Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa

czy mam go przeprosic??????

Polecane posty

Go艣膰 Zakochana:):*
Zabkamala witaj 馃尲:). I reszta dziewczynek:). Zabkamala m贸j jest w Niemczech, pracuje tam juz 1,5roku, gdy si臋 poznali艣my to juz wyje偶d偶a艂, wi臋c zatrzyma膰 go nie mog艂am. Ciesz臋 si臋 偶e u ciebie kochana wszystko dobrze, oby tak dalej!!! Tak Kobietko te nasze roz艂膮ki umacniaj膮 zwi膮zek, ale my nawet nie mamy czasu sie pok艂贸ci膰;), nie wiemy jak by艣my si臋 zachowali w takiej sytuacji, a to te偶 nie jest dobre, ale c贸偶 narazie tak musi by膰:). Na k艂贸tnie jeszcze przyjdzie pora(wola艂abym aby ich nie by艂o)ale to raczej nie uniknione;). Co do weekendu Kobietko to ja 偶adnych plan贸w nie mam, nie ma mojego kochanego wi臋c sp臋dze go zapewne w domku, czekaj膮c na tel od niego:). Cho膰 nie powinnam zazdroszcz臋 wam dziewczynki tych wsp贸lnych weekend贸w z waszymi po艂贸wkami. Ja niestety 6 musz臋 sp臋dzi膰 sama:(, Kurdeeeeeee..... Ciesz臋 si臋 偶e u was wszystkich jakos si臋 uk艂ada, Zwlaszcza u ciebie camillo po ostatnich perturbacjach:), super;). Ja teraz mykam z pracy do domku:), Buziaczki kobietki:-*:-*馃尲

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Dziewczyny,u mnie znowu jazdy...,poprostu nie mam juz sil,kocham go,ale wiem ze to juz poczatek konca:(.Mam dosc.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Cammilla34
Witajcie kochane dziewczyny. Zabkamala zaniepokoilo mnie to co napisalas, tak bylo juz dobrze, co sie dzieje?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Camillo,bylo dobrze,cudownie,ale poszlo o kilka slow,tak ajk pisalam,on jest straasznie fochowaty,ja mam teraz kuuupe praoblemow na glowie-z praca,on mnie wspieraal,ale wczoraj to juz bylo wielkie nic,a dzis rano nie wytrzymalm i uderzylam w w twarz:(:(.Pierwszy raz...,masakra,ale poprostu juz mnie to wszytsko przerasta,teraz to wiem.Nazwal mnie wczoraj idiotka,zamknal drzwi przed nosem od salonu i poprostu tak mnie to ruszylo ze szok:(.U mnie to juz na bank koniec,zreszta sama mu to powiedzialm.Wogole okazuje sie ze pzrez ponad 3 lata niewiem z kim bylam:(.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
witajcie kobietki :-) zakochana, Ty sie teraz k艂otniami nie martw, jak sama napisa艂a艣 przyjdzie i na nie pora , bo przeciez nie ma par nie k艂oc膮cych si臋 :-). Najwazniejsze, to 偶eby k艂ocic sie "zdrowo" i 偶eby zaraz sie godzic. zabkamala, no u Was w k贸otni to widze ze obdwoje jestescie wybuchowi, dwa podobne charaktery? kurcze jestes pewna, ze chcesz to zakonczyc? moze teraz przez Ciebie przemawia z艂osc, za kilka dni emocje opadna i moze wtedy podjac jakas decyzje? na spokojnie?.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Kobietkoo-nie chce z nim byc,takze nie jestem pewna swojej decyzji,ale nie potrafie,jak mozna byc z czlowiekiem ktory klamie,nie szanuje Cie?Ja tak nie potrafie,pomomo ze go baaaaardzo kocham:(.Pozatym wzielam mu idiotka glupia kredyt na jego auto,a on mi wlasnie napisal,ze nie wraca do domu i nie odda mi kasy,super nie?:(.Ale sie wkopalam,masakra jaks.A myslalm ze bezdie w koncu dobrze....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
zabkamala, jak nie wraca do domu i nie odda kasy???? co On sobie wyobraza????? co za dupek z niego !!! no facet ma tupet. Kurcze przyda艂oby sie go jakos zaszanta偶owac, auto jest tylko na jego zarejestrowane? wiesz co po takich s艂owach wogule Ci sie nie dziwie, ehhh pewnie tez mowi to w z艂osci na z艂oscc Tobie, ale czy tak sie robi

