanka zakochalysmy w takich chlopcach w wakacje i zapalka sobie wydrapalysmy pierwsza litere ich imion na rece - myslałam ze ojciec mnie zabije :o Ale to bylo dawno i nie prawda - na szczescie sladu nie ma strupek byl heheh Moja chrzesnica miala taki bunt wszystko na nie jak miala 11 lat i tez burczala i pyskowala itp ale rok pozniej juz bylo po krzyku i teraz bardzo dobrze dogaduje sie z rodzicami a najlepiej z tata :) Moze poczytaj sobie w necie co inne mamy pisza zawsze to jakies blizsze Twojemu przypadkowi niz my tutaj... acha no i pamietam ze ja tez sporo czytalam o dojrzewaniu co sie zmienia itp i na jednym forum mam pisala ze wlasnie rozmowy nic nie daly to podsuwala corce artykuly gazetki ksiazki o dojrzewaniu i takie tam.. Cari - heheheh Wojtus jest uroczy i tak fajnie mowi.. a w domu tez Ci tak pomaga jak w ogrodzie? Barylko - no to odliczaj i nie wybuchaj juz tak uspokuj sie i korzystaj ze wspomnien z pobytu w gorach to cie na pewno ukoi a Natalka nie bedzie tego tak odczuwala bo Ty nerwowa i ona tez to czuje.. Ale ona ślicznie mówi :) Kimizi - oj Kimizi Kimizi pisz nam jak Lenka jak piesio i wogole jak mijaja Wam te wakacje.. mi tez pare dni ciezko bylo sie wbic w temat po tym moim lezeniu w lozku ale jakos malymi kroczkami dalam rade ;) no to rada na dzis codziennie jeden post o sobie a pozniej bedziesz sie wkrecac dalej 👄 aaa no i chyba sie wam pochwale bo zdaje mi sie (dobre to pisze mam ktora 3 raz jest w ciazy :p ) że czuje juz smyru smyru od środka tak jakos od 3 dni zawsze wieczorem jak sie poloze na sofie miedzy 21 a 22 czuje lekkie pukpuk zazwyczaj po coli i tak sie zastanawiam czy to nei za wczesnie ale dzis mam 15+3 dni a z Marta poczulam jakos ok 15 tyg+pare dni wlasnie i lekarz (Polski gin) powiedzial ze to nie mozliwe :( powiedzialam mu ze chyba wiem co czuje to sie usmiechnal burak :o No wiec mowie mezowi wczoraj ze chyba mnie tam smyra juz dzidzia a on ze znow sie zacznie hahahah chodzilo mu o to ze ja zawsze sie tulilam w ciazy do jego plecow i dzidzia mu darmowy masaz robila :P pol nocy potrafily obie kopac :P dobra jakos wene dzis mam ale tylko o sobie to spadam juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jeszcze ja bo mi umknelo Izu - o ile dobrze pamietam to mamaolka kiedys pisala do Goni ze takie maluchy jak nasze jeszcze nie rozumieja co to kara ja Marte raz postawialam w kącie bo juz nie mialam siły do niej i ona zaczela mazac palcami po scianie i ciagnac kable z glosnikow hihihi uznala to za swietna zabawe a jak na schodku to wspina sie do gory i tez mysli ze ja ja gonie i to zabawne jest wiec ja jej nie mam jak "ukarac" no po prostu nic nie daja takie sposoby poki co tlumacze ze jak uderzy Anetke a bije ja czesto i ot tak bo jej sie to podoba (ma szelmowski usmiech przy tym) to mowie ze Anetke to boli i robie smutna mine tlumacze ze nie mozna NIKOGO bic wiec jak robi to samo lalce czy innej zabawce tez jej tak mowie i tule np Anetke lale misia... i mowie przepros bo to bolało i ona wtedy dwa razy poglaska po glowie ale juz trzeci raz pacnie i znow jej tlumacze i tak w kolko teraz po drugim glaskaniu chwale ja i zabieram jej reke zeby nie pacnela i jakos tak powoli kuma o co chodzi ale zajelo nam to ze 2 miesiace a nieraz jak walnie mnie czy Anetke tak przez cala buzie reka to okulary jej spadaja wiec sobie wyobraz...Z tym ze zazwyczaj robi tak co zauwazylam ostatnio zeby zwrocic na siebie uwage czyli jak sie bawi a ja zmywam i nie mam czasu to idzie do Anetki i ja