Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rena443

Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice

Polecane posty

Filipinka ja sie ciesze ze ona tak ladnie spi ale czemu nie chce jesc?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena A dobrze przybiera na wadze bo wiesz to co pisze na opakowaniu mleka to są wartości przybliżone liczone pewnie z jakiejś średniej :) Może Milenka nie potrzebuje jest małą Dama i już dba o linię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, Dukan :P przerabiałam to tydzień temu, znajoma mało nie przypłaciła jej życiem, fakt ludzie dużo chudną na niej , zwłaszcza tacy otyli , no i jest to dieta już na całe życie. Ja wytrzymałam kilka dni na tej pierwszej fazie i normalnie juz nie mogłam patrzeć na nabiał :P Ale nie wiem czy nie spróbuję jeszcze raz :) Tylko poczytajcie sobie o niej bo ma ona też dużo minusów . Mąż nawet ściągnął mi tą książkę Dukana , jakbyście miały ochotę poczytać to Wam prześlę, chyba że to właśnie ją przesyłałaś Rena ? A z tym jedzeniem to faktycznie dziwna sprawa, moja Zuza też miała podobnie tylko tak gdzieś ok 5 miesiąca, gdy dosypywałam jej juz kaszki. Tez myślałam że to wina smoczka, wypróbowałam ich "dziesiątki" i nic nie pomogło, doszło do tego że wypijała 30-40 ml i tyle, więc zaczęłam ją w końcu karmić łyżeczką i tak jak skończyła pół roku nie piła już w ogóle mleka, próbowałam potem jeszcze kilka razy jej dać butlę ale dosłownie miała odruch wymiotny i tym samym przestał od tego czasu jeść w nocy. Tylko ona wtedy juz dostawała różne inne przysmaki typu obiadki, deserki, owoce , soczki więc jakoś przeżyła. A ulewa jej się często ? Dzieci nie chcą też jeść bo mają refluks i po prostu je piecze w przełyku . Najważniejsze żeby przybierała na wadze, jeszcze miesiąc i dostanie coś lepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w srode idziemy do lekarza to zobaczymy ile urosla... Kika wlasnie ze sie jej nie ulewa czasem zwymiotuje ale to rzadko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale sie wkurw........... miala byc woda do 5tej rano ja sobie wlaczylam pranie i co o 1ej wody juz nie bylo szlak by ich trafil!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilla kupilam ten szampon i zobaczymy czy wlosy przestana wypadac 25 zl zaplacilam wiec jeszcze znosna cena a i z ciekawosci spytalam w aptece o cos na komary dla niemowlat i sie okazalo ze jest preparat na meszki, komary i kleszcze od pierwszego miesiaca zycia i to kosztowalo 15 zl:) a i nie wiem czy sie przyda czy nie ta informacja bylam dzis w Biedronce i sa fajne zabawki pluszowe z grzechotkami gryzakami ktore mozna zawiesic w wozku czy na macie a sa tez takie ktore sie przykleja do szyby w aucie i tylko po 9,99zl a ja za taka zabawke wczoraj zaplacilam 31 zl...:P no i nie wiem co pomoglo nowa butelka czy smoczek bo Milenka zjadla wszystko i bylo bez krzyku...dobra lecimy znowu na polko bo sie troszke chlodniej zrobilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masakra z ta woda u nas, człowiek wtedy docenia każda krople wody z kranu, najgorsze że nie wiadomo kiedy woda będzie:( a tu takie upały, miałam zamiar dawać małej tylko pierś, ale w te gorące dni to pasuje jej chyba dawać herbatkę bo jak inaczej na spacer pójść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście żadnej dietki nie potrzebuje, bo wróciłam do swojej wagi, hurra:) aż sama jestem w szoku, tylko brzuch mógłby być trochę w lepszym stanie, a tak mi sie nie chce ćwiczyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rena A co to jest za preparat na te komary ze się pryska dziecko żeby nie atakowały czy już po ukąszeniu. Może tez coś kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipinka sprawdzilam dzis i super jest Orinoko junior sie to nazywa pani w aptece mowila ze mozna ciuszki tym spryskac a ja wpadlam na pomysl i psiknelam wewnatrz gondolki w okolicach nozek zeby niezbyt blisko buzi bylo i zeby tego nie wdychala i faktycznie komary omijaly nas szerokim lukiem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Renatko Wiecie ja dziś kupiłam Filipowi kleik ryżowy on jest od czwartego m-ca ale teściowa mówiła że wcześniej dawała dzieciom bo mleko nie wystarczyło dałam tylko jedną łyżeczkę do Bebiko bo ten kleik jakby się