Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Moja dziś ma 58 dzień życie i od dwóch dni kolejny chyba skok rozwojowy. Otóż zasypia sama w łóżeczku, bez moich rąk............huraaaaaaaaaaaaaaaaaa. A taka była rozpieczona przez babcie a tu niespodzianka. Patrzy się do znudzenia na dmuchanego balona z odpustu i zasypia. musiałam sie pochwalić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja chyba teź mojemu kupie takiego balona:-) poddałam się wzięłam go do cyca pojadł troche i przysnął. No to ja go sru do łóżeczka, a on się obudził:-) teraz znowu się na mnie skarzy. Ech.. Komedia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kur....a! Napisałam taki długi post i go przez przypadek skasowałam, co za lipa! A piszę z Julą na ręku, więc nie jest łatwo. Kasiula, szkoda, że ta operacja jednak konieczna, ale jak Julka ma być przez to zdrowa, to na pewno dobrze, że ją jednak zrobią. Żeby z moją Julką mogły chodzić na jagody:) U nas noc w porządku, mała zasnęła o 21, pobudka o 2, a od 5.30 już nie bardzo spała. W końcu wstałyśmy o 7. Proponowałam, żeby się jeszcze zdrzemnęła, ale wzgardziła propozycją. Za to teraz usypia. Dobra, leży w łóżeczku, zobaczymy, czy zaśnie. Ja, o dziwo, muszę tylko posprzątać po śniadaniu, umyć się, włączyć pranie i posłać łóżko. Obiad mam gotowy od wczoraj - spaghetti, postanowiłam spróbować pomidorów, bo je uwielbiam, na razie z Julą ok. Poza tym poprasowane, posprzątane. Superowo:) Atena, Emilia, te nasze pociechy są fantastyczne z tym zasypianiem. Moja Julcia też:) ale bez wcześniejszego usypiania na rękach (zasypia, ale budzi się w łóżeczku i wtedy zasypia już sama), buziaków i wchodzenia częstego (co parę minut) nie zaśnie. Widocznie wtedy czuje się bezpiecznie. Pisałam wczoraj o tej mojej metodzie, u nas jest bardzo skuteczna. Malucha jest urocza, wytarły jej się włoski na czubku i strasznie śmiesznie wygląda, bo po bokach ma:) jak taki mnich. Krostki jej ładnie przysychają i znikają. I po co się stresować? Emilka, dobrze, że odpuściłaś, naprawdę, bo tylko niepotrzebnie się denerwujesz. A dzieciom potrzeba naszego spokoju. Julka jest dużo spokojniejsza, jak ja jestem spokojna. Jak miałam akcje z moim m., to zasypiała po 23 i strasznie była płaczliwa. A teraz jest super. Śpi:) ale grzeczna moja dzidziucha! Obejrzałam zdjęcia Waszych dzieciaczków, ale są śliczne! X, jak ślicznie wyglądają na tej poduszce! Podobno każda matka uważa, że jej dziecko jest najpiękniejsze, ale mi, odkąd mam swoje, wydaje się, że wszystkie dzieci są śliczne, takie małe cuda. Pristina, Trelevinaa, mam nadzieję, że też się wypisujecie z klubu wkurzonych żon! Dobra, muszę te kilka rzeczy zrobić, więc na razie znikam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dawno nie pisałam! Ale mało co siedzę na kompie. Dziś przeprowadzamy się do naszego mieszkanka, na początku nie będę miała tam internetu, ale jak tylko podłączą to postaram się więcej pisać. U nas ok, Jasiu ma się raz lepiej raz gorzej. Wczoraj była fajna noc, pierwszy raz się wyspałam, ale dzisiaj już tak średnio. Mały jest w miarę grzeczny, bóle brzuszka zdarzają się rzadko (tfu tfu). Ale je jak smok, co widać zresztą po nim, bo już taka buła z niego że szok. Z dnia na dzień co raz większy słodziak :) Teraz sobie leży na mojej poduszce, rozgląda i od czasu do czasu tak fajnie wzdycha :) Moje niuniu małe :) Idę go wycałować :) Miłego dnia kochane 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny podajecie waszym maluszkom smoczek uspakajający??? Bo ja podaje tylko w krytycznych chwilach. Albo przy usypianiu jak juz nie chce sama w łózeczku a ja chce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas nocka ok mala zasnela o 20 karmienie o 1 i pozniej o 6 wiec jest ok :D teraz myszka lula sobie w huśtawce :) JOLA1237 ogladalam twoje zdj na nk i widze ze bylas u mnie w brzegu :) mojej kuzynki synek tez bral udzial w tych zawodach wiec moze nawet sie spotkalysmy przypadkiem :) kasiula