Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Nie wiadomo od czego zaczac. Mysle , ze jednak temat dnia to Dianka i Ela, fantastycznie, ze Ela ma juz wszystko za soba, teraz organizm bedzie mial wiecej sily na regeneracje, a Ela doczekala sie jak przypuszczam kolejnej slicznotki. Zycze Ci Elu pieknej kontynuacji swiadomego macierzynstwa, fizyczne dolegliwosci przychodza i odchodza, dlatego sa malo istotne. Jestem bardzo ciekawa jak dwie starsze dziewczynki zareagowaly na swoja siostrzyczke. Wracaj do nas jak najszybciej, choc czasu bedziesz mila pewnie niewiele przy tej gromadce. Balbina i Beatris 3 mam kciuki i wysylam jutro od rana dobre mysli, juz za parenascie godzin bedziecie mialy swoich chlopcow w ramionach, to najpiekniejsza chwila jaka moze sie zdarzyc w zyciu. Powodzenia. Jest pozno, wiec wiecej napisze jutro....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela bardzo wzruszona, tym że w odległej Polsce tyle osób kibicowało Jej porodowi. Przekazuje wszystkim gorące uściski. Pisze, że trzyma kciuki za Balbinę i Beatris :) Diana, jest bardzo grzeczna, je, pluje, robi kupki i śpi. Siostry już Ją widziały i przyjęły pozytywnie. Ela jeszcze życzy wszystkim nam lekkich porodów i pisze, że Jej znowu nie zdążyli z zzo. Beatris i balbina, bądźcie jutro dzielne :) Również trzymam kciuki. Koniecznie dajcie znać jak będziecie po :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qrcze, ja też czułam, że Ela rodzi:) Kochana, gratulacje. Wracaj szybko do siebie i do nas:p a Malutka niech zdrowo rośnie. Balbina i Beatris, 3mam za jutro kciuki. Oby 'cięcia' szybko poszły, a Wy żebyście jeszcze szybciej doszły do siebie:)będziemy na Was czekac. Powodzenia:) ja dziś mam jakiś dziwny dzień. Skurcze trochę łapały, jeden to nawet taki mocny był, że już się wystraszyłam... do tego jeszcze jak stałam to czuję, że mi leci...podtrzymałam ręką 'pepi' i stop! odłożyłam rękę i zaś leci, to myślę, że to wody lecą, ale chyba nie, bo za mało, a siuśki to też nie były,bo zaraz sprawdziłam wkładkę i nic nie było czuc:/ to co to było? mężowi zaraz o tym mówię, a on taaakie oczy, bo też myślał, że to wody, a ja już widziałam tą panikę:p w ogóle to jakoś tak dziś miałam, że sobie leżę i nagle zaczynam płakac:o a nawet o niczym nie myślałam wtedy, więc też nie wiem z czego to... dobrej nocki życzę. ps. A Aneczkę to może faktycznie też cosik złapało...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Spoko jestem jeszcze w dwupaku :P Nie miałam kiedy napisać bo byliśmy u rodziców a oni nawet komputera nie mają :) Super wieści Elka - gratuluję !!! Beatris, Balbina - trzymam kciuki za was i maleństwa :) No i czekamy na wieści i zdjęcia :) Z chęcią bym się rozpakowała hehe ale jak widać nie ode mnie to zależy , mały uparciuch nie chce się ruszyć. No ale Elę to też chyba wzięło z nie nacka bo nic nie przewidywała także kto wie :P Dobrej nocki :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela gratuluję małej Królewny. Ciesze że poszło Ci tak sprawnie i nie musiałaś się długo męczyć :) Oby więcej takich wieści :) Balbina i Beatris - będę o was myślała intensywnie :) czekam na wiadomości że wszystko poszło zgodnie z planem i bez zbędnych stresów :) Może i Wy opiszecie mi jak znajdziecie czas swoje porody i momenty pierwszych pięknych spotkań z Maleństwami :) Zmykam bo miałam gości i jestem wypompowana. Jeszcze raz gratulacje dla Eli i życzenia dla jutrzejszych bohaterek dnia :) A może któraś jeszcze do nich dołączy??