Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.3

Enya - One by one z albumu "A Day Without Rain" Mam wszystkie albumy Enyi, a dokladnie Eithne O'Brien (Ni Bhraonain); niedawno byla w TV i sporo sie postarzala (w tym roku skonczyla 50 lat), pokazywali jej dom i studio. A ja tez z Enya przychodze zanim zmienie nastroj na bardziej weekendowy... Tak swiatecznie bedzie http://www.youtube.com/watch?v=8LHByznq1ho&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=aP-IKvFvd1Q&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=U1VrZK0DZ8M&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=tuRtmwM_8FI&feature=related Swiatecznie i regionalnie ;) http://www.youtube.com/watch?v=-IIZXXWRAio&feature=related Enya i jej muzyka doskonale oddaje nastroj Bozego Narodzenia, slucham jej zawsze w swieta - czy to w Polsce, czy tutaj... Kazdego ranka budze sie piekniejsza, ale dzisiaj to juz, ku*wa, przesadzilam... Kazdego ranka budze sie piekniejsza, ale dzisiaj to juz, ku*wa, przesadzilam...

Enya - One by one z albumu "A Day Without Rain" Mam wszystkie albumy Enyi, a dokladnie Eithne O'Brien (Ni Bhraonain); niedawno byla w TV i sporo sie postarzala (w tym roku skonczyla 50 lat), pokazywali jej dom i studio. A ja tez z Enya przychodze zanim zmienie nastroj na bardziej weekendowy... Tak swiatecznie bedzie http://www.youtube.com/watch?v=8LHByznq1ho&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=aP-IKvFvd1Q&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=U1VrZK0DZ8M&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=tuRtmwM_8FI&feature=related Swiatecznie i regionalnie ;) http://www.youtube.com/watch?v=-IIZXXWRAio&feature=related Enya i jej muzyka doskonale oddaje nastroj Bozego Narodzenia, slucham jej zawsze w swieta - czy to w Polsce, czy tutaj... Kazdego ranka budze sie piekniejsza, ale dzisiaj to juz, ku*wa, przesadzilam...

mam problem z wysylaniem postow... Kazdego ranka budze sie piekniejsza, ale dzisiaj to juz, ku*wa, przesadzilam...

http://wolfspider.wrzuta.pl/audio/8R8uLPuf2dy/exodus_plynaca_rzeka_marzen mnie sie to kojarzy

http://transformer1.wrzuta.pl/playlista/2VfUfKR7aIT/exodus-supernova_1982-wyd.2006

Pani Moderator - usunela Pani nie te posty co trzeba (zglaszalam wlasne duble) i Eutenii sie oberwalo, a takie piekne jutuby wrzucila... A ja jeszcze cos nastrojowego: http://www.youtube.com/watch?v=oE8iEDsAED4&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=qKDJP-M0C4U&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=1Ql_0fBPqEE&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=82ABbp1_lZQ&feature=related i tyle na razie ;)

Kochana oneill to nie błąd moderatora,to ja poprosiłam o wykasowanie moich wszystkich postów.

no cos ty? po co to zrobilas? jaki to jest kurcze sens usuwana tego co pisalam z serca. tego co bylo moje, reprezentowalo mnie w tym czasie. bez wzgledu jakie bzdury napisalam kiedykolwiek... to to sa moje wlasne bzdury i nie bede ich usuwac nigdy. po to tu jestem. wyrzucam z siebie moja prawde ladna czy nie zbyt ladna. stalam tutaj czasami kompletnie naga (emocjonalnie) bo po to to miejsce mam. czasem klony uzyly te moja nagosc przeciwko mnie, ale chuj im w dupe i kawalek szkla. no ten wpis to raczej na pewno zcenzurule nasza kochana moderacja. uklony dla panstwa :) mam nadzieje Eutenia, ze bedziesz jeszcze pisac tutaj.

ten kawalek song of the spirit bardzo zajebisty jest. a to moj spiryt jakze inny od twego. ale ja tak zyje, taki nieokielzany luzaczek. http://www.youtube.com/watch?v=HXIg_I4UsbA

do do eutenii :-) Wykasowałam bo czułam że tak powinnam i chcę.Zastanawiam się jeszcze nad wykasowaniem postów z pierwszej części i drugiej. Chcę zapomnieć o bolesnej przeszłości a ona nadal tutaj tkwi w moich postach.Po co?

Żeby ślad po tych moich kurewskich męczarniach zniknął raz na zawsze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to ze wykasujesz posty nie znaczy, ze przestaniesz cierpiec. wyglada jakbys sie wstydzila swojej przeszlosci, jakby to byla twoja wina, ze ta przeszlosc byla taka a nie inna. a to przeciez nie twoja wina. ty sie nie masz czego wstydzic. ty przetrwalas ten ciezki okres i radzisz sobie jak umiesz. po mojemu przeszlosc trzeba rozliczyc, bo ucikanie przed nia nic nie daje. udawanie ze nic sie nie stalo tez nic nie daje.

