Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

katalana

KWIETNIÓWKI 2011

Polecane posty

Agniesiulka, bądź dzielna kochana... całym serduchem jestem z Tobą! Bardzo mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiullka szczerze współczuję. Osobiści też czuję pewien niepokój. W poprzedniej ciąży cały czas coś mnie bolało, ciągnęło i takie tam. Obecnie zaczynam 12 tc i poza bólem piersi od dwóch dni nic nie czuję. Mdłości praktycznie też już nie mam. Czy wy też nic na co dzień nie czujecie, żadnych ukłuć czy ciągnięcia. Tak mi z tym dziwnie. Nie jestem do tego przyzwyczajona. Wizytę mam dopiero 14 X.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję dziewczyny :* anka87 czy wiesz, ze mimo iż w polsce jest już prawna ustawa o tym, ze można chować takie maleństwa, istnieje, to nie każdy szpital proponuje? ja nie wiedziałam o tym. mój lekarz powiedział mi, że mogę sie na spokojnie z mężem zastanowić, czy chcemy pochować. zdębiałam. myślałam, że takie maleństwo nie... bez namysłu odpowiedziałam, ze chcemy... choć całe to załatwianie było po ludzku nie do przeżycia :( po całym przejściu najbardziej dla mnie bolesne było ujrzenie w akcie narodzenia jej imię Cecylia :( popłakałam się jak dziecko :( ciałko wydali nam bezpośredni do rąk, tzn dyskretnie zapakowane. wieźliśmy ją 2h do domu i myślałam, ze będzie to najtrudniejsza ze spraw, ale nie było. cieszę sie, ze wracała z nami... dziś o 14 pogrzeb... pożegnamy sie z naszym aniołkiem :( nie będę już więcej u was pisać. wy macie sie cieszyć a nie smucić. dziękuję, ze mnie wysłuchałyście. wpadne tu czasem poczytać co u was, jak znajdę siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiulka, nie wiem co mam powiedzieć. Pewnie twój ból trudno opisać i nie chcę pisać, że rozumiem, co czujesz bo tak nie jest. Trzymaj się, Kochana, musimy wszyscy wierzyć że nasze dramaty dzieją się w jakimś celu. Pewnie jeszcze za wcześnie żeby tak myśleć ale może z czasem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Takie smutne wiadomości z rana:( Agniesiulka - trzymaj się dzielnie. Ważne, że masz córeczkę i musisz być silna dla niej. Na pewno potrzeba dużo czasu, żeby jakoś się pozbierać, ale mam nadzieję, że ze wsparciem bliskich będzie Ci łatwiej to wszystko przeżyć. Pijawa- u mnie kończy się 13 tc i od jakiegoś czasu też czuję się lepiej, jeśli chodzi o bóle brzucha to nie dokuczały mi ani w pierwszej ciąży ani teraz. Jedyne co mnie męczy to pęcherz - co chwilę biegam do łazienki. I czasami tochę mi niedobrze. Ale każda ciąża jest inna i nie ma się co zamartwiać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martka - super ten sklep, bardzo ładne ciuszki! przyda się na potem :) ja na razie szukam dzinsów dla siebie, w H&M wszystko strasznie przebrane, muszę czekać na dostawę. Za to na allegro jest wszystko! wpadłam w wir

