Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Hej Mamatomka super pokoik!!,a łózko fantastyczne!bardzo mi sie podoba:)0Tomek bez loków jak 4 latek!!!! Asik az czuc Twoja radosc na nowy domi dzidzię-co z imieniem??moze pisalas,ale nie doczytalam..Wiki dostala poradnik dla nastolatek-juz polowa przerobiona. Zosia dzis nie spi w dzien,wstala pozno,teraz meczy sie z kupa-kurde,juz nie wiem co jest-takie pozycje przybiera,ze szok... Pia?? Ma ktos namiary do Barylki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka.... staram sie uprzedzic wiosne i zabralam sie za porzadki wiosenne. Jak mi slonce podswieci to nic tylko rolety zciagac bo tak wszystko upaprane. Za nic w swiecie sie nie przyznam kiedy ostatni raz byly myte okna :-P Z Barylka faktycznie podejrzane :-( Tlumacze sobie, ze to na pewno sprawy techniczne i komp nie w formie wiec temu nie pisze. Nie da sie ukryc, ze sie przywiazalysmy do siebie..... Nie czytalam dokladnie, nadrobie wieczorem bo zaraz idziemy na spacer. Pascal zdrowy jak rydz(!), chce wykorzystac pogode - zimno ale slonecznie i calkiem przyjemnie. Jeszcze tylko przepisy jakie znalazlam u siebie. To sa Wasze przepisy na salatki jakimi mnie poratowalyscie kiedys na grila. Na koniec dodam jeszcze dwie sprawdzone z innego forum. Skopiuje tak jak mam w Word zie : ____________ albo coś bardziej słodkawego - brokuły surowe, uprażone na patelni ziarno słonecznika, rodzynki (albo suszone żurawiny) i pokrojony w małą kosteczkę i mocna wysmażony na chrupiąco boczek... do tego niedużo majonezu i odrobina miodu... albo... seler biały ze słoika, szynka w paseczki, ananas, jajko na twardo i majonez... można posypać tartym żółtym serem _____________ ryż, kurczak wędzony, ogórek konserwowy, kukurydza, majonez sól, pieprz ____________ Albo ryz, pieczarki sprzone, kukurydza, szczypiorek i majonez. jest pyszna i znika w mgnieniu oka. ____________ kalafior, brokuł - ugotowac ale zeby nie byly zbyt miekkie, podzielic na male rozyczki, do tego pomidor w kosteczke, jajka w ćwiartki, majonez, jugurt grecki, czosnek (wymieszac jogurt z odrobina majonezu i duzo czosnku) i ukladamy warstwami kalafior pomidor brokuly polac sosem czosnkowym zrobic dwie warstwy na wierzch jajka i polac sosem znowu pyszna i zdrowa salatka ___________ Ryz,jajka,tunczyk,oliwki,kukurydza,cebulka i majonez kielecki. ___________ Ser feta,wedzona rybka (bez osci),jajka,zielony groszek,cebulka,majonez 1) twaróg ze szcypiorkiem (ewentualnie cebulka w drobną kostkę), potartą rzodkiewką, śmietana, przyprawy 2) ugotowany brokuł pokroić na kawałki, pomidor na kostke, zielony ogórek w kostke (choć nie zawsze go daję), kukurydza z puszki, sos: śmietana , majonez, i czosnek 3) masło czosnkowe, albo ziołowe - są specjalne przyprawy do masła __________ ja mam najprostsza i bardzo pyszna sałatke,a raczej surówkę:slodka kapusta posiekana na drobno,dodajesz starta marchew,wegeta i olej.Zanim dodasz olej wygniec kapuste z marchwia i ta wegeta rekoma,az będzie taka soczysta,dodaj olej i wymieszaj-gwarantuje pyszkę i mozesz tego zrobic mnóstwo za grosze praktycznie-u mnie na grilu zawsze sie nia wszyscy zajadali-idealna do wszystkiego __________ salatki ryzowe to dobry pomysl na impreze.Mi sie zawsze sprawdzaja bo sa smaczke i syte. Gotuje ryz na sypko i jak juz wystygnie dodaje tynczyka (zwykly najtanszy) z puszki ale odlewam ta zalewe w ktorej jest,jajka gotuje potem kroje w kosteczke,celulke bardzo dorobno,oliwki jak wolisz albo drobniutko albo zeby koleczka byly,sypne kukurydzy dosalam troche majonezu (nie za duzo zeby ciapowata nie wyszla) i mieszam potem czeka sobie na wyjscie w lodowce __________ A jak chcesz cos objetosciowego i jako kolorowy dodatek do dan grilowych np. kurczakow to poponuje: Posiekana slata pekinska,utarta marchewka,troszke tartego jablka,pomidor w kosteczke,ogorek w kosteczke,mozna sypnac tez kukurydzy (bedzie kolorowiej) i na koniec ze 2 lyzki smietany i wszystko wymieszac.Dosalac i skropic octem jablkowym dopiero przed podaniem zeby nam nie oklapla i wygladala swiezo. ________ ja jeszcze uwielbiam chlebek z masełkiem czosnkowym i serem zółtym. Bierze sie chleb krojony,do masełka wcisnac czosnek,zamieszac go i potem kazda kromke posmarowac i posypac zółtym serem i złozyc chleb spowrotem w bochenek i zawinac w folie aluminiowa.potem sie to to kładzie na grillu i niech sobie lezy,jak sie zagrzeje wszystko sie roztapia ,jest mieciutkie i pachnace czosnkiem mniam _______ SAŁATKA Z KAPUSTY PEKIŃSKIEJ -1 główka kapusty pekińskiej,średnia, -2 pęczki szczypiorku, -ok 6 jajek lub nawet 7 (na twardo ugotowanych), -1 puszka ale duża,tzn nie taka wieielkości sloika dżemu białej fasoli ale raczej większej,niż tej drobniutkiej, -1 puszka lub sloiczek selera sałatkowego,(takie wióreczki), -2 jogurty naturalne,normalnej wielkości, -tyleż samo majonezu co tego jogurtu czyli 1:1 -sól i pieprz do smaku Kroimy bardzo drobno pekinke,tak jak zwykla kapuste biala,ale tylko te czesci zielone,nie te zgrubiale,nastepnie,kroimy drobno szczypior,wszystko wrzucamy do wielkiej miski. Do tego kroimy nie za drobne kawalki jajek na twardo,wrzucamy tez do miski,nastepnieodcedzony ale to bardzo dobrze nasza biala fasola i seler,razem do miski. W drugiej misce robimy sos,czyli wykladamy tam nasze 2 jogurty,tyles samo majonezu,dodajemy do tego soli,pieprzu,nie żałjmy tego,salatka ma byc smaczna,nastepnie energicznie calosc wymieszajmy i polejmy na nasza salatke. DOBRA RADA,NALEZY WYMIESZAC REKA,BARDZO DOKLADNIE ABY WSZEDZIE DOSTAL SIE NASZ SOS.. Odczekac jakies pol godzinki i przelozyc salatke dopiero do mniejszej,ladniejszej miseczki.. Salatka troszke osiadzie i zmniejszy swa objetosc... Mmmm...mniam,pychotka,dobra do grilla rowniez bo bardzo wilgotna!! Smacznego!!! ______ "POD PIERZYNKĄ" Słoik selera w zalewie z ananasem (odsączony) Groszek zielony (odsączony) puszka krojonego ananasa (odsączony) 4 jajka na twardo puszka kukurydzy (odsączona) 4-5 ogórki korniszonki ( Zależy od wielkości) szczypiorek na wierzch może być papryka do dekoracji- wena twórcza własna co masz to dasz Warstwami układasz składniki i na jajka i na wierzch oraz na seler smarujesz majonezem lub mieszanką którą ja preferuję (2 łyżki majonezu mieszam z 5 jogurtu nat. greckiego i 1łyśką śmietany18% plus zioła bazylia. tymianek) Wszystko to w przezroczystym naczyniu daje efekt wizualny dużo zielonego i żółtego kolorku dlatego na dekorację fajnie dać paprykę świeżą dla kontrastu na szczypiorkową pierzynkę Smacznego. Do pozniej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Bardzo dziękuję Wam za życzenia urodzinowe (wiem wiem, opóźniona jestem:P) Biegam za pracą od września, ale nikt nie potrzebuje Deutschlehrerin :( Myślę o rozpoczęciu drugiego kierunku od pażdziernika. Bo w wielu szkołach jest zapotrzebowanie na anglistów i o dziwo na polonistów. jeszcze nie wiem, za co się wezmę. Meaaa Dziękuję Ci babo Kochana za inspirację. Zaczęłam tego Dukana ipo 8 dniach jestem 2 kg lżejsza:) Jeszcze nie widać, ale waga motywuje. To żarełko jest całkiem dobre! Zwłaszcza desery :P codziennie pochłaniam ze dwa i o dziwo chudnę. Inspirację czerpię z http://dukan.blox.pl/html. Właśnie piekę chlebek. Dzieciaczki moje rosną ku chwale Ojczyzny:P Maciuś to kochany grzeczny chłopczyk. Mam problem z Wojtusiem. Z przedszkola przynosi okropne słownictwo. I pokazuje różki. Ale ostatnia kara (dzień bez Scooby Doo) była tak bolesna, że jak tylko zaczyna tupać nóżką, to wystarczy, że powiem " Wojtek, jak będziesz się zachowywał w ten sposób, nie oglądniesz Scoobiego przed snem" to od razu spuszcza z tonu. Wiem niepedagogiczna jestem, ale nie cierpię rozpuszczonych bezczelnych dzieci i nie dopuszczę do tego, by moje się takie stało. Pia Ciekawe przepisy, zwłaszcza ta pod kołderką brzmi smacznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pascal w lozeczku, ja z nim w sypialni wiec mam czas, zeby ponadrabiac braki. Myszko - ostatnia rzecza jaka sobie potrafie wyobrazic to to, ze potrzebujesz Dukana ! :-P Zawsze bylas drobniutka, to i teraz wrocisz szybko do swojej figury. Karmisz Lenke piersia ? Tomaszkowa - jak moj maz jest w domu to mi sie wszystko sypie, jestem absolutnie niezorganizowana i potrzebujemy czasu, zeby sie do siebie przyzwyczaic. Nie wyobrazam sobie jak sie kiedys spotkamy na rencie w domu ....:-) Zazdroszcze Ci pani Eli, ona to nie tyle opiekunka a gosposia skoro nawet obiady potrafi czarowac. No a Wy wyczarowaliscie fajny pokoj dla Tomka i jaki wysprzatany ! ( wiem, wiem , powiesz ,ze do zdjecia :-P ) No nie moge z tym zasypianiem Tomka w dzien !!! Co za cwaniak maly ! :-))) Gumi_Aga - po raz pierwszy zostalas ciocia ? Gratuluje ! Mi sie wierzyc nie chce , ze Ania moze byc upierdliwa ale doskonale wiem jak to sie ma ochote rzucic dzieckiem jak workiem ( powiedzmy ziemniakow :-) ) No i zdradz tajemnice gdzie podaja najlepsze ryby - i smazone i wedzone. Nasza niemiecka kolezanka wlasnie dzisiaj pojechala do Aqariusa - wiec moze puszcze jej sms,choc