dało tak jak pisze to się je łyżeczką. Mąż nie kazał mi eksperymentować na noc bo jak Filipa będzie bolał brzuch to będę z nim chodzić całą noc ale jak na razie Filipek smacznie śpi od 20:00 i jak mu nic nie będzie to będę ten kleik dodawać do Bebiko bo kaszki są już na mleku modyfikowanym tzn gotowe tylko dolewamy wody to jeszcze nie będę kombinować. Będę dodawać tylko po jednej miarkę a mleczko zawsze gęstsze więc może na dłużej będzie najedzony, ale oczywiście jak zobaczę ze są problemy z brzuszkiem to pożegnamy kleik. A dziś naszemu Filipkowi tak się chciało pić że wypił 90 ml herbatki a normalnie ciężko było mu wcisnąć 20ml. Był dziś ubrany w body z krótkim rękawkiem cieniutkie półśpiochy i koszulkę z krótkim rękawem i jak wzięłam Filipa przebrać to był taki spocony że porozbierałam i założyłam i założyłam rampersa i tak chyba teraz będę ubierać w te upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja to chyba muszę się dzisiaj trochę wyżalić:( Dzisiaj w końcu rozmawiałam z szefem na temat końca mojego macierzyńskiego. I tak jak myślałam że moje stanowisko nie będzie na mnie czekać. Spodziewałam się tego bo przecież przez 4 miesiące ciąży byłam na zwolnieniu wiec musiał zatrudnić kogoś na moje miejsce. Szukał chłopaka, bo wiadomo ten w ciąże nie zajdzie....Sama nie wiedziała co robić, bo dziecka nie miałabym z kim zostawić ale z drugiej strony lubiałam swoją pracę. Kurde no, niby dobrze bo i tak myślałam zeby zostać z dzieckiem do ukończenia roku a z drugiej strony no jakoś mi tak szkoda ze nie bedę pracować. Może głupio myślę, mąż też nie chciał żebym wracała do pracy bo Martynka malutka. Głupol ze mnie bo wiem ze dziecko najwazniejsze!Kurde pójdę na zasiłek bezrobotnych:(:( ! lDodam ze mój szef z Sędziszowa:P Na komary też coś muszę kupić bo tragedia jak ich dużo, rozmawiałam z siostrą i w moich rodzinnych stronach też plaga:( Czy karmiąc piersią mogę jeśc truskawki:P:P:P Ja tak bardzo lubie ehhh.. No i dzisiaj w końcu złożyliśmy wniosek o becikowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dziewczyny możecie napisac jakie herbatki podajecie swoim maluszkom? Teraz jak jest tak gorąco bedę chciała coś podawać małej bo jednak chce jej się pić i sama pierś nie wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daję Filipkowi Koperek włoski i taką uspokajającą ( w ogóle nie ma takiego działania) tam jest zestaw kilku ziół, obie z Hippa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipinka - ja też zaczęłam dosypywać kleik do mleka przed 4 miesiącem, jak juz wiedziałam że nic się nie dzieje to zaczęłam dosypywac kaszkę jabłkową i potem już poszły wszystkie po kolei. A zaczęłam od jabłkowej bo przed tym kleikiem dałam córci kompot z jabłek, takich z ogrodu rodziców, też się po nim nic nie działo , więc zaczęłam od jabłkowej , bo wiedziałam że nie szkodzą jej ani jabłka , ani ryż. Są też kaszki na mleko, ja zaczynałam od takich a dopiero po jakimś czasie dawałam te z mlekiem na wodę. Są też kaszki , specjalne na noc , tylko nie pamiętam od którego miesiąca :P Vanilla- a może dobrze że się tak stało z pracą, może kiedyś znajdziesz jeszcze lepszą , zobaczysz też że czas spędzony z córeczką wcale nie będzie stracony :) Są też herbatki gaszące pragnienie, ale najlepiej dzieciom, szczególnie karmionym piersią , w upały i w ogóle podawać samą wodę . U nas niestety Zuzka nie chciała jej pić za bardzo , wolała soczki i herbatki i tak jej juz zostało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vanilla - truskawki lubią uczulać, ale jak Cię bardzo kusi to spróbuj, zjedz najpierw jedną i zobaczysz co się będzie działo. Z tego co pamiętam to chyba można je podawać dzieciom od 6 miesiąca. No i najlepiej żeby były takie z "maminego" ogródka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika79 O widzisz nie wiedziałam że są tez kaszki które można robić na mleku modyfikowanym ale jak to jest można podawać i kaszkę i kleik czy jedno z dwóch bo ja się na tym w ogóle nie znam. Wydaje mi się ze kaszka była by lepsza bo kleik jest strasznie gęsty i muszę go dać malutko on jest chyba do jedzenia łyżeczką a kaszka byłaby do butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo kaszkę albo kleik , nie pamiętam już tego dokładnie ale wydaje mi się że to kaszki były