Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kaia mama synka i ...

Poród w Legnicy-kto rodził?

Polecane posty

Gość Ilona_33
jejku po co się tą kobietą przejmować, przecież odrazu widać że to konkurencja dlatego w tak prostacki sposób krytykuje tamte torty, żenada ponadto nowa koleżanko tutaj jest forum też o wychowaniu dzieci a nieodłącznym tego elementem w niektórych wyznaniach jest chrzest więc pytamy o torty i ciasta jeśli nie potrafisz tej prostej rzeczy pojąć to zniknij..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oasia
nie wiem czy ta ostatnio wypowiedż była do mnie skierowana, ale jeżeli tak to nie jest to zbyt miłe. Ja nie udzielam się bezpośrednio na tym temacie bo o ile jest mi bliski z uwagi na miasto to tematy porodu i niemowląt już troszkę są odemnie dalej. Moje dzieci są już w wieku przedszkolnym...a o porodzie i kolkach zdązyłam już troszkę zapomnieć. Ja swojego okresu spędzonego w szpitalu nie wspominam miło...przebywalam tam sporo. Jeżeli kogoś uraziłam to przepraszam...a o ofercie tortów jeżeli chcecie to zapomniejcie...konkurencji Wam nie wprowadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
ja Wam te torty poleciłam gdyż znam tą osobę . jest godna polecenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
niech każda zamówi tort gdzie chce. koniec tematu po co nawzajem się obrażać. wszystkie są piekne a po co wykosztowywać się i jeździc do lubina jak tu u nas na miejscu sa. poza tym ja zaproponowałam tak od siebie tzn. poleciłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia legnica
a teraz z innej beczki. mój synek dziś zrzucil sobie ciężki stolik na paluszek i ma troszkę siny pod paznokciem może poradzicie co mu przyłożyć z czego okład zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OASIA dzięki za namiary na torty w Lubinie, ja jestem z Lubina i właśnie szukałam kogoś kto upiecze mi taki tor . Pozdrawiam i dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 tydzień ciąży. Dalej nic. Małemu chyba dobrze u mamy w brzuszku.Jesteśmy przeterminowani ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
Witam Kiinga twoja dzidzia czeka na wiosne z tym wyjsciem?hee ale już jestes bliżej niz dalej by zobaczyc dzidziusia,trzymam kciuki bys szybko urodziła i mogła sie cieszyc dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga a może Ty czekasz na mnie ? :) Ja w takim tempie nerwów jakie mi funduje rodzinka to też za chwile urodzę. A dopiero 15-tego mam wizytę u lekarza. Brzuch mi się strasznie napina a jak wczoraj jechałam samochodem to mnie ostre skurcze złapały (dobrze, że juz pod domem byłam i że za chwilę przeszły).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek,a wiesz,że tak sobie pomyślałam o Tobie dzisiaj czy wszystko z Wami dobrze,bo się nie odzywałaś. Spróbuj się tak nie stresować,wystarczy,że dwulatek daje Ci w kość. Ja parzę sobie melisę jak mnie za duże nerwy biorą. W końcu zareaguj ostro na ich przytyki, bo Ty nie możesz się ciągle stresować. Później będziesz miała rozdartą dzidzię! Jak chcesz,to wystąpię w roli Twojego rzecznika. Ja jestem tak nabuzowana ciążowymi hormonami,że dam im w kość ;) Wiecie, w sumie za tydzień w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala,więc i tak daję mu najdalej tydzień w brzuszku. A to ja będę miała takiego słodkiego synusia mamusi,skoro tak kurczowo trzyma się pępowiny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej byłam dzisiaj na spacerku z synkiem i moją mamą (która skwitowała, że moi teściowie jak zawsze na kanapie i przed tv) i taka ładna pogoda, że się humor poprawił od razu :) A ja widzę jako jedyne rozwiązanie kredyt mieszkaniowy :) bo uraz będę już miała do końca życia i na siłę nie chce mi się do nich uśmiechać. Juz wolę żyć biednie ale po swojemu i na swoim :) Właśnie kończę obiadek robić bo mąż zaraz z pracy wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już po terminie... Miałam do lekarza jechać ale chyba ze 2 dni jeszcze poczekam bo dobrze się czuję a skierowanie będę potrzebować jak na wywołanie bym szła. A jestem dopiero 2 dni po terminie a na patologii nie ma łóżek wolnych...I tak by mnie teraz nie przyjeli. Idę zaraz piechotą na X piętro (mieszkam na I) powiesić pranie to może coś przyspieszę... :) Kiinga: nic się u Ciebie nie szykuje? Nic Cię nie boli? Mnie tylko trochę brzuch się napina i mam mdłości a tak poza tym to cisza :( Dzieciaki chyba rzeczywiście na wiosnę czekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lu..
