Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

Gość w...c...d
dziękuję, drach. nic innego nie robię tylko myślę ;) naprawdę dziękuję, że poświęciłaś mi swój czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d
ja nie do pracy, ja do mamy ;) pracuję całkiem w innym miejscu. szkoda, że nie zajrzała, tu wcześniej, ogarnęłybyśmy przeprowadzkę na 2 auta :) a tak musiałaś 3 razy krążyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
trzymajcie się do jutra, ja też padam od nadmiaru wrażeń. dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
dzięki, może następnym razem, (to był żart)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d
dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d
Ja Ci dam następnym razem ;) To tez jest żart :) dobrej nocy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze krotko... domaniewska to gdzies tam gdzie jest narodowy fundusz ochrony srodowiska? walbrzyska znam, tam w centrum damiana mialam lekarzy :D....oj, juz sie rozmarzylam.... dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d
drach, nie mam pojęcia gdzie jest narodowy fundusz ochrony środowiska, ale domaniewska jest w lewo od puławskiej - patrząc od strony piaseczna. a lekarzy pewnie miałaś w centrum damiana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d
za dużo wina :O sama napisałaś, że w damianie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fundusz jest przy domaniewskiej ...domaniewska jest tam gdzie galeria mokotow...no chyba ze zapomnialam, ale zgadza sie ,w lewo od pulawskiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
hej dziewczyny:) zegarki przestawione?;) w c d-Twoja sytuacja przypomina bardzo moja i prpblem pewnie lezy w tym samym miejscu.Nawet w podobnym wieku jestesmy Jest 2je ludzi,ktorzy bardzo sie kochaja,nacieszyli juz saoba,wolnoscia i zaczyaja sie oddalac.Jest dziecko ale nie wspolne.Wiekszych problrmow nie ma wiec sami je sobie nieswiadomie stwarzamy.Laczy nas wiele rzeczy ale nie to najwazniejsze I ktos zaczyna szukac zrozumienia i rozmowy na boku(w naszym zwiazku ja) nic Tobie nie poradze ale mam nadzieje,ze zostaniesz tu dluzej i moze razem cos zrobimy zeby poprawily sie stosunki w naszych zwiazkach Wiem,ze Cie boli,masz zal ale mysle,ze powinnas wysluchac jego Nie przekreslaj z gory wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d
Efa, Dzieki, za ciepłe słowa. Myślę, że tak właśnie jest... gdzieś zgubiliśmy siebie... I chyba faktycznie nasze sytuacje są trochę podobne. Mówisz - wysłuchaj. a ja wciąż się boję, że on zwyczajnie kłamie... no bo dlaczego mam mu wierzyć, skoro okazał się w najmniejszym razie nielojalny? a z drugiej strony, bardzo chciałabym wierzyć... Co do zegarków, to mój nawet dwa razy, bo wczoraj przestawiłam w swojej komórce zegarek, który automatycznie łapie zmiane czasu :) dopiero niedawno się zorientowałam że jestem dziś 2 godziny do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny :) w c d z tym czasem to ja tak z laptopem zrobilam bo juz nie pamietalam czy sam sie przestawia czy automatycznie ;) a co do kom mam na reczne ustawianie :D ale nie chodzi tu o czas i zegarki tylko chcialam sie wypowiedziec na Twoj temat... Widze ze bardzo sie boisz uslyszec "prawde" boisz sie ze cokolwiek powie to i tak nie uwierzysz bo juz sobie wkrecilas ze moze przeciez klamac a juz na pewno nie przypuszczasz ze moze powiedziec szczerze ze niczego nie bylo z ta kobieta tylko sie pogbil chcial pogadac z kims patrzacy na wszystko obiektywnie a sama mowilas ze ona ma 2 razy tyle lat wiec nie sadze ze cokolwiek oprocz rozmowy moglo byc bo tym to chyba sie nie zamartwiasz?... a po drugie miec do kogos zaufanie do najblizszej osoby jest ciezkie jesli raz zawiodlo. cos na ten