trzymam kciuki za twoja niunie bedzie wszystko oki!! trelevina mala slicznie wygladala do chrztu jak aniolek!!:) atenko jesli smoczek uspokajajacy to taki normalny to ja swojej podaje czesto bo lubi sobie pociumkac a jesli to jakis inny rodzaj smoczka to nawet nie slyszalam o takim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kari no tak tak taki zwykły mi chodziło. No moja tez ciumka ale jak zasypia to odrazu jej zabieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trelevinaaaa ale Twoja ma czuprynę, no poprostu kucyki zaraz bedziesz robić. Swietna mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atena moja jak zasnie to sama wypluwa!!co do smoczkow to taka jest nagonka zeby nie dawac a ja jestem innego zdania!!i podaje males smoka kiedy tylko ma na to ochote!!zreszta w książce zaklinaczki niemowlat pisalo zeby podawac bo ssanie to naturalny odruch maluszkow a nie za kazdym razem gdy maja potrzebe ssania sa glodne wiec od tego jest wtedy smok!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewuchy, hehe U nas nocka w miarę pierwsza pobudka 1:30, druga 5:30. Więc nawet w miarę jestem wyspana, mimo że musiałam małą wziąć do łóżka o 4, bo zaczęła coś marudzić przez sen i już nie chciało mi się co chwilkę do niej wstawać. Ot wygodna matka :P Emilka fajnie, że to jednak nie jest skaza. Trzymam kciuki z piękną buźkę małego- oby jak najszybciej :) Atenko moja mała teraz już za bardzo nie chce smoka. Pluje nim na odległość, także tylko, podobnie ja Ty, w krytycznych sytuacjach jej podaję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atena dziekuje ale twoja to tez slicznotka :) zreszta co tu duzo gadac wszystkie nasze majowe maluszki sa przesliczne!! + oczywiscie 2 kwietniowe ktore mialy byc majowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie podaję, bo moja nie umie go ssać:) najpierw dałam ze 2 razy po powrocie ze szpitala i ładnie zassała, a potem przez te problemy z ssaniem cyca (łapała samą brodawkę) przestałam i teraz już nie umie. Krztusi się, wypluwa. Mam już 3 smoczki, aventu, rossmanowy i nuka. I żadnego nie umie ssać. No to nie daję, tylko próbuję ją z raz dziennie przekonać, ale jakoś nie idzie. Czasem mam już dość tego wiszenia na cycu, bo wiem, że ona niekiedy właśnie traktuje go jak smoczek. Ale co zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie wiem co robic.... wynajmujemy mieszkanie!staralismy sie o kredyt ale nam nie dali bo bank stwierdzil ze nie wroce do pracy po macierzyńskim no ale mniejsza o to! moja tesciowa postanowila zabrac swoich rodzicow do siebie i zaproponowala zebysmy wprowaadzili sie do mieszkania dziadkow ale warunkiem jest to ze bedzie z nami mieszkal brat michala bo musi sie wyprowadzic zeby dziadki mogly sie wprowadzic!! niby mieszkanie dziadkow jest 4 pokojowe ale sama nie wiem czy sie na to zgodzic!! plusem jest to ze zaoszczedzili bysm pieniadze nie placac najmu i to ze mieszkanie jest we wroclawiu a moj M tam pracuje i znow by byly oszczednosci na paliwie bo teraz dojezdza z brzegu a to jest 40km!! ale minus to to ze nie bedziemy sami!! juz sama nie wiem!! co myslicie o tym??doradźcie cos plisssss!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kari, a lubicie się ze szwagrem? Ja bym spróbowała, w końcu to nie małżeństwo, jak nie wypali, to zawsze możecie znów coś wynająć, a sama mówisz, że to duża oszczędność. Tylko jasno ustalcie zasady i może będzie fajnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kari dokłądnie tak. Musisz wiedzieć jakie masz układy z bratem swojego M Jesli to jest facet ugodowy i nie bedzie się wtrącać - to ja bym zaryzykowała. Bo przecież są tego rónież plusy. My mieszkamy sami i powiem ze to jest największa ulga psychiczna, no ale o to tez walczylismy 14 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kari, a ile brat ma lat? jest towarzyski?nieśmiały?konfliktowy? ile czasu miałoby to wspólne mieszkanie trwać???? sama nie wiem co bym zrobiła. z