Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

cześć kropeczko;* już po egzaminach???finito? nie martw się mnie kopie gdzie popadnie raz koło żeber, raz bardzo nisko, ale generalnie bardziej po lewej stronie niż po prawej, myślę, że brzuszku jest jeszcze sporo miejsca i położenie tak naprawdę ulega zmianie, chociaż ja na karcie mam wpisane, że ułożenie poprzeczne i Pani dr powiedziała, no, że powolutku będzie się obracać główką w dół. a co do spania, wiesz to leżenie na lewym boku jest wskazane, spytaj lekarza, wklejałam już tutaj co się może dziać leżąc na plecach lub prawym boku, ja też wczoraj zostałam storpedowana kopniakami na lewym boku, ale myślę, że maleństwo tego nie odczuwa, chronią go wody płodowe. wiadomo, że jak wytrzymać nie mogę, bo żebra mnie bolą pozycję zmieniam, ale jednak staram się ten lewy bok zachować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopka ja nawet połowy, nawet 1/3 tego nie mam... Kurcze sporo tych zakupów, nawet nie wiem kiedy znajdę czas na ich zrobienie, no i najpierw muszę przygotować na to wszystsko miejsce w komodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Penelopka za info... Ja jeszcze mam parę rzeczy do zdania ale najgorsze zdaję dopiero w środę. Poza tym siedzę w pracy, czyli nie idzie mi nauka. Moja siostra odeszła już z firmy i muszę teraz siedzieć. Ciekawe jak szef rozwiąże kwestię mojego macierzyńskiego. Już w marcu, myślę że z końcem marca chciałabym odejść na L4 ale jak to będzie tego nie wiem. Pogadam z nim na początku marca. No co do tego boku, staram się leżeć bo mi samej jest niewygodnie ale znów przyzwyczaiłam chyba małą bo spania na brzuszku i teraz każda zmiana pozycji rodzi awanturę:) już tak jak mówię, mam wrażenie, że ją przugniatam bo nagle zaczyna mnie kopać i świdrować w dolną boczną część brzuszka, w tą która aktualnie leży na łóżku. A co do ułożenia, to moja mała na każdej wizycie jest inaczej ułożona, najpierw miała główkowe, potem na kolejnej była ułożona poprzecznie, i chyba lubi to pprzeczne ułożenie bo często czuję ją właśnie tak. Dziewczyny ja mam tyle ciuszków że aż mi żal, bo wiem, że sama ich nie zużyję. Dostałam w spadku po bratowej kilkadziesiąt kilogramów. Podzieliłam już tę stertę i oddam część ciotce a sama mam jeszcze tyle że hej... Niepotrzebnie tyle rzeczy kupowałam, dojdzie jeszcze przecież masa prezentów - chyba muszę moim szpitalnym gościom zastrzec by nie przynosili ciuszków tylkojakieś praktyczne rzeczy np. frida, czy grzechotka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE PO WEKENDZIE. ide was poczytać, bo znowu szalejecie z pisaniem. U mnie samopoczucie nadal dobre. Byliśmy wczoraj w IKei po mebelki dla Karoliny bo oczywiście jeszcze w nowym domku nie ma. Porobiłamz djęcia i uderze z nimi do znajomego , może uda sie zrobic ala' ikea. Miłego dnia ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropeczka powiedz, że zamiast prezentów chcesz pampersy to ponoć najlepsze prezenty na początek zamiast ciuszków:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane:) Ja do pracy,niestety:( I pomysleć ,że jeszcze niedawno sadziłam,że bede pracowac do miesiac przed porodem,o nie nie nie! Penelopka ales Ty pracowita z rana:) Kropeczka ja też tak mam ,że jak na boczku sie kłade to mały kopie pode mna i mam wrażenie ,że mnie gani,że mam się odwrócić inaczej:D Eni witaj🖐️ A u mnie śniezna kraina i jest to zachwycajace dopóki nie trzeba wsiąść za kierownicą. Zaspy ogromne,jak droga nie za szeroka to mijac sie z autem strach,bo sie boję ,że nie wyrobi ktoś i albo wjedzie w zaspe albo w siebie nawzajem. Wracałam do domku bo zawoziłam meża do pracy i na podjazd wjechać nie mogłam . Koła buzowały,mnie rzucało w lewo w prawo,masakra,ale jakos się udało,od razu się obudziłam:) Miłego dzionka Wam życzę,lece sie wyrabiać do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ale czeka mnie