Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Asiula2323

Krwiak w ciąży

Polecane posty

hej, wspolczuje lekarza. Ale na twoim miejscu pojechalabym odrazu do szpitala tam by sie toba zajeli. Dobrze, ze zostalas w domu i odpoczywasz. Moj lekarz powiedzial, ze w takiej sytuacji mozna tylko lezec (siedzenie nie jest wskazane!). Ja przez dwa dni mialam bardzo mocne krwawienia i ze strachu nie chcialam wstawac z lozka. A jak mialam isc do toalety to prosilam pielegniarke zeby zawiozla mnie na wozku. Teraz jest lepiej bo mam nieduze plamienia, ale nadal sie boje o dziecko bo wciaz jest jakies zagrozenie. Mam nadzieje, ze wszystko skonczy sie dobrze. Trzymam kciuki! Bede jeszcze zagladac. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja leze caly czas tylko przewracam sie z boku na bok. Mialam juz robione usg i dzidzia ma sie dobrze, tylko ten krwiak jest zle umiejscowiony i boja sie ze lozysko zacznie sie odklejac. Na szczescie krwawienia powoli ustaja. Tylko brzuch mam napiety i twardy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.d.
Czesc Dagna. Strasznie sie ciesze ze Twoja dzidzunia jest w porzadku, ta wiadomosc automatycznie wywolala usmiech na mojej twarzy. Wszystko co tam opisujesz, czyli zle polorzony krwiak i mozliwosc odklejenia lozyska to ja mialam to samo i ten twardy brzuch tez. A teraz pomalutku brazowe plamienia ustepuja i mysle ze jestem na dobrej drodze i ze tak samo bedzie z Toba. Tak lez prosze i nic nie dzwigaj, bierz leki i bedzie dobrze, zobaczysz.I nie stresuj sie, to tez wazne. Ja krwawilam na czerwono 6 dni, a potem byly to juz tylko brazowe plamienia czasem z takimi nitkami. Co oznacza ze krwiak sie oczyszcza, czyli dobrze. Plamie tak juz ponad dwa tygodnie. Zobaczysz, wszysto jest na dobrej drodze :) Pozdrawiam. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.d.
Witam. Dagna, mam do Ciebie olbrzymia prosbe. Myslisz ze niebylby problem zapytac sie Twojego lekarza. Czy jesli krwawienia i plamienia juz calkiem ustapia tzn. ze juz nie ma tam krwiaka, ze jestesmy juz zdrowe? Ja tutaj nie mam sie kogo zapytac. Dzwonilismy do specjalnej kliniki, ktora sie zajmuje problemami w czasie ciazy i wiesz co nam powiedzieli ze oni pomagaja kobietom dopiero od 20 tygodnia ciazy. Bylo to dla nas dziwne, tak jak i to lekcewarzace zachowanie wszystkich doktorow. A potem dowiedzielismy sie od kolezanki przez przypadek, ze oni tak robia, przez to, ze oni dopiero od 20 tygodnia ciazy twierdza ze to jest dziecko, a wczesniej nie. A przez to nie pomagaja, poprostu maja cie gdzies. Jesli sie nie zapytasz, nieszkodzi, ja nie chce Cie absolutnie zmuszac. Jest to tylko pytanie-prosba. Pozdrawiam i zycze dobrego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam cyste 7cm na 3 cm i bylo ryzyko poronienia, wszystko dobrze sie skonczylo, cysta sie wchlonela i moj synek ma 2 miesiace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.d.
Witam Mamo. Gratuluje serdecznie narodzin zdrowego synka. To super wiadomosc, zeby takich bylo co najwiecej :) Napisz mi prosze, Ty mialas tez krwiaka czy tyko cyste, bo piszesz ze i ona zagrarzala dziecku? A ja tez mam jedna 6 cm, a doktor mi nic nie powiedzial ze ona moze nam zaszkodzic. Dal mi tylko hormony zeby pozbyc sie krwiaka. Pozdrawiam. Urzywaj sobie macierzynstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a.d- mi juz plamienia ustapily, w poniedzialek beda mi robic jeszcze jedno usg wiec sie dowiem czy brak plamien= brak krwiaka. Chociaz wydaje mi sie, ze i tak prze miesiac bede przykuta do lozka, zeby nie bylo dodatkowych niespodzianek. Bo znikniecie krwiaka nie oznacza, ze wszystko jest tak jak bylo i trzeba sie oszczedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.d.
