Lipcówki 2011

A ja tu, nocna skryba, jestem, znow mam bezsennosc. Atena, najwazniejsze, ze siostra i mala juz dochodza do siebie i wszystko sie dobrze zakonczylo. I tego trzeba sie trzymac. Ze nie zyjemy w sredniowieczu, i mamy przy porodzie kompetentnych lekarzy (swoja droga jak pomysle o takich dziewcynach, co upieraja sie rodzic naturalnie, w domu, w wannie, to mi sie slabo robi, ja bym sie nigdy nie odwazyla). Omka i Atena, ja tez mam to samo uczucie, ze o konto prosza osoby, o ktorych zyczliwosci i osobowosci nic nie wiem, dlatego postanowilam nie wrzucac tam swoich fotek ze slubu. Bo moze (oby nie) to sa wlasnie te pomaranczki, co czytaja regularnie forum i pisza wredne uwagi (na szczescie nie czesto). NIe chcialam wczesniej mowic o tym swoim odczuciu, bo i tak mnie tutaj (szczegolnie wlasnie pomaranczki) maja za jakiegos przemadrzalego zandarma tego forum. To fakt, ze teraz o krowim mleku i kaszy mannej pisza, ze nie podawac do 3go roku zycia. Ja tak sobie gadalam, ze to trik marketingowy, bo mleko specjalne do 3ch lat zycia kosztuje 2 razy drozej, niz mleko zwykle, ale coz, kazdy chce dla swego dziecka jaknajlepiej. Julka do 3ch lat pila mleko specjalne, bo podawali go w zlobku, i nie chcialam juz jej robic zamieszania. A drugiej tez podaje mleko specjalne, bo jakos tak reklama mi wpoila, ze nie bede dobra matka, jak nie bede podawac tego, co lepsze :). Tutaj natrafilam na bardzo dobry artykul, poczytajcie, nie pozalujecie; http://dziecisawazne.pl/dlaczego-warto-dlugo-karmic-dziecko-piersia/