bije bo ta patrzy na bajki na przyklad a nie bawi sie z nia :( no i wtedy jej mowie jak chcesz sie bawic to powiedz Anetce przynies klocki i siadzie z Toba i powolutku jarzy co trzeba zrobic wczoraj juz klepala ja po ramieniu zamiast bic i mowila Bawi? heheh ja mysle ze to sie zbliza ten slynny bunt 2latka :P No to teraz juz chyba nikogo nie pominelam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kessi tez własnie pomyslałam o jakiejs ksiązce dla Wiki.Widziałam nawet takie o skretach dojrzewania nastolatek-chyba jej fundnę. Co do Marty-czasem jakbym Zosie widziała:))Tez sie bije po głowie-nie jest to zawsze mocno,ale robi tak nawet bez powodu-poprostu usiadzie i zaczyna lańsko;-)) Mowie jej,że "Zosia cacy"a,le jak do słupa-to chyba przejściowe. Z zasypianiem nie ma problemu-po 12 kłade ją do łóżeczka i zasypia w kilka minut,to samo wieczorem-ok 21 spi.Noce spokojne,wstaje ok 8-9.Dopóki nie zaczna wychodzic nowe zęby... Dziewczyny zjadły sniadanie i mecza disney chanel.Wieczorem rozegrałysmy dwie paryjki w scrable.Raz wygrałam:)) Pogoda sie klearuje,bo w nocy lało okropnie:-O Szarotko własnie miałam pisac,ze nocny Marek z Ciebie:))Kiedy spisz kobieto??!!:)) Goniu pewnie jestes u mamy???jak ona się czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja sie witam z rana juz po sniadanku. Zaraz zaczynamy szybkie sprzatanie, pranie juz prawie wyprane a u nas tez brzydko-Kessi:( I nie wiem kiedy mi to poschnie. Dzieki za rady, ja tez nie dawalam kary jemu tak od razu tylko mu tlumacze nie wolno przepros i tak nie wolno bo boli a ten mowi nie, ze nie przeprosi i sie cieszy. Jak zrobi cos malego to jeszcze pol bidy ale nieraz juz tak leje i taki niegrzeczny ze szok. Ale moze to wlasnie ten bunt 2 latka. Bo to zalezy jaki ma dzien. Wczoraj byl boski, poszlismy na plac zabaw i calutka drogie pierwszy raz szedl za raczke sam i ani razu na raczkach nie byl i doszedl sam na plac zabaw ale bylam szczesliwa. 2 razy chcial na raczki ale mowie ze siam Kubus i poszedl ladnie. Potem pojechalismy na taki juz fajny plac zabaw do miasta bo ten u nas to lipa i nie lubi sie tam bawic i jejku jak skakal z radosci jak go zobaczyl latal jak zwariowany:) I Mam Kessi to samo co Ty wczoraj juz po powrocie popatrzykam sie na niego i usmiechnelam a ten na podloge i ryczy mowie matko co ja mu zrobilam, i nie patrz sie ani nie dotykaj bron boze. wiec go zostawilam i nie zwracalam uwagi i mu przeszlo. Barylkooo jak milo, jak juz popiszesz:) Fajnie, ze z Natalki taka gadulka :)Czekamy na fotki. No i obys jak najszybciej byla juz ze swoim M i nie musiala sie rozstawac bo wierze, ze ciezko tak jak bylam pol roku w pl. Trzymam za was kciuki. Ja tez myslalam czy by do Pl nie wrocic ale nie chce sie juz rozstawac bo to tylko nas oddala. Cari no to masz pracusia hehe:) Moj tylko mnie nasladuje, wiec rano wyciaga odkurzacz i ja nie moge tylko on siam chce, wyciera kurza i krzyczy psiku psiku ze chce na meble hehe :) pedancik:) Kimizi wracaj no tu i pisz co u Was bo sie dolacze do prania dupska :P Ok chyba trzeba sie zabrac za sprzatanie bo nie zdaze przed wieczorem a dzisiaj na nocke :( Koniec urlopu buuu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Kessi ale masz fajnie z tymi smyrami :-) a jak piszecie o swoich szkrabach, które biją, wyją i wogóle to mnie ciarki przechodzą przez kręgosłup... moja też przez chwilę waliła po łbie i micha jej się cieszyła , trochę jej potłumaczyłam i teraz robi cacy :-) a jak za mocno kogoś klepnie ( bo