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiulka, łzy same lecą jak się czyta o tym co Cię spotkało, trzymaj się dzielnie kochana, masz dla kogo żyć, a Twój Aniołek jest gdzieś na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aprils mother11
Agniesiulka szczerze wspolczuje,ale poradzisz sobie z tym,podjelas bardzo sluszna decyzje o pogrzebie,ja stracilam dwie ciaze we wczesniejszym etapie ale bol jest taki sam.Mocno Cie sciskam! az nie chce sie juz wiecej pisac dzisiaj:(pozdrwiam wszystkie mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwoniłam do poradni, wyniki będą najwcześniej we wtorek :( (pani w rejestracji oburzona była, że tak szybko ich oczekiwałam - sama sugerowała, że mogą być w piątek).... :( ............. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dziewczynki. Wczoraj byłam u mojej pani dr. Badania oraz USG są dobre. Powiedziała ze nawet bardzo ;-) Cieszę się. Oby było tak dalej jestem 13/14 tydzień. Wg od ostatniej wizyty przytyłam 2 kg. To może nie jest tak źle jak myslicie:-) A apetyt mam niesamowity!!!!!!!!! Ciagle jestem głodna ciągle coś bym przekąsiła. Ogolnie jest fajnie nudności minęły tylko czasmi boli mnie głowa. No iiii zaczyna być mi ciasno w spodniach. Jak siedzę w pracy to z rozpitym guzikiem;-))))). Buziaki trzymajcie się kochane. Można powiedzieć że jedna trzecia juz za nami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno. Na następną wizytę mam zrobić toksoplazmozę oraz grupę krwi morfologię mocz. WIecie ile kosztuje tokso... 100 zł strasznie dużo prawda? A grupa 70 zł. Koszmar i Pani dr powiedziała że zapłacę za wszystko powyzej 200zł. Odprowadzają mi wszystkie składki z pensji a za wszystkie badania musze płacić. Wizyta 80 zł i reszta to jest straszne...... Wiadomo o tym sięnie myśli tylk oidzie i robi ale. .... I tak to nie jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Pijawa, u mnie z dolegliwości też niewiele zostało. Częściej za to dokucza mi ból głowy i zgaga. Paradoksalnie im więcej leżę, tym bardziej zmęczona jestem. Czuję się strasznie słaba, ale chyba nie ma się co dziwić, w łóżku spędziłam już prawie 5 tygodni Ditta, ciuszki rzeczywiście fajniutkie i jakościowo też super. Nie szaleję z zakupami, bo mała tak szybko ze wszystkiego wyrasta a szafa cała pełna, ale...czasami znajdę coś takiego, że nie mogę się oprzeć. Paula, ja myślałam, że laboratorium w którym robiłam badania ma ceny z kosmosu, ale Ty piszesz tu takie kwoty.... U mnie grupa krwi 35, toxo igg i igm po 35.... w sumie wyszło i tak sporo. Teraz robię tylko morfologię i mocz co kilka tygodni. W 20 tygodniu muszę powtórzyć toxo igg bo wyszło za wysokie. Licząc wizyty u lekarza co 2 tyg, badania, recepty.... fakt trochę się zbiera, ale o tym nie myślę. A może inaczej...po woli się przyzwyczajam, bo jak się dzidzia urodzi to nie ma co liczyć na mniejsze wydatki:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania487
Cześć dziewczyny! Ja jestem juz w 14 tygodniu ciąży a nawet 1 kg nie przytyłam, czy to jest normalne, czy mam sie czym martwic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mania, ja też wg wagi praktycznie nic nie przytyłam, mam około 1kg na plusie albo nawet nie, zależy kiedy się ważę i ile zjadłam na noc poprzedniego dnia :) pomimo tego brzuszek mi wywaliło. ja się nie martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś obieram wyniki badań. Zapłaciłam 140zł a robiła: morfoligie, mocz, toxo, cytomegalie, mocz, hbs, hcg, wr i jeszcze chyba coś ale nie pamiętam. Za toxo 40 i cytomegalie tez 40. Dziś koło 18 ide też do ginekologa, bedzie to moja druga wizyta w ciąży, ostatnią miałam w 6 tc a jutro zaczynam 13tc i mam nadzieję że dostanę zwolnienie lekarskie. U mnie już mdłości praktycznie nie ma, obyło się bez wymiotowania, pirsi jeszcze troszkę bolą, i ciągła senność. Do łazienki jak narazie nie latam czesto, a brzuszek coraz większy chociaż jak położe się na plecach to mam płaski z mała "piłką".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj dodzwoniłam się do lekarza i powiedział mi, ze wynik testu PAPA jest prawidłowy-uff. W przyszłym tygodniu muszę iść do poradni, żeby nareszcie dostać wyniki do ręki:). Ja toxo, WR, cytomegalie, HIV, żółtaczki, różyczkę itd robiłam sobie na krotko przed zajściem w ciążę. Grupę krwi mam z poprzedniej ciąży-u nas niestety ja -, mąż +. Na następną wizytę mam już "tylko" morfologię, mocz i jakieś pierwiastki (Na, K, Mg, Ca-o ile dobrze odczytałam z karteczki od pani dr). Nie wiem ile mnie to będzie kosztować, bo jak większość z Was, też chodzę prywatnie-mimo składek itd., ale już nie mam siły się denerwować. Ja ubranek jeszcze nie kupuje, zresztą po synku mam dużo, więc najpierw poprzeglądam to co mam, a potem ewentualnie będę dokupować. Co do wagi, to u mnie jakiś 1 kg na plusie, a brzuch też już widoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamusie :-) Dawno nie pisałam, bo bałam się strasznie o ciążę. Wczoraj byłam u lekarza i wszystko ok, zmniejszył dawki leku, ale dziś mnie rozbolał brzuch i z powrotem wróciłam do poprzednich 