Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Gość joannap32a
A i jeszcze jedno ;) Jak warunki panujące na oddziale? Ile osobowe są sale i czy jest możliwość wynajęcia sale jednoosobowej? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
joanna po cesarce trzeba dobę leżeć, dziecko można wziąć jak tylko czujesz się na siłach. Co do karmienia to dopiero na sali. po cesarce dziecko Ci na chwilkę pokażą i to wszystko. Ja po cesarce leżałam 5 dni ponieważ przez dobę dziecko było naświetlane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
co do sali jednoosobowej to cały czas jest niby w remoncie( coś ten remont długo trwa) . Jak leżałam to na sali było nas 4. a jak jeszcze goście przyszli to był ścisk niesamowity. do mnie tylko mąż przychodził a gości zapraszałam po wyjściu ze szpitala ale do niektórych po 4 osoby przychodziły więc można sobie wyobrazić co się działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam serdecznie nowe dziewczyny. Świeżo upieczonym mamusią gratuluję. Dziewczyny ja troszkę w innym temacie proszę o podpowiedź gdzie w Legnicy można wynająć knajpkę tak na 20-30 osób oczywiście żeby było dobre jedzonko i atmosfera miła. Dziękuję za podpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannap32a
Dziękuje bardzo za odpowiedź ;) A możesz mi jeszcze napisać ile czasu leżałaś w szpitalu? I czy wiecie może cos o dzieciach urodzonych w 36 tyg ciąży? Czy są tam traktowane jak wcześniaki i leżą w inkubatorach? Ja będę miała cesarkę właśnie w 36tc, ale dodam, że w 32tc dostałam sterydy na szybszy rozwój płucek mojej malutkiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannap32a
Sorki ;) Wiem ile czasu leżałaś... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, potrzymali mnie dobę na patologii, nawodnili,bo zaraziłam się jelitówką od Oli i dalej w dwupaku jestem w domu. Czy ja w końcu urodzę?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczęta kochane, ja mam trochę inny problem. Otóż boję się panicznie dentysty, a muszę iść bo nie mam zamiaru stracić zębów i narazić życia dziecka jeśli okaże się, że jest jakieś zapalenie. Jestem dopiero w 9 tygodniu ciąży i nie wiem czy nie lepiej czekać do drugiego trymestru, bo bez znieczulenia, choćby najsłabszego nie dam rady. wiem, że trzeba zacisnąć pięści i przejść przez to, bo czeka poród, ale ja na sam dźwięk wiertła wariuję. Znacie w Legnicy jakiegoś dobrego dentystę, który zaopiekuje się należycie ciężarówką i da znieczulenie ? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
Witajcie dziewczyny mam pytanie czy w tzw połogu dreszcze i stany podgoraczkowe to cos normalnego? boje sie troche,że to jakies skutki uboczne porodu,choc sutki od karmienia też mnie bola i zastanawiam sie co robic isc z tym do lekarza gin na przegląd czy czekac te 6 tygodni. Z dzidzią juz coraz brdziej się poznajemy,przez tydzien przybrał 70 gram,połozna go ważyła ,nie zapytałam czy to dużo czy mało jak na tydzien. malutki ma potówki i ciagle z nimi walcze.mały w czwartek skonczy 2tygodnie,a ty Kiinga nadal z brzuszkiem chodzisz. Ale to już niedługo ,jak dobrze pamietam termin masz na 4 marca ,to juz niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poli ja mogę polecić stomatologa panią Ewę Drozd przyjmuje na drzymały jest chirurgiem i naprawdę nic nie boli mogę z czystym sumieniem polecić ale wiadomo każdy ma swojego stomatologa ja bym nie zamieniła a już na pewno nie na stomadent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LU... wydaje mi się , że dreszcze i stany podgorączkowe to nic dobrego. Może lepiej przejdź się do lekarza niech sprawdzi czy wszystko ok. Sutki smaruj maścią , kupisz w aptece na obolałe sutki. A potówki są jak maluszkowi jest za gorąco, musisz zmniejszyc temperature w domu, albo lżej go ubierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienka0103