oczywiście się jej zdarza :-)) to zaraz całuje. nieraz aż śmiać się chce jak babcię całuje po kolanie:-p Mamunia oby się jakoś uspokoiły problemy z Wiki... ja też byłam złośliwa i niedobra, i na długo mi to zostało, bo według mnie za dużo mama ode mnie wymagała od najmłodszych lat. Już w średniej szkole musiałam gotować obiady przed pójściem do szkoły ( bo chodziło się na popołudnie ), nieraz mi się oberwało za pyskówki :-p Dzięki za miłe słowa o Andzi fryzurce, ale na początku była tragiczna i musiała iść do poprawki u fryzjera :-( dopiero teraz jest ok. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj w nocy mnie Andzia zaskoczyła :-) na noc zakładam jej pampera, (bo w dzień chodzi w gatkach), a zanim się położę spać to ją w tej nocy wysadzam i robi "aa" i rano pamper suchy. wczoraj na wieczór dałam jej arbuza i wiedziałam że siury będą w nocy :-) a że usnęłam prawie z nią to nie wysadziłam jej... obudziłam się po 2 a tu Andzia bez pampera z gołym tyłkiem śpi ... zrobiła siury w pampera bo nie słyszałam jak wołała i zdjęła pampera:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pochwalę się że pomalowałam już przedpokój i jestem dumna z siebie - nie jest to mistrzostwo świata ale jest ok. odświeżone i wogóle :-) Wasze dzieciaczki też mają tak poździerane kolana , bo moja prawie codziennie zedrze na chodnikach bo biega bez pomyślenia, chyba muszę kupić dla niej smycz.... ale i tak nie płacze jak się wyrżnie tylko mówi "ba" otrzepuje się i idzie dalej :-) coraz bardziej ją kocham :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gumiago moje dziecinstwo(to pozniejsze)tez bylo takie.Rodzice wiecznie w pracy,mam pracowała na zmiany,wiec dom był na naszej glowie(mojej i siostry),po szkole nie moglysmy np isc sobie z koleżankami do miasta czy parku,bo trzeba było obiad zrobic,posprzatac,poprac itp.Miałysmy swoj własny grafik-jeden tydz.ja gotowałam,a sis sprzatała,potem zmiana i tak cały czas.Brat musiał tylko wynieśc smieci(bo najmłodszy).Oprocz tego nauka,biblioteka(za naszych czasow tam sie pisało prace czy referaty) -musiałysmy miec dobre oceny-srednia ponizej 4.0 była wstydem:-O Ale patrząc z perspektywy czasu wiem,ze przydało sie to nam w zyciu-jestemy zaradne,mamy wykształcenie. Wtedy, oczywiscie miałysmy naszym zdaniem najgorszych rodzicow,bo ciagle czegos od nas wymagali;-)) Teraz dzieci są inaczej wychowywane,czesto nie maja obowiązkow domowych,posprzatanie pokoju to nie lada wyczyn:(( Chyba zadna z nas nie chciałaby wychowac "zyciowej kaleki",niezaradnej,bez poczucia obowiązków,checi do pracy,zamiłowan,pasji...Naszym dzieciom(szczegolnie tym starszym)wydaje się,ze robimy im na złośc(tak ,jak ja myslałam kiedyś),dzis jestem wdzieczna mojej mamie,ze nauczyła mnie tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i moze wpadniesz pomalowac pokoj Wiki??:-D Nie mam pomysłu jak zmienic jej pokoj...ma tapete,ale juz zdążyła ja obkleic plakatami,ktore potem zrywała, a to gdzies jakas plama i mysle co by tu wykombinowac...Tym bardziej,ze ten pokoj taki..nieustawny jesli chodzi o meble,bo jest długi,ale wąski.Nie mozna go poamlowac na ciemniejszy kolr,bo bedzie wyglądac jak dluga kiszka:-O A tak mi się podobaja fiolety w różnych odcieniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia ha u nas też były dyżury :-) ja i moi 2 bracia sprzątaliśmy na zmianę kuchnię, łazienkę i resztę :-) wtedy było kiepsko dla nas :-p najwięcej płaczu miałam, jak wszyscy przyjechała kuzynka i wszyscy szli na plażę, a