moim bratem bym mogła wspólnie mieszkać:) lepiej z bratem niż teściową :P u nas nocka OK. wprawdzie zawsze mogło być lepiej, ale nie narzekam:) zastanawiam się tylko, czy dzieci na piersi w ogóle przesypiają nocki np z jednym budzeniem?czy jest to realne? czy raczej dopóki będą karmić piersią czekają mnie 2-3 pobudki? u nas pogoda do bani, pada okrutnie. więc chyba nici ze spacerku. dziewczyny cud mały śpi w huśtawce:D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie moge narzekac na szwagra bo jest ok!!spoko sie z nim dogaduje. ale boje sie ze wlasnie za bardzo sie przyzwyczailam do mieszkania samemu ale chyba macie racje i nic nie szkodzi spróbować!mam nadzieje ze bedzie oki!no i jeszcze plusem jest to ze Neluska miala by swoj pokój bo tu gdzie wynajmujemy sa tylko 2 i mala jest z nami w sypialni!!narazie to jest ok ale za kilka miesiecy jak juz zacznie sie bawic zabawkami itp to nawet nie miala by swojego konta!!a tam ona by miala swoj pokoik my sypialnie i salon wspolny z bratem mojego M!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kari ja też bym spróbowała zamieszkać na takich warunkach. Sama mówisz że szwagra masz ok. No a jak coś nie wypali, to zawsze możecie się dogadać, że to on sobie poszuka czegoś innego ;-) Penelopko mój Mały zasnął o 23.00 a obudziła się o 4.00 więc można powiedzieć, że miałam tylko jedno karmienie. Ale to pierwsza nocka taka fajowa była. Za to od 7.00 dał mi w kość, teraz śpi a ja muszę jakoś funkcjonować ;-) No ale nie jest źle, jakby nie było do 7.00 się wyspałam. Atenko mój też smoka bierze w krytycznych sytuacjach gdy jest głodny a dopiero wracamy ze spaceru. Ale generalnie nie bierze go chętnie. Mam dwa z aventu i nawet za namową koleżanki kupiłam z lovi, bo myślałam, że tamte mu nie pasują, ale z tym jest dokładnie tak samo. Ale leje.. wczoraj był taki upał a już ochłodzenie od dzisiaj zapowiadali na cały weekend. Szkoda, bo nie zdążyłam nacieszyć się tym ciepłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilia Mój jak idzie spac po 23(kilka razy się to zdarzyło, bo np. bolał brzuszek) to też śpi do 4 ale mi to nie rozwiązuje problemu. bo ja nie chcę kłaśc go tak późno spać. maksymalnie o 20 chciałabym , żeby spał.i tak od dłuższego czasu go przyzwyczajam, żebym jeszcze wieczór miała dla siebie, a nie na usypianie małego. więc dla mnie późne usypianie, nie rozwiązuje problemu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Penelopa ja miałam tak kilka dni pod rząd, że mała wstawała tylko raz w nocy na karmienie, ale chyba za bardzo ją pochwaliłam, bo teraz już wstaje dwa :) Myślę natomiast, że nasze dzieciaczki są jeszcze za małe i musimy dać im jeszcze troszkę czasu. Później na pewno dadzą nam pospać dłużej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano tak. Też masz rację. No mój niestety od ok 20. już nie śpi. Zasypia dopiero ok 22-23 Myślę, że z czasem nam się jakoś to uda, co? Chociaż mojej koleżance synek faktycznie przesypia całą noc dopiero jak zaczęła butelką karmić. A teraz ma już pół roku. Esti a czy Ty czasem nie miałaś mieć wczoraj romantycznej nocy z mężem? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kari-ja bym próbowała, jak brat nie jest konfliktowy, to lepiej tak, niż z teściową penelopka-moja niunia dziś przespała całą noc od 21 do 6 rano bez pobudki, a tak normalnie sypia z jedną pobudką, karmię tylko piersią. Tylko jedno ale p całej nocy nie jedzenia zjada sporo więcej w ciągu dnia, ja w nocy raz ściągnęłam o 23 więc dolewałam teraz a co będzie w ciągu dnia ona chce 160 ml a mi piersi "produkują" 120 hmmm trzeba chyba częściej ściągać w dzień teraz, żeby mała nie marudziła ... czy Wasze dzieci od razu polubiły maty edukacyjne? bo moja troszkę szię boi na niej bawić, na razie oswajam ją i zabawki montuję w łóżeczku powoli każdą, bo na macie jest jeden wielki ryk ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i niunia śpi dalej .... chyba ta pogoda tak na nią dziś