*********Termin SIERPIEŃ 2011*************

nie będe z Tobą rozmawiać .Jestem tu pare dni bo mam blizej na działkę i również to jest również dom rodzinny mojego męża.i jego babcia wybudowała ten dom z myślą o nim.

Czy Twój dmąż jest właścicielem domu? Czy jest w nim zameldowany? A Ty? Masz akt własności? Meldunek? I nie powołuj się na babcie bo nie masz wiedzy dla kogo i po co dom budowała! Nie jesteś u siebie, nie chcą Cię , wyrzucają drzwiami a Ty wracasz oknem taka prawda! Zero honoru! I co mąż na to, że na forum wśród obcych ludzi opowiadasz że niewiadomo kto go spłodził ? Pewnie dumny z tak mądrej żony :o

hola hola pomaranczo daj juz spokój! smallgirl musi sie wygadac moze to i lepiej ze tutaj to raz. a poza tym takie historie są co w 4tym domu i dlatego lepiej ze tutaj niz do "bliskiej" kolezanki która potem rozniesie to dalej. ja nie znam smallgirl i raczej pewnie nie poznam więc jakas anonimowosc jest. a co do kochanków i tych całych akcji to nakresla obraz tesciowej w pewnym sensie, coz pełno takich matek co tylko zabawe preferują a dzieci podrzucaja komu się da. a co jej aktualny facet przeszkadza zeby przyjechał wtedy jak wy jestescie? tylko w jednym przyznam pomarancze rację- wyjedz stamtąd bo marny to odpoczynek w takich wojnach podjazdowych. nie masz jakies innej opcji? ciocia jakas gdzies dalej? przemysl sprawe bo na prawde nie odpoczniesz. pocahontas u mnie tez bedzie luzno i tez standard - kiełbasa moze i kaszanka z grilla jakies miesiwa w marynacie. myslałam tez o szaszłykach ale nie wiem czy czasowo dam radę. a jakie sałatki zrobisz? słuchajcie rano byłam zrobic małemu badanie z krwi ten panel na alergie. dosc bolesne było to pobranie bo bezposrednio z żyły. m go trzymał bo ja nie dałabym rady. i po tym wszystkim moje dziecko pokazało ze juz kształtują się mu pewne zachowania- najnormalniej w swiecie się na nas obraził !!!!!!! chyba o to zesmy pielegniarkom pozwolili go tak kłuc! klasyczny foch- wzrok w przestrzen i patrzenie na nas jakbysmy niewidzialni byli! zero jakiegokolwiek usmiechu:-D ( to juz drugi raz pierwszy raz się tak na mnie obraził jak go u dziadków na pół dnia zostawiłam a sama pojechałam pomóc mojej mamie. myslałam wtedy ze nadinterpretuje ale teraz widze ze on się nauczył obrazac:-D )

Amber oby szybciutko przeprowadzka minela. Sterta kartonow, walizek i workow to koszmar,ale pozniej bedzie pieknie w nowym gniazdku. Smallgirl nie stresuj sie pomaranczowa kolezanka. Rob jak ci intuicja podpowiada. Cioteczko wlasnie chcialam jakies nowe salatki wymyslic, bo przewaznie robilam pomidory w sosie czosnkowym, taka zwykla z pekinskiej - smieciowka itp. Kiedys tez zrobilam z makaronem i sosem wloskim i pycha. A ostatnio jadlam z serem feta,jogurtem naturalnym pomidory itd. Napisze pozniej, bo M na zakupy wyciaga- hde moz.cos.sobie kupie.

W sumie tak naprawdę to nie ważne co było kiedyś mnie to nie powinno interesować.Ale ważne jaka jest teraz.Oczywiście że wyjadę.Jestem tutaj tylko ze względu na męża i dziecko.wiecej miejsc do spacerowania itd.Ale to juz nie ma sensu.Niestety na razie nie mam gdzie pojechać.Jestem tu bo mamy działke 5 km od jej domu.Jak jeszcze nie mieliśmy dziecka to tez były akcje ale byłam w stanie nocować na działce w przyczepce, ale tez nie na tak długo. Niestety jej przyjaciel nie może przyjechać jak my jesteśmy bo widocznie czuje się skrępowany.

Hej MT dziękuję za foteczki i filmik. Livia widzę że na tym samym etapie co Dominik. Gniazdko elektryczne to coś co koniecznie trzeba dotknąć :P. Zdjęcia Dominika już wysłałam Smallgirl ja też użeram sie z rodzicami którym ciągle cos nie pasuje. Ale ze względu na dziecko jakoś to znosimy. Mieszkania nie chcemy kupować bo chcemy się budować, więc jakoś trzeba przetrwać jeszcze te 2-3 lata żeby potem mały miał swojego pieska i podwórko z piaskownicą i zjeżdzalnią. Ja Cię rozumiem, bo ja też tu tkwię ze względu na małego. Dla dziecka można wiele znieść.

