ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Xenia co do imion to ja mam już ustalone:)) Dla dziewczynki ZOSIA a dla chłopca może GRACJAN lub Marcel

czesc kobietki. u mnie dzis nad ranem bol lekki na miesiaczke, takze wydaje mi sie ze dzis dostane , ale specjalnie nie jestem zawiedziona, bo kochalismy sie do konca w dni nieplodne pod koniec cyklu :P zamierzam od tego cyklu juz mierzyc temp . czy wy tez mierzycie?

Ha ha ja tez juz imiona mam : dla dziewczynki Laura albo Lenka, dla chlopca Oskar :D

A mnie podoba się Kornelka albo Pola a dla chlopca Max. Moj M wymyślił Ninę :D

Witam was wszystkie :) Xenia33 nie Ty jedna się rozmarzyłaś :P

Z racji że mamy już córeczkę chcielibyśmy synka a imię mamy już wybrane od dawna jak byłam z córką w ciąży :) Borys lub Olaf :)

gosia 34 przykro mi bardzo :( współczuje trzymam kciuki :)

Pechowa ja nie mierzę temp bo jestem zbyt leniwa i nie mam czasu - moje życie polega na ciągłym biegu :D Ale robię testy owulacyjne i jak już 3 razy pisałam, kupiłam jakieś g.... na Allegro (po 1 zł na test) i pokazują jak chcą - a jak kupiłam w aptece za ok 25 zł 5 testów to elegancko wychodzą 2 kreski wtedy kiedy mam najlepszy śluz i bol owulacyjny - wiec wierzę , ze nie oszukują :)

Witam dziewczyny :) AniaMyszulka mi mój gin powiedział że najlepiej jak się testy owulacyjne robi i jak już test pokaże dwie kreski to kochać się co dziennie aż do @ ale od okresu do owulacji nie kochać się w ogóle żeby przerwa była około 2 tygodni bo tyle plemniczki potrzebują żeby być silne. No cóż ja się będę stosowała do takich zaleceń chociaż ciężko będzie wytrzymać bez przytulania przez dwa tygodnie :) Jak na razie zamierzam zacząć robić testy owulacyjne tylko nie wiem kiedy je zacząć najlepiej robić i o jakiej porze dnia. ?????? Witam nowe staraczki :) Bardzo nas już jest tu dużo i w sumie to bardzo dobrze będzie się od kogo zarażać :) Co do wymyślanych objawów to też już widziałam linię od pępka w dół ale już teraz wiem że po prostu spodnie miałam trochę za ciasne :) no cóż jak się ma taką wybujałą wyobraźnię jak ja to można wszystko zobaczyć:P

Co do tego że trzeba wrzucić na luz to też dużo słyszałam tylko nawet z własnego doświadczenia wiem że to wcale nie jest takie proste. Mam taki przykład, moja koleżanka z mężem starała się o dzidzię 4 lata zniechęcili się i zaadoptowali dzidzię i wiecie co zaraz po tym jak już przywieźli dzidzię do siebie do domku to po dwóch miesiącach okazało się że koleżanka jest w ciąży. Jak poszła do gin to nie wierzyła była w szoku ale oczywiście bardzo się cieszyli :) teraz mają dwójkę cudownych i ślicznych dzieciaczków i są prze szczęśliwi. Kiedy moja koleżanka zapytała lekarza jakim cudem udało się jej zajść w ciążę lekarz odpowiedział jednym zdaniem "blokada psychiczna pościła, ponieważ miała pani już dziecko i nie myślała o tym żeby być w ciąży" Więc wydaje mi się że ciągłe myślenie o tym żeby zaciążyć nie robi dla nas najlepiej. Przytulanie przeradza się z przyjemności w obowiązek bo ciągle liczymy i kochamy się tylko wtedy kiedy trzeba a nie wtedy kiedy chcemy.

