Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

spadam bo mam odzywke na glowie i tak siedze az mi sie skorupa zrobi. Milego weekendu!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka... u nas tez wieje az strach głowe wychylać... Barylko ta szafa to cargo, ma 6 półek i traktuje ją jako spiżarnię:) a mebelki wyniosly 6600 sese jeszzce jednej 6 brakuje... a u nas nie tak znów kolorowo.. martwie się o Wiki a w sumie to mój problem chyba... nie wspominam nawet o pieluchach bo nie usiądzie ani na nocniku ani na kibelku i tu jest powazny problem bo nie wiem jak mam ją zachęcić.. jak wspomnę o nakladce (juz ma taką z Minnie) to jest płacz i nie i nie. nigdy ani na nia nie krzyczałam ze ma mokrą pieluchę czy nawet ją nie karalam a nie wiem skąd ma takie opory.. drugi problem jedzenie... wszyscy wokół mi mówią ze powinna juz samodzielnie jesc.. powiedzcie mi jak wasze dzieci jedzą, maja swój stolik krzeselko i jedzą trzymając łyżkę? no to chociaz jogurty jedzą samodzielnie i piją z kubka normalnego bez ustnika?moja Wki nawet łyzeczki nie weźmie sama zeby sobie jadła tylko ja mam jej podawac... no a z jedzeniem to juz tez nie wiem co mam wymyślać.. jedyne dania to rosół z makaronem i kotlet z indyka :o takie danie jak dzis to ja sobie jutro zjem z kaszą gryczaną a nie mówiąc juz o Dżordżu ktory sie rozpanoszyl i wymysla jakies zupy fasolowe czy pierogi a samemu nawet herbaty nie chce sie zrobic.. no to pobiadolilam wam ..A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Misty witaj w klubie:-O u nas sie poprawiło i Zosia od kilku dni nie płacze na nocniku i...robi nawet do niego siusiu!!!jak ja posadze to zrobi-sama nie zasygnalizuje jeszcze. Zosia nieje sama,łyzeczke trzyma odwrotnie i za cholere nie chce sie nauczyc:((ona generalnie nie lubi czynnosci manualnych,nie wiem dlaczego? Barylko za młodziezowa???a Ty to kto?/emerytka???:-P U nas dzis pieknie jest:))ale czytalam,ze w Polsce wiatry straszne do 150km/h:(( W wielu miastach brak pradu+internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Teraz to juz naprawde przeginacie:-P Amorku jeszcze raz stoo lat!!!buziaki👄 Ale jestem wściekla od wczoraj:-P Powiesilam na sznurku kurtke Wiki i co??po dosłownie kilkunastu minutach juz jej nie było!!!nosz kurde!!w bialy dzien,pod samym oknem i jakas menda ukradła!!!klęłam jak szewc:((teraz oprócz butow musze kupic córce kurtkę,bo ma zimowa i taką wiatrówke,a ta była taka przejsciowa-mama jej specjalnie przywiozła,130zl poszlo w błoto!!!brak słów!!!normalnie sie popłakałam:(( Pogoda u nas super,mąz z mała na rowerku,a ja przygotowalam mięso na obiad i mam luzik. Miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Mamuniu:) całe szczescie,ze chociaz Ty sie odzywasz:) Tez bym była wsciekła,za kurteczke....Mnie kiedyś ukradli cala pralkę bielizny z balkonu,na parterze... Własnie kupiłam sobie kilka par stringów :P:P i je poprałam,przed noszeniem i wsio poszło,no i oczywiscie jeszcze inne rzecy tez... U mnie pizdzi i jest zimno,chociaz przez okno pogoda wydaje sie wymarzona,bo piekne słoneczko swieci...tylko zimno jak diabli... Bylismy na chwilke w sasiedniej wsi,bo na 13 było poswiecenie motorów i taki był zjazd,najrózniejszych,ze Przemusiowi oczka sie swieciły:) Zreszta on zachwycony i motorami i koparami i dzwigami i traktorami...ostatnio zazyczył sobie krowy:P:P wozilismy go po okolicy i szukalismy krowy:P:P Amorku:):) sto lat!!!!!!!!Wszystkiego