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla Eli:) Imiona Super i pierwsze i drugie (drugie mam takie samo:)) A Malutka niech rosnie zdrowa na pocieche rodzicom:) teraz trzymamy kciuki za Balbine i Beatris:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za trzymanie kciukow bardzo duzo dla mnei to znaczy i ciesze sie ze bo mam dobre przeczucia ze wszytko pozjdzie ok . beatris jestem oczywiscie wyszlam dopiero z kapieli hihihi iiihihihihihi i mnie juz goni ze stresu hahahah Ela gratuluje tak myslalam odrazu ze ty rodzisz bo takto bys juz na forum nas witala z ranca ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbina ja tez wlasnie skonczylam kapiel, teraz zagladam tutaj na chwile, potem zajrze do mojego gniazda czyli do sypialni gdzie stoi lozeczko, ogarne troche, wrzuce ostatki do torby i chwile z mezusiem posiedzimy i sie kladziemy.. pewnie i tak jeszcze godzinka nam zejdzie. Ciekawe, ktora bedzie pierwsza? :-) Jak sie masz? Ja jak zaczynam myslec, to mi sie na placz zbiera wiec nie mysle. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie sranie lapie hihi jak mysle spadam sie polozyc z synusiem dzisiaj poprzytulac do neigo bo juz wyje ze musze go zostawic i jak to bedzie i jak on tpo zniesie ze mamy nei ma bo my calymi dniami ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abecia
Beatris, Balbina - To już dziś!! Wasz wielki dzień. Trzymam kciuki i myślami jestem z Wami. Ela - serdeczne gratulacje, wracaj szybko do nas, bo cicho będzie bez Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana:) Dziewczyny trzymam kciuki za Was dzisiaj:) Już za parę godzin będziecie miały swoje skarby po tej stronie brzucha:) Ja dzisiaj miałam jakieś totalnie dziwne sny, jakieś porodówki dziwne, porody przeszłam chyba ze 4.....ech stres. A na koniec śniło mi się, że żebym mogła urodzić to mój mąż musi walczyć pomarańczowym mieczem z mistrzem Yoda:) Ale to dlatego, że syn ma teraz fazę na Gwiezdne Wojny:) Wstałam więc umęczona. Zazdroszczę już tym mamom, które są po- u mnie jeszcze 4 dni. Miłego dnia wszystkim, odezwę się jeszcze później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ja wpadam jeszcze nie spie o 4 , lezalam na lozeczku i patrzylam a synusia i meza jak spia ;-) pozniej wstalam poszykowal troche rzeczy , siebei i jestem prawie gotowa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatris mialas mi wyslac swoj numer telefonu . nie iwem czy teraz zdążymy sie wymienic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Kurde dzis znowu kolejny dzien wrażeń :) Aż sie nie moge doczekać tych dobrych wieści na kafe :) bede sledzic forum dzis caly dzien bez wylaczenia kompa :) Nie wiem jak sie zaopatrują nowe mamy ale moje kolezanki ktore maja malutkie dzieci odradzaja mi kupno laktatora- ze to niby niepotrzebny wydatek... Powiedzialy mi wszystkie te ktore karmią nadal ze jak chca sobie odciagnac ze z powodzeniem mogą to zrobic rękoma bo mleko samo leci...Dlatego zaczelam sie zastanawiac nad tym faktycznie...i wymyslilam ze jesli nie bede sobie potrafila wyobrazic normalnego funkcjonowania to wtedy go sobie zakupie :) A no i to samo mi mówiły o tych stanikach do karmienia..i tez nie wiem do konca co o tym myslec bo nosilam sie z zamiarem kupna a teraz to juz kompletnie nie wiem co zrobic... Powiedzialy ki ze fatalnie sie ukłądaja na piersi chyba ze ktos ma małe to jeszcze w miare ale zeby ładnie wygladał stanik do karmienia to trzeba troche