Uf nadrobilam zaleglosci i tyle mam mysli ze juz polowy nie pamietam co napisac :P Maz pojechal do pracy, powiem Wam ze dwa dni w domu mnie nie bylo a jakies takie uczucie mialam wczoraj jakby to bylo cale wieki i strasznie stesknilam sie za mezem.A najlepszy jego tekst,wchodzi do pokoju i z usmiechem do mnie: a gdzie masz dziecko? :D myslal ze wroce juz z Olą jednak ;p Wczoraj wybralam sie do sklepu i spotkalam tam sasiadke a ona z tekstem jeszcze sie sasiadko toczysz, oczywiscie odebralam to w zarcie ale upierala sie by poznac termin, na co odparlam tylko ze dziecku sie nie spieszy. Powiem Wam ze ja jakos jeszcze nie wyobrazam sobie porodu,bedac w szpitalu balam sie ze zaczne rodzic, marzy mi sie porod rodzinny a jak tu rodzic jak maz w pracy, ale tlumaczylam Oli zeby urodzila sie w weekend wiec pierwszy wlasnie nadchodzi.. Troszke brzuch mnie boli jak naokres,wczoraj pogoda ulegla zmianie a ja doslownie bylam cala mokra,w nocy sauna koszmar. U nas jest tak ze jesli nie urodzi sie w terminie to z 7 doba po terminie zglasza sie do szpitala. I moze na zapas panikuje ale nie wiem co mam zrobic. Termin mam na 07.07, nie wiem kiedy Ola bedzie chciala pojawic sie na swiecie ale siodma doba po terminie to 14, a 16 slub brata. Pytalam wczoraj lekarki ktora dawala mi wypis jak to jest z ta siodma doba a ona ze mozna zglosic sie do swojej gin lub do szpitala, ale nie koniecznie trzeba zostac w szpitalu,choc znajac zycie pewnie jak bym przyszla to bym zostalo (lezalam z dziewczyna ktora przyszla wlasnie w 7 dobie i zostala i na kolejny dzien jej wywolywali ale z zadnym skutkiem). Smieje sie ze jak tak dalej pojdzie to urodze bratu na weselu :D a co bedzie mial pamiatke, a ja przejde do historii na kamerze jako gwiazda rodziny numer dwa :D Wczoraj az sie rozczulilam, mama poszla sprzatac pokoj na gorze na strychu a mlody stal pod drzwiami i krzyczal:mama,mamo,mama, slodkie :) i pomyslec ze jeszcze troche a sama bede miala malenstwo. Co do podawania hasel- to wele osob od poczatku sie wykruszylo i mozna powiedziec ze pomimo dlugasnej tabelki tylko czesc przetrwala w komplecie i takiego stanu powinnysmy sie 3mac.To moje zdanie. Ja w sumie nigdy jako tako nie palilam, zdarzyly sie moze 2-3 fajki przed ciaza, ale na tym koniec jakos odstapilam od tego niedobre i papierosy mi smierdza.Alkoholu nie lubie ale np bialego winka bym sie napila :) Jesli chodzi o lozeczko to ja mam je w czesciach,maz skreci jak pojde rodzic bo to chwila moment.Z kolei rzeczy do lozeczka mam poprasowane i przygotowane w szafce. W ogole to mialam nadzieje ze bedzie piekna pogoda popralabym posciel i inne pierdoly, a poza tym korci mnie by poprac rzeczy do 68 dla dziecka, na razie mam do 62, bo niby kazali lezec i wypoczywac ale ile mozna. Dziewczyny dziekuje slicznie za wsparcie na forum,sms,maile. Nawet nie wiecie jak to milo czuc i wiedziec widziec ze ktos o mnie pamieta. Milego dnia! Mala mi chyba pytalas o czop sluzowy wiec u mnie nie bylo zwiekszonej wydzieliny,a czop byl z domieszka krwi.W ogole to ja o nim calkiem zapomnialam i myslalam ze cos niedobrego sie dzieje a to czop. Ja zamierzam karmic dzieco piersia o ile bedzie to mozliwe. MOja znajoma np bardzo chciala anie mogla bo maly mial atopowe zapalenie skory.

Atena- właśnie po takich porodach jak Twojej siostry ustawiają się dziewczyny w kolejce do psychiatry po zaświadczenie do cc przy kolejnym porodzie jeśli się na takowy zdecydują. Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło. Twój poród z całą pewnością będzie dużo lżejszy- tego się trzymaj bo inaczej oszalejesz z niepokoju. Co do karmienia piersią to ja jestem na tak, jeśli jest taka możliwość to dobrze jest karmić. Nie uważam za to, że do 4 lat!!! Jak dla mnie 12 miesięcy to jest wystarczający okres do karmienia. Co najmniej dziwnie wygląda dziecko 3 letnie z cycem zamiast kanapki... ale każda mama sama decyduje ile karmi. Jak we wszystkim najlepszy jest umiar i zdrowy rozsądek.

cześć dziewczyny, co do haseł, ja też uważam, że należy być ostrożnym w tej kwestii;) ja dzisiaj na chwilkę tylko, zaraz uciekam na sesje brzuszkową. pogoda do bani, więc z pleneru nici, zostaje studio. urlop tacierzyński w tym roku wynosi 1 tydzień, w przyszłym 2 tygodnie. dlatego my chcemy wziąć go w lutym, żeby tata był z polką dłużej. wydaje mi się, że musi to być już po macierzyńskim, a przynajmniej po jakiejś jego części. jest w 100% płatny i należy się każdemu ojcu, niezależnie od tego czy jest małżonkiem mamy czy nie. my robimy tak: najpierw ja biorę macierzyński (22tygodnie), mąż 2 tyg. opieki nade mną. potem może jeszcze trochę zaległego urlopu (za 2010r). po moim macierzyńskim chcę wykorzystać urlop za 2011. potem mąż idzie na tacierzyński i na urlop za 2011 + ewentualne nadgodziny. potem razem chcemy wyskoczyć na tydzień urlopu na narty z małą - tu już urlop z 2012. a potem oboje do pracy a polka do babci:) pisałam już, że zabraknie mi 2 czy 3 tygodni, żeby mąż mógł z kursu wrócić. coś wymyślę, wyłudzę L4 czy opiekę;) dobra zmykam, bo jeszcze pranie chcę powiesić! buziaki!