nie wiem czy posezonowo bedzie tam akurat otwarte. Asik - u mnie kazdy porod byl inny i u Ciebie tez tak bedzie :-) Fakt jest, ze przy kolejnych strach jakby wiekszy bo juz wiadomo mniej wiecej co nas czeka. Przy Pascalu najbardziej pomogl mi moj maz ... Nie wiem czy Wam pisalam jak wlozyl na siebie najlepsza koszule ? Zapytalam gdzie sie stroi a ten mi odpowiedzial - no przeciez bede dzisiaj wital syna ! :-P Szkoda tylko, ze ja wygladalam jak 7 nieszczesc i nijak pasowalam do jego koszuli :-P ... Mimo wszystko odszedl mi strach i sprawil, ze przestalam myslec o porodzie jak o porodzie tylko jak o dlugo wyczekiwanym spotkaniu. No nie umie tego przekazac....:-( Kimizi - tez nie wierzylam w tego surowego brokula do czasu az nie zrobilam sama :-) Nieprzyzwoicie szybko zlecialy ferie:-( Kefirku - no kurde mol, nie daj sie prosic i napisz cosik......:-)) Amorku - uwielbiam czytac jak piszesz o Kubusiu. Ja nigdy nie slyszalam Twojego glosu ale doskonale potrafie sobiewyobrazic jak sie dogadujesz z Kubusiem. Macie wesolo w domu. A ze smoczkiem to Ci powiem, ze im pozniej sie dziecko odzwyczaja to tym ciezej to przechodzi. Pascal zasypia ze smokiem i dopomina sie jak jest bardzo zmeczony, wtedy wiem, ze chce spac.I nigdy nie zapomne jakie cyrki odstawiala Julka - jak narkoman na odwyku, dostawala histerii jak nie miala smoczka pod reka. Wiem, ze z Pascalem nie bedzie wcale latwiej. Gonia - chyba juz sie pogubilam. Nie pisalas kiedys, ze wzielas dodatkowo jakis kierunek ? Pamietam, ze wciela sie wtedy jakas pomaranczka, ze sie przechwalasz, ze pierwsza bylas na liscie. Chcesz mame przegonic ? :-) Mamuniu - widac, ze maz na Urlopie bo tak malutko piszesz. Nie wiem jak Ty ale ja sie uciesze jak juz sobie pojdzie do pracy :-))) ( jejku, zeby tego tylko nie przeczytal ) meaaa - pewnie teraz z nowa waga jestes tak apetyczna, ze sie tu Ciebie wieczorami nie doczekamy bo maz sie nie moze od Ciebie odkleic :-)) Babeczko - skrobnij cos... Kessi - pewniakiem masz urwanie gwizdka. Izu - Ty nadal w PL ??? Holly - zawsze jak Ci ciezko to pisz tu caly swoj bol i smutek i nikogo nie przepraszaj, masz prawo ! Carii - to co ? oddaje paleczke bo ostatnio to Twoja pora .....:-) nieprzyzwoicie duzo tego wyszlo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ macham wieczorno-nocnie niedoczytalam niestety wszystkiego ale zauwazylam ze wrocilo sporo dziewczyn Cari tez ;) i Gonia sie pokazuje co jakis czas... szkoda ze Kinia przepadla i Kefirek :( Ja po strasznej nocce nie wiem Myszko czy u Was od poczatku bez zgrzytow ale Marta jest zazdrosna niestety i nie wiem juz co wymyslec Dzis w nocy wyla od 3 do 5ej a spokojna byla tylko jak Adasia karmilam i siedziala obok i glaskala po glowce ale jak go odkladalam ryk na nowo wiec ani ja ani Adas nie pospalismy zostala juz w lozku ze mna do rana ale ja sie balam spac bo jak ona nie spi tyo zawsze do mlodego podchodzi niby w lozeczku ale wystarczy ze cos mu wrzuci nakryje kocykiem calego ehhh niewyspana jestem i przemeczona Zab-niezab dzis lepiej pierwszy dzien bez okladu z lodu chodze i temp mi spada wiec antybiotyk dziala :) mam nadzieje ze na dlugo (na zawsze) Marta dzis mi zasnela po 18ej i nie dala sie wybudzic do 20ej wiec teraz jeszcze nie spi :o ja tez sie zdrezmnelam bo Adas slodziak dzis dal mamusi odetchnac :) spi i je a jak lezy wpatruje sie w sufit i zabawki :) Aneta chyba tez maly bunt przechodzi nie wiem czy przez powrot babci do domu czy narodziny Adasia ale fochy swoje ma i potrafi odpyskowac juz :o Marta wlasnei wlazla Anecie do lozka i chce tam spac no to ja juz widze ta nocke :P Mysza sie zlapala po wielu probach bo 2 razy zezarla z lapki co bylo i nie zlapala sie a za 3 razem juz nie uciekla no i niestety zlapala sie pod lozeczkiem Adasia i to ja ja znalazlam oczywiscie :o mam nadzieje ze byla tylko jedna... Wojna w łozku u Anety wiec ide juz do milego moze jutro sie zjawie znow wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia - wiem, ze może zabrzmiało to głupio, ale praktycznie to taką prawdziwą ciocią zostałam po raz pierwszy :-) moi bracia są bez dzieci, a mąż ma tylko siostrę i to jej pierwsze dziecko :-) chyba tak bardzo to przeżywam, bo dwa razy przed już poroniła - bo ok. 4 miesiąca okazało się że serduszko nie bije więc tym bardziej jej kibicowałam i cieszę się jej szczęściem :-) najlepszą rybę o tej porze też jest tam dużo ludzi jest między portem a molem restauracja REWINSKI smażona hm a rybka wędzona to nad morzem na bank jest