Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PaniStrusiowa1991

Największe Wtopy przy waszych facetach

Polecane posty

Gość do maxinee
czytając twój post mam wrażenie, że pochodzisz z jakiejś dziwnej rodziny...,facet mamy rozwieszający pranie i do tego jeszcze twoje majtki :O.....ciekawe ile masz lat...odrabianie lekcji i facet w łóżeczku......świat schodzi na psy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ta maxine
to naprawde ma nierowno od sufitem;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarzylo sie to tylko raz
obydwoje bylismy mocno napaleni.On byl na gorze,moje nogi zaplecione na jego plecach i jakos tak mnie przycisnal,ze sie spierdzialam-wyjatkowo glosno i prosto na jego jaja.Na szczescie nie smierdzialo.Wstyd mi bylo jak cholera,meza na kilka sekund zatkalo,ja widzac jego mine dostalam ataku smiechu,on w koncu tez zaczal sie smiac,ja zaczelam przepraszac,po chwili wszystko wrocilo do normalnosci i bylo ok.Od tamtej pory,jak maz chce mi dokuczyc,to mi tego pierda przypomina:D dodajac,ze nie mial pojecia,ze male,filigranowe kobiety potrafia taaaaaaakie dzwieki z tylka wydawac (on jest wysoki i mocnej budowy,ja niska i szczupla).Jemu tez zreszta raz sie zdarzylo,ale nie tak "wybuchowo",jak mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wnioskujesz że jestem młoda bo facet mojej mamy wówczas wieszał pranie?? czy dlatego że miałam okres i zapomniałam wrzucić podpaski do kosza na śmieci?? nie rozumiem tego, że się uczę to też znaczy że jestem młoda? (a ci co studiują też są młodzi?) :] hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym co w tym dziwnego, że ktoś wiesza pranie? :| i w tym że mój chłopak po pracy się zdrzemnął?? :| to chyba ty kolego/koleżanko masz nie równo pod kopułą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefan z miasta
"Kochanie coś mi tu jajkiem zaleciało..." buahahhaa normalnie nie moge człowieku! :) dzięki za poprawę humoru :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxine lekcje to
sie w podstawowce odrabia a nie na studiach. no wybacz zeby facet mojej matki mial mi majtki wieszac na sznurku. żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam szorty! szorty to takie niby spodenki do spania ;)) nie żadne pantalony itp :)) dobrze nie odrabiałam lekcji tylko "STUDIOWAŁAM" :| hahaha studiowałam przy laptopie :D:D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym pranie hurtem jest puszczane a nie szorty osobno, , bluzki i spodnie osobno, skarpetki osobno bo bysmy na wodę nie wyrobili ale niektórzy lubią się czepiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli ze
twoje gacie i gacie faceta matki prane sa razem skoro on wieszal? fujjjj ja bym nie prala gaci razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdgsdfahgsad
Co wy z tym praniem? Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja chyba Was przebiję
a ja prawie każdej nocy popierduję, śpiąc obok mojego faceta, który jest zazwyczaj przytulony do mnie od tyłu i oboje jesteśmy nago...:( nie wiem, o co chodzi, nigdy nie robię tego, gdy jestem przytomna. zazwyczaj po prostu budzi mnie własny głośny pierd i jego ciche prychnięcie. udaję wtedy, że śpię jak zabita, ale kilka razy zdarzyło mi się oblać potem i serce mi waliło i myślę, że się domyślił, ale nigdy tego nie komentował. sam jest taki, że kryje się ze swoją fizjologią, jak tylko może, nie wiem, kiedy robi kupę, nie beka, nie pierdzi, aż samej jest mi głupio. :( mam też opory, żeby robić kupę, bo sypialnia jest za ścianą łazienki i wszystkie odgłosy mają strojony dźwięk, gdy się ktoś załatwia... w związku z tym, mam blokadę psychiczną i gdy nigdzie nie wychodzi, potrafię się powstrzymywać przez dobre parę dni, aż chodzę ze wzdętym i bolącym brzuchem, a on próbuje dociec, co mi jest...:O aaaa... i najlepsze: bąk podczas masażu. usiadłam na nim okrakiem, bez majtek - chciałam być bardzo sexy. oliwka w dłoń i zabieram się za jego