A i zapomniałam u nas dzisiaj była noc urodzinowa w Auchanie i część zabawek była przeceniona 50% i tym sposobem Dominik otrzymał garnuszek na klocuszek z fisher price za 57zł i laptopa edukacyjnego za 28zł. Jak na razie garnuszek służy do rzucania bo wtedy najwiecej śpiewa :P

MT właśnie otrzymałam wiadomość że zdjęcia nie doszły do Ciebie bo masz przepełnioną skrzynkę :P

Efka dawaj jeszcze raz, nie bylo duzo Ale pokasowalam czesc moze teraz przejda

Mt wysłąłam w 2 mailach jak dojdą daj znać :)

Mt wysłąłam w 2 mailach jak dojdą daj znać :)

Efka dzieki doszly, synus kawaler elegancki domyslam sie ze to na chrzest taki wystrojony. A chyba do ciebie podobny:)

Cześć dziewczyny!Sory,że nie dawalam znaku życia ale nie mialam dostępu do internetu.Wrocilismy dopiero dzis rano,bo ze względu na piekna pogode przedłużyliśmy pobyt.Wszystko bylo super,dwa tygodnie plazowania,odpoczynku a teraz powrót do rzeczywistości niestety.Pogoda sie udała,mały też super,nawet popołudniową drzemke zaliczał na plaży a nie w domku.Doczytałam was i teraz będe juz na bieżąco.Co do rozmiaru butków to mamy sandałki 20 i są ok.co do mleka to od wczoraj pijemy 3,bo nad morzem nie było nigdzie 2.Co do chodzenia,to mały chodzi przy meblach i za rączki trzymany ale sam ani myśli.Pozdrawiam wszystkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

joł lasencje... HJK to super ze odpoczeliscie, widzisz a tak nie chciałas jechac! Efka a garnuszek jaki masz? polski czy angielski? pewnie polski głupio pytam... ja mam dwa:-D bo jeden dostałam ale był niekompletny to dokupiłam drugina all. i tak wam powiem że ta polska wersja bardzo mnie wkurwia...ten głosik taki słodki......brrrrrrrrrrrrrrrrrr. ja mam go juz długo i mały jest na tyle z nim oswojony ze wie ze tam sie klocki wtyka tylko nie bardzo jeszcze kojarzy kształty... za to hulą kula w ogóle nie jest zainteresowany wychodzi na to ze kupiłą ja dla siebie bo ja sie nią lubię bawic:-D :-D w ogóle to z zabawkami to u mnie lipa bo myslałam ze jak mały wyrosnie to czesc sprzedam ale sie nie da bo niszczy okrutnie nie idzie upilnowac.

Hej HJK super że wszystko tak fajnie się u Was w końcu ułożyło i odpoczęliście. Ciotka ten garnuszek mam polski. Jak na razie albo nim rzuca albo usilnie próbuje założyć pokrywkę :) To jest pierwsza zabawka którą bawi sie dłużej niż 20min. Ile godzin na dobę śpią Wasze dzieciaczki bo mój ostatnio przechodzi sam siebie i śpi mi po 9 max 10 godzin. Normalnie idzie sie wykończyć, bo ledwo że późno idzie spać to wcześnie wstaje to w dodatku słaby jest a ze biega na okrągło to co chwile leży jak długi i wyje. Górna warga już przetrzaśnięta bo był tak zmęczony ze wlazł w ściane, aż mu krew leciała. Nie wiem już jak go usypiać. Ledwo ze schodzi mi z tym 1,5 godziny to jeszcze zasypia mi na 5 min. A marudny jak stu talibów :/ Wczoraj zawiozłam go na cały dzień do tesciowej i skutek był taki że wieczorem padłam na ryj bo w tym czasie nie usiadłam nawet na 2 min bo myłam okna, kwaiatki i później trzeba było cały syf jeszcze ogarnać a jeszcze było tak goraco że ścierka mi do szyb przysychała :/

efka witaj w klubie:-((( jak sobie pomysle jak pieknie moje dziecko spało i jak zasypiało to mnie trzepie.... przykład z wczoraj- dzien normalny- zero dodatkowych bodzców, drzemki w dzien takie jak zwykle... mały poszedł spac wieczorem o normalnej porze..ja sie jeszcze pokreciłam i zaczełam wam odpisywac o 23. mały sie obudził własnie wtedy zupełnie wyspany:-((( mordowalismy sie zeby go uspic do 1ej!!!! ja sie połozyłam pól godziny potem, wysłałam wam ten wczorajszy post jak wyłączałam komputer. a o 4 kolejna pobudka:-(((... wykoncze sie co jak co spanie to u mnie priorytet nie umiem odespac zarwanej nocy. ok mykam zajrze wieczorem