temat wiem byly u mnie sytuacje ktore tak zrazily mnie ze pomimo powrotu do M nie mam 100% zaufania bo to nie jest tak ze wraca na pstrykniecie czasem juz wogole nie wroci.. ale moja droga kto nie ponosi ryzyka ten nic nie ma, musisz sie przelamac i mimio iz sie wali musisz z nim porozmawiac to jedyne rozwiazanie jak bedziesz od tego uciekac to sytuacja sama sie nie rozwiaze a sama mowisz ze Twoj M., chce porozmawiac chce pewnie naprawiac i wyjasnic wszystko Kochana porozmawiaj z nim bo moze byc za pozno. a wiesz ze trzeba pielegnowac zwiazek ile jest artykulow w pismach na ten temat ze az glowa boli ale akurat to prawda czasem drobne slowo gest robi bardzo duzo ale wy chyba tak jak pisalas zatraciliscie sie w karierze dobra materialne sa a gdzie reszta czegos brakuje Ty juz wiesz czego sama tez wiesz ze sa inne rozwiazania mowie tu o dziecku...jesli cos nie wychodzi...3mam kciuki. I mam nadzieje ze szczera rozmowa na spokojnie przy herbatce zrobi swoje.... mowia ze cazsem lepiej nie iedziec czegos ...moze i maja racje ale w tym przypadku cios peklo w waszym małżeństwie ja czuje ze mozna to posklejac. Buziaki :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole witam nowe dziewczyny:) drach pytalas jak tam pogoda w naszych miastach we wrocku rewelacyjnie caly weekend sloneczny :) zaraz M bedzie po pracy obiadek a potem spacerowanie :D w koncu ma wolne :))) juz sie nie moge doczekac w koncu widzimy sie w DZIEN :) ide robic sie na bostwo :P a nie na Gwiazde :)(jak drach mowi ):) milego dzionka zycze :)))))) pozdrawiam kobietki anja:* (nic sie nie odzywasz?!?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blueoczka pomiedzy slowem bostwo a gwiazda,nie ma najmniejszej roznicy :D najwazniejszy jest efekt koncowy :P u nas tez piekna pogoda, na pewno przyszla z Polski :D my dawno po obiedzie, komandos pojechal do swojej mamy ,ja z dzieciakami odpoczywam, pozniej tez spacerujemy :) milego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efa78
ja juz po pracy X do wieczora w c d tez o tym myslalam co drach napisala-boisz sie prawde ale ona nie jest chyba az taka bolesna.po tym co napisalas ja doradzam zaufac ty w tym jestes i moze niepotrzebnie sie nakrecilas a moze wiesz cos wiecej o czym nie mowilas po tym wpisie-zaufaj i chociaz wysluchaj meza:) blueoczka jak tam spacer? anja-no wlasnie co oznacza to milczenie?:) drach-wszystkie jestesmy gwiazdami:) rozyczka napisz co sie wydarzylo:) madzia jak sobie radzis?:) a ona ona-pewnie cwiczy a pozniej drinki pije;) drach sie uczy biedna;)n winko zapraszam:) tlenek jak corcia? zapomnialam o kims?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blagam o opinie pomoc, ok. rok temu poznalam 13 lat starszego faceta, okazal sie alkoholikiem, ja czulam cos do niego ale jak mi ublizal po pijaku przez tel, jak wyzywal, mowilam ze zrywam ta znajomosc,a le ostatnio odezwal ie ze juz nie pije spotkalam sie z nim kilka razy, bylo ok, ale teraz znow wpadl w ciag:( mowie mu ze tylko sie kolegujemy ze nic z tego nie bedzie a on uwaza ze jestem jego, grozi mi szantazuje, mowi ze przyjdzie o polnocy i rozwali mi drzwi siekiera i zgwalci, zrobi dziecko, ze jestem jego i nie ma odwrotu, on jest w dodatku nazista mowi o Polakach polnische Schweine, nie wiem co robic mowilam mu zeby sie odp*** zeby dal mi spokoj, ze nie chce go znac, ze nie jestem jego a on swoje... wiem ze jestem glupia ale jestem za latwowierna, myslalam ze on naprawde sie zmienil....teraz na szczescie wyjechal do pracy na jakis czas ale mowi ze mam na niego czekac, ja juz nie odbieram od niego, wiem ze nie powinnam nawet sie z nim spotykac,Prosze o pomoc piszcie na poczte Policzanka1987@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d...