Eutenio Wykasownie postow nic nie da uwierz mi, ze jeszcze przyjdzie czas w ktorym powierz ze czerpiesz ze swojego bylego zycia, bolesnych doswiadczen nauke nie zapomnisz tego co cie spotkalo nigdy .... nie walcz z tym zaakceptuj to czego nie mozesz zmienic to zawsze bedzie w tobie ale twoje obecne zycie, twoje obecne wybory zaleza juz od ciebie to ty decydujesz o tym co zrobisz obecnie to co bylo ....zawsze bedzie w tobie tyle ze mozesz to wyciszyc, czuc to ale nie poddawac sie temu masz czas na nowe decyzje czekalam kiedys az zaczniesz pisac pisz i nie kasuj nie wstydz sie siebie akceptuj pozdrawiam cieplo do pomaranczowe...ja tez lubie takie klimaty http://www.youtube.com/watch?v=IE_JUg4pfXQ&feature=grec_index

Ja już nie cierpię.Jestem wolna i uwolniona.Jestem przebudzona.Wiem powtarzam się ale chcę wam niektórym kobietkom powiedzieć że dla mnie stał się cud.We mnie. Nie wstydzę się swojej przeszłości.Ona nade mną nie ma już takiej władzy jak wtedy kiedy tutaj stawiałam pierwsze kroki. Z przeszłością się rozliczyłam.Trwało to bardzo długo i było bardzo bolesne,aczkolwiek trzeba było spotkać się na nowo z demonami przeszłości i pobyć w nich przez jakiś czas.Dzisiaj już "nie wyłazi" i nie straszy. :-) Tu w pierwszej części potem w drugiej i w trzeciej byłam szczera z samą sobą i z wami i niczego nie zatajałam. Miałam dużo do odrobienia.To nie było 10 "spraw" powiedzmy że 100.I dlatego potrzebowałam tyle czasu. Teraz czas na inne moje "sprawy" Idę dalej.Uzdrowiona.Nowa.Ech!Warto było powalczyć o swoje prawo do szczęścia Teraz zaczynam pomagać i wspierać moją siostrę.Nie zostawię jej ani brata.Jemu też jest potrzebna pomoc i wsparcie.Ale on o dda nie chce nic słyszeć,nie będzie łatwo.Ważne żeby zasiać ziarenko. http://youtu.be/xw_OEU2U4W8

gdyby naprawde stal sie cud, gdybys byla uwolniona to nie musialabys usuwac swoich postow. nie mialyby one juz zadnego wplywu na twoja terazniejszosc. a ty nie mozesz na nie patrzec.

dla ciebie, wiem ze to raczej nie twoj klimat, ale slowa o tobie i o mnie zreszta tez. http://www.youtube.com/watch?v=if-UzXIQ5vw&ob=av2e

Mało kto chce wracać do demonów przeszłości i rozliczyć się z nimi.To tak jakby pozwolić sobie złamać rękę.Każdy boi się bólu i cierpienia,to naturalne.A tu trzeba było pozwolić sobie na złamanie ręki,nie ma litości.Do tego cholernej odwagi i chęci aby to zrobić. Hm...mam wrażenie jakbyście niektóre kobietki nie wierzyły że ja wyzdrowiałam i że mnie się udało.No cóż,rentgen kości pokaże czy jest zrośnięta,ja Wam mojego mózgu na stół nie wyłożę,mojego ducha i całego wnętrza.Macie tylko albo aż moje słowa,potwierdzenie że dla mnie stał się cud.Skąd wam przyszło do głowy że ja się wstydzę tego co piszę?gdybym się wstydziła nie pisałabym i nie wyjawiłabym moich najmroczniejszych spraw przed wami co czyniłam od samego początku w pierwszej części począwszy. yezzdziękuję za każde słowo. Z tym wykasowanie moich wszystkich postów też mnie niestety ale nie rozumiecie. Mnie chodzi o to,aby już żaden ślad z mojej złej,chorej przeszłości po mnie nie pozostał.Żeby zacząć wszystko na nowo z czystą kartą. Kto załapie ten załapie.Nie wiem jak lepiej to wytłumaczyć :-P Pozdrowionka.

gdyby naprawde stal sie cud, gdybys byla uwolniona to nie musialabys usuwac swoich postow. nie mialyby one juz zadnego wplywu na twoja terazniejszosc. a ty nie mozesz na nie patrzec. Mylisz się.Mogę na nie patrzeć ,mogę je czytać, co często czynię,i uśmiecham się do nich.Oczywiście nie do wszystkich bo bym skłamała. Ach,babki...

