Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaklopotana rozdrazniona mama

Dziecko kolezanki zniszczylo mi sukienke! Jak sie zachowac?

Polecane posty

Gość zaklopotana rozdrazniona mama
bele de jour ja absolutnie nie winie dziecka. Bo niby czym on zawinil? Nawet mi juz nie chodzi o kiecke a o to jak sie kolezanka zachowala. Przykro mi z tego powodu po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko , obwiniasz wszystkich tylko nie siebie . Nie chciałabym miec ciebie za kolezankę skoro taka materialna rzecz powoduje twoja złośc na koleżanke a wrecz nie chcesz jej już znać . Mi kiedyś na sylwestrze , zresztą i kilku moim kolezankom przypalily sie sukienki i porobiły dziury , bo przewróciła sie butelka z petarda i wystrzeliła w okolice naszych nóg , porwane rajstopy i dziurawe sukienki .Nikt nie miał żadnych roszczeń , do kolegi który ją tam postawił . Bo to był przypadek . Co do pralni to i tak nie masz nic do stracenia, skoro twierdzisz ze plamy dyskredytują te sukienke na kolejne wyjścia. Moja suknia ślubna po plenerze wygladała napawde nieciekawie , trawa , troche błota itp. Pani w specjalistycznej pralni też mi powiedziala że nie daje gwarancji na czyszczenie. Okazało sie że suknia pięknie sie wyprala i jeszcze ją odsprzedałam innej dziewczynie , która miala sesję zdjęciową w stajni , dodatkwo spadła z konia i suknia też była bardzo brudna , ale znowu sie doprała i sprzedała ją kolejnej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
aj no zachowanie koleżanki to już inna sprawa. Nie wiem jakie były wasze stosunki przed tym zdarzeniem, ale zachowuje się naprawdę niedojrzale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waqamita
Ja tam sie troche nie dziwie tej kolezance :D Autorka juz 7 strone walkuje ten temat. Ale to net, mozna wylaczyc ja w kazdej chwili. W realu troche gorzej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
nigdzie nie napisalam ze nie chce znac kolezanki. Gdzies ty to wyczytala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
sukienke spisalam na straty, emocje opadly i juz mnie kiecka nie obchodzi. Tylko zla jestem troche ze sie nie odezwala a jak ja zaproponowalam spotkanie na kawe to nawet normalnie nie odpisala. A nasze stosunki zawsze byly swietne i nigdy nie bylo tak bysmy sie gniewaly na siebie mimo iz roznie bywalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
widzisz zapytalam o rade jak sie zachowac a wiele osob naskoczylo na mnie wiec zaczelam tlumaczyc jak bylo, a ze pracuje na komputerze to sie wciagnelam. Niestety len ze mnie, musze projekt skonczyc i tak sobie szukam odskoczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 809809
upomniec sie.... Jeeezu... typowa mentalnosc polaczkow. jak dla ciebie sukienka jest wazniejsza od kolezanki i wlasnego poczucia godnosci to sie upominaj. W sumie nie bedzie to szczegolnie dziwne, bo w Polsce sa takie odhyly powszechne. Na nic nas nie stac, i przez to przywiazujemy nadmierna wage do rzeczy. Pewnie musisz zbierac na taka sukienke z rok? W rozwinietych krajach to nie chodzi sie dwa razy w tej samej na przyjecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ups
post 1 ............. autorko, to są twoje słowa: "sobote bylam na przyjeciu slubnym. Mialam na sobie blado rozowa sukienke (nie tania) i synek kolezanki mi ja zniszczyl brudzac ja farbkami. Stalo sie to gdy poszlam po corke do pokoju zabaw dla dzieci." "Mlodzi zorganizowali opieke od 15 do 18 dla dzieci a potem rodzice mieli sie pociechami zajac." Opieka na dziećmi trwała 3 godz. i w tym czasie opiekunki zorganizowały zajęcia plastyczne dla dzieci i one powinny dopilnować, czy też umyć rączki dzieciom przed odebraniem ich przez rodziców. Dlatego, że to one organizowały zajęcia, które wymagały czynności higienicznych zaraz po skończeniu malowania. A to, że chłopczyk biegał bez opieki, po godzinach pracy opiekunek, to ewidentna wina rodziców, choć, tak naprawdę w takiej sytuacji, opiekunka powinna skontaktować się z matką i nie pozostawiać dziecka samego (!), albo pobrać dodatkową opłatę za nadgodziny. Niestety w demokracji nie ma nic za darmo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym poszła do
