Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

puree ziemniaczane

termin na wrzesień 2010

Polecane posty

Rodziłam w szpitalu MSWiA na Galla. I szczerze polecam. Opieka super!!!! Zastanawiałam się jeszcze nad Ujastkiem, ale tam to prawdziwy taśmociąg jest. Na Galla 2-3 porody dziennie, spokój i bez nerwów. I super położne są. Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo chciałam rodzić na Galla, nawet tam leżałam 3 dni, bo bolał mnie brzuch, lekarza prowadzącego miałam stamtąd, ale niestety musiałam rodzić na Kopernika, bo mam wyciętą śledzionę. W sumie nie narzekam, bo udało się ze znieczuleniem za darmo i z mężem :) Co do stymulacji dzieciaczków, to im podobno nie wiele trzeba. Wystarczy jak się patrzą na nas i pokazujemy im dom. Mój dodatkowo słucha radia prawie cały dzień :) Jak jest za bardzo pobudzany, np jak gdzieś jedziemy i wszyscy nad nim kwękają :) to później gorzej mu zasnąć. Ogólnie to chodzimy spać ok 20:30, spi do 3-4, je, a potem spi do 6-7 :) Bardzo lubi leżeć na leżaczku i się na mnie patrzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulka witam :) fajny ten twój Karolek :) wogole lubie wasze fotki ogladac jak dodajecie nowe i widac jak maluchy rosna :) bo po swoim az tak sie nie widzi jak jest na codzien :) dzieki za pocieszenie...bo tesciowa jaka przewrazliowiona ze nie gaworzy ale co wymagac od takich malych niemowlaków madziulka tak czytam ten twój to spi juz super :) wyspisz sie chyba dobrze :) Time for tea ja bym chciala isc do pracy...nie wroce do mojej bo zlikwidowali miejsce pracy wlasnie i nie mam do czego :/ ale szukam i tak za nauczyciela w szkole, jak cos bedzie to od wrzesnia pójde a jak nie to bede teraz juz szukac od wiosny czegos innego...nie chcialabym tyle z malym w domu siedziec szczerze to juz po takim czasie mam dosc bo lubie jednak miec kontakt z ludzmi, ubrac sie fajnie, wogole cos robic a nie tylko ten dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulka jaki przystojniaczek ten Karolek! o la la :-D i z tym spaniem to jak w raju masz :-D chociaż ja też nie mam prawa narzekać na małą magdalenka u mnie z pracą zupełnie odwrotnie. Pracowałam non stop od 19ego roku życia do teraz i nie mogę się nacieszyć nową dla mnie sytuacją. :-) wprawdzie opieka nad dzieckiem to nie wakacje ale zawsze miła odmiana :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie koszmar trwaa............ moge sobie przybic pine z pivonią , ja czekam na krople sab simplex z netu z czeskiej apteki znowu brak kupy, płacz, ból brzucha.... czekam n krolpe buziaki i sorki ze nic nie napisze ale padam na ryj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam mega ważne pytanie do Was. Mianowicie w grudniu planuję chrzciny małej i cała moja rodzina włącznie z bratem spodziewa się że właśnie jego poproszę na chrzestnego (mama już wspominała że pasowałoby a on jej mówił że chciałby być) ale on w ogóle się do tego nie nadaje i osobiście wolałabym swojego kuzyna... nie wezmę brata to się poobrażają i się szum zrobi a z drugiej strony nie chcę robić czegoś wbrew sobie... czuję że kuzyn byłby lepszy jako chrzestny dla mojego dziecka. Jak wybrnąć z tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały na początku dużo płakał wieczorami i pediatra mi poleciła delicol, kosztuje 39zł (w Krakowie) i chyba mu pomogło, zużyliśmy 3 buteleczki ( jedno wystarcza na 7-8 dni, bo trzeba