to tez o mnie, ale chcialabym podzielic sie z toba http://www.youtube.com/watch?v=1yw1Tgj9-VU&feature=relmfu

każdy post to ja,moje życie.Mam prawo je wykasować.Ot,tak,po prostu.I tyle. :-D

"Mało kto chce wracać do demonów przeszłości i rozliczyć się z nimi.To tak jakby pozwolić sobie złamać rękę." gdy reka zle zlozona, trzeba ja polamac na nowo i zlozyc na nowo. chyba slyszalas o takiej procedurze. odwazni i madrzy poddaja sie operacji i odzyskuja sprawna reke. inni wierza w cuda i nasza proteze.

ty masz prawo wykasowac posty, ja mam prawo powiedziec co o tym sadze.

gdy reka zle zlozona, trzeba ja polamac na nowo i zlozyc na nowo No a o czym ja przez cały czas piszę ? nie czytałaś mnie uważnie. Miałam tyle traum do "przerobienia" że miałam tą rękę połamaną kilkakrotnie i złożoną też kilkakrotnie.

ty masz prawo wykasowac posty, ja mam prawo powiedziec co o tym sadze. Oczywiście,że każda z nas ma prawo do swojego zdania i podejmowania decyzji. :-) Spadam na film,syn mi kawkę zrobił,moją ulubioną. Pa.

ja czytam cie bardzo uwaznie. jak wszystkich zreszta.czas pokaze jak poprawnie reka zlozona jest tym razem. oby to co mowisz bylo pawda. bo u ciebie miedzy euforia a gleboka rozpacza to tylko jeden krok. kiedys mozesz zalowac, ze to wszystko pousuwalas.

Może i będę żałowała jeśli te moje posty zdecyduję usunąć.Dzisiaj jeszcze tego nie wiem. Co do mojego wyzdrowienia: Ważne że ja wiem że wygrałam.Że udało mi się odnależć siebie.Że pokonałam swoje lęki.Wzmocniłam się dzięki wiedzy zaczerpniętej stąd,pózniej dzięki ciężkiej pracy nad sobą ( czasami to było bardzo przyjemne)dzięki wsparciu wielu wspaniałych i empatycznych kobiet z tego forum,także z pomocą Boga,który na pewno mnie wspierał i pozwalał mi niejako "wesprzeć " się na Nim,kiedy pokonywałam trudną,długą,wyboistą,bolesną drogę,w poszukiwaniu siebie,swojego Ja. Nie zamierzam nikogo przekonywać, że zwyciężyłam.Bo i po co? Ja się po prostu,cieszę. Odnalazłam spokój ducha.Teraz moim zadaniem jest: nauczyć się go pielęgnować i to, co tak ciężko i trudno było mi zdobyć. Tylko że bez Was i miłości Bożej, terapii i i własnego wkładu,chęci i zaangażowania,nigdy bym nie wypowiedziała tych trzech słów: - Pokonałam samą siebie ! Dziękuję Bogu.Dziękuję Wam.Dziękuję sobie. :-)

Witam.Jeszcze COŚ ważnego.Moja psycholog powiedziała mi już bardzo dawno temu ,nie pamiętam dokłądnie chyba dobre półtora roku temu czy nie więcej,abym już więcej tutaj nie przebywała i nie czytała.

yezz :-) nie zapomnisz tego co cie spotkalo nigdy .... nie walcz z tym zaakceptuj to czego nie mozesz zmienic to zawsze bedzie w tobie To prawda,że tego co mnie spotkało nigdy niezapomnę,że to będzie we mnie do końca mych dni.Zgadzam się z Tobą i wiem o tym już od bardzo dawna. Nie walczę już z tym - Mam to już za sobą.TO już nie wyłazi i nie straszy i nie ma nademną i całym moim jestestwem - mocy i władzy. Ja TEMU odebrałam moc,dzięki wiedzy,miłosci Bożej,która każdego dnia mnie otacza,wspiera,daje mi nadzieję,moc,dzięki miłości do samej siebie (cały czas uczę się kochać siebie,nie zawsze się udaje tak jakbym chciała ale nie zrezygnuję z tego nigdy,bo zależy mi na sobie)i wybaczeniu sobie i kilku osobom którzy owe zło mi wyrządzili.Czas miał w tym też swoją zasługę.

Co do moich postów.Niektóre z nich,nawet te bolesne,kopiowałam,i zapisywałam sobie na mojej poczcie.I będę je miała ZAWSZE. :-D Wiele dla mnie znaczą,mają wartość i są bezcenne. :-)

Eutenia Ja Ci kibicuje. Dobrze, ze wykasowalas posty. Dobrze Ci psycholog powiedziała, i dobrze że czujesz taka potrzebę. Yeez też swoje posty wykasowala...i raczej niech siebie tłumaczy a nie Ciebie poucza :D Niektórzy jednak wolą innych pouczyć, wtedy łatwiej do siebie trafiają. .... Bądź ostrożna w pomaganiu rodzeństwu. Tzn.zawsze dbaj o siebie. Gdy poczujesz, ze ich zachowanie względem Ciebie jest kastrujace, to odpuszczaj. Nadal Ty jestes najważniejsza