odgrzewana i nie wiadomo jak długo się tam grzeje :-( w mieście na obrzeżach niedaleko straży poż. jest wędzarnia i przy niej jest sklep więc można trafić nawet na ciepłą świeżą rybkę ( polecam łososia w dzwonkach mniam ) aż mi ślina poleciała:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj pytałam przedszkolanek jak Ania - babeczka mówiła, że potrafi się znaleźć w każdym towarzystwie i się dopasowuje :-) Kessi odsypiaj ile możesz.... Marta też potrzebuje tej czułości dlatego próbuje Cię ile może ... Trzymajcie się ciepło :-) Mamatomka mnie też się bardzo podoba pokik Tomka fan lokomotyw i Boba budowniczego - Ania bardzo lubi Manię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi >> widać Martusia przeżywa bardzo, że pojawił się Adaś. Będzie robiła pewnie wszystko, żeby zwrócić na siebie uwagę. Ale Ty jesteś mądrą kobitką i na pewno wiesz co zrobić, żeby było dobrze. Dużo cierpliwości Ci życzę, bo przy trójce dzieci to zapewne jest potrzebne oprócz pokładów miłości, które każda mama ma w sobie;) Gumi_aga >> ale super, że Ania się tak odnalazła w przedszkolu:) Ja się obawiam co to będzie u nas od września, jak Lena pójdzie do przedszkola. Póki co ja cały czas zachwalam przedszkole i zawsze jak o nim mówię to tak jakby to była jakaś nagroda, żeby Lena to tak kojarzyła, a nie jak karę. Ja od rana kosa z mężem:( Kuźwa jak zwykle przed okresem mnie zaczyna już wszystko wkurzać sto razy bardziej i wreszcie eksplozja wulkanu i kosa. Mam dosyć wiecznego piachu w całym domu, bo jak przychodzi robotnik do pomocy na strychu to łazi przez cały dom w butach. Wkurza mnie , że wiosna idzie i u nas dookoła domu nadal dzika pustynia. Przed domem mąż wywalił mur jak w getcie i do dzisiaj niczym go nie obłożył. Wiem, że niejedna z Was pomyśli sobie jaka niewdzięcznica, ale ja naprawdę nie marzyłam o domu, a że nienawidzę remontów, to ten dom działa mi na nerwy podwójnie! Do tego szkoła się zbliża, a ja nie bardzo odpoczęłam na feriach, tzn. nie na tyle, żeby z lekkim sercem ponownie wpaść w ten zdecydowany nadmiar obowiązków, jaki na siebie wzięłam:o Tak, tak, wiem, mówiłyście "Kimizi zwolnij", ale przecież ja zawsze jestem najmądrzejsza i ze wszystkim dam radę ... Do tego tak mi dobrze było z Lenką podczas ferii, że teraz najchętniej zrezygnowałabym ze wszystkich pozaszkolnych zajęć, żeby tylko zajmować się nią. Ehhhh, ale mam wisielczy humor. Pomarudziłam tylko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka..... u mnie totalna zalamka :-( Wczoraj po poludniu napisalam, ze Pascal zdrowy jak rydz a w juz w nocy zaczal go meczyc kaszel i zaczal oddychac przez nos. Dzisiaj rano dostal ostatnia dawke antybiotyku ( z poprzedniego zapalenia ucha ) a i tak z samego rana zaliczylismy lekarza. Jak go odchowam to sama bede mogla otworzyc gabinet bo nim do niej dojechalam to wiedzialam, ze to znowu ucho. Qurwa, moglabym sie choc tym razem pomylic ! Ale nie - zapalenie ucha srodkowego ! Wkrecilam sobie, ze to jego kiepskie mowienie wiaze sie z ciaglym zapaleniem ucha. Lekarka mnie pociesza i mowi o jakis liczbach i statystykach a mi sie ciemno robi przed oczami. Zbada mu krew , zeby sie dowiedziec czegos wiecej o jego Immunsystem. Poki co pstanowilam szukac innej drogi i zrobilam termin u osteopaty - choc lekarka mimo , ze jest bardzo otwarta na wszystko twierdzi, ze to wyrzucony pieniadz - termin mamy na 05.04. i ciekawa jestem ile razy do tej pory dostanie antybiotyk :-( Juz lepiej nic wiecej nie pisze w tym temacie bo klne jak szewc.... Gumi_Aga - a wiesz, ze ja do dzisiaj nie jestem taka prawdziwa ciocia i pewnie nigdy nie bede . Mam dwoje chrzesniakow ale to dzieci znajomych, wiec doskonale rozumie jak bardzo sie cieszysz :-) A i wedzarnie i smazalnie juz mamy zaliczona. Z wedzarni zawsze bierzemy wegorze do niemiec i rozdajemy wsrod znajomych, zeby wiedzieli co to znaczy prawdziwy uwedzony wegorz....:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gumiago wolals??:))kopytka robiłam do rabna,wiec nie mialam jak klikac:))Gratulacje ciociu:)) Pia ,a czy Pascal chodzi do laryngologa?biedulek... Kessi ,a jednak...fascynacja dzidzia mineła i zaczęło sie...:((ehhh nic tylko przeczekac i wiem,ze to trudne ,ale rozłozyc czas dla wszystkich dzieci po równo;-)) Mąż zabrał mała na drzemkę na spacer,od rana miałam z nim spiecie i mu troche wygarnęłam(miedzy innymi,ze nie jestem jego mama,bo sie zachowuje jak dziecko-nigdy nic bez pytania mnie o kazda bzdure nie zrobi)-a jak juz cos zrobi np