hej kobietki!! :) Piszę dopiero teraz bo troche nie mialam czasu przysiąść do kompa. Mt livia jak malowana, śliczna, a jak pięknie chodzi :D wooow jestem pod wrazeniem i nie mge sie doczekac az Gosiak bedzie tak dreptala po podlodze. My rozpoczelismy nauke siusiania ale na razie jak sadzalam małą na nocnik to nie chciala robić a jak ja z oczu spuscilam na chwile bez pieluszki to zaraz nasiusiala obok nocniczka na podłogę. Eeech troche roboty z tym bedzie zanim pojmie o co chodzi. pocahontas ja Ci pisalam na fejsie ze robie na perwsze flaczki a na drugie kurczak w siescie francuskim( pychota bo juz robilam na obiad i m mowil ze boskie) do tego surowka , ziemniaki i na koniec tort. Impreza u mnie za tydzien Efka- dzięki za zdjecia, Dominiś taki ładny a fotki z nad morza super! Chyba byłyśmy w tym samym czasie z tego co pamietam:) Nie dziwie sie ze wolicie pomieszkac z rodzicami i uzbierac do domek. Czasem trzeba sie poświecic dla wyzszych celow. Domek to domek, na pare latek bedziecie sie cieszyc działeczka i domem. Historia smallgril jest troche inna, moim zdaniem tez bym nie siedziala jak baba mnie nei chce. Tesciowa troche psychiczna, swoja dume mam i szybko bym jej pokazala ze mam ja w du pie pocahontas widzialam fotke na quadzie, oliwka jeździ?? Ciekawe czy wojtkowi by sie podobało amber fajnie ze w koncu cos skrobnelas. Całuski dla Nikolki, odzywaj sie czesciej po przeprowadzce. hjk- tez sie ciesze ze wakacje sie Wam udały. Dwa tyg nad morzem to super sprawa! wtedy zawsze trafi sie na pogode. Takie mialas obawy ale na szczescie sie zdecydowalas. Poprosimy o fotki:D Gosia zasypia bez zmian, po 20 ja klade i dziecka nie ma, pobudki przed 7 standardowo. Mam nadzieje ze sie nei zmieni efka- bylo dac spokoj ze sprzataniem i odpocząć, ksiazka czy gazetka, kawka, relaks :) Ja to nie mam skrupułów ;)

witam nie było mnie kilka dni bo byliśmy na biwaku nad jeziorem. ciotka julia z wczorajszym spaniem u mojego syna było podobnie jak sie obudził przed 23 to usnąć nie chciał, prawie 1,5 gogziny usypiania, potem pobudka po 2 i kolejna za niedługi czas, w końcu położyłam sie z nim żeby nie zarwać całej nocy, ale i tak spał niespokojnie. a na biwaku spał jak zabity, prawie się nie budzil. ciekawe jaka będzie dzisiejsza noc mam nadzieję że odeśpie.

Hej mamusie,co prawda jestem tu nowa ale sledze was od roku.nie mialam nigdy jak napisac. 11 sierpnia nikodem skonczy rok,a od miesiaca sam chodzi.ogolnie okaz spokoju:)bardzo sympatycznie sie was czyta,pozdrawiam

Hej!A ja miałam obawy,że malemu poprzestawia się spanie jak wrócimy ale jest ok.Klade go ok 20 i wychodze z pokoju i zasypia sam,śpi do ok 7 rano.Potem w dzień drzemka od 14 tak ok 1,5 godzinki więc nie mogę narzekać na spanie.A fotki mogę przeslać ale nie mam adresów,bo zmieniłam komputer i wszystko wykasowane niestety.Kto poda temu podeśle.Pozdrawiam.

A i stronka mi się trafila!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

kajka witamy w naszym gronie:) hjk ja poprosze na jaco109@wp.pl

Hej laseczki kajka.witaj. Lady ania Oliwia jezdzi na quadzie, zaklada kask,przyjezdza jeszcze jej sasiad na drugim i szaleja. Wiecej jezdzili w tamte wakacje,teraz mniej. A Kacperkowi podobalo sie tak ze poznien byl.ryk jak musial schodzic. Mnie tez maly przez te upaly wykonczy. Juz chyba.5 nocke spal z nami bo w lozeczku mu cos nie pasowalo. Teraz spi sobie w lozeczku i mam nadzieje ze tak zostanie do rana. A pochwale sie wam jakie dzisiaj zakupy sobie zrobilam. Bylismy na gieldzie i kupilam firanki do 2 pokoi, 2 pary butow i jakas tam bielizne. Al jestem zadowolona,chyna.z.pol roku tyle sobie na gieldzie ni kuplam. Hheee czasami takie spontaniczne zakupy sa naprawde udane. Cos mialam naposac ale.zapomniAlam. Buziaczki