Dagna to swietnie ze juz Ci plamienia ustapily. Teraz trzymam kciuki zeby usg przynioslo kolejne dobre wiadomosci. Ja tez juz sie nie moge doczekac tego mojego we wtorek i kolejny u polskiego doktora w sobote, a to bedzie to konkretne. Pozdrawiam :) Nasz termin 21.09.2013.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a.d. Wczoraj mialam robione usg i niestety krwiak dalej jest, ma on 2,5x4cm. Lekarz powiedzial, ze moze on sie wchlaniac nawet przez kilka miesiecy :( Dostalam wypis ze szpitala i juz jestem w domku. Mam brac luteine 4x1 i jak najwiecej lezec. W przyszlym tyg ide na kontrole to zobacze czy sa jakies zmiany. Daj znac jak po badaniach. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.d.
Witam. Niepisalam tak dlugo, poniewaz na wtorkowym usg stwierdzili ze moja cysta na lewym jajniku urosla w tak szybkim tempie do niebezpiecznych rozmiarow, ze zostawili mnie w szpitalu a na drugi dzien juz mialam operacjie. Udala sie dobrze, mam cztery centymetrowe naciecia i co najwazniejsze dzidzius jest wporzadku. Bol jest duzy, zwlaszcza jak wstaje z lozka, ale teraz juz mam sile siedziec na krzesle i pisac. W nocy spie tylko na plecach, a to mnie wykancza. Niestety musialam odwolac dzisiejsza wizyte u polskiego ginekologa, a przez to znowu nie bede wiedziec czy mam jeszcze krwiaka i choc krwawienia sa sporadyczne, tylko rano jak sie obudze i to nie kazdego dnia? Moj kochany ma urlop i sie mna opiekuje. Wierze ze z kazym dniem bedzie lepiej tak u mnie jak i u Ciebie Dagno. Z kazdym dniem nasze dzidzunie sa coraz silniejsze :) Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aziecha
hej kochane!!jak pewnie juz tu jestescie to macie pewnie ten sam problem co ja...mieisac temu w nocy obudzilam sie z wielkim krwawieniem...myslalam o najgorszym...lekarz ktory mnie przyjmowal stwierdzil ze nic tam nie widzi...po dwoch dniach dostalam znow takiego strasznego krwotoku w dzien i wkoncu wykrwili u mnie hmm niby krwiak ale na sto procen tego nie moze nazwac krwiakiem...taki ala krwiak...o wymiarach 3.7 na 2,4 cm..krwawie caly czas...nie tak bardzo duzo no ale krwawie szczegolnie w nocy co mnie ciekawi czemu w dzien juz krwi jest znacznie mniej . jest ciemna , brunatna...jestem w 20 tygodniu ciazy i strasznie sie boje bo ile mozna krwawic.....tak bardzo bym chciala zeby ten krwiak juz sobi eposzedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a.d.
Witam Aziecha. Nie piszesz tam bardzo waznej informacji, czy doktor dal ci jakies leki i kazal lezec ?Jest to bardzo istotne. Jak pewnie wiele dziewczyn sie ze mna zgodzi 50% sukcesu to lezenie, a drugie 50% to leki, dobry doktor i szczescie :) W dzien krwawisz mniej, bo moze chodzisz i czesciej i po mniejszych ilosciach, zwlaszcza w toalecie ta krew z ciebie wyleci. A w nocy jak sie lezy to krew sie zatrzyma-uzbiera a potem wyleci w wiekszej ilosci. Jest to mozliwosc, ale to tylko takie moje myslenie. Ja zawsze tez po nocy jak wstalam mialam wiecej. Na czerwono krwawilam 6 dni a potem 3 tygodnie brazowe plamy widoczne tylko na papierze toaletowym. Teraz juz tydzien nie krwawie i tez sie zastanawiam czy to juz koniec krwiaka, bo sprawdzic tego teraz nie moge u doktora. Ale jestem dobrej mysli. Lez kochana, bierz leki i bedzie dobrze. Musisz byc tylko cierpliwa i nie sluchaj nikogo ze mozesz normalnie pracowac. Trzymam za ciebie kciuki, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, od dziś dołączam do Waszej grupy, bo niedawno wróciłam z dyżuru ginekologicznego i dowiedziałam się, że również mam krwiaka... Oczywiście pojechałam tam z bardzo obfitym krwawieniem i przygotowywałam się na najgorsze. Niestety lekarz w trakcie badania powiedział: "Nie chcę być złym prorokiem, ale nie wiem czy coś z tego będzie" i kazał przyjechać jutro na czczo na badania. Jestem na początku 7 tygodnia i bardzo pragnę z mężem dzidziusia, ale musimy spodziewać się wszystkiego. Martwię się niesamowicie, ale dzięki Wam i Waszym przykładom "z życia wziętych" jest mi o wiele lżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola...