no nareszcie sie ktos zmobilizowal i to napisal o tym hasle . co prawda zalozylam je dla nas i myslalam ze zostaniemy w gronie codziennych lub 2 dniowych odwiedzajacych forum gdzie zawsze jest wpis , a nie tak z doskoku dlatego nie wysylalam hasel osoba nowym ktore o to prosily ze wzgledu na swoje zdjecia . mialam taki przypadek ze poprzednei forum luty 2009 bo byla lutowka jak wiecie dobrze poprostu dalysmy osobie haslo wlasnie pomaraczowce ktora popisala z nami 2 dni dostala haslo i znikla , a pozniej nas wysmiewala i wypisywala pod pomaranczowka bardzo bym chciala tego uniknasc

Dzien dobry Troche sie tej pisaniny nazbieralo, na pocztek temat najbardziej goracy wg mnie, zaproponowalam nowa tabelke, bo wydawalo mi sie, ze tylko polowo dziewczyn zaglada tu i sie udziela. Funkcjonowalo to swietnie, dopoki w ciagu paru dni nie zaczelyscie szalec ze zdjeciami. Weszlam na nasza poczte raz, zobaczylam, co skomentowalam i po tym wejsciu ujrzalam na forum fale zainteresowanych co tez na tej poczcie sie pojawia. Fajnie, ze sa nowe osoby, ktore chca popisac, zawsze jest ciekawiej, ale wydaje mi sie nie w porzadku, ze ktos po dwoch wpisach chce miec dostep do wszystkiego. Co za problem zalozyc konto na kafeterii, zalozyc sobie jakiegos emaila....Nie wiecie kto sie dostal, kto kopiuje wasze zdjecia, nr telefonu itd, nie chce straszyc, ale z natury rzeczy jestem nieufna. Dlatego poki co sama nie wchodze na poczte, nie publikuje, mysle, ze jest to w porzadku nic nie daje, wiec nic nie biore. Szkoda, ze tak sie porobilo, bo myslalam, ze rzeczywiscie bedzie zaufana gromadka z ktora popiszemy tez po narodzinach, pochwalimy sie naszymi szczesciami itd. Stad ponowna moja propozycja o prywatne forum dla stalych uczestniczek. Ela czy ty przypadkiem nie jestes na takim prywatnym forum dziewczyn z kafeterii lipiec 2009? Z tego co wiem porobilo sie tam brzydko i dziewczyny wykasowaly watek, pozamiataly i sie przeniosly. Pisza do dzis nie bojac sie wscibskosci. Pamietajcie urocza Hania bedaca w 9 miesiacu ciazy, z terminem na 3 lipca, to moze byc brodaty Jozek z Wachocka czekajacy na sensacje. Picie i palenie, moze zabrzmi dziwnie, ale nigdy nie palilam i nigdy mnie nie ciagnelo, z alkoholem czasami wypije wino do obiadu jak sa znajomi, czy kolorowe piwo jak jest goraco, ale nie sa to przysmaki za ktorymi tesknie, moze ich nie byc, napewno ani w ciazy, ani poki bede karmic nie ma dla mnie tematu, swietnie sie bawie przy Latte Macciato. Torba juz spakowana i czeka, w moim przypadku to niewielki pakuneczek, bo tez niewiele potrzebuje oprocz osobistych rzeczy dla siebie i maluszka, szpital mam pod nosem, a w nim jest wszystko zapewnione. Opieke w pelni pokrywa ubezpieczenie. Tak piszecie ile Was kosztuje opieka zdrowotna to lapie sie za glowe, ciesze sie, ze tu wszystko , prawie wszystko pokrywa kasa chorych, nie ma latania i zalatwiania. W kazdej praktyce jest przeszkolony personel do zrobienia podstawowych badan krwi i moczu. Badania sa zawsze kompleksowe KTG, USG, fotel, mocz, cisnienie, co druga wizyta krew. Bylam w srode na kolejnej wizycie, lakarka pokazala malucha , ze ruchliwy i serduszko ladnie bije, nie robila pomiarow, bo na tym etapie sa juz bardzo niedokladne, to robi szpital pod koniec 38 tyg, by oszacowac wielkosc dziecka, z bledem 500g. KTG wykazalo regularne skurcze przepowiadajace, ale to nic nie znaczy, maly ma nadal basenik, wiec sie kolysze prawo-lewo. Jest bardzo energiczny, duzo nie spi, potrafi ponad godzine kopac, niestety jest to juz bolesne, raczej nie bedzie sie pchac za szybko, ale trudno to przewidziec. Rozwarcie jest jak bylo, szyjka rozpulchniona, ale dluga 3,5cm. Czas pokaze. Orientacyjnie ma kolo 3kg i 50cm , ciaza w pelni donoszona, mam zielone swiatlo, moge rodzic kiedy wyjdzie. Ulzylo mi od razu dostalam powera, dom lsni, wszystko poprasowane na najblizsze 2 tyg, gdyby cos sie zdarzylo, to rodzinka tylko siega do szafy i jest. Poki jest chlodno staram sie byc duzo na zewnatrz, spacerowac, oddychac i napawac sie resztkami wolnego czasu, bo juz niedlugo roboty mi przybedzie. Do terminu 22 dni, do przenoszenia 36, czyli czas sie kurczy.