ja w domu sprzątać :-( ale było minęło teraz każde z nas samo ugotuje, posprząta i poradzi sobie w życiu :-) i teraz mogę powiedzieć że dobrze że nie jesteśmy "sierotami, które wodę przypalą" tylko wtedy rodzice byli źli i okrutni:-) na razie trudno mi wyobrazić sobie Andzię za te parę lat i problemy związane z okresem dojrzewania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... Ale rechocze ze smiechu :-) :-) :-) Mamuniu - doszlam do trzeciej strony z linka i zrywam boki ze zlodzieji :-P Moze na tej krotszej scianie pociagnij jakis gruby pas wszerz, zeby optycznie poszerzyc pokoj ? Wrzos, lila swietnie harmonizuje z biela i popielem. Szarotko - rano zagladlam i jak tylko zobaczylam 2:53 to wiedzialam, ze to musialas byc Ty :-P Kurde mol takie upaly ? U mnie przyjemne 18-20 st. i juz od tygodnia mam krotkie gatki w szafie, pewnie przeleza tam do przyszlego roku. GumiAga - ale numer z tym pampersem ! Madra i samodzielna dziewczynka :-) Radzi sobie dokladnie tak jak mama sobie radzi :-P ( co maz na przedpokoj ? ) Kessi - ja Ci tam wierze, ze smyra :-P "Kolko i krzyzyk" i "swinie" z pierwszej str. tez sa dobre :-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia hehe ciesze sie,ze Cię rozbawiłam tym linkiem:)) niektóre porównania sa niezłe:)) Własnie myslałam o takim zestawieniu kolorów.Zobaczymy,w wolnej chwili poszukam inspiracji w necie:)) U nas pogoda sie popsuła w przeciagu godziny-jest bardzo zimno,wrocilysmy do domu z gęsia skórką:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - dzieki ;) Mamunia - ja mialam wlasnie waski pokoj a dlugi i mialam przez siebie wymyslony kolor super to wygladalo znalazlam z rodzicami tapete miedzy niebieskim a fioletem cos jak haber ale delikatny i przez srodek (wyzej niz w polowie pokoju) kazalam tacie przykleic polowe paska tapety mocno żółtego koloru wygladalo bosko :) teraz mamy taki fiolecik w sypialni http://www.crownpaint.co.uk/scheme/732/armagnac.htm kolor rodeo drive spadam Marta wstala w koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi dzieki:)) Marta wstała przed 19???to o ktorej pojdzie spac??Zosia by pewnie szalała do pónocy jak nie dłużej... My po kolacji,mąz poszedł na piwko,dziewczyny męcza tv,a Zosia jeszcze smiga w piżamce,ale zaraz ją położe. Wreszcie doczekałam sie pokazywania paluszkiem na rozne przedmioty:))na podworku podeszła do takiej bujanki na sprężynie, połozyła na nia palec i wołała mnie żebym ją posadziła:)) Wszelkie zabawki grające z małymi przyciskami do tej pory waliła na slepo cała dlonia-teraz wciska guziczki po kolei:)) To tymczasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja jak zwykle pojawiam się i znikam ;) Mamuniu, jak tam twoje szukanie pracy? Masz jeszcze zapał? Bo po takim czasie to już się odechciewa przeglądać ogłoszenia, nie?... A może masz jakiś inny pomysł na życie? Z Wiki współczuję, ale to taki okres, wszyscy przez to przeszliśmy, nasi rodzice się umęczyli, a teraz nasza kolej ;) Znaczy twoja, bo u mnie to dopiero za jakies 10 lat, hihi Izu, miło że o mnie pamiętasz :) Nie udzielam się zbytnio, bo brakuje albo czasu albo chęci.. Ja na złe humory Krzysia, które zdarzają się na szczęście rzadko, mam 2 sposoby - na początku staram się go zainteresować czymś innym a jak to nie pomaga i mały wpada w histerię, to po prostu go ignoruję. Przestaję do niego mówić, zajmuję się czymś innym albo rozmawiam z mężem i on w końcu widzi że nic nie wskóra i odpuszcza sobie. U mnie to działa. Kessi - strasznie się