Lu - ja bym się tak nie obawiała stanu podgorączkowego, ale może warto wybrać się do lekarza. Ja po porodzie dłuższy czas budziłam się mokra w nocy, było mi zimno, strasznie mi pokarm przybierał, a moja niunia nie bardzo chciała ciągnąć na początku. Porobiły mi się guzy na piersiach, które musiałam mocno masować (aż płakałam) i ściągać mleko laktatorem. Przy tym miałam stan podgorączkowy. Jak już Ola złapała porządnie cyca wszystko wróciło do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny ale jestem zdenerwowana cały brzuch mnie boli i napięty na maksa jest :( A wszystko przez to, że synek wyrywał mi na siłę gazetkę z marketu (a robiłam listę zakupów na jutro) i w nerwach uderzył mnie mocno w brzuch. Więc się zdenerwowałm i powiedziałam, że to boli i tak nie wolno i żeby się uspokoił w swoim pokoju i zamknęłam drzwi. Na to mój teść idzie do niego więc ja żeby nie szedł, bo mały zrobił źle i ja sama zaraz do niego pójdę. A ten, że jak my dziecko traktujemy, że od dawana go denerwujemy itp. Ja powiedziałam, że to moje dziecko więc wychowuję go po swojemu. A ten że jak ja się do niego odzywam co go obchodzi, że to moje dziecko. Kur..... dzidziuś się w nim odezwał a z wnukiem raz na dwa trzy miesiące wyjdzie w odwiedziny do swoich teściów i tyle się dzieckiem zająć potrafi. Tylko mu cukierki i inne słodycze dają aby im du..... nie zawracał a jeśli chodzi o wychwanie to zero pomocy. Tylko ciągłe ataki. Masakra żeby kobietę w ciąży tak potraktować normalnie dał mi do zrozumienia, że złą matką jestem. Cały czas teraz ryczę i się uspokoić nie mogę. Boże jakbym miała się gdzie wyprowadzić to by mnie już dawno tu nie było. I sami by sobie te zasrane kible sprzątali i porządki w całym mieszkaniu robili bo gdyby nie ja to by brudem zarośli. Przepraszam, ale musiałam się komuś wyżalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek81 nie denerwuj się niestety tak to jest jak sie mieszka z teściami lub z rodzicami. Ja się z Tobą zgadzam w zupełności zazwyczaj wszyscy dookoła super mega porady jak dobrze wychować dziecko i jak to my źle to robimy nie ma co się denerwować tym bardziej w Twoim stanie daj spokój pomyśl że wszystko będzie dobrze i pewnie teść przemyśli i przeprosi. Głowa do góry po prostu postaraj się to ignorować i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lu, stan podgorączkowy może wynikać z nadmiaru pokarmu,ale to może być też wyczerpanie i osłabienie psychiczne. Jeśli do tego gdzieś sobie popłakujesz po kątach(tak się zdarza u młodych mam) to temperatura też może być podwyższona. Jeżeli te dolegliwości nie wiążą się z nieprawidłowym krwawieniem po porodzie, silnym bólem brzucha, nieprzyjemnym zapachem odchodów połogowych itp.,to raczej ginekolog niewiele Ci tu pomoże.Możesz skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu,albo podpytaj położną,co z tym fantem zrobić.Położna jest nie tylko dla dzidzi ale też dla mamy:) A potówki najlepiej zwalczyć kąpielą w krochmalu,którą możesz przygotować ze zwykłej mąki ziemniaczanej.Jest skuteczna i bezpieczna dla dziecka. I faktycznie,malutki jest przegrzewany,bo potówki z tego się biorą. Idealna temperatura w domu dla maluszka to 20 stopni.Choć nam się wydaje,że dzidzi jest w takiej temperaturze zimno,to wcale tak nie jest.Ja swoją Olę też