dawać przy każdym karmieniu) odstawiliśmy i już jest spokój, chyba wyrósł z tych kolek. Więc ogólnie mogę to polecić, w składzie jest tylko laktaza, enzym, który rozkłada laktozę ( bo dzieci jeszcze za mało go wytwarzają). Catie ja myślę, że powinnaś zrobić tak jak Ty uważasz, a nie sugerować się tym co inni mówią. Może porozmawiaj z mamą, powinna zrozumieć. Hmmm, no nie wiem, a może uświadom brata jakie to zobowiązanie być chrzestnym i może sam się wycofa..? My byliśmy już na spacerze, ale chyba jeszcze raz pójdziemy, bo słoneczko wychodzi :) Dziewczyny czytałyście o prostym planie Tracy Hogg? wprowadziła to któraś z Was? mi się udało rytuał kąpania o 19, potem o 20 jedzenie, no i usypia o tej 20:30. Ale w dzień przestrzeganie planu jest dla nas niemożliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MADZIULKA witam KAROLEK przesłodki:) widze ze wieczorowe pory mamy podobne co do kapania i spania:)mimo ze nie znam tego prostego planu:) CATIE słońce niby prosta sytuacja ale jednak skomplikowana ze wzgledu na to ze rodzina:) Jezeli chodzi o mnie to zasada złota to szczera rozmowa . jezeli brat bedzie ok to zrozumie .NAJWAZNIEJSZA jest TWOJA niula a nie to czy wypada .Dlatego ja mysle ze powinnas wziasc kuzyna jezeli uwazasz ze bedzie sie spełniał jako ojciec chrzestny. u nas jezeli chodzi o rodzicow chrzestnych to moj ma tylko siostre i wydawac by sie mogło ze oczywiste bedzie ze ona bedzie matka chrzesta ale bardziej widzialam na tym miejscu moja siostre no i tak tez jest postanowione ze bedzie moja siostra a ojciec szwagier od mojego i powiem Ci ze nikt sie nie obraził wiec duzo zalezy od ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za radę. Postaram się postawić na swoim. Nie będzie to łatwe bo mama jest despotyczna i zawsze byłam pod jej wpływem. Z domu wyprowadziłam się 6 lat temu a nadal trudno mi się jej przychodzi przeciwstawić. Eh... :-) sama za chrzestną mam koleżankę mamy a nie jej siostrę i lepszej nie mogłabym sobie wymarzyć taka jest super kobieta madziulka ten delicol to ja właśnie teraz używam ale nie wiem czy pomoże bo Matysia nie ma kolek tylko problem z wypróżnianiem... próbka jej kupki poszła dziś do laboratorium na przebadanie. Zobaczymy co wykaże... Matylkę kąpię o 18:30, po kąpieli karmionko, zasypia koło 19:30, o 20:30 ma oczy jak dychy i nie śpi do północy. I tak od kilku tygodni. Także w naszym przypadku ten plan się nie sprawdza :-D ale nie poddaję się. Podobno dziecko uczy się rozróżniać dzień od nocy od trzeciego miesiąca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenka567, mój mały potrafi poleżeć sam i się zagapić. Ja go staram się nie przyuczać do noszenia bo wiem ze sama tym sobie krzywdę zrobię, bo ja z nim cały czas siedzę i jak go tak nauczę to nic już totalnie nie zrobię, choć i tak nie mogę się ogarnać.Choć czasem jest cieżko się tak opanować ;) Ale wtedy staram się położyć koło niego i go poprzytulac i pogłaskać. Za to mąż go bardziej noszeniem rozpieszcza bo mniej go widzi i moze dlatego. A co do gaworzenia to on często powie sobie uuuuu albo jakies łee i czasem coś tam innego mu się uda, ale wg mnie to one są jeszcze ciut za małe na gaworzenie. Dopiero się uczą, a poza tym nie każde dziecko jest takie same. Jedno chodzi jak ma 9 m-cy a drugie jak 1,5 roku więc sie nie martw za wczasu bo potem Cię moze zagadac na smierć ;;) madziula witamy!! ;) Fajnie