cieszę, że zdecydowaliście się na trzecie dziecko. Jesteś kochającą mamą i na pewno świetnie dasz sobie radę z trójką. A jak twój biznes, robisz coś jeszcze? Baryłko - fajnie że znów miałaś męża przy sobie. I fajnie że zadecydowaliście o powrocie. Miło pomyśleć, że to już wasze ostatnie rozstanie :) A co u nas? Krzyś się rozgadał na dobre. Powtarza wszystko co usłyszy, z różnym skutkiem ;) już odmienia i łączy wyrazy, np "z mamą" albo "do taty". Można bez problemu się z nim dogadać. Np wczoraj chciał żeby mąż wszedł z nim do piaskownicy na balkonie, a mąż odpowiedział mu że się nie zmieści, na co Krzyś mówi "za dudi" (dudi = duży). Moja pociecha kochana :) ❤️ Na wakacje we wrześniu jedziemy razem z nim, z grupą znajomych też z dziećmi. Nawet nie chciałabym bez niego jechać, jakoś pusto by mi było i chyba nie umiałabym się wyluzować do końca. A tak to się cieszę na to co mu pokażę, na jego pierwszą podróż samolotem, na plażę, morze i piasek. Myślę, że będzie miał tam dużo zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) I znów w łeb wziely moje plany,miałam tu posiedziec i popisac do Was...ale tak mnie jebia plecki i promieniuje to dziadostwo do biodra ,ze ledwo siedze:(:( przeklął mnie ktoś z tymi pleckami czy jaki ch....j.:(:( Papa...:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dzis byłam na rozmowie z dyrektorem.....:) mam czekac :D Cari Tak dokładnie Czarek był w wieku Zuzi i jak poszłam do pracy, teraz nie wspomina nic ani zle ani dobrze, może mało istotne to dla niego. W poprzeniej pracy było tak ze po tygodniu ciagnełam każde z 3 zmian:( i czarek dosłownie był kilka godzin w domu i z powrotem do mamy a ja np na noc i jak wracałam to spałam kilka godzin i po niego jechałam spedzalismy 3,4 godz i do mamy. W pewnym momencie zaczeły sie schody bo robił sie starszy i nie można było go niczym zagadac ani zajac tak zeby nie płakał kiedy ja bede szła do pracy:( Było mi strasznie ciezko. Az zaszłam w ciaze i byłam na zwolnieniu ...:D Teraz sobie popisałam na kartce rozpiske i wychodzi na to ze 2 noce na siedem spedzali by w domu a reszte latanie do mamy na spanie plus dni. baryłko w sumie nie było by tak zle bo ojciec tygodnie w delegacji brat do pracy, mnie i dzordza tez czesto by nie było:) Zostaje mama i babcia, w 4 pomieszczeniach:) I nie wiem co mam zrobic , narazie dobra mine. lece spac:P dobrej nocy nietoperki i spiochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Asik własnie mysłalam o Tobie wczoraj:))Z praca jest tak,ze bardzo chce ją znalezć,ale jak narazie wysyłam cv i nic:((Teraz jest kilka ofert np dla sekretarek,pracownikow biurowych,ale pracodawcy sie wycwanili i...zatrudniaja w formie stażu(wiek 25lat):-O płaca 840zł:-O Jest nam coraz cięzej finansowo,a jeszcze teraz trzeba wyprawic Wiki do szkoły ehhhh znowu bedzie debet na koncie😭 Krzys zrobił duzie:))postepy w mowie:))A jak u Ciebie w pracy?juz pewnie sie wkręciłas na dobre?:)) Babeczko rozumiem,ze mąz nie chce przeprowadzki? Nocka super,mała wstała przed 8.Pogoda mnie wkurza,bo najpierw chmury,potem słonce,a teraz znowu ciemno:(( Musimy isc po zakupy i za cholere nie wiem jak nas ubrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hollywspołczuję Ci kochana:((az sie nie chce wierzyc,ze nikt nie umie Cie wyleczyc:((A jak mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka switańce Mamuniu mężowi nie pasi bo za ciasno, miedzy nim a moimi rodzicami jest wiekszy luz i swoboda niz miedzy jego własna rodziną. Ale jak