najlepszego:)🌻 Shatsi:) sniłaś mi sie dzisiaj:) z córeczką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo Amorku 100 lat!!! 100 laaat!! :D :D 🌼 wszystkiego co najpiekniejsze!!!! popisze pozniej ;) paa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie AMorku 100lat!!!!!!!! Wszystkiego najlepszego.Pewnie swietujecie dzis z rodzinka:) Pomachaj nam. Mamusiu okropne wrrr ze tez ludzie nawet prakie komus ukradna.Mojemu bratu tak kiedys zawineli cale pranie w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Natalki wczoraj byla moja bratanica.A dzis ja bylam u nich z Natalka.No i jakos weekend zlecial.Ale ogolnie nudy.Pogoda do bani.Pobolewaja mnie plecki. WLasnie ogladalam koncert na TV 2.Piekny byl. Dzis caly dzien obchody rocznicy Smolenskiej.Nie ogladalam.Tylko na ten koncert sie zalapalam.Po jadce tych politykow przez ostatani okres nie chce sie nawet ogladac tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku wszystkiego najnajnajlepszego :) Mamuniu wieze Ci jaka musialas i musisz byc zla za ta kurteczke :( A tak w ogole to hejo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) my po fajnym weekendzie ;) chociaz pogoda była do bani... wiało tak ze chciało łeb urwać :o ale w sobote pojechalismy do Hani :) przesłodka, prześliczna, przecudowna!! :D Boże ja sie zakochałam :) przespała mi 1,5 godziny na rekach ;) Aniołek kochany :) (fotki wrzuciłam ;) ) wczoraj obiad u teścia, potem przyszli do nas znajomi z miesięcznym Brunem :) więc weekend pod znakiem bobasa ;) a dzis trzeba było ruszyć tyłek do pracy... eeeh aaa w sobote kupiłam Nadii nowe zasłonki do pokoiku :) tylko mama mi je podszyje i moge wieszac, wiec na swieta bedzie miała nowe ;) tak powoli zbieramy sie do tego zeby jej zrobic remont... tzn generalnie ja bym juz chciała ale mój mąż leniwiec mówi: aaaaaa gdzieee nam sięeee spieeeszyy (hehe) no ale fakt jest faktem i Nadia spi jeszcze w niemowlecym łóżeczku :o nic no pije herbatke (jakaś taka zmarznieta jestem) i biore sie za robotke Kessi - śniłas mi sie i nie wiem czy pisać czy nie :P hardcore!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka..... meaaa - ha, czyzby Ci sie snila zaciazona Kesi ? Nie ? To dobrze, bo mi sie taka wlasnie dzisiaj snila ! :-P :-P :-P Opowiedz cos jak sie sprawuje tata Bruno, naszly go jakies instynkty ? Misty - podalas fajnego linka, na pewno skorzystam z przepisow tej dziewczyny. Chcialam juz tyle razy pytac czy pijesz koktaile z pszenicznej trawy ? Barylko - kurtka za mlodziezowa ? No chyba sie jeszcze nie starzejesz ? :-) mamuniu - barany jedne z ta kurtka ! Tez bym sie poplakala ....:-( Holly - jaja sobie robisz z tymi stingami ? Wyobrazam sobie jak wtedy klelas ale ja teraz tarzam sie ze smiechu....:-) Amorku - zycze Ci samego szczescia, zdrowia i milosci najblizszych ! Nie wiem co jeszcze...... W ub. tyg. bylam trzy razy z Pascalem u lekarza z kolejnym zapaleniem ucha. Najgorsze, ze nie chciala mu puscic goraczka i kazdego dnia pojawiala sie z nienacka dochodzac do 39,2, lezal wtedy jak mucha. Jak mu puscilo to wracal do zywych. W piatek dostalismy skierowanie do szpitala w razie gdyby w sobote zagoraczkowal. No i zagoraczkowal po poludniu ale postanowilismy przeczakac. Nie chce zapeszyc ale chyba od dzisiaj jest zdrowy....? Udalo mu sie mnie dzisiaj wyprowadzic z rownowagi jak malo komu. Musialam podzwonic po urzedach a ten w tym czasie na klatce schodowej z wysokosci