ZACZYNAMY STARANIA 2011/2012

Anisia86 sprawdz czy po słowie profile nie ma spacji jak jest to ją usuń i powinno Ci wejśc

tygrysek ale toxo i różyczka IgG czy IgM?

spoko pączek na zgodę :D każdy może mieć swoje zdanie :d tygrysku a jakie parametry ci wyszły z tą toksoplazmozą ? bo raczej powinny być ujemne

kurde dziewczynki jak mnie dzisiaj na placz naszlo :( to chyba przez te paczki :( juz nie zjem ani jednego bo jedząc go ta lezki plyneły

ja ostatnio robiłam i miałam takie wyniki: toksoplazmoza przeciwciała w kalsie IgG 0,13 czyli ujemny toksoplazmoza przeciwciała w kalsie IgM 0,166 i też ujemny wychodzi różyczka IgG 214,5 reaktywne tzn, że przeszłam już różyczkę

Kreyyyzolka oj nawet taka cieniutka i bladziutka kreseczka może świadczyć o ciąży :) moja koleżanka jak była w ciąży na samym początku to też miała identyczne objawy jak na @

tylko ze my do konca sie nie kochamy, wiec z tad moje podejzena ze bardziej test zakpil ze mnie ;p

toksoplazmoza IgG dodatni toksoplazmoza IgM ujemny różyczka IgG dodatni i co to znaczy ???

Kreyyyzolka ale jak nawet nie jest do końca to jest możliwość że się zajdzie w ciąże plemniczki cały czas się wydobywają więc może jeden zwiał i pognał tam gdzie trzeba :)

no ja wiem ze mozna ;p nie mowie ze nie ale szanse sa o wiele mniejsze niz przy pelnym przytulanku

ehh juz wiem czemu moj piesio zle sie czuje eh madry pan dal mu wczoraj slonine z boczku i na brzusiu zalega maluszek teraz z 2 dni bedzie zle sie czul czasem powiem wam ze nie wiem gdzie ten ma glowe i czy w ogole ja ma

tygrysek czyli miałaś już kiedyś tokso (masz odporność), różyczka tak samo (albo chorowałaś albo byłaś szczepiona)

tygrysku wyczytałam, że jeżeli toksoplazmoza IgG jest dodatni tzn że posiadasz przeciwciała i mogłaś przejść taką chorobę, ale ogólnie wyniki dobre :D

Dziękuję za odpowiedzi :) bardzo mnie to cieszy :) a Ty Kreyyyzolka się nam tu tyle już nie zamartwiaj bo to dzidziusiowi szkodzi :P a po za tym musi być jakaś pierwsza która pociągnie za sobą całą resztę a jest nas tu trochę więc będziesz miała dużo pracy w przesyłaniu pozytywnych ciążowych fluidków:):)

aj cicho chicho ;p

Fajnie się Was czyta dziewczyny ale muszę spadać do pracy. Jak wrócę to zajrzę , mam nadzieję, że zdąże nadrobić zaległości:)

Ale się tu cisza zrobiła pewnie obiadki się gotują :)

Tygrysek wysłałam zaproszenie na nk:) Xenia33 zapraszam do ZG szczególnie na Winobranie Kreyyzolka ja jednak wierze ze bedzie maluch:)

Kreyyyzolka trzymam kciuki:):)

właśnie przyjełam:) śliczne zdjęcia :)

Byłam juz na kilku winobraniach i zawsze sobie takie malutkie buteleczki winka przywoziłam z rożnych owocków :D

Xenia możesz mi podrzucic jedną buteleczkę uwielbiam winka :)

hehe tygrysek niestety juz wszystkie skonsumowane, ale winobranie jest we wrześniu :)

to ja tez daje link na moje nk ;p http://nk.pl/#profile/7285667 wiem obudzilam sie dopiero ;p ze tez mam nk

pęknie robiłam właśnie przed chwilą test owulacyjny i jest blada kreseczka więc owu się zbliża a mój M wyjeżdża na cały miesiąc i nie zdążę już Go wymolestować :(

to mecz go teraz ile sie da moze przetrwaja zolnierzyki ;p

no to bylo troche nadrabiania... dziewczyny, nie wiem o co spory, skoro obie macie racje! Najlepsza metoda zaciazania jest spontan ALE w dzisiejszych czasach czesto bywa tak, ze niestety w naszych organizmach cos szwankuje, wiec jesli przez rok spontana (lub 6 trafionych, sprawdzonych owu) nic z tego nie bedzie, to warto sie przebadac. Sprawa bylaby o wiele prostsza, gdyby takie badania byly w PL calkowicie refundowane i dostawaloby sie do rzetelnych lekarzy za darmo i bez kolejek. Wtedy moznaby najbardziej ufac, ze medycy skupia sie na faktach (czyt. zdrowiu pacjentki) a nie na swoich portfelach. A jak jest w rzeczywistosci... same wiecie. W kazdym razie jak sie zuza by dowiedziala, ze u mniej wszystko okej - moze sie wyluzowac, odpuscic i spontanicznie zaskoczyc. A jak by to byly jakies problemy - lepiej je wczesniej usunac z drogi, bo czas, niestety, dziala na nasza niekorzysc. Wy tu tak o porankach z mezami a ja wczoraj i dzis w lozku sama :-( Moj wyjechal sluzbowo do Bremy, beze mnie :-( Ale dzis wraca :-D Paczki jak to paczki - sa w sprzedazy i u nas. Ale faworki!!!! (czy jak Wy je nazywajcecie - chrusty) oooooo, na to mi narobilyscie apetytu... Moze poszukam przepisu i jak mnie natchnie zrobie M na powrot. To straszny lasuch i na pewno by sie nie obrazil :-D Na bol brzuszka u pieska jest kilka skutecznych metod (wymieniam w kolejnosci skutecznosci - najskuteczniejsza pierwsza, najmniej - ostatnia): na nasza dzialaja zwacze (swieze, surowe, bardzo cuchnace zoladki krowie, czyli to, co po ugotowaniu i przyprawieniu ludzie nazywaja flakami) ale nie wiem, czy cos takiego znajdziesz u siebie w sprzedazy (u nas sa specjalne miesne dla psow i my to jej kupujemy - ona je ubostwia) LUB zjedzenie krowiego placka (i jedno i drugie ma bakterie niezbedne psu do prawidlowego trawienia) LUB duzo perzu (sam by go musial znalezc na spacerku, czysci przewod pokarmowy jak szczotka butelke po mleku :-D ) lub domieszane do jedzonka ryz z gotowana marchewka. Nie zjezdzaj tak swojego slubnego bo az tak bardzo sie nie pomylil - na przyklad nasza moze wsuwac slonine i nic jej nie jest - kazdy piesek ma inna wrazliwosc (nasza akurat to anarchistka, twarda sztuka, nic jej nie rusza :-p ), po prostu niech na przyszlosc go tym niekarmi, skoro akurat Waszemu to szkodzi

wątpię bo owu powinnam mieć za 3-4 dni a mój M wyjeżdża za dwa dni :( no ale cóż za miesiąc będzie kolejna owulacja:) eh z tymi naszymi żołnierzami właśnie tak jest ciągle w rozjazdach :(

moj jest malutki ma 2 kg wiec inaczej pracuje brzusio a ostatnio weterynarz mowil by niczym go nie dokarmiac a ten za moimi plecami mu dal eh dzwonilam do lekarza mam przeglodzic malego tylko wode ma miec dopiero jutro dostanie jesc

z tego co wiem to plemniczki potrafia nawet 73h przezyc wiec wiesz ;p