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Kobietkoo-o to chodzi ze auto tylko na niego,niestety,ja nie mam nawet prawka,byc moze mowi to w zlosci,ale az takie rzeczy?On wie ze dla mnie to kaplica jest,wie dobrze jak sie stresuje tymi pieniedzmi,tym ze go kocham,on to wszytsko wie,Ale wlasnie ja tez uwazam ze przesadzil,wiec juz teraz same widzicie ,pomomo tego ze go kocham nad zycie to nie potrafie byc z taka osoba:(.Mam prawie 30 lat,dziecko i chce kogos normalnego,a nie padalaca i klamce,na dodatek szantazyste:(.Teraz juz wiem ze z nigdy nie bede z zadnym facetem,kochalm w zyciu 3 razy i 2 z nich mnie zawiodlo,masakra.I wez tu wierz w milosc,albo facetowi,nie da sie:(.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Dziewczyny,oszaleje za chwile:(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Zakochana:):*
Witajcie dziewczynki:)馃尲 Zabkamala z tego co piszesz to poprostu facet nie zas艂uguje na ciebie i twoja mi艂o艣膰, zachowuje si臋 jak dziecko nieodpowiedzialny g贸wniarz(Sorki za to slowo) ale to poprostu szok, dla mnie to jest wykorzystanie...ma tupet:/ Je偶eli czujesz 偶e nie chcesz z nim by膰 to zrob to i zerwij, on nie zas艂uguje na ciebie, ty masz dziecko i potrzebujesz stabilizacji a nie takich nerw贸w , jakie on ci funduje...zastan贸w si臋 kochana powa偶nie nad tym zwi膮zkiem i podejmij tak膮 decyzj臋 jaka b臋dzie najlepsza dla ciebie i twojego dziecka:). B臋dzie dobrze zobaczysz, trzymam za ciebie kciuki:). Mi艂ego popo艂udnia dziewczynki:)馃尲

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
zabka mala, moim zdaniem zakochana ma racje. Obydwoje jestescie dorosli,jest dziecko i nie ma miejsca na takie zachowanie, on zachowuje sie bardzo niedojrzale, na to wychodzi, 偶e ten typ tak ma i sie to juz napewno nie zmieni, kazdy mowi ze charakteru cz艂owieka sie juz nie zmieni i co艣 w tym musi byc. Rozumiem Cie doskonale, 偶e potrzebujsze oparcia, wsparcia, stabilizacji, dobrego s艂owa czy podniesienia na duchu - a od Niego tego nie oczekujesz... pomysl czy za kazdym razem tak bedzie jak sie pok艂ocicie, za kazdym razem bedzie ucieka艂 od problemu? bedzie tak sie zachowywa艂... jesli tak to staniesz sie osoba bardzo znerwicowana

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Kobietko-tak,masz calkowita racje,tylko ze ja go uderzylam w twarz,z liscia,nie wytrzymalam poprostu:(:(.I teraz on ma mi za zle.Nie spi juz w domu,niewiem gdzie jest:(:(.Maly bardzo bardzo za nim teskni....,ja tez.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
zabkama艂a, no ok - uderzy艂a艣 go w twarza, nie wytrzyma艂a艣, on Ciebie wyzwa艂 - bo te偶 nie wytrzyma艂 - macie podobne charaktery, tylko czy ty chcesz takiego 偶ycia? Oki, rozumiem ponios艂y Was nerwy, no ale teraz wypada艂o by sie pogodzic, pogadac , a nie gdzies znikac tak jak On robi. No kurcze moze jest gdzies u znajomych albo krewnych? zabkama艂a, musisz poczekac az emocje opadna i podjac jakas decyzje... zapewne bedzie tak ze wroci za jakis czas skruszony i bedzie przeprasza艂, ale zastan贸w sie czy ty chcesz 偶yc w takiej niepewnosci. Rozumiem, 偶e jest Ci trudno, bo kurcze ka偶dy Tw贸j zwiazek ko艅czy艂 sie klapa, bo trafaia艂s na niew艂asciwych facet贸w...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
powiem Ci cos, ja ze swoim tez mam pewne zobowi膮zania, pewnie gdyby ich nie by艂o, pewne decyzje potoczy艂by sie inaczej. Zapewne za jakis czas zobowi膮ania zakoncza sie i niewiem jak wtedy sie zachowam jak On mnie obrazi czy sie poklocimy a On bedzie gra艂 "ksi臋cia" bo ja mam dosc juz tej niepewnosci i takiego dziecinnego zachowania z jego strony, chocia偶 go bardzo bardzo kocham,moze wtedy ja juz pierwsza sie nie odezwe, a on bedzie musia艂 sie bardzo ale to bardzo postarac.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
jeszcze przed tym kryzysem bardzo chcia艂am z nim zamieszkac, a dzi艣 patrze na to inaczej, nie spieszy mi sie juz, co ma byc to bedzie,nie chce sytuacji gdzie on bedzie co chwile sie pakowa艂 czy wraca艂 do rodzic贸w ,ehhh. W sumie jestesmy ze soba juz prawie 6 lat , a tu ani zareczyn ani nic z jego strony