pary młodej - to ich impreza, to oni zatrudnili firmę zabawiająca dzieci, która to firma nie zajmowała się dziecmi wystarczająco odpowiedzialnie i dała farby którymi zapewne nie tylko twoja sukienka została zniszczona - zapewne te wszystkie bawiące się dzieci mają zniszczone ubrania...a jeżeli nie to znaczy, że popełnili błąd w pralni i zamiast usunąć plamę być może ją utrwalili. Matka dziecka to jest tu akurat najmniej winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
przeciez wspomnialam ze o nic sie nie upomne. Targaly mna emocje ale teraz nie mam zamiaru sie o nic upominac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 809809
A moze na ta plame naszyj latke, albo cekinki? Mozesz potem ja uzywac tez na Halloween...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
nikt w pralni nie podjal sie usuniecia plamy wiec o czym piszesz? I nie szukam juz winnych bo wspominam po raz 10 chyba ze sukienke spisalam juz na straty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
rok czasu zbieram na sukienke? Cos ty! 5 lat gloduje by kupic kiecke za ponad 1000zl:O Tym bardziej ze sama jej nie kupilam, ale co tam i tak zbieram na prezent sama dla siebie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na 6 stronie napisałaś taki post : 18.10.2010] 18:42 [zgłoś do usunięcia] zaklopotana rozdrazniona mama ja sie nie upomnialam o pieniadze od kolezanki. Napisalam do niej smsa czy jutro na kawe skoczylam to mi odpisala tylko "niestety nie". Wiem ze unika mnie na pewno bo znam ja i nigdy tak nie odpisywala. Przykro mi z tego powodu ale nie mam juz zamiaru do niej sie odzywac a tym bardziej nie bede rzadac zwrotu jakiejkolwiek kasy. Aczkolwiek zawiodlam sie na niej Napisałaś że nie masz zamiaru sie do niej odzwywać , przynajmniej tak to brzmi . Jezeli spisłaś sukienke na straty to oddaj do pralni na swoją odpowiedzialnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 809809
Mi by nawet takie kretynskie pomysly przez mysl nie przeszly.... :( Tez nieraz jak bylam na imprezie z roznych powodow zniszczylo sie ubranie.... A ostatno jamnik kuzynki zwyczajnie wbil zeby w moje dzinsy i odgryzl spory kawal.... Mialam kupe smiechu, nawet nie pomyslalabym zeby zadac przeprosin, o kupowaniu nwwych spodni nie mowiac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
monia.kami czytalas ten temat? Kolezanka miala wczoraj zadzwonic i nic, dzis tez milczala wiec zaproponowalam wypad na kawe a ona ze nie i zero wyjasnienia a nasze relacje byly zawsze inne. Wiec mam dalej ja prosic i sie odzywac? Moze wypadaloby zeby ona tez sie odezwala czy tez zainteresowala ta sukienka? Przeciez nie kazalabym jej placic bo sama powiedzialam w sobote ze nie bedzie problemu. Ale nie spodziewalam sie ze tak mnie potraktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSanSan
a ja rozumiem Cie autorko i faktycznie zachowanie kolezanki jest przykre ale byc moze ona sama nie wie jak ma sie zachowac, mozliwe ze boi sie ze bedzie musiala zwrocic pieniadze za sukienke ktorych nie ma i unika kontaktu wg mnie powinnas teraz poczekac az kolezanka sama sie odezwie, milo gdyby sama zaproponowala rekompensate za zniszczona rzecz wg mnie jezeli opieka byla do 18tej to od 18tej opieke nad dziecmi przejmuje automatycznie rodzic dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ups