plecy, no i masuję, masuję, wiedziałam, że jestem trochę wzdęta, ale nie wypadało wychodzić w takim momencie, on upojony, szepczemy sobie czułe słówka, aż tu nagle, nie wiem zupełnie, jak to się stało: trrrrrrrrrach! prosto w jego plecy! chwila konsternacji, mój paniczny śmiech, totalny burak na twarzy, jego trochę nierozumiejący śmiech. nie wiem, czy nie usłyszał i nie poczuł, wątpię, że to było możliwe... w każdym razie pośmialiśmy się trochę, aż on zmienił temat, zupełnie nie komentując tego, co stało się przed momentem. ale mój śmiech był typowo paniczny, oblałam się potem, byłam cała czerwona itd. było raczej widać, że jestem mocno zmieszana. w każdym razie nigdy o tym nie gadaliśmy.:( do dzisiaj strasznie się tego wszystkiego wstydzę i nie gadamy o tym. mimo, że w łóżku jest nam świetnie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przejdzie samo
to ja chyba Was przebiję ---> nie przejmuj sie, ludzka rzecz :) Kwestia czasu aż jemu się też przydarzy ;) Wtedy i ty sie posmiejesz z nim i bariera powinna minąć... tak myslę przynajmniej :) A skoro facet nie skomentował tego w tak podniosłej chwili, to znaczy, że po prostu nie chciał Ci robić większego wstydu i udać, że nic się nie stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikkimikki
a wiecie co? ja nie mialam wpadki ale pewnego razu w nocy spimy sobie i czuje,ze moj facet sie wierci, ja niby spie-ale patrze a on wychodzi z lozka mysle sobie po co? a on odszedl na drugi koniec pokoju puścił baka :D takiego niby cichacza ale słychać hehehee pomachał ręką żeby te smordy odleciały i wrócił do łóżka hehehehe nie przyznałam sie,ze widzialam doceniłam,ze nie chciał poscieli zasmierdnąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam.!
hahah pierdy nie są złe, a czasem ile śmiechu :P najgorsze chyba są te podkołderniki jadowite :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z wizyta u tesciow
To był TEN dzień. Mój chłopak miał mnie poznać ze swoimi rodzicami. Biorąc pod uwagę, że był dla mnie bardzo ważny, chciałam wypaść jak najlepiej przed swoimi potencjalnymi teściami. Wiedziałam od mojej koleżanki, która mieszka obok niego, że to bardzo zamożni, kulturalni i wykształceni ludzie. Czułam od rana stres. Postanowiłam się ładnie ubrać. Poszłam w szpilkach. Wkońcu nadeszła upragniona chwila: drzwi otworzyła jego matka. To była bardzo zadbana kobieta. Zaprosiła nas do środka. Zdjęłam buty, a ona zlustrowała mnie z góry na dół krytycznym wzrokiem. Ku mojemu przerażeniu zauważyłam, że poszło mi oczko w rajstopie, a co najgorsze, na dużym palcu pojawiła się ogromna dziura, tak że cały wystawał. Czułam się jak obdartus. Przeprosiłam i wyszłam do łazienki, gdzie zdjęłam rajstopy i byłam zmuszona chodzić boso. Nikt mi nawet nie zaproponował kapci. Potem nadszedł czas obiadu. Posiłek składał się z ziemniaczków, surówki i kotleta. Kotlet był bardzo twardy. Na tyle twardy, że nie mogłam go przeciąć nożem. Piłowałam jeden kawałek chyba z 15 minut. Gdy wkońcu przyłożyłam siły, to zbiłam talerzyk, a kotlet wogóle gdzieś wystrzelił brudząc jaśniutki dywan. Uspokoiła mnie, mówiąc, że bardzo lubiła tę pamiątkową porcelanę. Spaliłam buraka po raz drugi. Po obiedzie nadszedł czas rozmowy. Byłam już bardzo speszona i zażenowana tą całą wizytą. Mimo wszystko musiałam siedzieć i z nimi gadać. Rozmawialiśmy o urodzie itp. Jego matka powiedziała zdanie w stylu "no ja już nie jestem tak piękna jak kiedyś", na co ja szybko zripostowałam, chcąc się przypodobać: "niech się pani nie martwi, nie wygląda pani aż tak staro". Ona znów zrobiła tę swoją minę i odpowiedziała "ależ ja wcale nie powiedziałam, że wyglądam staro". Dalej była conajmniej drętwa gadka, co chwile mi w bardzo kulturalny sposób docinała, albo robili sobie nawzajem znaczące spojrzenia. To nie była udana wizyta. I niestety jedna z wielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka teściowa