działa ;-) mam dziś czas dla siebie :D atena- moja mała usypia na smoczku, a jak widzę że zaśnie to zabieram, ale często sama też wypluwa .... to taki nasz rytuał zasypiania, smok do buzi kołysanka albo na rączkach u mamy albo w łóżeczku (tak na zmianę widzę że to się odbywa) i spaaać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia, to nie ja, ale ktoś faktycznie miał mieć romantyczną noc, tylko nie pamiętam kto. Ja niestety jeszcze nie mogę, bo biorę jakieś globulki, coś mi się przypałętało po antybiotyku. Ale jeszcze tylko dwie i też chcę romantyczną noc:) już nam się naprawdę należy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie teraz też sprawdziłam, że to nie Ty. :-) Ale zapomniałam która to taka szczęśliwa miała być? Może cv bo się nie odzywa do nas ;-) X.. a co u Was?? Ja też chcę romantyczną noc!!! ;-) Czekam na to jak na pierwszy raz w życiu. Serio ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda? Mi też takie porównanie przyszło na myśl:) trzeba będzie coś fajnego zorganizować, jakąś kolację czy cóś:) i pewnie wtedy wstanie dzidzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki ja tylko na sekunde moj okres to potok krwi nie mam juz slow nigdy nie miaalam takich obfitych krwawien.. no i zywa krew :( az do luftu samopoczucie ;( wszystkie bable sliczne ;) dziekuje za komplementy w imieniu Alicji :))))) pozdrawiam ps. to cv miala baraszkowac ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Ja pełna emocji bo pojutrze leceeeee :) A mój mały dzię jak zawsze ostatnio zasnął dopiero o 23 ,bo zasypiał godzinę i obudził się ok 2.00,a ja nie wstałam tylko smoka podałam czekając na stękanie i płacz ,a tu nic,jak znów otworzyłam oczy to była 3.30 ,wow,ale byłam w szoku,opuscił jedną pobudke,no ale do rana to już z powrotem co dwie godzinki,no ale już znów był krok do przodu,jeszcze bedzie dobrze ;) Jola dziekuję za zaproszenie,oczywiście już przyjęłam i widziałam Twojego maluszka-jest przekochany z tymi włosiskami :) Faktycznie wszystkie dzieciaczki tutaj są przecudne,to chyba przez to ,że poniekad wszystkie nasze :D ;) Kari posłałam Ci zaproszenie na NK ;) Jeśli chodzi o zamieszkanie razem to ja uważam ,że są osoby,które się do tego nadają i są osoby,które nie. Tutaj widziałam wiele rodzin mieszkających razem i niestety zawsze są konflikty,ale jedne są większe a drugie mniejsze,normalniejsze. Jedni potrafią tak żyć,a inni nie. Ja tutaj ściągałam brata z dziewczyną i mieszkali z nami kilka miesięcy. Mnie było łatwiej bo to mój brat ,ale mężowi po pewnym czasie było bardzo ciężko,bo tu chodzi nie tylko o charaktery ale też o pewne przyzwyczajenia,np my chodziliśmy wcześniej spać,a brat późno i choć starał się być cicho to w nocy jednak niesie,mąż się nie wysypiał,ja też. Wiele było takich sytuacji w których zachowywaliśmy się skrajnie różnie i ciężko było to pogodzić,a wszyscy lubimy się bardzo. Podsumowywując to ja z bratem gdyby trzeba było zamieszkałabym,ale wolałabym nie,z inną osobą to już raczej nie,mąż stwierdził,że z nikim nigdy wiecej, Emilia ja już też czekam na tę noc,hmm:D Ale my powinniśmy to załatwić dziś lub najdalej pojutrze,bo potem już bedziemy wiele czasu w gościach,a jakoś tak jest ,że moja córa nie idzie predzej spać niż my,a mały zasypia u nas w łóżku. Jak byliśmy na poprzedniej chacie to w takich sytuacjach uciekaliśmy na poddasze,a córka tam się bała wchodzić,więc bylismy bezpieczni ,a tu wszędzie ma dojście-ciężka sprawa :D Atena mój mały długo smoczka nie chciał,ale położna nas przekonała zeby go nauczyc,bo to nam i jemu życie ułatwi,no i nauczyliśmy ,a mały bez smoka to rzadkość teraz. Najgorsze jest jak mu ciągle wypada raz za razem,a on się drze o niego,to moja córka czasem stoi przy nim i podaje raz za razem licząc ile razy już podała i ostatnio usłyszałam "50" :D Ajj,już któryś dzień boli mnie brzusio,tak jakby @ nadchodziła,ale jakoś zebrać się do końca nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×