wydac..troche wiecej nawet :) No i mowia mi ze jak chcialy karmic to stanik hop do góry i leciały z tym ...a nie ze jakies odpinanie bla bla...no ale jak same powiedzialy musze sie przekonac zeby potem powiedziec ze tak naprawde to "mialy racje" :) nie wiem sam dlatego chce sie przekonac :) bede probowac chyba faktycznie w normalnym staniku...bo teraz mam rozmiar E chyba :) albo duuze D :) i szczerze to nie potrafie sobie wyobrazic jak taki delikatny stanik do karmienia moglby udzwignac taki ciezar plus jeszcze potem z nawalem mleka :) Dzis mi kolezanka pisala z rana o karmieniu swojego dziecka (urodzila go tydzien temu) i mowi ze polozna sie podobno pyta w szpitalu czy mały jest karmiony co dwie godziny i podobno trzeba odpowiedziec ze tak (u mnie w szpitalu) i ze niby to taka norma ale ona sama powiedziala ze jeszcze ani razu sie tak nie zdarzyło zeby go miala karmic co 2 godz bo karmi go jak tylko widzi ze wklada palce do buzi albo koszuleczke probuje wcisnac sobie :) no i jak placze, stęka i jak sie budzi...Czyli jak to powiedziala karmi go na żadanie,,, Ja dzis ranny ptaszek bo wstalam o 6 rano, ubralam sie i poszlam szykowac kawe i sniadanko mojemu chłopakowi do pracy. Wmuciłam kawałek babki na "przed" sniadanie :) i wypuściwszy moją miłość do pracy wpakowałam sie znowu do łózeczka ale juz z notebookiem bo pewnie bym nie zasnela :) Chcialam zauwazyc ze dzis czuje sie jakbym miala kaca i nie wiem dlaczego ale no tak sie czuje jakos...za dużo wiśni wczoraj zjadłam pewnie...bo tesciowa kompoty ugotowala z wisni a ja niczym głodujące dzieck oz Etiopii zeżarłam wszystkie te ugotowana co sie ostały i potem mialam taki kwas w gardle ze masakra... Mam ochote dzis na dobry film...wczoraj obejrzalam "gra" z Michaelem Douglasem i przez pół nocy jeszcze o nim rozmyslalam i opowiadlaam z chloapkiem :) Zaraz zabiore sie za poszukiwania po necie za czyms superanckim zeby obejrzec :) chyba ze macie cos godnego polecenia to słucham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) U mnie nic dziś beznadziejna, mało spania, od 4 czuwam sobie, głowa mi pęka (a tak pięknie było przez większość ciąży, gdy to moje migreny dawały mi odpocząć od siebie). Porozmyślałam trochę w nocy, przemyślałam sobie wizję porodu (po raz pierwszy, bo raczej w ogóle o tym nie myślę), zapragnęłam bardzo, bardzo by Malutki był już z nami. Myślałam też o Balbinie i Beatris i o tym czy też nie śpią ;) Omka, Twój sen szczerze mnie właśnie rozbawił :D Fantastyczny :D Ja co prawda przed wczoraj dzwoniłam do Churchilla :D ale walki z Mistrzem Yodą zdecydowanie przebijają wszystko :D jeszcze pomarańczowym mieczem :D Beatris, balbina dajcie znać. Będziemy czekać na wieści :) Trzymam kciuki :) Miłego dnia wszystkim życzę :) Idę sobie herbatkę zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyneczki :) Wpadam na chwilkę, bo przez małego szkrabka mam mało czasu. Cały czas na cycku wisi. Odnośnie laktatora, to następna rzecz po nakładkach na piersi i maści na brodawki,która jest dla mnie niezbędna, zwłaszcza teraz jak mam nawał mleka, a wiadomo mały ssak wszystkiego nie wciągnie. Jak czuję że cycki są gorące i pełne mleka to odciągam, ręcznie pewnie bym się namachała że szok. Mam zwykły laktator chicco z pompką. Naprawdę warto mieć jakiś laktator w domu, bo z nawału może się zapalenie piersi zrobić. Zaszalałam i kupiłam Karolkowi wypasiony leżaczek baby bjorn, ech cena powalająca, ale w końcu coś się nam za trudy porodu