taka teściowa to złooooooo :O współczuję Ci, ale cóż teściowej się nie wybiera, ona po prostu jest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikkimikki
a jeszcze jedna wpadka (jeśli to tak można nazwać) mam fioła na punkcie zwierząt-tzn zdrowego fioła :P po prostu lubię do zoo iśc, karmić zwierzaki, mam koty w domu.. no i z moim byłym idziemy karmić do zoo lamy cała reklamówka marchewek itd karmię zadowolona, w siódmym niebie mój miły mnie podziwia, zachwyt, uśmiech aż nagle jedna z lam wyrzygała mi się na twarz jeden wielki marchewkowy bełt znalazł się na mojej twarzy :D myślałam, że padnę mój miły oczywiście zachował się fantastycznie ja się popłakałam a on zaczął mnie wycierać chusteczkami mój miły unikał pocałunków- śmierdziałam czymś takim hmmm pamiętacie jak mamy zawsze myły nam buzie chusteczką poślinioną i ten zapach? no to ja mimo umycia się itd-śmierdziałam cały dzień jakby śliną hehehe hehe już nie karmię lam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I know your dog
buahaha :D nice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do z wizyta u tesciow
nie musialas sciagac butow bo to nie jest eleganckie w goscinie siedzi sie w butach zawsze mnie smiesza widoki garnitur plus kapcie lu suknia plus kapcie nic dziwnego ze nikt nie dal ci kapci pewnie u nich sie nie wtyka kapci gosciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asssiaaaa
Na ciuch z metką River Island, powiedziałam "rajwer island", zamiast "river ajland", mimo iż dość dobrze znam ang., jakaś stremowana byłam i nie zastanawialam się nad tym. Poprawił mnie :O ale mi było głupio. 2 razy się przy nim przewróciłam, raz tak, że zjechałam dupą ze schodów, łamiąc przy tym obcasy w swoich butach, które poleciały gdzieś daleeeeko... Kupiłam swojemu byłemu zegarek na rękę, w dużej okazji, za 14 zł w licytacji na Allegro :D normlanie takei zegarki są o wiele droższe, wyglądał super, ekskluzywnie, był nowy oczywiscie. Nie znał mojego loginu, ale jakoś znalazł i dowiedział sie jaki tani zegarek mu kupiłam. Kiedyś, wściekła na chłopaka, po wielkiej kłótni założyłam konto na Sympatii. Pogodziliśmy się następnego dnia, ja na sympatię już nie zaglądałam. Byłam potem u niego i w historii miał właśnie tę moją stronę (historia się rozwinęła gdy kliknęłam pasek adresowy u góry) - nie wiem jak ją znalazł. Wiedział o tym moim koncie i nic nie powiedział... Mimo iż to on powinien być wściekły, to ja mu zrobiłam awanturę. :O Kiedyś strasznie wzdęta, bo nie miałam kiedy i jak puścić bąków, kochałam się z chłopakiem. Ja lezałam na plecach, a on nagle szybkim ruchem złapał moje nogi, mocno je rozszerzył i podniósł nad swoje ramiona. A mi puściło głośne prrrrr..... :D:D Nie utrzymałam bąka niestety. Ale jakby nigdy nic - dalej się kochaliśmy. :D I jeszcze jedna historia, ale to nie z chłopakiem, za którą wstyd mi do dziś.... W szkole, po lanym poniedziałku, wszyscy zaopatrzeni w różne naczynka z wodą (np. psikające jajka), ktoś mi psiknął wodą na twarz silnym i cienkim strumieniem, i ten strumień jakoś mi psiknął do nosa. Nagle wszyscy zaczeli mówić "o Boooooże" i odsuwać się ode mnie z wstrętem. Poszłam do łazienki i spojrzalam w lustro. Z nosa, pod wpływem wody wyleciał mi gigantyczny gil i zatrzymał się na gónej wardze. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhsghdfsgdgh
" ja prawie każdej nocy popierduję, śpiąc obok mojego faceta, który jest zazwyczaj przytulony do mnie od tyłu i oboje jesteśmy nago... nie wiem, o co chodzi, nigdy nie robię tego, gdy jestem przytomna. zazwyczaj po prostu budzi mnie własny głośny pierd i jego ciche prychnięcie. udaję wtedy, że śpię jak zabita, ale kilka razy zdarzyło mi się oblać potem i serce mi waliło i myślę, że się domyślił, ale nigdy tego nie komentował. sam jest taki, że kryje się ze swoją fizjologią, jak tylko może, nie wiem, kiedy robi kupę, nie beka, nie pierdzi, aż samej jest mi głupio." U mnie jest po prostu identycznie!! :D Nie pierdzimy, nie bekamy przy