ze nasze gorno się powieksza ;) Co do spania to mój malutki z reguły budzi sie ok godz 23, 3, 6 i 9 , choć są wyjatki bo wiadomo czasem pospi dłuzej. W nocy na ogół budzi się co 3 godz tak więc miej wiecej moge wyliczyć kiedy pobudka, ale za tro w dzien to jest totalna różnorodność, bo np dziś od godz 10 spał tylko 2 razy po ok 30 min i dopiero ok 18 usnął na godzinkę. Catie, zrób tak jakuważasz, to wasze dziecko i wasza decyzja a nie mamy. Mama miała juz swoja szansę teraz pora na was ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje dziecko usnęło. Jestem w szoku, ale cieszę się, bo mam chwilę dla siebie. Mam nadzieję, że pośpi trochę. Dzisiejszy spacer nam nie wyszedł, bo Tomcio się tak darł w wózku, że musiałam wrócić. Nie ma sensu spacerować, jak mi dziecko płacze. Ech. Powiem wam, że wykończona jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Sorry, że się rzadko odzywam, ale jakoś nie umiem się jeszcze do końca zorganizować :) Catie postaw na swoim. U mnie w rodzinie była taka sytuacja, że kuzynka wzięła na chrzestną swoją siostrę, bo byłaby obraza majestatu i afera rodzinna. Ale zgodnie z jej przewidywaniami jej siostra jest beznadziejną chrzestną i ogólnie wszyscy są niezadowoleni. Ja biorę moją siostrę i wiem, że ona się sprawdzi. Zastanawiamy się tylko nad terminem chrztu, bo myśleliśmy, że koniec listopada, ale wszyscy znajomi nas przekonują, że lepiej w 2 dzień świąt. Co myślicie na ten temat? Bo ja wciąż nie umiem się zdecydować... iwonta ja już dawałam zdjęcia, musiałaś przegapić :P http://www.garnek.pl/rilla Tam dodaję zdjęcia mojego pączucia, który ma z dnia na dzień coraz większą buzię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Ja to nie będę miała problemu z chrztem, bo go najzwyczajniej w świecie nie będzie. Wyspałam się tej nocy, super. Synuś wstał tak o 7 na cyca i śpi dalej, ale myślę, że zaraz wstanie na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monek1919 dzieki:) ja to sie nawet nie przejmuje ale ta tesciowa....co przychodzi to- to mow, dlaczego nie gaworzysz, otwieraj buzie :( a mieszka z nami wiec mam tak codziennie....zaczne to olewac :) Monek mój mąż właśnie tak małego rozpiescil bo jak przyjezdza z pracy to go nosi, w weekend jak jest w domu to go nosi :( i tak póxniej jak ja mam go odzzwyczaic...a meza sie nie da przegadac bo on tak sie cieszy jak na troszke malego widzi ze szkoda mu nawet mówic jeszcze na mnie by bylo że zła jestem... mój mały dzisiaj pojadl o 22 i spal do 4:30, póxniej wstal o 7 i koniec spania pewnie do jakiejs 14-15 bedzie :/ i nic w dzien nie zrobie...no chyba ze na spacer pojde to moze na tyle usnie :) catie rób ja Ty uwazasz a nie ktos, wiem że ciezko tak, i beda poobrazani ale im minie po chrzcinach pewnie :) rilla my robimy chrzciny 25 grudnia...mysle ze fajnie tak na swieta ja sama bylam chrzczona w tym dniu :) i małemu jeszcze wtedy wypadaja imieniny, wszyscy maja wolne jeszcze nastepny dzien i pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rilla, ja bym radziła wcześniej, np tego powodu ze bedzie wam lżej go trzymać ;) Z mniejszym dzieckiem wieksze prawdopodobieństwo że będzie spało i nie będzie płakało, bo starszy to już cwańszy. Ale w sumie wasze niedawno sie urodziło tak więc na swięta będzie bardziej uroczyściej i jedno szykowanie ;) Ja chrzciłam wcześniej głównie z tego względu ze u nas jest kościół nieogrzewany