2 razy po 2 duphastonu. W ogóle to od razu odczuwam jak nie wezmę leku dosłownie co do minuty, jak w zegareczku godz. 19 jak nie biorę to od razu ból nawet nie muszę patrzeć na zegarek... ech.. oby dzidziuś się dobrze rozwijał. Na razie się uspokoiłam bo wszystko jest dobrze niby, serducho bije 180 uderzn/min no i maluch rośnie ;-) Po 20tym października idę na USG genetyczne. Z dolegliwości to właściwie dokuczają mi tylko niewielkie mdłości, no i zrobiłam się płaczliwa. Mam straaaszne zachcianki pokarmowe głównie niestety na jakieś fast foody, czego nigdy praktycznie nie jadłam, no i nie mogę patrzeć na mięso a o robieniu obiadu z mięsem to już mowy nie ma - na początku ciąży tak w 5 tyg. miałam odwrotnie - jadłam tylko mięso i to nawet tłuste żeberka fuuuuj ;-) Ale się rozpisałam ...... Bardzo przykro mi agniesiulka, popłakałam się jak czytałam twój wpis .... mam nadzieję, że szybko się pozbieracie, bo przecież masz jeszcze drugą córcię, która Cię bardzo potrzebuje. Jestem całym sercem z Tobą!!!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm to tylko ja tak się wypasłam ;-) u mnie na każdej wizycie Pani dr sprawdza wagę. MIałam 55 a teraz 57. To tylko u mnie w szpitalu jest tak drogo????? Pani dr dała mi namiar na ośrodek zdrowia gdzie zapłacę 1/3 ceny. Powiedziała że tam warto iść. Ja ubranka będę miała po siostrzenicy o ile będę miała dziewczynkę ;-) Zakupy będę robiła dopiero od 7 miesiąca nie wcześniej. Łóżeczko kołyskę nosidelko wanienkę wózek wszystko dostanę od siostry. Dobrze mam;-) A jak długo zamierzacie pracować? Ja pracodawcy powiedziałam że do końca roku na 100%. Od stycznia może pójdę jak juz będę grubas i będzie mi ciężko wysiedzieć te 8,5h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od początku ciąży mam na plusie jakiś 1 kg, ale nie narzekam na brak apetytu, wręcz przeciwnie sporo jem ;) Przedwczoraj, aż wstyd się przyznać mieliśmy gości i z tego tytułu kupilismy ciasto. No i jednego dnia zjadłam dwa kawałki (duże!) szarlotki, 2 i pół wuzetki i jeszcze jedno jakies z masą i galaretka owocową. No masakra, ale nie mogłam się oprzeć. Za to dziś na śniadanko musli, a na obiad ryż z warzywkami. Trzeba trochę reżimu, bo nie mam ochoty wyglądać jak słonica. Jeśli chodzi o brzuszek, to urósł, ale nikt jeszcze się nie domyśla, że jestem w ciąży. Mnie dopadło przeziębienie i córę niestety też. Piję herbatę z malinami, łykam rutinoscorbin i smarkam, smarkam, smarkam. Jakie można leki brać w ciąży? Może Wy coś podpowiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raczej jem normalnie często ale nie będę stosowała diety chcę żeby dzidzia była duża i zdrowa. Trudno najwyżej potem będę się odchudzała. Kochana na przeziębienie bardzo dobry jest PRENALEN NATURALNY SYROP DLA KOBIET W CIĄŻY . Ten syrop piła moja siostry gdy była bardzo przeziębiona. Pomógł szybko. A rutinoscorbin raczej brać nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nie należy? Mi w tamtej ciąży lekarz kazał brać jak byłam przeziębiona. Przecież to witamina C, a jej nadmiar jest wydalany z organizmu. Dzięki za nazwę syropu, na pewno dziś sobie kupię. Co do diet, to ja ich nie stosuję, po prostu uważam, że jak jednego dnia poszalałam z kaloriami, to następnego lepiej zjeść coś lżejszego. W poprzedniej ciąży utyłam równo dychę, do końca czułam się świetnie, mimo, że rodziłam w upały, bo w sierpniu. Po porodzie bez problemów wróciłam do wagi i figury sprzed ciąży i chciałabym, żeby tak było i tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też bym tak chciała przytyć 10 kg ale sądzę że mi się nie uda. Porozmawiamy o tym po 4 kwietnia ile przytyłam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą wagą to zawsze jest problem...najpierw w pierwszych 9 tc przytyłam ok 2 kg...fakt, apetyt mi dopisywał:) W ciągu kolejnych 5 tyg przybyło mi zaledwie 0,5 kg. Żadnych diet - jasna sprawa (no chyba, że takie, które mają na celu jedzenie wartościowszych rzeczy..) Przez cały tydzień teściowa karmiła mnie obiadkami z kuchni powiedzmy..hmmm...staropolskiej... I te porcje, które dostawałam...ooooogroomne.... Cóż, teściowa nadal wyznaje zasadę, że w ciąży to za dwoje się je...a szczegolnie ja! Taka chuda! Taka koścista! :) Super, gdy ktoś gotuje, ale wczoraj już nie wytrzymałam i wieczorem wysłałam męża do wloskiej restauracji po kolacyjkę na wynos:) Ogolnie jestem wielkim pożeraczem makaronów i jak tylko lekarz da mi zielone światło na wstawanie z łóżka w mojej kuchni znowu będzie pachniało bazylią:) W poprzedniej ciąży przytyłam ok 11 kg. Dobrze byłoby zatrzymać się na podobnym poziomie. Jak to będzie, zobaczymy:) Najtrudniej było mi zrzucić brzuszek:) Oj, długo wyglądał na porządnie najedzony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mi na przeziębienie lekarz odradził maliny. Uzasadnił to tym, że maliny rozgrzewają, a w ciąży to nie jest wskazane. Raczej herbata z cytryną i miodem. Rutinoscorbin zalecił 3x 3tabl. (przy przeziębieniu) + paracetamol przeciwgorączkowo i przeciwzapalnie, max 2 tabl dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×