obiad to czeka na famfary!!nosz ku** ,mam go oklaskiwac!jato robie kazdego dnia bez łachy:-P Umył podłoge i mam go nosic na rekach-przeciez tak samo tu mieszka jak my...temat rzeka,ale na browar z kolegą to nie musze go namawiac:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witaski:) My juz w uk. Myslalam ze sobie w pl odpoczne a jestem bardziej padnieta niz wczesniej. Kuba wlasnie spi ja chwilke zamknelam oko razem z nim. Jak zwykle po powroci jest rozbestwiony i wszystko go denerwuje i pewnie nam zajmie troche czasu zanim wrocimy na swoje tory. Nie czytalam wszystkiego wiec od razu przepraszam, ze nie odpisuje. Pia duzo zdrowka dla Pascala... Gumi-aga a wiesz co fajnie ze mowisz gdzie mozna dobrze zjesc, jeszcze pewnie Cie o to zapytam, bo na 99% w lipcu jedziemy do Kolobrzegu:p Do tego mi teraz cisnienie podniesli, co za durny kraj. Byla kiedys juz z rok temu baba ze jakis rachunek mamy niezaplacony. Mowimy ze my nie mamy w tej firmie i ze tu ktos inny wczesniej mieszkal. No i co dzisiaj dalej do nas sie dobijaja ze jest napite dobre ponad tysiac funtow i mamy to zaplacic. Kurwa mac za przeproszeniem co za idioci... \tak to jest jak sie ma mieszkanie panstwowe:/ ta baba co tu wczesniej miszkala to w gole chyba nic nie placila i pelno kredytow bo co chwila przychodzilo a my wszystko odkrecalismy:( Ehh na wstepie pomarudzilam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GumiAga a gratulacje zostania ciocia. My dzisiaj wlasnie czekamy, bo Szwagierka miala termin na 14 i juz tyle po terminie i dzisiaj ma wywolywany porod. Jejku jak fajnie, moze w niedzielke pojdziemy odwiedzic Tomusia malego jak beda w domku:) Mamatomka zerwknelam i super jaki piekny pokoik i bardzo mi sie podobaja mebelki:D Mamuniu ja znam to skads. Wracam wczoraj a kuchenka usrakana:/ i generalny nielad. bo on czasu nie mial:( mowi ze jak wroci z pracy to posprzata i co:p nic do tej pory heh. A ja mam to w dupie ide dzisiaj i jutro na nocke i nie sprzatam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie prawie weekendowo Izu dobrze że szcześlwie dotraliście do domku:-) a chyba zawsze tak jest że dziadkowie bardziej rozpuszczają te nasze maluchy;-) Pia>> kurcze współczuję ponownej infekcji...ja też bym badała dalej co jest nie tak...dużo zdrówka🌼 Gumiaga>> gartulacje dla Ciebie jako cioci:-) a przedewszystkim to rodzice pewnie najszczęśliwsi na świecie:-D super że Anulka taka towarzyska:-) Mamuniu>> to troszkę dopbrego masz z tego urlopu męża;-) weźmie Zosię na spacerek;-) pewnie już w poniedziałek koniec to będziesz odpoczywała:-D MamaTomka>> superancki pokoik:-D Wojtuś byłby zachwycony tapetą i wszelkimi zabawkami z Bobem:-D ciekawe czyby zasnął:-) i nie mogę się napatrzeć na Tomka, śliczny chłopczyk z niego taki blondynek a ma taką śniadą cerę, jak dla mnie to tak naturalnie opalony - świetnie wygląda:-D wiadomo po mamusi;-) Kimizi>> wiem co czujesz z tym niewykończonymi rzeczami w domu lub pod domem...ja nie mogłam przeżyć jak nie mięliśmy kostki no poprostu była masakra, wiem jak to drażni jak ciągle coś jest do skończenia, ale pomyśl sobie że kiedyś będzie wszystko zrobione:-) i nie denerwuj się niepotrzebnie🌼 i ja też tak mam że nie zdążyłam odpocząć...ale może tak nam siętylko wydaje:-) a Wy jutro idziecie na imprezę??? to się wyluzujesz:-) Meaa też zniknęła??? A ja dzisiaj rozpoczęłam II semestr:-) cieszę się bo mi kobieta jeden przedmiot zaliczyła tzn przepisała z poprzednich studiów:-D no tak się cieszę bo będę miała piątki wolne:-Da czwartki mam od rana do 19 więc akurat superowo:-Dale mam dobry nastrój dzisiaj:-) trzymajcie się kobietki będę potem:-) idę coś chlapnąć:-P tzn kawkę:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izu witaj w kraju;-)) Cari no i super masz:))co do męża-kochana nadal jest tak,ze jak matka z wozkiem idzie to norma,a jak tata to zachwyt jakis dziwny:-O Przeciez to tez rodzic.Ehhh szkoda słów,nie narzekam na niego czesto,ale przegina tekstami typu"umyłem TOBIE podłogę","wywiesiłem TOBIE pranie"-nosz w morde jeża!!!robi to rzadko,ale jak juz zrobi to jak jakis superhero sie zachowuje... Mea zyjesz??? Barylka mnie martwi...:(( Kefirek???przerąbane masz:-P;-)) Shadsi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ macham po kiepskiiej nocy Pia- buziak dla Pascala a Tobie cierpliwosci 👄🌼 Holly - zdrowka dla Was wszystkich - w koncu wszystko bedzie dobrzze!!