drugiego pietra zrzucil do piwnicy 4 litry mleka w kartonach. Te schody sa krete i powstaje taka dziura na ca.10 metrow. Wyobrazacie sobie jak mu kartony pekaly i mleko plywalo po scianach ? Po tych samych co nie caly miesiac temu byly malowane ! Nieee, no na pewno jest zdrowy ! Nie wiem tylko czy normalny ! :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo matko Pia!! niezła akcja z tym mlekiem na scianach... juz widze reakcje twojego męża... jejku zeby sie to udało doczyscic... bo mleko smierdzi... no i biedny Pascal z tym uszkiem :( aa co do Kessi... :D taaak... taka własnie mi się śniła :P i nie wiem czy pisać dalej :P hehe a co mi tam :P Kessi była w ciąży uwaga!! trojaczej!!! i własnie sie dowiedziała od lekarza o tym. nie wiem czemu ja byłam świadkiem tych zdarzeń :P ale Kessi martwiła sie jak to będzie bo przecież w domu ma już... czwórkę!! (4!) dzieci!!! (wiec i jakies po Adasiu sie przydarzyło :P ) Kessi strzeż sie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa tata Bruno jakby lepiej... nawet na spacer z nim poszedł ;) ale mam teraz przed oczami szczeście brata, jego reakcje... nie ta bajka ;) Bruno nigdy nie bedzie miał takiego taty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meaaa - ale Nadia duza w porownaniu z Hania ! Az sie wierzyc nie chce, ze nie tak dawno sama byla takim okruszkiem. Slodka Hania i tata ogromnie dumny i zakochany. Popatrz jak to duzo zalezy od samego poczatku, ile rzeczy jest juz zaprogramowanych porownujac Hanie i Bruno .... Moje sciany uratowala farba latex, bo tylko przejechalam szmatka i sie umyly jak porcelana. Najgorsze to stopnie do ktorych byly przaklejone dywaniki. Nie da sie tego wyprac bo sztywne , wiec splukalam pod prysznicem i nie wiem czy nie beda smierdzialy. Ja nie wiem qurwa skad dziecku przychodza takie pomysly do glowy ?! Dzien wczesniej Julka ogladala jajcarski film dla dzieci i te dzieciaki co chwile wykrecaly jakis numer, ona wyla ze smiechu a Pascal sie przygladal, moze ma to z filmu..... Gumi_Aga - jak po weekendzie, jak Ania ? Napisz prosze, ze jestescie obie zdrowe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa, i jeszcze musze Ci powiedziec, ze sen przedni ! U mnie nie bylo tak wielodzietnie, chodzilo o imie, ze przeciez brakuje Artura i Kessi postanowila zalagodzic sprzeczke i oznajmila, ze w takim razie urodzi jeszcze raz chlopczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia ;) dziekuje Ci bardzo 👄 dobrze, ze sciany pomalowane lateksem ;) a dywaniki mogą śmierdziec (ale oby nie) pamietam z dziecinstwa jak w warzywniaku stałam i pani sklepowa komus opowiadała, ze mleko im sie wylało do bagaznika i ze nic, nawet pranie nie pomogło - tak smierdziało :( (swoją droga nie wiem czemu pamietam takie rzeczy ;) miałam z 10 lat :P a pamietam dokładnie ten warzywniak i tę panią... ale ja nie jestem do konca normalna :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Meaa:) fajny sen...oby nie proroczy dla Kessi,a dla Ciebie:P:P Pia:) szkoda Pascala z uszkiem...ale Ci numer odwalił z tym mlekiem wlasnie zastanawiam,ze pewnie by mnie szlag trafił:( A z tymi stringami to prawda,poooooszłyyyyyy:P nie wisiały tak na widoku osiedla,bo miałam kraty i balustrade zabudowana,tylko było widac,ze cos tam jest:P... A ja....mam....katar...Boże:(:(:( nie pamietam kiedy miałam ostanio:(:(:( ,a za tydzien mam isc do szpitala:(:(:( .....i co???? Wiecie co?? zyc mi sie nie chce....juz nie pisze nawet zbyt czesto,bo co tu bede smecic, chyba mam jakas mega depresje .....pod kazdym wzgledem chujowo...