należy. Elunia gratuluję niuni :********* Balbinka i Beatris trzymam kciuki :*** Dziewczyny jak będzie po porodzie nie przestraszcie się, że nie możecie zrobić od razu siusiu, to norma. Buziale :************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry kochane :) ale dziś nerwówka z powodu naszych Cesarzowych :D czekam na wiadomość od Beatris lub jej męża i natychmiast dam Wam znać :) dziś cała noc przespana bez przebudzenia :) wczoraj chyba razem z Beatą nakręciłam się tą cesarka i wieczorem mówię do męża a co będzie jeśli obudzę się w nocy pomacam się i poczuję kudłatą główkę Antka między nogami? a on, że oszalałam zupełnie bo szyjka zamknięta, długa, z łożyskiem wszystko dobrze a ja takie filmy mam... :) ach to myślenie czasami męczy :( a dziś jadę do Abeci zobaczyć jej Krzysia, już nie mogę się doczekać :) opowiem Wam jaki jest :D oj będzie się dziś działo, będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freuline, co do stanika do karmienia, to faktycznie piersi wyglądają w takim koszmarnie. Ja na ten moment mam rozmiar F, stanik kupiłam tylko jeden na razie, bo nie wiem czy mi się nie powiększy biust jak pokarm ruszy, więc żeby nie tracić kasy kupiłam jeden, a po wyjściu ze szpitala w każdej chwili mogę podjechać i dokupić kolejne, gdy już będę wiedziała jaki rozmiar ma być na 100%. Ja się nie znam na tym na ile takie staniki są potrzebne, na ile nie, ale z tego co mi mówili w szkole rodzenia, to bardzo ważne jest by stanik był na początku bez fiszbin, bo one mogą blokować kanaliki. Taki zresztą nabyłam, choć nie ukrywam, że jak już mi się laktacja rozkręci, to planuję dokupić staniki do karmienia z fiszbinami, choćby dwa ale żeby przynajmniej na jakieś wyjścia mieć jakieś takie w miarę kształtnie ułożone te piersi :D Jak mierzyłam takie do karmienia w fiszbinami, to ten biust nie wyglądał już tak tragicznie :D A co do wygody w sensie stanik z klapką czy bez, to już nie wiem, z klapka pewnie wygodniej, ale bez też zapewne można się obejść. Wiesz z tymi cenami to też różnie bywa. Ja w Katowicach znalazłam salon zajmujący się bra-fittingiem i tam staniki do karmienia (przynajmniej te które ja mierzyłam) kosztowały już od 70 zł czyli moim zdaniem jest to taka w miarę cena (oczywiście, że można taniej, ale chodzi mi o to, że jak się dobrze poszuka to wcale za dobry stanik nie trzeba wydać 200 czy 300 zł). Najdroższy z tych które mierzyłam kosztował chyba ze 150 o ile pamiętam. A co do laktatora, to pewnie kwestia indywidualna, jak nie czujesz potrzeby by mieć go już, bo nie jesteś pewna czy będziesz używać, to bez sensu wydawać kasę, zawsze możesz dokupić na szybko. Ja mam już kupiony ale ja po macierzyńskim wracam do pracy i wiem, że wówczas mi się przyda do odciągania pokarmu, bo będę musiała to robić codziennie i to tez w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Balbina i Beatris pewnie zblizaja sie juz do finalu. U nas kapusniaczek leci z nieba, wystawie garnek i obiad mam gotowy. Cieszy mnie ta pogoda, bo jest fajnie chlodno i swiezo. Kolejna cyferka z przodu mi sie przekrecila, ciesze sie bo juz do terminu tylko 19 dni, wszyscy prorokuja , ze bedzie wczesniej, ale mi jest wszystko jedno, ciesze sie ostatnimi chwilami blogiego lenistwa, dopinam sprawy bierzace i ciagle cos sie znajduje jeszcze do zrobienia. Pare dni temu wstapila we mnie energia, wiec wykorzystuje ten stan na maksa. W srode kolejna wizyta u gin, juz sie nie moge doczekac, by sie dowiedziec co