nadrabiania:) Nie wchodziłam na topik bo przyplatało się do mnie zapalenie migdałów i nie miałam ani siły ani ochoty włączać kompa. Powiem że został mi kaszel, poza tym jest w miarę ok. Biorę się za czytanie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stylowaa dodaj kilka zdjęć na poczcie swojej okolicy jak będziesz mieć czas.. plisssssssssssssssssssssssss🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa nie ma sprawy,mam tego sporo-fotografowanie to nowe hobby mojego męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yes, yes, yes :D dziękuje:)🌼 a ja sobie podjadę chyba po te moje nieszczęsne wyniki na tą cukrzycę, bo do 24.02 trochę daleko, a jeśli jest coś nie tak wolałabym wiedzieć jak najwcześniej i się ograniczyć z żarciem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mój mąż pakuje już moją walizkę do szpitala - śmieje się, że z początkiem 7 miesiąca już trzeba być przygotowanym:) przeczytał gdzieś w poradniku dla tatusiów:) Wy też takie przygotowane???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ładnie:D ja nie pakuję, bo nawet nie miałabym co:D poza tym jak dla mnie za wcześnie;] odebrałam wyniki: ten glukometr pięknie nakłamała, bo cukier z krwi na czczo wynosi 81,90, po 60 min 136,3 dużo, ale na szczęście mieszczę się w normie;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Majóweczki:) Ja też jeszcze nie spakowana do szpitala, uważam że za wcześnie. Myślę, że jakoś dopiero w kwietniu będę się powoli pakować, zwłaszcza, że nie mam nic dla siebie kupionego do szpitala. Jejku już chyba zaczyna się robić cieplej na polku:) Może już zima do nas nie zawita???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jest chyba z 12 stopni, ubrałam się jak na syberie jak jechałam po te wyniki, a tu taka pogoda!!!!!!! cuuuuuuuuuuuuudowna!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja też już strasznie tęsknię za wiosną... Jednym powodem jest także maluszek który z wiosną będzie już całkowicie obecny... Ja nie wiedziałam, że można takie uczucia mieć. Bo do tej pory człowiek myślał o nowym człowieku, że przyjdzie na świat z dniem porodu. Od kiedy jestem jednak w ciąży a zwłaszcza od kiedy mała daje o sobie znać to czuję się jakby ona już była. Mała terrorystka nie lubi spać na boku... Hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Widzę, że krąży już lista rzeczy do zakupienia. No cóż terminy już coraz bliżej, także najwyższy czas na zakupy. Tak z doświadczenia dla mam, które jeszcze nie kupiły wanienki- bardzo fajne i praktyczne są wanienki z wbudowanym termometrem. Kosztują z 10-15 zł więcej niż zwykłe, a już nie trzeba się martwić o temperaturę wody. I co do kocyków to jeden niestety może nie starczyć. Warto mieć trochę więcej w zapasie. Wiem, że dzidziusie urodzą się wiosną- zaraz będzie lato, ale kocyki zawsze się przydadzą. Dla nas koniecznie maść na brodawki, coś delikatnego do przemywania, polecam tantum rosa, wkładki laktacyjne. A co do ciuszków to różnie bywa, czasami taka ilość w zupełności wystarcza, a czasami trzeba dokupić :) Mnie też czeka w tym tygodniu glukoza, aż się boję. Najgorsze jest to, że będę musiała siedzieć godzinę. Nie wiem jak ja to wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej. W nocy chchialo mi sie tu wejsc bo nie mialam co robic ale maz mnie wyblagal zebym probowala zasnac no i jakos o 2 ostatni raz patrzylam na zegarek, takze dla mnie cud. Obudzilam sie o 7:) troszke pospalam.Przyjechaly moje lozeczka dziewczyny, jednak zapakowane i ciezkie wiec dopiero jak maz przyjedzie i odpakujemy zeby zobaczyc czy wszystko jest powiem Wam jakie sa:) Kropeczko- moje dzidzie tez wedruja, lekarz mowil mi ze co godzine moga byc gdzie indziej bo jeszcze maja miejsce, a moje sa smieszne hihi bo oboje leza po lewej stronie brzuszka:P glupolki, bo po pawej tyle miejsca:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Witam