Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pomocy:(

BYŁY FACET i gierki. Co ja mam zrobić ? POMOCY !!!

Polecane posty

Gość huhuhuhsa
Facet ma do Ciebie ogromny sentyment, pewnie nigdy mu do końca nie wywietrzałaś z głowy, zerwał z toba jak byliście w sumie jeszcze dzieciakami. Jesteś cześcią jego życia. Pewnie tez za toba teskni, w zwiazku mu się po 5-cu latch może srednio układa. On pewnie sam nie wie czego chce. Zresztą, zapytaj się go oto, jak cię to męczy - czemu pytasz nas? Zapytaj wprost, po co to robi, czego chce i nie daj się zbyć wykrętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże Święty - kobieto
Czasami dobrze jest dostać zimny kubeł wody na głowę. Wiem, że się łudzisz, że namotał Ci w glowie, nie jest w porządku, ale Ty pokażesz klasę, gdy zaczniesz go ignorować. Ja bym mu napisała coś w stylu " łudziłam się, że jesteś kimś wyjątkowym, ale swoimi gierkami udowodniłeś, że jestem nic nie wartym, niedowartościowanym chłopczykiem, ale od teraz nie pozwolę byś robił to moim kosztem". TO oczywiście subiektywne, ale może coś podobnego sklecisz. Niech pisze, dzwoni, błaga i skamle jak pies. Jeśli rzeczywiście coś do Ciebie czuje to nie odpuści. Gdy zrezygnuje to sprawę masz oczywistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Ktos tu pisal, ze facet nie ma sentymentu do pierwszej milosci.. :/ Chcialabym zebym byla czescia jego zycia. On w moim sercu istnieje, zawsze istanial. Nigdy o nim nie zapomnialam. Kochalam go zawsze na swoj "inny" sposob. Trudne jest to wszytsko.. Ostatnio w trakcie rozmowy na gg napisal mi cos takiego: " co poczulas jak sie spotkalismy?". Napisalam mu ze bylo mi bardzo milo, przyjemnie, ze duzo rzeczy mi sie przypomnialo itd. On odpowiedzial, ze :" mi tez duzo rzeczy sie przypomnialo, jak z Toba zerwalem i wyjechalas tesknilem, chcialem do Ciebie wrocic, ale za duzo rzeczy sie w naszym zwiazku zlych dzialo i nie podjalem tej decyzji mimo iz skamlałem i czasami ryłem w poduszkę". Mysle ze nie jestem mu obojetna. On mi tez nie jest. Ale co z tego jak tak jak piszecie on trakuje mnie jak odskocznie od swojego zycia, jak zabawke. Co z tego, skoro nawet jezeli cos by sie stalo- ja nie wejde w ten zwiazek ponownie. Leczylam sie u psychologa po roztsniu z nim. Troche mi zajelo czasu abym doszla do siebie. Zerwal ze mna w walentynki. Najpierw dal mi kartke z napisem : " kocham Cie Martuś- i pamietaj ze jak kocham TO NA ZAWSZE". po dwoch godzinach powiedzial ze jestem dla niego jak mama, taka opiekuncza i wogole i ze nie moze ze mna byc. Wiem, szczeniece, ale wtedy przezylam to okropnie, bylam pewna ze to "ten". Byc moze to TEN, ale poznalismy sie w zlym czasie, za wczesnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Chcialabym choc na chwile odetchnac od tego. Kocham tego czlowieka, chyba teraz wiem to na pewno. Przyzwyczailam sie do tych jego telefonow, do gadania na gg, do tych porannych sms-ów na dzien dobry i sms-ow na dobranoc. Ale wiem do cholery ze to JA musze to przerwac. Wiem, ze nic z tego nie bedzie. Nawet jak stanie w drzwiach i powie :" jestem Twoj". Przezylam bardziej roztsanie z nim, niz rozstanie z mezem, ktory byl nic nie wart, chcial na moich plecach zrobic kariere, dorobic sie a na boku pieprzyl jeszcze jakas mloda sikse. Dokonuje zlych zyciowych wyborow. Boli to jak cholera. Nie jestem glupia, mam wyksztalcenie, pracuje w zawodzie, dobrze mi sie wiedzie, nie mam problemow, mam mnostwo znajomych, jestem lubiana, w pracy podejmuje zawsze trafne decyzje, a w zyciu osobistym? Dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stosujesz się do porad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Ciezko, ciezko mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Wkurza mnie juz to wszytsko. Zamiast sie zajac soba i robic wszystko abym byla szczesliwa to ja zajmuje sie chronieniem szczescia