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
czasami mam juz tego dosc.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Kobietko,dziekuje Ci ze piszesz.Tak,to prawda,on wynajal juz swoje mieszkanie,z tego co wiem,my nie mieszkamy w polsce:(.U mnie to juz koniec.Ja od tych 3 dni nie spie,nie jem,bo mi w gardle stoi:(.Masakra.Musze zyc dalej,ale poki co jest okropnie.Nie mam sil,podkrazone oczy,szara cera,masakra:(.Zreszta on tez nie wyglada lepeij,bo byl wczoraj po klika rzeczy:(.Ale wiem ze to koniec juz

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
偶abkama艂a, a jednak.... to moze i lepiej, wiem 偶e teraz Ci ci臋偶ko, ale skoro On ucieka, nie rozmwaia to 艣widczy tylko o Nim. No widac, ze jego poprawa trwa艂a tylko kilka tygodni, bo naj艂atwiej jest odejsc. Powiedz mu, zeby zachowa艂 sie jak prawdziwy facet i zacz膮艂 sam sp艂acac kredyt,albo odda艂 Ci auto, a nie zebys ty musia艂a za niego p艂acic, powiedz ze przeciez masz dziecko,przeciez nie stac cie na p艂acenie za niego, no do cholery co On sobie wyobraza??????