witam, jestem w 15 tyg. ciąży. Pierwsza żywa krew pojawiła się w 8 tyg. zalecenie 3x1 duphaston i leżenie. Potem przez tydzień był brązony śluz. W 12tc kolejna krew żywa, też liczyłam się ze wszystkim, dzidzia została ze mną. Dziś jestem w 15tc, wciąż leże, śluz jest już czysty. 08.05 mam wizyte więc zobaczymy co dalej...jestem pełna optymizmu i Wam też życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angie_gg
Hej, ja jestem w 12 tygodniu ciąży i mam krwiaka 28x12mm. Z dzieckiem na razie jest dobrze, ale ryzyko jest. Podczas pierwszej wizyty lekarze zrobili mi usg na brzuchu i nic nie wykryli, a przy wypisie zostałam poinformowana, że spadły mi hormony. To było 21 kwietnia - 4 dni i do domu. Teraz trafiłam do innego szpitala i na szczęście ktoś mądry zrobił usg dopochwowe. Okazało się, że mam krwiaka. Byłam 4 dni i dziś wypisali mnie z duphastonem 3x1. Krwawień silnych nie miałam, ale brzuch bolał. 8 maja idę na kontrol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, wczoraj bylam na badaniu i u mnie tez wykryo krwiaka 7x7 mm, Jak u wiekszosci z was w 7 tc ;(. Kilka dni wczesniej mialam jednorazowe krwawienie ale niezbyt obfite jednak teraz ciagle mam brazowe uplawy ktore sa coraz jasniejsze czy to znaczy ze ten krwiak sie wchlania? Mieszkam w niemczech i lekarka polecila mi zostac w domu i sie nie przemeczac ale nie przepisala mi zadnych lekarstw ( musialam zostawic w pracy dwie kolezanki ktore jeszcze karmia 6 / i 8 miesieczne dzieci) Niestety moj ginekolog jest od piatku na 2 tyg urlopie a nastepny termin mam 3.06;( nie wiem czy w czwartek lub w piatek nie isc do innego ginekologa i nie sprawdzic czy sie ten krwiak wchlonal bo jak poczytalam na forum to nie nalezy tego bagatelizowac. Teraz do piatku odpoczywam w domu i mam nadzieje ze bedzie dobrze. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaalina
hej, wszystkim, jestem w 7 tygoniu i wykryto dużego krwiaka. wiem , ze oprócz leków zalecane stałe leżenie, może moje pytanie zabrzmi głupio, ale czy jest znaczenie w jakiej pozycji powinno sie leżeć czy tylko na plecach czy na boku równiez można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda0118
Hej kochane, Przeczytałam wszystkie Wasze wpisy i odetchnelam z ulga.... Czemu wcześniej nie trafiłam na ten wątek.. 2 tyg temu trafiłam z obfity, krwAwieniem do szpitala- okazało sie krwiak odwarstwiajacy kosmowke, wielkość 2x0,8 . Z maluszkiem ok, serce bije ;)Teraz leżenie, luteina i Nospa. w piątku mam wizytę u gina i mam nadzieje,ze troszkę sie wchlonal... Teraz lekko plamie ,ale ciemny braz... Chciałam tylko podziękować Wam, bo to ogromne wparcie, czytając o kobitkach, które miały podobny ogromny problem i wszystko sie dobrze skończyło , a Wasze Maluszka są tego przykładem!!!:) Pozdrawiam Was wszystkie!!!:) M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_gruszka
witajcie, ja też od dziś leżę, 10 tydz, w nocy pojawiła się ciemnoczerwona krew, właściwie taka ciemnobrązowa substancja. aaalina- ja dzisiaj pytałam mojego lekarza o pozycję leżenia; powiedział, że mogę zmieniać pozycję, można na plecach, można na boku, byle w poziomie. Gdzieś kiedyś wyczytałam statystyki dotyczące przeżywalności maluszków wskazujące, że korzystniejsze jest leżenie na lewym boku. Wiadomo- statystyka jak strój kąpielowy; dużo pokazuje, co najistotniejsze zasłania... niemniej ja się legawię na tym lewym boku. Wtedy przynajmniej mogę coś zrobić w laptopie ... trzymam kciuki za nas wszystkie, aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paaatkaaaa