tej kobiety. Pieprzona samarytaninka jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno znajdz sobie kogoś i odpuść temat od tego jęczenia na forum nic sie nie zmieni. Ludzi Ci tłumaczą delikatnie, wprost i dosadnie a Ty ze kochasz ale nei chcesz/ nei możesz z nim byc..itp itd Po co to piszesz skoro wiesz ze kochasz i wiesz ze nie możesz i nei chcesz to po co ten temat. Bo chcesz wiedziec.. liczysz podswiadomie ze ktos C napisze " tak walcz o niego, on Cie nadal kocha"..ogarnij sie wyłacz tel, ignoruj go i tyle, a nie podniecasz sie każdym smem napisanym przez niego, niby sie wsciekasz ale sprawia Ci radosc ze on dzwoni i pisze.. wezzzzz juz przestan jak ktoś Ci pisze jak to wygląda jak jest to sie tylko wsciekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Poki co jedna osoba z glupich 8 stron mi napisala JAK MOZE BYC. Reszta mnie umoralnia. Dziekuje bardzo, jestem dorosla i nie potrzebuje bata nad glowa, potrzebuje odpowiedzi na jedno pytanie, ktore przewija sie tu non stop, a nikt nie odpowie na nie wprost tylko rzezbienie gówna jaka to ja zla i niedobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Jakby to napisać... Wiem, że moglam na Was liczyć..... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, to JAK MOZE BYC? Ano na przykład tak jak było u mnie (z tym, ze role odwrócone) też spotkanie po "latach" z tą pierwszą "miłoscią" i tak z ciekawości chciałam sprawdzic czy on nadal cos do mnie czuje, jakies tam wspomnienia odżyły nawet przez myśli mi przeszło ze moze by tak odświezyc stary związek (przez co wysyłałam mu pare sprzecznych sygnałów) na szczescie szybko sie opamietałam i stwierdziłam ze wszystko to było jedynie pod wpływem chwili (on ciężej to przyjał, kontaktował sie ze mna przez jakis czas na szczescie sie skończyło) Przykład mojej przyjaciółki - spotkała równiez po latach swoja młodzieńczą miłosc, stwierdziła ze sprawdzi czy on nadal na nią hmmm ze tak powiem "leci" no i leciał,a jak :P Z tym ze u niego odżyło w pewnym sensie uczucie do niej a ona z kolei traktowała go jedynie w kategoriach czysto seksualnych az jej sie odwidziało i stwierdziła ze to nie to, ze sie zagalopowała i nie ma co wchodzic 2gi raz do tej samej rzeki To tak w skrócie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Czyli on chce sprawdzic czy ja na niego jeszcze lecę, czy on chce sprawdzic czy cos do mnie czuje? Bo cos zagmatwalas Laguna :) Ale dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zagmatwałam, wiem. Obie opcje możliwe, kto wie co mu na prawde w głowie siedzi? Może chciec tez podbudowac swoje ego? Opcji bez liku tak na prawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Njgorsze to to ze ten chlop nie moze mi jasno odpowiedziec czego on ode mnie chce. Czyli narazie mamy 3 opcje : 1. jestem zabawka 2 sprawdza czy na niego lece 3. sprawdza czy cos jeszcze do mnie czuje czekam na kolejne opcje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego uważasz że ktoś
z forum , ktoś zupełnie obcy tobie i twojemu byłemu , ktoś kto nie zna ani ciebie ani jego może ci udzielic odpowiedzi na to pytanie ? Dla mnie to niedorzeczne , odpowiedzi może byc 15190 , każdy z nas jest inny i nawet jeśli w swoim życiu miał w jakiś sposób podobny przypadek to za każdym razem mogło się skończyc inaczej to chyba oczywiste. Jeśli jesteś pewna tego że nie chcesz i nie możesz z nim byc to mu to po prostu powiedz - raz i wyraznie i od tego czasu zerwij z nim kontakt na amen , sama sobie kopiesz swój własny grób , piszesz że po zerwaniu musiałaś się wspomagac psychologiem co jak dla mnie oznacza że powinnaś sobie raz na zawsze dac z nim spokój , to dociekanie dlaczego on robi tak i siak na pewno w niczym ci nie pomoże.Obawiam się jednak że żadna tutaj udzielona rada nie będzie dla ciebie zbyt dobra bo prawda jest taka że sama nie wiesz czego chcesz , gdybys wiedziała że z tej mąki chleba nie będzie to dla swojego dobra wycięłabyś tego pana ze swojego życia a tego wciąż nie robisz , czekasz na te smsy , przeżywasz je bo napisał to i to i tak w koło macieju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