A co u mnie ,nadal uczę się małego ,dzis była połozna mały spadł na wadze i tweraz waży tyle co przy wypise ze szpitala,a juz ma wiecej niz 2 tygodnie ,cos kiepsko z jego waga ,karmie co 3 godziny a w nocy co 3-4 godz,dzis położna powiedziała by go bydzc co 2 godziny by sie rozsmakował w pokarmie bo leniuszek chyba jest,n przyznam ,że spioch z niego,ale wieczorem dostałam sms od położnej i doradziła mi jednak isc z małym do lekarza,bo spadek wagi i mało je może byc przyczyną jakiejs infekcji ukł.moczowego,w sobote miał 37,6 stopni bo mierzyłam mu temprature,tak wiec juto zadwonie do przychodni i zobaczymy co powie p.doktor,tak wiec boje się ,że mały jest chory ,już dzis płakałam ,bo sie martwie .Bycie mamą to nie łatwa sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, dawno mnie tu nie było..właśnie dlatego, że bycie mamą to nie taka łatwa sprawa...Moje Maleństwo ma już 4 miesiące i dużo wylanych łez za sobą...z utęsknieniem czekam na czas kiedy nic jej nie będzie bolało. Obecnie poszukujemy dobrego alergologa i informacji gdzie w Legnicy lub okolicy można zrobić testy z krwi choćby prywatnie. Moje Dziecko ma ciągle jakieś wysypki i kolki, polecano nam przejście na butlę, ale myślę, że nie tędy droga, wolę wiedzieć na co jest uczulona i na co uważać kiedy będziemy rozszerzać dietę. Za info z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Femme u mnie nadal nic.Też tylko brzuch pobolewa i napina się. W krzyżu coś boli,ale na bóle porodowe to nie wygląda. Ja mam w karcie odnotowane że 12 marca muszę się zgłosić do szpitala. Myślę,że jak małemu nie zechce się wyjść przez te 6 dni to skończy się na cesarce,bo mi raczej nie wywołają porodu,ze względu na przebyte cięcie dwa lata temu. Całą ciążę chciałam rodzić siłami natury,ale teraz jestem już tak zmęczona,że jest mi to obojętne. Chcę być już po wszystkim i trzymać swoją małą dzidzię na rękach. Lu, a mały ulewa pokarm?Może spróbuj go jednak na sztuczne mleko przerzucić. Są dzieci,które nie lubią mleka mamy. Ja Olę karmiłam od początku sztucznym mlekiem, bo nie miałam pokarmu i naprawdę nie narzekałam. Szybko rosła,wcale nie chorowała więcej niż dzieci karmione piersią i szybko zaczęła przesypiać noce. Z resztą myślę,że pediatra coś poradzi. Póki co, staraj się zachować spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magnolia przykro mi ja nie mam żadnych informacji na temat alergologa. Kinga widzę, że Twoje dzieciątka trzymają sie Ciebie kurczowo :) faktycznie może się to skończyć kolejna cesarką :( Chociaż ja nie narzekałabym jakbym urodziła kilka dni po terminie jednak (zawszę to bliżej ciepła będzie :)). Lu lepiej idź do pediatry, po co się masz i ty i maleństwo męczyć. Jak trzeba będzie to przejdziesz na mieszankę, przecież to nie grzech (nie krzywdzisz swojego dziecka tylko mu pomagasz w trudnej sytuacji). Mój synek strasznie ulewał do około 8-10 miesiąca życia a jadł cyca (niestety miał refluks taki, że aż się dławił i niestety nie było to tylko po jedzeniu ale nawet po dłuższym czasie). Nic na to nie dostał bo lekarz mówiła, że skoro przybiera dobrze na wadze to jest ok. Ale on tak strasznie płakał :( ciekawe jakby ona się czuła jakby miała przez kilka miesięcy piekącą zgagę :( Ale był łakomczuchem co mu gorzej robiło na ten refluks. Więc ciężko powiedzieć co z twoim maleństwem bo nie przybiera na wadze, czyli nie zjada tyle ile powinno :( i ta temperatura.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LU...- dziewczyny mają rację, idz do pediatry napewno cos doradzi. A jeśli maluszkowi nic nie jest to ja też bym przeszła na mleko modyfikowane. Moja córka jadła cyca i była dokarmiana mlekiem modyfikowanym i jest zdrowa, ładnie przybierała na wadze. Nie ma co sie denerwować i płakać na zapas :) trzymaj się !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę dzisiaj do Urzędu Skarbowego z PITami.Ciekawe czy ktoś zaproponuje mi podejście bez kolejki do okienka. W końcu brzuch mam jak w 41 tygodniu ciąży ;) Wezmę butelkę z wodą. Jak będą udawać,że nie widzą ciężarnej, to chlusnę wodą na podłogę i zacznę krzyczeć,że wody mi odeszły. Znając życie wszyscy w panice zaczną się ode mnie odsuwać, jakbym była trędowata, a ja czmychnę do okienka ;) Kasiek, jakby nie patrzeć to już się cieplej robi. Moje urodziny wypadają w tym roku w lany poniedziałek. Mam nadzieję,że do tego czasu mały się urodzi ;) A swoją drogą to bardzo uparty jest. Pomyśleć że Lu i ja byłyśmy w tym samym tygodniu ciąży. Ona ma już malucha dawno w domu,a ja chodzę jak mama Mirabel( słonica).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 2w1
