Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daga_83

do mam, które siedzą w domu z dziećmi...

Polecane posty

Anuśka>>stosunek przerywany hehe i nie zawodzi:>??no bo jak nie było mojej córki na swiecie to my tez taki rodzaj antykoncepcji stosowalismy ale to dlatego ze nie bylismy zdecydowani w 100% a mówilismy ze jak sie przytrafi to bedziemy sie cieszyc no i własnie ten rodzaj jest zawodny hehehe:):P Ja powiem Wam ,ze biore tabletki ale mam schizy ciagle ze w ciazy jestem bo narazie drugiego dziecka nie chcemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jestem pół przytomna ale jestem;) całe szczęście igorek jeszcze zasnął i pospaliśmy do 7.30:) u nas kiepska pogoda,padał deszcz i lekko zimno;)ale i tak od spaceru nas to nie odwiedzie:D daga,mój igor też niejadek,tzn dobrze sobie wygląda,ale eby jadł to raczej nie mogę tak powiedzieć,zawsze jest kombinacja i zabawianie go.Wtedy coś wcisne mu do pyszczka:) chyba moje mleko mu wystarcza:) zapomniałam podziękować wam za zaproszenie na NK:D:D:D wszystkie macie urocze dzieciaczki:) tylko mummy jeszcze się ukrywadawaj brzuszek !!! odkurzam i na spacer uciekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. zajrzałam na momencik bo zaraz idę wycinać jakieś obrazki:) chłopcy padli wczoraj po 22 i ja też zaraz po nich. no to się pietrucha wyspałaś;) oj wrzucę kiedyś to zdjęcie tylko muszę dobrego fotografa zatrudnić:) odnośnie tej antykoncepcji to ja już się zastanawiam nad tym i prawdę mówiąc jedyna skuteczna metoda jaka przychodzi mi do głowy to wysłać męża na wazektomię:) z Kubą zaszłam w ciążę niecały miesiąc po odstawieniu tabletek (postanowiłam sobie zrobic przerwę), Bartek przydarzył się podczas brania tabsów, a teraz maleństwo to wynik pękniętej gumki. mój mąż się śmieje że ja przez cały cykl mam tylko dni płodne:) justysia23 - witam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mummy>>Jak to przydazył sie podczas brania tabsów????!!!!Mów mi tu szybko ja łykam tabsy i mam nadzieje ze jestem zabezpieczona! Co sie takiego stało,ze zaszłas??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
normalnie nie wiem, może źle dobrane albo co.może za mała dawka hormonów. nie pamiętam już nazwy ale jak gdzieś mi się obije o uszy to napiszę.to były jakieś refundowane to może jakiś szajs. nie wiem czy to prawda ale kiedyś koleżanka mi mówiła że jak pigułki sa źle dobrane to i nie działają tak jak powinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati śpi, mama ma chwilkę:) byliśmy na spacerku, troszke chłodno ale to nic. zbiegał się i padł mi od razu:) ja będę się brała pewnie za obiadek i prasowanko, ale wczesniej musiałam wejść na kafe:P:P:P a co.. Justysia witamy pewnie wpadaj do nas:) powiedz cos o sobie w jakim wieku masz maluszka:) no i wpisz się do tabelki to tutaj taki nasz zwyczaj. Mummy jak brałam kiedyś Mercilon spory czas, żadnej wpadki nie było. Testowałam tez te plastry, ale one się odklejały i mnie cholernie ręka bolała po nich, Koleżanka na nich wpadła bo jej sie odkleił i było po ptakach:) a pęknięta gumka hmm to się zdarza naprawde:) jakich uzywaliście?? ja mam sporo koleżanek co uzywają gumek i nigdy nic nie pękło żadnej z nas. Nie strasz mnie:):) nie jestem na razie przygotowana na drugie dziecko:) ))a stosunek przerwywany- kurcze w szoku jestem jeśli to się sprawdza, ale to strasznie chyba niewygodne jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska jak łykasz tabsy to po co ci jeszcze gumka?? zapominasz wziąć czasami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem ale ponoc złe dobrane tabletki to ,złe sampoczucie ,plamienia itd ale nie ciaza ,dziwne moze brałas antybiotyki,albo preparaty z dziurawcem ,bo to napewno osłabia..matko boska ale sie wystraszyłam :P ja novynette biore juz prawie rok..no nie wiem chyba jeszcze bedziemy stosowac gumki :Phehe ale dzis mamy temat :P a co:P Co na obiad robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga>>zawsze biore o czasie czasem 1,5 h sie spoznie ale to rzadko inie zdarzło mi sie wogole nie wziąć .Novynette .A Ty jakie bierzesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuska ja nie biorę teraz tabsów, brałam przed urodzeniem małego Marcilon, innych nie brałam. ale jak brałam tabl to gumek juz nie uzywałam po co. Ale jak brałam tabl to sie kipsko czułam i tyłam troszkę takie mam wrażenie i ochota na sex mniejsza. A teraz juz się przyzwyczaiłam do gumek i nie ejst tak zle, a co. Mąz nie narzeka. Zresztą raz miałam spory problem przez tabl, to w sumie hormony są. A my aż tak często sexu nie uprawiamy, aby brać tabl. Jak to przy małym dziecku teraz dwa razy w tyg czasami. a temat:) a co zawsze o kaszkach mamy rozm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja malutkie śpi :) dziś byliśmy na spacerku i mały taplał się w kałuży i stracił równowagę i wpadł w drugą kałużę :P cały mokruteńki do domu wrócił i brudny jak nieboskie stworzenia, ale jaki zadowolony szedł :P daga - może dlatego tak ładnie spał! ja mam zawsze okno rozszczelnione, włączony nawilżacz, drzwi pokoiku otwarte i okno w kuchni otwarte, tak zeby było chłodno i świeże powietrze jednocześnie. zawsze mamy max 18 stopni w nocy (jak mały ma katar to ok 16) co do antykoncepcji to ja przed ciażą całe 6 lat brałam tablety (brałam różne najpierw Microgynon, potem Minulet, potem Stediril, potem Harmonet, potem Yasminelle), po ciąży 4 miesiące Azalię (tabsy dla karmiących piersią) a potem założyłam wkładkę bez hormonów, zwykłą miedziankę. sprawdza się super, ale razem z mężem stwierdziliśmy ze już jej nie chcemy, bo chcemy zacząć pracować nad rodzeństwem dla Frania :) więc za miesiąc, max 2 wyciągam ją i zaczynamy działać :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nic nie brałam - żadnych antybiotyków itp. a gumka to takie cieniutkie Durexy i to w sumie parę miesiecy przed ciąża zaczęliśmy się w te gumki bawić a wczesniej stosunek przerywany i ponad dwa lata nic nie było. a po gumkach od razu - bach! my to kuźwa mamy szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha - plastry też testowałam w międzyczasie i też nie byłam zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka mnie mąż namawia na drugie. Ma brata 5 lat starszego i ma słaby z nim kontakt i chce aby między naszymi dziećmi była mniejsza róznica wiekowa. Ale ja się przyznam, że się boję trochę. Boję się, że nie ogarnę dwójki. Mati jest strasznie skręconym dzieckim a jak drugie takie będzie to mi rąk zabraknie...Agatka powiedz Franek siusia na nocnik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny działajcie jakieś rodzeństwo dla maluchów:) plusem jest niewątpliwie to że ja z dwójką dzieci miałam i mam więcej czasu dla siebie. a jak był tylko Kuba to nie wiedziałam w co ręce mam włożyć. mój mąż ma brata starszego o 7 lat i nie potrafią się dogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mammy my używamy durexów.. troszkę już ich poszło:P i wpadki nie ma jak na razie. Ale jesli by była no to nie koniec świata trudno teraz a nie póxniej porostu Ale powiem Wam dziewczyny. Bratowa meza opowiadała mi, chodzimy do tej samej gin że jest taki nowy środek antykoncepc. Jakieś gumki co się wkłada do środka (wiadomo gdzie nie bedę pisać, bo to grzeczne forum:P i ona tam sobie siedzi ta gumeczka w środku 28 dni i uwalnia hormony... ma testowac to smiałam się z niej, ze jak bedzie w ciazy to ja tego nie chcę:) a ona ma już duże dzieci i tym bardziej nie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga siusia i to od dawna :) ja bardzo wcześnie uczyc zaczęłam i praktycznie odkąd rok skończył nie zdarzają sie wpadki! nie liczę tu nocek, bo jeszcze czasem pieluszka mokra, ale w dzień ani na spacerku, ani podczas drzemki nie siusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też maż mówi, ze jak bedzie drugi dzidziuś to Mati bedzie z nim szalał i nie będzie tak się nudził a dzieci się same zajmą sobą:) ale ja jakoś mam obawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sadzałam swojego na nocnik tez ok roku i nie chce skubany .. w spodenkach siada a goła pupka nie wygina się i nic.. co