zaczne prace to wtedy sam zobaczy ze sie mylił, i to tylko 3km z tad a nie 300km. U nas pogoda tez do bani, wiej i zimno ....jak sie psuje letnia pogoda i robi jesienna odrazu chce mi sie zimy a w szegolnosci swit:D A mi sie okres spoznie 3 dzin i juz mam film nakrecony!!!:( :) Mam cicha nadzieje ze to jednak przez tą dieta ....w 1,5 miesiaca 12kg spadłam, jak sądzicie! Dzordz mowi ze innej opcji chyba nie ma....no własnie tylko te CHYBA!!!! I teraz dzwoni co 2 godziny i sie pyta i mnie denerwuje tylko tak od 3 dzni!! Ale wczoraj mnie brzuch lekko pobolewał i mam nadzieje ze zaraz sie utopie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holy biedulko...na wszytko prawie maja sposób a na bolące plecy nie! Zuzia cisnie kupe na nocniku w towarzystwie pudla z zabakami :D A siku nie zawoła citka moja Kochana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po dlugiej nieobecności. m ialam urlop,wczesniej net szwankował i tak to zleciało. nie wiem , czy mnie jeszcze w ogóle pamietacie. jestem pod wrazeniem waszych dzieci, gadających i nie używających pampersów.Mój Dawid co prawda powtarza to i owo,ale większośc wypowiedzi odbywa sie w jego znanym tylko języku. Na nocniku usiądzie, ale w pampersie.ale ogólnie to kochane dzieko. od tygodnia ma strasznie wodniste kupki, takie biegunkowate, daje mu enterol,zobaczymy co dalej,mysle,że to od zębów. poczytam was troche i napiszę za niedługo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, holly dzieki za pamiec. co u mnie? kupa egzaminow ktore na szczescie juz sa za mna, praca dom a w domu dizecko ;) znacie to? powiem wam ze jak czytam wasze opowiesci co te dzieci juz potrafia to zaczynam sie zastanawiac czy z moim wszystko w porzadku. gumi aga pisze ze andzia generalnie robi na nocnik a w nocy jak sie przypadkiem zalatwila do pampersa to sama go sciagnela Pia opowiada jak jej maluch pomaga jej sprzatac. a ja siedze czytam to i oczom nie wierze. moj maluch mimo ze z grudnia 2008 tak jak i wasze. nie mowi ani mama ani tata. to znaczy trajkocze bez przerwy w tym takze tatatatata albo mamamama ale to chyba nie jest do nas ;) nie chce wspolpracowac i nasladowac zadnych odglosow np. zwierzat czy samochodu. widocznie uznal ze to glupie ;) z nocnika odskakuje jak oparzony i z pewnoscia nie kuma o co w tym chodzi. poza tym jest fajny i czasem jest wesoly. jak ochywiscie nie jeczy eeeh, yyyyyh itd. ;) dziewczyny wasze dzieci sa genialne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka... udalam sie w podroz odkrywcza po wlasnych meblach i jestem przerazona tym co sie nagromadzilo. Od nici ( kiedy ja cos szylam ?! ) po felgi od aut co juz ich dawno nie ma ( te felgi to w garazu :-P ) . Postanowilam zrobic we wrzesniu bazar w domu i garazu. Namowilam sasiadki, zeby sie podlaczyly i szykuje sie impreza na dwa dni :-P . Szarotko - chyba sie dzisiaj w nocy wyspalas :-P Holly - nie wiem jak Cie pocieszyc. Ja w ostatnim czasie spiewalam jak skowronek, ze mnie magik postawil na nogi , ale teraz mam 2 tyg. przerwe i od wczoraj chodze znowu polamana. On twierdzi, ze najwiekszy blad zrobilam, ze za pozno do niego przyszlam i poczatkowo sobie z tego kpilam a teraz nie wiem czy nie ma racji i czy nie jestem na niego juz na zawsze skazana. Mysle sobie po cichu, ze u Ciebie jest podobnie :-( . Moze jednak paluchy Palucha.... Babeczko - przy takim spadku wagi to pewnie Ci calkiem @ zaniknie i nawet jak bedziesz chciala to nie zaciazysz :-P. Gratuluje konsekwencji i zazdroszcze wyniku :-) Pokaz w koncu zdjecia , czy moze sobie postanowilas ze pokazesz je w momencie jak dojdziesz do wymarzonej wagi. Ile Ci jeszcze brakuje ? Kasiu - witaj ! Przypomnialas mi o zebach :-P Juz dawno nie sprawdzalam czy sa kolejne ... Mamuniu - nie chce za glosno ale u mnie w powietrzu juz czuc jesienia. Aura - musialas pomylic, bo moj sie za sprzatanie nie bierze ale za to z upodobaniem mi wszystko niszczy :-P Wiem, ze to jeszcze nie swiadome i nie zlosliwe ale mimo to zniszczone jest zniszczone :-) Wczoraj bylam w Ikei i szalu dostal jak wjechalismy na stoisko z kuchniami. Tyle piekarnikow, zmywarek, guzikow i przyciskow ! Na dziecinny nie zwrocil najmniejszej uwagi :-( Pozniej zahaczylismy jeszcze o McCafe ( pootwierali w McDonald ach) i maja to tak ustawione, ze jest dojscie na zaplecze. Nim sie zdarzylam zorientowac gdzie mi uciekl to juz zdarzyl zalaczyc zmywarke ... Teraz jak pisze to rozklada na czesci najmniejsze dlugopis i degustuje sie wkladem.... Fajnie, ze sie zbieramy wakacyjnie w calosc. A co z Amorkiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka... udalam sie w podroz odkrywcza po wlasnych meblach i jestem przerazona tym co sie nagromadzilo. Od nici ( kiedy ja cos szylam ?! ) po felgi od aut co juz ich dawno nie ma ( te felgi to w garazu :-P ) . Postanowilam zrobic we wrzesniu bazar w domu i garazu. Namowilam sasiadki, zeby sie podlaczyly i szykuje sie impreza na dwa dni :-P . Szarotko - chyba sie dzisiaj w nocy wyspalas :-P Holly - nie wiem jak Cie pocieszyc. Ja w ostatnim czasie spiewalam jak skowronek, ze mnie magik postawil na nogi , ale teraz mam 2 tyg. przerwe i od wczoraj chodze znowu polamana. On twierdzi, ze najwiekszy blad zrobilam, ze za pozno do niego przyszlam i poczatkowo sobie z tego kpilam a teraz nie wiem czy nie ma racji i czy nie jestem na niego juz na zawsze skazana. Mysle sobie po cichu, ze u Ciebie jest podobnie :-( . Moze jednak paluchy Palucha.... Babeczko - przy takim spadku wagi to pewnie Ci calkiem @ zaniknie i nawet jak bedziesz chciala to nie zaciazysz :-P. Gratuluje konsekwencji i zazdroszcze wyniku :-) Pokaz w koncu zdjecia , czy moze sobie postanowilas ze pokazesz je w momencie jak dojdziesz do wymarzonej wagi. Ile Ci jeszcze brakuje ? Kasiu - witaj ! Przypomnialas mi o zebach :-P Juz dawno nie sprawdzalam czy sa kolejne ... Mamuniu - nie chce za glosno ale u mnie w powietrzu juz czuc jesienia. Aura - musialas pomylic, bo moj sie za sprzatanie nie bierze ale za to z upodobaniem mi wszystko niszczy :-P Wiem, ze to jeszcze nie swiadome i nie zlosliwe ale mimo to zniszczone jest zniszczone :-) No i mam wrazenie, ze Pascal potrafi odroznic tylko psa od kota :-) Wczoraj bylam w Ikei i szalu dostal jak wjechalismy na stoisko z kuchniami. Tyle piekarnikow, zmywarek, guzikow i przyciskow ! Na dziecinny nie zwrocil najmniejszej uwagi :-( Pozniej zahaczylismy jeszcze o McCafe ( pootwierali w McDonald ach) i maja to tak ustawione, ze jest dojscie na zaplecze. Nim sie zdarzylam zorientowac gdzie mi uciekl to juz zdarzyl zalaczyc zmywarke ... Teraz jak pisze to rozklada na czesci najmniejsze dlugopis i degustuje sie wkladem.... Fajnie, ze sie zbieramy wakacyjnie w calosc. A co z Amorkiem i Myszka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia hehehe moe mi cakiem zaniknąc nie teskniłabym wcale:) W tej chwili brakuje mi 4-5kg do wymażonej wagi:) a zdjecia ....zgubił sie gdzies kabel od aparatu! Została mi jeszcze łązienka do obszukania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam Ja chyba miałam niedobór snu :o Wczoraj spałam pod wieczór od 19:20 do 21ej a pozniej jak dzieci kolacje dostały poszykowałam w kuchni trochu sprztanelam i znow do lozka od 22:30 do 9ej rano i nie mogłam sie zwlec z łóżka :( Marta wstawałam znaczy wyła w nocy ze 4razy chyba i przypuszczam ze zimno jej bylo bo co szlam to koldra na boku a ona dupenke i nozki zimne ma mimo pampersa leciutko tylko zsikanego dupcie tez zimna miala :( a jak ja potulilam na rekach opatulilam kocykiem to zasypiala od razu ale po 2 godzinach to samo :o wiec spalam i nie spalam.. Mamuniu - Marta wczoraj sama do lozeczka chciala juz o 13ej ale po 5 minutach te paskudne dzieciaki ja odudzily walac do drzwi jak opetane :o i po spaniu ale z lozeczka wyjsc nie chciala i tak lezala plakala wstawala i tak w kolko do 16ej i zasnela mialam ja budzic o 17ej ale wzielam sie za porzadki i przegapilam sama wstala po 17ej (różnica czasu pamietasz ? ) ;) no i o 22 juz spala ale od 8ej wołała mnie z lozeczka ponoc bo Anetka nie spala a ja nie moglam sie obudzic :( Źle sie od wczoraj czuje i nei wiem co to ale wczoraj bym zemdlała :o na szczescie kolezanka akurat byla u nas Wieczorem jak maz przyszedl ja juz lezalam na sofie bo mam od 2 tygodni potworne bóle głowy takie jak kiedys z Aneta w ciazy Masakra normalnie bo to jakby mi ktos łeb w imadło wsadził i sciskał i raz po bokach a raz z tyłu i z przodu :( obawiam sie ze wzrok moze mi sie znow pogarszac i to moze byc efekt :( te bóle są straszne to ja juz wole mdłosci :P Ide dzis z dziewczynkami do ogrodu bo w koncu nie leje wiec piore firany juz i do piaskownicy niech sie bawia a ja powietrza łapne troche :) Na spacery sie nie wypuszczam z nimi bo mi slabo ciagle... Asik - dziekuje 👄 no i super ze przed Wami jeszcze wakacje i to wspólne a Krzysiu zdolny chłopczyk - pokazałabyś nam jego aktualne foteczki co? Aura - witaj heheh moje dziecko tez jeszcze w pampersie chodzi i malo tego na nocnik siadzie powie si i wstaje wiec zleje sie jak cos to na podloge :o ale ostatnio 2 dni daje sie posadzic na ubikacji bo ma ładna podkładke ;) Babeczko - ja mysle ze to spadek wagi ;) GRATULACJE!! kochana no i juz czujesz sie chyba jakbys prace miala co?a co tam dzieciaki ciekawego broją? Kasiu30 - witaj po urlopie pewnie ze pamietamy nawet jakiś czas temu wzywałysmy każda z Was do zameldowania sie :) jak tam chłopaki? laski łeb mi pęka ide sie napic tylko kurna czego? nic mi nie smakuje :o aha i wlazlam dzis na wage po chyba 2 tyg i nic mi praktycznie nie przybylo bo niecale pol kilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi che che kiedy bys nie zapytała ''co moje dzieci broja'' to to pytanie jest aktualne zawsze jak najbardziej, zazyczyły sobie wafle ryzowe z serkiem i miałam ku ich uciesze serek czosnkowy teraz mi chuchaja i całuja smiejac sie bo ja mowie ze '''a fuj jak smierdzi'' a moje dzieciaki to fany cebuli czosnku szczypioru itp:) poza tym balagania w duzym pokoju zamiast w swoim:) pozniej czarek mowi ze u nich czyto a u nas bałagan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) Babeczko wynik powala na kolana ale czy to aby nie za szybko stąd te wahania @ ? Holly - ciężko masz widzę oby jeszcze paluchy pomogły :-) Kessi ojoj współczuję Ci tych słabości i bólu głowy, odpoczywaj na podwórku do woli :-) widzę koniec wakacji i czas powrotów :-) Kimizi przełam się bo niedługo się zacznie szkoła i dopadnie Cię brak czasu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×