Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tym razem mi się udaaa !

10 kg w dół do WAKACJI !!! Zapraszam !

Polecane posty

Merry luu pomysl z kefirami byl z diety 10dniowej ktora hyba mozesz gdzies i tutaj znalesc kilka stron wczesniej. Mianowicie byla to dieta monotonna 10 dni co dwa dni zmiana produktu dwa pierwsze dni wlasnie kefirowe. W tej diecie mozna bylo jedynie zwykle ale przez te dwa dni waga sie rusza mocno, choc bywa ze jest to efekt krotkotrwaly dlatego ciglae sie wacham czy robic to znowu sobie:/ Ja chciala bym ogolnie przejsc na diete same plyny czyli np jogurty herbatki zupy bo moj zastuj wagi mocno mnie irytuje. Jesli jutro rano po zwarzeniu nie bedzie nic mniej a powinno bo nie wazylam sie juz 10dni to zaczynam moja plynna diete. Wczoraj zrobilam sobie ogorkowa z mala iloscia smietany na piersi z kurczaka fakt bylo troszke ziemniakow ale niewiele. Ale bylam syta i zjadlam mala ilosc kalorii. Dzis zjadlam rano: O zgrozo az 4 wasy z wedlinka i pomidorem plus herbata zwyklla z cytryna Lunch do prcay mam jogurt malinowy mandarynke, batonik vitella czy cos tym stylu zbozowy I po pracy pewnie podjem ogorkowej i mam nadziej ze na tym sie zakonczy jesli dopadnie mnie glod zjem troche jogurtu naturalnego z platkami zbozowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Melduję się po dłuższej nieobecności, super że waga spada, u mnie żadnych rewelacji, ale zaczęłam codziennie ćwiczyć po ok godzince i kupiłam dziś l-karnitynę dziś: 1/ bułka ciemna z serem 2/ gruszka + kiwi + jogurt naturalny 3/ surówka (jeszcze nie wiem jaka) + mięsko gotowane wyciągnięte z sosu 4/ kawałeczek jabłecznika 5/ serek wiejski pozatym dużo herbatek i woda narazie boję się stawac na wagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Witam Was dziewczyny! :) Aleście się rozpisały. :) Eliss1 - Dajesz radę, widzę. :) Odnośnie kefirów, tak to fajna sprawa. :) Sama przetestowałam. :) Dziś nie wytrzymałam i weszłam na wagę - 54,7. :) 300 dag w dół, zawsze coś. I dziś ostatni dzień @. ;-) śniadanie: owsianka pora obiadowa: pomidor, gotowana marchewka (paczka mrożonki), grejpfrut :) i jestem pełna :) później planuję wcześniej wspomniany kefir i jakiś owoc :) 16.3o - sauna i siłowania ;) pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Minex - fajnie, że jesteś. :) Ati Ati - Juwenalia, fajna sprawa. Ja też teraz mam. Jutro mam w zamiarze gdzieś wyskoczyć. :))) eliss1 - zobaczymy jak na Tobie zadziała ta dieta turbo, jestem bardzo, bardzooo ciekawa. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eliss oj kusisz ta dieta kusisz poczekamy jeszcze zobaczymy jak dalej Ci bedzie sadelko spadalo. Ja niestety znajac siebie wiem ze diety w ktorych trzeba miec wszystko ustalone z gory co sie je nie sa dla mnie, bo wtedy przydalo by sie byc codzienie w sklepie i doukpowac sobie wszystko na kolejny dzien. Ja przy pracu i szkole robie zakupy tylko raz dwa razyw tygodniu. Jak sie waga nic nie ruszyla to zaczna diete na plynach przez jakis czas zeby przepchanac to sadlo troche :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonima
W dietach najbardziej nie lubię tego że cały czas trzeba sobie czegoś odmawiać. Dlatego przeszukałam cały internet w poszukiwaniu jakiegoś środka który pozwoliłby mi ograniczyć takie umartwianie się. Znalazłam środek o nazwie CHITININ EXTRA. Na opakowaniu jest napisane jesz i nie tyjesz. Znalazłam nawet artykuł o tym środku w internecie i wydaje mi się to sensowny produkt. Mi już ubyło 10 kg w ciągu 2msc. oczywiście nie tylko chitinin ale też regularne ćwiczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy on odrzuca od jedzenia mi by się przydało coś takiego co by mnie odpychało od jedzenia i musiałabym jeść na siłę !Tak miałam przez pierwsze dwa trymestry ciąży , chciałabym bez ciąży mieć brak apetytu..ja nie przepadam za słodyczami , uwielbiam podsmażone ziemniaczki , świeże pieczywo białe , kebaba , pizzę :( ale dam radę :) Przepraszam ,że tak ni z gruszki ni z pietruszki :) Godzinny spacerniak był :) dieta ok :) Mąż na meczu ja z małym u mamy :) o 20 jadę do domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Hello, właśnie wróciłam z sauny. :) Wszamałam serek wiejski i grejpfruta. Popiję jeszcze kefir, jak zgłodnieję. :) Ta pogoda źle na mnie działa, rano gorąco, teraz deszcz i duszno. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupie sobie jutro kefirek :) będę na czczo chlała :P zaraz jadę do domku :) zostały mi brzuszki dzisiaj do zrobienia i małe spa:) mama jutro zrobi mi kolorek :) muszę sobie bardziej zorganizować dzień ,żeby mi starczyło czasu na rowerek stacjonarny!! buzka moje drogie może jeszcze dzisiaj wdepnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Merry Luu, ale Ty nagrzana jesteś na to odchudzanie. :D Kobitka z powerem z Ciebie widzę. :P Hihi. :) a cienka_parówka, to chyba reklamę nam tu robi, hmmm?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mieszkanie raczej nie na kredyt. Odrzuca mnie na samą myśl o zadłużeniu i siermiężnej instytucji, która do usr... śmierci grozi mi swym wielkim kapitalistycznym paluchem :). WIem, że głupie jest moje zdanie, ale gdy jestem na diecie, gdzie jest dużo jedzenia, to mam wrażenie, że tyję zamist chudnę. Kiedyś nawet na norweskiej tak miałam. Elisss, Ty jesteś zdyscyplinowana, ja nie miałąbym chyba kiedy tyle tego zjeść, poza tym to ajkoś za często te posiłki jak dla mnie. Lubię takie lekkie ssanie w brzuszku, nawet maleńka przekąska, a ja czuję się jak Słonica Nelly :D Dziś 200 ml kefirku, potem 3 chrupkie kanapki z szprotkami w pomidorach, małą przekąska w postaci 3 łyżek jogurtu nat.z łyżeczką siemienia i otrąb=cynamon, później sałatka (60g polędwicy drobiowej, pół pomidora, 2 łyżki kukurydzy, trochę papryki, ogórka, rzodkiewek, duuużo zielonego koperku, sałata lodowa+ 2 łyżki jogurtu nat.), 1 marchewka i gotowana "pałeczka" z kurczaka. Hej Lu. Właśnie słyszałam, że na początkowym etapie stanu błogosławionego się chudnie. Podobno przez nudności. Cóż, wracam do nauki, później gimnastyka i kąpiel, jak starczy sił - jeszcze balsam i folia na godzinkę. Wesele przyjaciółki zbliża się wielkimi krokami. Jakiś taki dietetyczny niepokój mnie ogarnia :). Niby i tak nie mam się czym przejmować - większość znajomych, którzy tam będą, pamięta mnie jako ponad 80 kg słoniątko, więc stawiając się tam z bagażem sporo poniżej 60 kg i tak ich zaskoczę. Ale... jak my wszystkie tutaj jestem perfekcjonistką :D. Kurcze, czy kiedyś będzie naprawdę idealnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą :) Ati różnie bywa , niektóre kobiety od początku mają apetyt , niektóre tylko wymiotują a ja właśnie miałam brak apetety , na siłe wszystko wpychałam po 25 tyg ciąży minęło