Omka zgadzam sie z toba wlasnie po takich porodach jak siostra Ateny dokladnie moj scenariusz z przed 2 lat , mnie reanimowali po cesarce bo nie moglam zlapac oddechu saturacja ponizej 30 mi spadla , a maly w zamartwicy i dostał 2,6,9,9, punktow w skali .

Swietny pomysl, by wykasowywac z jednej tabelki, jak sie wpisuje do tej szczesliwej. Gratulacje dziewczyny, mamy juz troje maluszkow, a z tego co zrozumialam to na pocztku przyszlego tygodnia dojdzie nam kolejna dwojka, trzymam mocno kciuki Balbina i Beatris, bedzie dobrze i szybko do nas wrocicie z goracymi wiesciami. Zbliza sie weekend, wiec mnie raczej na forum nie bedzie, dla nas to czas rodzinny, staramy sie spedzac go czas aktywnie z naszymi pociechami, ale kto wie, moze uda sie zajrzec.

Atena dla mnie to co sie stalo z Twoja siostra to niekompetencja lekarzy, na szczescie nie zdarza to sie czesto, byla dzielna, silna i dala rade, a teraz wszystko sie zagoi jak na psie i bedzie najszczesliwsza osoba na swiecie, a to szczescie bedzie emanowac na Was. Bedzie dobrze innej opcji nie ma.

wlasnie weszlam na nasza skrzynke i zobaczylam ze moj synus tzn zdjecie mojego synusia co wyslalam wyladowalo w koszu tak jak i email do mnie od ebudki

szczerze to mam nadzieje ze wlasnie bedzie to w kregosłup a nie ogolne bo sie boje tego wybudzania i lapania powietrza po rurce intubacyjnej . a o ile dobrze kojarze to do cesarki jest podpajeczynowkowe a nie zzo .

no i laski poprostu wzielam i zmienilam hasło do naszego konta i juz po problemie . i prosze o to abysmy rosylaly rozwaznie hasło do naszej skrzynki bo pewnie bedzie tam wiele zdjec naszych pociech

