Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

2010/2011 Rozpoczynamy starania!

Polecane posty

nerwus- ja stosowalam duphaston do 16tc, to nic innego jak syntyetyczny progesteron. Organizm w czasie ciazy sam wytwarza progesteron podtrzymujacy ciaze i ulatwiajacy zagniezdzanie sie zarodka, a dodatkowa dwak duphastonu moze jedynie pomoc:) takze sie nie martw:) pewnie do 14tc bedziesz musiala brac a potem sie odlozy jak juz bedzie ok:) Nie ma sie co martwic:) duphaston to to samo co luteina i jest takze stosowany w zaburzeniach miesiaczkowania:) chodzi tylko o to zeby byl wysoki poziom progesteronu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) Normalnie piekło z nieba:P byłam zrobić te badania,kobita wkłuła mi sie w to samo miejsce gdzie miałam wenflon w szpitalu,troszke bolało,do tego krew nie chciała lecieć..... eh.... i zapłaciłam 190zł..... teraz tylko czekac na wyniki..... A wiecie co,wczoraj na tej wizycie,jak gin robił mi usg dopochwowe to oglądał i oglądał,i przesuwał w lewo,prawo,na skos i co tylko sie da i do tego nic nie mówił,że pomyslałam sobie,że znalazł jakiegoś raka czy coś,ale wszystko mam w środku ok :) Nerwus-> ja brałam duphaston,na początku jak plamiłam to 4 razy dziennie,potem 2 razy dziennie. u mnie i tak nie pomogło :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trlalalala
monia- zdenerwujesz nam nerwusa:) owszem ...z progesteronem jest tak ze jesli ciaza ma byc biochemiczna, czyli bez szans na zagniezdzenie to i tak progesteron nie pomoze, ale pomaga podtrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
witam przez upal strasznie mi niedobrze :( mam andzie ze lek ten pomoze i nie bede go musiala brac bardzo dlugo Wiecie moze do kiedy trzba zglosic w gminie lub urzedzie miasta ze ejst sie w ciazy zeby dostac tzw becikowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
becikowym sie teraz nie martw.....dopiero po porodzie zglaszasz...teraz pij duzo wody, jedz duzo owocow i nie daj sie upalom....jak cie brzuch pobolewa to bron boze niczego cieplego nie przykladaj...nie mozna ciazowego brzuszka ogrzewac i opalac pamietaj o tym. A duphaston pomaga. Nie denerwuj sie na zapas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
bardzo wam dziekuje teraz groszek jest calym moim zyciem szkoda tylko z enie moge wiedziec kazdego dnia czy jest z nim ok :) dopiero 10 sierpnia badania takze odliczam dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
tralalala nie chcilabym naruszac w zaden sposob Twojej prywatnosci i oczywiscie Cie urazic i oczywiscie mozesz nie opowiadac, ale pisalas o stracie dziecka i nie moge znalezc postu gdzie piszesz o powodzie a moze go nie napislas? jestes ogromnie serdeczna osoba i chetnie nam tu radzisz bo masz niesamowita wiedze. Po protu zwyczajnie zastanawilam sie co jest pwodem straty dziecka w 5 miesiacu i tak jak pislam mozesz nie odpowiadac jesli CIe uraziilam z gory przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia_aa --> super, ze juz w nastepnym cyklu bedziecie mogli sie zaczac starac :) nerwus :) --> ja tez biore duphaston. od poczatku ciazy... 2x dziennie. ale juz ostatnie 3 dni i koniec... troche sie tylko boje co bedzie jak tak po prostu odetne ten lek... no ale zobaczymy co to bedzie...do lekarza ide dopiero za 12 dni i nie wiem czy do tego czasu nie zeswiruje czy wszystko ok... no ale nie ma co sie denerwowac, bo jak ma sie cos stac to i tak nie ejstem w stanie nic na to poradzic... tralalala--> a jak tam u Ciebie ?? mi ostatnio odchodza objawy... mniej mnie bola piersi... sa tylko bardziej wrazliwe niz normalnie, a w nocy juz nie stekam jak musze sie z boku na bok przewrocic ;) rzadziej mnie mdli i wiecej rzeczy moge