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ macham 🖐️ bardzo, bardzo dziekuje Wam za zyczenia i pamiec🌼 az wierzcy mi sie nie chce ze nie mam juz -escia lat... troche was przelecialam jednym okiem, ale padnieta jestem. wrocilismy dzisiaj w nocy, samolot mial opoznienie, takze dopeiro po 2 w lozku a Kubus juz od 7 pobudka. Kimizi- spoznione ale szczrere zyczenia, sto lat, zdrowka, moc radosci i siostrzyczki/braciszka dla Lenki:D Mea- gratulacje Ciociu:) Mamuniu- Ty to masz farta do zakupow na allegro.:) Izu- zdrowka. moze faktycznie to alergia. reszte nadrobie potem bo Kubus ma spac a nie spi a mi oczy na zapalki/ ale sie za wami stesknilam cioteczki Wy moje:) no i.... moja stala spiewka " jak mi ciezko tu wracac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaski Pia ale Pascal zaszalam z tym mlekiem.I tak dzieci maja takie pomysly!:) Moja Ntalka kiedys to samo zrobila z oliwka bambino.Cala butelka zgory poleciala i rozpryskala sie poscianach i schodach. Wyslalam Natalke z dziadkiem na poczte.A zaraz jedziemy na budowe.Zaczelo nam sie urwanie glowy i zamawianie wszystkiego na raz. Do wieczorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ zagladam tu i co czytam?? ale macie sny :o :P teraz tu juz bedzie ze nie dopuszcze meza az do smierci :P i to wasza wina :D To ja najpierw ze ze mna lepiej w niedziele pojechalismy nad morze i daremne paliwo bo tam przyplyw wiec plazy niet a pelno mlodziezy na skuterach i plaza full :o no to jedziemy do parku i co? i tez full stwierdzilismy ze nie budzimy dzieci i wracamy do domu a po drodze kupimy piasek do piaskownicy i Mc Donalda zaliczymy i to uratowalo sytuacje :) My mielismy caly zeszly tydzien lato!! krotkie rekawki itp wiec weekend mial byc super a w koncu nici z tego maz obiecal ze w tygodniu pojedziemy wtedy nie ma ludzi zaraz wroce i dopisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holly no wiesz co? :P tak mi życzysz? a ja Tobie kochana życze, żeby wreszcie zaświeciło u was słońce. i nie o to słońce na niebie mi chodzi.... Baryłko bo ja zapomniałam napisać o tym brudzeniu. generalnie Nadia mi sie nie brudzi... bywa, ze w jedej bluzeczce chodzi 2 dni (mogłaby dłuzej ale nie chce z niej lumpka robic hjehehe) a w spodniach dresowych jednych to potrafi kilka dni śmigac ;) ostatnio na placu zabaw pobrudziła kolana ale tylko dlatego, ze po zimie "sprzęty" nie wyczyszczone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem niewychowana Amorku 100 lat kochana szybkiego konca budowy i zebys niedlugo byla z Twojaa rodzinka w Pl:) no i braciszka/siostrzyczki dla Kubusia :) no wiec po powrocie czyli przewinieciu Marty znow wracam. konczac poprzednia mysl: Przynajmniej sobota byla udana po powrocie meza z pracy poszlismy do polskich sasiadow na grilla :) blizniaki sa super slodziaki i przystojniaki maja 9 m-cy :) No ale u nas musi byc co chwila cos i wczoraj wieczorem a raczej w nocy Aneta nie chciala isc spac... mowi ze czuje sie samotna i przychodzila do naszej sypialni 4 razy w koncu pozwolilam jej spac z nami ... nic ze obudzilam sie o 5 mokra jak swinia spocone obie bylysmy bo sie do mnie tulila no ale nie chciala rano isc do szkoly :( od paru tyg mowi ze ja brzuszek boli ale tylko jak ma isc do szkoly albo spac ja nie wiem co jej sie znow w tej glowce