Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimilkaa

MAMY 2009

Polecane posty

co do mleka to ja od urodzenia podaję tylko bebilon, więc niewiele poradzę... poza tym moje dziecko jest wszystkożerne, naprawdę wszystko lubi, więc tym bardziej nie mogę poradzić nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha a to dobre :D A ja o wcześniactwie moich dzieci nie chcę pisać, to smutny rozdział i jak najszybciej chciałabym o tym zapomnieć, jeszcze rok dwa i myślę, że będziemy to mieli za sobą. Z kaszą manną też chciałam eksperymentować, miałam ambitne plany i po tygodniu gotowania mi się odechciało :P My jechaliśmy na początku na Bebilonie Nenatalu, potem na Pepti, potem na HA, potem na zwykłym i jak skończyli 7 miesięcy przeszłam na Bebiko i do teraz im daję. Długo walczyłam z wizją Nutramigenu, bo duże AZS mieli, ale wywalczyłam i po paru tygodniach po nietolerancji nie było śladu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słońca blask dużo słyszałam o tym, że dzieci późno schodzące z piersi nie chcą w ogóle pić mleka modyfikowanego i niektóre mamy z forum, na którym kiedyś pisałam dawały albo mannę, albo mleko kozie - nie uczula i jest bardzo smaczne, dzieci chętnie je piją. NIektóre w ogóle zrezygowały z mleka i ew. jogurt, na kolację jajecznicę albo kaszę na mleku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa rozumiem, i nikt na pewno nie bedzie naciskał abys dzieliła się czymś o czym chcesz zapomnieć. ale po prostu gdyby ktoś chciał- to zawsze można. ja miałam ciężkie przejścia przy stracie ciaży i potem ,i co jakiś czas musze się tym podzielić, bo mi się kumuluje w duszy. KAzdy inaczej przeżywa ciężkie sprawy.... Udało mi się zapanować nad mała i śpi. Ufff, dni bez drzemki są cieżkie. i chyba bede musiała rozebrać choinke bo od dwóch dni mała jej nie odstępuje na krok. za karę daję do kojca, a jak po chwili wyciagam to leci prosto do choinki, dziś ze sto razy tak było.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam swoje wcześniakowe forum, ale z niego odeszłam. Nie lubię rozgrzebywania ran, ciągłego wracania do przeszłości, poza tym nie pasuje mi obraz cierpiącego dziecka do moich aktualnie rozbrykanych, zdrowych urwisów i nie chcę na nich patrzeć przez ten pryzmat. Długo też walczyłam sama ze sobą, żeby przestać o tym gadać, gdy ktoś pyta (np. ile m-cy mają dzieci?) itd. Podejrzewam, że gdybym się z tym wreszcie nie pogodziła, nie weszłabym na ten topik :) A ja już chcę być zwykłą mamą, bo taką też jestem, szpital i choroby mamy za sobą i czas na normalne rozmowy a nie non stop wałkowanie tej rozpaczy... z czasem staje się to b. męczące. U nas choinka stoi koło balkonu, za blokadą (zrobiliśmy bramkę ze starego łóżeczka) i nie mają dojścia. Do okna balkonowego też nie, bo ciągle rolety latały w powietrzu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa oki- żadnych pytań, masz rozbrykane urwiski :-) u mnie mała jakoś nie zwracała uwagi na choinkę a ja ubrałam już na mikołaja. a od dwóch dni wszystko ściąga, ciągnie, spodobało jej się. nie bedę juz zabezpieczeń robić, nie ma sensu albo wyniosę na trochę jeszcze na góę, albo rozbiorę i już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimika - to tylko dziecko a choinka pewnie śliczna kolorowa i sie świeci:P wybacz jej, niech sie nacieszy:) a tym spacerem taty z córką to mnie rozbawiłaś do łez, bo potrafię sobie to wyobrazić:P nie chodzi o rozdrapywanie ran, ale o wyrzucenie czegoś z siebie, a obcym łatwiej podobno :P mój nie chciał pić mleka z butelki, tylko ode mnie, od teściowej pił modyfikowane:P bo wcześniej miał tak podawane moje:P a takie z kartonu to on już od dawna pije w dodatku surowe, nie przegotowane i jest ok. natomiast zauważyłam, że jak zje serek homogenizowany i popije wodą przegotowaną z cytryną i miodem, lub herbatką - to czasem mi wymiotuje. nie wiem czemu? może to sie nie łączy? jak wczoraj niczym nie popił, to było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słońca blask no nacieszyć to się może ale to choinka od ziemi do sufitu więc jak zrzuci na siebie to pomijając wszystkie zepsute ozdoby, moze sobie krzywdę zrobić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a spacer... cóż, oto mój mąż, czasem wolę nie dawać mu małej bo aż strach pomyślec co razem nabroja... ;-) on ma super chęci ale wyniki różne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze własnie tak lgnie do niej bo jej bronisz? ja jak przestałam zwracać uwage i nic nie mówie jak ściąga bombki, tylko podchodzę, bez słowa zdejmuje z kanapy, sadzam na podłodze i daje jakąś zabawkę, to coraz rzadziej tam podchodzi:) - zapobiegawczo przywiązałam górą to nie [powinien zwalić, zresztą ciąga tylko za bombki, nie za choinke bo go kluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dotyka lekko to najpierw nic nie mówiłam, zabierałam jak ciągnęła mocno. a teraz próbowałam za każdym razem sławnego "nie wolno" i dawałam do kojca, a ona tuż po wyjsciu z kojca leciała do choinki cwaniara ;-) Wierzę ze jej się podoba, kolorowo i świeci... zobaczę jeszcze jutro. moze jej się znudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też podejrzewam, ze ona tylko na to czeka- aż