Anik udanej sesji życzę. Ja jakoś przez ostatnie dni mam wrażenie że "brzydnę" :( Oczy podkrążone non stop, nawet po drzemce, na twarzy znów pozypały się naczynka krwionośne, włosy zaczęły się przetłuszczać i od 3 dni ryczę jak cokolwiek jest nie po mojej myśli. Oj zaczynam schizować. Kobietki drogie byłam wczoraj w szpitalu na dyżurze mojego gin i zrobim mi KTG , wszystko w miare w normie, skurczy nie ma więc powinnam spokojnie wytrzymać do wtorkowego cięcia. No i zrobił mi USG. PRzepływy ok, no i podał mi szacunkową wagę "maleństwa. Otóż moje drogie Staś na dzień wczorajszy ważył 4280g!!! JAk ja się cieszę z tych 2 operacji biodra i ze wskazania do cesarki. Ja mam 152 wzrostu , przed ciążą zwykle ważyłam koło 55 kg i nie mam pojęcia jak mogłą bym urodzić naturalnie takiego oseska:) Buziaki.

Balbiina i bardzo dobrze, ja i tak spokojnie poczekam na rozwoj wypadkow, jak nie bedzie szalenstw i niepotrzebnego rozsylania to dolacze do chwalacych sie

Cześć :) Co za pogoda dzisiaj... nic tylko spać :/ W nocy znowu 3 godzinna przerwa w spaniu a teraz to bym chętnie przytuliła się do poduszki. A tu obowiązki wzywają... no nic, trzeba być twardym :) Anik - po cc wcale nie musi być problemów z laktacją. Ja miałam córę przystawioną do piersi w godzinę po zabiegu, potem na noc wzięły ją pielęgniarki (tam pewnie dostala butlę) i od rana znowu mogłam sama ją karmić. Fakt, że leżąc płasko na pelcach nie karmi się zbyt komfortowo ale ważny jest sam kontakt matki z dzieckiem, bo przecież mleka jeszcze nie ma tak wiele. Powodzenia na sesji :) (hehe, brzmi jakbyś miała egzaminy na studiach :D ) Freuline - opowieść o Twojej babci bardzo mi przypomina moją babcię :) Ona też się upierała, że dziecko to tylko na biało, no, ewentualnie jak dziewczynka to na rózowo :) Jak zobaczyła Małą w bluzeczce w granatowo-białe paski to o mało nie padła :D Nakupiła mi milion kaftaników, których prawie nie używałam bo przecież teraz są body :) No ale babci nie przegadasz, ona i tak wie wszystko najlepiej :D Atena - historia Twojej siostry to jakiś koszmar!! Całe szczęście, że wszystko skończyło się dobrze!!! A Ty, jak tylko możesz, nie myśl o tym! Pisałaś, że wybrałaś inny szpital niż siostra więc miejmy nadzieję, że takie historie Cię ominą :) Malinówka - fajnie, ze już w domu :) Ciekawa sprawa z tym Twoim rozwarciem :) Magia czy co? :D A Twoja Ola to duży dzidziuś... chyba dobrze by było urodzić jednak w okolicach terminu. No ale jak pokazuje przykład siostry Ateny - termin swoją drogą a wywoływanie porodu swoją :/

Balbina - w takim razie zgłaszam się po nowe hasło :)

http://www.100latnivea.pl/glosowanie/plac/80 Bardzo proszę o oddawanie głosów na GUBIN ul. Bolesława Chrobrego Wystarczy się zalogować i codziennie kliknąć To nic nie kosztuje a sprawi wiele radości dzieciakom W pobliżu nie ma miejsca w którym okoliczne dzieci mogłyby się bawić... Taki plac to dla nas wielka atrakcja! Bardzo proszę o głosy!!!.