przytyłam w ciąży 8 kg ale co z tego jak zaczynałam z wagą 75 , wychodząc ze szpitała ważyłam 73 więc mniej niż przed ciążą ( mam 170 cm) ale do tej pory karmiłam więc dieta odpadała..raz probowałam i mnie pogotowie zabrało z Rota wirusem wycieńczeniem i ostrym nieżytem żołądka , więc wolałam przystopować , teraz mam siłe na ćwiczenia , spacery i dietę :) Dlatego też u mnie taki zapał :) wierzę ,że się uda :) Jutro sobie kalafiorka ugotuję na obiad mniam :) Buziunie mam jeszcze ciut papierkowej roboty więc do jutra moje drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:)) poł kilo za mna.. teraz już z jest 63,9kg:D to cud a nie dieta hehe .. no moze jakism cudem uda mi sie schudnac z 1,5 kg do nastepnego czwartku.. bo w nastpeny czwartek lece do Iralndii i konczy mi sie akurat 10 dni diety dzieki tej diecie jest swiatelko w tunelu ze schudne do tego ze zobacze 5 z przodu .. a juz stracilam nadzieje..ostatnio nic nie chudlam wic narzucilam sobie reżim.- i teraz znow jest nadzieja .. na fitness teraz nie chodze kupie jednak karnet po powrocie.. wolalam pieniadze za karnet odlozyc na konto shoppingowe w Irlandii ok dzisiejszy moj jadlospis to: -grejpfrut i truskawki -fasola jas z boczkiem -serek z orzechami -sałata z ogorkiem i rzodkiewkami -pieczona wolowina z plasterkiem sera -Brokuły plus jeszcze jakies warzywo.. a w czwartek jak juz mi sie skonczy dieta to zjem kawalek razowego chleba z almette i kotlety sojowe i wypije kawe z mlekiem.. na to mam mega ochote Ati Ati brawo 55 kg to mój cel ostateczny a ty schudlas z 80kg jestem pelna podziwu bo to 25 kg . bosko!! jak dlugo sie odchudzalas by to osiagnac.. no to teraz na plazy super laska - mozesz wskoczyc w jakies fikuśne bikini :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Husky84
Hej laski wczoraj szlam na impreze (bez tanczenia) )wiec postanowilam troche wiecej zjesc zeby zrobic sobie tzw podklad pod procenty (choc malutko bo to takze kalorie). zjadlam 2 dodatkowe kanapki i serek wiejski ok 18 i jakiez bylo moje zdziwienie gdy waga dzis nie tylko nie pokazala wiecej ale o 0,2 mniej :) moze to i malo ale waga sie ruszyla w koncu tak wiec na dzien dzisiejszy waze 56.9 :) alescie sie rozpisaly dziewczyny juz nadrabiam lekture :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki I stalo sie moja cierpliwosc dobiegla konca wazylam sie rano i ani gram mniej, wiec od dzis sieta tylko na plynach(kefiry, jogurty itp, plus jakies zupki gorace kubki) jesli bede przymierac glodem ewentualnie warzywka) noi duzooo picia woda herbatki czasem jakis sok ale 100 procent owocowy. Niewiem jak dlugo tak pociagne:p ale sprobuje ruszyc wskazowke na wadze bo ile mozna czekac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Hello, w takim razie dieta turbo to całkiem fajna sprawa. Jedzenia dosyć sporo, naprawdę. Wołowina z serem... Absurdalnie się wydaje. :))) Ale jak waga spada,to najważniejsze. :) śniadanie: pół kostki twarogu półtłustego, garść musli Crunchy, 1 wasa+plaster szynki+ogórek+pomidor herbata zielona z wyciągiem z grejpfruta :) Za jakąś godzinkę grejpfrut, potem kefir i coś tam jeszcze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Ewelka1988 - U mnie też był przestój. Teraz się ruszyło, więc pewnie też u Ciebie ruszy. Przez jaki czas nic Ci z wagi nie spadło? Bo widzisz, ja czekałam aż miesiąc. :/ Bo aż miesiąc stała w miejscu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz ale jak tak podliczysz kcal w ciagu calego dnia to wychodzi malo na tym turbo wiesz wiadomo ze jak wolowina z serem to jedn plaster wolowiny pieczony w piekarniku i na to polozony 1 plastere sera zeby sie rozpuscilo no chudnie sie chudnie.. widac to po ciuchach na twarzy wszystko.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kebbss