mama będzie łapać ;-) a moja spi już traaatata ta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest chyba plus tego, ze mam męczacy dzień kiedy mała nie ma drzemki, ale za to od 18 mam już czas tylko dla siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój bzik jeszcze biega i ma bzika wieczornego, ale miał bardzo długa popołudniową drzemkę , no i musze go teraz przetrzymać nim mąż go wykąpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) teraz odkryłam to forum - mogę się do Was dołączyć? :) Mam córeczkę z 2009 roku i chętnie podzielę się z Wami urokami macierzyństwa :) Jutro Was dokładnie doczytam i odpiszę, bo teraz leżę z gorączką w łóżku a moje dziecię wakacjuje u dziadków by mama nie zaraziła :) pozdrawiam Wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAsne, ze możesz dołączyć ;-) Topik dopiero raczkuje i im nas wiecej tym lepiej ;-) Wracaj prędko do zdrowia i pisz ;-) mamadwulatka a o której rano wstanie bzik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usnęła! w końcu.drugi dzień bez smoczka okazał się zdecydowanie gorszy od pierwszego... za nic nie chciała się położyć w łóżeczku. tylko mama i mama... o smoczku ani słowa ale teraz jakas taka sie mamusina zrobiła i na krok mnie nie opuszcza. Co do pracy to ja wychodzę z tego założenia, że do czasu przedszkola siedzę z małą w domu. a potem ona do przedszkola, ja do pracy. lubię z nią spędzać czas,ale czasem mam dość. dziecko 24 h na dobę,gary, sprzatanie, pranie... dlatego ja nie wyobrażam sobie życia bez ludzi!! raz na miesiąc wychodzę na porządne babskie plotki, a co najmniej raz w tygodniu ktoś nas odwiedza w domku.znajomi z dziećmi w podobnym wieku do naszej córci albo po prostu moje koleżanki, które znam już 12 lat.z nich żadna nie ma dziecka.liczy się tylko praca i imprezki.fajnie czasem poplotkowac o czymś innym niż o dziecku. Jeżeli chodzi o rodzeństwo to planuję, ale za 3,4 lata. jesli miałabym warunki finansowe to zdecydowałabym się juz teraz. no ale jest jak jest. nie chcę niczego odmawiać dziecku. p.s. ale dzisiaj popisałyście!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzik wstaje różnie przeważnie między 7-8 jest już na nogach.Parę razy zdarzyło się że mi zasnał o 8 wieczór- bo miał dzień pełen wrażen i bez drzemki i obudził się o 4 rano wołając że jest dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz po kąpieli mam nadzieje ze szybko zaśnie, bo już bardzo poźno. Uda ło nam się obciąc mu włosy, bo miał ich tyle że cały czas pociła się głowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę wszystkim dobrej i spokojnej nocy:) Ja już zmykam bo wczesnie rano muszę wstać , żeby wszystko przygotować moim chłopakom bo jutro mają męski dzień;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ;-) Nocka bez pobudek, a teraz moja córa siedzi w kącie i chyba robi kupię. 5 minut temu założyłam swieżą pieluszkę, ale widać ona tak lubi, kupać na czyste,.,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola, dołącz do nas :) Dzień dobry wszystkim, my mieliśmy ciężki wieczór wczoraj :o Mały zaczął płakać (zapomniałam wcześniej napisać, jak mają na imię - "młodszy" to Michał, "starszy" Jaś). Najpierw nie chciał spać u siebie, u nas zasypiał bez problemu. Jak tylko kładłam go do łóżeczka od razu w ryk. Sprawdzałam pieluchę, było czysto. Tak sobie chodziliśmy w kółko, aż za 5 razem zaczął wyć i co się okazało, miał twardą kupę i takie odparzenie, że nie dał się dotknąć! Nie wiem, od jakiegoś czasu chłopcy robią takie kwaśne kupy, które odparzają w sekundę. Jakoś dał się w końcu przebrać, chciałam jeszcze przewietrzyć mu pupę i zesikał się na nasze łóżko :P Ale ostatecznie zasnął, dzisiaj rano jeszcze odparzenie mocne, ja nie wiem... od samego początku smaruję sudocremem, niedawno zmieniłam na bepanthen i widocznie im nie służy. W tym czasie Jaś spał kamiennym snem, nic go nie obudziło, mały wył wniebogłosy a ten spał i miał wszystko gdzieś :D Teraz bawią się u siebie, ja czekam na koleżankę. Ma przyjść z synkiem (roczniak) na kawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam na odparzenia jakąś taką robiona maść, ale nie wiem czy dobra, bo nie miałam okazji spróbować... z lanolina chyba.... Dobrze że jeden bracszek nie budzi drugiego... Ja moze dziś zaszczepię małą, ostatnio nie mogę tego załatwić bo w przychodni mają tyle chorych dzieci, ze nie mają w ogóle poradni zdrowej, bo nie nadążają... ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nigdy nie ma poradni zdrowej :D Tzn. niby są godziny przyjęć, ale i tak przychodzą chorzy ludzie, przyprowadzają chore dzieci. My mamy ze szczepieniami wolne do kwietnia, chociaż może w międzyczasie zaszczepimy przeciwko meningokokom (jeszcze się zastanawiam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewuszki! moja mała łobuzica własnie usnęła,więc jakas godzinka wolna. tzn. prawie wolna bo trzeba obiad robić,pranie wywiesić i wypadałoby zmyć podłogi... eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i nie zaszczepili nas, za tydzień mamy termin, za duża była kolejka.... Ale przeżyłam szok- mała mi usneła w wózku bez niczego, ot tak sama z siebie... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×