i jak przyjda mrozy to namarznie i dorosłemu cieżko wysiedzieć a co mówic o dziecku... A te ubranka wcale nie są takie grube. magldalenka567 widzę ze my w podobnej sytuacji ;) tylko że ja mojemu trejkocze zeby go nierozpieszczał tak, bo potem będzie coraz cięższy i cwańszy i się nie bedzie dał oszukać i zagapić. Wiem jak u mnie było z młodszą siostrą. Zanim usneła to tato ją godzinami na rękach nosił. Przerąbane. Dlatego teraz i mój mąż położy się koło niego, przytula się, całuje i ewentualnie weżmie na kolana jak się go karmi, albo jak marudzi. On i tak robi isę już sprytny bo jak wezme go na ręce do odbici to nie moge siedzieć tylko stać bo tak liga nogami i zaczyna marudzic. Tak więc już sie zaczyna. Ale jak tylko mu się odbija to go kładę. Jak ktoś przyjedzie to wiadomo też chcą go na ręce, dziadki tak samo,a potem my mamy cierpimy, dlatego oni wszyscy nadrabiają za mnie ;) Czasem mi tak cięzko, ale nieraz jak go dłuzej ponoszę do odbicia to mi te wyżuty sumienia odchodzą, bo czuję po kręgosłupie ;) Jak wy to robicie ze wasze dzieci budz się tylko 1-2 razy w nocy?? Mój to co 3 godz pobudka... Kiedy ja sie wyśpie??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jaka dziś piękna pogoda :) no i się wyspałam, mały wstał o 6, ale zajął się nim tatuś ( karmienie, przewijanie i godzinka zabawy) a ja spałam, potem mały spał jeszcze godzinkę ze mną :) tak, że jest super! :) Nie wiem, czy wiecie, ale jest promocja w Lidlu na pampersy 39,99zł :) jadę dzis kupić, jak jeszcze będą :) Ja chrzciny robię 14 listopada, w święta może będzie robila oja siostra, bo też jej się dzidzia urodziła :) a na chrzestnych prosto: mój brat i męża siostra, oboje się do tego nadają :) Ja małego za dużo nie noszę, głównie do odbicia i czasem jak mu pokazuję dom, najczęściej jak nie spi leży w leżaczku, bardzo to lubi, no albo ćwiczymy na brzuszku podnosznie główki i tą żabkę :) Jak płacze to go trochę ululam i przeważnie usypia na jakąś godzinkę, no i potem od nowa jedzonko i zabawa :) tak nam dzień mija :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak mały uśnie o 20:30, to go jeszcze karmię przez sen ok 22.30, potem się budzi sam o 3-4 je i śpi do 6-7 :) karmię butelką więc jak śpi to mu wciskam smoczka i zassysa, a jak się karmi piersią to podobno trzeba posmyrać małego po ustkach i otworzy buzie i zassie :) tak pisze T.Hogg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak narzekałam wczoraj na córcie że zasypia o północy to ona wczoraj usneła o 21ej. W szoku bylismy :-D spała do 6ej z dwoma pobudkami :-) Ania dzisiaj równe 50 dni jak się nam córeczki urodziły :-D my robimy chrzciny pod koniec grudnia bo wtedy w kraju będziemy ale w który dzień to jeszcze nie wiem. Ślub braliśmy 29 grudnia to może wtedy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze Catie heh a ja 29 grudnia poznałam mojego męża :P W 2006 roku :) U nas w kościele jest ogrzewanie, wiec to nie jest problem wielki. Argument za jest taki, że wszyscy mają wolne, a przeciw, że może nie wszyscy mają ochotę spędzać święta na chrzcinach. Ale to znowu jest dostosowywanie się do rodziny, więc nie wiem. Pomyślę jeszcze, ale dzięki za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanie, czy Wasze dzieciaczki płaczą przy kąpaniu? mój jak jest w wodzie to nie płacze, nawet mu się podoba, ale jak go wyciągamy to jest straszny ryk... aż się go do końca