poniedziałkowo. Ja wczoraj już tak się zdenerwowałam, że jak położyłam się ok 23 to obudziłam się za godzinę i do 3 nie mogłam spać. Mężowi ta gorączka nie chciała spaść- cholery już można dostać z tymi wirusami. Dziś już troszkę lepiej. Był u lekarki i śmiałam się czy powiedział, że ja się czuję ok tylko on ma wszystkie objawy ciąży- spadek odporności, ospałość, drażliwość, zachcianki itd :) Weska szczerze to ja najbliższy szpital też mam najgorszy, więc dlatego jeżdżę w sprawdzone miejsca. Nie wiem jeszcze czy będę miała sn czy cc, bo w sumie pierwszą miałam cc ze wskazaniem- teraz ze względu na moją chorobę nie mam wskazań bo to, co wcześniej sugerowało o zagrożeniu teraz jest w normie i tak naprawdę to mogłabym też rodzić naturalnie. Lekarz jednak mówi, że najprawdopodobniej będzie także i teraz cc, ale nie wiem jeszcze na 100%. Jeśli to Twoja pierwsza ciąża to nie powinnaś się martwić odległością, bo jak ma się cc to zwykle jedziesz na wyznaczony termin i ok, a jak sn to pierwsza akcja porodowa trwa niekiedy 8 godzin- trzeba czekać na częstotliwość skurczów, na rozwarcie, na odejście wód, więc przez ten czas masz szanse dojechać nawet 100 km. Chyba, że są jawne zagrożenia to wtedy warto mieć kontakt gdzieś bliżej, ale myślę, że w takich przypadkach lekarze prowadzący kierują do szpitala przed terminem i tam pod okiem urządzeń i fachowców można bezpiecznie doczekać. ...X... ja w sumie poprzednim razem miałam do 9 m-ca luteinę. Teraz też coś lekarz wspomniał, że podobnie jak za pierwszym razem- muszę dopytać jeszcze Penelopa- dzięki za listę- ja też skorzystam ze ściągawki, bo miałam problem ile czego ma być- chodzi mi o sztuki. Co do termosa na butelki ja miałam za pierwszym razem- to jest taki pokrowiec w którym trzyma się butelkę. Mnie się sprawdzało na zimę szczególnie jak gdzieś jechaliśmy, bo wtedy picie tak szybko nie stygło. Latem też jest ochrona dla butelki bo z kolei się nie nagrzewa. Chociaż ja karmiłam sztucznie to szczerze częściej na wyjazdach używałam tradycyjnego termosu, w którym miałam przegotowaną wodę aby zrobić mieszankę. Emili10 witaj. Może syrop prawoślazowy zakup- mnie na kaszel i podrażnione gardło pomagał. A jesli mogę Cię spytać do jakiego lekarza chodzisz? Mój lekarz rzadko ma dyżury i tak myślę że może by mnie pokierował do jakiegoś swojego kolegi ze szpitala. Kropeczka ja tylko na lewym boku śpię cały czas-inaczej mnie boli a na płasko to brzuch od razu twardnieje i nie mogę oddychać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
X - ale się uśmiałam z tych twoich maleństw:) siedzą na jednym boku bo się do siebie przytulają. Ja wczoraj trzymałam rękę na brzuchu i brzuszek był płaski po czym nagle poczułam jak maleńka wsadziła pod moją rękę swoją główkę albo dupkę i tak zastygła. Jakby się chciała przytulić:) Kiedy czytam o waszej bezsenności to dziękuję losowi że ja spokojnie spać mogę. O 18 leżę już w łóżeczku, jestem senna, zasypiam i budzę sie dwa razy na siku a potem normalnie do pracy:) Nie znoszę nie móc zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kochane... Nie było mnie cały weekend i muszę teraz nadrobić tyyyyle stron że szok:) Penelopa - dzięki za zestawienie, takie listy są mega przydatne. A kwota - przerażająca ale niestety nie do ominięcia ;) Emilia - dobrze, że już się czujesz lepiej:) Kropeczko - ale ci fajnie, mało tego, że już masz dla swojej Małej ciuszki to jeszcze dostajesz w prezencie i to w hurtowych ilościach :) Ja nie bardzo mam od kogo dostawać...Więc muszę się na allegro porozglądać za jakimiś zestawami :) danielka80 witaj w naszym skromnym gronie :) Przepraszam, że nie odpisuję wam wszystkim personalnie, ale weekend zaległości robi swoje... Stylowa miłego dzionka w pracy ;) Piszecie o nacinaniu krosza... coraz częsciej zaczynam myśleć o porodzie, może dlatego, że coraz bliżej do maja :) i mam wtedy mega pietra. Chociaż koleżanka, która ma ten sam termin co ja, ale drugie dziecko, twierdzi, że pierwszy poród jest lepszy bo nie wiesz co cię czeka ;) Śniło mi się dzisiaj, że miałam cesarkę a cięli mnie pod biustem zamiast pod brzuchem... Chyba się zaczyna panika hehe Pisałam wam w zeszłym tygodniu o wycenie wózka, że była różnica 700 zł ale niestety okazało się, ze Pani się pomyliła i nie policzyła bazy pod fotelik. Także tyle z mojej radości. I zrezygnowałam z tego zamówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