tam nowego u malucha, powoli robi sie coraz mniej ruchliwy, ale jak kopnie to porzadnie. Mysle, ze teraz pewnie kazdego dnia, albo co drugi bedziemy mieli nowe forumowe dzieciaczki i nasze rozmowy zmienia tor na kupki i inne biezace tematy, ale fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny gratulacje dla Eli i szybkiego powrotu do kondycji :) Beatris, balbina trzymam kciuki za wasze dzieciaczki- fajną date urodzin będą miały (bo ja jestem z 4 lipca) hihihi wczoraj jakieś takie dziwne bóle w dole brzucha miałam i przez pół nocy że już się bałam że zaraz zaczne rodzić i do tego tak jak by na wymioty mi się zbierało, a dzisiaj musiałam zostać sama w domu, mąż pojechał do taty do szpitala 200km :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Balbinka o 8:37 została przyjęta na oddział i leży narazie pod ktg ;-) Jak będzie wiedziała coś więcej to da znać ;-) Ja wstałam dziś o 7, zdążyłam obskoczyć laboratorium i zrobić ostatnie badania krwi moczu i OWA. Jutro się wybieram do swojej lekarki prowadzącej na ostatnią wizytę i po papierek do becikowego ;-) Noc miałam tragiczną pewnie jak większość z was. Jak tylko usiłuję się przewrócić z jednej strony na drugą to czuję jakby kości spojenia łonowego mi przeskakiwały ;/ Chyba się dziś wezmę za pranie ubranek chociaż pogoda dupna. Wreszcie mi mąż z tatuśkiem w sobotę podłączyli pralkę więc mogę teraz szaleć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Ale dziś wielki dzień, z podekscytowaniem śledzę forum :) Ja dziś spałam świetnie (chyba nagroda za męczarnie poprzedniej nocy)...śniło mi się, że ważę z powrotem moje 54 kg i śmigam w ukochanych wranglerkach....ech, mam nadzieję, że to się jeszcze kiedyś stanie. U nas chłodno, ale przyjemnie i nie leje, chyba jeszcze spróbuję skoczyć do trzech sklepów na wyprzedaż :) Chciałabym kupić jakieś takie koszulki luźniejsze koło pasa żeby się nie stresować oponkami po porodzie... Ja też wizyta w środę, mam nadzieję, ze mała podrosła kurde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, wczoraj mnie nie było...byłam u mojej siostry, która wróciła z Oliwką ze szpitala. Mała jest kochaniutka:) Elu- moje najgorętsze gratulacje!!! Balbiinka, Beatris- trzymam mocno za Was kciuki! Ale się dzisiaj nie za fajnie czuję, głowa mnie pobolewa, w nocy nie mogłam spać bo w podbrzuszu czułam ucisk i lekki ból miesiączkowy. Dzisiaj mam wizytę u ginekologa, zobaczymy jak mała rośnie i jak idą przygotowania do godziny zero. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elcia gratuluje córeczki imię śliczne,wracaj szybciutko do formy!!:) Balbina i beatris trzymam za Was kciuki. Ale jestem ciekawa dziewczyn sama nawet się denerwuje:)ale na pewno wszystko pójdzie dobrze. Pełnia 15ego? Hm zobaczymy bo właśnie mam termin choć mogłabym się troszkę wcześniej rozpakować ale jak nie to trudno wytrzymam:) Kurcze dziewczyny teraz to się posypiemy,chyba to do mnie jeszcze nie dochodzi jakaś taka przymroczona jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) Freuline, dla mnie najlepszy film to 'Pamiętnik', on jest troszku starszy, ale za to jakie zakończenie...piękny film. Resztę mogłabym polecic jak mąż wróci, bo ja pamięci do tytułów to kompletnie nie mam. Mój to zawsze mówi: pamiętasz ten film...i to strzela tytułem, a ja patrze na niego jak na ufo:p on wtedy już wie o co mi chodzi i wie, że musi mi go najpierw streścic, żebym zatrybiła, o który film chocdzi:p ale cóż... ja jak na razie kupiłam 1 