czesc Kajka zaczernij się. dlaczego dopiero teraz się ujawniasz? wolisz tylko czytac? Lady o jakim ty kurczaku piszesz? tym co to do srodka farsz a ciasto na wierzch w paski tzw. mumia? robiłam pare razy -dobre- sytne bardzo ale tez pracochłonne. ja znalazłam przepis na kurczaka w skórce serowej z grilla, przepis brzmi prosto zrobie w tym tygodniu co by wypróbowac. a i jeszcze mnie kusi diabelska sałatka...tez proste. agawes marna to pociecha ale zawsze jakas ze "zbiorowo" sie te kłopoty zdarzają. czyzby skok kolejny ? jakos dawno na te skoki nic nie zwalałam:-P dzisiaj mój tez gorzej jadł a to mu sie raczej nie zdarza bo nawet w upały je. moze zeby kolejne? nie mam jak "wymacac" bo gryzie pierunsko mocno...świeczki w moich oczach to mało powiedziane...normalnie dziurkacz:-D a propos jedzenia to odkad wprowadziłam "normalne" mleczne rzeczy sra mi dziecko jak opętane. prawie w kazdej pieluszce nr 2. z tym że normalnej konsystencji bym rzekła. i w sumie to nie wiem czy sie martwic czy nie? wysypek żadnych nie ma bólów brzucha tez nie.... a co dajecie do picia? czy rozcienczone kubusie juz mozna np? która tu pisała o "bezpiecznym" schodzeniu z dywanu? MT chyba ty? uśmiałam się do łez!!!!!!!!!!!!!!!!!!! DJ gdzieżeś? wczasujesz się? daj znak-sygnał że u ciebie ok. martwie sie poprzednia twoja tak długa przerwa była jak wyladowaliscie w szpitalu.... buziaki do jutra. ps2 TNKS a ty gdzie?

ciotka wlasnie o tym mówie co piszesz, jak dla mnie to zadna robota byla. Robie 9 porcji bo tyle ma byc gości. Jak znam zycie to co bym nie robila to i tak sie zmecze, trzeba to przezyc;) właśnie DJ i tnks co sie z wami dzeje??

Pocahontas fajnie ze jestes zadwolona z zakupów....zakupy to moja zmora. ostatnio wyrwałam sie na pół dnia. uchodziłam się jak ta sierota i nie kupiłam dosłownie nic.bo nic mi się nie podobało.20 sklepów i w kazdym dosłownie to samo.... dlatego jak juz cos kupie to duma unosi mnie z 10 metrów nad ziemią_ patrzcie patrzcie wróciła z łupem:-D

he he Lady robota to dla mnie estetyczne zawijanie tejże mumii i robienie farszu.....cóż byłam kiepska z bandazowania na po:-D a dajesz cos do tego? ja robiłam ryz z carry. a propos takiego ryzu - byłam swiadkiem raz na imprezie jak jeden z gosci poprosił o dokładkę tego ryzu proszac o dokładkę ...ziemniaków :-D trzezwy nie był i nie widział róznicy pomiedzy ryzem a ziemniakami...

dzień doberek! przysnęło mi sie wczoraj;) ciotka mialam robic ziemniaki ale ten ryż brzmi kusząco bo po pierwsze uwielbiam curry a po drugie duzo mniej roboty :) :) Dzięki za pomysł

Hej HJK mój adres ewelina.glab3@wp.pl Witaj Kajka to nasze budrysy z tego samego dnia. Pocahontas Fajnie że zakupy udane. Ja mam tak jak Ciotka jak coś kupie to fruwam ze szczęścia bo na mnie nic nie pasuje:P DJ i TNKS chyba się zmówiły i siedzą gdzie nad wodą i o forum zapomniały :P Odezwę się później. Teraz jadę zawieść małęgo do teściowej na cały dzień i dalsze mycie okien mnie czeka

Hej laseczki Ja tez zanim cos kupie dla siebie lub do domu.do mijaja wieki,zawsze to odkladam lub szkoda mi kAsy. A dzieciaczki obkupione sa zawsze. U was tez tak jest? A i oglaszam ze od dzisiaj dietkuje i zaczynam zdrowy tryb zycia. Dzisiaj bylam nawet po chlebek.rowerem. Trymajcie kciuki. Buziaki