penelopa- dobrze ze odebralas wynik, bedziesz juz spokojna:) ja tez musze zrobic, mam na to 3tyg. i postanowilam ze zrobie to na ostatnia chwile:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj widze przez niedziele troszke popisalyscie:) Ja potem strasznej nocy nie bylam do zycia ale jakoas wytrzymalam do 20:) Ale zanim poszlam spac wzielam ciepla kapiel. wypilam cieple mleczko wyczytalam ze te 2 rzecy pomagaja na sen. Spalam do 9 :)dzisiaj juz jest ok gdyby nie moj kregoslup. Mi rowniez bardziej sie podobaja drewniane lozeczka i mysle ze dziecku w nim nic nie stanie sa ochraniacze przeciez. Turystyczne hmm to tylko na wyjazdu albo tak jak ktoras wspominala do ogrodu.Ale to tylko moje zdanie wiadomo kazda z nas kupuje to co uwaza:) Penelopa kruz ta twoja lista z cenami jest fajna mi duzo brakuje teraz bede wiedziala ile jeszcze musze wkladac do skarbonki:) Dziewczyny a co sadzicie o butelkach i smoczkach firmy nuk??Moja bratowa takich uzywala i byla zadowolona. Kropeczka moje zdanie jest takie zeby spac tak jak Tobie jest wygodnie jesli tobie jest wygodnie to dziecku rowniez:)Ja zawsze spalam na brzuchu niestety teraz juz mi nie wygodnie ale do 3 miesiaca spalam na brzuchu teraz najczesciej na bokach bo na plecach kregoslup mnie szybko boli. milego dnia majoweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się zastanawiam nad tymi łóżeczkami, zawsze miałam drewniane, więc nie znam się kompletnie na tych turystycznych, ale czy jak one są używane non stop, a nie okazyjnie, to nie stają się siedliskiem kurzu? drewniane można przetrzeć wilgotną szmatką, a te turystyczne to tkanina przecież jest, czy to można jakoś prac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja brat mial lozeczko turystyczne ale tylko na wyjazdy mysle ze ta tkanine mozna tez przetrzec wilgotna szmatka bo jest taka jak na przy wozkach.Ale ja jestem i tak przekonana do drewnianych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Przepraszam ale nie było mnie jakiś czas. Mam nadzieję że wszystkie dobrze się czujecie, podobnie wasze maluszki. Ja ostatnio zaczynam się czuć jak prawdziwy wieloryb!Czy Wy też już macie takie odczucie? Penelopko!Bardzo obszerna ta Twoja lista zakupów. Z doświadczenia po pierwszym dziecku wiem że niektóre z tych rzeczy są całkowicie nieprzydatne-przynajmniej tak było w naszym przypadku. A wiele też można kupić później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Przepraszam ale nie było mnie jakiś czas. Mam nadzieję że wszystkie dobrze się czujecie, podobnie wasze maluszki. Ja ostatnio zaczynam się czuć jak prawdziwy wieloryb!Czy Wy też już macie takie odczucie? Penelopko!Bardzo obszerna ta Twoja lista zakupów. Z doświadczenia po pierwszym dziecku wiem że niektóre z tych rzeczy są całkowicie nieprzydatne-przynajmniej tak było w naszym przypadku. A wiele też można kupić później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Przepraszam ale nie było mnie jakiś czas. Mam nadzieję że wszystkie dobrze się czujecie, podobnie wasze maluszki. Ja ostatnio zaczynam się czuć jak prawdziwy wieloryb!Czy Wy też już macie takie odczucie? Penelopko!Bardzo obszerna ta Twoja lista zakupów. Z doświadczenia po pierwszym dziecku wiem że niektóre z tych rzeczy są całkowicie nieprzydatne-przynajmniej tak było w naszym przypadku. A wiele też można kupić później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×