Masz rację Tygrysek - przecież nie jesteśmy robocikami. Można zwariować przez to liczenie i planowanie, dla mnie jest to żenujące czasami i sama łapie się na tym ze podchodzę do tego jak do zadania, które trzeba wykonać. Dlaczego od tego miesiąca staram sie wrzucić na luz i tak przedmiotowo do tego nie podchodzić... A im bardzie się chce tym bardziej nie wychodzi.....podstawowa zasada złośliwości rzeczy k które nas otaczają. 2 lata temu powiedzieliśmy sobie ze nie zabezpieczamy sie i co będzie to będzie. i wyobraźcie sobie w jednym cyklu kochaliśmy sie tylko jeden raz, bo potem na zmianę chorowaliśmy na jakieś grypy i było to 2 dni po zakończeniu okresu (a cykle mam 30-32 dniowe) i zaszłam wtedy w ciąże. Niestety poroniłam, ale naprawdę jak sie o tym na siłę nie myśli, co łatwiej się udaje...

Ja to jeszcze mam jeden problem i sama już nie wiem co mam zrobić bo chciałabym zmienić pracę. I tu właśnie pojawia się dylemat bo jak zmienię pracę to na pewno dostanę umowę na 3 miesiące okresu próbnego i nie bardzo by było fajnie jakbym zaszła w ciążę. Z drugiej strony bardzo chcemy mieć już teraz dzidziusia ale jak nie zajdę w ciąże to od września zostanę sama bez dziecka i bez pracy bo mój M wyjeżdża na misję.

Tygrysek333 to rzeczywiście masz problem :(

dziewczyny mała poprawka z tymi plemniczkami a mam doświadczenie przerwa od 3-5 dni nie dłużej bo się żołnierzyki zagotują.I takie są najlepsze :D

Pechowa ja mierze :) to nie zajmuje wiele czasu :P budze sie o 7 rano, mierze tempke czekam az zatita i finito :D pozniej zapisuje na karcie zeby miec swiadomosc tego jak sie rozwija sytuacja :) Co do imion ja nie mam pojecia, Lenka tez mi sie podoba ale nie wiem czy jest takie imie w Portugalii :P

barbera i widzisz właśnie tak to jest jest tyle opinii że nie wiadomo która jest tak na prawdę prawdziwa. Mi to co napisałam powiedział lekarz bardzo doświadczony który zajmuje się leczeniem nie płodności :) Ja już się sama gubię powoli :/ chyba dam sobie na wstrzymanie i poszukam innej pracy tylko że wtedy będę musiała czekać na dzidzie przynajmniej dwa lata z założeniem że uda się za pierwszym podejściem

Mój M też wymyślił imię Lenka :) A co do chłopczyka to jeszcze nie doszliśmy do porozumienia podobają się nam imiona Eryk Patryk Oliwier i Kubuś :)

na dzien dzisiejszy wybralabym dla dziewczynki imie Diana, a dla chlopca Tiago.. ale to jeszcze daleka droga, pewnie bede zmieniac jeszcze z 1000 razy :P

tygrysek ja już byłam u kilku takich doświadczonych a taką opinię, że dwa tygodnie wstrzymywać to miała nawet pani profesor a wyniki badania najgorsze jakie mogły byc. Polecam link poniżej i ostatnie zdanie apropos abstynencji; http://www.invimed.pl/meskie_sprawy/?badanie-nasienia,13