jesc...poza tym mam juz dosc tych upalow... wychodzic nie ma co bo pasc mozna, a w domu umieram z nudow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwus- czasem tak sie dzieje ze w polowie ciazy okazuje sie ze dzieciaczki sa bardzo chore bez szans na przezycie nawet w lonie matki. Przez rozne wady np niekoniecznie genetyczne, bo genotyp mialam w trakcie ciazy robiony, ale czase sa to wady nabyte, spowodowane jakimis czynnikami bec moze zewnetrznymi. Nie wiem jaka byla przyczyna tego ze moje dziecko nie mialo szans na przezycie. Nie chcialam tego dociekac, bo najwazniejsze po tym wszystkim bylo dla mnie to ze nie mamy zlych genow. Po prosu los tak chcial. Klatka piersiowa mojej coreczki byla praktycznie w calosci zajeta lewym plucem, ktore miala mnostwo torbieli, wrecz podziurawione bylo przez torbiele. w zwiazku z tym, serduszko bylo przesuniete na prawa strone a prawe pluco scisniete tak, ze nie mialo szansy rozwoju. siedzialam 3h w Łodzi na USG specjalistycznym, po ktorym pani doktor opowiedziala mi wszystko co sie wz tym wiaze, nie dajac zadnych nadziei na to ze dziecko przezyje. Dziecko umarlo w moim lonie i musialam rodzic. Byl to drugi przypadek w moim szpitalu w Bydgoszczy z tym schorzeniem wciagu 6 lat, wiec mielismy ogromniastego pecha. I praktycznie prawdopodobienstwo wystapienia tej wady ponownie jest bliskie zeru. Takze w przypadku innych ciezarnych kobiet. Wada ta nie wystepuje czesto, nawet moj ginekolog w ciagu 30 lat pracy spotkal sie z takim przypadkiem pierwszy raz. Pierwszy raz w swojej karierze mial pacjetke, ktorej dziecko miala taka wade. Wiec, nerwuku, odpowiedzialam na Twoje pytanie i BLGAMA ICE TUTAJ:D prawie ze na kolanach zebys sobie tego za bardzo do serca nie brala:))) Bo Ciebie to pewnie nie spotka;) Ale, jak juz bedziesz po USG genetycznym i narzady dzieciaczka beda coraz bardziej widoczne, to nie rezygnuj z USG. Bo, odpukac, wypluc i to sie nie zdazy, jesli sie zdazy sytuacja ze cos bedzie nie tak, a bedzie szansa na uratowanie dziecka, badz zrobiebie operacji jeszcze w czasie ciazy, to lepiej wiedziec duzo wczesniej i wczesniej ratowac dzieciatko. Mojemu dziecku strasznie rozrost pluca postepowal i nie bylo szans na ratunek. Ale mam gleboka nadzieje ze karta nam sie odwroci i teraz zajde w ciaze we wrzesniu i urodze zdrowego dzieciaczka, czego Wam rowniez goraco zycze:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vi - u mnie spoko:) czekam na @ ktory za 4 dni powinien sie pojawic, na co gleboko licze:) Ogarniam sie psychicznie, jakos tak odetchnelam , hm....nie wiem tak musi byc najwyrazniej:) A duphastonem sie nie martw, mozesz nawet pojsc zapytac swojego lekarza rodzinnego czy ci nie przepisze do nastepnej wizyty...jak sie skonczy to trudno...obserwuj sie i w razie czego dzwon do gina:) ja bralam do 16tc ale tylko ze wzgledu na lot samolotem bo tak to po 13tc bym juz miala odstwiony. Nie zapominaj o foliku i o witaminkach jesli lekarz wskazal:) ja po pozytywnym tescie sama polazlam do pateki kupic sobie podstawowy zestw witamin i folik bez pytania lekarza;) wyniki mialam super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki85
czesc dziewczyny u mnie 20dc i do tego przyplatala mi sie jakas infekcja po tym rendgenie byle do przyszlego czwartku wtedy ma wizyte u gina moze sie nam tymrazem udalo nic trzeba czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralalala --> super, ze jestes tak optymistycznie nastawiona :) teraz juz wszystko musi byc dobrze :) a o odstawienie leku pytalam lekarza juz przy ostatniej wizycie, bo wiedzialam, ze sie skonczy zanim bedzie nastepna... lekarz kazal po prostu odciac branie i jakby cos sie dzialo to dzwonic...ale mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze :) niki85--> czekamy razem z Toba na dobre wiesci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki85
