Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myszka100

Chłopak dał nam czas

Polecane posty

hmm.. czemu pani narzeczona ma taką smutną minę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D buehehe GRATULUJĘ !!! :D a tak serio, to weź go na wstrzymanie :) ale nie kończ tego, powiedz że to za szybko dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
śmieszy, zaraz śmieszy... cieszy :P a Ty masz minę jakby to był koniec świata :D szybko to zrobił skubany, musiał paść z wrażenia na Twój widok :) jeszcze jak Cię poznał to ululu! poprosił o rękę :D to wprost niesamowite więc wybacz naszą nieelegancję :D ale... to się często nie zdarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzialam, ze reki mu nie oddam, moge co najwyzej noge :classic_cool: a tak serio to przesadzil okropnie, przeciez my w ogole sie nei znamy, nie dosc ze krotko, to jeszcze polowe z tego byl zagranicą. "Ja czuje jakbym Cie znal 100 lat" i wez tu z takim gadaj:o Tak... nie padl, ja mysle, ze to czysta despercja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe xD i co? oddałaś tę nogę? ;) nie no. jak taka nic porozumienia między wami to przesadził.. o niewdzięczna Julio-Romeo pod twymi stopami porywczy ah jak śmiały i cóż za myśl fantastyczna i cóż tak go oświeciłaś :D ? :D ideo Ty jego... o burzliwa parosolko... oh. a śniła mi się burza ;) miało z tego coś wyniknąć :D desperacja tak? to co z nim nie tak? kaleka? brzydki? głupi? nikt go nie lubi? ukrainiec ? no co co z nim nie tak? mi się ostatnio dużo facetów podoba... ja nie wiem czemu... takie lato mamy? czy co? każdy ma zalety... ale na krótko... no i wady... nowe czasem bardzo... znam to Nastko... 2 miesiące? i tak dobra jesteś... ja na jedno posiedzenie... ewentualnie rewanż z rewanżem... you know what I mean? yes I ! fire buirning! give it up! give it up! A potęm smęt. No dokładnie ten :O :O :O Ale nie poddajemy się ;) Na dobry początek dnia! Hip Hio Hurra!!!!!!!! buzioki mięczoki szkloki i wy... okokoki parararara :D siersciuchy zboczuchy i inne duchy... jaaa/.... zatrzymaj..mnieee/,... ja... tak siebie... ooł jeeeE pierdolnijcie mnieee w głoweeę trocheę tylko trochę ę ę bo i tak czas na mnie e e niech Morfeusz zabije mniee jee! Hihihi :D hehe a Morfeusz na to: pierdolę cię ę a ja się boję ę o życię swę że go nie skończę ę o nię ę bo się boję ę i nic na to nie poradzę oh nię ł łłłłeeełełełeeeeeeeeeeee... *** sama spać ze sobą... głupią i szaloną... zboczoną i skreśloną ... oh yeah! niech żyje bal!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
witajcie. przepraszam ze sie nie odzywalam ale jestem w domku i brak internetu. teraz jestem u brata wlasciwie do południa. poprawiam prace i internet byl mi potrzebny. na srode musze zawiesc poprawiona prace i jak dobrze pojdzie to 21 lipca bede miec obrone. szalenstwo... mam do nauki 60 pytan... moze umiem 10:D wiec zegnam sie juz na wakacje bo nie wiem kiedy teraz zajrze na necik. trzymajcie sie dziewczyny:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba postawić sprawę na ostrzu noża i tyle. Jeśli chodzi o związek przed ślubem to tak trzeba. Jak jakiś gamon mimo że mu się powie wprost czego ma nie robić a on dalej to samo to trzeba mu kopa dać. Przed ślubem ma cię gdzieś to po ślubie będzie tylko gorzej. Nie ma się co łudzić. W małżeństwie już nieco inaczej ale przed ślubem tak trzeba i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahoj ZZ ! Ahoj Werka ! Idzie zdechnąć hehe Widziałam wczoraj ducha! Nie żartuję. Możecie mi nie wierzyć. Miałam łzy w oczach i czułam zimno oraz niepokój mimo że noc była cieplutka... to było dziwne... :/ I pierwszy raz mi się zdarzyło. Dobrze, że był daleko BRRRRRR... Ahoj Kserkses. Może masz