👄 nie uwierzycie co moje panny mi wczoraj zafundowaly :o najpierw Marta kiedy ja przewijalam Adasia pila z butelki wode i tak pila ze cala wylala na lozko mialam juz po spaniu wiec na dlugo wlaczylam dmuchawe i suszylam od 20:30 do 24:30 ale wyschlo :) jak sie suszylo polozylam sie na brzegu pewna ze spia kozy i obudzil mnie halas o 23:30 wchodze do Anety i myslalam ze nie wiem co jej zrobie znalazla gdzies krem mojej mamy jakis i.... wysmarowala nim dokladnie wlosy:/ nie wiem co jej do lba strzelilo :( mialam dosyc!! wzielam ja do lazienki glowa pod prysznic - a to juz kara bo nie cierpi tego a pozniej suszarka w ruch o polnocy ehh najgorsze jest tto ze ja szorowalam a dzis one jakj tluste wygladaja :o zadzwonilam do meza do pracy po polnocy a on w smiech:P i mowi nie wiem czemu jak sama znimi zostajesz robia ci takie rzeczy :P po wczorajszym bylam wyczrpana i jestem nadal kocham te moje psotnice ale one mi chyba na zlosc robia:( spadam sniadanie robic milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ macham po kiepskiiej nocy Pia- buziak dla Pascala a Tobie cierpliwosci 👄🌼 Holly - zdrowka dla Was wszystkich - w koncu wszystko bedzie dobrzze!!👄 nie uwierzycie co moje panny mi wczoraj zafundowaly :o najpierw Marta kiedy ja przewijalam Adasia pila z butelki wode i tak pila ze cala wylala na lozko mialam juz po spaniu wiec na dlugo wlaczylam dmuchawe i suszylam od 20:30 do 24:30 ale wyschlo :) jak sie suszylo polozylam sie na brzegu pewna ze spia kozy i obudzil mnie halas o 23:30 wchodze do Anety i myslalam ze nie wiem co jej zrobie znalazla gdzies krem mojej mamy jakis i.... wysmarowala nim dokladnie wlosy:/ nie wiem co jej do lba strzelilo :( mialam dosyc!! wzielam ja do lazienki glowa pod prysznic - a to juz kara bo nie cierpi tego a pozniej suszarka w ruch o polnocy ehh najgorsze jest tto ze ja szorowalam a dzis one jakj tluste wygladaja :o zadzwonilam do meza do pracy po polnocy a on w smiech:P i mowi nie wiem czemu jak sama znimi zostajesz robia ci takie rzeczy :P po wczorajszym bylam wyczrpana i jestem nadal kocham te moje psotnice ale one mi chyba na zlosc robia:( spadam sniadanie robic milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi >> oj bidulo, teraz będziesz miała ręce pełne roboty. Nie dość, że Adaś malutki potrzebuje uwagi, to jeszcze dziewczynki w połączonych siłach będą miały pewnie coraz ciekawsze pomysły. Dużo cierpliwości kochana, ja i tak Ci zazdroszczę bo marzy mi się taka trójeczka;) Mamunia >> odliczasz dni do końca męża urlopu?;) Oj potrafią oni zaleźć za skórę, ale bez nich źle:D My zaliczyliśmy dzisiaj basen. Jejku jaki szał. Była wielka rozpacz jak trzeba było wyjść, a teraz dziecko ledwo żywe leży w łóżeczku i nawet nie ma siły zjeść obiadu, ale ma już obiecany basen za tydzień, więc pewnie przez następnych kilka dni będę musiała sto razy obiecywać to wyjście:) Miłego weekendu wszystkim życzę, u nas słonecznie, ale nadal zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czejść:-D Kimizi jeszcze dzis i jutro i..wolnoooość;-))wszystko wróci do normy,a najbardziej moje zdrowie psychiczne:-P Ja jakos nie moge sie przelamac i choc basen pod nosem to nie byłam ani razu. Kessi oj,to masz niezłą bandę chudego w domu:-O Włosy Anetce bedziesz musiała umyc kilka razy żeby jakos wyglądały. U nas pogoda taka sobie, w domu luzik,bo Dżordżowaty z Wiki u tesciow,Zosia spała ładnie i własnie wszamała miche pomidorówki-teraz jak zwykle nazbierała łyżek i je układa:))Maniaczka:)) Upiekłam ciacho z jabłkami i juz zjadłam 3 kawalki-do jutra nie postoi. Pia jak nasz chorowitek?? Milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia >> rzuć ciachem:) Basen jest u nas dosłownie pod blokiem moich rodziców, a my też razem z Leną byliśmy pierwszy raz. Kiedyś ja z siostrą chodziłam zaraz po porodzie, ale potem mi przeszło. Ale mówię Ci, idź z Zosią, my oboje byliśmy w szoku jak Lenka szalała i jak jej się to spodobało:) Jej, jak mi się nie chce iść na ten bal. Jakaś taka jak flak jestem ... nie chce mi się szykować a juz tym bardziej szaleć na parkiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się niedzielnie U nas dzisiaj piękne słoneczko ale wiatr więc pewnie zimno troszkę ale idziemy pod kościół pokucać troszkę pod odpowiednimi figurami świętych:-P to już taka nasza tradycja:-D Poza tym to już jutro wpadam w wir uczelni i powiem Wam że już patrzyłam kiedy mam wolne ze względu na święta;-) byle do czerwca:-D A tutaj widzę pustawo - weekendowo:-) Pia>> jak Pascal się czuje???? Kimizi>> i jak bal wybawiłaś się??? Mamuniu>> i jak przygotowania męża do