o Kinga coś milczy a może mineralka nie była potrzebna hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,dalej nie rodzę ;) A do Skarbówki weszłam i wyszłam,bo było tam tak dużo ludzi,że nawet bym się z tym brzuchem nie dopchała do okienka. Wysłałam PITy pocztą;) Ci wszyscy ludzie byli tak zapatrzeni w swoją kolejkę,że nawet nie zauważyliby rodzącej kobiety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula 2w1
he he a ja mam dziś iść z pitami ale chyba zrobię tak jak Kinia wyślę pocztą bo szkoda się denerwować, pchać bo jeszcze coś się nie daj Boże stanie. na poczcie zawsze podchodzę bez kolejki nie pytając nikogo wchodzę i od razu do okienka . zawsze jest ktoś kto przyzna mi rację a jak znajdzie się jakiś burak to szybko go uspokajają aż mu pewnie glupio:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, radzę jednak pocztę, Skarbówka w tym gorącym okresie,to nie jest miejsce dla ciężarnych,a ludzie zachowują się w większości jak bydło, niestety :( Na poczcie faktycznie łatwiej będzie Ci bez kolejki się dostać do okienka. Szkoda,że tak mało ludzi dostrzega to, że nam jest naprawdę ciężko się poruszać z dodatkowym lokatorem w brzuchu. A mój lokator nadal nic. Czuję dalej,że bardzo żwawo się rusza w swoim domku i wygląda, że nie planuje stamtąd wychodzić. A do poniedziałku coraz bliżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj też wysłałam pocztą PITy :) Mój synek zrobił zadymę na cały Urząd :) Oczywiście była kolejka a ten się drze (bo zabralam go z huśtawek) że on nie chce tu być i się zaczął ze mną szarpać, kurcze głupio mi się zrobiło ale stoję twardo i mu tłumaczę i jakaś baba się zaczeła do niego wydzierać aby nie krzyczał jak się zachowuje itp to ten jeszcze głośniej heheheheh a ja nic bo sie nie chciałam z baba kłócic. Oczywiście nikt z kolejki nie pomyślał aby przepuścić kobietę w zaawansowanej ciąży i z rozwieszczanym przeszkadzjącym wszystkim dziciakiem. Tylko Pani naczelnik urzędu mnie zawołała abym podeszła bez kolejki. To ludzie aż się zapienili. Ale co tam. Kinga ty to się chyba przeterminujesz nam z tym porodem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek, ja się już przeterminowałam :( dobrze mu u mamy w brzuszku i co poradzić.Próbowałam już wszystkich niezawodnych metod,ale nic się nie ruszyło. Moja Olka to też taka pieklica. Na początku się przejmowałam,kiedy awanturowała się w miejscach publicznych,ale teraz się z tego śmieję. W końcu to tylko dziecko.Ale gdyby ktoś zaczął zwracać mi uwagę,że dziecko przeszkadza swoim krzykiem, to na pewno skorzystałabym z okazji do awantury ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie ja nie chciałam się denerwować bo ostatnio urodziłam wcześniej a teraz miałam całą masę nerwów z rodzinką i poprostu mam dość awantur a i z porodem to mi się nie spieszy :) Normalnie to też bym się pokłóciła z babką. A raczej bym z małym wrzaskunem nie szła na pocztę tylko do domu, ale nie miałam go z kim zostawić a listy tak czy siak trzeba wysłać bo kasa potrzebna :) A się chyba nie chwaliłam jeszcze, że udało mi się męża namówić i będziemy szukać mieszkanka dla nas jednak. Cóż ponad jedna wypłata pójdzie na ratę i opłaty i przy dwójcie dzieci będzie ciężko ale cóż biednie ale szczęśliwie i na swoim. Oby się udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek 3mam kciuki. Ja też jestem zdania że lepiej skromnie, ale na swoim. Człowiek zupełnie inaczej funkcjonuje. My na początku mieszkaliśmy u moich rodziców i nie było nam źle.Ale jednak u siebie można zarządzać po swojemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KASIEK81 to trzymam kciuki, aby z tym mieszkaniem wam wyszło!!! KIINGA - idź wreszcie rodzic a nie się obijasz, my już tu wszyscy na dobre wiadomości czekamy od ciebie , a ty nic ;) Zapytaj o te sale jedynki- prosze. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek trzymam kciuki za mieszkanko w końcu odpoczniesz masz racje biedniej ale na swoim a spokój jest bezcenny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×