Jestem w 10 tc, w 7 tc zdiagnozowano krwiaka, byłam wczoraj na USG wchłonął się. Brałam luteinę doustnie 2x2 dziennie i leżałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaka29
Hej dziewczyny! Jestem w 6 tyg. i też mam krwiaka, ale nie wiem jakiej wielkości. Na usg widać że jest mniej więcej wielkości dzidziusia. Wczoraj się dowiedziałam. Mój ginekolog przepisał mi tylko d*phaston 2 x dziennie, ale nie kazał mi leżeć. Nie krwawię ani nic mnie nie boli. A dwa dni wcześniej byłam u innego ginekologa, który nie widział krwiaka. Przepisał mi tylko luteinę. Niestety jak byłam u swojego ginekologa to zapomniałam się zapytać czy mogę brać luteinę. Wizytę mam dopiero za 3 tygodnie. Myślicie, że mogę zażywać luteinę bez porozumienia z moim ginekologiem? I jeszcze jedno pytanie. W sobotę mam egzamin i muszę na niego dojechać 100 km autobusem. Myślicie, że mogę jechać? Lekarz nic nie mówił o leżeniu a ja się dobrze czuję (oprócz mdłości). Będę wdzięczna za odpowiedzi! Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markuska
witam was serdecznie. lekarz wykrył u mnie krwiaka w 6 tygodniu ciąży. dostałam Luteinę. ale wiecie co, nie wzięłam zwolnienia. pracuję nadal. rozmawiałam już z szefem i moim jedynym zadaniem będzie odbieranie telefonów. zero wychodzenia na magazyny do ważeń, i na chodnie. że tak powiem mam nosa nie wytykać zza biurka. teraz jednak jak czytam że należałoby leżeć, zaczynam się obawiać czy dobrze zrobiłam zostając w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.. Ja chcialam Wam powiedziec ze u mnie okolo 9 tc tz wykryto krwaiaki .2 sztyki srednicuy okolo 1x1 cm. dostalam luteine i lezec mialam. po dwoch tyg lezenia okazalo sie ze po krwiakach ani widu ani słychu..dostalam pozwolenie powrotu do seksu i do normalnego zycia, i mimo ze bardzo sie oszczedzalam, bardzo, to 5 dni pozniej wyladowlam z krwotokiem w szpitalu. przy wypisie powiedzieli mi ze mam odklejenie trofoblastu na 5,2x1,3 cm i sporego krwiaka. w ciagu 5 dni!! mysle ze przez sex... jelsi mialyscie krwaka miejsci ena uwadze zeby uwazac podczas wspolzycia, zas jesli krwiak sie nie wchlonął absolutnie nie wolno sie kochac. mi nawet orgazmu lekarz zabronil..nie zawsze lekarze o tym mowia, moze uwazają ze to oczywiste.. w kazdym razie jestem w 14 tc i w przyszlym tyg ide na kontrole. mam nadzieje ze wszystkobedzie ok z dzidzią :) Zdrowia dla Was Kochane i Dzieciaczkow!! Uwazajcie na siebie i niech sie krwiaczki wchłaniaja szybciutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda2121
hej dziewczyny mam pytanie do tych ktore przechodziły przez krwiaka ja pod koniec 7 tyg zaczełam krwawic krwawienie było male na pierwszym usg wyszedł mi krwiak 30x6 pozniej jedynie plamiłam na brazowo ale lekarze mowili ze to sie oczyszcz ale martwie sie ze to trwa tak długo jak było u was ? tez plamiłyscie po peknieciu ? i od czasu do czasu schodził z was taki bardzo gesty sluz w koloze brązowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wykryto krwiaka w 8tyg.lekarz przepisalal d*pfastum,prowadzilam normalny tryb zycia poniewaz w domu mam 3dzieci takze z lezeniem bylo ciexko obecnie jestem w 12tyg.krwiak ma tylko cm.lekarz powiedzial ze jest super i powinien za miesiac juz sie wchlonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem w 15 tygodniu ciąży. Około 7-8 tygodnia miałam plamienia, poszłam na L4, ma lekką pracę ale nie chciałąm ryzykować i czułam się i tak przemęczona. Od początku ciąży zażywam (tak dla bezpieczeństwa) D*phaston, wtedy wszystko było ok, poplamiłam kilka dni, zwiększyłam D*phaston i się uspokoiło. Tydzień temu chciałam wrócić do pracy i znowu się zaczęło (tak apropo maluszek dba o ammusię żeby się nie przemęczyła;)). Plamiłam kilka godzin, takie brunatne upławy, ale zrobił mi się mały krwiaczek. Nawet nie wiem jakie ma wymiary bo się rozpłakalłam na USG, teraz od tygodnia leże plackiem, czzasem przejde się tylko po mieszkaniu i do toalety, nie plamię, żażywam całą batalię leków i modlę się żeby krwiaczek się wchłonął. To moja pierwsza ciąża i bardzo się boję o mojego synka. Za kilka dni mam kontrolę i już nie mogę doczekać się efektów lwczenia, poszłabym wcześniej ale od początku ciąży miała już chyba z 10 razy robione USG i chyba musze troche przystopować. Prześledziłąm całe foru i powie Wam, że podziwiam wszystkie piszące tu dziewczyny za odwage i siłe w walce o utrzymanie ciąży, ja jakbym zobaczyła żywą krew to pewnie zupełnie straciłabym głowę, zobaczę brązowe plamki i już poruszam niebo i ziemię. PS. poradżcie jak przetrwać reżim łóżkowy, leże tydzień i mam dość. Jeśli okaże się że krwiaczek się nie wchłonął i przyjdzie mi leżęć następne 2 to umrę z nudów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie umieraj, ja pocieszałam się,że przecież leżenie to nie tortury. Przeczytałam kilka książek, obejrzałam sporo filmów. Mam dwóch synów 5,5 roku i 2,5. Zaangażowałam babcie do pomocy. Brały na zmianę dzieci do siebie, przyprowadzały jak mąż wracał z pracy. Ja chlusnęłam krwią w wc w pracy. Nie wiedziałam co się dzieje cały sedes był zalany, miałam w torebce podpaskę włożyłam ją, jednak za chwilę przeciekła i spodnie miałam mokre od krwi. Koleżanka zadzwoniła po pogotowie. Tam mówili o poronieniu, nie myślałam o niczym. Na usg okazało się, że to krwiak,maluszek żyje. Działo się to w 11 tc. 20 czerwca, leżałam do końca lipca. Od sierpnia mogę już w miarę normalnie funkcjonować, tyle że się oszczędzam, uważam bardziej na siebie. Jestem już w 20 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arriianka
Ja też miałam ogromnego krwiaka który w dodatku w połowie odkleił pęcherzyk ciążowy i spłaszczył. uwidocznił się wielkim krwawieniem w 7 tyg, szanse na dotrzymanie dali mi jakieś 35-40%. a teraz mam 2,5 latka którego wszędzie pełno:-)) było ciężko czasem chwile zwątpienia i chęć poddania bo po krwiaku były inne dolegliwości aż po hipotrofie u maluszka ale dzięki mojej Pani dr nie leżałam cala ciąże w szpitalu i prowadząc oszczędny tryb życia udało się dotrwać. a zaznaczę że córka miała niespełna 2 latka wówczas, ale dałyśmy radę choć nerwy zrobiły swoje w moim organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć kobietki no ja miałam krwiaka w ciąży z synem w 10 tyg musiałam leżeć i brać luteine krwiak sie wchłonoł po jakiś 2 msc. teraz jestem w 8 tyg. ciąży i powtórka z rozrywki zas krawienie okazał sie krwiak 3cm na1 az tak teraz sie nie martwie bo dzidzius mam nadzieje ze pojdzie w ślady brata lekarz dajie szanse 50 na 50 albo albo ale wierze ze sie uda i bedzie ok. i bendzie w domu mojia wymarzona 3 łobuziaków pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×