Ja już tak w diecie trwam od 2 miesięcy. teraz troche sobie ja odpuściłam bo farmaceutka mi poleciłam chitinin extra. Środek który spala tłuszcz za mnie. myślę że bardzo mi pomaga. to doopiero drugi tydzień a ja cały cza chudnę. Nie trzyając się bardzo diety. pozwalam sobie na różnego rodzaju przysmaki, Chitinin to rewelacja dla leniuchów. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi mi tez juz kolo miesiaca , ale mam wazna impreze pod koniec maja i chciala bym wygladac dobrze a musze kupic nowa kiecke chciala bym wbic sie w rozmiar mniejsza;) Chociaz te 3 kilo jeszce zbic, dlatego musze podjac drastyczne kroki bo sily dluzej czekac niemam:) Co tak sie na naszym topiku te reklamy zaczely jakies srodki cud:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak właśnie czegoś mi brakowało! Zapomniałam o Was dziewczynki :) przepraszam :P Dzisiaj na wadze znów mniej :) dzisiaj o pół KG jest już 6 z przodu i życie jest piękniejsze....tylko synuś mi gorączkuje :( chyba od zębów ale na spacerek dzisiaj nie pójdziemy , więc zostaje mi rowerek tylko czy zdążę? Zaraz mi mamusia nałoży farbę :) pokręcę na prostownicy i będzie też OŁK :) Popijam sobie czerwoną herbacinę i myślę czy nam się uda ten Kraków zrobić w niedzielę , może i na Wawel do krypty się uda jak nie będzie mega kolejek tylko ,żeby się niuniuś wykurował eh.. Zobaczymy jak teraz waga będzie leciała oj jakby było pięknie jakby po 300 gram dziennie ha ha fantasta :) woda zleci , waga stanie :P buziam wrócę ten chitinin hm? czy to dla mnie , jestem po operacji woreczka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Forum działa dość aktywnie, dlatego wrzucają tu Nam reklamy. :) Odnośnie środków na odchudzanie, biorę wciąż TL II, ale nie wierzę, że szczególnie po nich chudnę, na początku może tak... ale teraz po prostu wiem, że działają na mój cellulit, dlatego je szamam i fajnie rzeźbią ciało, jeśli się ćwiczy. :) Ewelka1988 - mi dopiero po miesiącu spadło z 55 na 54,70 :) - ważyłam się wczoraj, jak pisałam wcześniej. Teraz myślę, że zacznie spadać i w miesiąc będę miała te 52. :) Chociaż jak będzie 51, to się nie obrażę. Chodzi mi tylko o zrzucenie kilosów z nóg. :) Spisałam sobie nowe ćwiczenia z neta i co dzień będę sobie fikać, bo te poprzednie, co miałam, to sama nie wiem, czy coś mi dawały... Te na łydki są dobre, bo dość ładne mi się zrobiły. :) Najbardziej wkurzają mnie moje kolana, ale sądzę, że na orbitreku w miesiąc zrobię z nimi porządek. ;-) Eliss1 - wiem, wiem, że wychodzi mało kcal. :) Po prostu stwierdzam, że to bardzo ciekawa dieta. :) Jak do poniedziałku moja waga nie ruszy, to sobie też ja zastosuję. :) Ale widzę, że już się ruszyła, także tragedii nie ma. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondi Ty masz malo do zrzucenia , mysle ze to tez moze byc przyczyna takiego zastoju:) Ja mam z czego zrzucac dlatego mnie to tak frustruje:) Lato coraz blizej a waga stoi ,ale nie poddam sie przetrwam ten kryzys tylko diete musze chocby na probe zmodyfikowac bo potrzebuje chocby pol kilograma do odzyskania motywacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i już się zepsuło wszystko :( beznadziejny humor i nic mi się nie chce ;( Wszystko mnie denerwuje mimo ,że mam środek cyklu :( Już bym chciała mieć lepsze efekty , jestem nerwus :( chcę widzieć od razu efekty.. Nie złamie się wiem o tym ! na bank już nie teraz bo jak na siebie patrzę chociaż chce mi się płakać mimo tego ,że wczoraj mnie widziała koleżanka , która mnie widziała 5 kg temu i mówi ale się chudzinka z Ciebie zrobiła..tak akurat;( w nic już nie wierzę .To przez ten mój brzuch on nigdy nie będzie ok... :( Jadę do domu spać! mężowi małego sprzedam... mam dosyć po całym dniu z nim chorym może jestem dzisiaj okropna :( eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
hej.mam taki problem, a mianowicie jestem na diecie kopenhaskiej już 7 dzień. w pierwszych 3 dniach schudłam 3 kg (wiem, że to tylko woda), ale już jest mi lżej. po 4 dniu waga spada mi tylko po 100-200g. wkurza mnie to i tracę chęć, ale nie poddam się, bo już wiele razy stosowałam różne diety, że teraz jestem po prostu zmęczona przerywaniem i wracaniem do nich. chcę tylko wiedzieć ile tak mniej więcej może potrwać takie wolne spadanie wagi?? w tej diecie dzienne spożycie kalorii wynosi od 500-600 kcal także wydaje mi się, że każdy zdrowy człowiek nie utrzyma stałej wagi przy takiej ilości kalorii (gdzie tak naprawdę powinno się spożywać 1500-2000 kcal). szukam osób, które miały bądź mają podobny problem?? chcę się jakoś podnieść na duchu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczny Fajnie czytac ze waga spada, u mnie tez w końcu cos ruszylo. Dla mnie dieta mż pasuje jak najbardziej, bo nie umiem się zmotywowac do zaplanowanego jedzenia Pogoda u mnie licha, ale juz za godzinke idę na tańce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilio ja już tyle razy zaczynałam dietę i kończyłam ,że jak mam coś zjeść to chociażbym sie brzydko mówiąc z tej chęci zesrała :P to nie zjem. U każdego jest tak ,że na poczatku leci woda i wtedy ta motywacja jest większa ale pomyśl sobie ,że jak spada po 200 gram już nie leci woda a jak spadnie 5 razy po 200 gram weź sobie torbę cukru i pomyśl...już tyle mnie ubyło :) albo lepiej wyobraź sobie kilo smalcu :P Ile masz do zrzucenia? jakie parametry :P Ja się wykąpałam , nie zdążyłam zrobić koloru..jutro zrobię :) Taki dziwny ten dzień smutny.. Wierzę ,że jutro będzie lepiej i pójdziemy na spacerek bo synek jakby troszkę lepszy teraz :) Zawezmę się i dołączę to hula!!!od jutra buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilia87
Merry luu faktycznie masz rację ;) dobre i te 100-200g, bo jak czytam to niektórzy mają gorsze problemy, że niby waga nie zmienia się im przez 2 tyg (chociaż dla mnie wydaje się to dziwne). już mnie trochę na duchu podniosłaś i znowu mam chęć na kontynuowanie diety ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondiblue22
Dziś wypiłam jeszcze piwko, zjadłam pół banana i jakieś 15 talarków takich podobnych do paluszków.... ;-) Ogólnie jakieś 400 kcal, czyli dieta zamknęła się w przedziale 1000 kcal. :) No mogłoby być lepiej, gdyby nie te wieczorny wyskok, ale jest jak jest. :) Jutro siłownia i sauna także nadrobię. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×