efa, jestem coraz bliżej tego wysłuchania. musze jednak jeszcze trochę ochłonąć. niech to nie będzie rozmowa, w której słowa są podyktowane złymi emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d...
kajoll - jak dla mnie, to przy następnej próbie kontaktu z jego strony zawiadom policję. On Ci grozi. Grozi strasznymi rzeczami. w tym kraju groźby są karalne. jeśli pozwolisz, żeby Ci wygrażał, on nigdy się nie odczepi. A jeszcze palant krzywdę Ci jakąś zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajoll rowniez uwazam ze powinnas to zglosic na policje ( rozumiem ze jestes w niemczech i on jest niemcem),mozesz ewentualnie zglosic to do auslandebehodre,urzad dla cudzoziemcow,tam ci powinni pomoc. gdybym uslyszala od jakiegos niemca polnische schweine,dostal by po ryju,tak po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
cześć dziewczyny,ja caly czas śledze wasze dzieje. u mnie hmmm raz dobrze a raz źle, cały czas jakies tajemnice i to mnie dobija.ostatnio zobaczylam taką kolezanke mojego i tak mi sie dziwnie zrobiło ze tak klamał,tak krecił ze to kiedys kolega (ta kolezanka),ma chłopa ale nie rozumiem postępowania mojego,zawozilismy jej siostre i poprostu byłam zła,a na dodatek taką gafe strzelił,mowilam ze chcialabym isc do fryza a on do tej siostry mowi ze dziewczyne musi wysłac do fryzjera (a ja nie chcialam isc do niej),poza tym dzis nagle mowi do mnie ze jedzie po kolege a ja chciałam tez jechac a on ze nie nie nie,i taki strach i juz podejrzane dla mnie,pytam sie czemu itd,a on bo tak bo on mowil bym sam przyjechał czyli wiadomo tamten z jakimis dziewczynami (a ma zone i dzieci), dzwonie do mojego,raz,drugi i nie odbiera,nie chcial gadac bo pewnie dziewczyny,odebrał i z pretensją do mnie,a ja co pewnie z dziewczynami jestescie??(a slyszałam głos dziewczyn ze tamten wołał jaką dziewczyne),a moj ze ja go o cos podejrzewam,ze pytac sie nie moge itd.i znowu mi smutno,bo gdyby nic nie ukrywal,powiedzialby normalnie do mnie,ze jedzie sam po kolege bo jest z jakimis dziewczynami i nie chce bym widziała i byloby ok.,a on klamie.ta złosc te wrzaski to go denerwuje i ja mam racje ze klamie. poza tym biegam rano, no i pracy szukam. przedszkole nie wypalilo,okazało sie ze kobieta nagle chciala mnie wziąc na staz,na początek mowiła ze umowa o prace a jak zrobilam ksiązeczke sanepidowską to juz nagle staz:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
ęfa dziękuję ze chociaz ty sie zainteresowalas mną. a ja tu zagladam codziennie. dziewczyny jest mi ciężko bo ja czuje ze to chory związek,on mnie oklamuje a ja nie umiem sie uwolnic,cały czas mam nadzieje ze bedzie dobrze,boje sie byc sama. według was to chory związek,prawda??ja nie przesadzam,kazda z was bylaby smutna i tak by sie zachowywala?? ja mu nie wierze. calkiem inaczej byłoby gdyby on sam mi powiedzial a tu kreci czykli cos oszukuje,cos podejrzanego jest. nie mam sily isc do psychologa. juz nawet nie chce isc do policji,juz mam ochote rezygnowac z tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