Tak, tylko gdy rodzic "zawiedzie", to co 3 latka zostawia się na pastwę losu? Czasem trzeba wiedzieć, co sie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
no licze ze sie odezwie, bo mowilam juz ze nie bedzie problemu a moja dzisiejsza propozycja wypadu na kawe powinna ja w tym utwierdzic. Ale niestety ona woli mnie unikac chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze smieszniejsze jest to, ze mamuski kafeteryjne przez 7 stron zadaja te same debilne pytania, co do przebiegu akcji, tak ze autorka w kolko musi tlumaczyc to samo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloha hawaiiii
jaki topik takie pytania autorka idiotka do tego nadeta bo ma kiecunie za 1000 ..łojojo..wstrzasajace:O ale ze kultura nie grzeszy tego juz nie widzi:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghamm
[zgłoś do usunięcia] 809809 upomniec sie.... Jeeezu... typowa mentalnosc polaczkow. jak dla ciebie sukienka jest wazniejsza od kolezanki i wlasnego poczucia godnosci to sie upominaj. W sumie nie bedzie to szczegolnie dziwne, bo w Polsce sa takie odhyly powszechne. Na nic nas nie stac, i przez to przywiazujemy nadmierna wage do rzeczy. Pewnie musisz zbierac na taka sukienke z rok? W rozwinietych krajach to nie chodzi sie dwa razy w tej samej na przyjecie... Autorka tego postu pewnie ma mentalnosc kolezanki, czyli cos zniszczyc i udac, ze sie nic nie stalo? Mnie stac na takie kiecki, ale nie trawie kiedy ktos podkula ogon i miga sie o odpowiedzialnosci. Mialam juz zreszta podobny przypadek - ktos cos ode mnie pozyczyl, zniszczyl, obrazil sie ze kazalam oddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloha hawaiiii
pisalas, ze bylas w prali ale NIE UPRALI CI TEJ SUKIENKI.....tak???? no wiec, zanies, oddaj do prania,odbierz,ocen efekt i dopiero dyskutuj:O litoooooooooooooooooooosci ludzie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....ups
Fiu...masz sporo racji, bo dziś farby dla dzieci robione są z bezpiecznych dla dziecka składników, w razie próbowania farb przez dzieci, brania ich do buzi lub wycierania powiek itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waqamita
Ide spac :D A na koniec tylko powiem, ze ja sie nie dziwie ze kolezanka unika autorki. Ja sie dziwie, ze do tej pory z nia wytrzymywala. Osma strona o plamach na kiecce!!!!! Ratunku! :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość voLvo ;)
Hiena "Jeszcze smieszniejsze jest to, ze mamuski kafeteryjne przez 7 stron zadaja te same debilne pytania, co do przebiegu akcji , tak ze autorka w kolko musi tlumaczyc to samo" Ja uważam z kolei, że najśmiejsze jest właśnie to, że ty przeczytałaś 7 stron tych jakże debilnych pytań i jeszcze czytasz ten topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
przeciez pisalam ze jutro pojde do drugiej pralni. Jak mi powiedza to samo to wtedy oddam sukienke i zaryzykuje zniszczeniem. I pisze wyraznie ze teraz mam pretensje nie o kiecke(bo i tak na straty jest spisana) a o zachowanie kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklopotana rozdrazniona mama
przeciez sie tu nie wypowiadalam caly czas. No litosci. Pisalam wyraznie ze ktos wzial mojego nicka. Dopiero niedawno wrocilam ze swoimi postami. A reszte to pisaly inne mamy i w ten sposob uzbieralo sie tyle stron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aloha hawaiiii
mam pytanie do autorki czy ty masz jakies zycie poza siedzeniem na kafeterii i pisaniem tych bzdur? pisalas ze masz dziecko:O i co? siedzi dzis caly dzien samo bo głupia matka nawija o jakis plamach na kiecce? opamietaj sie kobieto, ludzie mja w zyciu takie nieszczescia ze ty swoim podejsciem do tak błahej sprawy prosisz sie o solidnego kopa w dupe:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×