pracy:-P???? Kessi>> a u Ciebie jak dziewczynki wymyśliły coś nowego???? no i pewnie myjecie główkę Anetce:-) Amorku>> jak Kubuś przesypia bez smoka???? Meaa>> coś dawno nie pisałaś??? Izu>> mąż posprzątał kuchnię:-)????? MamaTomka>> pewnie w weekendy wykorzystujesz czas z Tomeczkiem:-)ale jutro zaglądnij:-) Samadama>> co u Was????? Gumiaga>> Anulka czeka jutro na przedszkole???? lubi tam chodzić???? Babeczko>> jak w pracy?????? Baryłko???????????????? daj nam znać????? Reszta kobietek też napisać co u Was:-) Mam nadzieję że wszystkie wywołane:-D Udanej Niedzielki Babeczki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cari życzę owocnej nauki:) Mam nadzieję że jednak trochę wcześniej do nas zajrzysz i nie będziemy musieli czekać do kolejnych ferii. Co do kościoła to trochę Tobie zazdroszczę tego klęczenia bo mój Dawid mimo że ma chrzest do kościoła chodzi w drodze wyjątku. Mój mąż jest ateistą i chce aby Dawid w odpowiednim wieku sam sobie wybrał wiarę. Szkoda bo te msze dla małych dzieci zawsze należały do moich ulubionych. Pia jak dla mnie za często te zapalenia ucha. Moim zdaniem dobrze że robisz dodatkowe badania. Przyczyn może być wiele jak na przykład przerost migdałka, ale to już pewno sprawdzaliście. Zdrówka dla Pascala. U nas trochę zmian, Dawid jeszcze nie odzwyczaił sie od smoczka a już ma zmienione łóżeczko, ale po kolei: Dawid na bank będzie dobrym mówcą bo już teraz przed snem mija godzina na wygadanie swoich myśli. Jak chodzi spać głośniej ustawiam nianię abym lepiej słyszała te jego mądrości, i jeszcze mnie nie zawiódł zawsze jest kupa śmiechu. Chcieliśmy to nagrać abyśmy mieli pamiątkę i postawiliśmy u niego w pokoju kamerę na podczerwień. Na drugi dzień o mało zawału nie dostałam oglądając ten film bo okazało się że Dawid oprócz wygłaszania przemówień chodzi bo barierkach łóżeczka, wiesza się na nich, no i próbuje wychodzić górą. Dawid zdecydowanie nie jest jeszcze gotowy na dorosłe łóżko, budzi się w nocy no i jego zasypianie ostatnio stał się powodem do mojego płaczu. Dodatkowo przechodzi jakiś bunt dwulatka i jest nieznośny, psoci co chwila i jeszcze śmieje się ze swoich psot. Jestem u wykończenia swoich sił, nie śpię po nocach bo ciągle siedzę przy jego łóżku, w dzień chodzę poddenerwowana więc łatwo daje podejść się dwulatkowi co jeszcze bardziej mnie denerwuje żę denerwuje mnie dwulatek. Koło się zamyka. Mam doła do tego stopnia że chce mu dać smoczka. Wiem że poleci mój autorytet, on niczego dobrego z tego nie wyniesie ale szkoda mi bo czuje że nowe łóżko mimo że przez niego wybrane jest dla niego stresem. Wczoraj byliśmy u moich rodziców, wychodziliśmy a Dawid mówi że tu zostaje, przytulił się do mojego taty a nam zrobił papa. Na szczęście tam ma zawsze rzeczy na wszelki wypadek wiec go zostawiliśmy a sami byliśmy w gotowości jakby mu się odwidziało. Ale nie, gdy poczuł się senny wziął moją mamę za rękę, zaprowadził ją do łóżeczka i kazał się w nim położyć, spał do rana. Właśnie przed chwilą dzwoniła mama mówiąc że Dawid nie chce wracać i on zostaje z dziadzią:P NIe wiem co mam robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I sie witam w ten słoneczny dzień:) To mój pierwszy dzień w szkole po feriach i nie jest źle - uczniom bardziej się nie chce niż mi:p Cari >> powodzenia na II semestrze - do świąt 7,5tygodnia;) Samadamo >> wiem jak to jest, być zła na samą siebie, bo denerwuje nas własne dziecko. Ja tak mam jak mam zbyt wiele na głowie - ciągle sie spieszę, myślami jestem przy tym co właśnie "powinnam" robić, a nie robię i w ten sposób rosną mi zaległości, a tu Lenka potrzebuje mnie. A może zdjęlibyście bok z łóżeczka Dawidka, zamiast kłaść go w nowym? Ja nawet nie myślałam, że dzieci tak są przywiązane do tych swoich małych łóżeczek, ale Lenka najlepiej śpi u nas i u moich rodziców, gdzie ma łóżeczka, a u teściowej żeby zasnąć na normalnych łóżku sypialnianym musi spać z teściową. A my po balu:) Zabawa sie udała jak nigdy, jeszcze nigdy sie tak dobrze nie bawiłam, do tego stopnia, że nie opuściliśmy w tańcu ani jednej piosenki:) Efekt - mega zakwasy w niedzielę:) Miłego tygodnia wszystkim życzę:) Dziewczyny odezwijcie się, bo od kilku dni jakoś tu cicho i zbyt spokojnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kimizi no widzisz!!!,a tak nie chcialas iśc:))miłego dnia:)) Samadamo oj jak ja bym chciała,zeby moje dziecie ktos chcial wziąc na noc:-O Dawidek bardzo kocha dziadków-to dobrze,nie rob sobie wyrzutów..a co do cierpliwosci-kochana,nie