vi - dzieki mam nadzieje ze wiesci beda dobre i zastanawiam sie co on mi tym razem powie zapewne tylko wysle na badanie krwi bo bede w 27dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
Moje kochane Dziekuje wam bardzo za dobre slowo. Wlasnie zjadlam obaid i momentalnie mi sie zrobilo niedobrze - ach te uroki ciazy :) upal mamy wykanczajacy i nie ma sily nic robic a moj biedy maz musi teraz wszsytkim sie zajmowac bo ja wcozraj ruszyc sie nie moglam bo od razu siadlam oslabiona, dzisiaj musze sie zmobilizowac :) milego dnia kochane vi ja tez mam odsatawic lek za okolo 4 tygodnie tylko ja biore 2 tbaletki dziennie a przez osatni tydzien to mam jakos inaczj brac ale to ustale na wizycie 28 lipca niestety, ile bierzesz tabletek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
aha vi napisz mi jeszcze od ktorego tygodnia bierzesz i w ktorym jestes teraz dokladnie bo z przypiusu wydaje mi sie ze to 28 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
tralalala kochana z Ciebie kobietka i wiem ze bedziesz wspaniala mama a przede wszsytkim mega madra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociaa.
hej staraczkowe ;* tak tak czytalam - podbudowalo mnie ;* dziekuje ;* ale wczoraj znowu.... moja siostre bolal brzuch.. okazalo sie ze tez ma torbiel... tylko ze mna kwalifikuje sie do operacji.... :(:( biedaczka :(:( tak sie ona wczoraj zmartwila :(:( ale bedzie dobrze... musi... obie w jednym czasie prawie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwus :) --> ja biore 2x dziennie od 5 tygodnia, teraz jestem w 12 (zostalo mi 28 ;) pewnie to widzialas w stopce ;)) jak skoncze brac to bedzie 13 tydzien... dorociaa.--> wspolczuje :( widocznie macie jakies genetyczne predyspozycje do tych torbieli... ja tez tak mam... meczylam sie z nimi od 16 roku zycia... ale na szczescie odstatnio spokoj... moja mama przez torbiele i miesniaki w wieku 40 lat musiala miec usunieta macice... ponoc takie rzeczy bywaja genetyczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociaaa.
vi== chyba tak.. nie wiem sama juz... nie wiuem czy moja mama cos takiego miala.. nic mi o tym nie wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinia- przede wszystkim testy porobilas za wczesnie, mogla ci sie owulacja przesunac itepe....testy ciazowe ZAWSZE powinno sie robic PO dacie spodziewanej miesiaczki...najlepiej 5 dni PO, jesli ona sie nie pojawia.....sprobuj za kilka dni...jesli test bedzie negatywny to lec do gina bo na ciaze to nie bedzie wowczas wygladalo...aczkowliek never knows...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Dawno mnie nie bylo, ale widze ze topik powolutku dziala. U mnie po pogrzebie, jakos tak mi dziwnie tu byc, jak mamy nie ma i ta dziwna swiadomosc ze juz jej nigdy nie zobacze. Strasznie dziwnie. Ciegle sie pytala o wnuka a teraz uz go nie doczeka. Ech zycie. A jesli mowimy o dzieciach no to bylam u mojego gina. Polozyl mnie w szpitalu zeby porobic troche badan no i porobil, dostalam wypis z rozpoznaniem - zaburzenia czynnosci jajnikow. Dal mi Clostilbegyt no i kazal brac, mam zadzwonic do niego w poniedzialek zeby dowiedziec sie o reszte wynikow no i umowic sie na usg bo akurat wtedy bedzie moja owulka. Kazal wykorzystywac meza teraz tylko dla przyjemnosci, a pozniej jak mi powie to z przymusu, jak to sie wyrazil. Coz przynajmniej cos sie dzieje. A tak w ogole nie wiem czy ten wiesiolek troche mi nie zaszkodzil jesli chodzi o pecherzyki. Bo od kiedy zaczelam brac wiesiolka to testy owulacyjne przestaly mi wychodzic. No wiec w tym miesiacu odrzucilam, no i zobaczymy. Na razie czekam na owulke i na monitoring cyklu. Buziaki dziewczynki, odedzwe sie znowu jak mi bedzie dzialac internet, bo teraz jestem u rodzicow i lapie tylko taki darmowy wiec nie zawsze od jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