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
no ma tupet :-(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Kobietko,mowilam,a on teraz ze bezdie splacal,ale ja mu nie wierze jakos,On ciagle ma mi zazle ze go walalm,ja wiem ze zle zrobilam:(:(.Ale naprawde bolaly mnie jego slowa i stracilam panowanie nad soba ehhh.Czasem naprawde juz mam wrazenie ze to moja wina :(.Jestem do nieczego.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
zabkama艂a, to nie jest wy艂膮cznie Twoja wina, we藕 przestan tak myslec, bo zaraz w to uwierzysz i bedziesz niepotrzebnie sie zadr臋czac. Wina le偶y po 艣rodku, poprostu ka偶dy dolewa艂 oliwy do ognia , sk膮d to znam. S艂uchaj, jezeli On podj膮艂 taka decyzje, to juz nic na to nie poradzisz, mozesz mu dac jedynie czas, zobaczysz emocje opadna i wr贸ci, ale po co Ci to ? po co Ci te nerwy? wyniszczasz sie psychicznie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Cammilla34
Witajcie dziewczyny w ten smutny deszczowy dzien. Zabkamala bardzo mi przykro ze u Ciebie tak sie potoczylo wszystko:( wspolczuje, powiedz zmienilo sie cos? U mnie tez jest nieciekawie. Wczoraj tj w niedziele poklocilismy sie strasznie znowu:(, to znaczy oczywiscie on wywolal klotni臋, ciagle ma do mnie jakies pretensje, znowu powiedzial kilka przykrych slow, ja juz jestem psychicznie wyczerpana, nic mi sie nie chce, nie wiem jak dalej z nami bedzie, naprawde nie wiem jak to sie zakonczy. Niby twierdzi ze mnie kocha itd a z drugiej strony uwaza ze ten nasz zwiazek to nie jest zaden zwiazek, ze ja o niego nie dbam, w sensie pranie sprzatanie gotowanie czy prasowanie ale jak ja mam to wszystko robic kiedy on nie daje mi takiej mozliwosci?! mieszka z rodzicami i matka kolo niego skacze wiec mowie mu od dluzszego czasu zeby zamieszkal ze mna ale to cos nie trafia do niego. Przeciez gdyby ze mna zamieszkal to wtedy wiadomo ze jako kobieta zajmowalabym sie takimi rzeczami! no ale on ciagle szuka jakis wykretow - a to malo pieniedzy a to a tamto. Tak naprawde mysle ze on nie chce ze mna zamieszkac a jednoczesnie mnie obwinia za wszystko, o co tutaj chodzi?? ja jestem juz wykonczona , dzisiaj czuje sie jak zbity pies, po prostu masakra, wczoraj kilka razy poplakalam sie przez niego, nawet do matki sie rzucal i ona sama stwierdzila ze cos sie z nim dzieje zlego - robil to pod wplywem alkoholu. Ja juz mam dosyc tych klotni, cala noc przez niego nie spalam,mialam jakies koszmary, on nie widzi swoich bledow ktore popelnia a popelnia ich troche tylko mnie sie czepia. Dzisiaj rano bylam juz tak oslabiona tym wszystkim ze powiedzialam mu ze nie mam juz sily sie klocic o takie pierdy i niech przestanie sie do mnie tak odzywac. Pojechalam do pracy, zadzwonilam do niego, mowie grzecznie i spokojnie a on wyobrazcie sobie dalej kurwica!wytrzezwial i dalej na mnie! przez ten telefon taki niemily, glos podnosi, mam tego szczerze dosyc, nie mam sily tego zakonczyc i pewnie final bedzie taki ze to on kopnie mnie w dupe ,obiecal ze zadzwoni do mnie i oczywiscie nie dzwoni, znowu ja bede sie plaszczyc i dzwonic a on zapewne nie odbierze tel co to za czlowiek Boze przez niego stracilam cala moja pewnosc siebie, czuje sie jak ostatni 艣miec, wczoraj powiedzialam mu ze nie podoba mi sie u niego tez kilka rzeczy, to on na to ze jesli mam jakies obiekcje co do niego to mam sobie odejsc od niego i juz. Zaczynam sie zastanawiac czy ta jego milosc do mnie jest rzeczywiscie prawdziwa, jeszcze w sobote piekny romantyczny spacer wieczorem, czule slowa, przytulanie, wspmnienia no kurwa a na nastepny dzien taka awantura tak naprawde mam tylko jego, byc moze dlatego tak sie boje rozstania, boje sie samotnosci....mysle ze powinnam udac sie do jakiegos psychologa i rozpoczac terapie, nie daje juz rady z tym wszystkim. Mam swoje inne problemy prywatne a jeszcze on sie do tego wszystkiego doklada, jestem powoli wrakiem czlowieka;(teraz to juz nawet nie jestem pewna czy chcialabym zeby ze mna zamieszkal, po tym wszystkim juz nic nie wiem...wiem jedno ze go bardzom kocham ale tez cierpie przez ta milosc

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Cammilla34
Zadzwonilam do niego, niby normalnie gadamy ale to juz nie jest to. Nie wiem jak mam postepowac zeby bylo dobrze. Nie moge byc za dobra bo mi na g艂owe nasra jak juz nie sra, jak nie daje po sobie jezdzic w stanowczy sposob to tez zle. Ostatnio znajoma podeslala mi poradnik "dlaczego faceci kochaja zo艂zy", troche poczytalam i wiecie co? w wiekszosci to dotyczy zwiazkow w poczatkowej fazie znajomosci i mozna powiedziec ze ja tak膮 zolza bylam, sprawdzilo sie - latal za mna jak glupi i sie staral, a co w przypadku gdy kobieta pokocha mocno? dalej mam sie bawic w zolze? bez sensu, no i co zrobic zeby facet staral sie jak wczesniej? Chcialabym sie uodpornic na to wszystkoi moc zlewac tylko jak? Mala Kobietko Zabkamala co u Was ? odezwijcie sie, pozdrawiam