jestes tu jedyna z tym problemem-to normalne. Mea zyjesz?? Pia jak Pascal? Kessi co znowu dziewczyny zmalowały??;-)) Amorku jak Kuba? Barylko czarne mysli mam w głowie:(( Holly co z kupkami?U nas tez znowu cyrki:(9i mąz usiadl do neta,a tam napisane w kazdym praktycznie poscie,ze trzeba podawac siemie lniane,chocby do mleka mozesz ugotowac i zmielic,1-2 łyzeczki,te zaparcia to bark błonnika:((najwiecej ma go siemie lniane wlasnie,daktyle,soki z marchwi,jeżyny-wiem,ze Przemko jest anty na jedzonko,ale moze w mleku uda Ci sie przemycic to siemię?ja dzis kupuje i bede podawac,bo kazdy rodzic sobie chwali.Z tymi kupkami to jest tak,ze naszym dzieciom brak w nich"poslizgu",kupy sa twarde i wypróznianie sprawia ból.Ale jesli u Przemka kupy sa luzne tylko on sie boi je zrobic to jest to problem psychiki...ale sie rozpisalam.Spróbowac nie zaszkodzi... No i nareszcie moje zycie wróciło do normy,córa w szkole,mąz w robocie ufff spokoj i cisza,Zosia grzeczna,zaraz idziemy na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia >> tylko pilnuj Zosię, żeby przy siemieniu dużo piła, bo to inaczej zadziała w drugą stronę. Moja mama rozmawiałam ostatnio z koleżanką - opiekunką do dzieci i okazuje się, że teraz bardzo dużo dzieci ma z tym problemy:( U nas, odpukać, jest ok od jakiś 3 tygodni. Ale dieta cały czas pod lupą. Cały czas pod ręką stoi miseczka z pokrojonym jabłkiem, a do każdego posiłku musi być jakieś warzywo. No i jak tylko widzę, że Lenka zaczyna podrygiwać nóżkami i popuszcza w majteczki to już wiem, że kupka idzie, tylko maluszek się boi zrobić. Wtedy sadzam ją na muszlę, zagaduje, pokazuję kosmetyki i nie ma bata, żeby w tej pozycji klocek nie wyleciał:) A dzisiaj Lena nasikała nam na kanapę:o Spała z moja mamą i rano mama zdjęła jej pampersa, ale nałożyła jeszcze piżamkę i chyba Lenka się zapomniała i wielka plama na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka..... Pascal w zlobku. Caly weekend robilismy inhalacje, zeby opanowac katar i na dzisiaj ( az boje sie napisac ! ) jest zdrowy. Samadama - pamietam jak w ub.roku w Wielki Piatek - tu jest to najwieksze swieto i nikt w tym dniu nie kiwnie palcem - latalismy po pokoju z meblami, zeby je ustawic w dogodny sposob bo Pascal wychodzil gora przez szczebelki. Bylam bliska zalamania bo juz go widzialam w gorsecie z polamanym kregoslupem. Skonczylo sie improwizowaniem i dostawilismy na bok lozeczka materac przywiazany jakimis tasmami od walizek. Mialam istnie meliniarsko i wstydzilam sie ogromnie jak ktos wchodzil to tego pokoju ale przetrwalismy i to :-) . Moze uda Ci sie wymslic cos podobnie idiotycznego a zarazem bezpiecznego. My tym materacem podnieslismy niejako "poprzeczke do gory" bo nie umial juz sie na tyle podniesc ani wziasc go okrakiem. Nie wiem jakie masz lozeczko i jak je ustawilas. Jesli masz drewniane to mozesz szczebelki wyjac z jednej strony a druga jeszcze zostawic. Wtedy lozeczko mozna przesuwac w zaleznosci od potrzeb - do zasniecia bez szczebelek, zeby przez nie nie przechodzil a jak juz zasnie to przesunac lozeczko odwrotnie, zeby nie wypadl. Carii - zycze Ci samych dobrych ocen :-) Kimizi - dobrze, ze sie wybawilas bo kazdy potrzebuje czasami odskocznie - akumulator, zeby latwiej bylo wrocic do codziennosci. mamuniu - fajnie, ze maz w pracy :-) Tak samo jak fajnie, ze moj dzisiaj tez juz poszedl bo w niedziele go zapytalam czy nie moze zrobic kilku nadgodzin...:-) A w ogole to sie spisal. Starszak mial wczoraj urodziny i faktycznie dostalam od meza z tej okazji prezent ! Jakos tak go naszlo w ub. roku przy urodzinach Pascala, ze przeciez mi sie tez cos za te dzieci nalezy i dotrzymal slowa.... Gumi_Aga - czy ul. Zapleczna jest gdzies w Centrum, w Rynku ? Pytam bo przypadkiem weszlam na strone Cukiernii Sowa i wyczytalam, ze wlasnie tam maja swoja cukiernie ? Moze bylam a nawet nie wiem :-) meaaa - jestes nastepna w kolejce do martwienia sie, zaraz po Barylce....:-( Schatzi - jak po weekendzie ? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi - te plamy najlepiej i najszybciej schodza jak sie poprzyciska w nie Pampersem, wciaga jak gabka. A i jeszcze Wam nie pisalam jak bardzo pedagogicznie wychowuje swoje dziecko....:-( Po antybiotykach stracil apetyt i je tyle co kot naplakal wiec wzielam sie na sposob i zeby przemycic troche jedzenia wsadzam Pascala do wanny - kapie sie w poludnie i zalicza przy okazji obiad nie wiedzac sam , ze je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×