na początku przegrzewałam. Strasznie wtedy płakała. Niedługo nabierzesz we wszystkim wprawy. Kasiek nie denerwuj się,bo to Ci na pewno teraz nie służy.A ja na Twoim miejscu wygarnęłabym im jakimi są super dziadkami,skoro potrafią tylko dla spokoju własnego sumienia dokarmiać małego słodyczami.Albo powiedz im po prostu,że nie życzysz sobie komentarzy na temat tego jak wychowujesz dziecko.Zacznij się stawiać. A jak Ci zagrają argumentem mieszkaniowym,to porozmawiaj z mężem ,,po męsku". Przecież w atmosferze terroru nie da się normalnie żyć. A cicho w kącie też nie możesz siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za wsparcie :) Lu jeśli chodzi o stan podgorączkowy to ok ale te dreszcze ? a jeśli bolą cię mocno piersi to może masz zastój pokarmu stąd te objawy stanu zapalnego w organizmie. Mój synek nie miał nigdy potówek, nie przegrzewałam go za bardzo. I czy jesteś pewna, że to są potówki? Kinga ty to faktycznie chyba dopiero na wakacje urodzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny , Lu miejmy nadzieję że Twoje samopoczucie ulegnie poprawie, daj znać co i jak ,Kiinga - czekamy razem z Tobą na poród i życzę cierpliwosci . A ja mam takie pytanko do Was, jak to jest praktykowane w Legnicy z lewatywą przed porodem , czy siostry położne to proponują czy trzeba samej o to zabiegać , może temat nietypowy ale jakże związany z tematem akcji porodowej . i jeszcze do Pauli 2 w 1 - pytałaś jak się czuję , nawet w miarę choć zaczęły mi puchnąc nogi i dłonie , chyba cała tez robię się nieco opuchnięta , a brzuch wywala mnie do przodu , aby jeszcze przeżyc te 2 miesiące z tymi maluchami w brzuchu, potem będzie jeszce zabawniej :) do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 2w1
DuetMama- ja mam tak samo nogi jak balony, buty już o 2 numery większe noszę. na którego maja masz dokładnie termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DuetMama, prawdopodobnie za tydzień,jeżeli mały sam nie zechce wyjść,znów wyląduję na patologii,więc zapytam o tą lewatywę.Standardowo,z tego co dziewczyny pisały,już lewatywy nie robią.Wiem,że są do kupienia w aptekach i można zrobić sobie taką lewatywę w domu. Ja Wam zazdroszczę parek jednocześnie. Też mi się tak marzyło.Ale wyszło trochę inaczej.Najpierw dziewczynka,dwa lata później chłopczyk. Kasiek 6 marca będzie już 41 tydzień,a ja jestem po cesarce,więc pewnie już i tak położą mnie i każą czekać na cud. A moja szyjka nic kompletnie nie ruszyła.Wszystko szczelnie pozamykane. Nawet jelitówka małego nie przegoniła z brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Kiinga Twój maluszek czeka na cieplejsze dni tak abyście mogli odrazu spacerować , ale jak tu nie dać się zwariować w tym czasie oczekiwania ja mam jeszcze ponad 2 miesiące i juz głowę pełną akcji porodowych :) , apropo lewatywy to tez czytałam na temat środka dostępnego w aptece , tylko jak tu wycyrklować z terminem przedporodowym hehe paula 2 w 1 - mam termin na 22 maja ale to termin wg miesiączki , nikt nie przewidywał bliźniaków :) więc myślę że będzie wcześniej nieco ale fajnie by było potrzymać je do maja, i pewnie w zależności jak się tam ułożą będzie wiadomo czy cesarka czy naturalnie - a Ty ?? miłego dnia MAMY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 2w1
też nie wiem czy pn czy cc. ja mam na 30 maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIEK81 - ja bym wygarneła dziadkom jacy to świetni są w wychowaniu wnuków! Jak im wygarniesz to ci ulży, nie ma co po kątach płakać, to ty jesteś rodzicem i ty wychowujesz swoje dziecko, a oni mogą tylko to zaakceptować , albo się nie wtrącać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