stanik do karmienia, a wyglądam w nim jak wyglądam, to chyba więcej sobie odpuszczę i będę próbowała na mich normalny, no chyba, że się nie da wtedy będę szurac po kolejny z serii 'pięknych i seksownych' do karmienia:D ciekawe jak tam dziweczyny???pewnie już 'po'. Mam nadzieję, że wszystko gładko poszło:) a o nocy to mi nawet nie mówcie, bo kolejan tragiczna dla mnie...biodra tak mnie nawalały, że masakra. Myślałam już, że je wyciągnę i wyrzucę przez okno:o no ale jakoś trzeba co przeżyc. Jutro pewnie zaś stresik, bo nie wiem czy znowu coś nie stanie na przeszkodzie do ściągnięcia krążka. Obym się już go pozbyła...a potem tylko czekac, ale nie powiem, bo z nim czuję się jakoś pewnie, a potem to będę jak na szpilakch...mój to mi wczoraj powiedział, że jak mi go wyciągną to juz w domu siedzę i się nie ruszam, przynajmniej jak on jest w pracy. Biedak chyba martwie, się , że gdzieś na mieście urodzę...swoją drogą też mam takie schizy:o w ogóle to słyszałyście coś takiego, że jak sie poczuje ruchy dziecka, to dodaje się wtedy to tych tygodni jeszcze raz tyle i wtedy juz się idzie rodzic, czyli jak u mnie np..ruchy poczułam w 19 tyg, więc w 38tyg powinnam urodzic...ciekawe...jutro zaczynam 38tydz:p ale jakoś mnie to śmieszy, bo pierwszy raz o tym słyszę:D mam do Was pytanko, właściwie to chyba do obecnych już mamusiek: jak to jest... jak odejdą wody to wiem, że czym prędzej do szpitala, ale jak to jest jak skurcze mnie złapią już takie mocniejsze i częstsze, a wody nie odejdą to co?też do szpitala od razu, czy mnie odeślą do domu???może wie którąś, więc będę wdzięczna za odp... zaraz czytam resztę i jak będę miała coś do powiedzenia to się odezwę:) a swoją drogą to te biusty macie pokaźne:p ja kiedyś miałam B, ale odkąd jestem z moim mężem to się zrobiły przed te kilka lat masowania na C, a teraz w ciąży D...a i tak dla mnie to za dużo, a mężu się cieszy oczywiście:p miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki!:) Haha Omka gdyby tak spisac to co sie nam wysnilo w ciazy to by powstala chyba najlepsza komedia wszechczasów:) ha U mnie noc dzis koszmarna chyba z 6 razy do wc wstawalam i majgalam sie z boku na bok i nic:( Troche nad ranem sie przespalam jak maz do pracy wyszedl. Kurde jeszcze jakas infekcja mi sie wdala i mam tak obfite uplawy ze masakra:( I cale hmmm miejsce intymne mnie piecze:/ Stosowalam juz tantum rosa ale jakos nie pomaga:( Miala moze któras cos podobnego? Czekamy teraz na jakies wiesci od dziewczyn jak sie maja ich nowonarodzone pociechy:) Fajnie tez bym juz chciala miec to za soba i zobaczyc moja julke:) Pozdrawiam i milego dzionka dla kazdej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia508 to o tych ruchach to troche nie cos bo ja poczulam ruchy w 18 tyg. to powinnam urodzic w 36tyg:) czytalam gdzies ze to sie sprawdza wtedy jak np pierworodka poczuje ruchy w 20 tyg to wtedy dodaje sie 20 tyg i wychodzi data porodu. tylko ze niby ta metoda jest nie stosowana bo pierworodki czuje ruchy wlasnie ok 18-19 tygodnia niektore juz a wieloródki od 16 nawet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała - ja miałam problem z upławami wystarczył Lactacyd femina ale nie zwykła emulsja do higieny intymnej a płyn ginekologiczny. Odkąd stosuję profilaktycznie nie ma żadnego problemu. Teraz mam upławy ale dosyć gęste i mlecznobiałe ale lekarka powiedziała, że to wydzielina fizjologiczna więc nie ma się czym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×