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Camilko,to ten Twoj chyba jescze gorszy jest:(:(.Ja wiem ze u mnie definitywny koniec,tez jestem tu sama,mialam tylko jego:"(.Na dodatek mieszkamy poza polska,do mamci dalekoo-ok 20000km:(.Masakra.Ja dzis ide do lekarza po jakies depresanty,nie spie,nie jem.nic.pustka,jak automat,czuje sie jak WIELKIE 0.Mikolezanka dala maila z ta ksiazka,nawet nie umiem tego otworzyc ehhh.Ok,bylam zolza,latal,biegal za mna,ale to kiedys a teraz??Toc nie bede go calae rzycie wabic,teraz to ja juz go kocham na maxa!!!Zwarjuje.ok,musze leciec kupic malemu ubranka do szkoly.Buziaki

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
camilo, witaj :-) oj oj oj widze ze sie narobi艂o, nieciekawie :-/ camilo, czy Wy naprawde nie macie warunk贸w by razem zamieszkac? przeciez jak sama m贸wisz, on mog艂by sie wprowadzic do Ciebie, tak? Ale sie wykreca!!!! bo w domu u mamusi ma swobode, 偶adnych zobowiazan, nic pewnie nie musi robic i sie o nic starac, poprostu nie chce mu sie jest leniem i jest wygodnicki, jakby chcia艂 to dawno by sie wprowadzi艂, zaleza艂oby, sam by wyszed艂 z taka inicjatywa ( przepraszam, ale mnie ponios艂o). skad ja to znam, jak juz pisa艂am jakis czas przed tymi kryzysami bardzo chcialam zamieszkac ze swoim, a teraz? a teraz to mi juz chyba wszystko jedno :-( jak juz pisa艂am jestem z facetem prawie 6 lat i nawet nie jestesmy zar臋czeni:-( nic, zero wszystkiego, stoimy w miejscu juz od kilku lat. Jeszcze jedno camilo, z tym psychologiem czy terapeuta, to jest najlepszy pomys艂, bo teraz wydaje mi sie, ze Ty jestes od niego bardzo uzalezniona, boisz sie ze sama nie dasz rady,masz niska samoocene, a taki profesjonalista, poka偶e Ci ze jestes silna i wartosciowa kobieta, pokaze Ci ze mozna zyc w艂asnym 偶yciem i pokaze jak nie przejmowac sie wszystkim, dlatego jak mozesz to skorzystaj, nawet sie nie ogladaj za siebie- chyba w ten spos贸b mozesz sobie pomoc, bo z tego co piszesz nie wyglada to za ciekawie - wyniszczasz sie psychicznie. Wiadomo kochamy tych naszych facet贸w, no ale nie mozemy im pozwalac na wszystko bo nam na g艂owe wejda, albo co niekt贸rzy ju偶 to zrobili!! A rozmawia艂as ze swoim kiedys, zebyscie np obydwoje poszli do specjalisty po pomoc, moze On Wam pomoze sie porozumiec, bo wydaje mi sie, 偶e wasza komunikacja bardzo kuleje, duzo nieporozumien wynika z jakis pierdo艂 i po co.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
zabkamala , przykro mi ze sprawy tak sie potoczy艂y:( wiem, co to za uczucie ( nie mo偶na spac, jesc, ehhh ) bo jakis czas temu sama przez to przechodziam :-( zabko zagladaj tu czesciej, pisz co Cie boli, nie trzymaj tego wszystkiego w sobie, dziel sie, 偶eby by艂o Ci lzej. Trzymaj sie ciep艂o i g艂owa go g贸ry!!!!!!!!!!!!! ( ehhhh, wiem ze to brzmi banalnie)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Cammilla34
Jestescie wreszcie kochane. No nic, troche sie lepiej czuje, zadzwonil i pogadalismy.Jedyna dobra rzecz w tym wszystkim co udalo mi sie osiagnac to brak cichych dni, ale i tak jestem juz zmeczona tymi ciaglymi klotniami, naprawde jestem zmeczona. Zyje jak na hustawce - raz jest pieknie a nastepnie o kant dupy wszystko mozna roztrzasc. Zabkamala------bardzo jest mi przykro, domyslam sie jak musisz cierpiec:(, rozumiem ze ani on ani Ty nie odzywacie sie do siebie. Wiem ze masz pewnie wyrzuty sumienia z powodu tego liscia w twarz, przepraszalas go za to? i on co , nic kompletnie? tak sie zawzial w sobie? Eh te zwiazki...toksyczne jebane zwiazki! Kobietko---jak najbardziej mam warunki, zeby u mnie zamieszkal ale tak jak napisalas on jest wygodny i tak mu pasuje, zreszta nawet gdyby sie wprowadzil to juz oczami wyobrazni widze jak po jednej z kolejnych klotni zbiera manatki i wypieprza do rodzicow. Ja mam corke nastoletnia, mam z nia problemy jak to w tym wieku, widze ze jego denerwuje to w jaki sposob ona sie zachowuje i mysle ze tez przez to nie chce zamieszkac u mnie, a ona jest tez pyskata i bezczelna, zarowno w stosunku do niego jak i do mnie. Mysle ze to wszystko go przeroslo, nie zdawal sobie sprawy do konca z tego ze ja jestem kobieta po przejsciach z dziecmi i tez mam swoje obowiazki, boli mnie to bardzo bo ja go kocham i bez wzgledu na obecna sytuacje chce z nim byc a on nie zamierza sie wprowadzic do mnie, z drugiej strony ma pretensje no to co ja mam zrobic? przeciez proponuje mu proste rozwiazanie a skoro jemu to nie odpowiada to dlaczego we mnie szuka winy? moim zdaniem ten moj facet ma kompleksy a do tego dochodzi jeszcze alkohol