rację. Nam to po prostu nie wychodzi .. związki bleh bleh bleh. Z drugiej strony nikt nie chce się znaleźć w takiej sytuacji, że się go stawia pod murem i w taki sposób chce się wymóc zmiany. To jakieś niezdrowe. Powinniśmy się akceptować jakimi jesteśmy, oddziaływać na siebie pozytywnie zamiast wymagać pozytywności. Ot... dużo w tym aby partner rozumiał. Myślałam, że mnie nikt nie rozumie skoro mój facet tego nie robi... Myliłam się... połowa facetów rzeczywiście nie rozumie... ale 25% z nich tak... Więc ze mną chyba wszystko ok. Nie muszę odpowiadać wszystkim ;) Komu odpowiadam niech bierze! Hallelluyah! A tak serio... ;) Czasem fajniej się na Was patrzy z daleka... Zbliżać się oj nie nie nie :( Ale się sparzyłam AUĆ! Buziaki... spinkalam sobie na rewirki poopalać ramiona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noga za cenna, po dluzszym zastanowieniu stwierdzam, ze nie oddam :P To jego zachowanie wprawilo mnie w oslupienie i zadume na kilka dni. Dzisiaj sie juz z tego smieje. Jak sobie przypomne ta cala sytuacje i moja mine to rze jak glupia. Swoja droga ciekawe jak on to sobie wyobraza, cala Polska nas dzieli, takie weekendowe malzenstwo, chociaz moze to nie glupi pomyl :classic_cool: :P Ale tak naprawde to nie wiem co mam zrobic, a czas sie kurczy ;) Trzeba cos w koncu z siebie wydukac. Tak... ja wiem czemu Ci sie podobaja, ah te nagie opalone torsy:P ja mam takiego sasiada i kiedy nie wyjde z domu to on paraduje taki rozebrany, na czeklade sie robi :classic_cool: Werka 🖐️ w koncu sobie o nas przypomnialas! :P ZZ 🖐️ dobrze Was czytac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz złote wstawki w kolanach w tych swoich cennych nogach? :) potraktował to z elementem zaskoczenia! myślisz o nim! YES! udało mu się :D !! Nastko .. weekendowe małżeństwo to full gitara. Bezdzietni jesteście no to co szkodzi ;) Na jakiś czas... a potem... może berbecia sobie utegować i zamieszkać razem :D I słodka rutynka... z kolesiem ze sceny jak z filmu :D i takie wspomnienia... tak się poznała mama i tata :D Ah Oh Eh Ih nie no... zastanów się dobrze ;) poważna decyzja :D Nastka rozważna nie romantyczna... nie świruje pawiana ;) Jak kocha to poczeka ;) Poczeka ze ślubem, a zaręczyć się możecie :D Czujesz że chcesz przyjąć zaręczyny ale nie wiesz jak ze ślubem? Ej, warto spróbować jak Ci chłopak odpowiada :) Poznacie się bliżej :) Najwyżej zerwiecie ! :D Może będzie zajebisty :) Może jest tak zajebisty, że się żadnej nie innej nie trzyma bo sobie dziewczyny nie radzą z zazdrością o niego ;) No pomyśl... czy to nie mężczyzna Twojego życia. *** Podoba Ci Nastko się sąsiad co ;) Właśnie nie tacy Nastka, inni. ubrani zwiewnie :D Każdy co ma takie siano przypominające tego chłopaka co mi się śnił się podobają. Ja go szukam! Mojego męża! Ale tylko o tak wzrokiem! I wiesz co? Jest ich naprawdę bardzo dużo choć spotykam ich w bardzo nietypowych miejscach i sytuacjach :D Ah!!! Potrzebuję dotyku! Zwartiuję no! Czułości, pocałunków! Mój facet nie chce... tzn nie chciał ;)... LIPE MAM FEST!!! CHCE MI SIĘ!!! CHCE! Mi się podoba fotograf z regionalnego portalu... taki mały chuderlak w za dużych gaciach i koszuli i w ogromnej kamizelce... ze sprzętem może lżejszym od niego o połowę wagi... bródka a'la Dartanian, zwichrowana czupryna... tylko czarna... stanął na przeciw i ah! tylko ten uśmiech! niczego więcej... i idę się pieścić... prądem :D :) A ja głupia się speszyłam zaraz. Masz Ci los :D Chciał mi zrobić zdjęcie!!!!!!!!!!! Ale to zjebałam :D :D :D Ale na scenie był jeszcze taki co na trąbce grał. Miał zielone galoty na szelkach i podkoszulek jakiś... i loki... delikatne czarne loki... oh!!!!!! Był słodziutki ;) A ja siedziałam naprzeciw niego :D I KOCHAM takie dni :D Przecież to ne ni można tak się katować za nie wiadomo co :D Coś się od życia w końcu należy nie :D Poproszę mocne pigułki! I szklankę wody :O MAM UDAR :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak... latwo Ci mowic. Ja bym sie chetnie zgodzila zeby zobaczyc co bedzie dalej:D Moze on tez tylko zartowal, a moze potem sie rozmysli:D ktozby tyle wytrzymal ze mna:D Chyba zrobie z tego niezly kawal;) jak bylo z.... pradem?