sobie. Ja to w ogole jestem strasznie przeczulona. Gdy idę robić kupę, zamykam najpierw drzwi do pokoju w którym siedzi, żeby przypadkiem nic nie usłyszał, nigdy w żadnej sytuacji nie pierdzę, a w łazience i tak pierdzę dociskając papier toaletowy do odbytu :D żeby nie było nic słychać. A jego po prostu nigdy nie słyszałam, jest taki cichutki... Natomiast w nocy budzą mnie moje własne pierdy! :) Nie jakieś mega głośne, ale coś tam słychać.... Okropnie mi z tym, cała się od razu spinam i pocę, nasłuchując nerwowo czy na pewno śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś mojego bylego wypędzłam na balkon jak mi sie chcialo kupe. Nie szło zrobic jak on byl w domu, nawet w innym pokoju.. Czujecie? Na dworzu -20 stopni (bo zimą tez), a ten stoi na balkonie:) Dobrze, ze palaczem ybl to mu sie chociaz nie nudzilo:P Ja po prostu nie umiem, nie potrafie, boje sie, ze facet uslyszy plusk, pierd, i co ja wtedy zrobie? Macie jakies sposoby? Slyszalam ze do muszli wklada sie duza ilosc papieru, zeby zamortyzowac upadek kału, no ale są pierdy, a jak ten kał się przebije przez papier bo bedzie ciezki i i tak bedzie slychac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ona 2222
dobry sposob to taki; rob na gazete albo do reklamowki wtedy nie bedzie pluskac a potem wrzucisz do kibla z malej wysokosci i po sprawie.ja tak robilam i bylo git.bardziej smierdzi w lazience no ale cos za cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HAHAHAHAHAH:):) Dobre, no ale jak spuszczac w kiblu gazete albo reklamowke, przeciez to sie kibel zapcha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhsghdfsgdgh
Plusk w kiblu zagłuszy tylko papier toaletowy wrzucony do kibla. Na pewno kupa nie będzie tak ciężka że przebije papier :D:D A jeśli chodzi o pierdy - ja pisałam: biorę złozony kawałek papieru toal. , przyciskam do odbytu i dopiero wtedy pierdzę. :) Taki tłumik. :) Wprawdzie nie zagłusza zupełnie, ale jest o wiele, wiele ciszej. Pamiętam jak kiedyś jedna laska na kafe pisała, że wsuwa palec do odbytu, odciąga ten palec na bok, żeby poszerzyć odbyt i wtedy jak pierdzi, to gaz po prostu wylatuje z niej :) taki cichacz, bez odgłosu. :) U mnie nie zadziałało, bo jak tak spróbowałam to i tak było głośno (na szczescie byłam wtedy sama w domu ic chialam zobaczyc czy to dziala). Ja nawet w nocy do samochodu uciekałam, kłamalam że zostawiłam coś w schowku... żeby się wypierdzieć tak naprawdę. Na serio... pod tym względem mieszkanie z facetem jest okropne :) U nas na szczęście jest tak, że mu już wytłumaczyłam że mam "nieśmiałe jelita" :) i się ogólnie wstydzę, więc zamyka się w pokoju, gdy ja musze do kibelka. Czasami włącza głośno radio. Na początku marudził, że przesadzam, ale wie że musi tak robić, bo inaczej nie pojdę do kibelka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie pomysł niektórzy
hahh niezłe ceregiele :D tłumik z papieru toaletowego? hahahhahahahha nie moge :D a uciekanie wieczorem do samochodu żeby popierdzieć to hardkor!!! jak wyjdzie Ci akurat bardzo śmierdzący bąk i zamkniesz samochód, to rano mąż jeszcze przez przypadek poczuje i co wtedy? :D w skrajnym przypadku zaśnie za kierownicą i będziesz go mieć na sumieniu! :D A tam masz na sumnieniu tylko mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale macie pomysł niektórzy
a co do tych cichaczy to niestety one mają tendencję do wrecz zabijania aromatem :D więc pozostaje tylko zgonić na psa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa_bez_kantów
O matko gdybym na forum Życie uczuciowe nie wszedł to bym nie wiedział, że dziewczyny robią kupę!!! To takie odzierające kobietę z jej piękna, ale i takie ludzkie zarazem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przebije was wszystkich
Popilismy kiedys razem duuuzo piwa no i sie spilam a wnocy posikalam sie do lozka... troche bylo mi wstyd ale oboje sie z tego smialismy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×