Kto tak jak ja czeka teraz czy jest w ciąży?

A z ty mprzekazywaniem dobrej nowiny to macie rację - w końcu nie codzień ma się dla najbliższych taaaką nowinę - trzeba to zrobic w sposób wyjatkowy (pomysł ze ślubem jest super będa płakac ze szczęścia jak bobry!)

Ania, trzymamy mocno kciuki! Tylko nie rób za szybko testu, czwartek już tuż tuż :) U mnie piersi, to super objaw, bo mi się to nie zdarza ;). A co do temperatury, to ja wyraźnie czuję, że mam lekko podniesioną, ale to dobrze ;)

Migotko, no z tym testem to mam duży luz, bo nie wierze zeby cos pokazał, jakoś w tym miesiącu sie nie nakręcam za bardzo

Ania, ja mężowi powiedziałam wprost, no może nie zupełnie, kazałam zamknąć oczy, dałam test do ręki, nie miałam głowy do kombinowania :D. A on powiedział, czy to znaczy, że jesteś w ciąży :D

Ania, nigdy nie wiesz, co będzie, a myślisz że ja po tym krwawieniu myślałam o ciąży, wcale :D

Ale super że mu test dałas do ręki! Musiał miec niezła minę!

Najpierw nie wiedział, co to jest :D, później nie mógł dopatrzeć się drugiej kreski, bo w pokoju już było prawie ciemno :D

Nooo musiałaś miec niezła zmyłkę! Los był łaskawy - pewnie myslałaś eee no i znowu ta wredna @ a tu bęc!

Ano myślałam że pewnie nic, ale jakoś mocno się nie zmartwiłam, coś mi nie pasowało, ale pomyślałam no cóż bywa i tak, czasem można mieć skąpsze, tyle te piersi :D, a zmęczenie zrzuciłam na karb zmiennej pogody ;)

Hahaha! Ale to podobno nawet jak cień tej drugiej kreski jest to i tak pokazuje ciążę. A to mąż musiał wytęży wzrok :-)

Nie, kreska jest widoczna wyraźnie, może nie tak bardzo jak ta controlna, ale wyraźna, tylko było już za ciemno :D

Chyba intuicja ci nie dała spokoju! Też bym tak chciała...

Słuchaj, ja na twoim miejscu to bym sobie zostawila ten test na pamiatke!

Czułam się nieco inaczej, ale wiesz już trochę czasu minęło, rok do pierwszych starań, więc nie chciałam panikować...ale gdyby nie piersi, to raczej testu bym nie zrobiła, no i zmęczenie podejrzanie długo się utrzymywało...

Mam go, na razie w biurku :), nie wyrzucę :)

Super! Mam nadzieję, ze cała ciąże bedziez sie dobrze czuła! Ale zazdroszcze ci ze bedziesz miala dzieciaczka w kwietniu, ja jestem z kwietnia :-)

Ale fakt były konkretne starania na wyjeździe, dość spontaniczne, ale konkretne :D

Z którego kwietnia, jesteś? ;) Ja z października...;)

I ten mój pech z lekarzami, może tak mialo być, że badania dodatkowe hormonalne niepotrzebne ;)

19.04 :-) i dobrze ze samo wyszło, tak bez ciśnienia! No i tak cie namawialam na te badania - nawet nie wiesz jak sie ciesze ze nie zdazylas ich zrobic :-)

no ja sie troche boje ze my jak zaczniemy starania na dobre to sie zestresujemy i nam nic nie wyjdzie. moja siostra za 1 rzem zaciążyła, ale własnie tak na luzaku, ze pewnie i tak nie wyjdzie tak od razu...

Mi z kalkulatorów wychodzi właśnie 19 kwietnia ;) Miałaś rację, że mnie na badania namawiałaś, tylko wiesz jednak tak do roku, to jak wcześniej było ok, nie ma jakiś dziwnych objawów, rozwalonych cykli, to można sobie jeszcze te badania darować :)

Ania, nie ma zasady wiesz, tak czasem jest, że nieco dłużej trzeba poczekać...mogę Ci poradzić że u Nas się sprawdziło co drugi dzień, tak jakoś wychodziło, choć nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale raz było też dzień po dniu :D, no i jak wyjechaliśmy, to był jakiś mój 6 dc...

Aaa hahaha! Ale fajny termin! A tak wogóle to zapraszam na mojego bloga z bizuterią: http://arteria-art.blogspot.com/

Dokładnie, chyba wasza dzidzia na was czekała zebyscie byli w super nastrojach na urlopie! Właśnie wszyscy mowia ze co 2 dzien jest najlepiej, ze nie codziennie.

No własnie najczęściej poleca się co drugi dzień...

dzięki za zaproszenie ;), ano może i dzidzia czekała ;)

Także Ania i dziewczyny, które jeszcze czekają na 2 kreski, uda się, jeśli nie dolega wam, co bardzo poważnego, to prędzej, czy później uda się, tylko trzeba być cierpliwą i nie porównywać się do innych, że się udaje innym od razu, bo to też często nieprawda, że tak od razu :)

Hej! ;) Jest ktoś? ;) Według moich obliczeń dziś mi się 6tc zaczął ;), mam już wybranego lekarza, tylko muszę się jeszcze umówić...

Dziewczyny to może jutro na g. 10 się umówmy?, ja będę jakby co ;)