witam kolejny dzien ukropu albo jak ktow woli duchoty 5 dzien z rzedu bedze sie spocona i martwei sie czy dziecko to nie zaszkodzi bo w pracy z kolei mam po 20 stopmni i marzne spoadl deszcz ktory tylko sprawil ze gorzej sie oddycha Probuje tez cos zjesc wiecej ale nie liczac wczorajszego obiadu to mi sie nie chce jesc i maz cuduje a mi sie nic nie chce na nic nie mam ochoty i jestem w 9 tygodniu a przytylam 30 dag i waze 50 kilo dokaldnie antidia tak mi przykro... mam nadzieje ze niedlugo bedziesz mama i dzidzius zmnijszy twoj bol :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
przeporaszam za literowke z nazwa nika chyba jeszcze spie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Chciałabym sie przyłączyć. Można?;p Mam 21 lat, jestem 4 miesiące po ślubie. W zeszlym miesiacu zaczelismy starania. Przyszla @ wiec walczymy dalej. Teraz akurat mam dni plodne. Staramy sie kochac co 2 dzien. Od miesiaca biore tez kwas foliowy. Czy macie moze jakies porady co jeszcze trzeba? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyki. Nerwus, dzieciatku temperatura nie zaszkodzi, wiadomo gorzej bedziesz znosic ciaze, ale fasolce jest dobrze w brzuszku i nic tego nie zmieni. Dotka - jedyna rada jaka moge dac to sex, sex i jeszcze raz sex - nic wiecej od nas niestety nie zalezy. Niestety - gdyby to wystarczylo nie mialybysmy tak duzo z tym klopotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowa kolezanke :) anitia--> silan z Ciebie babeczka :) juz nic nie bedzie jak dawniej, ale jakos sie ulozy... teraz mama bedzie na pewno czuwac nad tym abys byla szczesliwa i zeby z groszkiem sie udalo :) fajnie, ze wzielas sie za badania :) mi CLO pomoglo juz w pierwszym cyklu (lekarz tez dokladnie okreslil kiedy ma byc stosunek) takze jestem dobrej mysli :) nerwus :) --> nie martw sie nie Ty jedna podczas taiej pogody budzisz sie mokra ;) poki bardzo nie przegrzewasz organizmu to groszkowi nic nie grozi. Co do wagi tez nie ma reguly... ja jestem w 12 tyg i schudlam 8 kg juz... ostatnio jak lekarz mnie wazyl to sie smial, ze chyba waga sie popsula ;) ale brzuszek rosnie, ladnie juz wystaje i w srodku tez ladnie rosnie... takze nie martw sie jak malo poki co przytylas... to nawet lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki85
nerwus- z ciebie to starszna panikara co?? najwazniejsze ze w czasie tych upalow bedziesz duzo pila ja w czasie ciazy schudlam 10kg na poczatku wiec nie martw sie waga tak jak ci vi napisala wiec pij duzo wody zebys sie nie odwodnila. a jesli masz w pracy klimatyzacje to popros zeby podwyzszyli temperatyre bo najgorsze jest sie rozchorowac przez klimatyzacje albo wez kilka dni wolnego jak upal ci bardzo doskwiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwus- hehehe nick jak najbardziej odpowiedni;) pij duzo wody i staraj sie nie przegrzewac;) Dotka - jesli jesz co popadnie, to mozesz tez zmienic nawyki zywieniowe i wcinac wiecej owocow i warzyw, generalnie zrezygnowac z fast foodow i z alkoholu:) kwas foliowy lykaj dalej:) No i sex, sex sex, ale na luzie, :) mlodziutka jestes nie ma sie co stresowac...jak po prokou intensywnych staran nic nie wyjdzie to sie martw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nerwus :)
oj panikara i nerwus ze mnie straszny ogolnie osoba zbyt wrazliwa :) cudnie ze juz weekend :) ja nowej kolezance polecam test owulacyjny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×