ubierze. W jakiej tempteraturze kąpiecie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziula888, mój mały też nie płacze jak się go kąpie, a nawet bym powiedziała ze to lubi, ale jak tylko położy sie go na ręcznik to sie zaczyna aria. Nie wiem dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka, mój jest bardzo grzeczny podczas kąpieli i chyba to lubi:) Dwa razy tylko płakał przy wyciąganiu z wody i wycieraniu ręczniczkiem, ale to chyba dlatego, ze nie wiedział co się z nim dzieje. Teraz już bez problemów przebiega cała kąpiel. A tak w ogóle to śliczny ten Twój Karolek:) I mam jeszcze pytanko. Dlaczego karmisz malucha butelką? Odciągasz własne mleko czy podajesz mu mieszanki? Dużo zjada? I jak często? Pytam bo mój to niejadek i już nie wiem czego się chwytać żeby jadł więcej. Karmię piersią i różnie z tym bywa. Raz ssie 5 min raz 20 chociaż najczęściej je ok 10 min. Czasami próbuję go dokarmiać dodatkowo butelką, tylko nie wiem czy przez to nie rozreguluję jego procesu ssania. W końcu cyc inaczej smakuje niż smoczek. Dziewczyny a jak liczycie przerwy między karmieniami? Jeśli np maluch zaczął jeść o 13 a skończył o 13.30 to następne karmienie wypada na 15 czy 15:30? Tak teoretycznie pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwonta ja nie liczę czasu - karmię na żądanie. W nocy bywało, że spał po 5 godzin (rekord to 6) ale ostatnio ma zegarek w tyłku i budzi się równo co 3 godziny. W dzień różnie bywa - czasem śpi po 4 godziny i jest ok, a czasem woła o cyca co półtorej godziny i też trzeba przeżyć. Madziulka - mój Patryczek już od pierwszej kąpieli domowej jest zadowolony w kąpieli. Jest bardzo spokojny i chyba mu się podoba. Nie płacze też ani jak go wycieram, ani później jak go oliwkuję, smaruję, ubieram itp. No chyba, że jest bardzo głodny, ale tylko 2 razy kąpałam go głodnego. Natomiast przy wyciąganiu z wanny tak śmiesznie rozkłada ręce i nogi jakoś tam bezradnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za miłe komentarze :) Karmię małego butelką, bo od początku mam mało pokarmu, jeszcze 2 tyg temu udało mi się ściągnąć 2 razy dziennie 60ml z obu piersi, a teraz już prawie nic, pierś daję tylko w nocy, ale i tak muszę potem butle :( Po za tym Karol ma skazę białkowa i podaję mu bebilon pepti, a sama jestem na diecie bez-mlecznej. Nie wiem jak długo uda mi się utrzymać to nocne karmienie.... W ciągu dnia mały różnie ja, najczęściej od 60-100 ml co 2-3 godziny, czasem co 1,5h po 40ml. Różnie to bywa. W nocy je o 23 ok 100ml, a potem budzi się ok 3 i je też 100, potem już rano o 6 tyle samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor ale miałam dzis jazde z niula przy kapaniu w wodzie ok a jak ja polorzyłam na recznik to taki wrzask ze nie mogłam jej uspokoic:( nawet jej nie ubrałam tylko body i na rece i az mi sie z nia płakac chcialo i wdze ze wy tez o kpaniu ja kapie w temp ok 37 -36 na te dwa miesiace to 2 raz kiedy taki wrzask i zawsze jak jestem sama ehh nie wiem co moze byc na rzeczy moze macie jakies pomysły? IWONTA ja licze od czasu jak sie zaczeło karmic a nie jak skonczyło ale z tym karmieniem to roznie w dzien u nas co 3 co 2 czasem nawet czesciej.I dzis znow mam flaczki cycki nie wiem czemu . BYłam dzis na wizycie po porodzie u gina wizyta nawet nie 5 minutówka tylko 5 sekundowka. weszłam prosze sie przygotowac szybkie badanie i dziekuje fest musze zmienic