Witajcie dziewczyny Dzięki za odpowiedz ,połozna powiedziała,że mam sie obsewowac i jak ciagle beda dreszcze i goraczka i dodatkowo jakies bóle to zgłosic sie do lekarza i tyle. Zastoju nie mam pokarmu ,mam miekie piersi ,tylko sutki mnie bolą bo mały to się rzuca aż na te sutki łapczywie i dlatego moze bola , Ma potówki ,bo położna powiedziała ,że to to,on jest dosc tłusciutki ,ma mnóstwo fałdek i taka tedencje do potówek,staram się nie przegrzewac juz mieszkania,wiecie dziewczyny ja ciagle sie ucze jako mama,doceniam wasze rady i to bardzo . Lewatywy nie robia w nazym szpitalu,ja sama nie pytałam o to bo gdy odeszły ,za chwile posłam do wc by sie wypróznic ,tak wiec nie wiem czy można miec na życzenie ,napewno same z siebie tego nie robia ,wiem ,że nie ma te wymogu by w kroczu byc idealnie wydepilowaną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny, a ja dzisiaj idę na wizytę do swojego lekarza. Może coś się ruszy,bo ten mój maluch nie planuje chyba wyjścia z mojego brzucha. Lu,przede wszystkim Twoje samopoczucie ulegnie dużej poprawie,jak już się zorganizujesz na nowo z maluszkiem w domu. Niedługo nie będziesz nawet pamiętać o trudnych początkach. Ja zgłaszając się do porodu z Olą miałam wygolone krocze,a w czasie zakładania cewnika nadgorliwa położna i tak złapała za maszynkę i coś tam niby goliła (ciekawe co). Jak widać ile porodów, tyle doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy :) Już mi troszkę lepiej jest :) A wiecie, że ja też przed porodem miałam wygolone krocze zresztą tak jak przed każdą wizyta u lekarza. A położna i tak coś tam wygalała i to jakąś tępą maszynką albo mnie zacięła bo mnie tam zapiekło :( A lewatywę to chyba sobie sama w domku zrobię tym razem (co prawda nie miałam niespodzianki) ale po porodzie były trudności z wyprożnieniem a tak może będzie lepiej bo się zaparcie i zatwardzenie nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po wizycie i wiem tyle: małemu na świat się jeszcze nie spieszy,jak się do 11 marca nic nie ruszy to 12 mam się zgłosić do szpitala ;) wagowo został oszacowany na 3700g. Teraz dostałam od własnego dziecka trudną lekcję cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
Kiinga ja miałam usg w pn robione wyszło ,że dzidzia waży 3700g a w czwarte urodziłam dzidzie z wagą 4090g.tak wiec u mnie była różnica w górę . Może masz racje jak sie już zorganizuje w domu z maluszkiem będzie mi łatwiej. Mnie położna też tam obgalała ,chyba w tym miejscu dokładniej gdzie robia nacięcie krocza,tez byłam wydepilowana ale nie całkiem na tzw "łyso",bo kiedys słyszałam ,że idąc do szpitala to rzeba było byc całkiem wygolone to teraz się zmieniło, Zycze dziewczynom ,które sa przed porodem ,tak sprawnej ekipy medycznej i żeby było szybko i sprawnie.No niestety bezboleśnie się nie da niestety ,ale dacie dziewczyny rade ,ja dałam to wy też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona_33
hey dziewczyny troszkę mnie nie było bo jestem zawalona obowiązkami :) moj chłopczyk rośnie, ma 2 miesiace :) jak coś chcecie wiedzieć ze szpitala jakieś nowosci to pytajcie :) mam jedno pytanie chodzi mi o cukiernie która robi torty i ma inne bardzo dobre wyroby cukiernicze i ile tak mniej wiecej płaci się za tort.bardzoooo dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
mam znajomą która robi cudne torty, masz konto na naszej klasie to bym Ci podała namiary torty robi cudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×