uroilo :o poszla do szkoly bez slowa nie powiedziala mi czesc a zaprowadzil ja sasiad i jak wracal wstapil powiedziec ze nie chciala z nim gadac i wejsc do klasy a jak weszla rozplakala sie :( Dzwonilam do szkoly i ponoc lepiej z nia pozwolily jej robic jaks laurke i sie uspokoil ehhh musze ja isc ja odebrac bo Kieran glupio sie czuje wyglada to jakby ona go nie lubila i cos jej zlego zrobil :( Glupio mi strasznie bo ona ich uwielbia i po szkole jest zupelnie inna. No nic popoludniu czeka mnie z nia trudna rozmowa i moze znow wyciagne co jest nie tak w szkole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kessi - jejuu moze znowu ją cos przykrego spotkało? :( powodzenia w rozmowie!!! a ja podrukowałam kolorowanki dla Nadusi :) się dziecię ucieszy ;) Dżordż dzis jedzie z kolegą do Opola, bo auto kupuje i prosił mojego żeby mu pomógł je przywieźć, tak wiec będziemy miały babskie popołudnie ;) no + Tadeusz ;) ale on kastracik to moge go policzyć jako babke :P miłej reszty dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ nadrobilam troche, ale mialyscie weneeee;) Pia- niezly numer z tym mlekiem. mam nadzieje, ze ten zapach zejdzie a kluczyki znalazly sie? Mamuniu- alez tez bym byla zla za ta kurtke, ludzie nie maja wstydu. jak my mieszkalimsy w bloku tez czesto zdarzaly sie kardzieze. Kessi- biedne te Twoje plecki:( trzymam kciuki za dzisiejsze rozmowy. Barylko- to kiedy sie wprowadzacie? alez masz super.:D Izu- wyjasnil sie ten problem z kontem? mam nadzieje, ze tak. no i zapomnialam.... jakas wybita jestem..... moze co u nas napisze.... a wiec dziadki nacieszone, Kubus tez. i znow ciezko bylo mi wracac. ceny w Pl kosmiczne i nie tylko na dzieciece ale zywnosc tez, powariowali.i jakos tak mnie to zdolowalo, bo ktokowliek znajomy z nami rozmawial to kazdy, ze jak ciezko i ze dobrze, ze wyjechalismy... a ja chce wracac!!! i nie ma bata:D no i polatalam po lekarzach, hormony ok, za to w morfologii wyszlo mi ze mam anemie, tazke lykam zelazo.teraz wiem daleczgo tak mi wlosy wypadaly. pogoda dopisala pare dni wialo, ale i tak Kubus wybawil sie w piachu i na dworze, takze super bylo:D :D ahhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mea- fajny wypad do zoo i jak Ci pasuje takie malenstwo, ;) a tatus widac jak promienieje szczesciem. Mamuniu- fajowy rowerek, pewnie Zosia teraz non stop na nim urzeduje:) Misty- super mebelki w kuchni. Asik- batrdzo sie ciesze, ze dobrze sie czujesz i juz jestes na finiszu, az uwierzyc w to nie moge. patrzac z boku i az jeszcze bardziej napalam sie na ciaze zwlaszcza jak u kogos widze jak to szybko zleci:) i mistrzostwo w meblowaniu:) Barylko- hehehe usmialam sie, " za mlodziezowa" - powiedziala staruszka;) a jeszcze co do pieluch, my nadal z pieluchami. tez licze na lato i na to ze wtedy sie to zmieni. samej mi tez brakuje zaparcia zeby zabrac sie za to porzadnie, ale z cieplem mam nadzieje, ze jakos pojdzie:) co do jedzenia chyba Ty Misty pytalas, to Kubus je samodzielnie czy to zupy, czy jogurty, wszytsko "siam" a pije z kubka niekapka. Barylko-- co do mleka, ja daje dalej modyfikowane, zalezy mi gl na tych witaminach. ale tak z wyskoku tez daje Kubusiowi nieraz takie z kartoniku do kakao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic zmykam poki co, bo musze pomalu Kubusia budzic bo do miasta musimy jechac po jakies zakupy. odezwe sie wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×