lekarza bo z nim nie umie nawiazac kontaktu jak ja 9 miesiecy u niego wytrzymałam to nie wiem haha:) najgorsze jest to ze nie ma tu u mnie nikogo interesujacego :( CATIE no strasznie ten czas leci :) juz takie duze te nasze pyzy my chrzciny koncem listopada MADZIULKA jaka to masz ta ksiazke ? T.HOGG kochana ja Ty to robisz ze nie uczysz na rece :) ja jestem za slaba chyba bo moja duzo na rekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Matysia lubi kapanie. przy wyciąganiu i wycieraniu już nie płacze. na początku wrzeszczała. Teraz jak ją wyciągam z wanienki i wycieram to cały czas do niej mówię, piszczę itd Patrzy się na moją twarz, widzę że już ja bierze na krzyk ale się rozmyśla :-D takie dzieciaczki nie lubią być całkiem nago więc mam ją cały czas owiniętą w ręcznik i ubieram ją na raty, jak zakładam pieluszkę to górną część ciała przykrywam i na odwrót :-) temperatury nie znam bo wodę sprawdzam łokciem na wyczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja też małego od razy przykrywam pieluszką i ręcznikiem i mówię do niego, uspokajam go, a on i tak płacze :( Mam książkę Tray Hogg zaklinaczka niemowlą i tam pisze, że jak się chce, żeby dziecko przesypiało noc to można karmić koło 23 przez sen, ja tak robie, ale na razie mały i tak się budzi ok 2-3. A nie noszę małego, bo jak nie śpi to jest grzeczny i leży w lezaczku albo ćwiczymy w łóżeczku podnoszenie główki. I w sumie po co go brać jak nie płacze :) Jak tylko robi się marudny trochę go ululam i śpi :) Ja na wizytę idę dopiero za tydzień, bo nie ma mojego lekarza... mam nadzieję, że dobrze się zrosłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mój Tomula tez uwielbia pluskanie, ale raczej spokojnie jest przy wyciąganiu. Temperatura wody do kąpieli powinna mieć tak około 37C, ale nie mierzę jej żadnymi termometrami tylko normalnie łokciem. Jak uważam, że jest ok to wkładam młodego do wanienki. Dziewczyny czy wasze dzieci uśmiechają się już do was tak całkowicie świadomie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej widze ze piszecie o tracy hogg :) ja zastosowalam tzw latwy plan przy pierwsym synku i bylam bardzo zadowolona wiec drugi od poczatku na tracy hogg i jest uper :) tylko ze to trzeba wczesnie zaczac bo im dziecko starsze tym trudniej to wprowadzic i nauczyc :) co do wizyty u gina to ja bylam tydzen temu zbadal mnie i dal mi jakies globule na regeneracje miesni pochwy ale sobie darowalam jak uslyszalam w aptece cene cos kolo 260zl :/ a 15go znow ide na usg i dostane skier na hormony, no i zastanawiam sie nad spirala :) wczoraj bylam u pediatry z maluchem, mial byc szczepiony a w nocy dostal kataru i dupa nie zostal zaszczepiony leczymy sie teraz gentamycyna :( ale co gorsza okazalo sie ze te problemy skorne co ma na buzi to na 90% skaza bialkowa, mam odstawic wszelki nabial i czekolade na 2 tyg i zobaczymy :/ na dodatek dostalam skierowanie na rehabilitacje bo przemek ma ta sama asymetrie co tadziu :(( dzis obdzwonilam okoliczne poradnie i terminy na grudzie/marzec/luty :(( musze isc prywatnie :/ dziewczyny uwazajcie na te przykurcze jak ktoras ma watpliwosci to polecam od razu masaze bo potem jest cioezko :/ no i wiadomosc dnia mlody wazy 5600! pani dr skomentowala ze za klnierz pewno nie wylewa :> pozdrawiam i spadam do dentysty bo moje zeby po ciazy to tragedia :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×