ja już próbowałam i misie sadzałam i rózne ...chyba kupię majteczki i zdejmę pieluszki i taką metodę zastosuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo fakt faktem - to my odwalamy przy dzieciach najcięższą robotę. ale mimo to na własnym przykładzie mogę powiedzieć że warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez się baliśmy juz teraz drugiego dzidziusia mieć, ale teraz w poprzednim cyklu strasznie spóźniał mi sie okres (po porodzie miałam już ustabilizowany cykl 30-dniowy, a tu nagle 47 dniowy sie pojawił!) dodatkowo mdlilo mnie potwornie, odrzucało na zapachy i byłam osłabiona. juz mysleliśmy ze jednak zaciażyłam i R bardzo się an to maleństwo nastawił :) był praktycznie pewien ze pod koniec listopada, na początku grudnia po raz kolejny pojawi się mały człowiek, a tu pupa, nic, jedna kreska i okres się pojawił. widziałam ze był baaaardzo zawiedziony. po tym zdarzeniu uświadomiliśmy sobie jak bardzo chcemy mieć już kolejne dziecko! więc zaczynamy działać, wkrótce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi ta moja jedna córka daje popali ,dzis np wylała olej z butelki na dywan ,poszłam po scierke i zaczełam ta plame usuwac a ona w tym czasie poszła do kuchni wzieła taka długa łyszke co sie odcedza pierogi i mi ta łyszka po głowie :|myslałam ,ze wyjde z siebie i stane obok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga mały siada na nocnik odkąd 6 miesięcy skończył :D najpierw go podtrzymywałam, bo sam jeszcze nie umiał :P od tego czasu majtki zastąpiły pieluszki! na początku prałam i prałam i prałam, ale szybko załapał i po miesiacu ślicznie wołał! na tyle na ile umiał! bo nie mówił siusiu, bo przecież nie wymagałam tego nawet do 7-miesięcznego dzidziusia! ale wołał aaaaaaaaaa i zawsze po tym aaaaaa było siusiu! ale napisałam ze od 12 mies nie byo wpadki bo wczesniej czasem się zdarzały, nie często ale były :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka to wcześnie sadzałaś:) no ja już i tak wiem, że przy drugim dziecku bedę robić pewne rzeczy inaczej:) Mamuśka mój Mati też robi takie akcje, czasami niewiodomo czy się smiać czy płakać. Raz wyciągnął kości z kurczaka po obiedzie i chciał spróbowac. Czasami ręce opadają, ale jak komuś to opowiadam to się zawsze śmieję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki a powiedzcie, wy to takie kuchary jesteście co?:)) Dobrze gotujecie. Bo moje zdolności kulinarne so średnie przyznam się, choć mój mąż uważa że przesadzam ale np pierogów zrobic nie potrafię. Raczej takie podstawowe dania robię. Dzis np dusze polędwiczki wieprzowe. Do tego kluski śląskie( gotowe z garmażerii) i wązywka na patelnię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to niebardzo ale mój chłop sie zachwyca :Pnie lubie robic zup i jakos tak nie lubie ich jesc zbytnio chociaz ogorkowa lubie ,zurek kapusniak takie kwasne:)a tak to miecho lubie nawet robic jak mnie najdzie wena ogolnie nie naleze do tych co gotowac lubia :)ja dzis robie gulasz fix ;p a jakie dania najczesciej w tyg robicie na obiad??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się dziś wycwaniłam i mamy zupę z wczoraj :) została pomidorówka to wczoraj była z makaronem a dziś z ryżem :P :P :P jutro coś nowego ugotuję a dziś mi się nie chce, bo coś kiepsko się czuję. ogólnie to u mnie najczęściej zupy, bo mały lubi, a i ziemniaczki z pulpetami (kotletami mielonymi/kotletami z jaj) z buraczkami - ulubione, najulubieńsze danie Franka! czasem zaszaleję i jakieś dziwactwa robię, ale zwykle właśnie takie proste dania bo to mały najlepiej je,a nie będę gotowała oddzielnie dla niego i dla nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez oddzielnie nie gotuję. Mój Mateusz zupy średnio toleruje. czasami rosół gotuję, barszcz czerwony, a tak gł mięsko:))) i rybę raz w tyg robię zawsze. Jak wspomniałam wczesniej pierogów nie lepię, bo nie potrafię:p Mati się obudził. Spał 2 godz super:)) teraz się wygłupiamy na dywanie. Czasami sie czuje jak duże dziecko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×