witam. U nas tez pieknie usmiecha sie sloneczko :-D 2 tygodnie to chyba potrzebuja plemniki na pelna wymiane, jesli sie nie myle. Ale one z czasem wymieraja, wiec takie 2 tygodniowe nasienie jest pelne martwych plemnikow, z czego do niektorych moga sie chyba nawet podczepiac jakies zarazki (tego ostatniego nie jestem pewna, cos mi sie tylko obilo u uszy, w kazdym razie maja byc bardziej wadliwe niz swieze) Poza tym po 2 tygodniach postu to facet skonczy w trymiga a jednak jak stosunek potrwa te 10 minut to powinno lepiej zaskoczyc. Nam lekarze mowili, ze nasienie 2-3 dniowe jest najlepsze, bo ma najwiecej zywych i dziarskich robaczkow. A 2-3 dni posci sie zdecydowanie latwiej niz 14. W koncu tez nie oto chodzi, zeby chodzic nabuzowanym i sie jeszcze poklocic :-p Przytulanie sie po owu jest kompletnie nieefektywne, bo juz po ptakach. Komorka zyje tylko te jedna dobe i potem nie ma czego zapladniac. To juz lepiej tuz przed, bo przeciez chlopcy moga kilka dni poczekac w srodku na krolowa :-) Mnie sie tez bardzo podoba Nina ale niestety nasz pies tak ma na imie :-( Wzielismy ja pod tym imieniem ze schroniska i moj M nie zgodzil sie zmieniac jej imienia. Takze byloby glupio miec w domu dwie Ninki, zwlaszcza, ze jedna to pies... Nad Lena tez sie zastanawialam. My potrzebujemy takich imion, ktore wymawia sie tak, jak sie pisze i funkcjonuja w obu jezykach - polskim i niemieckim. Zalezy mi na tym, zeby dzieci byly dwujezyczne (moj maz jest Niemcem). Anna to super praktyczne imie ale odpada, bo... ja sie tak nazywam :-p

mongrana bardzo trafnie to ujęłaś :D a na pełną wymianę plemniki potrzebują aż trzech miesięcy żeby się odrodzić

kurcze to w sumie wychodzi na to że najlepiej jest się kochać co 2 lub co 3 dni :) oj żeby to było takie proste jak się piszę :(

jak dla mnie 2 tygodnie to zbyt duzo, no chyba ze ktos rzeczywiscie ma bardzo bardzo slabe plemniki.. ja osobiscie nie moglabym tak meczyc faceta, moim zdaniem jak ktos ma zajsc w ciaze to zajdzie, nie wazne jak dlugo przetrzyma plemniki, trzeba trafic w ten dzien kiedy sie powinno.. jak sie robi badanie spermogramu tez nie czeka sie 2 tygodnie.. tylko 3-5 dni pozatym fakt faktem wiecej zalezy od kobiety.. od jej sluzowki.. jezeli brak jej sluzu plodnego to chodzby nie wiem ile bysmy czekali, plemnik i tak sie nie przebije.. albo sie poprostu pogupi, straci sily i nici z zaplodnienia

tygrysku jak facet nie ma problemu z chłopakami to myslę, że nie trzeba robić jakiś większych przerw i uważać żeby one wogóle były. Najważniejsze żeby trafić na owulację :D

Dziewczyna Portuglaczyka mi nasunęła, ze Diana to tez w sumie międzynarodowe. :) Mongrana tez nadaje się u Ciebie nicht weit von Berlin :D

a możecie mi napisać o jakiej porze dnia powinno się robić testy owulacyjne??

zawsze o tej samej porze np o 16. nie zaleca się z porannego moczu, bo może trochę oszukać z powodu wysokiego stężenia.

theoretisch schon aber praktisch nie spotkalam jeszcze tutaj zadnej Diany. Jest fajna stronka, polecam: http://www.beliebte-vornamen.de/602-international.htm Co prawda jest po niemiecku ale to nie problem - nawet nie znajac jezyka znajdziecie co trzeba. Sa tu najpopularniejsze imiona meskie i zenskie ze wszystkich stron swiata - z egzotycznymi (np. hawajskimi czy tybetanskimi) wlacznie :-D Zawsze ciekawie poczytac - chocby w ramach kulturoznawstwa ;-) Niezle kompendium :-) Mala pomoc: po lewej stronie sa posortowane linki do imion z danego kraju czy kontynentu - np. ungarsich oznacza wegierski (bo ze polski to polnisch a rosyjski russisch to mozna sie przeciez domyslec ;-) ). Madchen to dziewczynki a Jungen to chlopcy. Gdyby byla potrzebna jakas pomoc w tlumaczeniu (choc mysle, ze obejdzie sie bez), to dajcie znac.

Dziewczyny, a co jest najlepsze, zęby poprawić jakość śluzu płodnego oczywiście?

żeby nie zęby :)