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 ma艂a kobietkaaaaaa
camilo, no w艂asnie oby艂o sie bez cichych dni, jakis plus przynajmniej, To jak On sobie dalej to wyobra偶a, ze skonczy np. 40 lat i dalej bedzie mieszka艂 z rodzicami ? do konca zycia? No ok, moze bac sie zameszkania z powodu Twojej corki, no ale po to sie jest razem by sie wspierac i wspolnie radzic z problemami. aha i nie ma 偶e zabiera manatki, no co to ma byc? moj tez tak robi艂,ze jak sie poklocilismy to sobie wraca艂 do domu, ale teraz powiedzia艂am nie, jak sobie pojedziesz bo sie pok艂ocilismy to nawet nie wracaj, nie ma uciekania od problem贸w:-( tez sobie w艂asnie juz nie raz wyobraza艂am ze jak zamieszkamy i po kazdej k艂otni on sobie wraca do domu bo jest do tego przyzwyczajony:-( z tym alkoholem to tez nieciekawie, zaczyna sie od niewinnego picia a moze skonczyc sie alkoholizmem:-(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Cammilla34
Dzien dobry dziewczynki, co u Was slychac? Zabkamala trzymasz sie jakoc? U mnie jest po prostu chujowo:( od niedzieli jezdzi po mnie jak po szmacie, nic mi sie juz nie chce, raz mily, za chwile cham do potegi entej, obrazliwe slowa i te glupie gadki, ze mam sie zmienic bo jak nie to on pierdolnie tym wszystkim. Slysze juz to od dluzszego czasu, tylko jakos nie potrafi tego zakonczyc. Jak sie nie widzimy tydzien to wtedy wielka milosc kurwa mac i zgoda i w ogole, wykanczam sie psychicznie powoli

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 zabkamala
Camillko,wogole sie nie trzymam:(.od czwartku nie spie prawie,nie jem:(nic,nawet domu ogarnac nie mam sily:(.Ide zaraz do lekarza,po jakies leki,na sen,pogadam z nia,powiem zeby mi dala jakies silniejsze na uspokojenie leki,bo oszaleje:(:(.U mnie to juz napewno koniec,nie odzywa sie,mieszka sobie gdzies tam,masakra jakas.Kolezanka mi mowi ze wroci,przemysli i wroci,wiem ze bardzo mnie kochal,czulam to,ale ma trudny,ciezki i zawziety charatkter:(.Ja mu po tej awanturze napisalam ze zawsze moze wrocic,a on ze nie i zebym spierdalala......,ladnie co?Niewiem,zobaczymy,ja mu daje tydz,bo potem to juz pewnie sie pusci z inna i ja juz nie bede go chciec:(:(.Kurva mac jak to boli.Camillko,ja tez mam synka,z poprzedniego malzenstwa i wiem jak Ci ciezko...Ale ten Twpoj to naprawde pojeb jakis,czemu on sie do Was nie wprowadzi??Dobra,corka corka,ale on powinien chociaz sprobowac,dla Ciebie,dla Was....,Mam nadz mimo wszytsko doceni ze go kochasz,tym barzdiej ze nie mamy po 17 lat i zycie cale przed nami:(.My mamy juz jaks przeszlosc.Masakra

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×