nowe hasło wysłałam do dziewczyn ktore wyslaly mi maila ze swoich osobistych kont emailowych . i ktore mialam u siebie na poczcie , oczywiscie poczcie prywatnej . Oczarowana Kocia-rybka Ela Asia-lipcowka Abecia Ebudka

Dzięki Balbinko :)

asia-lipcówka- mnie rowniez zastanawia fakt co z tym rozwarciem sie stalo, tu mi mowi 2cm ze juz zostane ze z dzieckiem wyjde jak tu w szku,a przy wypisie szyjka zamknieta nie czas na porod idzie pani do domu. Czary po prostu :D Ola jest donoszona, jest w porzadku, ale zdaje sobie sprawe ze im dluzej w brzuchu tym waga moze ulec zmianie. Wlasnie czy to wahanie wagi przy pomiarach usg zawsze jest 0,5kg i to jest w przod i w tyl?ja licze na to ze mala urodzi sie nieco mniejsza. Pogoda deszczowa, ja senna, czuje sie jakas obolala. Wstaje rano z lozka i boli mnie pecherz. Ktoras z Was pisala ze tez tak ma. balbina-moge prosic o haslo do konta, tez pisalam, chyba mnie pominelas :) Proponuje rowniez taka opcje ( mam nadzieje ze zgodzisz sie Balbinko i nie obrazisz) by osoby ktore chca nowe haslo zglaszaly sie do Balbiny i tylko do niej, by nie bylo sytuacji ze ktos inny wysyla haslo i pozniej znow nastapi zmiana hasla itd. To taka moja propozycja.

balbina-poslalam Ci maila na Twoje konto, z mojego maila prywatnego.

Balbiina, swietny pomysl z tym nowym haslem. Bylam troche na tym zamknietym forum lipcowek 2009, ale tam sie nie czulam dobrze, nie bylo tam tyle milych, zyczliwych, rozumnych i dowcipnych dziewczyn, jak na tym forum. Proponuje tez powykasowac swoje zdjecia, i dzieciaczkow, ze wspolnego konta. bo chyba stale bywalczynie juz wszystko obejrzaly, co mialy obejrzec, a nowe nie maja co ogladac, bo po co z czystej wscibskiej ciekawosci. W ten sposob tez uchronimy pojemnosc skrzynki przed szybkim zawaleniem. Jesczze mam taka prosbe, do ktorej tez postaram sie zastosowac- redukujmy wielkosc zdjecia przed wyslaniem do rozsadnych 200 kb max, , raz ze 1 zdjecie 2 Mb laduje sie polgodziny, a dwa, ze 1 zdjecie 2Mb to zajmuje tyle miejsca co 10 zdjec po 200 kb.

Tez jestem za tym, zeby tylko Balbiina decydowala, kto ma uzyskac dostep do konta.

Hej lipcóweczki pierwszego lipcowego dnia :) Nadszedł nasz miesiąc :) Pamiętam pierwsze wpisy na topiku gdy nasz dzieci miały milimetry i miano "fasolek", a tu już trójeczka z nami a reszta lada chwila. Ale zleciało. Za chwilkę będziemy pisać o pierwszych słówkach "mama", ząbkach i wyczynach naszych pociech. Czasem mam już dosyć wielkiego brzucha, zgagi, zmęczenia ale myślę że gdy już będę po to nie raz tęsknym wzrokiem ' łypnę" na ciężarówkę :) Pomyślałam że też mam mało zdjęć z brzuszkiem, ani jednego filmiku z kopniaczkami... trzeba by to utrwalić. Super dziewczyny że macie takie fajne sesje. Nie bardzo mogę sobie na taką pozwolić ale z pewnością coś jeszcze pstryknę. U nas nareszcie zmiana pogody. Nawet pada!!! Trochę ulgi. Jeszcze leżakuję :) Maluszek (chyba w nocy) tak się dziwnie ułożył że czuję jakbym między miednicą a żebrami miała lewarek :) ani sie schylić, ani zgiąć i kopie w jakiś dziwnych miejscach :) Mam nadzieję że to oznacza jedno: w miarę szybkie rozpakowanie :)