ja dzwonie do niego a on sie wydziera,co ja chce i po co dzwonie itd.osoba ktora kocha nie zachowuje sie tak,prawda?? denerwuje sie czyli cos jest na rzeczy:( plakac mi sie chce,chce sie uwolnic,chce byc szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozyczka a co ja mam pisac? sama wiesz,ze sie meczysz.Ja moge tylko z wlasnego doswiadczenia czy powiedziec, ZE ON SIE NIE ZMIENI!!!!!!!!!!!!!! i albo to w koncu zrozumiesz, albo dalej sie bedziesz meczyc. wspolczuje ci tak po ludzku,ze nie masz sily i odwagi uwolnic sie od niego....zal mi ze marnujesz sobie zycie...od czasu do czasu jest dobrze...chcesz tak przezyc najpiekniejsze lata?....bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam dzis takiego kaca ze myslalam ze umre w pracy heheh :)) dopiero wrocilam jutro mam na rano wiec jestem juz w lozku, napisze cos wiecej jutro :)) dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzieki za odpowiedzi, nie nie ja mieszkam w Polsce on tez on jest Polakiem, ale kilka lat pracowal w Niemczech, i ma nawet kolegów Polaków, pytałam go przeciez masz kumpli Polaków a mówisz Polnische Schweine.... on jak wytrzezwieje to mowi nie pamietam nic i tyle. wydarlam sie na niego ze ma nie dzwonic ze mam tego dosc... a Policja... mowilam raz jemu ze Policje wezwe albo zglosze sprawe do Sądu a on, ze jestem taka sama jak jego byla k**** i ze bede miala prze..... jak to zrobie bo on ma kolegow :(( kurde z kim ja sie zadalam, czy nie moze poprotu dac mi spokoj.... przeciez nie mial na poczatlu znajomosci napisane ze jest (Hitlerem i alkoholikiem) JAK MAM SIE OD NIEGO UWOLNIC:( on mi gada ze mnie kocha, ale jak wypije mowi mi ze jestem jego itd :(:( ZALAMANA IDJOTKA:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
ja jestem załamana,noc nieprzespana,tak mnie okłamuje,zadzwoniłam do niego a on sie wydziera ze po co tyle razy dzwonie (fakt duzo razy dzwoniłam ale chcialam go wkurzyc) i slyszałam jakies dziewczyny i mowie do niegoze są z jakimis dziewczynami a on juz zaczyna znowu, mowie ze glos slysze a on ze to kolega udaje,potem ze zona jednego zeszla itd.kłamie jak nie wierm a co jeszcze ze zabolało mnie fest,powiedział ZE GO NIGDY NIE INTERESOWAŁO CO JA ROBIE,ZE GO TO NIE INTERESUJE,potem dzwoniłam jeszcze po 1,myslałam ze jest juz w domu a on dalej i nastepna jazda z jego strony sie zaczela.najbardziej boli mnnie to ze on klamie,naprawde kłamie i to ze go nigdy nie interesowalam i powiedzialam mu ze po co jest ze mną jak te dziewczyny lumpiary sa bardziej interesujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia321
różczka ty jestes glupia czy tylko udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różyczka... Rozumiem cie MI TEZ FACET GADAL JAK MOWIE PRZEZ TEL, CO TO ZA KOBIETA JEST U CIEBIE, SLYSZALAM JĄ W TLE ROZMOWY, A ON ŻE TO TV, A TO BYŁA NIE PRAWDA, BO SZYBKO SIĘ ROZŁĄCZYŁ I WYSZŁO NA JAW BO SIĘ PRZYZNAŁ, KŁAMAŁ NAWET ZE JEGO MATKA JEST U NIEGO CO SIE OKAZALO ZE TO JAKAS BABA, A WYDAŁO SIE ALE NIE BEDE OPISYWAC JAK... I SKORO ON CI TAKIE RZECZY GADA, TO ZERWIJ, WIEM ZE TO BOLI I ZE BEDZIE CI ZLE, ALE PO CO MASZ SIE MECZYC... JA JAKIE MAM WYJSCIE, KIEDYS MIALAM FACETA OKLAMYWAL MNIE NAWET TEZ PRZYKROSCI ROBIL, ZDRADZAL I NIESTETY BOLALO, ALE TERAZ JESTEM NAPRAWDE PEWNA ZE TO ZE ZERWALAM BYLA NAPRAWDE DOBRA DECYZJA, A TERAZ MECZE SIE Z INNYM FRAJEREM CO MI GROZIU, TO TYLKO KOLEGA ALE ON UWAZA MNIE ZA SWOJA WLASNOSC:( CZY JA ZAWSZE MUSZE TRAFIAC NA DUPKOW....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×