Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZAPŁODNIŁAM SIĘ STRZYKAWKĄ!!

ZAPŁODNIŁAM SIE STRZYKAWKĄ!!!

Polecane posty

Gość aga47
to nie do konca jest tak faceci czesto maja problem na zdecydowanie sie na cos co bedzi kosztowalo mase wysilku i calkowicie skomplikuje im zycie ,czasem trzeba ich postawic przed faktem dokonanym, a czesto, bo nie mowie ze zawsze ciesza sie ciaza i dzieckiem razem z nami . Aaa37 mowi ze jej partner marzy o chlopcu moj maz tez cieszy sie ze bedzie ojcem . Nie biore tu pod uwage glupich pomyslow zeby faceta zlapac na dziecko bo takich rzeczy tez absolutnie nie popieram . Mowisz ze lepiej odejsc ale jezeli zyjesz z tym czlowiekiem 10 lat razem tworzycie rodzine i wiesz ze tak naprawde to dobry czlowiek i ojciec to niszczyc to wszystko i szukac kogos kto laskawie zechce miec ze mna dziecko ,gdzie nie masz pewnosci ze jak dojdzie co do czego czy sie nie zawinie i nie zostawi cie samej to nie wiem czy nie lepiej naszym sposobem , uciekac jest zawsze najlatwiej jak cos nie pasuje spakowac manatki i isc gdzie indziej ,znalezc kogos innego tak mozna jak masz 20 lat i zyjesz z chlopakiem a nie koniecznie po 10 latach malzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zostawiłam swojego pierwszego męża po trzech latach, nie chciał mieć dziec****ilnował mnie żebym brała tabletki i sam po dwie gumki zakładał aby chociaż nie zapłodnić mnie przypadkiem, olałam i złączyłam się z mężczyzną który naprawdę chce mieć rodzinę, kochamy się nad wszystko i cieszę się z tego że tak zrobiłam, mamy troje dzieci i pełnię szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa37
GOSC zalezy ile mialas lat jak odeszlas od pierwszego meza. Ja mam 37 lat i znalezienie kogos kto dalby mi dziecko przed 40 graniczyloby z cudem. Lepiej zatem isc do banku spermy i wybrac dawce z katalogu...ale po co skoro mam cudownego partnera??? Jak Aga 47 slusznie zauwazyla ciezko sie jest rozstac z kims po latach wspolnego zycia, zwlaszcza jak jest dobrym czlowiekiem. W moim przypadku drazylam temat drugiego dzieca i zawsze slyszalam: poczekaj, jeszcze nie teraz, za rok itd. Tak minelo 6,5 lat. Wiec zakasalam rekawy i decyzje podjelam za nas dwoje. Przez pierwsze tygodnie leczyl sie z szoku, potem bylo lepiej a teraz marzy o synku. Po pierwszym USG prenatalnym zobaczymy czy marzenie sie spelni ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa37
No i bedzie chlopak :-D!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22223
AGA.... możesz napisać za którym razem Ci się udało?' Jak dokładnie to zrobiłaś? Za mną jedna próba..... nieudana :-( mam już dwójkę dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykorzystanie nasienia bez zgody mężczyzny jest jak gwałt na nim, jesteście p*****lniete. Nic was nie usprawiedliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie porównuje tego do bezpłodnośći bo tam jest chęć posiadania dziecka przez partnera, tu jest zupełnie inna sytuacja wykorzystujaca jego nasienie. Za to.powinno się isc siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa37
GOSC22223, mi sie udalo za 2 razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość222223
A jak to zrobiłaś? Mogłabyś opisać dokładnie, może ja coś robię nie tak :-( ''''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaa37
Dokladnie tak samo, jak Ala121212 ;-). Poczytaj wypowiedzi z poczatku watku na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22223
Dziękuję, robiłam tak i nic... Może zła strzykawka? Nie ten dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22223
Jak udało Ci się pozyskać nasienie? My z mężem stosujemy stosunek przerywany, nie używamy prezerwatyw, mąż jest bardzo czujny :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość22223
Halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up podnoszę temat bo sama jestem bardzo ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ludzie po kilka miesięcy starają się o dziecko i kobieta nie może zajść, miałam wpadkę bo kochałam sie z chłopakiem w dni plodne i prezerwatywa pękła a okres dziś pojawił się normalnie. Być może za pierwszym razem się nie uda, ale próbuj do skutku. Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam wiele lat temu, ze strzykawką, to lipa i średniowiecze, ja mam dwoje dzieci i oboje są na skutek wpadki, szkoda tylko że nie z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgosc
Wpadki tzn ? Ja kocham sie z mężem czasami prezerwatywa ale częściej stosunek przerywany, jak wiem ze np jutro okres czy w najbliższych dniach to kochamy sie bez zabezpieczenia do końca ale wpadki brak... mamy jedno jedno ale ja bym chciała drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgosc
Niby powinnam okres juz mieć a go nie mam ale watpię w ciąże.... ten temat ze strzykawka jest ciekawy ale nie wiem czy by sie tsk udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten temat to jedne wielkie prowo, czy baby piszące te śmieci mają wypłowiony mózg z jakiego kolwiek rozdziału biologii człowieka i są workami na spermę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź lepiej pooglądaj telewizje jak Cie temat nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosunek przerywany, tylko że mało który mężczyzna to chce robić, robiliśmy tak przez kilka lat, a efekt był taki że zawsze wszystko było we środku, a teraz mój mąż to nawet prezerwatywy nie chce zakładać sama mu muszę zakładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas przerywany z finałem na brzuchu zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćpomocyhshhss
Spróbuje któraś ze mną ? Moze jakis kontakt e-mail bedzie łatwiej zawsze To jak ? Ktos chce tez działać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś idź zużytego kondoma ze śmieci wyciągnij, obleśny syfie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odczep sie.... nie twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich zainteresowanych...mam nadzieję że moja historia pozwoli wam uwierzyć w to że ta metoda naprawdę działa.mam 40 lat,jestem szczęśliwa mama 2 chłopców,nosicielem wirusa HIV i hcv od 20lat.9 lat temu poznałam moje partnera z którym jestem do dziś i który jest ojcem naszych dzieci.oczywiście znał moją historię od początku znajomości a mimo to nie wystraszył się decyzji o posiadaniu dzieci,wręcz przeciwnie.wiedział że na ten moment jedynym sposobem na posiadanie dzieci jest właśnie zastosowanie domowej inseminacji.nie wahał się ani razu.nasze próby trwały 8 mcy,nic z tego nie wyszło.pojechałam w końcu do kliniki,umówiłam termin inseminacji i udało się za pierwszym podejściem.prawdopodobnie dlatego że w domu próbowaliśmy tyle razy.z drugim dzieckiem już nie kombinowalismy,no może ze 2 razy i od razu klinika i zabieg-udany za 4 razem.prawda jest taka że mogliśmy mieć dzieci w sposób naturalny,ponieważ pomimo tego że mój partner jest hcv i hiv ujemny,to nie było żadnego zagrożenia aby się ode mnie zaraził,bo moje wyniki są idealne,wysoka odporność i wiremia niewykrywalna(jeśli ktoś wie o czym piszę).oznacza to że prędzej zarazisz się wirusem grypy niż hiv.ale wracając do tematu...niedawno zdecydowałam,że chcę mieć jeszcze jedno dziecko,zawsze było to moim marzeniem mieć trójkę dzieci.postanowiliśmy żniw spróbować domowych sposobów.mieszkam teraz zagranicą i tutaj zabiegi są nierefundowane dla osób takich jak ja.będąc w Pl na wakacjach poszłam do swojej kliniki,przedstawiłam sprawę,dostałam od lekarza clostilbegyt i ovitrell-zastrzyki na pęknięcie pęcherzyka.wydałam na wszystko ponad 600zł.wróciłam do domu i rozpoczęliśmy próby z testami owulacyjnymi.1,2,3...uwierzcie mi,nie ma większej pesymistki ode mnie jeśli chodzi o takie sposoby.po trzecim podejściu zrobiłam test ciążowy.nie jesteście w stanie wyobrazić sobie jakie było moje zdziwienie,gdy zobaczyłam dwie kreski!!!!w ciągu kolejnych trzech tygodni zrobiłam tych testów 12.pojechałam prywatnie do polskiej przychodni-tam potwierdzono 7 tydzień ciąży.naprawdę,nie uwierzę w to chyba do momentu kiedy nie zobaczę na usg zdrowego malucha,tutaj takie badania robi się w 10-12 tyg,potem dopiero w 20tym.dziewczyny pisze wam to wszystko,żebyście uwierzyła ze warto próbować,tak jak ktoś napisał-nie każda z nas robi to po to żeby wkopać faceta,niektóre z nas mają inne,dużo poważniejsze powody aby imac się każdego pomysłu aby zajść w ciążę.ktoś pisał,że to nie higieniczne,że można mieć zakażenie,zarazki,nie pamiętam co tam jeszcze było...nie wierzę i nigdy nie uwierzę w to,że żadna z tych świętych kobiet/dziewczyn nigdy nie kochała się z mężczyzną gdzieś np na powietrzu,bez uprzedniej kąpieli,czy przypadkowo na imprezie...i co?zawsze byłyście takie sterylne????a zwłaszcza faceci????jesteście pewne że facet chwilę temu się wykąpal czy umył ręce??i co?rozchorowalyscie się na coś?nie wierzę...tak teraz krytykujecie że strzykawka to takie straszne zło...nie wiem,nie czytałam tu wszystkich postów,ale czytałam też inne fora,stąd wiem że takie właśnie są opinie.ja nie żałuję ani jednej próby,jestem przeszczesliwa,mam ogromną nadzieję,że i wam się uda,bo naprawdę warto.pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko że zastrzyków nie użyłam,nie zdążyłam,bo do tego trzeba monitoringu.brałam tylko clostibegyt przy dwóch ostatnich miesiaczkach,nie wiem,może dzięki temu tak szybko zaszłam,ale naprawdę,naprawdę warto próbować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację przedmówco, ja też czytałam te wpisy i uważam że niektóre nie są nic warte, nie miałam takich problemów jak Ty ale wielki szacun dla Ciebie za to co zrobiłaś dla swojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×