Wydaje mi sie ze osoby ktore zawsze sie udzielaja na forum codziennie i w sumie od poczatku i moge napisac ze juz sie znamy tak duzo duzo lepiej i kojarzymy co ktora przechodzi itd : Ela1974 Freuline Oczarowanaaa XaneczQax malinowka376 Kasia508 ebudka kwoka123 anik82 Omka Atena02 Beatris asia-lipcowka Abecia Anusiak Kocia-rybka mam nadzieje ze nikogo nie pominelam bo bedzie mi bardzo wstyd ale jakas historie juz tutaj stworzyłysmy ;-)

kubolinka wybacz zapomnialam o tobie ;-( przepraszam mam rozumiec ze mam zostac takim administratorem forumowym i pocztowym .

ale dziś pogoda do bani :( przez te wahania znów mam spadek sił, byłam tylko po warzywa i padam... z tym dostępem do konta to macie rację dziewczyny, można pisać na forum nawet z kimś obcym ale skrzynka miała być tylko dla nas, miała zapewnić nam poczucie swobody ale intymności. po kilku miesiącach wspólnego kontaktu fajnie jest widzieć kto jest kim ale nie mam ochoty aby ktoś obcy wchodził w moje życie z buciorami. i jakiś typ usuwa wiadomości bleeeeeeeeeeeeeee idę chyba spać wtulę się w moje psisko :D ale on tak perfidnie chrapie hihiihii balbiino dziękuję za hasło, sprawdzę za chwilę :)

wiec napisze wam co sadze wydaje mis ie ze te osoby ktore wypisalam wystarcza do otzymanai nowego hasla i mozliwosci wysylanai i ogladania zdjec na wzajem . oczywiscie milo bedzie powitac nowe dzieczyny poznac sie , pogadac, podpytac, poplotkowac, doradzac ale wydaje mi sie ze zbyt rychlo nie bede sklonna do wysylania hasla dla nowych forumowiczek wiecie prywatnosc , tak naprawde ile nam zjelo poznanie sie zaufanie do tego stopnia aby wyslac zdjecia pokazac sie 260 stron no dziewczyny jakby nie patrzec to kuzwa cala ciaze .

nagle po takim czasie wpadły tu jakies nowe osobki popisaly sekundke dostaly haslo podpatrzaly dla wlasniej potrzeby , ciekawosci i co cisza echo

Dzień dobry.Ja dziś wyjątkowo wcześnie wstałam tzn.od 5ej rano nie spalam zgłodniałam wiec razem z mężulkiem wypiłam herbatkę i zjadłam kanapkę bo taka głodna byłam:)a później poszłam się jeszcze zdrzemnąć i zeszło do 9:30:) Wczoraj miałam taka serie skurczy ze szok chyba z 10 w ciągu godziny no ale nic. A mam pytanie do mam takie skurcze które niby wiadomo ze to już to z którymi jedziemy już do szpitala są bolesne? Balbina z tego co pamiętam któraś z dziewczyn przepraszała za to ze właśnie się jej coś pousuwało nie chcący ale nie pamiętam która wiec chyba nie było to specjalnie zrobione. A co do odświeżenia tabelki to tez jestem za.Bo wcale się nie skróciła,przyszły dziewczyny po 3 miesiącach zgłosiły swoja obecność po to żeby sie tylko dopisać i znów milczą. Balbinko to możne jako szef naszego zgrupowania zrób remanent i uznaj kto zasługuje na miano bycia w tabelce:) Atena dzięki Bogu z siostra jest już wszystko dobrze,no ale to jak została potraktowana to i tak zostawia wiele do życzenia.Idę dziś do tego fryzjera i się trochę boje chyba nic mi się tam nie przydarzy na fotelu:)