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu będę wkurwiać za ścianą :O jak nie będę tego śpiewać to zdechnę :O z wyczerpania powstrzymywania... śpiewu na całe gardło takich melodii :O KILL ME! after failure after failure after failure... stop! wiem, że cię niesie... szeptem... powietrzem... :O Mój kochanku gdzie jesteś :O W więzieniu? eee... nie wiem no gdzie :O jesteś??? halu? NO HELO_OŁ !! Ja tu jestem. Chcę coś powiedzieć. Ale coś co Ci się nie spodoba jak znam życie więc czy po raz enty z kolei mam próbować na nowo? Gdzie ten pieprzony PROGRES!!! I nie bynajmniej śluby dzieci ciąża... ale chociaż jakieś działanie wspólne... bynajmniej na poziomie duchowym... no... Nieczęsto zdarza mi się spotkać bratnią duszę... przez ostatni czas zapomniałam o istnieniu takich... jak ateista o Bogu... wiecie... Teraz doznaję maleńkich miłych zaskoczeń. Ja naprawdę jestem chora na tego swojego :O potrzebuję TERAPEUTY!!!! HELP!!! Give me a job! I need money! Fucking shit! full legal! in da szop. olso. FoReVer!! meybe ;) So what! I need to LIVE!!! Fuck luv! Its life to eat! HELL YEAH! Na gigancie... wiecznie, porażka za porażką, za porażką, za porażką... dołujące trochę nie ;) Nadal nie umiem się otrząsnąć :( FuCK!! Shita luv! if you cannot live.. to live you need.. all ... love is a gift ! so fucking lets play to alive Your life. don;t think luv you had to have... give! Understand? Gift is from giving. Giving is a live in loving spaces loving 'guys and gyals' life :) HalleluyaAa!! zgubione nagle chwile odpływają bezimienne jak łzy kiedy tyle serc traci wiarę w swoje sny samotność rani oczy światłoczuła pulsująca jak krew gdzie nie ma kolein... jeszcze nie wiem skąd wieje wiatr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wygląda udar słoneczny :O Boże, co ja sobie zrobiłam w głowę nie zabierając czapki na taki skwarek auć! :O sucho, wody mało, brudna, popowodziowa... z rzeki dwukrotnie nagrodzonej wydarzeniem podwójnym miesiąca... wraz z dopływami... różnej maści... ej jest coś w tych podwójnych , twix-twiksnijmy to razem ;) twins twix brothers and sisters powodzians obywatelos kataklizmos tracę ostrość widzenia :O znowu tematy wirtualne DEPRECHA W CHOOJ@! idę spać, uah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty byś się chętnie zgodziła ale nie zgodziła... no jo... skąd to znam FUCK!SHIT! wtf man>! z prądem? w mózgu jak co :P w mojej porytej bani :O Matko Boska Świętojańska ! Diamenty tak ;) masz rację. Co ? Chłop nie wart? Chcesz być starą panną i nawet nie spróbować. Bo masz drewniane nogi. Przestań! To piękne co ci powiedział! Ale wiadomo... młode serce... Nastka ledwie zipie... i powinien się nieco ochłonąć... prawda? za dużi testosteronu... bleh! obrzydliwe! bleh bleh! tego chcesz :D wyglądasz na wyczerpaną. rozumiemy Cię. Ma być jak Ty chcesz-PAMIĘTAJ! Co się jeszcze dla Ciebie liczy walcz o to. :D o spokój warto walczyć :) Robię kartkę z czterolistnych koniczynek. Znalazłam je tego dnia kiedy się tak doskonale rozumieliśmy i prawie beczeli. Fuck! Trudno no :( Kiedy wyjdzie końcem wakacji, no czekam na to w pewnym sensie.z dużą nieufnością ale nie do końca brakiem zaufania. Mam list. Uzupełniam. Jeden. minimalizm. precyzja ;) To w sumie kolejny test. Nie lubię być nieprzygotowana :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tez slonce dogrzalo:o Mam chyba mozg w tylku, bo teraz wygladam jak burak :classic_cool: i to nie cukrowy :o Nie wiem jak Ty Tak, ale ja juz mam dosc upalow:o Tak, a Ty go odwiedzasz? Kurde, to wszytsko takie poplatane:o czteroliste koniczyny :) ja nigdy nie moglam znalezc. Co do przygotowania to wiesz, ze onbo czasem nic nie daje:o nie mozna wsyztskie przewidziec, nawet swoich reakcji. Co do mlodego serca, to chyba pisalas o moim :classic_cool: bo on to dorosly facet i to tez chyba nie jest dobre. Pewnie dlatego tak sie spieszy :classic_cool: to jest chore:o naprawde chore:o dlaczego mnie stawia w takiej sytuacji 😭😠😡 Chcialabym mujakos uswiadomic, ze ja sie poprotu nienadaje to takich reczy:o Ja juz nie chce nic:o świety spokoj m potrzebny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewne dni są takie, że doskonale czujemy, że są wyjątkowe... bardzo wyjątkowe. Takie co coś niosą, nowe nadzieje, wiarę, odkupienie, pocieszenie... To był taki dzień... nie wiem co postanowiliśmy :( ale to chyba koniec :( I potem zgnębiona ale twarda leżałam na trawie i próbowałam nie myśleć... o tym co choć powiedzieliśmy szczerze... to niosącego coś nieznanego nam do tej pory-lizanego tylko raz za czasu... coś co zmieni wszystko. Powiedziane jednak za lekko... powiedziane prawie bez słów. Tak że czasami się łudzę, że zrozumieliśmy się jednak inaczej. Ale co będę się oszukiwać... rozumieliśmy się :( Po tym widzeniu... Tego dnia spojrzałam sobie w trawę pod moim nosem i znalazłam jedną, obok drugą, trzecią, czwartą... koniczynki jedna za drugą w jednej kępie... znalazłam ich ponad 30 sztuk na pół metra kwadratowego. Tak mi smutno. Płaczę za późno... :( Płaczę choć wewnątrz nie pragnę pojednania formalnego... pragnę tak się z nim rozumieć... bez słów... na odległość... jak zawsze gdy się żegnamy lub witamy po długiej nieobecności :( Musimy się czegoś od siebie nauczyć... tak to widzę :( Nastko, to mój problem... próbuję wszystko przewidzieć kiedy czuję niepokoje :( przygotować się na ciosy. Nawet na miłe sytuacje. Fuck! Ale zostawię to w materii roboczej nie uczuciowej. Pomieszało mi się w życiu :O Mam dość upałów :O Nic się nie opaliłam a z mózgu jajecznica :O Odwiedzam go Nastko. Nie znajduję powodów żeby tego nie robić. Nie zacznę nowej gry już, o nie. Fochy? Śmieszą mnie teraz :( Przyciągamy się choć funkcjonujemy dobrze bez siebie. Lepiej znaczy. Niestety.. za wiele od siebie oczekiwaliśmy. Ale to nie powód by mój brat cierpiał moją ignorancję. Nie! Nie zmienię siebie pod tym względem. Nie chcę. Jeśli będzie potrzebował mojego całkowitego odseparowania=zrobię to. Ale prosił mnie bym przyszła-więc byłam. Tak o młodym sercu to o Twoim pisałam. I wiek nie ma tu nic do rzeczy! Nie musi być wyznacznikiem wieku serca :D Myślisz, że desperat zatem? Nie jesteś gotowa na nowe związki... za szybko. Powinnaś pobyć sama do czasu aż nabierzesz sił tak potrzebnych do budowania swojego gniazda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w gruncie rzeczy każdej z nas chodzi o to by zrzucić coś z siebie masz rację. nie przejmuj się. byłe lubią uprzykrzać życie obecnym... taką czasem czują misję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ukróć ją delikatnie ;) niech przez Twoją empatię nie zapomina o pewnych granicach chyba że to akt desperacji :O może się opamięta ;) ważne że Twój chłop nie traci głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się gryzoniem przejmujesz... olać!! niech się ośmiesza jak lubi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla Ciebie mam dwie... pięciolistne :D jak dłonie które chcą się spleść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×