bardziej gęste, ale wszystko zależy od firmy, np te z Nestle zawsze wychodziły rzadsze , musisz po prostu próbować i sprawdzić co Filipkowi podejdzie i dobrać odpowiedni smoczek , są takie do kaszki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na stronce Bobovity zawsze były różne ciekawe rzeczy, tam też możecie przeglądnąć jakie mają produkty. Dostałam tez od nich taki fajny kalendarz żywienia , dużo z niego korzystałam, a do tego przysyłali mi różne próbki kaszek, deserków, obiadków itd http://www.bobovita.com.pl/?check_cookie=1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie tu dawno nie było, a tu już widzę o kaszkach się mówi :) Mój Maks skończył 2 miesiące, to chyba jeszcze za wcześnie na kaszki, ale zastanawiam się czy mu nie dawać herbatek-pomimo że karmienie piersią bo straszne upały i pić mu się chce! Jak sądzie- mogę już!? Ja w sobotę byłam na weselu, malutki grzeczny u babci był-ładnie jadł z butelki i spał- wszyscy w szoku :) A i bylismy u chirurga i znowu czeka nas kolejna wizyta niestety ziarniak nie zszedł , ale przepuklinę raczej nie podejrzewają -chociaż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napewno kupię jakąś herbatkę bo faktycznie jak tak goraco to mała chce pić. Jeszcze zapytam Was dziewczyny, nie chce mi się szukać narazie nigdzie więc pytam. W jakiej temperaturze podajecie te herbatki? Taką letnią czy typowo ciepłą? A dzisiaj jak widać, pobudka z samego rana, a teraz Martynka rozmawia z tatą obok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Milenka wczoraj wieczorem marudzila widzialam ze chce sie jej spac ale cos nie mogla zasnac jak juz ja uspilam to rzucala sie po lozeczku az w koncu padla i spala az musialam znow budzic na jedzenie no i pospalysmy do 8:30:P ale zamiast wrzeszczec ze glodna to lezala i rozgladala sie dookola teraz zjadla ladnie i lezy obok mnie grzecznie bez rzadnych zabawek musze ja ubrac w cos z krotkim rekawkiem bo straszny gorac:( ja daje herbatke z Hippa ulatwiajaca trawienie i juz prawie nie daje epumisanu:) ja wczoraj mala ubralam w cienka koszulke z dlugim rekawkiem i cienkie spodnie takie troszke powyzej kostki i szerokie przewiewne mialam ochote zalozyc cos z krotkim ale byla mamusia moja rano i mowila ze jeszcze za wczesnie na krotki rekaw ale dzis jej zaloze...a wczoraj na polku widzialam dzidziusia bez czapki w samej opasce:P no i dzis idziemy na szczepienie juz sie boje:( dziewczynki w czasie upalow jak sie karmi piersia mimo wszystko trzeba dawac pic a temperatura raczej nie za wysoka ja daje takie lekko cieple:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do kleikow i kaszek moja mama twierdzi ze ja tez powinnam jej juz cos podawac:/ ze to mleko sie jej moglo juz znudzic i dlatego nie chce mi jesc...skoro Ty Filipinka dajesz to i ja sie zastanowie choc mialam zamiar poczekac jeszcze m-c mimo ze kaszki sa dopiero po 4 m-cu a nie od 4tego m-ca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie bije się z myślami czy dawać tą herbatkę oprócz piersi czy nie dawać sama nie wiem, my juz po spacerze bo dziś upał od samego rana, a mała się zaraz rozdarła na polu i musiałyśmy wracać do domku, ja juz wczoraj w bodach z krótkim rękawkiem i w rampersach i dzis tez tak samo na polko, kurcze nie mam dalej kremu na słonko bo się skończyły w sklepie wszyscy się rzucili na nie:( kurde dalej nie ma wody, jutro chyba wyemigrujemy do rodziców, bo już będzie tydzień jak wody nie ma, dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pod rampersa zakladacie jeszcze body z krotkim rekawkiem? Kasiu ja sie wczoraj wkur.........na maksa bo niby woda mialabyc od 21ej i wczoraj wody wcale nie bylo!!!! mam juz tego dosc zapowiadaja straszne upaly a tu nie ma wody no masakra:( i chyba pojade zrobic pranie do mamy bo nawet reczne pranie to koszmar:( a maz codziennie przychodzi taki usyfiony bo ciagle sprzataja po powodzi i gdzie ja mam to prac?:( a juz jest tak spalony bo 13 godz na zewnatrz dobrze ze kupilam kremik malej to sie tym smaruje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my dzis na razie nie wychodzimy pojdziemy wieczorkiem jak wrocimy od lekarza:) bo nawet w cieniu koszmar:( aja pozasuwalam zaslony w pokoju i nawet fajnie chlodno jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×