masz racje :/ Boje sie ze to jest milosc mojego zycia i jezeli go znowu strace juz teraz nie na 8 lat ale na dobre to nigdy juz nie znajde szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Dzwonil. Poszlam za rada i odebralam, powiedzialam zebysmy sie spotkali ale pogadac. Powiedzial ze przemysli, ale nie chce. Pytal sie o czym chce gadac itp... Daje sobie spokoj, niech dzwoni, niech pisze, mnie juz nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ok, jestes
nieco dziecinna (bez obrazy) i nie potrafisz zaakceptowac komentarzy, ktore nie są po twojej mysli. Stawiasz przed nami trudne zadanie, bo jak niby mamy ci pomoc, skoro do ciebie nic nie dociera? Ludzie czesto szukaja kontaktu z eks, albo chociaz jakichs informacji o eks, po to by sprawdzic jak im sie wiedzie, oraz, zeby sie upewnic, ze podjeli sluszne decyzje. Jesli mojemu eks nie wiedzie sie dobrze, tzn. nie zdal matury i jest bez szans na prace, to ja wiem, ze porzucajac go nascie lat temu podjelam dobra decyzje. To tak w skrocie, przy czym to tylko przyklad oczywiscie. Po drugie, jesli on przezyl mocno rozstanie z toba, to moze chce sie upewnic, ze radzi sobie lepiej niz ty, ze on sie wyleczyl z milosci do ciebie, a ty np. wciaz tesknisz za nim. Nie pytaj teraz dlaczego ludzie tak robia, po prostu przyjmij, ze tak jest. Twoj przypadek jest klasyczny, spotkanie bylych partnerow po latach, ozyly wspomnienia, moze on ma jakies wyrzuty sumienia? Moze wie, ze wtedy potraktowal cie zle, ze sobie nie zasluzylas? Moze teraz chce sie przyjaznic, zeby sie upewnic, ze nie masz do niego zalu. itd, itp. scenariusze, jak widzisz, mozna mnozyc. Na koniec zastanow sie nad waszym zwiazkiem, co bylo w nim nie tak, dlaczego on odszedl. Aha! Ciagle piszesz, ze nie rozbijesz mu zwiazku itd. Dlaczego w ogole uwazasz, ze jestes w stanie rozwalic mu zwiazek? Gdybys miala taka sile oddzialywania na niego, jego zwiazek juz by sie rozpadl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kk9
sluchajcie a ja mam pytanie DO WSZYSTKICH co sadzicie o kontakcie faceta po rozwodzie z była zona?jesli maja wspolnego psa i , kazde mieszka osobno i ten zabiera na jakis czas psa a zona z nim mieszka?czy to nie chore?moja siostra tak ma i przeyzwa to ze maja kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocy:(
Proste jak drut. Gdybym chciala rozwalic mu ten zwiazek wskoczylabym do lozka tak jak mowil i byloby po temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poznanianka_26
A ja się zastanawiam jaką ma niby pracę autorka tematu, skoro od 3 dni non-stop pisze tutaj? I ile ma lat, że takie błędy robi - ortograficzne, stylistyczne i gramatyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pytam o opinię
Zerwał ze mną człowiek z którym byłam ponad roku , bez słowa z dnia na dzień mija kilka tygodni prze które on mnie zupełnie ignoruje (chwała mu za to bynajmniej bez kontaktu szybko z tego wyszłam - powiedzmy) nie ma kontaktu za wyjątkiem jednego sms - na którego zareagował próbami telefonu - ja nie odbierałam , wyjechałam na długi weekend po czym wracam a on ze mną się wita jak gdyby nigdy nic , zaczyna wydzwaniać w godzinach wczesnoporannych i się strasznie demonstruje gdy ma świadomość że nie ma opcji żebym nie zauważyła... proszę o opinię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znów daje się
OSZUKAĆ, JESTEM BEZNADZIEJNA, NAIWNA, GŁUPIA NIE WIEM CZY KOLEJNY RAZ DAM SOBIE RADE!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że co? ale o co chodzi?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiekopac
I wykopałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×